Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Ulubiony Królewski Rozpierdol


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  676
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.12.2005
  • Status:  Offline

Który Royal Rumble Match waszym zdaniem był najlepszy (najciekawszy), jakie najciekawsze momenty zapamiętaliście... itp. itd.

20726886454675b1540758e.jpg

  • Odpowiedzi 17
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • SixKiller

    2

  • theGrimRipper

    2

  • AX

    2

  • MelinaFan

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dla mnie RR 2004 i zwycięstwo Benoita :grin:

A najciekawsze momenty to zdecydowanie RR 1993 Randy Savage pinnuje Yokozune a ten wykonuje kicked out i wyrzuca go za ring :shock: :D lub RR rok później który jeden jedyny raz w historii wyłoniono dwóch triumfatorów(Bret Hart i Lex Luger)

Było jeszcze wiele ciekawych momentów takich jak SCSA wygrywający RR mimo tego że został wcześniej wyrzucony :)

Najgorszy moment w historii RR to oczywiście 1999 rok Vince McMahon won the "royal rumble" :sad: :twisted:

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  923
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.11.2003
  • Status:  Offline

Jak dla mnie zdecydowanie RR 2004 i zwyciestwo Chrisa Benoita ,ktore zapoczatkowalo najlepszy rok w karierze Cripplera.

 

Jakim cudem Randy Orton ,ktory mial swietny rok co nie podlega dyskusji, zostal uznany najlepszytm wrestlerem 2004 roku to ja po dzis dzien nie mam pojecia :PPP

Sprowadzanie dowolnych rzeczy WWE i TNA na zamowienie forumowiczow !!!

 

REY024 Allegro, aktualna oferta:

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=24560233


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

RR 1994 był godny zapamiętania: czy to z faktu, że mieliśmy dwóch zwycięzców, czy też ze względu na świetny występ Diesela (który wtedy jeszcze poruszał się bez problemów)

RR 2001 znakomity występ Kane'a, 59 minut (chyba) na ringu i niszczenie wszystkiego co się rusza

RR 1988 i zwycięstwo Duggana... trochę zabawna była ta walka, ale z pewnym sentymentem ją ostatnio obejrzałem


  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Jak dla mnie RR:

 

- 1994 (sentyment)

- 2000

- 2001

- 2002 (fajny występ Mr. Perfecta,który mi dosyć wtedy zaimponował)


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Royal Rumble 92 bo zwyciezca dostawal champa i zdobyl go Ric Flair
Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Tiger kiedy rozpoczynasz rozmowę powinieneś sam wyrazić swoje zdanie na poruszony temat ;). To wskazówka na przyszłość.

 

Wracając do tematu. Oglądałem wszystkie Royal Rumble, ale nie mogę wybrać jednego spośród dziewiętnastu. Podobał mi się battle royal z 1992 r., w którym wygrał Ric Flair. Właściwie to mój ulubiony. W przeciwieństwie do innych ten battle royal toczył się o World Title, a to skutecznie nakrecało moją ciekawość. Dalej, 1994 r. Moim zdaniem interesujący finisz w wyniku którego zwycięzcami zostali Bret Hart i Lex Luger. Kto widział wie jak wyglądał niezadowolony "Hitman" po ogłoszeniu wyniku :). A z nowszych? Może battle royal w 2002 r. WWE pozytywnie mnie zaskoczyło przez sprowadzenie Goldusta i Mr. Perfecta.

1005187806541accfacb3d6.jpg

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  1 936
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.05.2005
  • Status:  Offline

Ja najbardziej zapamietalem RR 1995, bo wydawalo sie ze wygral Bulldog, puszczono jego muzyke, a ty nagle Shawn podbiega i wyrzuca go...(wtedy go nie lubilem) Shawn miał chyba nr 1. Rok pozniej bylo dla mnie bardzo zaskakujace bo 2 raz z rzedu wygral HBK czego kompletnie sie nie spodziewalem. Royal Rumble 1992 tez bylo specyficzna walką, chyba jedną z najbardziej zapamietalych przez większosc fanow wrestlingu.

W 1997 roku bylem strasznie niezadowlonony jak SCSA wszedl sobie spokonjie na ring po tym jak zostal chwile wczesniej wyrzucony. Myslalem ze wygra ktos z dwojki Undertaker, Hitman, ale SCSA wszystko popsul.

RR 2002 tez bylo niezle, z uwagi na powrot Triple H.

NO i na koncu RR '94, niespodziewana koncowka, ktora przyniosla potem Bretowi wielka slawe na WM X

 

momenty ktore najbardziej zapamietalem to wyrzucenie Hogana przez Sid'a Justice'a, i Warriora przez Hogana na RR'90

  • 3 lata później...

  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

W innym temacie debatujemy nad tegorocznym ppv Royal Rumble 2010 jednak ja jestem ciekaw jak odbieramy trzydziestoosobowy Royal Rumble i który z pojedynków tego typu z przeszłości uważamy za najlepszy, najbardziej emocjonujący lub najbardziej wyrównany.

Sam miałe kłopot z wyborem tylko jednego, nietuzinkoweog pojedynku 30 wrestlerów. Któreś ze zwycięstw twardego Stone Colda, czy może zwycięstwo totalnego underdoga Reya z 2006 roku? Stawiam jednak na Royal Rumble 2007 z elektryzującą konfrontacją Undertakera i HBK. Legendy zrobiły po prostu niesamowity show klecąc bardzo dobrą walkę. A niby trzeba tylko wywalić przeciwnika przez górna linę :P

PRZEPRASZAM, ŻE NIE SPOJRZAŁEM NA WCZEŚNIEJSZE TEMATY PRZEZ CO MOGŁEM WYWOŁAĆ BAŁAGAN I ZAMIESZANIE NA FORUM. DZIĘKUJE ŻE RAZOR NAPRAWIŁ MÓJ BŁĄD I SKLECIŁ WSZYSTKO W SENSOWNĄ CAŁOŚĆ

Edytowane przez RR

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  58
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.11.2009
  • Status:  Offline

Ciekawy temat :) Ja akurat też jestem za RR 07 chociaż też za 2001. 07 tak jak kolega wyżej wspomniał że końcówka była niesamowita i ogółem całe RR wtedy było dobre.Chociaż w 2001 podobało mi się że wygrał Stone Cold no i to co tam Kane wyprawiał to był szok :D Także bardziej jestem za 2001.

  • Posty:  85
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.04.2008
  • Status:  Offline

Najlepsze RR w historii to lata 1999- 2002.

Ale moje ulubione odbyło sie w 2000 i ten taniec Rikishiego oraz Too Cool klasyka az się łezka w oku kręci :grin:

Takie mamy PPV jakie potrafią nam zrobić oddaj cześć Bogowi niech żyje Vince McMahon !!!

Nic się nie podoba ? Myślisz co z tego

jeśli wszystko jest źle niech nie będzie niczego.

6859752024b60d45c3f6c9.jpg


  • Posty:  54
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.12.2009
  • Status:  Offline

A mi się najbardziej 2003 podobał za Jericho który się wówczas spisał.Ogólnie jakaś taka atmosfera najlepsza była a drugim jest 2007 jak już wspomniano za takera i hbk.

5119320494b50ef6cb8ee3.jpg


  • Posty:  1 936
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.05.2005
  • Status:  Offline

Ja również jestem za 2007 rokiem.

Właściwie wszystko zostało już o tej walce powiedziane. Legendy stopniowały napięcie, które, pamiętam, sięgało u mnie zenitu. Dodatkowo byłem mile zaskoczony, że zrobiono fanom niespodziankę i dano po prostu tych niesamowitych weteranów jako ostatnią dwójkę, która została. Nie było "wymuszonej" (przez cel takiej walki, która początkowo miała promować nie-main eventerów) promocji Edge'a czy Ortona. Jeśli chodzi o mnie to dostałem to czego się nawet nie spodziewałem, a co uradowało mnie w 100%. Kto wie, może to wszystko "dzięki" kontuzji Triple'a?

 

Całkiem niezły booking mieliśmy na gali w 2008 roku plus sławny powrót Ceny. Jednak zaznaczam, nie chodzi mi tu o zwycięzcę, lecz o cały przebieg walki.

 

Z bardziej sentymentalnych to Royal Rumble '94, jako, że była to pierwsza gala RR jaką widziałem, a dodatkowo "Hitman", z "kontuzjowaną" nogą zdołał odnieść wraz z Lugerem zwycięstwo.

 

1995 - jako mark pamiętam, że byłem totalnie rozczarowany. Niezmiernie cieszyłem się z pozornego zwycięstwa British Bulldoga (któremu dość mocno markowałem), tymczasem w połowie celebracji na ringu pojawia się HBK i wyrzuca Smitha za liny. I wszystko bez żadnej ściemy. Co wyróżniło tą walkę, to fakt, że pierwsza dwójka jaka weszła do ringu, przetrwała w nim do samego końca.


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Najlepsza zdecydowanie walka z 2001 roku. Niesamowity Kane, który wyeliminował chyba 11 rywali. Emocjonująca końcówka pomiędzy Rockiem, Kanem i zwycięskim SCSA. Jedynym minusem tamtej gali był, ni w kij, ni w oko, Drew Carey, który jest żenujący nawet w tym, co robi (rzekomo zabawny komik), a co dopiero na ringu.

 

Rumble Match z 2007 roku - tutaj było praktycznie bez emocji aż do ostatniej dwójki. Jeśli chodzi o sam finisz, to zdecydowanie najlepszy "rozpierdol", jednak to, co działo się wcześniej, nieco zaniża notę. Choć mimo wszystko Battle Royal 2007 został uwieczniony w pamiętnym, pijackim felietonie (pozdro, SPoP), a więc 3 lata temu musiałem patrzeć na tą "rozpierduchę" łaskawszym okiem, niż dziś :)

 

Ciekawy, z punktu widzenia finiszu, był również rumble match w roku 1994. Pierwszy i jedyny raz w historii mieliśmy dwóch zwycięzców. Tyle, że nie obyło się bez sporego botcha i WWF musiało nieźle manewrować obrazem z kamer (czytaj: nie pokazywać obrazu z kamery, która rzuciłaby "inne światło" na całą sytuację), bo Luger klepnął na ziemię dużo wcześniej niż Bret, ale cóż, storyline był inny.

 

Dwa rumble matche, które wymazałbym najchętniej z pamięci, to:

1999 - wygrana VKM

2006 - wygrana półtorametrowego "korniszona", w dodatku z rekordowo długim pobytem na ringu ?!?! nie obchodzi mnie, że to był początek pushu za "zasługę", jaką była przyjaźń ze ś.p. Eddie Guerrero; kiedy patrzę z perspektywy paru lat, powiem jedno - ŻENADA


  • Posty:  266
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.01.2010
  • Status:  Offline

Podobnie do większości najlepiej wspominam RR z 1999 i 2001 roku, przede wszystkim ze względu na Stone Colda i Kane`a.

 

W 1999r. "korporacja" chciała wyeliminować Austina i Big Red Machine. Ten drugi zaliczył tylko krótki epizod uciekając przed personelem psychiatryka. Najlepszy moment to powrót Stone Colda karetką :smile:

 

RR w 2001r. to popis Austina i Kane`a. Chyba wtedy SCSA co chwilę sprawdzał, która godzina w oczekiwaniu na kolejnych oponentów.

Szkoda, że fenomenalny występ Kane`a nie doprowadził do jakiegoś pushu. Big Red Machine wyeliminował 1/3 uczestników, a później wrócił do midcardu :mad:

 

Z jednego powodu zapamiętałem jeszcze kolejną RR. Maven eliminujący Undertakera :shock:

Stay negative

132907833053c542ed6bddd.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Money In The Bank czas zacząć! Jedynie 4 walki w karcie, ale wypowiadałem się już o całym show w predykcjach, więc zaczynamy!   1.Alexa Bliss vs Rhea Ripley vs Roxanne Perez vs Giulia vs Naomi vs Stephanie Vaquer, Women's Money In The Bank Ladder Match W sumie liczyłem na męski Ladder Match jako opener, ale ten jest jeszcze lepszy, niemniej jednak szansę na cash in w ME trochę spadają przez to, ale to walka, która moim zdaniem skradnie show to albo Becky vs Lyra, kobiety dzisiaj górą! Liczę na Perez! Świetna walka i wyszło lepiej niż chciałem nawet jeśli chodzi o zwyciężczynie oj tak Naomi to genialny i najlepszy dla mnie wybór był, myślałem, że pójdą bardziej w Perez albo Stephanie, a ostatecznie Naomi i genialnie, zasłużyła za ostatnie miesiące i jest genialnym heelem, bardzo dużo spotów, fajny Springboard Moonsault na drabinę od Perez, Devil's Kiss na drabinie od Stephanie wyglądało maśniutko, podwójne Code Red na drabinach genialne potem Sister Abigail DDT i Riptide od Ripley i Alexy, a drabina to botcher, ja bym zwolnił, nie chciała się złożyć przy akcji kiedy Ripley leżała w środku, a Giulia i Perez próbowały ją złożyć, żeby zaatakować Ripley, ogólnie fajna współpraca Giulii i Roxanne i fajnie wyglądała Ripley przykryta drabinami i to chyba był Pat z tekstem "UNDERTAKER GIVES UP FROM THE LADDERS!" Dobre dobre, mega dobra walka, świetna zwyciężczyni, a to może oznaczać jedno, Knight albo ma dzisiaj mega duże szansę albo Rollins wygrywa....czyli w sumie nic się nie zmieniło w kwestii męskiego ladder matchu xD, ale dobrze, że Naomi wygrała, mega mnie to ucieszyło, około 25-26 minut genialnego pojedynku.   2.Dominik Mysterio vs Octagon Jr., Intercontinental Championship Singles Match No ciekawi mnie jak wyjdzie ten pojedynek, Dom raczej tytułu nie straci, ale walka może być przyjemna.....serio? 5-6 minut? Mniej niż na tygodniówce? Ja wiem, że fajnie pokazać zawodników innej federacji i promowanie Meksyku i tak dalej, ale kurde dalibyście więcej czasu niż 5-6 minut i to na PLE, taki pojedynek to na tygodniówkę, a nie na Money In The Bank no i mamy minusa, ale dobrze, że Dom obronił, chociaż to było pewne, ale walka nie dość, że dodana na ostatnią chwilę to krótka, totalnie nic nie wniosła no ja bym już wolał dać te kilka minut innej walce.   3.Lyra Valkyria vs Becky Lynch, Women's Intercontinental Championship Singles Match If Lynch loses, she can no longer challenge for the title for as long as Valkyria is champion. If Valkyria loses, she will be forced to raise Lynch's hand and acknowledge Lynch as the better woman. Długa stypulacja, ale pasuję do tego pojedynku, nie wiem czy skradną show, bo kobiecy ladder match był świetny, ale nie wątpię w Becky i Lyrę, na pewno dadzą niesamowity pojedynek i liczę na Ciebie Lyra! Panie od początku się na siebie rzuciły oj czuć nienawiść! No i mamy to Becky jednak wygrała, pewnie żeby przedłużyć feud, szczególnie, że wygrała w podobny sposób co Lyra na Backlash, także na Evolution dostaniemy ostateczne starcie tej dwójki i bardzo dobrze, bo nie mam dość, ta walka była genialna i trylogia tutaj siedzi mocno, czy ja się cofnąłem do NXT 2k15? Tak się  czułem przy tej walce, świetny pojedynek tak samo dobry jak ten z Backlash, a może i lepszy, niesamowite około 16 minutowe starcie, mega dużo emocji, Panie odnalazły idealne tempo dla siebie nie za szybkie nie za wolne, oj niesamowity pojedynek czekam na ich ostateczne starcie, może jakiś Iron Woman Match? Pasowałaby ta stypka do tej rywalizacji, a po walce Lyra musiała zrobić dokładnie to czego oczekiwała od niej stypulacja ustalona wcześniej, a nawet więcej, bo jeszcze atak po walce i nie było to heelowe, a zrozumiałe, rywalizacja trwa a najlepsze! Nie wiem czy nie była to lepsza walka od openeru mimo wszystko, ciężko ocenić.   4.Seth Rollins vs LA Knight vs Solo Sikoa vs Penta vs El Grande Americano vs Andrade, Men's Money In The Bank Ladder Match Kolejny pojedynek, walka może wyjść bardzo dobrze i pytanie jak ostatecznie zostanie to rozwiązane, kto wygra i czy zobaczymy dzisiaj cash in? We Will See LET'S GO KNIGHT! Piękny początek z osobami, które zaatakowały Rollinsa, bo na SD zostały zaatakowane przez niego samego i jego stajnie, ładne chanty "We Want Gable!" Też bym go chciał xD. Świetna około 33,5 minutowa walka ile tutaj było story tellingu ile przyjemnych akcji spotów i wrestlingu ogólnie, kurde kolejny Money In The Bank Ladder Match, który był naprawdę świetny do oglądania, Mexican Destroyer na drabinę to jest coś co zapamiętam na długo, odwrócenie się Jacoba od Solo w końcu, pojawili się Bron i Bronson, jedyne co to brakowało mi tutaj Romualda lub Punka, ale w zeszłym roku Punk też przeszkodził Drew dopiero podczas cash inu, więc zobaczymy jak to będzie w tym roku, walka oddała niesamowicie, na razie wszystkie walki poza tą o tytuł IC dodaną z niczego to są świetne i bardzo wyrównane poziomem, naprawdę ciężko ocenić najlepszą, a wygrana Rollinsa no cóż, jedyny sensowny zwycięzca tak naprawdę, ale to oznacza, że możemy zobaczyć cash in już dzisiaj bądź na Raw po walce Jeya z Guntherem, ale zobaczymy, ja się na razie dobrze bawię.   Turnieje KOTR i QOTR rozpoczną się na Raw, powróci Nikki Bella, Jey vs Gunther o WHC, może być dobrze.   5.Cody Rhodes & Jey Uso vs John Cena & Logan Paul, Tag Team Match No i w sumie dostajemy ME, jeśli nic kluczowego tu się nie wydarzy to uważam, że gale powinien zamykać męski ladder match, ale nie zdziwi mnie jeśli dostajemy to w ME tylko dlatego, bo Cena i Cody. Dobra Panowie się rozkręcili w okolicach 14 minuty, można oglądać xD. CO JEST XDDDDD 24 Minuty walki, której pierwsze 14 minut dla mnie do kosza, ale ostatnie 10 minut przyjemne, fajny chaos i na koniec powrót Trutha WTF xDDD Fajnie to wyszło naprawdę fajnie, spodziewałem się jakiegoś main eventera, a dostajemy R-Trutha xDDD Ale no nie powiem zaskoczyli mega i dobrze to wyszło oj dobrze i ostatecznie Rhodes i Jey to wygrywają no chociaż jeden typ mi dobrze wleciał xD, połowa walki do skipa trochę mniejsza połowa oglądalna, fajny spot z Truthem no ogólnie wyszło w porządku, myślałem, że będzie gorzej, ale brak cash inu niestety, szkoda, ale spodziewałem się, że mogą tego nie zrobić.   Match Of The Night: 4.Seth Rollins vs LA Knight vs Solo Sikoa vs Penta vs El Grande Americano vs Andrade, Men's Money In The Bank Ladder Match Plusy: Women's Money In The Bank Ladder Match i najlepsza możliwa zwyciężczyni na ten okres Lyra vs Becky II i kontynuacja rywalizacji! Men's Money In The Bank Ladder Match Main event i odwet Trutha na Cenie   Minusy: Walka o tytuł Interkontynentalny   Podsumowanie: Ogólnie gala pod względem walk naprawdę przyjemna, a chyba tego głównie oczekuję się od gal PLE prawda? Pod względem story też rozwiązania dla mnie były sensowne, powiem tak, każda walka, która była normalnie zapowiedziana to wyszła nawet powyżej moich oczekiwań, jedynie starcie o tytuł IC było po prostu totalnym zapychaczem co było czuć mocno, dodane na ostatnią chwilę, ale reszta gali no muszę przyznać ja jestem usatysfakcjonowany i czekam na to jak będzie to wszystko wyglądało z Sethem i Naomi, czy walizki zostaną szybko wykorzystane, czy Pan i Pani Money In The Bank jednak postanowią nas trzymać w niepewności? No ogólnie jest ciekawie mimo wszystko i Truth vs Cena na NoC pewnie o tytuł tym razem.
    • Attitude
      Nazwa gali: PpW Ledwo Legalne V Data: 07.06.2025 Federacja: PpW Ewenement Wrestling Typ: Event Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie, Polska Arena: Minska 65 Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: AAA x WWE Worlds Collide 2025 Data: 07.06.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment, Lucha Libre AAA World Wide Typ: Online Stream Lokalizacja: Inglewood, California, USA Arena: The Kia Forum Format: Live Platforma: YouTube.com Komentarz: Corey Graves & Konnan Official video: Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Money In The Bank 2025 Data: 07.06.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Premium Live Event Lokalizacja: Inglewood, California, USA Arena: Intuit Dome Format: Live Platforma: Netflix Komentarz: Michael Cole, Pat McAfee & Wade Barrett Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • -Raven-
      1. LA Knight 2. Naomi 3. Cody Rhodes and Jey Uso 4. Becky Lynch  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...