"Super Express": Andrzej Gołota wrestlerem

[SPoP]

 Gołota zleje Hogana?


Po porażce z Tomaszem Adamkiem Andrzej Gołota (41 l.) zawiesił rękawice bokserskie na kołku, ale to nie znaczy, że kończy sportową karierę. "Super Express" dowiedział się, że polskiemu czempionowi fantastyczną ofertę złożył legendarny mistrz wrestlingu (zawodowych zapasów) Hulk Hogan.

- Tak, to prawda. Rozmawiałem w imieniu Hogana z żoną Andrzeja Gołoty - Mariolą. Są zainteresowani naszą ofertą, co mnie bardzo cieszy. Sam Hulk jest podekscytowany szansą pracy z Gołotą - zdradza nam Krzysztof Sader, przedstawiciel Hogana.

Sader jest zdziwiony naszymi wątpliwościami, dlaczego ta atrakcyjna oferta została złożona właśnie Gołocie. - Cóż to za pytanie?! Przecież Gołota jest bardzo popularny w Ameryce. To najbardziej rozpoznawalny polski sportowiec, potrafi przyciągnąć kibiców, ma charyzmę - mówi Sader.

- Mariola Gołota potwierdza, że wpłynęła oferta dla jej męża i zdradza, że jest... znacznie lepsza finansowo niż honorarium, jakie otrzymał Andrzej za walkę z Adamkiem (a wtedy zarobił 300 tys. dolarów).

- Serce Andrzeja cały czas bije dla boksu, trudno mu będzie o tym sporcie zapomnieć. Ale zapasy byłyby dla niego nowym wyzwaniem, które obudziłoby go z letargu, w którym się teraz znajduje. Ale najpierw musi zreperować sobie rękę, bo nawet w zapasach potrzebne są dwie - mówi "Super Expressowi" pani Mariola.

Mariola Gołota nie ukrywa, że propozycja Hogana jest bardzo intratna finansowo. - Za zapaśnicze walki Andrzej dostałby o wiele więcej pieniędzy niż za ostatnie walki bokserskie. W tym za walkę z Tomaszem Adamkiem - mówi.

Wyreżyserowane bójki

Wrestling jest w USA bardzo popularnym sportem, przyciąga do hal dziesiątki tysięcy kibiców i miliony przed telewizory. Te zawodowe zapasy są wyreżyserowane, a zawodnicy nie robią sobie żadnej krzywdy, chociaż niektóre akcje i rzuty mrożą krew w żyłach. Gołota może być wielką atrakcją wrestlingu i wabikiem, który przyciągnie nowych fanów.

 

Źródło: http://www.se.pl/sport/boks/goota-bedzie-ama-zebra_119339.html

I co państwo na to?

[Longer]

No ciekawe, ale osobiście nie wyobrażam sobie Andrzeja Gołoty w roli wrestler, który przemawia speeche i udaje, że walczy. Jeżeli jednak Gołota został by wrestlerem to najpierw musiałby w jakiejś rozwojówce być, nie? A z jego wiekiem na pewno już kariery nie zrobi w tym biznesie, chyba że będzie jakimś menadżerem czy cuś. Miło byłoby jednak zobaczyć polaka w TNA

[Simson]

Niekoniecznie w rozwojówce... Tym bardziej, że ani TNA, ani "federacja" Hogana (właściwie Hulkamania ma zaplanowany tylko jeden tour po Australii, więc ciężko mówić tu o czystem pojęciu federacji), bo z tylko z nimi jest związany Hulk nie mają takowych.... choć w sumie jeśli chodzi o federację Dixie, to Team 3D Academy of Professional Wrestling and Sports Entertainment można tak potraktować, bo ostatnio wyszli stamtąd do TNA Jesse Neal, "Big" Rob Terry, a chyba wcześniej Brutus Magnus i Jenna Morasca.... Ale Andrew to chyba nie dotyczy, bo on ma status gwiazdy i jego trening zakończyłby się na jakimś przygotowaniu. Boicie się speechy? Od czego są menadżerowie... Daliby mu Dona Westa po heelturnie i byłoby dobrze

 

 

BTW. Niech jakiś Super Moderator (czy tam General Manager ) scali dwa tematy o Andrew-wrestlerze

[thejehmes]

Polacy... naród narzekaczy... Dlaczego nie spojrzycie na dobre strony? Między innymi na to, że Polak w obcym sporcie = nagłe uwielbianie tej rozrywki. Szczerze to nie wiem w jakiej federacji by on walczył... News może i kręcący ale wątpię, że z tego coś wyjdzie.

[bigdaneJ]

Mi to się śniło i już kiedyś o tym pisałem że to dobry pomysł

[Psycho Dragon]

A zauważyliście w jakim tonie była informacja o wrestlingu?

To już nie jest: sport dla idiotów/udawane gówno/czysty, amerykański debilizm

 

Skoro Hogan zaszczycił Polaka taka propozycją, no to może wcale ten wrestling nie jest taki głupi... ^^ no bo jeśli Polak jest taki "sławny" to trzeba go wspierać!!! (Małysz, Kubica itepe itede).

 

Więc dla popularyzacji wrestlingu w kraju jak najbardziej dobrze.

A dla Andrzeja?- przeszkadza tu (a nawet bardzo) wiek. Jeśli miał by być pełno etatowym wrestlerem ( w co wątpię) to osobiście widział bym go w gimmicku podobnym do Kozlova. Zawodnik z Polski, były bokser, typowy brawler... fani szaleją

[BRKSTRM]

Hulk "współpracuje" z TNA, co podsunęło mi pomysł na main event Lockdown. Vince Russo jest jak wiadomo osobnikiem o wielu pomysłach, dlatego nie można wykluczać żadnej możliwości. LD jest w klatce więc "Boxing Superstar" Andrew Gołota zmierzy się w oktagonie(co to za problem przerobić trochę klatkę na potrzeby taaaaakiego pojedynku) z "MMA Superstar" Bobkiem Laszlim! Fajfstar murowany, szkoda, że negative ;]

[Second]

Pomysł co prawda głupi nie jest, ludzie Gołotę pewnie kojarzą więc tak całkowicie z dupy wyjęty nie jest. A co prawda to Andrzej mógłby być takim typowym brawlerem z KO Punchem na finisher. Co do tego, że jest to propozycja Hogana mam wątpliwości, raczej jakiegoś road agenta to bym bardziej stawiał. Mówiąc o TNA to widzę tam jego w wielu storylineach. Z Lashleyem, w World Elite... Mozna tam wykorzystać jego postać w bardzo wielu aspektach.

[Psychol]

Można też spojrzeć na to przez pryzmat tego, że automatycznie gdy Gołota dołączył by np do TNA (bajka wiem...), od razu zaczęło by się dziać o tym w TV, co za tym idzie wrestling w Polsce był by bardziej rozpoznawalnym sportem. Większe zainteresowanie !

[Second]

Można też spojrzeć na to przez pryzmat tego, że automatycznie gdy Gołota dołączył by np do TNA (bajka wiem...), od razu zaczęło by się dziać o tym w TV, co za tym idzie wrestling w Polsce był by bardziej rozpoznawalnym sportem. Większe zainteresowanie !

 

Raczej byłoby przeświadczenie, że brakuje mu kasy i poszedł trochę dorobić. No ale zapewne jego ringowe pojawienie się było by nadane w jakiejś telewizji co by pokazało wrestling w troche innym świetle.

[SixKiller]

Wrestling w Polsce jest obecnie tak popularny jak nigdy dotąd. Gołota pod tym względem za dużo mu nie pomoże. Przynajmniej w dłuższej perspektywie.

 

Póki co nie wiadomo, gdzie ta walka miałaby się odbyć. Andrew jak ulał pasowałby do TNA, bo najlepsze lata ma już za sobą . W USA nie jest jednak takim drawem jak w Polsce, więc taka decyzja nie miałaby sensu z punktu widzenia Dixie. Gdyby tak bardzo zależało jej na walce Hogan vs. bokser, z pewnością wybrałaby Holyfielda albo Lewisa. Prawdopodobnie Gołota wystąpi zatem na jakimś Hulkamania Tour, gdzie będzie mógł botchować do woli . W końcu mówimy o walce, która gdyby się odbyła, raczej na pewno byłaby murowanym kandydatem do worst match of the year. Tylko skąd bankrutujący Hogan miałby wytrzasnąć więcej niż 300 tysięcy dolarów ?

 

Moim zdaniem to zwykła plotka, ale przyjąłem, że jest w niej ziarnko prawdy, bo inaczej nie byłoby o czym pisać .

Edytowane 19 Listopada 2009 przez SixKiller

[TheGiant]

Ja to bym się skupił przede wszystkim na tym:

Źródło:

I poczekał na informacje z bardziej wiarygodnego źródła.

[Krzychu]

Hah to jeszcze nic przed chwilką na wp.pl ukazał się kolejny artukuł

http://facet.wp.pl/kat,1007819,wid,11701555,wiadomosc.html

 

Cóż takie zainteresowanie osobą Hogana i samym wrestlingiem na portalach ogólno społecznych ?? Rozumiem jedna na pół roku ale dwie jedego dnia... ????

 

 

co do Gołoty... hmmm.... według mnie to zły pomysł . No bo w końcu kto zostałby zabookowany na zwycięsce ?? Gołota pokona Hogana ? Czy ktoś w to wierzy ?? Ja osobiście nie... A porażka Gołoty byłaby jak gwódź do trumny dla jego kariery, bo w ludziach utwierdziło by się przekonanie, że idzie "obić sobie pysk za kase" jak to jeden z moich kolegów powiedział...

 

 

EDIT : A teraz ??

Edytowane 19 Listopada 2009 przez Krzychu

[TheGiant]

Mi artykuł nie działa.

[SPoP]

Też się wypowiem jako założyciel tematu (właściwie powinienem to zrobić w pierwszym poście, przez co trochę nagiąłem regulamin... , no ale spokojnie, już nadrabiam zaległości)

 

Moim zdaniem informacja "Super Expressu" jest jak najbardziej prawdziwa (na co wskazuje przecież nawet fakt rozmowy z p. Mariolą ) i oczywiście nie chodzi tu o Hulkamania Tour, tylko o TNA. Tyle tylko, że w rzeczywistości podpisanie przez Gołotę kontraktu z federacją z Orlando jest równie prawdopodobne jak to, że członkiem creative teamu będzie Bubba "The Love" Sponge z najbardziej chyba popularnego insiderskiego programu radiowego o tematyce wrestlingowej. No co? Przecież w czasie ostatniej wizyty u Bubby Hogan zaproponował mu miejsce w creative teamie. Mówił też, że postara się ściągnąć do TNA Nasty Boys (to niestety jest całkiem realne), Macho Mana, RVD, Rica Flaira, a nawet samego Stone Colda. No właśnie, mówił....i prawdopodobnie na mówieniu się skończy. Nie wiemy niestety co prawda, jaka ostatecznie jest pozycja Hulka w TNA, czy w rzeczywistości będzie odpowiadał za stronę kreatywną całej federacji, czy stanie się głównym kreatorem "nowego TNA", ale mając w pamięci wiele jego wypowiedzi dotyczących biznesu z przeszłości śmiało mogę napisać, że te opowieści pana Bolei można włożyć między bajki. Hogan by chciał...pewnie, że by chciał, ja bym chciał w TNA widzieć np. CM Punka, Jericho, Undertakera i nikt mi tego nie zabroni, pytanie tylko, kto za to zapłaci. Budżet federacji Dixie i tak dzielnie się trzyma zważywszy na to, że firma zdaje się wciaż nie przynosi zysków, ale nawet sakiewka TNA nie jest bez dna.

Moim zdaniem jest to kolejna Hoganowa próba uzyskania medialnego rozgłosu. Jasne, że nie w Polsce. Co TNA obchodzi Polska? Myślę, że TNA próbuje raczej poszerzyć swój fanbase, głównie na północ USA i rejon Wielkich Jezior, gdzie jak wiadomo mieszka sporo Polaków, którzy w tej sytuacji z zainteresowaniem mogą się zacząć przyglądać TNA...a że federacja już kilka ciekawych eksperymentów tam ma za sobą (gala w Detroit, bodaj AJ Pierzyński grał chyba w Chicago, co nie?), to kolejny etap tego planu.

Tak czy inaczej sprawa wygląda mimo wszystko dość ciekawie, choć absolutnie nie wierzę w możliwość podpisania przez Andrzeja stałego kontraktu z TNA. Jeśli już, pojawi się na 1-2 galach PPV jako tzw. celebrity, może rzeczywiście zmierzyć się z Lashleyem czy jakimś innym mięśniakiem...i na tym to wszystko się skończy. Wiadomo jednak, że nawet jeśli taki optymistyczny scenariusz się spełni, nie stanie się to wcześniej jak za 8-9 miesięcy. Stawiam, że mniej więcej tyle zajmie Gołocie przywrócenie łapki do pełnej sprawności i opanowanie podstaw zabawy w ringu. No chyba, że TNA chce mieć drugiego PacMana, ale to już zupełnie inna sprawa...