Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

TNA po "wielkiej" rewolucji.


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  452
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.12.2003
  • Status:  Offline

powiedz co było złe w jej segmencie z Hoganem? Nawet moja dziewczyna to kupiła mówiąc że jej się aż serce krajało jak widziała jak Brooke płacze. Wg mnie, mimo całej mojej niechęci do Brooke, to było naturalna "rodzinna" scena.

 

Jak już pisałem jej tam wcale nie powinno być, bo równie dobrze Flair mógł zaprosić David'a i Reid'a, którzy choć trochę są związani z wrestlingiem.

Brooke zagrała fatalnie. Było to niesamowicie sztuczne i udawane. W Reality Show często płacze. Tam widać, że jest to naturalne. Na iMPACT! było to całkowicie nieudane, a dla mnie całkowicie niewiarygodne. Nie nadaje się do wrestlingu. Jej poziom aktorski jest taki jak Bob'a Sapp'a czyli najniższy. Już Jenna Morasca potrafiła wypowiadać się znacznie bardziej wiarygodnie i naturalnie.

Człowiek przede wszystkim.
  • Odpowiedzi 116
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Ceglak

    17

  • hardy0525

    10

  • pokrytyśniegiem

    9

  • Diesel

    8

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

Ja jako amator TNA ściągnąłem i włączyłem ostatni TNA IMpact, który był zarazem mieczem przeciwko RAW McMahona i niestety, był to mieczyk...był to nawet nożyk. Mam nadzieje że maniakalni fani TNA przyznają mi rację.

Dziedzie w ringu......ja dziękuje. Połączenie legendy...człowieka tworzącego historie wrestlingu z potworem, który powiniem być maniakalnym heelem i to wszystko obrane w otoczke face'ów- odpada. Heel turn Stinga i złowrogie reakcje publiczności, dla Stinga!! To coś mowego dla mnie (wiem, żyje WCW), ale i coś dobrego i poruszającego federację. No, postawa Hogana domagającego się powtórki meczu też jest godna uwagi, ale sam replay meczu emerytów,odpada.

Pojedynek o pas X division- nawet dobre, ale jakoś nie uznaję mistrza tej dywizji z takim tłuszczem i tak mało efektywnego. Samoa Joe to inna liga, jaki brzuszek taki talent. :P Ale wkręcenie już Moore'a na walke na PPV...a co z resztą zawodników, wylewających pot, krew i łzy w tej dywizji?

RVD konra Sting, pokonanie ikony w 3?? minuty- żal

Tak dobry tag team jak Beer Money męczący sie z 1 przeciwnikiem, przegięcie.

A w main Evencie w którym była krew i mnóstwo ciosów pięśią i nogą, równiez nie porywał. A na końcu pojawili sie juz wszyscy...no i Jeff, nie wiem po co?

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  2 298
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.11.2007
  • Status:  Offline

RVD konra Sting, pokonanie ikony w 3?? minuty- żal

 

3 minuty ? Chyba oglądaliśmy inną walkę. :P

Nie płakałem po CM Punku

18909757064dbdb1458cbe1.jpg


  • Posty:  133
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.10.2009
  • Status:  Offline

No trwało to troszkę krócej ale za to później Sting lekko się zdenerwował. Ale naprawdę chyba nigdy nikt w roli heela mi się tak nie spodobał jak Sting na ostatnim Impakcie... Po prostu z tym baseballem ociekał zajebistością, genialne. Hulk jak dla mnie wyglądał bardzo staro, taki ktoś zmęczony życiem już trochę niezbyt dobrze mi wyglądała walka obu panów. Ale Kurt częstujący armię amerykańską świeżym mięskiem do bicia był już ok :) Ogólnie impact super nie widziałem chyba nigdy takiego programu w WWE ale, że naród amerykański jest głupi to wie każdy. Moim zdaniem ratingi pójdą w górę ale po WM'ce... puki co po 1 za mało ludzie słyszeli o TNA i poniedziałkowych wojnach a po 2 każdy kto lubi wrestling w stanach będzie chciał się dowiedzieć o czymkolwiek związanym z WM'ką i to jest chyba norma, więc ratingi w górę ale po WM i paru dobrych programach TNA. A za wyłączenie czasu antenowego w momencie wykonywania Swantoma to ktoś powinien odpowiedzieć i to srogo.

  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

3 minuty ? Chyba oglądaliśmy inną walkę.

Przepraszam, liczyłem razem z wjeściem stinga i RVD, a walka trwała 10 sekund, co i tak jest żalem.

prostu z tym baseballem ociekał zajebistością, genialne. Hulk jak dla mnie wyglądał bardzo staro, taki ktoś zmęczo

Dziadzia Sting może jeszcze coś ugrać w TNA grając tak zajebistego heela ze swoim kijem beseballowym, no ale Hulster, to jest człowiek zmęczony życiem, wrestlingiem, kontuzjami, rozwodem itd. Gdyby nie Linda Hogan, nie zobaczylibyśmy Hulka w TNA.

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  1 872
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2004
  • Status:  Offline

powiedz co było złe w jej segmencie z Hoganem? Nawet moja dziewczyna to kupiła mówiąc że jej się aż serce krajało jak widziała jak Brooke płacze. Wg mnie, mimo całej mojej niechęci do Brooke, to było naturalna "rodzinna" scena.

 

Jak już pisałem jej tam wcale nie powinno być, bo równie dobrze Flair mógł zaprosić David'a i Reid'a, którzy choć trochę są związani z wrestlingiem.

Brooke zagrała fatalnie. Było to niesamowicie sztuczne i udawane. W Reality Show często płacze. Tam widać, że jest to naturalne. Na iMPACT! było to całkowicie nieudane, a dla mnie całkowicie niewiarygodne. Nie nadaje się do wrestlingu. Jej poziom aktorski jest taki jak Bob'a Sapp'a czyli najniższy. Już Jenna Morasca potrafiła wypowiadać się znacznie bardziej wiarygodnie i naturalnie.

 

Ale pierdolisz. Caly angle polegal na tym, ze Hogan jest chodzacym wrakiem i kazde kolejne starcie zagraza jego zdrowiu, co doskonale zostalo uwidocznione na czwartkowym Impact'cie podczas sceny backstage z Bubba (ktory wspominal takze, ze Hulk ma przeciez Nicka i Brooke). I teraz naturalna koleja rzeczy bylo, zeby po brutalnym openerze pojawila sie takze Brooke probujaca przekonac ojca, ze kolejna walka (do tego no DQ) to fatalny pomysl. A sam segment bardzo dobrze zagrany i nie moge sie do niczego przyczepic, fajnie zagral na emocjach, byl realistyczny, niczego wiecej nie potrzeba. Nie mam pojecia natomiast po co mialby sie pojawiac David, czy Reid, skoro nie chodzilo tutaj o zdrowie Flaira, tylko jego przeciwnika.


  • Posty:  452
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.12.2003
  • Status:  Offline

Każdy ma swoje zdanie. Dla mnie zagrała źle i tego się trzymam. Ric Flair też został poturbowany, a jakoś żaden z jego synów tego nie oglądał. Najważniejsze jest dla mnie to, żeby nie mieszać życia prywatnego z wrestlingiem. Hulk Hogan to gwiazda wrestlingu, a Terry Bollea to ojciec dwójki dzieci. Najwyraźniej nie potrafisz rozróżnić tych dwóch pojęć. TNA jest dla wrestlerów takich jak Samoa Joe, a nie dla rodziny i przyjaciół Hogan'a. Gdybym chciał pooglądać Brooke czy Jennifer to wybrałbym VH 1, a nie Spike TV. Jestem totalnym przeciwnikiem tego typu prywaty i zdania nie zmienię.
Człowiek przede wszystkim.

  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Przecież od kilku ładnych lat we wrestlingu jest tendencja do mieszania storyline'ów z życiem prywatnym wrestlerów, aby uwiarygodnić produkt. Najlepiej świadczy o tym fakt, że Bubba zwraca się do Hogana per Terry, a Dixie do Stinga per Steve. WWE w swoich home videos łamie kayfabe, robią to także sami wrestlerzy, którzy na swoich Twitterach rozmawiają ze swoimi ringowymi wrogami. Nie żyjemy w latach 80.

 

Ocena segmentu z Brooke to kwestia gustu, choć trudno oprzeć się wrażeniu, Diesel, że a priori uznałeś go za zły, bo przecież nie lubisz prywaty. Domaganie się jednak, aby Flair przyprowadził Davida do TNA, bo jest tam już córka Hulkstera (która w przeciwieństwie do spasionego dzisiaj syna Naitcha nie męczy fanów występami na ringu i nie zdobywa pasów), jest absurdalne i pokazuje małostkowość. Jeśli pojawi się David, to kto będzie miał być następny? Matka Pope'a? Zajmijmy się poważnymi tematami, a nie pierdołami.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  452
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.12.2003
  • Status:  Offline

Six, po raz kolejny mnie nie rozumiesz. Często w swoich wypowiedziach posługuję się ironią, której nie wyłapujesz.

Ja nie chcę, aby pojawiał się ktokolwiek z rodzin wrestlerów. Tyczy to zarówno Brooke Hogan, David'a Flair'a czy Tristan'a Nash'a. W TNA brakuje czasu dla Joe, Raven'a czy Rhino i nie można go wypełniać osobami trzecimi. I nie chcę też, aby Hulk czy ktoś inny wypierał się swojej rodziny czy tożsamości.

To, że Brooke nie ma talentu aktorskiego to oddzielna sprawa i nie ma żadnego związku z tym, że jest równocześnie córką Hulk'a.

Człowiek przede wszystkim.

  • Posty:  133
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.10.2009
  • Status:  Offline

Ja tam do gry brooke nic nie mam oprócz tego że ona sama jest sztuczna cała jak połowa bab w tym biznesie :) I fakt ja też wolałbym zobaczyć kogoś innego zamiast rodziny Hulka ale akurat ten segment tu pasował, naprawdę widząc Hogana w ringu to i ja bym go przekonywał. A tak btw to w TNA brakuje tylko jednego... że wejścia wrestlerów z tymi fajerwerkami jak z imprezy odpustowej nie imają się do tych z WWE, naprawdę są tandetne :)

  • Posty:  335
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2009
  • Status:  Offline

Ja pierdziele robicie tragedię z Impactu :P . Ta krew Rica i Hogana była prawdziwa ??? Bo jak widzę co piszecie o segmencie to już powoli zaczynam myśleć, że nie. Impact był rewelacyjny moim zdaniem bo była krew, świetny ME i, w ogóle. RVD vs Sting to rzeczywiście była szybka walka. Rob zaskakuje wchodząc od drugiej strony, kopnięcie, oczywiście jakieś salto :P , i po walce. Fajnie, że Jeff znowu się pojawił :). Tutaj spoiler o Jeffie chyba, że już o tym wiecie

 

Jeff na następnym impakcie będzie walczył z AJ Stylesem w Main Evencie, i wygra

 


  • Posty:  145
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.01.2009
  • Status:  Offline

Niezła dyskusja się tu zrobiła od mojego ostatniego wpisu.

 

powiedz co było złe w jej segmencie z Hoganem? Nawet moja dziewczyna to kupiła mówiąc że jej się aż serce krajało jak widziała jak Brooke płacze. Wg mnie, mimo całej mojej niechęci do Brooke, to było naturalna "rodzinna" scena.

Jak już napisałem:

No i jeszcze „wisienka” na torcie, czyli Brook Hogan, której gra aktorska jest tak kiepska że musiałem to przewinąć.

Ten cały segment był tak sztuczny, że aż z monitora botoks mi się wylewał… Nie wiem, może jestem po prostu zimnym draniem bez uczuć, ale jedyne co czułem oglądając tą część programu to zażenowanie. Jedynie czym się różni moja opinia na ten temat od Diesel’a, to tym że nie przeszkadza mi wykorzystywanie życia prywatnego w świecie wrestlingu (np. feud między Punkiem a Hardym bardzo mi przypadł di gustu).

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Grins
      Bez kitu jeszcze Naomi od biedy można zaliczyć do tych którzy pushu potrzebują, ogólnie ona zbiera bardzo dobre recenzje od początku roku i większość chciała aby to ona wygrała na WM 41 a nie Jade  W sumie ona coś wspominał chyba że chce małego Usosa więc coś mi się wydaje że to będzie jej ostatni run taki pożegnalny dadzą jej pas na jakiś czas i straci po paru miesiącach, jedyne co mi nie pasuje w jej postaci to ten chujowy strój bo tak to Theme Song na duży plus siada mi konkretnie.  Co do Rollinsa to żenada, ta walizka mu do niczego nie potrzebna chłop jest na pozycji main eventera i dostaje walizkę XD totalna żenada... Ta walizka powinna powędrować do Knighta który dalej zbiera żywiołowy pop ale po co, lepiej dać Rollinsowi który nie potrzebuje tej walizki chyba tylko do storyline'u.  Becky jeśli się podłoży na SummerSlam to wyjdzie jakoś z tego z twarzą, jeśli tego nie zrobi to jebać ją  Ale chociaż podniesie prestiż tego pasa i osoba która ją pokona dostanie dość mocnego boosta.   
    • CzaQ
      1. Kobiece walizki Podobało mi się. Tak jak zawsze się mówi - ciężko zjebać walki z drabinami i walizkami (chyba udało się to WWE kilka razy, ale głównie ze względu na wynik). Tu były fajne proporcje, bo 3 młode dupy i 3 próchna, więc rozkład dobry. Kilka lepszych i gorszych akcji, ale ogólnie bardzo na plus.  Obstawiałem Naomi, bo widzę jak Jade jej przerywa co chwile inkasacje, a to dobra telewizja. Ponadto Jadeitowa w końcu dostanie title shota jak Usosowa kiedyś zainkasuje.    2. ICek Walka wrzucona z dupy i takaż też była. Zamaskowany był tylko po to żeby pokazać się w WWE tak samo zresztą jak jego koleżkowie na trybunach i żeby publika wiedziała co to AAA i z czym to się pije. Poziom tygodniówkowy.    3. Pas żydowski kobiet Już na poprzednim PPV obstawiałem Beczkę, ale przedłużyli reign Walkirii poprzez DQ. Tu już musieli postawić kropkę nad I. Ruda pokonuje mistrzynie i sięga po swój pierwszy pas IC. Za jakiś czas go straci i będzie polowała na US i zostanie pierwszą grand slam championką.    4. Walizka męszczyn Co moge powiedzieć. Mógł to być main event, ale postawili na głupie tagi. Może chcieli podkręcić, że zwycięzca może dziś użyć?  Tak czy siak powiem tyle - jednak babki podobały mi się lepiej. Tutaj było za dużo chaosu, zamieszania i interwencji.  Rollo na końcu wchodził na drabine jakby miał pełne gacie. Myślę sobie - kurde postawiłem na niego, ale chłop chyba na Punka jeszcze czeka. Gdzie tam po prostu w brązowych galotach po prostu wchodził  Dodatkowo gruby Kubuś się w końcu odwrócił od flecisty-solisty i mamy feud o pas US. Gdzieś tam jeszcze Ksiądz Damian się czai w tle, bo były już segmenty na backu, więc może triple threat w najbliższym czasie.  Realizatorzy często jebali różne akcje, bo pokazywali już końcówki albo po jak np. Bronn zajebiście wjechał spearem w kogoś tam na wejściu. Gość ma rewelacyjne te dzidy   5. Tagi Pomysły były dwa - albo heelowie wygrywają i Wolverine dostaje title shota na pas WHC przeciwko gorszemu Usosowi albo prawilnie wygrywają fejsowie, bo w końcu przerżnęli na ostatniej tygodniówce. Poszli w myśl zasady. Samą walkę przewinąłem, bo nie chciałem tego oglądać także nawet nie ocenie. Na plus wjazd tajemniczej postaci i był to R-Truth. Pytanie czy to był work ze zwolnieniem czy faktycznie wkupił się w łaski po tygodniowym narzekaniu fanów? Program z Jasiem? Ale Ron nie jest wypromowany... chyba, że wrócił jako Ron Killings poważna postać wtedy jakoś szybko to nakręcą..    Podsumowując fajnie Trypel prowadzi to nowe WWE - faktycznie stawia na nowe gwiazdy - Naomi, Seth, Becky  Przynajmniej wszystkie wyniki mi pykły. 4/4     Jak chcesz punkty to musisz myśleć jak zjeb czyli jak booker    Ogólnie średniawka. Choć fajnie było zobaczyć 2 walki z drabinami, bo one zawsze dostarczają emocji. Wyniki na minus.
    • Attitude
      Nazwa gali: AULL/CMLL Data: 07.06.2025 Federacja: Alianza Universal De Lucha Libre, Consejo Mundial De Lucha Libre Typ: Event Lokalizacja: Tlalnepantla, Estado de Mexico, Meksyk Arena: Arena Lopez Mateos Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Lucha Libre - dyskusje ogólne
    • Lukasz_Kukas_Tm
      Tryplak,zaczyna powoli jak stary Vincenty.Ktoś mu nie leży,wyjazd,ale przy tak wielu zawodnikach z których niewielu dostaje większą szanse.Ron może teraz coś pokazać więcej,i mam nadzieje,że zwieńczy swoj koniec z pasem mistrzowskim na koncie
    • MattDevitto
      Oglądałem jedynie opener i ME tj. El Hijo del Vikingo vs. Chad Gable - te walki śmiało można polecić każdemu. Ogólnie z tego co widziałem w sieci, odbiór był bardzo pozytywny w przeciwieństwie do gali o której wspomniałeś na końcu zdania. Wyszło na luzie, bez spiny, a całe show na żywo można było śledzić na kanale yt WWE. Iguanę widziałem nieraz w AAA, ale tam nie robił tak dobrego wrażenia może przez to jaki obecnie jest ten produkt. Jest też ciągle posiadaczem pasów Mixów wraz z La Hiedrą, która niestety nie robi od dłuższego czasu postępów i odznacza się już tylko dużym tyłkem Wracając do Iguany - trafił w punkt, na idealny moment, energię i jak to się mówi zaskoczyło. Zdziwię się jak po takim odbiorze WWE nie wykorzysta go w najbliższym czasie, bo tam są pieniądze. Przecież takie maskotki dla dzieci poszłyby jak świeże bułeczki z rana. Chyba nawet wczoraj widziałem, że sprzedawane są już jego koszulki...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...