Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

..:: MMA ::..


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 211
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Gdzieś tam słyszałem lub czytałem, że McGregor zapowiadał, że do końca pierwszej rundy rozjebie rywala. I generalnie jest to realny scenariusz.

 

To akurat mało prawdopodobne. Diaz ma betonową szczenę (tylko raz wyłapał TKO, po kopnięciu piszczelą na ryj od Thomsona) i ogólnie zajebiste kardio (a więc nawet nie będąc w gazie na pewno nie spuchnie już w pierwszej rundzie). Myślę, że walka niemal bankowo wyjdzie poza pierwszą rundę.

 

Aczkolwiek jak oglądałem konferencję z udziałem obydwu dżentelmenów, to wyczuwałem niepewność w głosie Diaza. Nie wiem... Może tylko takie było moje wrażenie

 

Diaz na konfie wyglądał na upalonego, więc to co dało się słyszeć w jego głosie to pewnie efekt tego, że miał wyjebane na tą całą szopkę, którą się Rudy tak ekscytował.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/47/#findComment-399401
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 810
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    190

  • N!KO

    68

  • Dejv

    46

  • mnih

    43

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Diaz ma betonową szczenę (tylko raz wyłapał TKO, po kopnięciu piszczelą na ryj od Thomsona) i ogólnie zajebiste kardio (a więc nawet nie będąc w gazie na pewno nie spuchnie już w pierwszej rundzie). Myślę, że walka niemal bankowo wyjdzie poza pierwszą rundę.

 

Masz rację, ale kto jak nie pogromca Jose Aldo miałby szansę to zrobić? Poza tym autentycznie markuję Nate'owi Diazowi (w tej walce), więc bankowo wyłapie jakieś upokarzające KO lub TKO. ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/47/#findComment-399408
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  396
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.05.2014
  • Status:  Offline

Masz rację, ale kto jak nie pogromca Jose Aldo miałby szansę to zrobić? Poza tym autentycznie markuję Nate'owi Diazowi (w tej walce), więc bankowo wyłapie jakieś upokarzające KO lub TKO. ;)

 

Szkoda, że niski kurs na Conora, bo wyrocznia Ghost przemówił i byłaby szansa na łatwe pieniądze, gdyby tylko kurs był ciut większy. :twisted:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/47/#findComment-399419
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 211
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Masz rację, ale kto jak nie pogromca Jose Aldo miałby szansę to zrobić?

 

Aldo to nie ten poziom betonowej póły i nie raz zaliczał nokdauny. Powiem tak, gdyby Diaz był po obozie przygotowawczym a nie odciągnięty siłą od chipsów i bonga, to stawiałbym każdą kasę, że Conor go nie skończy przed czasem.

Swoją drogą Rudy to niezły cwaniak. Podobno faworytem Danki do zastępstwa za RDA był Uriah Faber (który notabene wyraził na to zgodę), ale Krasnal wprost powiedział, że chce Diaza (który był jednym z niewielu zawodników, którzy ni chuja sami nie wyszli z propozycją wzięcia tego zastępstwa) i dolce Łysego załatwiły resztę. Grzegorz dobrze wiedział, że Jaracze Ze Stockton lubią się poopierdalać pomiędzy walkami, a więc ryzyko wpierdolu będzie stosunkowo najmniejsze.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/47/#findComment-399442
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Aldo to nie ten poziom betonowej póły i nie raz zaliczał nokdauny.

 

Ale KO zaliczył tylko raz - od McGregora. Jeżeli ktoś ma w ten sposób uwalić Diaza, to chyba raczej trudno o lepszego kandydata. Chujas jest wyraźnie na fali.

 

Szkoda, że niski kurs na Conora, bo wyrocznia Ghost przemówił i byłaby szansa na łatwe pieniądze, gdyby tylko kurs był ciut większy. :twisted:

 

Gdyby nie to, że już jedną flaszkę wiszę Ravenowi, to zaproponowałbym zakład o to, że McGregor uwali poprzez KO lub TKO Diaza. Wtedy zapewne Diaz by wygrał. Można by było konkretną kasiorkę zgarnąć. ;)

 

Swoją drogą - chociaż nie znoszę fikaczy to jaram się walką McGregora i Diaza bardziej niż jakimkolwiek innym pojedynkiem w UFC w ostatnim czasie. Cerrone'a miałem ostatnio w zwisie nieco, a przecież go lubię. Marketingowa moc obydwu zawodników zrobiła swoje. ;)

Edytowane przez Ghostwriter
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/47/#findComment-399443
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  396
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.05.2014
  • Status:  Offline

Diaz to bardzo dobre rozwiązanie. Chciał walki już wcześniej, więc to dobry wybór.

 

No kurwa chyba żartujesz??? Diaz to kolejny przykład, że UFC prowadzi Krasnala pod parasolem i niech się Łysy nie dziwi, że fani cały czas będą uważać Conora za "niezweryfikowanego", kiedy odpierdala takie szopki.

 

OMG, po kim jak po kim, ale po Tobie takich głupot bym się nie spodziewał.

 

Pod parasolem? Zapomniałeś z kim pierwotnie miał walczyć - RDA, ostatnio dominator wagi lekkiej.. walka z Diazem, jest tylko po to, by nie zmarnować kolejnej numerowanej gali (Holm z Tate by tego nie wybroniły) a z biznesowego punktu widzenia Nate to najlepsze wyjście. Rozumiem chęć dojebania się do gościa, którego nie lubisz, ale hejty te są nieuzasadnione. Pretensje miej do RDA, że się niestety wysypał, a nie do Bogu ducha winnego w tej sytuacji McGregora. Zarzut, że unika walki z Cerrone, Fergusonem czy kimkolwiek, po tym jak wyzwał do walki RDA są niedorzeczne. No chyba, że dla Ciebie pierwotna walka z Dos Anjosem to "dalszy etap prowadzenia pod parasolem."

 

Z biznesowego punkty to jest "best for business". Hype Train jedzie nadal, UFC wraca temat superfightu, a łysy sprzedaję rekordową ilość PPV. Dla RDA też z korzyścią, bo im większy McGregor będzie tym więcej zyska jeśli by go pokonał.

Edytowane przez krk37pl
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/47/#findComment-399488
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 211
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ale farmazony wypisujesz. Co to za argument, że miał walczyć z RDA, a więc nie boi się nikogo z tej kategorii wagowej? Miał walczyć z dos Anjosem, ale o pas, a więc ryzyko porażki było wliczone w cenę. Kiedy RDA wypadł z gry, Rudy wybrał sobie bezpieczną opcję, bo gdyby przypadkiem dostał w pizdę od takiego Kowboja, czy innego Fergusona to Łysy za chuja już by mu nie przyklepał walki z RDA o pas (albo kazał mu wcześniej zawakować tytuł z piórkowej). Przecież to oczywiste.

Jakie kurwa najlepsze dla biznesu? Najlepsza dla biznesu to byłaby walka z Diazem, gdyby ten miał pełny obóz przygotowawczy i w chuj czasu na trashtalkowanie, a nie tylko jakieś nędzne 2 tygodnie (tym bardziej, że właśnie najpierw tą walkę powinien stoczyć, zanim dostałby shota na pas RDA). Obecny Diaz nie jest najlepszy dla biznesu, ale najbezpieczniejszy dla Conora. Rudy go klepnie, podpromuje się jeszcze bardziej i nie straci tego o czym marzy, czyli szansy na 2 pasy w UFC.

I nie chodzi tu o to, że nie lubię Rudego, ale poczytaj sobie co mówił Faber. Danka chciał by Irol zawalczył właśnie z Uriah, Faber się zgodził, ale Conor powiedział, że chce walki z Diazem, który nawet nie zgłosił swojej kandydatury do zastępstwa za RDA. Faktycznie prawdziwy hero, który wybrał sobie typa bez obozu przygotowawczego - w przeciwieństwie do Kowboja czy Fergusona - i znanego z opierdalactwa pomiędzy walkami. Tak samo Conor zawalczył zamiast z Aldo - z Mendesem, a nie z Edgarem, który zgłaszał chęć podjęcia tej walki. Ryzyko wykolejenia hype trainu było w chuj większe w przypadku Answer'a.

Edytowane przez -Raven-
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/47/#findComment-399505
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  396
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.05.2014
  • Status:  Offline

Ale farmazony wypisujesz. Co to za argument, że miał walczyć z RDA, a więc nie boi się nikogo z tej kategorii wagowej? Miał walczyć z dos Anjosem, ale o pas, a więc ryzyko porażki było wliczone w cenę. Kiedy RDA wypadł z gry, Rudy wybrał sobie bezpieczną opcję, bo gdyby przypadkiem dostał w pizdę od takiego Kowboja, czy innego Fergusona to Łysy za chuja już by mu nie przyklepał walki z RDA o pas (albo kazał mu wcześniej zawakować tytuł z piórkowej). Przecież to oczywiste.

Jakie kurwa najlepsze dla biznesu? Najlepsza dla biznesu to byłaby walka z Diazem, gdyby ten miał pełny obóz przygotowawczy i w chuj czasu na trashtalkowanie, a nie tylko jakieś nędzne 2 tygodnie. Obecny Diaz nie jest najlepszy dla biznesu, ale najbezpieczniejszy dla Conora. Rudy go klepnie, podpromuje się jeszcze bardziej i nie straci tego o czym marzy, czyli szansy na 2 pasy w UFC.

I nie chodzi tu o to, że nie lubię Rudego, ale poczytaj sobie co mówił Faber. Danka chciał by Irol zawalczył właśnie z Uriah, Faber się zgodził, ale Conor powiedział, że chce walki z Diazem, który nawet nie zgłosił swojej kandydatury do zastępstwa za RDA. Faktycznie prawdziwy hero, który wybrał sobie typa bez obozu przygotowawczego - w przeciwieństwie do Kowboja czy Fergusona - i znanego z opierdalactwa pomiędzy walkami. Tak samo Conor zawalczył zamiast z Aldo - z Mendesem, a nie z Edgarem, który zgłaszał chęć podjęcia tej walki. Ryzyko wykolejenia hype trainu było w chuj większe w przypadku Answer'a.

 

Słowa Danki to możesz włożyć między bajki, bo najpierw mówi, że chciał Uriaha, a potem, że Conor powiedział mu, że zgadza się na każdego. Więc sam się łysy gubi w zeznaniach. Argument uważam, za nieudany.

 

I oczywiście, że jest to best for business i jesteś głupi jeśli myślisz inaczej. Liczby konferencji prasowej już to potwierdziły. UFC to biznes, a żadna inna walka w zastępstwie nie sprzedałaby się dla Danki tak dobrze jak Diaz, taka prawda.

 

http://cohones.mmarocks.pl/threads/dana-white-o-tym-dlaczego-diaz-o-wkurzeniu-edgara-oraz-o-okazjach-które-trzeba-wykorzystywać.28480/ - Słowa Danuty o tym czemu Diaz a nie Faber. Link coś się zajebał, w każdym razie wystarczy wejść tam na forum i na górze będzie ten temat.

Edytowane przez krk37pl
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/47/#findComment-399507
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Słowa Danki to możesz włożyć między bajki, bo najpierw mówi, że chciał Uriaha, a potem, że Conor powiedział mu, że zgadza się na każdego. Więc sam się łysy gubi w zeznaniach. Argument uważam, za nieudany.

 

Przyznałbym rację, gdyby Danka był JEDYNYM, który podejmuje tam decyzję. On mógł chcieć, inni niekoniecznie. Włożyć między bajki? Może nie, ale na pewno wziąć poprawkę - to rozumiem.

 

Powiedzcie mi lepiej, o której zaczyna się gala w Londynie, bo warto by było zobaczyć Polaków live :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/47/#findComment-399509
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  396
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.05.2014
  • Status:  Offline

Słowa Danki to możesz włożyć między bajki, bo najpierw mówi, że chciał Uriaha, a potem, że Conor powiedział mu, że zgadza się na każdego. Więc sam się łysy gubi w zeznaniach. Argument uważam, za nieudany.

 

Przyznałbym rację, gdyby Danka był JEDYNYM, który podejmuje tam decyzję. On mógł chcieć, inni niekoniecznie. Włożyć między bajki? Może nie, ale na pewno wziąć poprawkę - to rozumiem.

 

Powiedzcie mi lepiej, o której zaczyna się gala w Londynie, bo warto by było zobaczyć Polaków live :wink:

 

Odpisałem Ci na sb.

 

Jasna sprawa, że nie wiemy jak to wygląda po drugiej stronie stołu, aczkolwiek nie sugerowałbym się tylko słowami Dany, bo często mówi jedno, a robi drugie.

Edytowane przez krk37pl
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/47/#findComment-399510
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 211
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Słowa Danki to możesz włożyć między bajki, bo najpierw mówi, że chciał Uriaha, a potem, że Conor powiedział mu, że zgadza się na każdego. Więc sam się łysy gubi w zeznaniach. Argument uważam, za nieudany.

 

Słowa Danki można sobie dupę wsadzić, ale tamto info wyszło od Fabera, a jemu jakoś bardziej wierzę niż Łysemu, który jest zakłamany jak nasi politycy.

 

I oczywiście, że jest to best for business i jesteś głupi jeśli myślisz inaczej. Liczby konferencji prasowej już to potwierdziły. UFC to biznes, a żadna inna walka w zastępstwie nie sprzedałaby się dla Danki tak dobrze jak Diaz, taka prawda.

 

Ale kalumnie prawisz... Ta walka by się sprzedała jak dziewica w Agencji Towarzyskiej, nawet gdyby Rudy miał tam walczyć z workiem mąki, nie potrafisz tego skumać? To on generuje kasę, emocje i ratingi, a nie to, że wjebali tam akurat Diaza. Podobne wyniki byłyby gdyby zamiast Nate'a był tam Kowboj, ale na chuj ryzykować?

Diaz jest tak samo dobrą decyzją dla biznesu jak byłby Kowboj, tylko wtedy dostalibyśmy dla Conora prawdziwe wyzwanie, którym Nate, w obecnej formie - nie jest. A to robi różnicę.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/47/#findComment-399512
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 927
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Wanderlei Silva podpisał kontrakt z Bellatorem. Pewnie do maja przyszłego roku powalczy na galach Rizin, ew. tych organizowanych przez Bellator poza granicami USA (Włocy oraz Anglia)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/47/#findComment-399752
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 211
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Patrząc na formę jaka prezentuje na zdjęciach (bebzun tak ok. 3-4 miesiąc ciąży), to chyba Wand planuje podbój ciężkiej w Bellatorze :twisted:
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/47/#findComment-399764
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 927
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Patrząc na formę jaka prezentuje na zdjęciach (bebzun tak ok. 3-4 miesiąc ciąży), to chyba Wand planuje podbój ciężkiej w Bellatorze :twisted:

 

Juras w swoim ostatnim blogu nawiązał do bebzuna Wanda. Napisał, żeby się tym nie sugerować, gdyż wielu zawodników popuszcza sobie pasa poza okresem przygotowawczym (a pamiętajmy, że u Silvy ten okres wynosi już 2 lata) i dopiero w trakcie treningów do następnego pojedynku tną masę i przez to robią rzeźbę.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/47/#findComment-399779
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

  • Posty:  3 073
  • Reputacja:   606
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Podobno w planach jest rewanż McGregora z Diazem na UFC 200 :D Jakoś na razie nie chce mi się w to wierzyć, bo ewentualna kolejna porażka Irlandczyka byłaby ciosem dla UFC. Niemniej jednak z chęcią zobaczyłbym ponowną porażkę Conora, bo chyba ciągle nie docenia Diaza...Oczywiście swojego pasa znowu w taki wypadku nie będzie bronił. Jak wam podoba się wizja szybkiego rewanżu między tą dwójką?
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/47/#findComment-400705
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • HeymanGuy
      TNA iMPACT! 09.01.2025 The System vs. Eric Young & Steve Maclin & Jonathan Gresham: Dobry opener, dynamiczny i z przyjemnym tempem, jak na 6-Man.  Maclin wypadł tu jak totalny killer, a KIA to zawsze świetne zakończenie. Natomiast powiem szczerze, że ten atak po walce z krzesłami i Greshamem wyglądał dość dobrze, brutalność i dobrze bo Systemu cała federacja nienawidzi, musiało się tak skończyć. Joe Hendry Promo: Hendry umie opowiadać historie, nie ma co. Hendry naprawdę fajnie sprzedaje swoją drogę na szczyt – od judo po bycie muzykiem do bycia jednym z najbardziej over workerów w 2024 roku. Plus, te jego wspomnienia o Kurt Angle vs. Samoa Joe na Genesis idealnie budują hype na jego walkę o pas, która jest na Genesis, 16 lat później. Ten segment był stonowany, ale przy okazji motywujący, mam nadzieję że wygra ten pas bo Nemeth nie jest takim mistrzem jakiego oczekiwałem od zawodnika takiej klasy i doświadczenia.  Léi Yǐng Lee vs. Savannah Evans: Trochę zaskoczenie, że Savannah już przegrała, zwłaszcza że wróciła niedawno. Lee ma ciekawy styl i Thunderstruck to świetne wykończenie, ale walka jakoś szczególnie mnie nie porwała. Spoko na rozgrzewkę, ale bez szału. Mike Santana i gauntlet z The Northern Armory: Santana to totalny badass. Widać, że fani złapali klimat z tym „bald ass head” Alexandera, co jest hitem. Segment z DQ trochę zamieszany, ale działa – buduje dalsze starcie na Genesis. C4 Spike od Josha wyglądał, jakby połamał Santanę, siadło im to. The Rascalz vs. The Good Hands: Rascalz robią robotę. Miguel i Wentz mają świetną chemię w ringu, a to "Feed Him to the Lions" to naprawdę solidne zakończenie. Dużo akcji, dobra energia. Warto było obejrzeć. X-Division Championship Match: Moose (c) vs. Andrew Everett: Fajnie było zobaczyć Everetta znowu w TNA, ale umówmy się – wynik był pewny od początku. Moose to bestia i ten Powerbomb na krawędzi ringu wyglądał niepokojąco że tak powiem. Walka solidna, ale bardziej jako pokaz siły Moose’a niż realne zagrożenie jego pozycji na piedestale X-Div. Joe Hendry & Rhino vs. The Nemeth Brothers: Zaskakujące, jak bardzo skupili się na Hendrym, a nie na Nicu, który przecież jest mistrzem świata. Hendry wyglądał świetnie – Standing Ovation to sympatyczny finisher. Rhino też swoje zrobił, ale można było lepiej wyeksponować World Champa. TNA stawia wszystko na Joe Hendry'ego, co ma sens przed Genesis, ale trochę szkoda Nica Nemetha, który wyglądał jak mid-carder, czyli rola od której w WWE za bardzo nie odchodzil i chyba znamy tego przyczynę. Jordynne Grace vs. Tessa Blanchard to dla mnie zdecydowanie najgorętszy feud, ale smutno, że Jordynne najpewniej odejdzie do WWE, choć może tam pokaże więcej. Genesis budują dość solidnie – ciekaw jestem, co dalej z Moose’em i jego „najbrzydszym pasem świata”, jak nazwał pas przed walką, może zmiana designu? Może totalnie zmiana koncepcji pasa? Przydałaby się bo dywizja X-D w TNA istnieje tylko we wspomnieniach, więc w tej roli teraz bardziej sprawdziłby się pas Global albo Television jak kiedyś.
    • MattDevitto
      Szkoda, bo to moja jedna z ulubionych zawodniczek w Marigold
    • Mr_Hardy
      Kouki Amarei wypada z akcji na długi czas 😞 z powodu zerwania więzadła krzyżowego przedniego.        
    • Attitude
      Śmiało można mówić, iż premierowe Raw na Netflixie to spory sukces, przynajmniej pod względem zainteresowania. Netflix przekazał, że epizod z 6 stycznia międzynarodowo zebrał 4,9 miliona widzów. W samych Stanach Zjednoczonych show oglądało 2,6 miliona osób. Te statystyki robią wrażenie, bowiem to wzrost aż o 116% względem najchętniej oglądanego odcinka Raw z 2024 roku. Trzeba jednak mieć na uwadze, że ostatni epizod poniedziałkowej tygodniówki był mocno promowany. I sporo osób było zainteresowanych tym, jak będzie to teraz wyglądać na Netflixie. Wkrótce przekonamy się, czy te liczby to będzie mniej więcej stały trend. Eric Bischoff w najnowszej odsłonie swojej audycji "83 Weeks" odniósł się do reakcji publiczności podczas wspomnianego Raw na pojawienie się Hulka Hogana. Rzuciło się w uszy, to jak ikona została wybuczana w Intuit Dome. Bischoff próbował wyjaśnić tę sytuację. Zwrócił uwagę, że wiele osób, których nie było do tej pory w Kalifornii nie jest świadome, jak politycznie nastawiony jest ten stan. A po ostatnich wyborach prezydenckich w USA, Hogan i Donald Trump są jakby "zrośnięci" ze sobą w oczach wielu. Bischoff przyznał, iż Hulk może być rozczarowany. Ale nie powinien być zaskoczony czy zszokowany taką, a nie inną reakcją publiczności na jego osobę. Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • MattDevitto
      Spadek w jakości kart niestety już był zauważalny w poprzednich miesiącach - szkoda, że z ciekawej, trochę innej federacji od reszty powstaje kolejny identyczny produkt.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...