Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

TNA po "wielkiej" rewolucji.


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  452
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.12.2003
  • Status:  Offline

powiedz co było złe w jej segmencie z Hoganem? Nawet moja dziewczyna to kupiła mówiąc że jej się aż serce krajało jak widziała jak Brooke płacze. Wg mnie, mimo całej mojej niechęci do Brooke, to było naturalna "rodzinna" scena.

 

Jak już pisałem jej tam wcale nie powinno być, bo równie dobrze Flair mógł zaprosić David'a i Reid'a, którzy choć trochę są związani z wrestlingiem.

Brooke zagrała fatalnie. Było to niesamowicie sztuczne i udawane. W Reality Show często płacze. Tam widać, że jest to naturalne. Na iMPACT! było to całkowicie nieudane, a dla mnie całkowicie niewiarygodne. Nie nadaje się do wrestlingu. Jej poziom aktorski jest taki jak Bob'a Sapp'a czyli najniższy. Już Jenna Morasca potrafiła wypowiadać się znacznie bardziej wiarygodnie i naturalnie.

Człowiek przede wszystkim.
  • Odpowiedzi 116
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Ceglak

    17

  • hardy0525

    10

  • pokrytyśniegiem

    9

  • Diesel

    8

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

Ja jako amator TNA ściągnąłem i włączyłem ostatni TNA IMpact, który był zarazem mieczem przeciwko RAW McMahona i niestety, był to mieczyk...był to nawet nożyk. Mam nadzieje że maniakalni fani TNA przyznają mi rację.

Dziedzie w ringu......ja dziękuje. Połączenie legendy...człowieka tworzącego historie wrestlingu z potworem, który powiniem być maniakalnym heelem i to wszystko obrane w otoczke face'ów- odpada. Heel turn Stinga i złowrogie reakcje publiczności, dla Stinga!! To coś mowego dla mnie (wiem, żyje WCW), ale i coś dobrego i poruszającego federację. No, postawa Hogana domagającego się powtórki meczu też jest godna uwagi, ale sam replay meczu emerytów,odpada.

Pojedynek o pas X division- nawet dobre, ale jakoś nie uznaję mistrza tej dywizji z takim tłuszczem i tak mało efektywnego. Samoa Joe to inna liga, jaki brzuszek taki talent. :P Ale wkręcenie już Moore'a na walke na PPV...a co z resztą zawodników, wylewających pot, krew i łzy w tej dywizji?

RVD konra Sting, pokonanie ikony w 3?? minuty- żal

Tak dobry tag team jak Beer Money męczący sie z 1 przeciwnikiem, przegięcie.

A w main Evencie w którym była krew i mnóstwo ciosów pięśią i nogą, równiez nie porywał. A na końcu pojawili sie juz wszyscy...no i Jeff, nie wiem po co?

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  2 298
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.11.2007
  • Status:  Offline

RVD konra Sting, pokonanie ikony w 3?? minuty- żal

 

3 minuty ? Chyba oglądaliśmy inną walkę. :P

Nie płakałem po CM Punku

18909757064dbdb1458cbe1.jpg


  • Posty:  133
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.10.2009
  • Status:  Offline

No trwało to troszkę krócej ale za to później Sting lekko się zdenerwował. Ale naprawdę chyba nigdy nikt w roli heela mi się tak nie spodobał jak Sting na ostatnim Impakcie... Po prostu z tym baseballem ociekał zajebistością, genialne. Hulk jak dla mnie wyglądał bardzo staro, taki ktoś zmęczony życiem już trochę niezbyt dobrze mi wyglądała walka obu panów. Ale Kurt częstujący armię amerykańską świeżym mięskiem do bicia był już ok :) Ogólnie impact super nie widziałem chyba nigdy takiego programu w WWE ale, że naród amerykański jest głupi to wie każdy. Moim zdaniem ratingi pójdą w górę ale po WM'ce... puki co po 1 za mało ludzie słyszeli o TNA i poniedziałkowych wojnach a po 2 każdy kto lubi wrestling w stanach będzie chciał się dowiedzieć o czymkolwiek związanym z WM'ką i to jest chyba norma, więc ratingi w górę ale po WM i paru dobrych programach TNA. A za wyłączenie czasu antenowego w momencie wykonywania Swantoma to ktoś powinien odpowiedzieć i to srogo.

  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

3 minuty ? Chyba oglądaliśmy inną walkę.

Przepraszam, liczyłem razem z wjeściem stinga i RVD, a walka trwała 10 sekund, co i tak jest żalem.

prostu z tym baseballem ociekał zajebistością, genialne. Hulk jak dla mnie wyglądał bardzo staro, taki ktoś zmęczo

Dziadzia Sting może jeszcze coś ugrać w TNA grając tak zajebistego heela ze swoim kijem beseballowym, no ale Hulster, to jest człowiek zmęczony życiem, wrestlingiem, kontuzjami, rozwodem itd. Gdyby nie Linda Hogan, nie zobaczylibyśmy Hulka w TNA.

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  1 872
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2004
  • Status:  Offline

powiedz co było złe w jej segmencie z Hoganem? Nawet moja dziewczyna to kupiła mówiąc że jej się aż serce krajało jak widziała jak Brooke płacze. Wg mnie, mimo całej mojej niechęci do Brooke, to było naturalna "rodzinna" scena.

 

Jak już pisałem jej tam wcale nie powinno być, bo równie dobrze Flair mógł zaprosić David'a i Reid'a, którzy choć trochę są związani z wrestlingiem.

Brooke zagrała fatalnie. Było to niesamowicie sztuczne i udawane. W Reality Show często płacze. Tam widać, że jest to naturalne. Na iMPACT! było to całkowicie nieudane, a dla mnie całkowicie niewiarygodne. Nie nadaje się do wrestlingu. Jej poziom aktorski jest taki jak Bob'a Sapp'a czyli najniższy. Już Jenna Morasca potrafiła wypowiadać się znacznie bardziej wiarygodnie i naturalnie.

 

Ale pierdolisz. Caly angle polegal na tym, ze Hogan jest chodzacym wrakiem i kazde kolejne starcie zagraza jego zdrowiu, co doskonale zostalo uwidocznione na czwartkowym Impact'cie podczas sceny backstage z Bubba (ktory wspominal takze, ze Hulk ma przeciez Nicka i Brooke). I teraz naturalna koleja rzeczy bylo, zeby po brutalnym openerze pojawila sie takze Brooke probujaca przekonac ojca, ze kolejna walka (do tego no DQ) to fatalny pomysl. A sam segment bardzo dobrze zagrany i nie moge sie do niczego przyczepic, fajnie zagral na emocjach, byl realistyczny, niczego wiecej nie potrzeba. Nie mam pojecia natomiast po co mialby sie pojawiac David, czy Reid, skoro nie chodzilo tutaj o zdrowie Flaira, tylko jego przeciwnika.


  • Posty:  452
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.12.2003
  • Status:  Offline

Każdy ma swoje zdanie. Dla mnie zagrała źle i tego się trzymam. Ric Flair też został poturbowany, a jakoś żaden z jego synów tego nie oglądał. Najważniejsze jest dla mnie to, żeby nie mieszać życia prywatnego z wrestlingiem. Hulk Hogan to gwiazda wrestlingu, a Terry Bollea to ojciec dwójki dzieci. Najwyraźniej nie potrafisz rozróżnić tych dwóch pojęć. TNA jest dla wrestlerów takich jak Samoa Joe, a nie dla rodziny i przyjaciół Hogan'a. Gdybym chciał pooglądać Brooke czy Jennifer to wybrałbym VH 1, a nie Spike TV. Jestem totalnym przeciwnikiem tego typu prywaty i zdania nie zmienię.
Człowiek przede wszystkim.

  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Przecież od kilku ładnych lat we wrestlingu jest tendencja do mieszania storyline'ów z życiem prywatnym wrestlerów, aby uwiarygodnić produkt. Najlepiej świadczy o tym fakt, że Bubba zwraca się do Hogana per Terry, a Dixie do Stinga per Steve. WWE w swoich home videos łamie kayfabe, robią to także sami wrestlerzy, którzy na swoich Twitterach rozmawiają ze swoimi ringowymi wrogami. Nie żyjemy w latach 80.

 

Ocena segmentu z Brooke to kwestia gustu, choć trudno oprzeć się wrażeniu, Diesel, że a priori uznałeś go za zły, bo przecież nie lubisz prywaty. Domaganie się jednak, aby Flair przyprowadził Davida do TNA, bo jest tam już córka Hulkstera (która w przeciwieństwie do spasionego dzisiaj syna Naitcha nie męczy fanów występami na ringu i nie zdobywa pasów), jest absurdalne i pokazuje małostkowość. Jeśli pojawi się David, to kto będzie miał być następny? Matka Pope'a? Zajmijmy się poważnymi tematami, a nie pierdołami.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  452
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.12.2003
  • Status:  Offline

Six, po raz kolejny mnie nie rozumiesz. Często w swoich wypowiedziach posługuję się ironią, której nie wyłapujesz.

Ja nie chcę, aby pojawiał się ktokolwiek z rodzin wrestlerów. Tyczy to zarówno Brooke Hogan, David'a Flair'a czy Tristan'a Nash'a. W TNA brakuje czasu dla Joe, Raven'a czy Rhino i nie można go wypełniać osobami trzecimi. I nie chcę też, aby Hulk czy ktoś inny wypierał się swojej rodziny czy tożsamości.

To, że Brooke nie ma talentu aktorskiego to oddzielna sprawa i nie ma żadnego związku z tym, że jest równocześnie córką Hulk'a.

Człowiek przede wszystkim.

  • Posty:  133
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.10.2009
  • Status:  Offline

Ja tam do gry brooke nic nie mam oprócz tego że ona sama jest sztuczna cała jak połowa bab w tym biznesie :) I fakt ja też wolałbym zobaczyć kogoś innego zamiast rodziny Hulka ale akurat ten segment tu pasował, naprawdę widząc Hogana w ringu to i ja bym go przekonywał. A tak btw to w TNA brakuje tylko jednego... że wejścia wrestlerów z tymi fajerwerkami jak z imprezy odpustowej nie imają się do tych z WWE, naprawdę są tandetne :)

  • Posty:  335
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2009
  • Status:  Offline

Ja pierdziele robicie tragedię z Impactu :P . Ta krew Rica i Hogana była prawdziwa ??? Bo jak widzę co piszecie o segmencie to już powoli zaczynam myśleć, że nie. Impact był rewelacyjny moim zdaniem bo była krew, świetny ME i, w ogóle. RVD vs Sting to rzeczywiście była szybka walka. Rob zaskakuje wchodząc od drugiej strony, kopnięcie, oczywiście jakieś salto :P , i po walce. Fajnie, że Jeff znowu się pojawił :). Tutaj spoiler o Jeffie chyba, że już o tym wiecie

 

Jeff na następnym impakcie będzie walczył z AJ Stylesem w Main Evencie, i wygra

 


  • Posty:  145
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.01.2009
  • Status:  Offline

Niezła dyskusja się tu zrobiła od mojego ostatniego wpisu.

 

powiedz co było złe w jej segmencie z Hoganem? Nawet moja dziewczyna to kupiła mówiąc że jej się aż serce krajało jak widziała jak Brooke płacze. Wg mnie, mimo całej mojej niechęci do Brooke, to było naturalna "rodzinna" scena.

Jak już napisałem:

No i jeszcze „wisienka” na torcie, czyli Brook Hogan, której gra aktorska jest tak kiepska że musiałem to przewinąć.

Ten cały segment był tak sztuczny, że aż z monitora botoks mi się wylewał… Nie wiem, może jestem po prostu zimnym draniem bez uczuć, ale jedyne co czułem oglądając tą część programu to zażenowanie. Jedynie czym się różni moja opinia na ten temat od Diesel’a, to tym że nie przeszkadza mi wykorzystywanie życia prywatnego w świecie wrestlingu (np. feud między Punkiem a Hardym bardzo mi przypadł di gustu).

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • ManiacZone
      Ogłaszamy czwarte turniejowe starcie ❗️ W miniony weekend Gustav Gryffin stracił Pas Mistrzowski PpW. Zbliżający się turniej to dla niego okazja, aby się odkuć, ale do tego jeszcze daleka droga, bowiem na początek będzie musiał pokonać atletycznie zbudowanego i szalenie groźnego Febusa "The Wolfa" ! Jeśli mu się to uda wówczas pozostanie mu zwyciężyć w finale turnieju. Jednak pamiętajmy, Febus nie jest łatwym przeciwnikiem i może okazać się dla Gustava zbyt dużą przeszkodą. Jak myślicie, czy Gryffin zdoła pokonać "The Wolfa" ? Serdecznie zapraszamy do linku poniżej, gdzie znajdziecie wejściówki na show ( ilość ograniczona! ) : https://stage24.pl/events/mzw-4692 Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage Maniac Zone
    • Kaczy316
      Możliwe, chociaż nie robi nic o czym by nie wspominał od samego początku jego powrotu...."I Will Be Here To Make MONEY!"   Jeśli Cody będzie jego ostatnim rywalem to dla mnie będzie scam, Ponton już odhaczony, Punk tak samo będzie, ale jak wspominałem kto mówił, że Cena nie może zawalczyć z kimś dwukrotnie? Z Pontonem w sumie chyba definitywnie koniec, bo jednak promowane było to starcie jako "One Last Time" Więc chyba odpada, ale Punk na razie nie jest promowany jako One Last Time, więc jest jeszcze nadzieja, a z wrestlerów ogólnie zostaję jeszcze AJ Styles w sumie i.....Brock Lesnar, ale to byłaby bomba jest jeszcze niby The Rock, jeśli Cena ma skończyć karierę ostatecznie jako face to może przy opamiętaniu się sprzeda jakieś AA Rockowi i dostaniemy Rock vs Cena? Jest jeszcze trochę opcji wysokiego, ale to oczywiście z poza aktywnych zawodników i dość fantasy, ale reakcja byłaby mocna jakbyśmy mieli Cenę w ringu na jego ostatniej gali czekającego na ostatniego rywala i nagle cyk BROCK LESNAR! Nie powiem ale zamarkowałbym, a co do Rhodesa to tak jak mówisz, jak chcą doszczętnie zniszczyć mu karierę face'a to niech w to idą, ja bym odpuścił po tym jak widziałem jakie reakcję dostaje Cody, a nawet Jey przy Cenie, w ogóle chyba jedynie Punk i Orton właśnie dostają pozytywną reakcję przy Johnie, dlatego to jeden z nich jest idealny na ostatnią walkę, a jak nie to jakiś mocny heel.
    • Kaczy316
      Pierwsze Raw po Money In The Bank! Czy zobaczymy na nim cash in? Nie wiem, ale i tak zapowiada się ciekawie! Zaczynamy od Never seen SEVENTEEN JOHNA CENY! No to zobaczmy co gość będzie miał nam do powiedzenia czy zobaczymy dzisiaj Rona Killingsa też? Być może! Cena mocno wyszedł poza kayfabe, powiedział, że R- Truth to tylko gimmick, jak zwykle cisnął fanów, a potem znowu zaczął odliczać do swojego ostatniego występu, następnie chce kogoś najlepszego i realnej rywalizacji i mamy CM Punka! Ulala czy to oznacza, że już teraz dostaniemy ten feud? Kurde no być może. No no Punk mówi w samą prawdę, ale ciekawe, że powiedział, że jest tu, żeby chronić ludzi i nagle zaczął stać za fanami, dziwne, bo to trochę wyjście z tego gimmicku gdzie on jest tu po prostu, żeby zarabiać pieniądze, ale no ok niech będzie, mówi też, że Cody to było najlepsze co mogło spotkać ludzi, a potem Cena postanowił wykorzystać tanią zagrywkę, żeby wygrać tytuł, a przynajmniej tak to zrozumiałem, Punk wspomniał o 2011 roku, o ostatnim Elimination Chamber i mówi, że nie chciał wygrywać tego tytułu, nie miał go na swojej liście kiedy tu powracał, ale zrozumiał, że musi stać się potworem, żeby pokonać potwora, ciekawe, Punk wyzywa Cenę do walki o jego tytuł, Cena mówi o One Final Match CM Punk vs John Cena i chcę to zrobić! Ale nie dzisiaj i proponuję Night Of Champions w Arabii Saudyjskiej dobrze wiedząc, że Punk nie lubi tego miejsca chyba z tego co czytałem w newsach, Cena wiedzieć co Punk o tym sądzi, ale wszystko nagle przerywa Mr. Money In The Bank SETH ROLLINS! Który ze swoją stajnią spokojnie wychodzi na arenę....zaraz co to było? Seth wyszedł nagle chyba były reklamy i nagle nie ma nikogo w ringu? O co tu chodziło? Punk nie odpowiedział na wyzwanie, nie ogarniam co tu się właśnie wydarzyło? Drabinka Queen Of The Ring pokazana i kurde jakie mocne zestawienia od strony Raw joooooo Ripley vs Kairi vs Liv vs Roxanne oraz powracająca Asuka! vs Vaquer vs Rodriguez vs Ivy Nile, ze strony SD trochę gorzej imo Jade vs Michin vs Niven vs Jax oraz Flair vs Alexa vs Green vs LeRae, także pewnie Jade wygra, a drugi pojedynek Flair albo Bliss zobaczymy, ale zapowiada się bardzo dobrze. Drabinka King Of The Ring wooooow jaka kozacka drabinka od obu stron z Raw Zayn vs Pentagon vs Breakker vs Dominik oraz Sheamus vs Rusev vs Reed vs ??? Kto to może być? Może Ron Killings? Nie wiem, pewnie się przekonamy! Ze strony SD Orton vs Knight vs Black vs Hayes oraz Rhodes vs Priest vs Andrade vs Nakamura kurde naprawdę Ci zawodnicy wyglądają mega dobrze i każdy z nich poza Nakamurą mógłby być bardzo dobrym wyborem do wygrania tego turnieju tutaj praktycznie nie ma złych decyzji oj tak Tryplak chętnie zobaczę co nam zgotujesz. Gigachad vs AJ Styles oj ale waleczka to będzie. Około 8 minut bardzo dobrej walki, kurde szkoda, że taka krótka, obejrzałbym więcej, bo wyglądała świetnie pomimo tego, że była tak krótka, ale dalej tak jak mówię bardzo przyjemnie się oglądało i chętnie bym zobaczył dłuższy pojedynek pomiędzy tymi Panami zdecydowanie, AJ Styles wygrywa spodziewanie i może poleci po tytuł IC, bo Dominik z tym tytułem nie jest dobrze bookowany, a szkoda. Lecimy z pierwszym Fatal 4 Wayem od strony Raw w turnieju Queen Of The Ring! Rhea Ripley vs Kairi Sane vs Liv Morgan vs Roxanne Perez! Kurde no każda mogłaby tu wygrać i będzie dobrze, ale osobiście liczę na Perez mimo wszystko, a sama walka powinna być genialna, ogólnie to całe Raw zapowiada się genialnie! W ogóle dywizja kobiet na Raw jest obecnie tak giga ciekawa i fajna, że zapomniałem, że Iyo jest mistrzynią xD, ale to też dlatego, że praktycznie się nie pojawia i ostatnio z tego co pamiętam to tytułu na WM broniła xDDD, ale ludzie chyba też zapomnieli o tym, że Sky jest mistrzynią, bo nie widzę żadnego hejtu za brak obron i pojawiania się na nią xDD. Niesamowita prawie 13 minutowa walka, Rhea prawie to ugrała, ale Raquel przeszkodziła i ostatecznie to Perez zgarnęła wygraną! YEAH! Jednak po drugiej stronie może czekać na nią Jade na 90% moim zdaniem Jade wygra ten pojedynek i dostaniemy Perez vs Jade w półfinale, a tam raczej Roxie już nie wygra, ale zobaczymy, walka Pań bardzo dobre oj czekam na kolejne, te turnieje zapowiadają się mega dobrze. Becky wbija na ring! Czekam na Lyre xD. Fajne promo od samego początku, Becky chwali się swoimi osiągnięciami i pyta się gdzie są chanty "You Deserve It!"? Potem rozmawia z tytułem Interkontynentalnym kobiet mówiąc mu, że będzie najbardziej prestiżową nagrodą w świecie wrestlingu, bo Becky jest jego posiadaczką, a potem mówi o Lyrze czego się dopuściła na Money In The Bank i chcę, żeby Lyra wyszła i zrobiła dwie rzeczy, przeprosiła ją oraz podniosła jej rękę ponownie, ale tym razem, żeby zrobiła to prawidłowo. Cyk mamy Lyre! Oj tak! Jakie szaleństwo i nienawiść w jej oczach jest to jest aż niesamowite...BAYLEY IS BACK! Bayley atakuję Becky zza pleców! WELCOME BACK! Lynch chciała uciec, ale Lyra wrzuciła ją z powrotem do ringu! Jednak udało się uciec Irlandce, generalnie powiem wprost, bardzo fajny segment, fajny powrót, ale tutaj Becky wyglądała jak face bardziej, a Lyra i Bayley trochę przyheelowały.   R-TRUTH! Wbija na stół komentatorski i mówi, że wrócił dzięki fanom, bo ludzie słuchają i rozumieją, a następnie mówi, że każdy tęsknił za R-Truthem i on sam też, ale Truth był trochę zbyt zabawny, zbyt miły i wybaczający i mówi, że to nie on, że czuję się inaczej. Co jest, gość obciął sobie dredy xDDD. Powiedział, THE TRUTH HAS SET ME FREE! OJ TAK i na koniec I'M RON KILLINGS! Goodbye R-Truth...WELCOME RON KILLINGS!!! Przyjemny krótki segment i nawet chanty "Holly Shit" się pojawiły na obcięcie włosów xD.    Problemów w JD ciąg dalszy. Stajnia Setha na backu, który mówi, że będą mogli mieć dwa główne mistrzostwa na celowniku jedno dzięki walizce i drugie dzięki turniejowi oj tak.   Lecimy dalej i kolejny Fatal 4 Way tym razem męski w ramach turnieju King Of The Ring! Pentagon vs Dominik Mysterio vs Bron Breakker vs Sami Zayn, kurde kto tu wygra? Gdybym miał obstawiać to hmm, Sami Zayn? W sumie czemu nie, ale zważając na to, że zwycięzca tego starcia potencjalnie zmierzy się z Pontonem, bo on może wygrać po tej stronie z drabinki od strony SD to hmm Bron vs Orton o kurde ale by to siadło, obstawiam tu właśnie Brona albo Samiego, a sama walka odda pewnie oj odda. Lekko ponad 17 minut świetnego starcia mega przyjemnego do oglądania pomimo tego, że były wolniejsze momenty i o dziwo były to momenty dominacji Brona, ale no zdarza się, genialne starcie i wygrywa je Sami Zayn, dzięki temu, że Knight atakuję Breakkera i tym samym rewanżuje się mu za nie wiem czy ostatnie SD czy Money In The Bank, bo już nie pamiętam kiedy Bron zaatakował Knighta, ale chyba na Money In The Bank, za dużo się tam działo i może nie zwróciłem na to uwagi, nawet nie wiedziałem, że było to tak kluczowe, ale interesująco się robi czyli co Knight teraz jakiś feudzik ze stajnią Rollinsa czy coś? Możliwe, ale gratulacje dla Samiego, w sumie fajnie by było zobaczyć też Sami Zayn vs Jey Uso na SummerSlam, ogólnie Rhodes nie potrzebuję wygrania tego turnieju, spinował Cenę to powinno wystarczyć do dostania shota na tytuł.   Next Week: Asuka vs Stephanie Vaquer vs Raquel Rodriguez vs Ivy Nile to drugi Fatal 4 Way w ramach turnieju Queen Of The Ring i zapowiada się też bardzo dobrze, liczę tutaj na Vaquer zdecydowanie. Sheamus vs Rusev vs Bronson Reed vs tajemniczy zawodnik, może Ron Killings? Ciekawie by było, ale ta walka w ramach King Of The Ring też zapowiada się wyśmienicie! W sumie to tyle jak na razie.   Nikki Bella, a po co tu ona komu? Nie no zobaczymy, może będzie coś ciekawego poza kręceniem kuprem. Tak czułem, że będzie chciała mówić o Evolution, ale czy powie coś konkretnego? W sumie nie powiedziała nic konkretnego, ale mówiła ogólnie i kobiecym rosterze i wbija Liv! Wkurzona Liv, która mówi o sobie czyli o najlepszej kobiecie w tym rosterze, wygląda jak budowanie walki Liv vs Nikki, kurde w sumie obejrzałbym. Krótki, ale dość mocny segment, Panie nieźle sobie pocisnęły, podobało mi się oj jest budowanie Bella vs Morgan oj jest i będzie oglądane, zapowiada się nieźle.   WOOOOOO!!! OFICJALNIE MAMY TO! PUNK VS CENA NA NIGHT OF CHAMPIONS!!! Jednak to chyba nie Punk będzie ostatnim rywalem Ceny, chociaż może i nim być ja dalej obstawiam Pontona, bo tak jak mówiłem, dlaczego pierwszy rywal nie może być ostatnim? Niby promowane było jako One Last Time, ale ciężko mi uwierzyć, chociaż no jest taka szansa, ale teraz dostaniemy Punk vs Cena kurde ale to będzie fight!   Lecimy z main eventem! Znaczy chyba main eventem, bo niby jeszcze 28 minut do końca, ale chyba tyle to potrwa, pewnie na koniec jeszcze jakiś udział Seth będzie miał w tym wszystkim no no to się kalkuluje, ale walka odda Jey vs Gunther, znaczy no liczę, że odda, ma lepszą podbudowę niż ta z WM xD, ciekawi mnie czy dostaniemy chociaż teaser cash inu. Ale mi się ta walka podobała kurde jaka ona była dobra, świetny main event Raw, kurde Panowie wyglądali jakby znali się od dziecka i walczyli ze sobą co tydzień, pojedynek nie był może za szybki, powiem nawet, że był trochę powolny, ale miał w sobie to coś miał w sobie to co sprawiało, że nie dało się oderwać wzroku od niego, niesamowita chemia i psychologia oraz emocję, ale podbudowa o wiele lepsza niż ta na WM też swoje zrobiła, to była jedna z tych walk za które kocham wrestling i to ze mnie nie wyjdzie nigdy! O KURDE I JESZCZE GUNTHER TO WYGRYWA! TAK PISAŁEM WCZEŚNIEJSZE ZDANIE PRAWIE W POŁOWIE WALKI ALE I TAK BYŁA GENIALNA! DO SAMEGO KOŃCA! Gunther odzyskuję tytuł po tak świetnej walce miałem gdzieś to z tyłu głowy, ale nie spodziewałem się, że w to pójdą lekko ponad 22 minuty niesamowitego pojedynku brawa dla obu zawodników, świetnie się to oglądało, brawa dla Gunthera, miejmy nadzieję, że jego drugi run będzie lepszy niż pierwszy OBY! Ale zaskoczenie mega, szkoda Jeya, bo miał spoko run jak na to jak słaby się zapowiadał, ale no jest jak jest, to co Jey Uso będzie ostatnim zawodnikiem w turnieju King Of The Ring od strony Raw? xD Seth dalej nie cash inuję, ciekawe na co czeka, może Punk pokonuję Cenę na Night Of Champions i wtedy cash in? Siadłoby. Plusy: Segment otwierający Rhea Ripley vs Roxanne Perez vs Liv Morgan vs Kairi Sane i wygrana Roxanne! Segment Becky, Lyry oraz powrót Bayley! Goodbye R-Truth....WELCOME RON KILLINGS! Pentagon vs Bron Breakker vs Sami Zayn vs Dominik Mysterio Segment Nikki i Liv Punk vs Cena na Night Of Champions! GENIALNY MAIN EVENT I NOWY MISTRZ! Minusy: Ucięcie segmentu otwierającego? Podsumowanie: GENIALNE RAW! Kurde no co ja mam innego powiedzieć, wszystko mi tutaj siadło, walki niesamowite, świetne segmenty, genialny main event, nie było tu słabego punktu poza tym, że miałem wrażenie, że ucięli segment otwierający, w sensie ucięli zakończenie, bo dziwnie to wyglądało, ale no naprawdę, dla mnie to był jeden z najlepszych o ile nie najlepszy odcinek tego roku, top 2-3 zdecydowanie, brawa dla Tryplaka za zabookowanie tego, GENIALNE to słowo idealnie opisuję ten odcinek, czekam na dalszy rozwój!  
    • Giero
      Za nami pierwsze Monday Night Raw po Money in the Bank i jednocześnie rozpoczynające drogę do Night of Champions. Na otwarcie doszło do konfrontacji Johna Ceny z CM Punkiem. „Best in the World” chciał walki o WWE Championship jeszcze tej samej nocy na Raw. Cena zaakceptował wyzwanie… ale na Night of Champions w Arabii Saudyjskiej. Niedługo potem oficjalnie potwierdzono ten pojedynek. Ron Killings oficjalnie nie jest już R-Truthem. Killings pojawił się w trakcie Raw i wygłosił przemówienie, w którym podziękował fanom i powiedział, że wrócił z ich powodu. Killings stwierdził że nikt nie może powiedzieć fanom, że ich głos się nie liczy. Powiedział następnie, że czasami może był zbyt zabawny, zbyt miły lub zbyt nieprzejednany, ale czas, by stał się szanowany. Następnie obciął sobie dredy na znak przemiany. Bayley powróciła do WWE TV, aby zaatakaować Becky Lynch. Lynch najpierw wyszła, aby poskarżyć się na Lyrę Valkyrię atakującą ją po ich walce na Money in the Bank. Powiedziała Valkyrii, aby wyszła i ją przeprosiła. Ta rzeczywiście była gotowa do konfrontacji. Wtedy rozproszenie pozwoliło Bayley zaatakować Lynch od tyłu. Becky próbowała uciec, ale została rzucona z powrotem na ring przez Lyrę. Bayley próbowała wykonać swój finisher, wówczas mistrzyni Interkontynentalna wreszcie uciekła. Bayley ostatni raz była w akcji przed WrestleManią 41. W ramach turnieju Queen Of The Ring Roxanne Perez pokonała Kairi Sane, Liv Morgan i Rheę Ripley. Z kolei w rywalizacji King Of The Ring 2025 Sami Zayn wyszedł zwycięsko ze starcia z Bronem Breakkerem, Dominikiem Mysterio i Pentą. Liv Morgan zaatakowała Nikki Bellę podczas ich konfrontacji, co zapowiada prawdopodobny pojedynek na Evolution. Gunther w main evencie ponownie został mistrzem świata wagi ciężkiej, pokonując Jeya Uso. Austriak poddał rywala po Sleeper Holdzie. Po wszystkim Uso jeszcze wygłosił krótką przemowę do fanów. To drugie panowanie Gunthera z tytułem, który wcześniej posiadał przez 258 dni, zanim stracił go na rzecz Uso na WrestleManii 41. Kończy jednocześnie panowanie Uso po 52 dniach. Za tydzień: * King Of The Ring Tournament Match: Sheamus vs. Rusev vs. Bronson Reed vs. 1 More TBA * Queen Of The Ring Tournament Match: Asuka vs. Ivy Nile vs. Stephanie Vaquer vs. Raquel Rodriguez
    • IIL
      Killings na finał?  To pachnie Baronem Corbinem kończącym karierę Kurta Angle...   Mogli zostawić Punk/Cena na SummerSlam, Clash in Paris lub właśnie finał tej emerytalnej trasy - Ortona już odhaczył, także z aktywnych wrestlerów w rosterze nie został mu nikt kalibru Ortona czy Punka do odbicia.       Wiadomo, że Punk przytuli za występ w tym kraju ogrom kasy i na tym etapie gry tylko to go obchodzi, ale jego poziom hipokryzji przypomina powoli Hulkstera. Masakra...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...