Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Kobiety vs Faceci


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.12.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Witam Was jestem na forum nowa i chciałam się was zapytać jakie były walki w historii WWE, TNA itp. pomiędzy kobietą o facetem ?

Z góry dzięki za odp.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/18256-kobiety-vs-faceci/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • SixKiller

    1

  • Streetovs

    1

  • Hrystek

    1

  • Claudiawwe

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 108
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.08.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

To pytanie raczej do Question Zone. Ja z głowy pamiętam tylko Beth Phoenix vs Santino Marella i Vickie Guerrero vs Santino Marella( wtedy Santina). Z TNA pamiętam jeszcze Christy Hemme i AJ Styles vs Awesome Kong i Scott Steiner. Na youtube widziałem walkę John Cena vs Lita gdzie John Cena miał zawiązaną jedną rękę. Edytowane przez Hrystek

_________________

We want Dark Sam!

17794869784a630ab0499dd.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/18256-kobiety-vs-faceci/#findComment-161996
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

Kompletnej ani nawet cząstkowej listy raczej nikt nie sporządził. Powód jest prosty: takie walki nie cieszą się popularnością, a wręcz fani odnoszą się do nich z wrogością. Warto jednak wspomnieć o Joanie Lauer vel Chyna, która w na przełomie lat 90. i 2000. wystąpiła w wielu walkach przeciwko mężczyznom (pojedynczo lub w tag teamie), m.in. X-Pacowi, Triple H'owi, Billy'emu Gunnowi, Jeffowi Jarrettowi, czy Chrisowi Jericho. Jest też jedyną kobietą, która zdobyła IC Title, co z samego faktu zasługuje na uwagę.

 

Zapraszamy do jak najszerszego udzielania się na forum ;).

_________________

1005187806541accfacb3d6.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/18256-kobiety-vs-faceci/#findComment-162009
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

W paru promocjach były pasy Mixed Tag Team czyli mieszanych tagów, obecnie taki pas jest jeszcze w AAA, mało popularny.

Z zazwodniczek znanych ostatnimi czasy które często walczyły w męskich promocjach była LuFisto. Walczyła ona w stylu Ultraviolent, czyli hc totalny jarzeniówki, stoły, pinezki itp były w użyciu ona na kis i zawodnik na niej.

Przesadziła i w Cage of Death, doznała poważnej kontuzji, o mały włos nie przekresliło wogóle jej wystepów, teraz walczy prawie tylko w kobiecym wrestlingu i lightowych walkach.

_________________

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/18256-kobiety-vs-faceci/#findComment-162038
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Z WWE przychodzą mi na myśl:

 

Bam Bam Bigelow & Luna vs Doink & Dink

John Cena & Maria vs Edge & lita

_________________

14078636424fdfa1a4c8062.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/18256-kobiety-vs-faceci/#findComment-162039
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Jacqueline vs Chavo Guerrero - seria walk z 2004 roku(między innymi Judgment Day). Jacqueline zdobyła wtedy Cruiserweight Title na jednym ze SmackDown!

Nidia vs Jamie Noble - No Way Out 2004.

Sable/Mero vs Goldust/Luna - Wrestlemania XIV.

Sable/Edge vs Mero/Jacqueline - SummerSlam 1998.

Sable/Christian vs Mero/Jacqueline - Capital Carnage 1998.

Nicole Bass/Val Venis vs Debra/Jeff Jarrett - Over The Edge 1999.

Stephanie McMahon vs Chris Jericho vs HHH - na jednym z RAW w 2002 roku.

Stephanie McMahon vs Vince McMahon - I Quit Match z No Mercy 2003.

Christy Hemme vs Big Fat Oily Guy - Against All Odds 2007.

Beulah McGillicutty vs Bill Alfonso - As Good As It Gets 1997.

Madusa vs Paul E. Dangerously - Clash of the Champions XXI 1992.

Madusa vs Evan Karagias - Starrcade 1999, Madusa wygrała Cruiserweight Title.

Madusa vs Oklahoma - Souled Out 2000.

W WWE kobiety wygrywały też Hardcore Title, były to:

-Bobcat

-Molly Holly

-Trish Stratus

-Terri

Pewnie było jeszcze kilka walk z serii kobieta kontra mężczyzna(Awesome Kong kilka razy walczyła w TNA w różnych walkach z udziałem mężczyzn), ale nie chce mi się już myśleć.

 

W paru promocjach były pasy Mixed Tag Team czyli mieszanych tagów, obecnie taki pas jest jeszcze w AAA, mało popularny.

Z zazwodniczek znanych ostatnimi czasy które często walczyły w męskich promocjach była LuFisto. Walczyła ona w stylu Ultraviolent, czyli hc totalny jarzeniówki, stoły, pinezki itp były w użyciu ona na kis i zawodnik na niej.

Przesadziła i w Cage of Death, doznała poważnej kontuzji, o mały włos nie przekresliło wogóle jej wystepów, teraz walczy prawie tylko w kobiecym wrestlingu i lightowych walkach.

 

Teraz regularnie walczy w taki sposób Mickie Knuckles.

_________________

15974308365193fac7b7921.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/18256-kobiety-vs-faceci/#findComment-162044
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • -Raven-
      Ja myślę, że Liv wróci jako ta face'owa, ale Brudas zostanie heelem i Morganka się od niego odwróci, bo będzie coś wykręcał z Roksą.
    • -Raven-
      Co ma wspólnego CM Punk i najnowszy film o Fantastycznej Czwórce?
    • KyRenLo
      Blood and Guts: Męskie drużyny:
    • KyRenLo
      Ja bym się delikatnie wstrzymał, chociaż sam pomysł tego, że Dominik będzie tym dobrym siedzi w mojej głowie od jakiegoś czasu. Myślę, że Liv wróci jako ta dobra albo na granicy tej dobrej i fani spragnieni Morgan po jej dłuższej nieobecności mogą za nią mocno pójść, więc Dominik fejsowy to byłby wtedy już konieczny ruch. Oczywiście pod warunkiem, że WWE dalej planuje ich zestawiać blisko siebie. 
    • Nialler
      To i ja wtrącę swoje trzy grosze bazując na opinii powyższej: World Heavyweight Championship: CM Punk vs. Jey Uso Nie chcę nic naprawdę ujmować Jeyowi, no bo jako całokształt daje radę, ale opieranie gimmicku na popularności "four letters one word uh uh YEET" na mnie już nie działa. Działało przy okazji francuskiego Backlash, ale na tym koniec. Widać, że Jey jest over, ale (właśnie - ALE) nadchodzi heel turn wielkimi krokami. Liczę po cichu, że to jednak nie będzie heel turn, ale zaostrzenie postaci Jeya i skończenie "z pajacowaniem" a bardziej poważny fejsowy gimmick. Niby mówi, że w dupie ma brata i Romana za co w sumie jeszcze tego samego odcinka przeprosił Jimmy'ego, ale wiadomo że raczej to będzie heel turn.  Jako całokształt siada mi Jey, ale już mnie nudzi jako taki cukierek. Chcę agresywniejszego go nieważne czy jako mistrza czy duo z bratem. Jeśli wygra nie zawadzi mi to mam nadzieję. Jest duży potencjał do poprowadzenia jego nowej postaci. Punk? Oczywiście, że zasłużył na mistrzostwo i coś więcej niż tylko wykorzystanie jako story do feudu z Rollinsem który jednak po dłuższych przemyśleniach jest mega przeciągnięty a jeszcze miesiąc czy dwa temu mówiłem zgoła inaczej. Nie wiem na ile tam w tych TKO czy kto tam czyta te soszjal media ogarnia sytuację, ale może jednak postawią va banque na Philla który sprawdzi się zawsze w każdej sytuacji jako ta bezpieczniejsza opcja. W sumie nawet na ostatnim RAW ktoś w pierwszym rzędzie miał plakat że "chcemy LA Knighta a nie Jeya Uso" i to ponoć jakieś viralowe się stało czy coś. Z drugiej zaś strony Knight już był turbo uber over z publiką dwa lata temu i nie pociągnęli za spust, ale może dostrzegą, że jednak Jey ludziom nie siada.  Interwencje: Pewnie coś się wydarzy. Podejrzewam, że wmiesza się Jimmy, oczywiście BronSony, może nawet jakiś zalążek przeszłości Punk / Heyman. Na pewno będzie ciekawie, bo Hunter lubi kontrowersje z głową. Wynik: Obstawiam jednak na dzień dzisiejszy większą szansę Jeya i możliwość heel turnu albo ewentualnie bardziej skłonu ku pełnego turnu. Undisputed WWE Championship: Cody Rhodes (c) vs. Drew McIntyre Nie mam nic do Cody'ego, ale no typ ma taki star power, że wątpliwe jest, że "jakiś" McIntyre go skroi z pasa. Nie wzbudza ta walka we mnie w sumie żadnych emocji poza ewentualnym właśnie zaostrzeniem cukierkowej postaci Rhodesa. Nie wiadomo co się dzieje z Jacobem, ale może coś tu się chociaż fabularnie wyjaśni. To moje jedyne oczekiwania. Walka na pewno nie zawiedzie. Rhodes swoje umie, Drew tak samo, ale wiadomo że WWE potrafi zawalić sleepera czasami nawet gdzie kocury ringowe walczą (albo się naoglądałem za dużo AEW). Drew jest jednak dla mnie bez szans, ale będzie bardzo miłe zaskoczenie jak chociaż czysto nie przegra a i ucieszę się jak wygra. Pamiętam double turn Ziggler / Del Rio gdzie już wręcz domagaliśmy się Zigglera jako mistrza i z automatu się te turny stały to podejrzewam, że tu może być podobnie. Cody się mocno wzbrania przed turnem, ale takiego Drew który nie jęczy i nie narzeka a idzie po swoje nie da się traktować jako heela skoro de facto nie idzie po trupach do celu żeby osiągnąć to co ma na celu czyli szczyt federacji i najważniejsze mistrzostwo. Wiadomo, że to sztampowe posunięcie by było w stosunku turnu Rhodesa, że "ooo ja dla was wszystko a wy mówicie na twitterze i socialach że macie mnie dosyć" że coś tam, ale pamiętając Dashing Rhodesa czy ogólnie jako heela to tęsknię za nim. Zwłaszcza, że na pewno przez te -naście lat się rozwinął chyba w każdym aspekcie. Jak już ma być turn, to liczę na Huntera i jego sztab, że nie zrobią tego na odpierdziel. A całkowicie zapomniałem o Ortonie, który w zasadzie nie istnieje nigdy... Może pora się gdzieś wśliznąć jak żmija? WWE Women's Championship: Tiffany Stratton (c) vs. Jade Cargill Jade w AEW mnie kupiła. Miała wg mnie dużo więcej luzu i przyjemnie się ją oglądało. W WWE nie mogę kompletnie jej ogarnąć tak jak chyba ona siebie. Booking Tiffy też nie pomaga. Zapominam (serio) kto dzierży mistrzostwo kobiet SD, ale co się dziwić jak przez te 250+ dni pamiętam tylko wojnę z Jax i właśnie ową Cargill na zmianę. Odmiana się przyda. Liczę na Jade. Apropo powrotów/niespodzianek może Bianca się pojawi i coś namiesza? WWE Intercontinental Championship: Dominik Mysterio (c) vs. Penta vs. Rusev Program na pewno w stylu entertainment zwłaszcza od strony brudasa Doma. Wg mnie pora jednak odświeżyć obraz tytułu IC. Bardzo lubię i Ruseva i Pentę (i nie wybaczę znając go z LU, TNA I AEW jak oni go ograniczają w WWE) i każda wygrana będzie dobra, ale Doma szczerze mam dosyć. Chyba, że Dom obroni i Balor oficjalnie ruszy na niego a projekt pod tytułem Judgement Day legnie w gruzach którego już mam po dziurki w nosie. Po tym jakiego Dom ma farta chciałbym, żeby Penta z Rusevem się zjednoczyli i mocno utarli mistrzowi nosa i pewnie po interwencji całemu Dniu Sądu. Dom mógłby wrócić jako syn marnotrawny do Reya prosić o wybaczenie czy coś. Wiadomo - to tylko wrestling. Możesz własną rodzinę nienawidzić przez 3 lata a pogodzicie się w tydzień więc nie będzie trudno to ubrać w jakąś zgrabną historię, zwłaszcza że to właśnie rodzina mimo wszystko. Tak by sobie Dom sfejsował skoro i tak już ludzie Daddy Coolują go (rzygam już tą piosenką przy okazji). Opcji jest dużo jak zawsze a wyjdzie - jak zawsze (zwykle). Przyznać jednak muszę, że karta jest dobra i SNME obejrzę sobie nawet na żywo zważywszy na święto i dzień wolny. O ile dotrwam bo jednak żaden ze mnie nocny marek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...