Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Fantasy War #9 - Umaga vs. Vader


Kto wygra walkę?  

70 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto wygra walkę?

    • Umaga
      27
    • Vader
      43


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 862
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Walka dzisiaj jest już niestety nierealna. Przedstawieni powyżej zawodnicy stanowili w swoich najlepszych latach "elite" Heavyweightów jezeli chodzi o umiejetnosci ringowe. Jeszcze pod koniec lat 90 Vader, pomimo swojej masy, potrafił robić naprawde swietne walki. Umaga - bardzo dobry pod względem umiejetnosci Heavyweight.

 

Co by się stało, gdyby zawodnicy ci stanęli naprzeciwko siebie w najlepszych latach swojej kariery?

 

Na pewno walka stałaby na bardzo wysokim poziomie, jednak kto ją wygra?

 

Komentarze, jak zawsze, mile widziane :)

 

Te walki już na naszym forum się odbyły:

Fantasy War #1 - Ultimate Warrior vs. Umaga

Fantasy War #2 - Rey Mysterio vs. Sonjay Dutt

Fantasy War #3 - Great Khali vs. Giant Gonzales

Fantasy War #4 - Kane vs. Abyss

Fantasy War #5 - Bret Hart vs. Kurt Angle - 22 do 18 dla Breta Harta

Fantasy War #6 - Stone Cold vs. Hulk Hogan - 12 do 20 dla Steve`a Austina

Fantasy War #7 - Scott Steiner vs. Batista - 49 do 18 dla Steinera

Fantasy War #8 - Randy Orton vs. Sting - 71 do 29 dla Stinga

 

Następne czekają w kolejce :)

14412508044c725aa0e19e.gif

  • Odpowiedzi 30
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    6

  • RR

    3

  • Ceglak

    2

  • saief

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

Ależ dał dobre zestawienie i niestety dla nas trudny wybór, gdyż mielibyśmy naprzeciwko siebie dwóch dosłownie wielkich wrestlerów, w który jeden zrobił niesamowitą karierę i zapisał się pozytywnie na kartach historii wrestlingu w Stanach, w Japonii, z kolei Fatu przy niesamowitych umiejętnościach pozostaje niestety tylko niewykorzystanym talentem.

Vader zdobywał najwyższe laury i to dlatego zagłosowałem na niego. W sprawie Umagi chcę, by zawodnik ten nie został zapomniany.

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  3 862
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Zawsze próbuje znaleźć walki, w którym wyłonienie zwycięzcy może sprawić pewien problem - czasami jednak to nie wychodzi :)

Vader rzeczywiscie sam w sobie jest postacią legendarną, szczególnie na terenie Japonii, w USA nie miał okazji sie za bardzo wybić, chyba ze zobaczymy początek lat 90 i jego występy w federacji WCW, gdzie był Main Eventerem pełną gębą (w przeciwieństwie do WWF).

Umaga się nie zdąrzył wybić z różnych powodów, zaczynając od słabego gimmicku Jamala, skończywszy na uzależnieniu od środków przeciwbólowych i niechęci pójscia na odwyk.

14412508044c725aa0e19e.gif


  • Posty:  431
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.03.2009
  • Status:  Offline

Umaga - Niewykorzystany talent, Vader - niesamowita kariera, walki w Japonii i Stanach.

Głos na Vadera za zdobycie większej ilości tytułów i za bardzo dobre walki.


  • Posty:  347
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.02.2009
  • Status:  Offline

Głos na Umage ponieważ wydaje mi się że Vader miał swoje 5 minut a Umaga nie dlatego chciał bym aby to on wygrał :)

17604122554b61f252eba43.jpg


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

A ja w tym wypadku nie widzę żadnego problemu z wyborem. Vader ringowo i technicznie zostawia Umagę lata świetlne za sobą. Nigdy nie byłem orędownikiem jego "talentu" i nie rozumiem opinii, że powinien dostać w swoim czasie większy push czy też, że za mało osiągnął podczas swojej kariery. Vader natomiast to jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy i najbardziej kompletny zawodnik HW, jakiego miałem okazję oglądać.

  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

Vader mial wszystko. Mega gimmick, super umiejetnosci. Pare jego walk naprawde zapadlo mi w pamieci. Natomiast Umaga/Jamal/Ekmo tak na dobra sprawe zaczal byc dostrzegany jako Umaga i to z powodu swojegu pushu. Potem, mysle ze glownie dzieki temu gimmickowi, okazalo sie ze potrafi sklepac dobry pojedynek, ba nawet kogos pociagnac w ringu. Mimo wszystko to za malo, bo przy Vaderze i jego dokonan(w WCW, czy Japonii) Umaga to maly pioneczek(z calym szacunkiem dla zmarlego Eddiego Fatu)
Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  1 108
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.08.2008
  • Status:  Offline

Jak by taka walka w prawdziwym świecie miała miejsce, to z pewnością był bym za Umagą, ale... No właśnie ale. Umaga jest świetnym wrestlerem lecz to Vader jest tym lepszym. Vader jest lepszym jako power wrestler, ale także potrafił latać. Mój głos na Vadera pomimo że wolę Umage.
We want Dark Sam!

17794869784a630ab0499dd.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Big Van Vader ! Innej opcji nie ma choc wielu moze go nie znac stad tez glosowac na Umage .. jest tez spore prawdopodobienstwo, ze kilka glosow Fatu dostanie ze wzgledu na to, ze w ostatnich dniach odszedl z tego swiata... Nie mniej jednak z Baby Bullem nie ma szans. Umaga byl niezly.. fakt ten jestem sklonny poprzec. ALE...

Siegajac w przeszlosc i szukajac wspomnien Umaga przypomina mi sie z 3 Minute Warning (Jamal) i z TNA (Ekmo) czy wtedy bylo widac w nim wielki talent? Obawiam sie, ze nie. W 3MW stal w cieniu Roseya, a w TNA tez niczym szczegolnym nie blysnal, zeby go wielbic. Jako Samoanski Buldozer przykul moja uwage ale nie ze wzgledu na jego gimmick... mnie bardziej cieszyl widok jego managera Armando Alejandro.. Estrrrrrrrrrrrrady ktoremu Umaga wiele zawdziecza i bez niego nie bylo juz tak kolorowo. Teraz siegne wspomnieniami do Vadera i wczesne lata WCW kilkakrotny mistrz Heavyweight (to juz wystarczajacy argument) ... milo wspominam go rowniez z WWF choc tam bylo "w kratke". Japonii niestety nie wspominam gdyz kuleje w tamtejszych federacjach... KO w 1rundzie jesli chodzi o ten pojedynek. (Moze Jumanga mialby troche wiecej szans z Bam Bamem.. choc tez smiem watpic)

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  1 197
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.03.2009
  • Status:  Offline

Jak dla mnie lepszy był Umaga, ponieważ za czasów świetności nikt nie mógł mu zagrozić, gdyż miał wielką charyzmę i w ogóle, ale Vader również miał wielkie możliwości i prawdę mówiąc ich nie zmarnował, lecz mój głos i tak pójdzie do Umagi, ponieważ uważam, że bardziej na to zasługuje.

 

up:

 

Saief coś się nie podoba to pisz na PW...

Edytowane przez Longer

  • Posty:  142
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2007
  • Status:  Offline

Bez chwili namysłu Vader. Umaga, był całkiem spoko wrestlerem, ale koło Vader wśród "grubasów" stać może tylko Bam Bam Bigelow. To po prostu nie ta liga.

 

Edit... Longer, następnym razem spróbuj chociaż napisać to po polsku.


  • Posty:  10 278
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Bardzo lubiłem Umagę i swojego czasu zdrowo mu markowałem, ale gdyby doszło do takiego spotkania "na szczycie" (swoich możliwości), to Vader rozjechałby Fatu jak czołg. Vader był o wiele mocniej pushowany, ma wieksze osiągnięcia (tytuły na koncie) i był tez bardziej kompletnym wrestlerem od Umagi. Nie zmienia to jednak faktu, że z miłą chęcią obejrzałbym takie starcie (a jeszcze chętniej three Way Dance: Umaga vs. Vader vs. Bam Bam Bigelow).

Tak na marginesie, to uważam, że porównywanie Umagi do Vadera nie ma sensu (prędzej widziałbym tu fight Vadera z Bam Bam'em), bo Vader osiągnął swojego maksa a Umaga cały czas się jeszcze rozwijał i miał szanse jeszcze sporo osiągnąć (jeżeli by go odpowiednio podpromować i poprowadzić). To tak jakby na dzień dzisiejszy porównać Morrisona do Hitmana lub HBK'a. Za kilka lat - czemu nie, obecnie - mecz do jednej bramki.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Vader bo co tu dużo pisac markowałem mu za małolata. Świetny zawodnik, doceniony w WCW i Japonii, oczywiście w WWE nie. Jeden z najlepszych tego typu zawodników.

Umaga niestety nie zdążył sie rozwinąć :???:

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  10 278
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

oczywiście w WWE nie.

 

Maksymalnie mnie wkurwiło, że nie zajobowali mu Michaelsa z tytułu, podczas ich feudu. Vader był wówczas rewelacyjnie wypromowany na przyszłego HW Champa. Ale to przecież WWF było... :?

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  142
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2007
  • Status:  Offline

Bez przesady z tym niejobowaniem Michaelsa... Jasne, Vader wtedy w pełni na pas zasługiwał, a Shawn wtedy na samą myśl o jobowaniu zalewał się łazami, ale samo WWF potrzebowało wtedy silnego mistrza, który jest w stanie pokonać każdego, w końcu dostawali od NWO i WCW w plecy ostro, potrzebowali więc stworzyć gwiazdy, która mogłaby być ikoną i główną siłą federacji, a michaels predyspozycje do tego miał.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • GGGGG9707
      Ja jak zawsze na żywo bo już kwestia przyzwyczajenia że każde PLE (poza SNME przez reklamy) na żywo choć karta zupełnie nie zachęca. - Lyra vs Becky : walka będzie świetna jak ostatnio ale coś feud mnie nie kręci i to będzie po prostu solidna walka ale jednak powtórka z ostatniej gali. - Tag Team Match : 2 gości których nie trawię więc mam nadzieję że to będzie zamykało galę to sobie wyłączę przed walką i zaoszczędzę czas na sen. - Walizka Kobiet : super skład. Dla mnie o ile nie wygra Ripley czy Naomi to będzie dobrze. - Walizka mężczyzn : nie podoba mi się skład. Almas to nudny jobber więc nie, Penta nie pasuje mi jakoś na głównego mistrza choć go bardzo lubię, LA Knight trochę mnie nudzi i mimo wszystko też nie widzę go z głównym pasem. Grande jest dobry i Gable zasługuje na swój moment ale kolejny raz, myślę bardziej o mid-cardowym pasie, no i jest duże ryzyko że któryś meksykanin przeszkodzi mu w walizce i neseser kolejny raz będzie zmarnowany. Rollinsa nie chcę bo nie lubię jak byli mistrzowie i ME zdobywają walizkę (zwłaszcza że rok temu McIntyre już ją miał) + znowu ryzyko nieudanego cash-inu. Zostaje Solo który udowodnił że jest za krótki na ME i jak za dużo się na nim opiera to nie daje rady. Także kto by nie wygrał to i tak nie będzie mi pasowało. Zamiast tego dałbym skład np : Cobb/Fatu, Black, Dominik, Gable (w sumie może być o ile nie wygra), Breakker i np Axiom/Fraser dla latania (i pyk mamy 3 z RAW i 3 ze SD, gwarancja dobrej walki i ciekawy zwycięzca)
    • Nialler
      Ja to w sumie cały maj nie oglądałem wrestlingu (obejrzałem tylko double or nothing), ale MITB to choćby skały srały nie odpuszczę jak bardzo ciulowe to by nie było.  Narzekacie, że tylko 4 walki na PLE? I będzie to trwać pewnie ze 3h45m? A myślicie, że reklamy kabanosów, gier, filmów czy czegokolwiek to trwają 30 sekund? Nie będzie tu jakiś wrestling nam reklam przerywać!
    • Jeffrey Nero
      Z tego co pamiętam to pojawiła się też w WWE w story Kane i Bryana jak mieli chyba tą terapię.
    • MattDevitto
    • MattDevitto
      Dzisiaj świat wrs obiegła informacja, że niedawno bodajże w wieku 44 lat zmarła aktorka, która grała w TNA postać sławnej Claire Lynch. Chyba każdy fan fedki pamięta to story i z czym ono się wiązało. Niestety dość szybko z powodu hejtu jaki wylał się na tę zatrudnioną do tej roli aktorkę skrócono storyline, który od początku był dla mnie słabym pomysłem. Pamiętam, że z czasem pojawiały się doniesienia, że miała ona dużo nieprzyjemności ze strony fanów i żałowała, że zgodziła się na angaż w TNA. Szkoda, że jej losy tak się ostatecznie potoczyły. RIP.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...