Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Sytauacja Breta Harta


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  31
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.01.2010
  • Status:  Offline

Nareszcie Bret zaatakował, bez żadnych interwencji zawodników (m.in. Batisty). Ale oczywiście nie mógł pokazać Vinc'owi kto jest silniejszy, bo musieli wkroczyć ochroniarze Vinc'a. Aj, szykuje się ładna walka na WM 26 :D

 

PS Szybko sobie poradził John z Tedem :razz:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/18853-sytauacja-breta-harta/page/4/#findComment-168611
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 90
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    11

  • Vercyn

    8

  • AX

    7

  • Bonkol

    6

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  320
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2009
  • Status:  Offline

Noo. Ciekawe to było. Od razu konkrety ;d. A jakie STF solidne było, tą nogę to mu urwał prawie. 8)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/18853-sytauacja-breta-harta/page/4/#findComment-168626
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 215
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie, Hitman był bucem z innego powodu. Nie chciał, a może nie potrafił dostosować się do zmian realiów wrestlingu. Uparcie tkwił w swoim komiksowym gimmicku.

 

A ja myślałem, że to bookerzy narzucają wrestlerom gimmicki a tu się okazuje, że Hart na chama się trzymał tego swojego, komiksowego... :lol:

 

Bret Hart pod koniec pobytu w WWF nie był heelem dlatego, że drastycznie zmienił swój wizerunek. To publiczność przestała go kupować.

 

Jaasne, to nie to, że zafundowano Hitmanowi najbardziej chwytliwy (zawsze działa na ludzi i wywołuje heel-heat) heelowy, anty-amerykański gimmick (kanadyjskiego narodowościowca), tylko ludziom się przejadł Bret. Ot, patrzaj - czego to się można dowiedzieć... :twisted:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/18853-sytauacja-breta-harta/page/4/#findComment-168643
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 936
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.05.2005
  • Status:  Offline

A jak dla mnie, ta niechęć nie wynika z tego, jak ten storyline jest prowadzony, tylko z samego faktu, że dotyczy tylko Breta i Vince'a (odnośnie screwjobu). Może inaczej patrzylibyśmy na to wszystko, gdyby w konflikt został uwikłany tez HBK, ew Triple H( a najlepiej obydwaj) i Hart (lub analogicznie cała jego familia, która występuje obecnie w WWE).

 

Obecnie mamy coś do bólu przewidywalnego i zapewne będzie tak również w potencjalnej walce. Uważam, że gdyby na miejscu Vince'a stał Shawn, mogłoby to wyglądać zupełnie inaczej. (zakładając, że bookerzy odpowiednio, by poprowadzili taki feud).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/18853-sytauacja-breta-harta/page/4/#findComment-168662
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

Nie chcę, żeby zrodziła się moda na krytykowanie tego angle'a

Moda czy też nie, ten angle ssie. I nie wiadomo dla kogo jest on kierowany? Dzieciaki nie moga pamiętać jego dokonań, starsi fani którzy kiedyś mu markowali zrozumieli zapewnie więcej i oczekują jakiś fajerwerków, a tu klapa. I najgorsze w tym wszystkim jest to, że do tego używają aktywnych zawodników, którzy i tak są wypromowani jak cholera. Już sobie daruję to Hart Dynasty, które nie doczeka sie pomocy wuja, ale włączać w to BAtistę i Cene? To też boli i razi w oczy. Przecież dla tych megapushów znalazłby się czas antenowy, niekoniecznie trzeba bylo ich na siłe wpychać w konflikt Bret Vince.

Motyw Batisty jescze rozumiem- heel zrobiący wszystko dla title shota, dla zaistnienia, zmiana charakteru była niedawno, więc trzeba gimmick podkręcić jeszcze.

Ale kurwa Jaśko...największy wypromowany badziew staje w obronie legendarnego technika wagi cieżkiej. Że niby obecny symbol WWE staje w obronie twarzy WWF lat 90-tych? No proszę....Jedyny plus Ceny jest taki, że przy mikrofonie potrafi pociągnąć napiecie i emocje w tym feudzie, gdyż Hitman po prostu zdziadział, pod każdym względem.

W swojej ocenie staram się być obiektywny, gdyż nigdy nie wychowałem się na WWF, nie mogłem mu markować czy nienawidzić. No, choć kiedy pojawił się w WCW i rywalizował z moim idolem Stingiem, to tak. Ale nawet nie wiedziałem kto to jest i po co się zjawił w WCW? Dlatego też jestem wolny od emocjonalnego podchodzenia do relacji Vince-Bret, o srewjobach, zatargach blowjobach w szatni itp

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/18853-sytauacja-breta-harta/page/4/#findComment-168664
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

Przed chwilą obejrzałem ostatnie RAW i już wiem, do kogo jest kierowany ten angle. Jest kierowany do tych, którzy nie znają historii z Montrealu. Już teraz Vince'owi udało się ją zbagatelizować i sprowadzić do roli zwykłego angle'a (Hitman mówiący: oszukałeś mnie w Montrealu i oszukałeś mnie kilka tygodni temu, gdy mnie kopnąłeś; czy też McMahon powtarzający do znudzenia: zasłużyłeś na ten screw job). Jest to więc swoista walka o pamięć, podobna do tej, którą obserwujemy w różnych sporach historycznych. I Hart niestety tę walkę na własne życzenie (a nawet przy swoim współudziale) przegrał . W takich okolicznościach hasło: Bret screwed Bret zyskuje nowe, tym razem prawdziwe znaczenie.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/18853-sytauacja-breta-harta/page/4/#findComment-168667
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  266
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.01.2010
  • Status:  Offline

A ja myślałem, że to bookerzy narzucają wrestlerom gimmicki a tu się okazuje, że Hart na chama się trzymał tego swojego, komiksowego...

 

A coś takiego jak creative control Bret Hart nie miał?

Booker mówił: "Słuchaj Bret, może byś tak pozwolił odświeżyć swoją postać? Od ponad 10 lat jesteś taki sam?"

Bret Hart: "Ni ch..a, muszę pozostać nieskazlitelnym ulubieńcem dzieci i Kanadyjczyków. Jak wam się nie podoba, pójdę sobie do WCW"

 

Jaasne, to nie to, że zafundowano Hitmanowi najbardziej chwytliwy (zawsze działa na ludzi i wywołuje heel-heat) heelowy, anty-amerykański gimmick (kanadyjskiego narodowościowca), tylko ludziom się przejadł Bret. Ot, patrzaj - czego to się można dowiedzieć...

 

Zafundowano? Czy pamiętasz reakcje kandyjskich fanów na heel turn Y2J? Jericho wcale nie dyskredytował amerykańskiej publiki pod względem narodowości jak również nie podlizywał się Kanadyjczykom, ale tylko ci ostatni i tak go dopingowali. Dopiero rzucone niby przypadkiem podczas wywiadu słowa Jericho, że tak naprawdę nie jest Kanadyjczykiem, coś zmieniły.

Moim zdaniem antyamerykański gimmick Harta był dziełem przypadku. Creative team dostrzegł diametralnie różne reakcje fanów po obu stronach granicy i to wykorzystał.

To był precedens, którego nie ma sensu porównywać np. z feudem (chociaż w tym przypadku słowo "feud" to nadużycie) Bret Hart vs British Bulldog w 1992 r.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/18853-sytauacja-breta-harta/page/4/#findComment-168673
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 215
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

A coś takiego jak creative control Bret Hart nie miał?

Booker mówił: "Słuchaj Bret, może byś tak pozwolił odświeżyć swoją postać? Od ponad 10 lat jesteś taki sam?"

Bret Hart: "Ni ch..a, muszę pozostać nieskazlitelnym ulubieńcem dzieci i Kanadyjczyków. Jak wam się nie podoba, pójdę sobie do WCW"

 

Chyba mylisz Harta z Ultimate Wariorem, który już w kontrakcie sobie zastrzegł, że musi być face'em :D Hitman miał oczywiście creative control, ale nigdy nie słyszałem, aby na chama trzymał się tego by być facem (skąd masz takie informacje? Możesz przytoczyć źródła?). Hitman chciał przejść do WCW bo zaproponowali mu taką kasę, że Vinnie nie dał rady ich przebić a nie dla tego, że McMahon zmuszał Hitmana do heelturnu.

 

Jeżeli Hitman tak desperacko trzymał się bycia face'em, to powiedz mi dlaczego po przejściu do WCW w niedługim czasie znowu zaliczył heelturn? Zapomniał sobie wynegocjować dożywotniego statusu face'a w kontrakcie?

 

Zafundowano? Czy pamiętasz reakcje kandyjskich fanów na heel turn Y2J? Jericho wcale nie dyskredytował amerykańskiej publiki pod względem narodowości jak również nie podlizywał się Kanadyjczykom, ale tylko ci ostatni i tak go dopingowali. Dopiero rzucone niby przypadkiem podczas wywiadu słowa Jericho, że tak naprawdę nie jest Kanadyjczykiem, coś zmieniły.

Moim zdaniem antyamerykański gimmick Harta był dziełem przypadku. Creative team dostrzegł diametralnie różne reakcje fanów po obu stronach granicy i to wykorzystał.

To był precedens, którego nie ma sensu porównywać np. z feudem (chociaż w tym przypadku słowo "feud" to nadużycie) Bret Hart vs British Bulldog w 1992 r.

 

Trudno żeby w USA był identyczny odbiór Hitmana jak w Kanadzie, gdzie Bret był niemal bohaterem narodowym. Hart był tyle lat face'em, że Vince postanowił odświeżyć jego postać i stąd heelturn. To normalna kolej rzeczy i prędzej czy później spotka to nawet Cenę. Nie dopatrywałbym się tu teorii spiskowych, że fani zaczęli olewać Hitmana i dlatego McMahon był zmuszony zafundować mu turn.

 

Przed chwilą obejrzałem ostatnie RAW i już wiem, do kogo jest kierowany ten angle. Jest kierowany do tych, którzy nie znają historii z Montrealu. Już teraz Vince'owi udało się ją zbagatelizować i sprowadzić do roli zwykłego angle'a (Hitman mówiący: oszukałeś mnie w Montrealu i oszukałeś mnie kilka tygodni temu, gdy mnie kopnąłeś; czy też McMahon powtarzający do znudzenia: zasłużyłeś na ten screw job). Jest to więc swoista walka o pamięć, podobna do tej, którą obserwujemy w różnych sporach historycznych. I Hart niestety tę walkę na własne życzenie (a nawet przy swoim współudziale) przegrał . W takich okolicznościach hasło: Bret screwed Bret zyskuje nowe, tym razem prawdziwe znaczenie.

 

Vince nie jest głupi. Interesy z nim, to jak układanie się z diabłem - bardzo łatwo stracić duszę (w tym przypadku: godność). W końcu Wujaszek McMahon osiągnął co chciał - strywializował montrealski screw job i trzepie na nim na dokładkę kasę a Hitman mu jeszcze w tym pomógł, wziął forsę i podziękował. Vince musiał mieć ubaw po pachy...

Następne pokolenie fanów na tekst "montrealski screw job" będzie pewnie przewracało oczami i mówiło: "ale o co chodzi? Przecież później Cena pomścił Harta demolując na WrestleManii Batistę!".

Najbardziej mi szkoda w tym wszystkim... własnych wspomnień, bo coraz mi trudniej nadal traktować z szacunkiem wrestlingowego idola mojej młodości, kiedy widzę jak bardzo Bret się sprzedał i w jak bardzo smutnym kierunku zmierza obecny storyline z Hartem (przerażają mnie zwłaszcza coraz konkretniejsze plany, że Hitman ma jednak zawalczyć na WM'ce z Vince'em "jeden na jeden") :(

 

Odnośnie mic skillsów Breta, to nie uważam wcale, że ma on je obecnie jakieś fatalne, bo jego speech'y nadal słucha się z przyjemnością (możliwe jednak, że działa tu mój mark mode, ale jakoś nie potrafię dostrzec tego "mikrofonowego kaleczenia" Harta, o którym pisał SPoP). No chyba, że patrzy się nie na ich formę, ale na niesioną treść - wówczas faktycznie, dno i bąbelki;) Niestety mic skillsy to jedyne, co pozostało Hitman'owi...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/18853-sytauacja-breta-harta/page/4/#findComment-168776
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  87
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.01.2004
  • Status:  Offline

Rave :

zapewne oglądałeś ostatnie RAW,co sądzisz ?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/18853-sytauacja-breta-harta/page/4/#findComment-168788
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  789
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.09.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Mam przyjemnosc chyba pierwszy raz nie zgodzic sie z Ravenem.

 

Moim zdaniem Bret wiedzial i widział co sie dzieje. Jeszcze przed Iron Man Matrchem z HBK, Vince uderzyl w kampanie promocyją. HBK zaczal sie swietnie sprzedawac w merchandisingu. Bylo oczywiste, ze predzej czy pozniej bedzie topowym facem federacji. I po Iron Matchu stał sie.

 

Natomiast ja pamietam swoje odczucia, pewien niepokoj, jaki musial towarzyszyc fanowi Harta, gdy widzialem swojego bohatera myslaccego o odejsciu z wrestlingu. Wowczas nowa gwiazda odkurzyla Hitmana. Feud z Stone COldem, byl tym co dalo mi pewnosc ze Hitman "is going to snap", w rozumieniu, przeczuwalem nadchodzący turn, byl on dla mnie czyms naturalnym.

 

hart tez widzial, ze przegral z HBK, ze jest herosem z poprzedniej epoki, ze ludzie wolą aroganckiego HBK, czy hellraisera SCSA. Do tego dolozmy Undertakera i wychodzi nam ze Hitman moglby byc conajwyzej trzecim facem w federacji. Zresztą w filmowym materiale, Hitman sam mowi, o tym turnie. Fakt, ze fani zaczeli buczec na faceowego Hitmana i cheerowac heela Stone Colda dal Bretowi i Vincowi sporo do myslenia. To nie byl komercyjny przymus dla federacji, ale na pewno kwestia utrzymania sie na topie dla Hitmana. Stąd Turn

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/18853-sytauacja-breta-harta/page/4/#findComment-168795
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 215
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

hart tez widzial, ze przegral z HBK, ze jest herosem z poprzedniej epoki, ze ludzie wolą aroganckiego HBK, czy hellraisera SCSA. Do tego dolozmy Undertakera i wychodzi nam ze Hitman moglby byc conajwyzej trzecim facem w federacji. Zresztą w filmowym materiale, Hitman sam mowi, o tym turnie. Fakt, ze fani zaczeli buczec na faceowego Hitmana i cheerowac heela Stone Colda dal Bretowi i Vincowi sporo do myslenia. To nie byl komercyjny przymus dla federacji, ale na pewno kwestia utrzymania sie na topie dla Hitmana. Stąd Turn

 

Jasna sprawa. Ja też uważam podobnie. Gimmick face'owego Hitmana mocno się przykurzył (zobacz ile lat Hart był face'em) i nadchodził czas bad ass'owych face'ów pokroju Austina. Gimmick Breta był już reliktem przeszłości (co nie oznacza, że ludzie by go nie kupowali. Po prostu w tym gimmicku nie miałby szans rywalizować o popularność z czołowymi, babyface'ami "z charakterem"). Vince miał tylko jedno wyjście - heelturn Harta i był to bardzo dobry ruch, który odświeżył postać Breta.

Hitman zaliczył syndrom Ceny, gdzie podczas zbyt długiego bycia face'em - ludzie znudzili się jego postacią. Nie jest to nic dziwnego i taka jest naturalna kolej rzeczy, że jeżeli coś trwa zbyt długo - powoduje znudzenie. Stąd też turn Breta. Należy jednak rozgraniczyć 2 sprawy - Negatyvny twierdzi, że fanom przejadł się sam Bret i widzowie przestali go kupować. Ja natomiast uważam, że fanom przejadł się conajwyżej wieloletni gimmick Harta (jeżeli pozostałby dalej face'em nadal miałby fanów po swojej stronie, ale nie wygrałby konkurencji ze świeżymi, niestandardowymi gimmickami jak arogant-Michaels czy Bad Ass-Austin i nie dałby rady już być głównym baby facem federacji w tym samym gimmicku) i po heelturnie widzowie nadal konkretnie kupowali Hitmana (generował właściwy heeheat, tak więc na pewno nie był obojętny widzom). Ponadto Hitman - z tego co mi wiadomo - nigdy jakoś specjalnie nie wzbraniał się przed heelturnem, co zarzuca mu Negatyvny.

 

zapewne oglądałeś ostatnie RAW,co sądzisz ?

 

Strach się bać... Albo Vince wali nam podpuchę, albo faktycznie Bret tak bardzo uwierzył w siebie, że postanowił jednak stoczyć "solówkę" z Vince'em na WrestleManii. Strzeż nas, Hern! :twisted:

Najsmutniejsze jest jednak to, że cały ten rwetes (i babranie się we wspomnieniach z Montrealu 97) posłuży tylko wypromowaniu walki Batisty z Ceną na WM'ce :?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/18853-sytauacja-breta-harta/page/4/#findComment-168822
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 936
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.05.2005
  • Status:  Offline

Najsmutniejsze jest jednak to, że cały ten rwetes (i babranie się we wspomnieniach z Montrealu 97) posłuży tylko wypromowaniu walki Batisty z Ceną na WM'ce :?

 

Ja jestem optymistą w tej sprawie i wydaje mi się, że jeśli Hart na 100% zdecyduje się walczyć, wtedy dwa feudy pójdą w różne strony.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/18853-sytauacja-breta-harta/page/4/#findComment-168825
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  87
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.01.2004
  • Status:  Offline

nie no Panowie tak ogólnie to jako wielki fan HITMANA ogromnie sie ciesze że mogę go znowu oglądać,choćby epizodycznie,nie zważając zupełnie na pobudki jakimi się kierował (czyli głównie $),jednak ostatnie RAW pokazało że Bret to cień samego siebie,niemniej jednak w życiu bym nie powiedział że jest 8 lat po wylewie,bo wziąwszy pod uwage że 10 lat temu doznał jak mówił 10 % uszkodzenia mózgu przez kick na Starrcade,do tego doliczając ten wypadek w 2002 i całkowity paraliż bodajże lewej części ciała,to jak sie to wszystko weźmie pod uwagę to HITMAN naprawdę jest w ŚWIETNEJ kondycji,ale w ringu już niestety wiele nie zdziała,widzieliście zapewne sami na ostatnim RAW,kiepskie sprzedawanie ciosów na Vincie,tych "ochroniarzach" i potem jak Bret sie przewrócił przy niszczeniu tych urządzeń,tak samo pewnie zauważyliście że miał o wiele gorszy make up niż sprzed tygodnia,i o wiele lepiej wyglądał tydzień wcześniej jak miał "zmoczone" włosy tak jak dawniej :) ponadto widać też że forma fizyczna Breta też już kiepska,oczywiście nie ma sie co dziwić,ma już swoje lata i pewnie też nie może sie forsować na siłowni tak jak dawniej,a koxić też niechce (i słusznie),dlatego raczej nie wyobrażam sobie Hitmana w dawnym stroju na Wrestlemanii,zapewne będzie to ubiór coś ala teraz raczej,no nic zobaczymy co będzie na następnym RAW,osobiście kibicuje Bretowi by wypadł jak najlepiej.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/18853-sytauacja-breta-harta/page/4/#findComment-168838
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  728
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.11.2008
  • Status:  Offline

nie no Panowie tak ogólnie to jako wielki fan HITMANA ogromnie sie ciesze że mogę go znowu oglądać,choćby epizodycznie,nie zważając zupełnie na pobudki jakimi się kierował (czyli głównie $),jednak ostatnie RAW pokazało że Bret to cień samego siebie,niemniej jednak w życiu bym nie powiedział że jest 8 lat po wylewie,bo wziąwszy pod uwage że 10 lat temu doznał jak mówił 10 % uszkodzenia mózgu przez kick na Starrcade,do tego doliczając ten wypadek w 2002 i całkowity paraliż bodajże lewej części ciała,to jak sie to wszystko weźmie pod uwagę to HITMAN naprawdę jest w ŚWIETNEJ kondycji,ale w ringu już niestety wiele nie zdziała,widzieliście zapewne sami na ostatnim RAW,kiepskie sprzedawanie ciosów na Vincie,tych "ochroniarzach" i potem jak Bret sie przewrócił przy niszczeniu tych urządzeń,tak samo pewnie zauważyliście że miał o wiele gorszy make up niż sprzed tygodnia,i o wiele lepiej wyglądał tydzień wcześniej jak miał "zmoczone" włosy tak jak dawniej :) ponadto widać też że forma fizyczna Breta też już kiepska,oczywiście nie ma sie co dziwić,ma już swoje lata i pewnie też nie może sie forsować na siłowni tak jak dawniej,a koxić też niechce (i słusznie),dlatego raczej nie wyobrażam sobie Hitmana w dawnym stroju na Wrestlemanii,zapewne będzie to ubiór coś ala teraz raczej,no nic zobaczymy co będzie na następnym RAW,osobiście kibicuje Bretowi by wypadł jak najlepiej.

 

Jest jeszcze opcja taka , że wszystko jest kreowane tak aby sprawiało wrażenie że Bret nie ma kondycji , ledwo sie porusza itp po to aby na WM wszystkich zaskoczyć (pozytywnie) w walce z vincem ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/18853-sytauacja-breta-harta/page/4/#findComment-168840
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  87
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.01.2004
  • Status:  Offline

kurde,jakby to była prawda co piszesz to by było super :) jednak niestety jestem sceptyczny :( a poza tym wiecie że Vince to jest TOTALNE DREWNO w "ringu",więc obawiam sie jak to wszystko będzie wyglądać,no ale pożyjemy zobaczymy.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/18853-sytauacja-breta-harta/page/4/#findComment-168887
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      Za czasów świetności backyard wrestlingu to oglądałem tylko PXW bo mieli ring. Rzucanie się po materacach mnie nie interesowało. PXW także mieli tygodniówki Kurde, gdybym wtedy był mądrzejszy i wiedział , że Shadow wszystko skasuje to na bieżąco bym ściągał na dysk ich gale.
    • IIL
      Dzięki, @ Mr_Hardy  Będzie oglądane.  Rozglądałem się są tym dzisiaj rano, ale natrafiłem jedynie na ich last man standing match z MZW.  W PpW znalazłyby się też jakieś perełki. Warto zgłębić temat.
    • Mr_Hardy
      Pogrzebałem jeszcze i znalazłem. To jest chyba ta walka. Niestety z komentarzem osób trzecich, ale lepsze to niż wcale. @ IIL      
    • IIL
      Wczoraj miała miejsce gala GCW w Hammerstein Ballroom. Wygląda dosyć smakowicie i jedna z głośniejszych akcji było połamanie pasa TNA przez PCO. Czyżby AEW wzięło go do siebie? Oby.    Z innej beczki w nadchodzący weekend wybieram się na galę BZW vs GCW w Francji. Ma być ultraviolent i sporo importów z Japonii i GCW, m.in. Maki Itoh w intergender matchu   Moje relacje z poprzednich wypadów na BZW:        
    • Mr_Hardy
      Kiedyś próbowałem znaleźć, ale nie udało się. Nie ma nic z PXW w necie. Przynajmniej ja nie znalazłem. Trzeba by było się pytać samego Shadowa 🤣
×
×
  • Dodaj nową pozycję...