Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

TNA iMPACT 14 stycznia 2009


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 298
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.11.2007
  • Status:  Offline

Program rozpoczął się od powtórki z poprzedniego tygodnia, a dokładniej zaprezentowania najważniejszych momentów iMPACTa z 4 stycznia tj debiutu Hogana, Bishoffa, Hardy'ego, Venisa, Nasty Boys, oraz Waltmana i Halla, którzy na współ z Kevinem Nashem pobili Micka Foleya w jego biurze.

 

 

Generation Me versus The Motor City Machine Guns

 

Niesamowita walka, którą trudno opisać. Mnóstwo near falli i teamowych akcji. Kwintesencja tego co prezentują sobą obie drużyny ukazane trochę w ponad 5 minut. Niespodziewanie zwyciężają debiutanci po SuperKicku i 450 splashu na Alex'ie Shelley'u.

 

Zwycięzcy: Generation Me

 

 

Przeniesieni zostajemy do szatni Team 3D, która została zajęta przez drugi legendarny team - Nasty Boys. Jakiś niezidentyfikowany osobnik próbuje się do niej dostać krzycząc wniebogłosy, ale zostaje on grzecznie poinformowany przez Niegrzecznych Chłopców, że teraz ta szatnia należy do nich.

 

 

Po przerwie na reklamy wracamy do iMPACT Zone, gdzie ku ringowi zmierza Kurt Angle. Kiedy jest już w pierścieniu oznajmia, że chce powiedzieć kilka słów prawdy. Wspomina, że AJ Styles udowodnił, że tytuł, który zdobył w zesżłym roku nie był przypadkiem. Dodaje, że w starciu, które miało miejsca w zeszłym tygodniu dał z siebie wszystko, a mimo to AJ okazał się być lepszy, bo zawsze gdy na ringu spotyka się dwóch najlepszych zawodników na świecie jeden schodzi z niego z podniesioną głową a drugi przegrywa, natomiast człowiek, który go pokonał jest prawdziwym mistrzem. Mistrzem, którym on będzie po Genesis.

 

 

W tym też momencie uderza theme AJ'a, który przy gromkiej owacji publiczności wchodzi na ring. Chwali i docenia on Kurta za jego męską postawę i uznanie swej porażki, oraz brak prób szukania jakichś niedorzecznych wymówek. Dodaje, że po tej wojnie jeden z nich odejdzie z pasem oraz zgadza się ze słowami Hogana, iż każdy chce zobaczyć ich pojedynek jeszcze raz. Przypomina zarazem, że jest to ostatni shot Kurta na tytuł w tym roku. Angle odpowiada jednak, iż jest to dobry news ponieważ kolejna szansa nie będzie mu potrzeba. Po tejże wymianie uprzejmości wrestlerzy klepią się po plecach i schodzą z ringu. Kiedy AJ znajduje się na rampie, po raz kolejny atakuje go zamaskowany napastnik, który zaciąga go do pierścienia i zdejmuje kominiarkę... tajemniczym prześladowcą okazuje się być Tomko.

 

 

Christy Hamme przebywa na backstage wraz z The Band. Nie zdąża jednak zadać nawet jednego pytania ponieważ przybywa Bubba Love, który wyrywa ją mikrofon i dziękuje za usługi. Bubba chce wiedzieć, gdzie jest Mick Foley. Hall, Nash i Waltman traktują jednak ten wywiad jako możliwość podpromowania swego zespołu i nie udzielają mu odpowiedzi na zadane dwukrotnie pytanie.

 

 

 

Na ring wychodzą członkinie Beautiful People, które witają się z Angeliną Love stojącą za barierkami. W ramach przypomnienia dodam, że pani Love opuściła TNA jak i stajni z powodu deportacji do Kanady.

 

Madison Rayne & Velvet Sky vs Hamada & Awesome Kong

 

Walka nie jest zbyt emocjonująca zwycięża team złożony z Hamady i Kong po Awesome Bomb tej drugiej na Maidson rayne. Po starciu na ring wchodzi Angelina Love, która atakuje swe przyjaciółki próbujące ocucić nieprzytomną Madison.

 

Zwyciężczynie:Madison Rayne

 

 

AJ wkracza do gabinetu Hogana lecz nie zastaje w nim rezydenta, a Erica Bishoffa, który każe mu wziąć głęboki wdech i się opanować, mówi, że Hogan załatwia jakąś sprawę, ale on jako przedstawiciel TNA chętnie mu pomoże. Styles prosi go więc o możliwość zemsty na Tomko. Eric zgadza się pod warunkiem, że AJ postawi na szali swój tytuł. Walka odbędzie się dziś wieczorem.

 

Po przerwie na reklamy do tego samego gabinetu wchodzi Jeremy Borash i domaga się odpowiedzi na temat lokalizacji Micka Foleya. Eric odpowiada mu jednak szorstko, że nie wie nic na ten temat i zupełnie go to nie interesuje. Zawiedziony Jeremy odchodzi a jego miejsca zajmują członkowie Beer Money Inc. Storm i Roode oznajmiają, że mają problem z chłopcami Bishoffa i żądają walki z Hallem i Nashem na Genesis. Eric bierze od Jamesa piwo i po niezwykle subtelnym zrobieniu małego łyka oznajmia, że wrócą do tego.

 

 

Na ring wychodzą Lethal i Creed, którzy zostają zaatakowani przez Lashleya. Bobby wrzuca na ring Creeda i wykonuje na nim Spinebustera co spotyka się z dezaprobatą publiczności i subtelnymi oklaskami jego partnerki, Kristal. Zawodnik MMA dopełnia dzieła zniszczenia poprzez uziemienie Creeda Dominatorem. Po tejże akcji na ring wchodzi Kristal i wygłasza ona porywający speech skierowany do Bishoffa, żąda ona spotkania z Hulkiem Hoganem. Jeśli nie dojdzie ono do skutku każdy zawodnik z rosteru skończy podobnie jak Consequences. Na koniec zapowiada, że Eric będzie miał wyjątkowy wieczór.

 

 

Jay Lethal & Consequences Creed vs Team 3D

 

Team 3D wykonuje swój firmowy finisher na nieprzytomnym Creedzie i kończy walkę szybciej niż Kane na Wrestlemanii 24.

 

Zwycięzcy : Team 3D

 

 

Po walce Ray chwyta za mikrofon i oznajmia, że w zeszłym tygodniu wraz ze swym bratem walczył on w Tokyo Dome przed 50 tysiącami ludzi dlatego też nie mogli być obecni na iMPACT'cie z 4 stycznia, na którym wydarzyło się wiele niedobrego o czym dowiedzieli się z japońskiej prasy. Chodzi mu między innymi o to, że Nasty Boys zdewastowali ich szatnię, Ray chce wiedzieć gdzie byli oni przez ostatnie 10 lat. Oburza się również na fakt, że weszli oni do TNA na plecach Hogana niczym amatorzy i niczym amatorzy zajęli ich szatnię. Członek Teamu 3D obiecał, że zajmą się oni troskliwie Niegrzecznymi Chłopcami niczym chłopcami stawiającymi pierwsze kroki w tym biznesie.

 

 

Po tymże speechu następuje przerwa reklamowa, po której Brother Ray wraz ze swym partnerem stoją przed swoją szatnią i otwierają zamknięte drzwi siekierą. Po dostaniu się do pomieszczenia wywiązuje się brawl pomiędzy legendarnymi teamami z którego zwycięsko wychodzą Nasty Boys.

 

 

Po przerwie reklamowej ukazane zostaje promo Tomko, który wypomina AJ'owi, że zapomniał, iż to również dzięki niemu znajduje się teraz tam gdzie znajduje. Wspomina on czasy kiedy tworzył on ze Stylesem najlepszy team w federacji.

 

 

Na ring wychodzi Sean Morley, ubrany w stylu, który jednoznacznie mówi nam, że nie jest już Valem Venisem. Mówi on, że jest tutaj dlatego, że Sean Morley i TNA byli dla siebie stworzeni oraz iż dni, w których na występy w filmach musiał przybierać pseudonimy minęły bezpowrotnie. Dodaje, że jest on teraz artystą za obiektywem kamery. Reżyserem, producentem i dystrybutorem najbardziej kreatywnych filmów jakie kiedykolwiek powstały, a wszystko zaczęło się w zeszłym tygodniu kiedy TNA było gotowe do wybuchu, a brakowało mu jedynie odpowiedniej obsady. TNA Films presents a Sean Morley Production. Podkreśla, że TNA nie będzie tworzyć zwykłych filmów, to będą dzieła sztuki. Speech ten zostaje nagle przerwany przez Christophera Danielsa, który oświadcza, że nie chciał Seanowi przerywać, ale pragnie być pierwszym , który powita go w TNA. Mówi on również, że ma pomysł na scenariusz dla Morley'a, który być może nie jest najwyższych lotów, ale Sean jest idealną osobą do jego zrealizowania. Mówi on o honorowym bohaterze, który robi interesy z kanalią. Potem jest kilka wzlotów i upadków, ale ostatecznie kanalia kończy miernie. Daniels wykonuje na Morley'u STO i okopuje go na ziemi mówiąc, żeby Sean zabrał swoje durne pomysły i spieprzał z jego federacji. Chris po raz kolejny uderza Morley'a lecz ten kontruje atak i potężnym clotheslinem wyrzuca Danielsa poza ring.

 

 

Ukazany zostaje Jeff Jarret przechadzający się po backstage'u w ciemnych okularach.

 

 

 

 

Matt Morgan & Hernandez vs James Storm & Robert Roode

 

Na ring wbiegł Rob Terry i zaatakował Hernandeza przez co sędzia zakończył walkę.

 

Wynik: No Contest

 

 

Po walce, kiedy na ringu zostali Beer Money Inc. na arenę walki przyszli Waltman, Nash i Hall, choć w przypadku tego ostatniego bardziej pasowałoby słowo "przywlókł się". Z początku Storm i Roode z powodzeniem okładali Syxxx Paca, ale kiedy wsparł go Nash, a następnie wlekący się gdzieś w ogonie Hall nastąpiła zmiana przewagi, która utrzymała się aż do interwencji ochrony i przybycia na ring Bishoffa, który oświadczył, że zupełnie nie wie co z nimi robić. W zeszłym tygodniu ich ofiarą padł Mick Foley, teraz Roode i Storm. Waltman zapytał go co zamierza zrobić. Hall natychmiast odpowiedział, że chciałby wypić piwo. Eric natomiast oznajmił, że na Genesis Hall i Nash zmierza się z Beer Money. Całą sytuację z rusztowania hali oglądał Sting.

 

 

Desmond Wolfe vs Samoa Joe

 

Walkę komentuje wraz z Mike'iem oraz Tazem D’Angelo Dinero. Starcie to profanacja talentu obu zawodników, bo trwała niespełna 5 minut. Siedzący na narożniku Joe próbuje duszenia zza pleców, ale Desmond obraca to w Tower of London i zarazem swoje zwycięstwo.

 

Zwycięzca: Desmond Wolfe

 

 

Po walce przenosimy się przed halę gdzie ze swojej czarnej limuzyny wysiada Ric Flair.

 

 

Jeff Jarret przybywa wraz z niezidentyfikowaną personą do biura Hogana, gdzie rezydent przebywa wraz z Bishoffem. Mówi on, że chce porozmawiać o swojej federacji, a gdy Hulk próbuje mu przerwać lekko poddenerwowany Jeff przewraca krzesło. Oznajmia, że młodzi wrestlerzy nie mają żadnej wartości i mieć jej nie będą, a w federacji brakuje ludzi, którzy byliby w stanie poprawnie wypełnić filżankę kawą. Dodał, że nie ma zamiaru godzić się na takie postępowanie w federacji, którą sam założył. Porywcza przemowa zostaje przerwana przez Erica Bishoffa, który mówi, iż jest zmęczony słuchaniem farmazonów Jeffa na temat założenia przez niego TNA i chce tylko faktów, które nie są Jeffowi przychylne, bo gdyby nie Dixie Carter i jej pieniądze Jeff wraz ze swoimi doświadczonymi zawodnikami zwinąłby biznes w ciągu trzech tygodni. Nakazuje mu zaprzestać wmawiania ludziom, że jest uzdrowicielem TNA, bo jedynymi osobami, które mogą przywrócić federację na właściwy tor są on i Hogan. Jeff jednak niewiele sobie z tego robi i ponownie zwraca się z wyrzutami do Hogana. Zdenerwowany Hulk wstaje zza biurka i oznajmia, że został zatrudniony do sprawowania pieczy nad federacją a w jego kontrakcie nie ma informacji, iż nie może skopać dupy Jeffowi. Jarret dość przestraszony chowa się za swego pełnomocnika i traktując go jako żywą tarczę opuszcza biuro Hogana.

 

 

Tomko vs A.J. Styles o TNA Heavyweight Title

 

Podczas walki do stolika komentatorskiego dołącza Ric Flair, a z pozycji rampy obserwuje ją Kurt Angle. Starcie kończy się po Pele Kicku, po którym AJ odliczył swojego oprawcę do trzech i zachowuje swój tytuł.

 

Zwycięzca: AJ Styles

 

 

Po walce Tomko atakuje celebrującego AJ'a , ale na pomoc mistrzowi przybywa Kurt Angle, który przepędza Tomko i oddaje Stylesowi jego tytuł, a następnie wyciąga dłoń w geście pojednania co mistrz ignoruje i opuszcza ring przy mieszanej reakcji publiczności. Całej sytuacji ze zdziwieniem przygląda się Ric Flair.

Nie płakałem po CM Punku

18909757064dbdb1458cbe1.jpg

  • Odpowiedzi 15
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Ceglak

    4

  • -Raven-

    2

  • Fallen Angel

    1

  • Fruki

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  453
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Jakiś niezidentyfikowany osobnik próbuje się do niej dostać krzycząc wniebogłosy, ale zostaje on grzecznie poinformowany przez Niegrzecznych Chłopców, że teraz ta szatnia należy do nich.

 

Te niezidentyfikowane głosy to Team 3D.

 

Zwyciężczynie:Madison Rayne

 

Awesome Kong & Hamada. ;D

 

Całej sytuacji ze zdziwieniem przygląda się Ric Flair.

 

Raczej z aprobatą... A poza tym to sympatyczny raport. Good job.

2097541974d29f370d001a.jpg


  • Posty:  1 679
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.12.2006
  • Status:  Offline

Sam iMPACT był dobry, Opener był udany, podobnie jak Joe - Wolf. Swoją drogą, TNA nie oglądałem pół roku i przerwałem tą passę czwartego stycznia i domyślam się, że Kurt Angle był heelem, więc dobra walka z AJ'em na poniedziałkowej gali umożliwiła mu rozpoczęcie face turnu. Jestem trochę zaskoczony decyzji Stylesa, jednakże myślę, że przez bycie tym złym Angle'a AJ bał się podać mu rękę, sądząc, że zawarcie pokoju będzie fałszywe.

Raport bardzo dobry, szkoda, że od dłuższego czasu nie pojawiają się raporty, ale mam nadzieję, że ten przerwie zły okres. ;)


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

a wiec poznajcie rolę Rica Flaira w TNA - zostanie on mentorem AJ Stylesa! Stąd zachowanie AJ`a. PRawdopodobnie będzie on od tej pory przejmował stare nawyki Rica, z czasów jego chwały.
Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  214
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.12.2007
  • Status:  Offline

Kurt jest FACEM od czasu rozpadu MEM.

  • Posty:  165
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.04.2005
  • Status:  Offline

Poza tym na początku impacta Aj jakoś nie miał problemu z uściśnięciem ręki Kurta... więc widać tu pewną niekonsekwencję... Ric mentorem Aj... hmmm, zobaczymy co z tego wyjdzie.

 

Sam impact całościowo nie najgorszy, ale także niczym nie powalił. Ładna walka otwierająca tagów, walka kobiet krótka, ale chyba z powodu kostki Hamady, widać było że utyka, no i bardziej kierowana na powrót Angeliny (czyżby face turn???), Joe Wolfe zdeeeeeecydowanie za krótka, a mogłoby to być coś co by przyćmiło ME zeszłotygodniowego show. Aj Tomko średnia walka, bez tego "czegoś" o czym świadczy zakończenie po pele. Troche dziwen, tym bardziej, że strasznie nakręcali Tomko w promówkach po zdjęciu maski... chyba na tym jego rola się nie skończy.


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

więc widać tu pewną niekonsekwencję

 

tu akurat trzeba wybronić Russo. To wszystko miało zwiazek z przyjazdem Flaira no i tymi atakami Tomko, gdzie wydawać by sie moglo przyjacielem jego byl, a jednak go zaatakował.

 

Joe Wolfe zdeeeeeecydowanie za krótka, a mogłoby to być coś co by przyćmiło ME zeszłotygodniowego show

 

strasznie dziwne te walki: Pope - Nigel, Nigel - Joe... Może chcą przez to pokazać że wśród tych zawodników jest równy poziom.

Ale takie zabiegi powinno się robić po paru miesiącach podbudowy każdego z nich(może poza Joe).

Każdy z nich ma potencjał bycia main eventerem, a takich, z prawdziwego zdarzenia, obecnie brakuje w TNA(a w WWE może to być każdy z wymienionych: undertaker, cena, orton, edge, rey, batista, jericho, big show, punk, czy nawet kane) i taka jakby dywizje Main Eventerow trzeba wybudować w rok, a nie w stylu Russo w miesiac.

 

Tak samo wygrana Young Bucks(jak to sie pomylil Taz) nie powinna jeszcze nadejsc. Nawet jesli sie spodobaja fanom, to najpierw Ci musza chciec by Ci zaczeli wygrywac, a nie wszystko jest podane na tacy i nie ma tego wyczekiwania na dany moment co wszystko czyni o wiele bardziej fascynujacym.

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  145
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.01.2009
  • Status:  Offline

Kolejne TNA obejrzane. Nie było ono tak dobre jak to z 4 stycznia i pierwsze co mi się nasuwa na myśli to, to że jest tam za dużo ludzi jak godzinne programy. Poza pierwszą walką (zresztą naprawdę sytą) i pewnie ME (niestety widziałem tylko końcówkę) reszta była zdecydowanie za krótka. A to co zrobili Lethal Consequences to już parodia xD. Dodam też, że jak dla mnie to ludzie z TNA przesadzili z tą ilością „ataków z zaskoczenia”. Do tego praktycznie same walki tagowe. Zdecydowanie przydał by się drugi program albo więcej czasu antenowego federacji Pani Carter. W tamtym tygodniu zadebiutowało mnóstwo osób, tego wieczoru ujawnił się Tomko, a jeszcze podobno ma pojawić Mr. Kennedy i RVD i kto wie czy kogoś jeszcze nie załatwi Jeff Hardy.

  • Posty:  10 258
  • Reputacja:   273
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Cieszy mnie wygrana Desmonda z Joe (chociaż montowanie walk takich dwóch "nazwisk" bez odpowiedniej podbudowy, to zwykłe marnotrawstwo!). W prawdzie może ona wyglądać na taką trochę "z dupy", ale po porażce Nigela z Pope'em - wiele osób zaczęło się zastanawiać, czy push dla Wolfe'a nie został przykręcony. Czysta (bo z tego co widzę, to chyba odbyło się to "czysto") wygrana - i to przez finisher! - z wrestlerem pokroju Joe, to duży krok naprzód dla Desmonda (mogli tylko zrobić z tego dłuższą walkę, bo ogólnie taki pojedynek, to materiał na main event PPV. 5 minut na gali dla Samoy i Desmonda to świętokradztwo).

Myślę, że Dixie chciała pokazać fanom, że porażka z Pope'em to tylko "wypadek przy pracy" a Wolfe to nadal mega-wymiatacz (w końcu pojechał Joe - byłego mistrza HW). Teraz na Genesis Desmond niemal bankowo weźmie odwet na Dinero i znowu wróci na drogę wiodącą ku main eventom. Taką przynajmniej mam nadzieję.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  439
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.04.2008
  • Status:  Offline

WWE może to być każdy z wymienionych: undertaker, cena, orton, edge, rey, batista, jericho, big show, punk, czy nawet kane) i taka jakby dywizje Main Eventerow trzeba wybudować w rok, a nie w stylu Russo w miesiac.

 

Sheamus? ;>

 

Tak samo wygrana Young Bucks(jak to sie pomylil Taz) nie powinna jeszcze nadejsc

 

Dlaczego nie mają prawa wygrać w debiucie? To jeden z najlepszych teamów na świecie. To kto ma wygrywać zamiast nich, Nasty Boys?

Zapraszam do mojego diary

WWF 1998: Here comes the crap!

10921402264bd2c1c1cf977.jpg


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

Sheamus? ;>

 

;>

 

Dlaczego nie mają prawa wygrać w debiucie? To jeden z najlepszych teamów na świecie. To kto ma wygrywać zamiast nich, Nasty Boys?

 

To zależy co nazwać dobrą promocją. Czy postawić na kogoś z miejsca bez podbudowy, czy dawać im powolny push, aż w końcu staną się gwiazdami dzięki własnym umiejętnościom a nie przez widzimisie bookerów.

 

Oczywiście nie neguję ich skilli, ale dla widowni mainstreamowej są absolutnymi no-name`mami.

 

Na poparcie moich słów miał już wcześniej świadczyć fragment mojej wypowiedzi mowiacy o wyczekiwaniu na jakis moment co czyni wszystko o wiele bardziej fascynujacym, a nie o podaniu wszystkiego z miejsca na tacy.

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  10 258
  • Reputacja:   273
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

LooseCannon napisał/a:

Dlaczego nie mają prawa wygrać w debiucie? To jeden z najlepszych teamów na świecie. To kto ma wygrywać zamiast nich, Nasty Boys?

 

 

To zależy co nazwać dobrą promocją. Czy postawić na kogoś z miejsca bez podbudowy, czy dawać im powolny push, aż w końcu staną się gwiazdami dzięki własnym umiejętnościom a nie przez widzimisie bookerów.

 

Ja bym tam nie przesadzał krytyką wygranej Bucks'ów w debiucie. W końcu nie zdobyli oni przecież pasów Tag Team, a MCMG - chociaz świetni - są w TNA permanentnie jobowani, tak więc wygrana Generation Me ze słabo wypromowanym (niestety taka jest prawda, choć sam nad tym boleję) teamem to żaden przesadzony push.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

ale fatem jest, ze pojawiajż sie totalnie znikąd, żadnego promo, żadnej wzmianki, żadnego udzialu w segmentcie na zapleczu, przypominają the Naturals i od razu pokonuja MCMG. Zdaję sobie sprawę Gunnsi ostatnio przegrywają, ale są mimo wszystko uznaną marką.

 

Dla porównania nad takim Wolfem się wysilili trochę podczas wymyślania mu debiutu.

 

A tak nawiasem mówiąc moje wpisy to nie atak na YB, tylko pocisk na zamysły bookerów.

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  369
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.05.2009
  • Status:  Offline

Dziś po raz drugi z rzędu obejrzałem galę TNA. Moim zdaniem, było o wiele lepiej niż 4 stycznia, kiedy to panował ogromny chaos i nieład, a walki były tylko dodatkiem do wprowadzania dziadków. Bardzo podoba mi się nowy TT Generation Me - takie chudzinki jak z liceum, a tu niesamowite umiejętności :shock:

Zaznaczam, że nie oglądałem wcześniej nic oprócz WWE.

Nie wiem co wam się podoba w Beautiful people - takie lafiryndy :lol: Choć wiją się nieźle. Fajne walki tag team, ale niepotrzebnie przerywane. Mistrz AJ, naprawdę świetny.

Najbardziej oczywiście interesuje mnie postawa The Outsiders znaczy The Band na dzisiejszym PPV. Chyba się rozczaruję, bo ani Big Sexy ani Hall nie wyglądają na taki co magą sprawnie wykonać swoje stare finishery. :?

Po co tam ten durny Ric Flair?

Zdecydowanie za dużo ramoty, za mało czasu dla młodych!

Ale ogólnie sto razy lepiej niż RAW i pieprzony karzeł w ME :-x

I'm the Nonsense Connoisseur 4 LIFE

 

DRINK UNTIL YOU SINK!

 

Facel Vega 62' - Real Gangsta Ride

3072429474c657d5bdd659.jpg


  • Posty:  5 902
  • Reputacja:   22
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Tak czytam wasze wpisy i lekko nie dowierzam. Ten Impact! był słaby i generalnie gorszy od tego z 4 Stycznia.

 

Walki to tylko jedna dobra i dwie średnie (dodatkowo krótkie).

 

Fatalny i niekonsekwentny (tydzień temu Jeff wychwalał wrestlerów TNA, teraz ich zrównał z ziemią) segment Jarret vs Hogan.

 

Eric lekceważący wrestlerów TNA (starych fanów TNA musi no musi to wkurwiać).

 

Nasty Boys to jakaś pomyłka.

5030302694ac1c2a0d14d2.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 100 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 016 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 701 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 181 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 573 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 882 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      Aaa zapomniałem. Miałem napisać jeszcze, że najbardziej podobają mi się ich gale w USA. To chyba jedyne co im wychodzi.
    • Attitude
      New Japan Pro Wrestling potwierdziło w środę, iż z organizacji odejdą Tetsuya Naito i Bushi. Naito kończy się umowa wraz z końcem 2025 roku, tym samym opuści NJPW po blisko dwudziestu latach. Ostatnio był tam jedną z topowych postaci. Bushi natomiast poprosił o zakończenie współpracy i jego ostatni występ będze miał miejsce na początku maja. W kontekście potencjalnego transferu Naito, to media raczej nie spodziewają się, by dołączył do All Elite Wrestling. Z kolei WWE obserwowało jego sytuację w 2018 roku, ale wtedy odrzucił propozycję. Ciekawe zatem, czy ten temat wróci po kilku latach. Warto jeszcze odnotować, że nie jest wykluczone, iż dojdzie do kolejnych odejść z NJPW. Bowiem ma być jeszcze kilka osób, które pracują tam bez stałych kontraktów. W czwartek po TNA Impact! odbędzie się gala Unbreakable w Las Vegas. X-Division Champion Moose zapowiedział open challenge na to PPV. Mistrz liczy na to, że zawalczy z topowym high-flyerem. Dodał, iż jeżeli jego przeciwnik wygra, to wkrótce otrzyma title shota na X-Division Championship. Aktualna karta Unbreakable: * Barbed Wire Massacre: Sami Callihan vs. Mance Warner * TNA International Title Tournament First Round Match:: Eddie Edwards vs. Steve Maclin vs. Ace Austin * TNA International Title Tournament First Round Match:: Eric Young vs. JDC vs. Zachary Wentz * TNA International Title Tournament Finals: AJ Francis vs. TBD vs. TBD * Open Challenge: Moose vs. TBA * Mike Santana & The Hardys vs. Mustafa Ali & The Nemeths * Frankie Kazarian & Tessa Blanchard vs. Joe Hendry & Masha Slamovich Tymczasem Masha Slamovich będzie broniła mistrzostwa Knockouts poza TNA. W ten piątek zawalczy na evencie Tokyo Joshi Pro-Wrestling w Las Vegas z Miu Watanabe. Cedric Alexander powoli zapełnia kalendarz występów po jego odejściu z WWE. Występ tego zawodnika potwierdziła organizacja The Crash Lucha Libre na 16 maja. Gala odbędzie się w meksykańskiej Tijuanie. Póki co nie potwierdzono jego rywala.Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • MattDevitto
      Miałem podobnie, szczególnie, że poza wyjątkami druga połowa 2024 roku była w wykonaniu New Japan naprawdę dobra. Udany Climax, nowy mistrz na horyzoncie i wraz z 2025 rokiem z tygodnia na tydzień mam wrażenie, że coraz bardziej uchodzi z nich powietrze. Czasem dają bardzo dobre show jak za dawnych czasów (The New Beginning In Osaka), ale jednak patrząc na ratio to nie jest kolorowo. New Japan Cup wypadł w tym roku mocno średnio, zobaczymy jaki będzie BOSJ, a do Climaxa ciągle daleko...No i brakuje gwiazd, których nie da się wykreować na już, na to potrzeba czasu, a i tak nie ma pewności, że ktoś taki nie zawinie się np. do AEW. Nawet o tym ostatnio myślałem i może NJPW powinno swoją marką i jednak ciągle sporym fanbasem spróbować werbować wrestlerów, którzy mają coś do udowodnienia - nawet tych z WWE/AEW. Oczywiście nie wszyscy będą chcieli zrezygnować ze sporych pieniędzy, ale przydałyby się ze 3/4 wzmocnienia rosteru. Ileż można pudrować sytuację posiłkami z USA czy Meksyku. O tym gdzie dzisiaj jest New Japan niech świadczy fakt, że na początku maja drugiego dnia Wrestling Dontaku o główny pas z Goto walczy Newman, Callum Newman wstrząśnięty nie zmieszany
    • Mr_Hardy
      Myślałem, że z nowym rokiem będzie lepiej a tu jest jeszcze gorzej. Słabo się dzieje w NJPW, przykro się na to patrzy. Mam nadzieję, że kiedyś się podniosą. 
    • Jeffrey Nero
      Chyba ostatni w miarę dobry film Vegi. W 2024 roku po 25 latach od premiery powrócił pewien serial. Dla podpowiedzi wiele krajów przez lata tworzyło własną wersję tego serialu także w Polsce. Co to za serial?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...