Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

..:: MMA ::..


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  396
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.05.2014
  • Status:  Offline

Bellator 136

Marcin Held vs Tiger Sarnavskiy Kolejna świetna walka w wykonaniu Polaka. Jak się widzi taki spokój u Marcina i konsekwentne dążenie do tego co sobie wcześniej założył to dla mnie jest to dla mnie czystą przyjemnością jest oglądanie jego pojedynków. W walce z Tigerem praktycznie cały czas miał pełną kontrolę, a pierwsza runda była zdecydowanie najlepsza, bo najpierw obaj rzucili się do walki, Tiger próbował wyprowadzić więcej ciosów, ale Marcin to przeczekał i zaczął swoją parterową przewagę, gdzie ciosów na głowę rywala spadło całkiem sporo, a to co zrobił Held w trzeciej rundzie to już było mistrzostwo- spokojnie dążył do założenia dźwigni na kolano, udało mu się wzorowo skręcić nogę Tigera. Kolejna walka Marcina powinna być już o pas, w końcu wygrał turniej Bellatora, a w pojedynku mistrzowskim może odnieść sukces. Jak oglądam jego walki to wręcz nie wyobrażam sobie jak w obecnej formie mógłby przegrać. Obyśmy szybko zobaczyli go znów w klatce, bo rzadko kiedy mam taką przyjemność z oglądania walk jak w jego przypadku. No i oby poranna wygrana Marcina była dobrym prognostykiem przed dzisiejszą galą UFC, gdzie walczyć będzie wielu Polaków, a wydaje mi się że bankowo Marcin w przeciągu kilku lat trafi do największej federacji MMA na świecie.

 

To profesorska walka w wykonaniu Heldzika. Aż miłe dla oka było patrzenie z jakim spokojem i pewnego rodzaju łatwością dominuje przecież również świetnego Sarnaviskiego. Brooks na tej samej gali obronił pas na punkty i nie ma innej opcji jak walka z nim o pas. W takiej formie Marcin jest w stanie ten pas zgarnąć. I myślę, że chłopak za 2 lata jak wjedzie do UFC to od razu jako gość top 10 tej kategorii na świecie. Oby tylko omijały go kontuzje, bo rozwija się niesamowicie, Held jest chłopakiem z aspiracjami najlepszego zawodnika w swojej wadze na świecie, bez wazeliny. Na chwilę obecną największa duma (poza Aśką) w MMA.

Edytowane przez krk37pl
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/37/#findComment-379808
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 810
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    190

  • N!KO

    68

  • Dejv

    46

  • mnih

    43

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki


  • Posty:  10 211
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Uwielbiam Helda i uwielbiam oglądać jak z walki na walkę się chłopak rozwija. Coraz lepsza praca na nogach, coraz pewniejsza stójka (już nie miewam - jak wcześniej - przedzawałowego, kiedy przeciwnik wjeżdża w niego z cepeliadą) i coraz lepsze zapasy. Marcin jak na takiego młodzika jest wręcz prze-kotem, a to jak spacyfikował tak mocnego Rosjanina - to czysta poezja, bo wypunktował go w każdej z dwóch rund, a w trzeciej - klasycznie urwał girę.

Oglądanie jego kulanek parterowych to zawsze była prawdziwa przyjemność (profesorski poziom), ale teraz także obalenia z klinczów, czy świetny timing w stójce (nawet po przyjęciu ciosu, natychmiast wykorzystywał to do skrócenia dystansu i wejścia w nogi lub w klincz) - sprawiają, że Hell-Dzik staje się coraz bardziej kompletnym fighterem i coraz bardziej gotowym na UFC (jeżeli by pocisnął Brooksa i ew. Chandlera, to w Bellatorze nie będzie już dla niego większych wyzwań).

Kapitalna dominacja Polaka i poddanie takiego rosyjskiego kota, które musi budzić respekt.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/37/#findComment-379823
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Marcin Held vs Tiger Sarnavskiy - świetna postawa Marcina, który nie dopuścił do niebezpiecznej dla siebie sytuacji, czyli stójkowej bitki, w parterze rywal nie miał nic do powiedzenia, nie potrafił przeciwstawić się umiejętnościom Polaka, i po raz kolejny byłem mega zaskoczony, gdy ten wyciągnął leglocka z dupy (a te ma chyba najlepsze na świecie i nie jest to kurtuazja) :) Na plus również kondycja Marcina - mimo mocno męczących dwóch rund wyglądał przyzwoicie, nie słaniał się na nogach, widać poprawę w tej materii.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/37/#findComment-379830
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Bardzo fajnie zapowiada się nowy Ultimate Fighter, gdzie zestawili dwa popularne teamy - ATT i Blackzillians. Nienawiść czuć od pierwszych minut. Tak między trenerami, jak i między zawodnikami. Nie ma już sytuacji, że ktoś się z kimś lubi, ale zostali wyselekcjonowani przez innych trenerów i teraz się w domu miziają. Przynależność do klubu jest tu silniejsza, a znajomych z sali treningowej masz u siebie. UFC zmieniło też zasady. Nie jestem przekonany do systemu punktowego - choć podkreślają tym motywem, że to przede wszystkim walka drużyn - ale podoba mi się, że walki są zestawiane w ciemno.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/37/#findComment-380699
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

:shock:

 

Sensacyjne wieści z UFC. Organizacja zawiesiła i pozbawiła tytułu mistrzowskiego Jona Jonesa, a nową walką wieczoru gali UFC 187 zostało starcie Daniela Cormiera z Anthonym Johnsonem!

 

Informacja o odebraniu pasa półciężkiej Jonesowi, pojawiła się dziś w nocy w programie FOX Sports Live. Sytuacja ma związek z wypadkiem, z którego Jon uciekł – o czym szerzej pisaliśmy w poprzednim artykule.

 

Jon Jones (MMA 21-1) według prawa USA sądzony będzie jak za przestępstwo (ucieczka z miejsca wypadku i nieudzielenie pomocy rannym), za co grozi do trzech lat więzienia. Sprawa przerodziła się z wykroczenia po tym, jak obdukcja kobiety w ciąży – w którą samochód Jonesa uderzył – wykazała złamanie ręki oraz nadgarstka. Dodatkowo w samochodzie najmłodszego (byłego już) mistrza, znaleziono marihuanę. Wobec takich dowodów UFC zdecydowało się odebrać tytuł Jonowi. Dana White skwitował całą sytuację słowami:

 

Nie jest kolorowo, ale wiecie co mówią: przedstawienie musi trwać

 

Nową walką wieczoru gali UFC 187, a tym samym szansę na zdobycie tytułu dostali Daniel Cormier oraz Anthony Johnson. Zawodnicy zmierzą się ze sobą o pas 23 maja.

 

http://www.mmarocks.pl/anthony-johnson/jon-jones-pozbawiony-pasa-ufc-cormier-kontra-johnson-o-tytul

 

Dance nie ma się co dziwić, że podjął taką decyzję, Bonesa czeka teraz pewnie dłuższy rozbrat z oktagonem, ale można się również doszukiwać plusów tej sytuacji - walka mistrzowska na UFC 187 straciła na poziomie ale zyskała na aspekcie emocjonalnym - chociaż Rumble i tak raczej przegra.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/37/#findComment-381124
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  396
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.05.2014
  • Status:  Offline

Słuszna decyzja, mimo iż sportowo lubię Jonesa, to jednak troszkę chyba musi siąść i się zastanowić do czego jego zachowanie może prowadzić. Dla wielu małolatów mógłby być wzorem do naśladowania, a takimi akcjami niszczy całą swoją legendę.

 

Cormier vs Johnson - fajnie, jestem za Danielem, ale lubię obu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/37/#findComment-381127
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Licze, że Rumble zgarnie złoto i będzie na szczycie czekał na powrót Jonesa. Ten powrót, to też może być fajna historia, na której UFC sporo zarobi, więc nic straconego. Pytanie tylko, za ile takie coś będzie można wprowadzić w życie. Jon zamulił, ale jeśli nie poszedłby siedzieć i dotrzymał terminu walki, to pas bym mu zachował. Najwyżej byłby Bad Boy na szczycie półciężkiej.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/37/#findComment-381138
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 211
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Spoko, spoko, Panowie. Jakie "siedzieć"? To USA a nie Polska. Danka i Braciaki posmarują babie żeby nie wnosiła oskarżenia i Kościej dostanie pewnie maks "zawiasy", po czym wróci i rozpierdoli (robiąc Dance rekord w sprzedaży PPV's) kogokolwiek, kto będzie dzierżył pas w LHW. I tyle.

UFC, jako dbający o wizerunek, musieli skarcić Jones'a, ale jeżeli się "okaże" (czyt. kasa i układy zrobią swoje), że Bones to nie kryminalista (czyt. nie pójdzie pierdzieć), ale "chłopak z problemami, który zbłądził" - to pierwszą walką po jego powrocie będzie title shot i w chuj wykupień PPV, bo o Jonesie stało się głośno, a pierwsza zasada marketingu mówi, że "nie ważne jak mówią, ważne ŻEBY mówili".

 

Fajnie jakby Rumble przejął pas (choć kasę to raczej na Cormiera bym postawił), bo Płaczliwy Danielek miał już swoją szansę i skiepścił, a Antek ma obecnie swój absolutny prime.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/37/#findComment-381161
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Muszę chyba założyć osobny temat o sportach walki. Na razie daję tutaj. Dla wielbicieli submission fightingu Mistrzostwa Europy ADCC:

 

http://www.grapplerinfo.pl/mistrzostwa-europy-adcc-stream-na-zywo/

 

Powiem szczerze, że całkowicie zapomniałem, że to dzisiaj. Akurat załapałem się na walkę Santosa ze szczecińskich Berserkerów jak składał rywala. Zachęcam! Jeżeli jaracie się MMA, a zwłaszcza walkami, w których dominują zapasy oraz bjj, to tutaj jest wszystko to, co jest najpiękniejsze w parterze.

Edytowane przez Ghostwriter
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/37/#findComment-383368
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

  • Posty:  3 072
  • Reputacja:   605
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Obejrzałem sobie Bellatora, głównie z powodu Lashley'a i Shamrocka. Gala była całkiem spoko, aczkolwiek niektóre pojedynki kompletnie mnie nie interesowały. Bobby robił z rywalem co chciał, oglądał chyba Lesnara przed walką, bo rzucał przeciwnikiem jak Brock Ceną. Walka jednostronna, bez większej historii. Nie wiem jaki Lashley ma kontrakt z TNA i Bellatorem, ale wspomniano o TNA, a sam Bobby miał czapkę z logiem ImpactWrestling. Co do ME to spodziewałem się szybkiej walki, ale sam przebieg co najmniej dziwny. Kimbo nagle ożywa i pokonuje Kena. Shamrockowi zabrakło chyba sił po tym jak próbował poddać przeciwnika, inaczej tego nie da się wytłumaczyć. Szkoda patrzeć jak taka postać przegrywa w taki sposób. Z reszty karty na pewno pokazali się z dobrej strony Chandler, Straus i Pitbull. Szczególnie cieszy mnie zwycięstwo Chandlera, bo w ostatnim czasie nie miał dobrej passy, a był i ciągle jest obok Helda moją ulubioną postacią w Bellatorze.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/37/#findComment-385123
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 211
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Co do ME to spodziewałem się szybkiej walki, ale sam przebieg co najmniej dziwny. Kimbo nagle ożywa i pokonuje Kena. Shamrockowi zabrakło chyba sił po tym jak próbował poddać przeciwnika, inaczej tego nie da się wytłumaczyć.

 

Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych, ale kiedy taki parterowy kot jak Ken, ma na amen dopięte RNC na takim grapplerskim lamusie jak Kimbo - i nie potrafi go zdusić, a za chwilę wyłapuje bombę, która go niemal całkowicie odłącza - wiedz, że coś się dzieje!

Albo Shamrock tak przyrdzewiał (aż mi się nie chce wierzyć, że AŻ TAK), albo po prostu ktoś tu wziął niezłą kaskę.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/37/#findComment-385145
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Bobby robił z rywalem co chciał, oglądał chyba Lesnara przed walką, bo rzucał przeciwnikiem jak Brock Ceną. Walka jednostronna, bez większej historii.

Jak chyba wszystkie jego walki od czasu kiedy walczy w Bellatorze. Dają mu takich rywali, żeby nie miał problemu z pokonaniem ich, choć ten i tak się jeszcze długo utrzymał pod naporem Lashleya. Poprzedni nawet dwóch minut nie przetrwał. Osobiście czekam aż przestaną tak dbać o jego rekord i dadzą mu kogoś, kto naprawdę zmusi go do pokazania co potrafi a nie do treningu zapaśniczego.

 

Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych, ale kiedy taki parterowy kot jak Ken, ma na amen dopięte RNC na takim grapplerskim lamusie jak Kimbo - i nie potrafi go zdusić, a za chwilę wyłapuje bombę, która go niemal całkowicie odłącza - wiedz, że coś się dzieje!

Albo Shamrock tak przyrdzewiał (aż mi się nie chce wierzyć, że AŻ TAK), albo po prostu ktoś tu wziął niezłą kaskę.

Ogólnie ta walka okazała się sporym zawodem. Promowali ją od jakiegoś czasu, a ta nie dość że trwałą krótko, to tak jak piszesz zakończenie wyglądało dziwnie. Też miałem takie wrażenie, szczególnie w momencie "zmartwychwstania" Kimbo, który będąc prawie uduszonym wstał z gleby szybciej niż Ken i szybko posłał go na deski. Rozumiem że to duszenie mogło nie być skuteczne, bo Kimbo szyję ma sporą i Ken miał problem żeby go porządnie ścisnąć, ale to co było potem było co najmniej dziwne. Widzę że na MMARocks jest news o tym, że Joe Rogan też uważa tą walkę za nie do końca prawdziwą i właściwie uświadomił mi to o czym zapomniałem, czyli że mimo długiej dominacji w parterze Ken nie zadawał tam ciosów, więc albo nie chciał robić krzywdy rywalowi, albo był nastawiony tylko i wyłącznie na submission. Mnie ta walka zawiodła, mimo że Ken ma tyle lat ile ma, to liczyłem że pokaże czemu jest najniebezpieczniejszy na świecie, niestety tak się nie stało.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/37/#findComment-385171
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 284
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.05.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ogólnie ta walka okazała się sporym zawodem.

Serio? Naprawdę spodziewałeś się czegoś więcej po 50 letnim Kenie którego czasy świetności minęły prawie 20 lat temu i 40 letnim Kimbo którego największym osiągnięciem jest obicie kilku bezdomnych na ulicy? :twisted:

 

Podpisuje się pod teorią Rogana - wałek jakich mało. Panowie na pewno dogadali się przed walką, przecież większy realizm bije z ringu wrestlingowego niż z ich pojedynku :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/37/#findComment-385174
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 211
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Rozumiem że to duszenie mogło nie być skuteczne, bo Kimbo szyję ma sporą i Ken miał problem żeby go porządnie ścisnąć,

 

Kowal, daj spokój. Shamrock miał całkowicie dopięte to RNC,a pomimo lat na karku, gołym okiem widać, że krzepę ma nadal. Poza tym - jeżeli przyjmiemy, że grappling to "ocean", to Ken jest tam rekinem, a Kimbo to przedszkolak, który wypadł za burtę i na dokładkę nawet nie potrafi pływać. Z tego RNC Slice nie miał prawa wyjść. Period.

Edytowane przez -Raven-
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/37/#findComment-385208
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Walka była ustawiana i nie ma o czym gadać. Czasy Japonii normalnie. Kabarety w klatce, ale jak wzięli dwóch emerytów, wyłożyli gruby hajs, to mogli to sobie ustawić. Shamrockowi nie zależy, to pewnie przyjął na klatę więcej, a Kimbo jeszcze coś powalczy. Takie Rocky story by raziło w oczy nawet w "Rockym :grin:
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17783-mma/page/37/#findComment-385223
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Śmiało można mówić, iż premierowe Raw na Netflixie to spory sukces, przynajmniej pod względem zainteresowania. Netflix przekazał, że epizod z 6 stycznia międzynarodowo zebrał 4,9 miliona widzów. W samych Stanach Zjednoczonych show oglądało 2,6 miliona osób. Te statystyki robią wrażenie, bowiem to wzrost aż o 116% względem najchętniej oglądanego odcinka Raw z 2024 roku. Trzeba jednak mieć na uwadze, że ostatni epizod poniedziałkowej tygodniówki był mocno promowany. I sporo osób było zainteresowanych tym, jak będzie to teraz wyglądać na Netflixie. Wkrótce przekonamy się, czy te liczby to będzie mniej więcej stały trend. Eric Bischoff w najnowszej odsłonie swojej audycji "83 Weeks" odniósł się do reakcji publiczności podczas wspomnianego Raw na pojawienie się Hulka Hogana. Rzuciło się w uszy, to jak ikona została wybuczana w Intuit Dome. Bischoff próbował wyjaśnić tę sytuację. Zwrócił uwagę, że wiele osób, których nie było do tej pory w Kalifornii nie jest świadome, jak politycznie nastawiony jest ten stan. A po ostatnich wyborach prezydenckich w USA, Hogan i Donald Trump są jakby "zrośnięci" ze sobą w oczach wielu. Bischoff przyznał, iż Hulk może być rozczarowany. Ale nie powinien być zaskoczony czy zszokowany taką, a nie inną reakcją publiczności na jego osobę. Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • MattDevitto
      Spadek w jakości kart niestety już był zauważalny w poprzednich miesiącach - szkoda, że z ciekawej, trochę innej federacji od reszty powstaje kolejny identyczny produkt.
    • Grins
      Co ten Lauderdale odpierdala... Może do Allie nic nie mam ale Effy to dno a nie zawodnik, nie chciałem tego widzieć może i dobrze że nie ma już tyle czasu tego śledzić, teraz gdy Gage odszedł z GCW raczej już nie będę tak zerkał na ten produkt tym bardziej jeśli ktoś taki jak Effy jest brany pod uwagę jako Main Eventer gali, pojebało totalnie Brett'a że stawia na ten odpad.   
    • Mr_Hardy
      Private Party te panie do świętowania mogli wybrać ładniejsze... Haha, fajny trolling z wejściem Stricklanda. Te zawiedzione miny 🤣. Genialny motyw z przerzucaniem Ricocheta między Archerem i Hobbsem. 🤣 Harley nie dość, że bardzo ładna, to jeszcze przezabawna. Śmiechłem ja Dax Harwood poślizgnął się i wywinął orła. Przewijałem kilkukrotnie. Bardzo fajne Dynamite, pełne dynamicznej akcji. Te niecałe dwie godziny minęły mi bardzo szybko. Super się to oglądało!
    • Mr_Hardy
      EDIT: Oj nie w tym temacie. Proszę skasować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...