Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

..:: MMA ::..


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 927
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Za RDA wszedł... Nate Diaz! Z pewnością będzie ciekawie

 

http://www.youtube.com/watch?v=7w3ejgfCewA

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/46/#findComment-399267
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 810
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    190

  • N!KO

    68

  • Dejv

    46

  • mnih

    43

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki


  • Posty:  396
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.05.2014
  • Status:  Offline

Za RDA wszedł... Nate Diaz! Z pewnością będzie ciekawie

 

http://www.youtube.com/watch?v=7w3ejgfCewA

 

Dodatkowo Conor poszedł na rękę i walka w limicie 77kg. Grzmoty powinny być, bo akurat kto jak kto, ale Diaz to z kondycją jest za pan brat.

Edytowane przez krk37pl
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/46/#findComment-399269
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 073
  • Reputacja:   605
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Windows

Diaz to bardzo dobre rozwiązanie. Chciał walki już wcześniej, więc to dobry wybór. Czekam na jakąś konferencję z udziałem tej dwójki, bo czułości z obu stron tu nie będzie. Mimo wszystko ciągle czekam bardziej na starcie McGregor vs. Dos Anjos, ale i w przypadku Diaza będzie ciekawie. :wink:
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/46/#findComment-399282
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  396
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.05.2014
  • Status:  Offline

Diaz to bardzo dobre rozwiązanie. Chciał walki już wcześniej, więc to dobry wybór. Czekam na jakąś konferencję z udziałem tej dwójki, bo czułości z obu stron tu nie będzie. Mimo wszystko ciągle czekam bardziej na starcie McGregor vs. Dos Anjos, ale i w przypadku Diaza będzie ciekawie. :wink:

 

Długo czekać nie musisz, dziś 22:00 konferencja prasowa!

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/46/#findComment-399289
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 211
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Diaz to bardzo dobre rozwiązanie. Chciał walki już wcześniej, więc to dobry wybór.

 

No kurwa chyba żartujesz??? Diaz to kolejny przykład, że UFC prowadzi Krasnala pod parasolem i niech się Łysy nie dziwi, że fani cały czas będą uważać Conora za "niezweryfikowanego", kiedy odpierdala takie szopki.

Diaz byłby dobrym wyborem, gdyby chłop był po obozie przygotowawczym, a nie ściągnięty przez Białego z kanapy i najpewniej odciągnięty od lufki z bratem. Przecież on kurwa nie był w stanie ściąć do lekkiej, a więc jasno pokazuje to, że Nate nie jest w sztosie treningowym (poza tym, znane jest jego opierdalactwo pomiędzy walkami).

Kandydatury swoje wysunęli chociażby Cerrone (dopiero co po walce i po obozie przygotowawczym) czy Tony Ferguson (w treningowym sztosie przed swoją kolejna walką), a co robi Danka? Uderza sam (bo to nawet nie Nate wyszedł z propozycją) do Diaza, który jest najpewniej bez formy (syndrom Mendesa) skoro nawet wagi nie jest w stanie zrobić, nie ma zapasów (a więc będzie walczył w płaszczyźnie Rudego), nakręci mu marketing swoim trash talkiem i pewnie gdyby to jakimś cudem wygrał, to na 99% można by było anulować walkę, robiąc mu testy na marychę. No przecież to jest kurwa kabaret jakiś!

Diaz to najgorszy (dla fanów. Nie mylić z ultrasami Irisha) i najcwańszy dla Conora oraz UFC, z możliwych wyborów. Grzegorz ujebie nieprzygotowanego Nate'a i hype train będzie dalej popierdalał jak lawina.

Dlaczego UFC nie wybrało chociażby wyrywających się do zastępstwa za RDA - Alvareza (za mocne zapasy, gdzie mógłby zajechać w klinczach Rudiego) czy Pettisa (zbyt groźne BJJ i za mocna stójka, gdzie Conor by sobie już tak nie poszalał)? Z pewnością nie dla dobra show, czy nas, fanów.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/46/#findComment-399319
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 073
  • Reputacja:   605
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Windows

Diaz to najgorszy (dla fanów. Nie mylić z ultrasami Irisha) i najcwańszy dla Conora oraz UFC, z możliwych wyborów. Grzegorz ujebie nieprzygotowanego Nate'a i hype train będzie dalej popierdalał jak lawina.

Dlaczego UFC nie wybrało chociażby wyrywających się do zastępstwa za RDA - Alvareza (za mocne zapasy, gdzie mógłby zajechać w klinczach Rudiego) czy Pettisa (zbyt groźne BJJ i za mocna stójka, gdzie Conor by sobie już tak nie poszalał)? Z pewnością nie dla dobra show, czy nas, fanów.

Daleko mi do fana McGregora, ale po prostu nie chcę, żeby uwalił walkę przed starciem z RDA, podobnie pewnie jak UFC. Nie chodzi tu o to, że tak lubię Conora, ale po prostu najciekawiej dla mnie prezentuje się w tej chwili walka z Dos Anjosem. Na to najbardziej czekam. Co do wyboru Diaza - jasne, że to nie poziom Conora, jasne, że UFC chce się w ten sposób zabezpieczyć, ale przynajmniej ja nie chcę aby do UFC 200 padł hype na Irlandczyka. Po porażce to już nie byłoby to samo. Diaz narobi trochę szumu, jak choćby na konferencji i tyle. Conor wyjdzie z tego zwycięsko i mam nadzieję, że następnie zawalczy z Dos Anjosem. Reszta mnie nie interesuje w tym momencie, bo w Brazylijczyku widzę pogromcę Conora. :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/46/#findComment-399321
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

najpewniej odciągnięty od lufki z bratem.

Po dzisiejszej konferencji stwierdzam, iż Diaz nie został odciągnięty od lufki z bratem. :grin:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/46/#findComment-399322
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 211
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

po prostu nie chcę, żeby uwalił walkę przed starciem z RDA, podobnie pewnie jak UFC. Nie chodzi tu o to, że tak lubię Conora, ale po prostu najciekawiej dla mnie prezentuje się w tej chwili walka z Dos Anjosem. Na to najbardziej czekam.

 

No to mogli po prostu przesunąć tą walkę (z RDA), a nie wciskać nam nieprzygotowanego Nate'a, byleby tylko Rudy zawalczył i mógł się później spuszczać, że rozpierdolił kogoś z wagi wyżej. Dla mnie to robienie sobie jaj z fanów. Jeżeli już Danka chciał żeby jego pupil koniecznie teraz zawalczył, to mógł mu dać "normalnego" (po obozie przygotowawczym vide: Cowboy lub Ferguson) przeciwnika, a nie "kanapowca".

 

Co do wyboru Diaza - jasne, że to nie poziom Conora, jasne, że UFC chce się w ten sposób zabezpieczyć, ale przynajmniej ja nie chcę aby do UFC 200 padł hype na Irlandczyka.

 

A mi to obojętne kto go ujebie. Jeżeli ma walczyć w nie swojej kategorii wagowej i blokować pas z piórkowej, to niech przynajmniej dostanie porządne wyzwanie z tej kategorii wagowej, a nie kolejne łatwe rozwiązanie (tak samo jak wcześniej zaproponowano mu "kanapowego" Mendesa zamiast Edgara, który był wówczas w gazie), byle tylko kasa i sprzedaż PPV się zgadzały.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/46/#findComment-399329
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 211
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Tak jak pisałem - mówię o "fanach MMA", a nie "Ultrasach Rudego". Jasne, że wynik PPV będzie się zgadzał. Wynik PPV Bellatora, gdzie Dada 5000 padł niemal na zawał, a Dziadki kopały się po jajach (Shamrock i Gracie) także się zgadzał, a triumfem MMA bym tego raczej nie nazwał...

UFC i Conor doprowadziły do tego, że gdyby nawet Rudy miał wyjść tylko do oktagonu i przez 5x5 opowiadać irlandzkie historyjki a'la Sheamus, to i tak oglądalność byłaby jak na Super Bowl :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/46/#findComment-399339
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Wiem, że to fantasy, ale chciałbym, żeby Diaz pojechał McGregora. To skończony debil, ale morda sama mi się cieszy jak widzę, gdy fika do Irlandczyka. ;) Edytowane przez Ghostwriter
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/46/#findComment-399342
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 211
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Wiem, że to fantasy, ale chciałbym, żeby Diaz pojechał McGregora. To skończony debil, ale morda sama mi się cieszy jak widzę, gdy fika do Irlandczyka. ;)

 

Dla mnie jeden i drugi do odstrzału, z tym że Diaz to taki trochę opóźniony kolo z mózgiem przeżartym od trawska (wystarczy posłuchać jego wypowiedzi, aby stwierdzić, że facet ma trzaski w bani większe niż fajerwerki na Sylwka), tak więc jemu ten "naturalny" debilizm można jeszcze jakoś wybaczyć. W tej walce drogą eliminacji będę za Nate'em, ale Grzegorz go niestety ujebie. Diaz jest bez formy i idzie tu po czek a'la Mendes (czego się właśnie Danka po nim spodziewa), a Rudy jest przygotowany na 120% (a przynajmniej taki powinien być skoro robił formę pod takiego dzika jak dos Anjos).

Mnie najbardziej tu ciekawi jak bardzo silny psychicznie będzie Conor, kiedy nie uda mu się wejść do głowy Diaza (co zawsze mu się udawało) i czy się nie posypie w tej materii...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/46/#findComment-399376
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Mnie najbardziej tu ciekawi jak bardzo silny psychicznie będzie Conor, kiedy nie uda mu się wejść do głowy Diaza (co zawsze mu się udawało) i czy się nie posypie w tej materii...

 

Jak się nie uda, to sobie wmówi, że się udało :wink: A trudno nie będzie, bo Pan "I don't give a fuck. Fuck. Fuck" brzmi najczęściej jakby nie wiedział, co chcę powiedzieć :wink: #TeamMcGregor

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/46/#findComment-399386
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 211
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jak się nie uda, to sobie wmówi, że się udało :wink:

 

Sęk w tym, że sam będzie wiedział, że nie pykło i ciekawe czy go to jakoś nie rozpierdoli psychicznie, bo Diazowi nie da się raczej wejść do łba (zbyt wielka próżnia i opary zielska tam panują). Poza tym, Nate już w tej kwestii lekko sponiewierał Krasnala, zarzucając mu koksowanie (co go dość mocno ruszyło).

 

bo Pan "I don't give a fuck. Fuck. Fuck" brzmi najczęściej jakby nie wiedział, co chcę powiedzieć :wink:

 

Bo Diazy to mentalnie takie typowe buraki spod budki z piwem. Co drugie słowo, to albo "Yyyy, you know...", albo "fuck", "motherfucker" itp. Oni pewnie wiedza co chcą powiedzieć, tylko mają zbyt zryte łby od marychy żeby to wyrazić słowami.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/46/#findComment-399388
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Dla mnie jeden i drugi do odstrzału, z tym że Diaz to taki trochę opóźniony kolo z mózgiem przeżartym od trawska (wystarczy posłuchać jego wypowiedzi, aby stwierdzić, że facet ma trzaski w bani większe niż fajerwerki na Sylwka), tak więc jemu ten "naturalny" debilizm można jeszcze jakoś wybaczyć.

 

Tak. McGregor to cwaniak, a Diaz po prostu debil. Jeżeli takich dwóch staje naprzeciw siebie, to wolę tego drugiego. Poza tym często mam tak, że kibicuję underdogowi, zwłaszcza jak naprzeciw niego staje gość, któremu się wydaje, że jest bogiem. No i tutaj mamy do czynienia z sytuacją, w której fighter z niewyparzoną gębą dostaje szczekacza (Aczkolwiek jak oglądałem konferencję z udziałem obydwu dżentelmenów, to wyczuwałem niepewność w głosie Diaza. Nie wiem... Może tylko takie było moje wrażenie) i siłą rzeczy sympatia jest po stronie tego drugiego. To mniej więcej tak jakby Ronda dostała rywalkę, która jechałaby po niej na majku jak po burej suce, zamiast bicia pokłonów przed mistrzynią, która ma problem nawet z tym, żeby przybić żółwika przed walką.

 

W przypadku szans Diaza, to niestety muszę się zgodzić z większością. Gdzieś tam słyszałem lub czytałem, że McGregor zapowiadał, że do końca pierwszej rundy rozjebie rywala. I generalnie jest to realny scenariusz.

Edytowane przez Ghostwriter
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/46/#findComment-399398
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Szkoda, bo to moja jedna z ulubionych zawodniczek w Marigold
    • Mr_Hardy
      Kouki Amarei wypada z akcji na długi czas 😞 z powodu zerwania więzadła krzyżowego przedniego.        
    • Attitude
      Śmiało można mówić, iż premierowe Raw na Netflixie to spory sukces, przynajmniej pod względem zainteresowania. Netflix przekazał, że epizod z 6 stycznia międzynarodowo zebrał 4,9 miliona widzów. W samych Stanach Zjednoczonych show oglądało 2,6 miliona osób. Te statystyki robią wrażenie, bowiem to wzrost aż o 116% względem najchętniej oglądanego odcinka Raw z 2024 roku. Trzeba jednak mieć na uwadze, że ostatni epizod poniedziałkowej tygodniówki był mocno promowany. I sporo osób było zainteresowanych tym, jak będzie to teraz wyglądać na Netflixie. Wkrótce przekonamy się, czy te liczby to będzie mniej więcej stały trend. Eric Bischoff w najnowszej odsłonie swojej audycji "83 Weeks" odniósł się do reakcji publiczności podczas wspomnianego Raw na pojawienie się Hulka Hogana. Rzuciło się w uszy, to jak ikona została wybuczana w Intuit Dome. Bischoff próbował wyjaśnić tę sytuację. Zwrócił uwagę, że wiele osób, których nie było do tej pory w Kalifornii nie jest świadome, jak politycznie nastawiony jest ten stan. A po ostatnich wyborach prezydenckich w USA, Hogan i Donald Trump są jakby "zrośnięci" ze sobą w oczach wielu. Bischoff przyznał, iż Hulk może być rozczarowany. Ale nie powinien być zaskoczony czy zszokowany taką, a nie inną reakcją publiczności na jego osobę. Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • MattDevitto
      Spadek w jakości kart niestety już był zauważalny w poprzednich miesiącach - szkoda, że z ciekawej, trochę innej federacji od reszty powstaje kolejny identyczny produkt.
    • Grins
      Co ten Lauderdale odpierdala... Może do Allie nic nie mam ale Effy to dno a nie zawodnik, nie chciałem tego widzieć może i dobrze że nie ma już tyle czasu tego śledzić, teraz gdy Gage odszedł z GCW raczej już nie będę tak zerkał na ten produkt tym bardziej jeśli ktoś taki jak Effy jest brany pod uwagę jako Main Eventer gali, pojebało totalnie Brett'a że stawia na ten odpad.   
×
×
  • Dodaj nową pozycję...