Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Najlepsze markowe momenty :DDD


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  923
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.11.2003
  • Status:  Offline

Chcialem wymyslic jakis topic ,ktorego jeszcze na forum nie bylo i mysle mi sie udalo .

 

Podajcie Wasze uluione holy shit moments. Takie ktore wam sie podobaly i sie cieszyliscie jak i te ktore was wqrwialy i mieliscie ochote rozjebac tv ( lub monitor ) bo jak wiadomo wsrod nas wciaz sa tacy co markuja a szczegolnie najwiekszy mark z nich wszystkich czyli Rabol :P hehehe

 

Ja podam pare swoich , a pozniej pewnie i tak cis dopisze :

 

- kiedy Lex Luger zdobyl pas od Hogana na 100 edycji Nitro ,ktore latalem wtedy po pokoju ze szczescia :PP

 

- kiedy Steve Austin pokazal Fucki do Tysona na RAW hehe nawet w CNN o tym bylo :DDD

 

- Hulk pojawiajacy sie na NITRO znopw ubrany w red and yellow :PPPP geez

 

- kiedy Sting "odzyskal glos " ze tak powiem na Nitro hehehe

 

- Scott Steiner pojawiajacy sie na NITRO po Superbrawll 98 atakujac Luger ( markowalem Lexowi jak sie dalo )

 

- Austin ganiajacy za Vincem z pistoletem no i jego ciezarowka pelna browaru hehe

 

- oczywiscie Goldberg rozwalajacy Hogana ,to dopiero byla markowa radosc po tym :DDDDD

 

- Scott Hall i jego gimmick ( w sumie oparty na zyciu ) pod koniec 98 roku kiedy to byl tak zwanym Lone Wolf ,normlanie zal mi go bylo jak go widzialem i za wszelka cene chcialem by dolaczyl do red and black

 

Czekam na Wasze typy

Sprowadzanie dowolnych rzeczy WWE i TNA na zamowienie forumowiczow !!!

 

REY024 Allegro, aktualna oferta:

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=24560233

  • Odpowiedzi 20
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • rey023

    3

  • Ceglak

    3

  • SPoP

    2

  • -Raven-

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  336
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

markowy moment to byl kiedy pierwszy raz ujrzalem wrestling w tv , nie pamietam jak go zaczalem ogladac ale z pierwszych lat mego zycia pamietam kilka sytuacji z dsf :)

yokozuna i bret hart podpisuja kontrakt na jakas walke - po 11 dowiedzialem sie ze przed summerslam 93:) , jak yokozuna siada na niego - po 11 dowiedzialem sie ze to bonzai drop:) , tatanka biegajacy po ringu, luger prezacy swe miesnie klatki piersiowej :) , wiecej z tamtych czasow nie pamietam

 

pamietne sytuacje ktorym do dzis markuje to: :) : oczywiscie nie dane mi bylo ich zobaczyc w tamtych czasach a szkoda ...

1.Entrance Undertakera na wm14:) ,

2.Kane ratuje Takera na rr98 by potem go podpalic:P

3.Kane wygrywa wwf tittle kotr98:)

 

starczy..

"Przyjaźń jest wszystkim. Przyjaźń to coś wiecej niż talent. Więcej niż władza. Prawie równa się rodzinie. Nigdy o tym nie zapominaj."

  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

1.Hogan ponownie w red and yellow

2.Kazdy "master plan" nWo

3.Rock zwyciezajacy na SS`98

4.Bishoff przepraszajacy rodzine Flaira tylko po to zeby za chwile skopac dupe Davida i Reeda przy pomocy Barry`ego Windhama

5.Booker pokonujacy czysto Golderga-nie wiem do tej pory jak to sie stalo ze Zydek sie zgodzil na clean pin

 

wlasciwie od poczatku jak tylko zobaczylem rasslin wiedzialem ze to fake, a mialem wtedy cos ok 6/7 lat (teraz juz 22-sypie sie kurde) wiec wiekszego wrazenia na mnie juz nic nie zrobilo, no moze Papashango robil, ale to troche zlozona sprawa.

 

A co do wymienionych spotow to bylo to po prostu dlatego ze im cherrowalem i tyle

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  1 334
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.12.2003
  • Status:  Offline

Pierwszą rzecz, jaka mi się skojarzyła po przeczytaniu tego tematu, była akcja Bischoffa na jakimś Thunder (po tym Nitro, kiedy Ric dostał "zawału"). Wyszedł, zaprosił całą la familię, żonę Rica, po czym o ile dobrze pamiętam dzieciaki zostały hmm...trzymane przez chłopaków z nWo, podczas gdy Bischoff zaczął się do Pani Flair...dobierać ;)

Strasznie mnie to wkurwiło :)

 

A raz pamiętam, jak miałem dość poważne problemy z samym sobą i na Nitro leciał spot z Ravenem w depresji... Tak sobie siedziałem w wielkiej apatii, gapiłem się w TV i prowadziłem wewnętrzny dialog... "Dlaczego nikt mnie nie rozumie?" "Ja Cię rozumiem, mnie też nikt nie rozumie"

"Can anybody feel my pain?" "Yes, I can" :):):):):)

Oficjalnie zgłaszam się do nagrody na markowy spot ever :P

 

Z innych rzeczy hmm...wkruwiła mnie ostro jak to nazywałem "zdrada 4 stycznia", czyli połączenie nWo. Byłem markiem Wolfpac i choć cieszyłem się z przejścia Halla do Red&Black pewnych rzeczy nie mogłem zaakceptować. Tak jak kibice Legii nigdy nie zaakceptują śpiewającego parę miesięcy wcześniej wulgarne o niej piosenki Pawła Kaczorowskiego, tak założenie czerwono-czarnych koszulek przez Buffa, Steinera i Hogana było dla mnie profanacją najwyższej próby ;)

Jak coś przypomnę sobie to dopiszę ;)

What is the difference between Sheamus and the World War II? WW II is over ;)

13629172384628ee9bd26ff.jpg


  • Posty:  165
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.04.2005
  • Status:  Offline

Moment w którym Hall potraktował taserem Goldberga :D Cieszyłem sie jak małe dziecko :D

 

Walka Yokozuna vs. Jim Duggan... on sie nie rusza!!! Chyba go zabił... :D

 

A największe holy shit???

Po obejrzeniu dvd CZW Scarred i walki Onita vs. Hayabusa... to było CHORE :twisted:


  • Posty:  483
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Ja pamietam ze sie zacieszałem jak głupi gdy Bret HArt załozył tą blache na brzuch i Goldberg jak przystało na jego IQ ameby "JA zły, ja zabic!!" Stracił przytomnosc :P Pamietam wtedy gdy jak Hart obrocił Goldiego na plecy i zaczał odliczac padłem na kolana i klepałem w podłoge razem z nim :lol:

 

Podobało mi sie tez jak Bishoff po raz pierwszy ojawił sie na RAW cieszyłem sie bardzo :D Prawie m łezka spłyneła po poliku :P

 

A zawiodłem sie najbardziej tak jak tutaj pare osob na połączeinu sie nWo ... wtedy cełe nWo straciło dla mnie sens :P Jednym słowem przezyłęm psychiczne załąmanie :P

Largen then life.....

194233445040d59a169eb2d.jpg


  • Posty:  923
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.11.2003
  • Status:  Offline

Spop ten spot z Ravenem RULES :DDDDD heheh

 

Polaczenie nWo chyba kazdy mark odebral podobnie.

 

Zapomnialem wpisac tej akcji Breta z blaszka , tez sie cieszyla jak reszta publiki kiedy go doliczyl :DD A potem jeszcze dodal " I quit " i nie wiem czemi tez sie cieszylem jak to powiedzial :PP hehe

Sprowadzanie dowolnych rzeczy WWE i TNA na zamowienie forumowiczow !!!

 

REY024 Allegro, aktualna oferta:

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=24560233


  • Posty:  1 066
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

[ Dodano: 2005-04-27, 21:52 ]

ostatnio ucieszylem sie bardzo kiedys zobaczylem Hulka Hogana na WMXXI, to byl dla mnie najlepszy akcent calej gali, ten moment ta chwila kiedy zaczely grac gitary i rozbrzmialo w hali real american. W jednej chwili na ringu Hassan obija Eugene'a, co spotyka sie z buczeniem a po chwilie mega cheer, pojawia sie Hulk Hogan, ludzie wstaja z miejsc w tym Adam Sandler takze miodzik.

 

Jak tak wspominam , to dochodze do wniosku ze mam w glowie czarna dziure, zapomnialem mnostwo rzeczy, no ale kilku nie zapomne, pamietam kiedys walke Bookera T i Goldberga o pietruszke, i pamietam ze bardzo sie ucieszylem ze walke wygral Booker T, po szybkim rollupie, kiedys jeszcze bylem fanem Bookera.

Nie zapomne genialnej gali na kotrej DDP stracil tytul po czym go odzyskal.

Nie zapomne jak Goldberg stracil tytul na Starcade, to byl dal mnie pewien taki niesmak, bo nie powiem ze wstrzas.

Nie zapomne takiej gali WCW kiedy to Hulk dla potrzeb feudu z Nashem musial zmienic sie w face'a a tym samym zalozyc zolte wdzianko. Jego entrance to bylo cos pieknego.

Z WCW malo mi rzeczy przychodzi do glowy, bo starzeje sie i troszke zapominam.

 

Jesli chodzi o WWE, to bardzo cenie sobie The Rocka, i mimo ze widzialem malo momentow z graet one to bardzo milo wspominam RAW w atlancie, kiedy to Mick Foley powiadomil Evolution ze wykonal telefon do Hollywod, na to Randy Orton powiedzil ze niech powie temu gwiazdorowi ze ci sie go nie boja, na to Folley ze niech ten powie mu to osobiscie, po chwili zagral Entrance Rocka, i Dwayne wbiegl.

 

Jakos trudno mi jest zapomniec walke o ktorej wiekszosc z was juz pewnie zapomniala, ogladajac ja przezywalem straszne emocje, ogladalem w swoim zyciu mnostwo matchy i wiem jak wyglada walka kotra nalezy nazwac swietna, obiektywnie rzecz biorac walka o kotra mi chodzi nie jest warta zapamietania, i zgadzam sie ze nie ma sie nad czym rozwodzic, ale tak sie sklada ze ja osobiscie lubie interfiring i w walce Maven vs Triple H o pas mistrza swiata bylo go pod dostatkiem, ja juz widzialem jobera Mavena z pasem w reku, to znaczy ze dalem sie poniesc.

 

Takich momentow bylo pewnie sporo, ale kurcze to co napisalem to rzeczy ktore przychodza mi bez problemu do glowy.

szpaler drzewek wydaje się kłaniać w powitalnym geście

205322999744c9c3acda6ae.jpg


  • Posty:  212
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.12.2003
  • Status:  Offline

No fakt jesli chodzi o te najlepsze momenty to dużo było ich zwiaznych z WCW i nWo WolfPack którym cholernie markowalema jelsi chodzi o pojedyncza sytuacje to napewno koncowka walki NAsh vs Goldberg na Starrcade 98 cieszyłem sie jak cholera ,innych jakos za bardzo nie przypominam ale jak cos dopisze

 

ostatnio ucieszylem sie bardzo kiedys zobaczylem Hulka Hogana na WMXXI, to byl dla mnie najlepszy akcent calej gali, ten moment ta chwila kiedy zaczely grac gitary i rozbrzmialo w hali real american. W jednej chwili na ringu Hassan obija Eugene'a, co spotyka sie z buczeniem a po chwilie mega cheer, pojawia sie Hulk Hogan, ludzie wstaja z miejsc w tym Adam Sandler takze miodzik.

 

jesli jednak chodzi o te wypowiedz sixtera,to musze powiedziec ze ja jak ogladam te cyrki z Hoganem w roli głownej to nic w tym nie widziałem specjalnego (mowie o ogladaniu w tv) ale jednak cos w tym jest, szczegolnie jak sie ma okazje ogladac to na zywo,poniewaz mialem okazje byc na gali 2 tygodnie temu w Madison Square Garden wtedy jak pojawil sie Hogan i musze przyznac ze atmosfera ktora panowała na hali naprwde robi wrazenie az człowiek sam zaczyna krzyczec (no dobra tez pokrzyczałem troche mimo ze Hogana nie trawie,to przez ten browar:) ) atmosfera sie udziela kazdemu i co jak co,ale było to jedne z ciekawszych momentow na tej gali,fakt sam jak to ogldalem zawsze w tv to az smiac mi sie chcialo z tego ale teraz rozumiem tych ludzi.

576009130413fce83f1b12.jpg


  • Posty:  7
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.04.2005
  • Status:  Offline

Troche tego jest

Mecz TAG'owy pomiedzy Nash, Luger VS Hogan, Giant. Na koniec walki Sting robi pozadek z Hoganem i Giant'em i przyłancza sie do nWo WolfPack. (w ogóle wszystkie akcje Stinga na nWo)

Przykucie kajdankami Goldberga do ringu i znecanie sie nad nim całego nWo (no i Hall z tym swoim taserem :D)

Walka na Nitro Hogan vs Hart, pod koniec walki Harta (udawana kontuzja) zastepuje Sting. Sting zamiata Hoganem jak chce a tu w pewnej wchili wpada Hart i uderza krzesłem Stinga. Później Hogan i Hart przez ładne kilka minut znecaja sie nad Stingiem. Czułem sie wtedy fatalnie (jako wielki fan Stinga). Na nastepna gale Nitro czekałem z ustesknieniem liczyłem na jakąs odpowiedz WolfPack i sie nie zawiodłem. Na sam poczatek "wilki" wpadaja do szatni nWo black and white i robią niezła zadyme, później niszcza kilka samochodów, no i ostatnia walka wieczoru Sting VS Hart. Swietna walka która toczyła sie w korytarzach hali (jak na tamte czasy i jak na WCW to było niezłe hardcore).

 

Ahh miło powspominac najlepsze lata wrestlingu, teraz to juz nie to samo :(


  • Posty:  1 334
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.12.2003
  • Status:  Offline

Z kolei największy brecht miałem podczas jakiegoś Nitro przed Halloween Havoc'98, kiedy Bret zmierzył się ze Stingiem w czymś w stylu "street fight". Naparzanie się w szatni, na backstage'u te sprawy... Spytacie, co w tym śmiesznego?

Otóż, w pewnej chwili Sting upadł po "ciosie" Breta na ziemię, co Hitman skwapliwie wykorzystał wsiadając do...takiego małego wózeczka (coś jakby melex, albo wózek golfowy :) ) ustawionego tuż przed Stingiem i...chciał go rozjechać ;););) "Na szczęście" "wózek" "nie działał", Hitman popatrzył przez chwilę z dezaprobatą wysiadł i...brawl mógł być kontynuowany :)

Jak zobaczyłem, że Bret chce przejechać Stinga uuu...nawet jak na moje markostwo to było too much :):):)

What is the difference between Sheamus and the World War II? WW II is over ;)

13629172384628ee9bd26ff.jpg


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

ehh hitman wracajacy z karetki tylko po to zeby przylozyc Stingowi to bylo cos pieknego, sam sie na to dalem nabrac :)

a jego numer ze stalowa plyta byl rzeczywiscie piekny

Bishoff pojezdzajacy Flaira... ehhhhh to byly czasy!!!!!!!!!!!1

I pomyslec ze WCW potrafilo przyciagnac widza czyms wiecej niz tylko cyckami i dupami albo kretynsko-smiesznymi anglami jest po prostu niesamowite... jaka szkoda ze nie udalo sie im tego pociagnac... :(:(:(:( DAMN YOU VINCE!!

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  1 066
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

predzej damn you Russo, albo Damn you Turner.
szpaler drzewek wydaje się kłaniać w powitalnym geście

205322999744c9c3acda6ae.jpg


  • Posty:  852
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.03.2004
  • Status:  Offline

kazde pojawienie sie Stinga w kruczym gimnicku :)
...

  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

predzej damn you Russo, albo Damn you Turner.

 

nie, damn you vince, jest takie powiedzenie ZYJ I POZWOL ZYC

jakby nie wykupywal na sile innych fedow to by mial kretyn konkurencje i bylby zmuszony trzymac swoj produkt na poziomie a tak karmi was shit`em a wy mu jeszcze dziekujecie i prosicie o wiecej. dzieki temu inne fedy mialy by swoja szanse

 

Turner kladl kase na ile mogl, potem to nie byla juz tylko jego decyzja o sprzedaniu

 

ale nie ma tego zlego... mamy dzieki temu teraz ROH, TNA, CZW

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Money in the Bank mężczyzn - WWE umie w walki MITB, liczę, że i tym razem uczestnicy dadzą radę. Obawiam się tylko, że ta walka posłuży rozwijaniu konfliktu stajnia Rollinsa kontra CM Punk i spółka. Tyczy się to zarówno samego przebiegu jutrzejszej walki, jak i tego, co będzie się dziać z walizką. Seth i jego stajnia są obecnie kreowani na geniuszy zła, cash in na Uso byłby dobrym dopełnieniem tej historii. Z tymże Rollins walizkę już miał, zrobił jedną z najbardziej pamiętnych realizacji w historii, więc przydałby się ktoś inny. Chciałbym wierzyć w LA Night by LA Knight, ale samo WWE chyba za bardzo nie wierzy w Rycerza na szczycie. Solo chyba skupi się w najbliższej przyszłości na Fatu, a reszta... Mają trochę polatać, zrobić efektowne spoty i zainkasować wypłatę.  Money in the Bank kobiet - chciałbym, żeby WWE wykorzystało impet kariery Stephanie Vaquer i dało jej walizkę. Cóż to byłyby za tygodnie z życia "La Primery". Niekwestionowana liderka NXT bez podziału na płeć, jeszcze 2 tygodnie temu mistrzyni, która sensacyjnie traci pas, a potem w jeden weekend walczy na Worlds Collide, MITB i wygrywa...  Faworytkami jednak są dla mnie tutaj Ripley i Perez. Giulia jako uczestniczka MITB myślami bardziej jest przy US Title niż przy złocie , na Bliss nie ma za bardzo pomysłu po jej powrocie, nie wierzę za bardzo w Naomi... Ripley walizki nigdy nie zdobyła, WWE będzie sobie ją budować jako goata kobiecego wrestlingu, a Perez jest w Judgment Day, które dla HHH' a jest takim DX jego bookerskich czasów. Lyra Valkyria vs Becky Lynch - Bayley, gdzie jesteś? Być może wrócisz dopiero tuż przed SummerSlam, już na walkę z samą Becky. Tutaj ziarno niepewności sieje ta stypulacja. Nie po to ją wymyślili, aby zrealizować. Obawiam się, że chociaż na chwilę IC Title trafi w ręce Lynch, tak dla budowania żywej legendy "The Man". Cody Rhodes & Jey Uso vs John Cena & Logan Paul - wygrana heeli mnie nie zdziwi, lecz wydaje mi się, że górą będą Cody i Jey. Możliwe nawet, że Rhodes przypnie Jasia i to będzie paliwem do ich dalszej rywalizacji, z finałem na SummerSlam. W karcie tylko cztery walki, spośród tej czwórki tylko Uso ma rodowód wrestlera TT, więc zapewne będzie długo, nudno i bez ikry, aby oszczędzić wielkie gwiazdy.
    • Kaczy316
      Hmm czyli mamy tylko 4 walki na Money In The Bank, może dzięki temu walki dostaną więcej czasu i zyskają na jakości?......albo dostaniemy R-Trutha występującego jako gigantyczny kabanos, bo ostatnio ta wielka umowa ze Slim Jimem została podpisana xD.   Women's Intercontinental Title - Lyra vs Becky tak samo jak i na Backlash tak i teraz ta walka zapowiada się świetnie czy przebiję starcie z Backlash? Może być ciężko, ale jedno jest pewne dalej będzie to genialne starcie i feud może być już skończony po tej walce, liczę na czyste i dobitne zwycięstwo Lyry, która już pokazała jaka świetna jest i na co ją stać, sam feudzik oglądało mi się chyba najprzyjemniej ze wszystkich prowadzonych na Money In The Bank, segmenty Pań nie nudziły, była w nich masa emocji i prawdy, czuć było personalne intencje, które nie były na siłę jak w niektórych feudach, ogólnie hype jest na to starcie zdecydowanie i chętnie je obejrzę, to może być showstealer oj tak. Typ: Lyra Valkyria   Women's Money In The Bank Ladder Match - Walka Pań zapowiada się mimo wszystko o niebo lepiej od tej samej walki po stronie męskiej, a dlaczego? Dlatego, że u Pań 5 na 6 zawodniczek może zwyciężyć i każdy z tych wyborów będzie świetny i zrozumiały oraz odpowiedni, same utalentowane zawodniczki i tylko Rhea byłaby po prostu nieodpowiednim wyborem jak dla mnie nie umniejszając jej, ale po prostu wygranie przez nią walizki podczas gdy mamy taki skład nie byłoby zrozumiałe, ani to jej niepotrzebne, ani do story żadnego się nie przyda, także tutaj wyjątkowo każdy niech wygra poza Ripley pomimo mojego uwielbienia do niej, ringowo ten pojedynek musi wyjść świetnie, ale powiem tak, Giulia imo nie wygra, za mało zna Angielski jeszcze, a po ostatnich odcinkach SD widać, że raczej tytuł Women's United States jest dla niej szykowany i jak dla mnie jest to bardzo dobry wybór, Alexa uważam, że nie musi tego wygrywać, zresztą ostatnio i tak na nią planów nie ma, więc walizka raczej by tego nie zmieniła, a raz już to starcie wygrała, więc myślę, że po prostu tego nie ugra, więc przechodzimy do moich 3 faworytek na początek Naomi, laska, która po heel turnie tak odżyła, że dałbym jej te walizkę zdecydowanie, bo bez niej Naomi do głównego tytułu się nie doczłapie w przeciwieństwie do reszty zawodniczek z tego starcia, ale jest jeden problem, to cały czas Naomi i wątpię, że WWE będzie widziało w niej kogoś więcej niż mid cardera bądź upper mid cardera, którego czasem się rzuci na główną mistrzynie jak nie ma kogo, tak mi się wydaję, że za tego typu zawodniczkę ją uważają, chociaż tak jak mówię ja bym dał jej walizkę bez zastanowienia mimo wszystko w tym roku, nawet pomimo tak dobrego składu tej walki. Druga osoba to Vaquer, mocno stawiają na nią, bardzo chronią, żeby nie przegrała czysto, fani bardzo ją kupują i są za nią, w ringu jest genialna i nie powiem ciekawie byłoby zobaczyć jak podczas swojego pierwszego tygodnia w main rosterze(bo jest dopiero od Raw mimo wszystko oficjalnie) zdobywa już walizeczkę i szansę na mistrzostwo, WWE może tu pójść za ciosem, jednak jak dla mnie jest jeden powód dla którego za tym ciosem nie pójdą....ROXANNE PEREZ! Oj tak mój crush, świetna zawodniczka, od początku pokazują ją giga mocno nawet przed oficjalnym przejściem do main rosteru, była ostatnią wyrzuconą w kobiecym RR Matchu, świetnie się zaprezentowała podczas Elimination Chamber potem powrót do NXT, a następnie w main rosterze znowu błyszczała, jakby dla mnie jest to idealna kandydatka na walizkę, pokazała na co ją stać, dalej pokazuję i jak nie Naomi, która zasługuję po prostu za ostatni okres, tak niech będzie to Roxanne, która zasługuję od samego początku od czasów NXT zasługuję jak mało kto na główne mistrzostwo i od początku debiutu w MR kręci się w main eventach, Roxanne to powinna wygrać, najlogiczniejszy wybór i pasujący zarówno fanom jak i WWE według mnie. Typ: Roxanne Perez   Men's Money In The Bank Ladder Match - Ciężko mi coś o tej walce powiedzieć, mam wrażenie, że jest naprawdę przeciętnie wypromowana, walki kwalifikacyjne się kończyły, ale tak naprawdę to nie przypominam sobie, żeby ktokolwiek poza Rollinsem i Knightem wspominał coś o wygraniu walizki tak doszczętnie, oczywiście mówię o osobach, które biorą udział w tym pojedynku, Solo, Andrade, Pentagon, El Grande, ktokolwiek z nich coś mówił? Walka będzie zdecydowanie świetna ringowo, bo zawodnicy są dobrze dobrani pod tym względem, niemniej jednak ciężko mi się tym jarać, bo no kurde Solo i Andrade to nie są postacie na main event, więc uważam, że tej walizki nie wygrają, dla Pentagona to trochę za wcześnie jak dla mnie, ale nie zdziwi mnie jeśli wygra przez to, że WWE będzie chciało co raz bardziej wpływać na rynek Meksykański, ale jeśli wygra to nie będzie to zły wybór, ale uważam, że to nie powinien być jego moment, El Grande? Cieszyłbym się, ale jest bardzo prosty powód dla którego mimo wszystko El Grande tego nie wygra, a mianowicie to Gigachad, no niestety on nie wygrywa ważnych walk i teraz nie będzie inaczej niestety, chociaż mogłoby być to ciekawe story i dzięki temu można by ujawnić, że to Gigachad i to on ma walizkę czy coś, ogólnie interesująco by wtedy było, ale no tak jak mówię to Gable i Tryplak lubi go udupiać niestety. Zostaję kto? Knight i Rollins, więc zacznijmy od Knighta, no świetny zawodnik nie ma co ukrywać, cały czas dobrze się go ogląda, publika dalej na niego reaguję, już trochę słabiej, bo po tytule US to mało się z nim dzieję, ale dalej jest to mocny zawodnik i potrafiłbym udźwignąć main eventowy title reign według mnie i z tych wszystkich zawodników jest to najbardziej odpowiedni kandydat do walizki pytanie czy wygra? Właśnie mam wrażenie, że nie wygra, bo WWE boi się na niego postawić wyżej, nie wiem czemu, ale się boją i chciałbym, żeby to się zmieniło, ale nie jestem pewny czy to będzie teraz, a nie wiem też  jak Knight miałby się wpasować do obecnych programów WWE o World Title którykolwiek, Jey będzie mocno zajęty walką ze stajnią Rollinsa prawdopodobnie i w międzyczasie z Guntherem, Cena ma swój Last Run i wątpię, żeby Knight go zakończył, chyba, że jakieś wykorzystanie walizki po stracie przez niego tytułu, ale nie wiem. Zostaje ostatni uczestnik i mój ulubieniec Seth Rollins, powiem tak ten sam case co z Ripley tylko trochę inny w przypadku story, bo przy tym story wygranie przez niego walizki ma mega dużo sensu mimo wszystko i cały booking pokazuję, że to Seth wyjdzie z tej walki jako zwycięzca, ale tak samo jak w przypadku Ripley tak i u Setha ta walizka nie jest mu do niczego potrzebna, jednak trzeba przyznać, że storyline'owo to by zagrało bardzo dobrze i uważam, że jest to jedyna osoba, która mogłaby sobie pozwolić na wykorzystanie walizki w okresie letnim i ogólnie do końca roku, reszta by musiała czekać na jakiś przestój w tych ważnych storyline'ach o główne tytuły, a to może się trochę ciągnąć nawet i do WM, więc jak wygra ktoś inny niż Rollins to wydaję mi się, że albo zobaczymy kolejny nieudany cash in albo będziemy czekać bardzo długo z wykorzystaniem walizki obstawiałbym okres po przyszłorocznej WM czy będzie to złe? Niekoniecznie, można to dobrze rozpisać, ale no będzie ciekawie, zależy co WWE planuję czy Tryplak chcę jak najszybciej pozbyć się walizki i przy sensownym story wtedy Rollins się wysuwa na prowadzenie czy faktycznie chcę kogoś wypromować, ale jeszcze nie w tym roku, to wtedy walizkę wygrywa Knight bądź Pentagon, kurde naprawdę ciężko tu kogoś wybrać w tej walce, ale nie dlatego, że każdy może to ugrać tylko dlatego, że przy każdym jest jakieś ALE w obecnym okresie dla tych zawodników mam wrażenie xDDD postawię chyba ostatecznie na Knighta, który będzie długo latał z walizką. Typ: LA Knight   Cena & Logan vs Cody & Jey - Jakby nie wiem co mam tutaj powiedzieć, kolejny rozdział feudu Cody vs Cena z dodanym Loganem i Jeyem, trochę sensu to ma, bo Jey ma dużą historię z Rhodesem, a Logana ludzie nie lubią i jakby wygrał drugi World Title przy pomocy Ceny w dodatku to dostalibyśmy kolejną część "rujnowania wrestlingu" w wykonaniu Johna, więc kupy to się w miarę trzyma, ale będzie to main eventem tak ważnej gali prawdopodobnie i nie jest jakoś dobrze podbudowany, dla mnie ta walka mogłaby się odbyć na zwykłym SD, ale moje fantasy zakłada, że jest tu druga strona medalu, uważam, że jest to genialne posunięcie ze strony WWE pod tym względem, że ani Cena ani Jey nie są obecnie skupieni na walizce, ani jeden ani drugi nie wspomniał nawet razu, że zbliża się walka o walizkę, że muszą być czujni itp, każdy jest zajęty swoimi osobistymi porachunkami, nie zdziwi mnie jak to zasłona dymna i w main evencie Mr. Money In The Bank wbije i spróbuję jakiegoś cash inu i kto wie czy nie udanego skoro to może być Seth Rollins, dlatego pod tym względem to może być emocjonalne, ringowo raczej wybitnie nie będzie, chociaż jak Ceny będzie mało w ringu to może być git, a walkę imo wygra Cody i Jey. Typ: Cody Rhodes & Jey Uso   Ogólnie uważam, że Money In The Bank zapowiada się dość przeciętnie, o dziwo o wiele bardziej czekam na starcia damskie niż męskie nie dość, że te starcia są świetnie wypromowane to jakoś te męskie tak wręcz przeciwnie, dość miernie, ale to taka subiektywna opinia, mimo wszystko staram się patrzeć optymistycznie i liczę na naprawdę dobre i być może zaskakujące show, szkoda, że z 4 walkami, ale też trzymam się nadziei, że to po to, żeby dostarczyć długie i solidne jakościowo walki, a nie patrzeć jak Nia Jax próbuje wszamać R-Trutha w ramach reklamy Slim Jima.
    • Attitude
      Nazwa gali: TNA Against All Odds 2025 Data: 06.06.2025 Federacja: Total Nonstop Action Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tempe, Arizona, USA Arena: Mullett Arena Format: Live Platforma: TNA+ Komentarz: Matthew Rehwoldt, Tom Hannifan, John Skyler & Indi Hartwell Karta: Wyniki: Powiązane tematy: TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: TNA Countdown To Against All Odds 2025 Data: 06.06.2025 Federacja: Total Nonstop Action Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tempe, Arizona, USA Arena: Mullett Arena Format: Live Platforma: YouTube.com Official video: Karta: Wyniki: Powiązane tematy: TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Friday Night SmackDown #1346 Data: 06.06.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Bakersfield, California, USA Arena: Dignity Health Arena Format: Live Platforma: USA Network Komentarz: Joe Tessitore & Wade Barrett Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...