Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

FCW czyli Pierwszy stopień w drodze na szczyt


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

To, że Ambrose jest gotowy na RAW lub SD! wie raczej każdy oglądający FCW, tylko jeżeli mają go już puścić na wizję to właśnie tak jak napisałeś, trzeba go wprowadzić z impetem i wypromować, a nie dawać squashe. Ja osobiście z chęcią zobaczyłbym taki feud jak Regal vs Ambrose w NXT, może potem jakaś walka na PPV na zakończenie konfliktu i przenosiny na np. RAW, gdzie wplątano by go w ważny feud. Prosta robota z promocją...

 

Cesaro był już przez nas oceniany w ten sam sposób za czasów występów w FCW... brak konkretnej osobowości, gadki na majku lub wyraźnego gimmicku może go niestety zostawić na obecnej pozycji, którą posiada.

  • Odpowiedzi 316
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • N!KO

    52

  • 8693

    43

  • E_9

    42

  • Yao

    15

Top użytkownicy w tym temacie

  • N!KO

    N!KO 52 odpowiedzi

  • 8693

    8693 43 odpowiedzi

  • E_9

    E_9 42 odpowiedzi

  • Yao

    Yao 15 odpowiedzi


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

FCW 24.6.12:

 

Ogólnie: Ten epizod mogę zaliczyć do dobrych. Podobał się mi opener oraz Main Event.

 

Szczegółowo:

 

Gdy tylko zobaczyłem Białorusina, to pomyślałem ''o fajnie, z pewnością dostanie jakichś jobberów i wygra'', ale nie, tak nie było, jego przeciwnikami byli O'Brian i Cameron :twisted: Starcie drużynowe było dość ciekawe. Rusev pomimo swoich dużych gabarytów potrafi wykonać Wheel Kick'a, czym mnie pozytywnie zaskoczył.

 

Garrett Dylan ma całkiem fajne theme, ale bardziej pasowałoby ono do jego menadżera, którym był James Bronson. A co do samej walki z Kassiusem, to była ona średnia. Spodobało się mi tylko wykonanie Elbow Smash'a.

 

Salazar jeszcze przed zwolnieniem pozbył się swojej badziewnej maski, a ubrał sobie bandanę na twarz i głowę (że niby taki Homicide)... Natomiast jego przeciwnik, Eric Rowa zarzucił sobie na plecy skórę z wilka i że niby od teraz jest jakimś Vikingiem :? To tyle, bo ich starcie było kilkusekundowym squashem.

 

Ambrose zmienił swój theme song, nie wiem czy to dobrze, czy źle, ale wcześniejsze się mi też podobało. Walka z Rollinsem była bardzo ładna, mnóstwo kontr, dużo fajnych akcji oraz jeden świetny, masochistyczny motyw... Nakurwianie barkiem w apron przez Deana w celu nastawienia sobie go :twisted: Facet jest niesamowity!


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Ogólnie: Epizod na plus.

 

Szczegółowo:

 

Nie wiem, czy Victor usiłuje skraść Conorowi i Cameronowi gimmick, czy chce, aby znalazł się w ich drużynie, ale walka z Jiro jak najbardziej na którąś z tych dwóch opcji wskazuje... Zmiana gimmicku, też łapanie się za włosy i taki sam wyraz twarzy jak tamci dwaj... Mimo wszystko jego walka się mi spodobała i zmieniłem swoje zdanie co do niego, ponieważ zaczynam go lubić.

 

Starcie pomiędzy Langstonem, a Jordanem było dla mnie całkowitym zaskoczeniem, gdyż przypuszczałem, że będzie to chwilowy squash... A jednak tak nie było i Jason pokazał co nie co od siebie w ringu, w tym dość ciekawą akcją jaką była Tornado Armbreaker, ale również i Langston dobrze się spisał. Pojedynek przyjemnie się oglądało.

 

Leakee i gimmick Boss'a? Muszę przyznać, że zaciekawiło mnie to i sam Leakee dał ładne promo.

 

W końcu doczekałem się ring debiutu Adama Mercera... Ale pewnie zostanie jobberem, ponieważ został pokonany w zaledwie kilka sekund przez postrach dla debiutantów, Erica Rowana :? .

 

Cesaro wreszcie dał przyjemne promo, najwidoczniej odnalazł się w świecie WWE.

 

ME jak najbardziej mnie zachwycił, ale nie poziomem walki :twisted:


  • Posty:  18
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.03.2012
  • Status:  Offline

Leakeemu w nowym gimmicku przydałby się też bardziej klimatyczny Theme Song - ja osobiście dałbym mu ten:

 

Boli mnie szybka porażka Mercera, wiązałem duże nadzieje z tym młodym zawodnikiem, a podkładają go Rowanowi, którego nie lubię i nadawałby się tylko do ewentualnego tagu albo jako ochroniarz.

Ogólnie to cieszy wygrana Victora, ja lubię tego gościa, uważam, że ma ogromny talent i nie powinien być jobberem na NXT. Zapewne to przyszły WWEC/WHC.


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Leakeemu w nowym gimmicku przydałby się też bardziej klimatyczny Theme Song - ja osobiście dałbym mu ten

 

Wciskaja go kazdemu. Nie przesadzajmy, ze wszyscy w okularach przeciwslonecznych i gajerze, beda parodowac z ta muzyka :wink:

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  18
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.03.2012
  • Status:  Offline

Akurat Roman ma jeszcze samoańskie pochodzenie i jest częścią rodu Anoa'i, wiec mógłby go dostać. No i wszystko byłoby lepsze niż to, co ma teraz - generyczne, bez klimatu.
  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

W tym tygodniu bez rewelacji i szczerze mówiąc, do obejrzenia jedynie ME i zapowiedź następnego tygodnia.

 

 

ME jako Fatal4Way o pas dał radę i kilka momentów było naprawdę niezłych (Ohno serwujący KO każdemu z przeciwników, czy Rollins fajnie przechodzący z jednego finishera w drugi). Ogólnie nie wiem jak was, ale drażni mnie postać Bo Rotundo. Facet jest mdły, nijaki, a do tego ma buźkę niemowlaka. Co więcej, nie mogłem wręcz patrzeć jak sprzedawał kontuzję, po której aż musiał na chwilę zejść na backstage. Tu nawet Rudy go bije i niszczy... :roll:

 

Od biedy można zerknąć na walkę młodego Dragona i Cesaro, lecz tam po prostu dostaliśmy przyzwoitą walkę, nic więcej.

 

Co do zapowiedzi, za tydzień rewanż Ambrose vs Regal! Czytałem drobne komentarze na temat tego pojedynku i już chyba teraz każdemu mogę go polecić. Podobno psychologiczna masakra na najwyższym poziomie... jak wyszło naprawdę, zobaczymy.

 

 

I tyle, nie ma więcej o czym gadać.


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Pieprzyć narzekania na MitB, obejrzyjcie lepiej FCW, a dokładniej wczorajszy Main Event...

 

 

Zajebiście jak na rozwojówkę poprowadzony feud, Regal vs Ambrose się zakończył. Tak powinny wyglądać pojedynki kończące programy... masa psychologii ringowej, krew, wzajemna agresja, aktorstwo obu zawodników (oszołomiony Regal, Ambrose nastawiający własne ramię, czy mina Regala przed własnym końcem, raj dla moich gustów). Zabrakło trochę ringowej poezji i może aż za bardzo postawili na psychologię, ale Ambrose "kończący" karierę Regala (tak jak sam poszkodowany w promach przeczuwał) i potem powstrzymywany przez roster, bo było mu mało to boskie zakończenie i aż szkoda, że takich feudów nie szykują nam na RAW, czy SD!

 

 

Wierzcie na słowo, warto zobaczyć.


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

FCW nie oglądam, ale skoro walka wieczoru z wczoraj jest niby taka dobra, to postanowiłem ją obejrzeć.

Czy podzielam zachwyty? Raczej nie. Psychologi ringowej rzeczywiście było od groma, ale dla mnie trochę za dużo. Porównuję to trochę do Destination X w TNA, gdzie walki były może i fajne, ale brakowało psychologii ringowej. Tutaj natomiast była psychologia, ale ringowo było słabo. Dodatkowo nie bardzo odpowiada mi styl walki Regala. Po prostu nie lubię takiego technicznego wrestlingu.

O wiele bardziej podobało mi się to co działo się po walce. Ambrose jest genialny w graniu takiego psychola.


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

maly619, nie zaprzeczę, że ringowo było trochę blado... bo było. Jednak w takiej walce nie chodziło raczej o styl, a o opowiedzenie historii, a to zrobili świetnie? ;)

 

Regal przy komentowaniu nie raz przeczuwał, że Ambrose skończy kiedyś jego karierę i w pewnym sensie to zrobił, tekst Rhodesa "He's done" fajnie to podsumował. Wzajemna agresja została pokazana, akcent z kończeniem kariery (uśmiech krwawiącego Regala i słowa na wzór "zrób to" i finisher, genialne), jak dla mnie bajka, bo to pokazuje jak fajny i jakże realistyczny wrestling można stworzyć.

 

Co do ringowych wyczynów, Regal ma już jednak swoje lata i obecnie praktycznie cały move-set opiera na technice, kwestia gustu oczywiście.

 

Bądź co bądź, śledząc ich cały feud mogę z pewnością powiedzieć, że mi się podobało (chociaż przyznam, że po ich 1-szej walce miałem większy apetyt)... ;)


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Tu jest mój problem, bo nie śledzę FCW, nie śledziłem ich feudu i teraz, gdy mówisz o niektórych rzeczach które kiedyś tam były, to walka zyskała trochę w moich oczach. Pewnie było tam dużo detali na które ty zwróciłeś uwagę, a ja pewnie nie patrzyłem nawet na nie specjalnie.

  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Ogólnie cały feud opierał się na mega psychologii i także tak to zakończono... Jeżeli ktoś nie zna feudu, wrzucę tutaj wszystkie elementy (jeżeli coś przegapiłem, sorry) w.w. feudu do ewentualnego obejrzenia:

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=yYWDsw3iaF0&feature=related

 

http://www.youtube.com/watch?v=gtAi9zbVc_w

 

http://www.youtube.com/watch?v=FLcneAyWCsg&feature=related

 

http://www.youtube.com/watch?v=0nk5QLvujsA

 

http://www.youtube.com/watch?v=Rud58qv9_K8

 

http://www.youtube.com/watch?v=k_sRCyisCN8

 

http://www.youtube.com/watch?v=6DTGPEh0LfI

 

Aż szkoda, że to nie miało miejsca w głównym rosterze, bo z miejsca fajnie wypromowałoby ex Moxleya.


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

FCW z dnia 15.7.2012:

 

Fajnie, że Dalton i Parker stanowią razem Tag, obaj mają podobne style, obaj idealnie do siebie pasują i przyjemnie się ich ogląda i akurat dywizja Team'ów to dla nich najlepsze rozwiązanie, gdzie mogą zaistnieć. Walka drużynowa nie należała do najlepszych, ale była bardzo dobra i bardzo ciekawa, padło w niej kilka fantastycznych akcji takich jak: Double Monkey Flip, kontra z Wheel Kick'u w Sitdown Powerbomb.

 

I takie porównanie wyglądu Cartera do nowego image'u Miza:

 

http://www.fcwwrestling.info/images/talent/jake_carter.jpg

http://24.media.tumblr.com/tumblr_m704y6LLR31qi0ru6o2_250.jpg

 

Gdy widzisz Regala i Ambrose'a razem naprzeciw siebie w ringu, to wiedz, że coś się dzieje, a działo się bardzo dużo :twisted: Liczę na to, że zobaczymy pomiędzy tymi, dwoma zawodnikami feud w MR, tak to jest jeden z moich dream feudów :)


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Wszyscy podkreślają, jak znakomicie psychola w ringu gra Moxley - ale moim zdaniem on niespecjalnie się do tego przykłada bo skoro zgadza się na takie rzeczy w ringu

 

i przyjmuję takie bumpy jak ten z wiertarką to musi on mieć trochę poprzestawiane w główce w prawdziwym życiu (jak więksość rosteru CZW) oczywiście w pozytywnym znaczeniu. :)

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

E_9 mógłbyś tak jak do Ambrose'a i Regala wrzucić info o Ascension? Bo poznałem ich dopiero na NXT i ciekawi mnie jak przeszła ich ewolucja - zaczęli jako stajnia młoda perspektywiczna, której główną cechą była przyjaźń członków, a dominował pierwiastek latynoski (początki z Ricardo, widziałem jeden segment), teraz natomiast są tag teamem wilkołaków :)
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 86 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 006 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 693 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 181 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 563 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 880 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Ja to powiem nawet tak, jak myślałem, że turn chociaż jednego z nich cokolwiek zmieni w tym programie tak WWE sprawiło, że totalnie nic się nie zmieniło, myślałem, że turn sprawi, że dostaniemy jakieś brawle, wymiany słowne(poza jedną nie było żadnej) ogólnie coś ciekawszego, a dostaliśmy przeciętny feudzik, Cena obrażony leci krótko z fanami, a Cody super bohater broni publikę, takie coś to na Backlash możemy dostać, ale nie na SummerSlam, gdzie brawle? Gdzie krew? Gdzie wrogość i klimat main eventu? Ta walka gdyby nie star power to wygląda jakby miała otwierać puchar tymbarka pod względem podbudowy, niech patrzą na Romana, Setha i Punka i się uczą, naprawdę myślałem, że na WM dostaniemy coś dzięki czemu przekonam się, że danie tytułu Rhodesowi miało jakikolwiek sens, albo przedłużanie jego runu, ale no dalej nie dają mi żadnego powodu, żebym myślał, że Rhodesowi potrzebny jest dalej ten tytuł, a swoją drogą Cena został zapowiedziany na dość sporo gal po WM, więc jest szansa, że Juan wygra tytuł Undisputed, ale nie wiem czy jestem tego fanem, wolałbym już, żeby na Backlash czy kolejnym PLE to Punk/Rollins zawalczyli z Kodeuszem i odebrali mu tytuł, zależy kto wygra ME WM Night 1.   Punk to został okradziony z wygrania RR Matchu drugi rok z rzędu, jak dla mnie to on w zeszłym roku już powinien wygrać, patrząc jednak przez późniejszą kontuzję to ostatecznie dobrze, że tak się nie stało, a w tym roku to już powinien 100%, o wiele bardziej wolę Punk vs Rhodes niż Cena vs Cody i podkreślałem to nawet przed RR, że jak dla mnie ME powinno być McIntyre/Punk vs Rhodes, ale po co, dajmy emerytowi ME WM, który nie dość, że nie udźwignie feudu to jeszcze walki tym bardziej patrząc po tym jak się porusza w ringu, jak dla mnie to pospieszyli się z tym, Rhodes vs Cena patrząc obecnie na całość, jak wygląda ten feud i wiemy jak będzie wyglądać też walka to byłby kaliber max na ME SummerSlam, bo tak to Cena sobie powrócił i dostał wszystko na srebrnej tacy, a Punk, Reigns, Seth to se mogą walczyć, dostaną ME Night 1 na pocieszenie i wygrany zyska.....no właśnie.....nic nie zyska niestety.
    • Kaczy316
      Jak tak patrzę to zmieniłbym to, że Roman na WM 40 nie straciłby tytułu, tak to dzisiaj mielibyśmy piękny Triple Threat Match w ME drugiego dnia WM, a tak na poważnie to karta tegorocznej WM wygląda lepiej pod względem samej karty niż zeszły rok, sama road to wm wyszła gorzej, chociaż teraz na ostatniej prostej zaczęli to trochę nadrabiać, ale dalej dopiero 3 tygodnie przed WM czuć, że jest road to wm, w zeszłym roku to już od początku stycznia było czuć, że WM się zbliża, także podbudowa i sama road to wm to zeszłoroczna wyszła sporo lepiej i ciężko ogólnie ją przebić, ale same walki to czuję, że ringowo WM 41 zje WM 40, mówiąc wprost z WM 40 nie pamiętam żadnej walki poza dwoma ME jeśli mówimy oczywiście o tym co działo się w ringu, a jeszcze Triple Threat o tytuł US mi się bardzo podobał i szczekający Ponton, ale reszta wypadła bardzo dobrze, w tym roku ringowo może być naprawdę mega, mam nadzieję, że dowiozą i rozpiszą te walki w najlepszy możliwy sposób, a zmieniłbym jedynie, żeby o pas Women's World biła się Ripley z Piankiem, ta Iyo jest dla mnie kompletnie zbędna i w sumie dodałbym Roxanne vs Bayley jako singlowy pojedynek, szkoda, że się na to nie zdecydowali, bo przed EC jeszcze na takie coś się zanosiło, ale no cóż, niemniej hype jest, bo na ostatniej prostej sobie przypomnieli, że jednak mamy WM za 3 tygodnie xD. 
    • PTW
      Widzieliśmy już trening Arkadiusz Pan Pawłowski z Dawid Puncher Seńko. Przeciwnik założyciela PTW, Łukasz Okonski uznał, że będzie potrzebował dwóch trenerów, więc z pomocą przybyli Spartan PTW i Max Speed. Kto według Was jest faworytem sobotniej walki wieczoru? Przypominamy, że dziś o 20:00 ostatnia konfrontacja Prezesów w ramach agResivnego wywiadu - bądźcie na transmisji na żywo by zadać swoje pytania! When this happens, it's usually because the owner only shared it with a small group of people, changed who can see it or it's been deleted.Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • MattDevitto
      Tak jak już pisałem w tym temacie - oprócz dwóch walk: Rhodes/Cena oraz Punk/Rollo/RR reszta jest mi raczej obojętna i gdyby to nie była WMka to `śmiało mógłbym odpuścić kilka pojedynków. PPV już ,,za chwilę'', ale szczerze bardziej czekam na PLE od NXT
    • MattDevitto
      Jeśli Rock miałby się już pojawić to chyba lepiej zostawić go na RAW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...