Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

3 najlepsze mecze jakie widzieliscie


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  181
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.12.2003
  • Status:  Offline

1 miejsce - Chris Benoit vs Bret Hart(Owen Hart Tribute) i Kurt Angle vs Chris Benoit(ich wszystkie walki byly na bardzo wysokim poziomie)

2 miejsce - Undertaker vs Mankind Hell in Cell - moze nie za poziom ale za dramaturgie i mecz Kevin Nash vs Goldberg na Starcade 98(wiem co powiedzie, ale mialem wtedy 11 lat i bylewm zagorzalym fanem i Nasha i Billa, wiec mecz bardzo przezywalem)

3 miejsce - Four Corners match for WCW Cruserweight Championship Belt - Juvi Guerrera, Rey Mysterio jr., Psicosic, Blitzkreig i mecz na Armagedon RVD vs Randy Orton

 

Soory ze daje mecze na tym samym miejscu, ale te walki sa dla mnie szczególne

  • Odpowiedzi 39
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Dejv

    3

  • Marcin

    3

  • skatewujo

    2

  • Euz

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  2 485
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Cos ludzie nie odpowiadaja gdyz ten temat juz byl przed upadkiem serwera lycosa.
The best there is, the best there was, the best there ever will be... Hartfan

1683510344acb5553018c.jpg


  • Posty:  181
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.12.2003
  • Status:  Offline

Dlatego trzeba go wznowic :-)

  • Posty:  370
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Ciężko powiedzieć 3 najlepsze bo cięgle zmieniają się typy w tym tygodniu sądze że ta była najlepsza a za tydzień wspominam jako najlepszą juz inną walkę.

Ale dam swoje typy:

Miejsce 1. IWA King Of The Deathmatches 1995 Final - Cactus Jack vs. Terry Funk 20-08-95 ta walka zmieniłą mój poglad na wrestling, od tej walki był durzy przełom że zaczełem się interesować Ultraviolentem. Oddanie i poświęcenie w tej walce Foleya i Funka jest nei samowite i jest to na zawsze juz chyba mój nr.1.

 

Z dalszymi miejscami nie jest mi juz tak łątwo powiedzieć co uznać za nr.1.

 

2.Będzie to Angle Vs Lesnar z WMXX wynik był jasno durzo wcześniej znany ale czułem dramaturgię tej walki i napięcie wokół niej panujące. Poświęcenie jednego i drugiego pod koniec a zwłaszcza Lesnara po upadku kiedy wstał i wykonał drugie F5 na Anglu. Śmiało mogę powiedzieć że jest to nr.2 w tym momencie i na ten dzień jak dla mnie.

 

3. miejsca nie przyznam bo jest zbyt wiele walk w karzdej federacaji które zasłógują na conajmniej to miejsce.

Peace!

1872433537428f0b46b98ce.gif


  • Posty:  796
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.12.2003
  • Status:  Offline

Bardzo trudno wybrać z tylu meczów te 3 najlepsze. Napiszę te, które przychodzą mi w tej chwili do głowy, jednak niestety wiele zasługuje na ten tytuł, więc pominiętych przepraszam :)

1. Ric Flair vs. Ricky Steamboat - NWA Wrestle War '89

2. Steve Austin vs. Bret Hart - WWF WrestleMania XIII

3. Dean Malenko vs. Eddie Guerrero - ECW - nie pamiętam jaka gala, jak znajdę, to dopiszę:)

WOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO

3247778034e83b336a7b43.jpg


  • Posty:  236
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

1: Triple H vs HBK na Summerslam 2002 - Świetna walka zdecydowanie nr.1 . Emocje

jakie towarzyszyły mi podczas oglądania tego pojedynku moge przyrównać do czasu

kiedy zaczynałem swoją przygode z wrestlingiem i byłem markiem.

 

 

2: The Rock vs Brock Lesnar na Summerslam 2002 - takie pownny być wszystkie walki

szybkie i dynamiczne nie było chwili żebym sie nudził.

 

 

3: Stone Cold vs HHH na Survivor Series 2000 - Chyba w żadnej walce HHH nie dostał

tak w dupe.

ten kto nie ma nic do stracenia zawsze wygrywa

4626133034af1da5dd01ee.jpg


  • Posty:  742
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

 

2.Będzie to Angle Vs Lesnar z WMXX wynik był jasno ......

 

 

prorok??

78269406145f2cb280ea01.jpg


  • Posty:  970
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.11.2003
  • Status:  Offline

Sting vs Flair - first encouter...

 

Sting vs DDP - Nitro z 99

 

Angle vs Benoit - WM 17

4302049614329261d90190.jpg


  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Wiele fajnych walk widziałem podczas mojej kariery maniaka wrestlingu i niestety nie wypisze wszystkich walk jakie mi sie bardzo podobały. Wypisze tylko te jakie mi przychodzą teraz do łba (kolejność przypadkowa):

z WWE/F:

Undertaker vs.Mankind - Hell In A Cell

Cactus Jack vs.HHH - tak jak wyżej

Stone Cold&HBK vs. Owen Hart&British Buldog - z jakiegoś RAW z 1997.

HBK vs. HHH - z Summerslam 2002

jakoś teraz mi wiele walk wyparowało z głowy :( :lol:

 

z ECW:

Sabu vs.Sandman - Stairway To Hell

Sabu vs. RVD - Streetcher Match i jeszcze jakaś inna z 1996 ale nie wiem na jakiej gali sie odbyła

Masato Tanaka vs. Mike Awesome - tez nie wiem z jakiej gali ale wiem że z jakiegoś PPV

Sandman vs. Raven

Sabu&RVD vs. Hayabusa i Shinzaki

RVD vs. Jerry Lynn z jakiegoś PPV zapomniałem z jakiego

 

z CZW:

Nick Mondo vs. Wifebeater - z TOD1

Mondo&Kasai vs. Pain&Kashemere

Wifebeater vs. Zanding

Mondo vs. Blade

Wifebeater vs. Necro Butcher

 

z Japońskich federacji:

Jushin Liger vs. Owen Hart - z 1991 z NJPW albo FMW nie wiem teraz

Jushin Liger vs. Benoit z NJPW z 1992

Hayabusa vs. Masato Tanaka z 1998 (chyba)

Hayabusa vs. Onita - Exploding Cage sie to chyba nazywało

Hayabusa&Tanaka vs. Pogo&Funk - kultowy deathmatch

Cactus Jack vs. Funk - i ta z KODM i jeszcze jedna "No Rope Barbwire" z jakieś innej gali - bardzo krwawa walka

Cactus Jack vs. Wing Kanemura z FMW

Hayabusa vs.Gladiator z FMW

Jushin Liger vs. Shinjiro Othani z NJPW

 

Tych walk które by można było wypisać widziałem znacznie więcej ale nie przychodzą mi teraz do głowy.


  • Posty:  162
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline

Wiele ciekawych było ale te co mi przychodzą do głowy to:

 

E&C vs. Hardyz- pierwszy tag team ladder match w WWF. To było coś świetnego.

 

British Bulldog vs. Bret Hart- ten z SummerSlam z Londynu. Świetny oldschoolowy pojedynek.

 

Edge/Rey Misterio vs. Angle/Benoit -z No Mercy 2002. Genialny pojedynek, szczególnie innowacyjne akcje Edge'a i Reya.

684699834088ea601d4d3.jpg


  • Posty:  330
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.11.2003
  • Status:  Offline

do trzech moich ulubionych walk od dawna zaliczam:

 

Steve Austin vs. The Rock, WMX7

 

Mankind vs. Undertaker, KOTR98

 

Rob Van Dam vs. Jerry Lynn, bodajze Guilty as Charged 2000

70480578844af90bfa37be.jpg


  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Mi sie jeszcze podobała walka HBK z Razor Ramonem z (chyba) Summerslamm 95 Ladder Match.

Z walk z Japoni podobała mi sie walka Cactus Jacka z Shoji Nakamakim z IWA Japan KODM 1995 (Bed of Nails chyba).


  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Dziwi mnie to że tak mało osób odpowiada na ten topic :? Myślałem że bedzie bardzo popularny a tu nic sie nie dzieje ...

  • Posty:  796
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.12.2003
  • Status:  Offline

Noo, a zobacz, jakbyś napisał topic, że Hogan jest the best, wrestling jest 4real, a Taker nie żyje to od razu miałbyś dużo odpowiedzi :D Sam myślę nad jakąś prowokacją :mrgreen:
WOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO

3247778034e83b336a7b43.jpg


  • Posty:  19
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.11.2003
  • Status:  Offline

Hmm... ja mile wspominam Sting vs. Goldberg na Nitro z 98 roku (tylko finish słaby) i z Halloween Havoc 99 - jedyna walka Stinga z Goldbergiem któa był czysta, była dosyć krótka, ale wcale nie szło tego odczuć bo przez te kilka minut wiele się wydarzyło, była dosyć wyrównana (z lekką przewagą Stinga) i czysty finish.

Dużo było świetnych walk ostatnio obejrzałem Starrcade 2000 i była zaj*****a walka Filthy Animals vs. Jarrett & Harris Brothers.

 

Co do walki Austin vs. The Rock z WM X7 to nie wiem co w niej widzieliście. Było tam pełno tego czego nie znoszę w wrestlingu czyli dwóch rzeczy - punchy (baaaardzo realistycznych) i sztucznej krwi.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • GGGGG9707
      Czyli Cody wygrywa KOTR aby na SummerSlam walczyć z Ceną a Killings na NOC lub następnym SNME
    • Giero
      7 czerwca, w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu odbyła się gala WWE Money In The Bank 2025 w Intuit Dome. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Na otwarcie dostaliśmy kobiecy Money in the Bank Ladder Match. Zwycięsko wyszła z niego Naomi, pokonując Alexę Bliss, Giulię, Rheę Ripley, Roxanne Perez i Stephanie Vaquer. Naomi może teraz zrealizować kontrakt z walizki na dowolnej mistrzyni. Dominik Mysterio w dość krótkiej, ale intensywnej walce pokonał Octagona Jr i obronił WWE Intercontinental Championship. Sam pojedynek potwierdzono nieco wcześniej, podczas Worlds Collide. Becky Lynch pokonała Lyrę Valkyrię i przejęła WWE Women’s Intercontinental Championship. Valkyria po walce nie wytrzymała i zaatakowała Becky. Następnie przeszliśmy do męskiego Money in the Bank Ladder Match. Tu triumfował Seth Rollins, drugi raz w karierze zdobywając kontrakt. W walce brali jeszcze udział Andrade, El Grande Americano, LA Knight, Penta oraz Solo Sikoa. W decydujących momentach Bronson Reed i Bron Breakker próbowali pomóc Rollinsowi. Z odsieczą Solo przybyli Jacob Fatu oraz JC Mateo. Potem jednak ostatecznie Jacob i tak odwrócił się od Sikoi i zaatakował go. W main evencie Cody Rhodes i Jey Uso wygrali z Johnem Ceną oraz Loganem Paulem. Niespodziewanie doszło do… powrotu R-Trutha, który zaatakował Cenę. Skrót gali:
    • Giero
      Za nami historyczna, wspólna gala AAA i WWE – Worlds Collide 2025. Przedstawiamy podsumowanie tego show. Po krótkiej oficjalnej ceremonii otwarcia, fanów przywitał legendarny Rey Mysterio. Podkreślił, jak dumny jest z bycia częścią ewolucji Lucha Libre. Przemowę wygłosił, mieszając język hiszpański i angielski. Następnie przywitał uczestników pierwszej walki. Aero Star, Mr. Iguana i Octagon Jr. pokonali Lince’a Dorado, Cruza Del Toro oraz Dragona Lee. Ważne wydarzenia miały miejsce po walce – Dominik Mysterio obserwował ją jako widz, a następnie prowokował luchadorów. To przerodziło się w bójkę Dominika i Octagona. Zdenerwowany Mysterio zaproponował Octagonowi… pojedynek o Intercontinental Championship na późniejszym Money in the Bank. Lola Vice i Stephanie Vaquer pokonały Chik Tormentę oraz Dalys. Legado del Fantasma pokonali zespół złożony z El Hijo de Dr. Wagner Jr., Pagano i Psycho Clowna. Ethan Page obronił NXT North American Championship w pojedynku z Je’Vonem Evansem, Laredo Kidem i Reyem Fenixem. W walce wieczoru po świetnym pojedynku El Hijo del Vikingo obronił AAA Mega Championship przeciwko Chadowi Gable’owi. Skrót gali:
    • Bastian
      Money in the Bank kobiet - widząc, ile czasu są w ringu Perez i Giulia, pewne było, że z walizką do domu wróci ktoś inny. Mało było Vaquer, nie oglądałem Worlds Collide, może TT Match z jej udziałem kosztował trochę zdrowia. McAfee podczas słynnej akcji "La Primery" równie mocno spermiarski jak Booker T 😀  Naomi z walizką, więc rosną akcje... Cargill i Belair. 😀 O samej walce nic, bo szału nie było. 😀  Dom Mysterio vs Octagon - chcieliście 5 walk, no to macie 😀 Wujek Hunter dał starcie rodem z rozpisanego na kolanie Smackdown, gdzie emocji było tyle, ile 5 starów w karierze Jindera Mahala 😀  Lyra Valkyria vs Becky Lynch - w ringu źle nie bylo, ale ta stypulacja to jawny spoiler wyniku końcowego. Becky kolekcjonuje pasy jak Charlotte mężów, feud bedzie kontynuowany, można rozpisać kolejne brawle na tygodniowkach i zaraz SummerSlam, Bożenko... Money in the Bank mężczyzn - bylo nieźle, kilka spoko akcji z drabinami, ale stało się to, czego się obawiałem. Interwencje z zewnątrz, dobrze, że chociaż Reigns, Punk i Zayn zostali w domu. Fatu zaatakował Solo, lepiej byłoby chyba na odwrót, gdyby Jacob był w MITB, a Solo zabrał mu zwycięstwo. Rollins z walizką, cash in na 99 proc. na Uso. Cody Rhodes & Jey Uso vs John Cena & Logan Paul - spodziewałem się mizernej walki, ale pod koniec zrobiło się nieźle, były bumpy na stołach. Wrócił R-Truth, czyżby był to casus ubiegłorocznej WM, gdzie po oburzeniu fanów to nie Rock, a Rhodes walczył z Romanem?  😀 Cena przypięty, Cody może śmiało próbować odzyskać WWE Title. Jaś powinien w sumie też rozprawić się z Truthem. Te tarcia Ceny z Loganem świadczą o tym, że to chyba Paul będzie tym, który przywróci Jasia na jasna stronę mocy. Dobry wybór, publika nie znosi Logana, będzie feta jak mu Cena sprzeda AA. Reasumując, gala na kolana nie rzucila. Brakowało przede wszystkim walk mistrzowskich, dających cień nadziei, że jedna z walizek będzie zrealizowana jeszcze na MITB.  
    • GGGGG9707
      Na drabinie też...   Gala słaba dla mnie, ciężko się WWE ostatnio ogląda patrząc co się dzieje i biorąc pod uwagę ich decyzje. W skrócie : 1) MITB kobiet : świetna walka, bardzo mi się podobała ale nie przepadam za Naomi także nie jestem tylko zadowolony z wyniku (chciałem każdego oprócz Naomi i Ripley) ale walka była bardzo dobra 2) Dom : nie potrzebna walka, dobrze że Dom obronił 3) Lyra : Nie chcę Becky z pasem bo robi się z niej druga Charlotte i nie mogę się do niej przekonać od czasu powrotu. Walka piękna ale jak pisałem wcześniej dla mnie to było Backlash 2.0, pewnie będzie rewanż który też będzie świetny ringowo ale przydałoby się jakieś 2 out of a 3 falls czy coś 4) MITB : poza śmieszkowaniem (nie lubię jak się z ważnej walki parodie robi bo to zabija całą wiarygodność) na początku, czy Solo przez całą walkę czy Penta i Almas na drabinie (co mi się bardzo nie podobało bo to psuło walkę) to walka była bardzo fajna aż do końcówki... Jak weszła ekipa Rollinsa to już wiedziałem że zdemolują wszystkich i Rollins wygra (chyba że Punk i Zayn przyjdą) i zdziwiłem się że tak nie było. Brawo dla Fatu za zdemolowanie Solo, to było dobre. Za to to co dla mnie zabiło całą walkę i sprawiło że uważam ją za jedną z najgorszych MITB matchy to końcówka... Gable dostaje Spear od Breakker'a i leży prawie 10 min i już nie wstaje ??? Tak samo inni uczestnicy!!! Martwi po jednym finisherze ale ściema, przecież to nie ma żadnego sensu. Jedynie local hero się przebudził choć Americano przed nim oberwał. Myślałem że wszyscy wrócą do walki i jakoś sprytem Rollins wygra a nie tu każdy po 1 finisherze drużyny Rollinsa leży martwy do końca. Zwycięzca najgorszy z możliwych (razem z Andrade), nie lubię jak ME i byli mistrzowie zdobywają walizkę. Przecież Rollins równie dobrze może sobie KOTR wygrać i walczyć o pas na SummerSlam bądź tak po prostu TS dostać. Przecież on już zaczął feud z Jey'em (który mam wrażenie ma 5 feudów jednocześnie) 5) ME sobie darowałem. Po tym co widziałem wcześniej na tej gali + skład tej walki (Cody i Cena ok ale Jey nie na swoim miejscu a ten ostatni intruz w tej federacji) to wyłączyłem 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...