Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

..:: MMA ::..


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  318
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.01.2006
  • Status:  Offline

Ja ogladam MMa od ponad roku a z tego że silva jest faworytem szybko się wycofałem. A jeśli to prawda że mino bije mocniej mirko to naprawde mino jest nie do powstrzymania.
  • Odpowiedzi 810
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    190

  • N!KO

    68

  • Dejv

    46

  • mnih

    43

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki


  • Posty:  1 273
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

a jednak Pride dokonało najlepszego (moim skormnym zdaniem) wyboru:

Wanderlei Silva vs. Mirko Filipovic

Rodrigo Nogueira vs. Josh Barnett

to już informacja pewna,podana na oficjalnej stronie Pride

WZIĄŚĆ? W języku polskim nie ma takiego słowa! Mów poprawnie a będziesz pisać poprawnie.

[you] zostań bohaterem,

bądź honorowym dawcą krwi


  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Tak czy siak zapowiadały się pary półfinałowe bardzo ciekawie. Ciężko w obydwu przypadkach wytypować zwycięzców,ale założe się,że większość obstawia na finał: Noguiera vs. Cro Cop. Kto wie może i taki będzie ?

  • Posty:  10 253
  • Reputacja:   270
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Uważam, że bardzo trafnie dobrali pary na półfinały GP (Silva vs. CroCop, Barnett vs. Minotauro). Na dobrą sprawę, nie ma tu zdecydowanych faworytów i wszystko może się zdarzyć - tym bardziej, że zawodnicy (finaliści) będą mieli po 2 walki jednego wieczoru - a więc nie koniecznie musi wygrać "lepszy" (tylko ten, który np. szybciej zakończy pierwszą walkę, odniesie w niej mniej obrażeń i zachowa więcej siły na main event). Pary dobrane są świetnie bo będziemy mieli walkę uderzacz vs. uderzacz (tym bardziej, że pomięcdzy Mirkiem i Silvą są "kwasy" w "realu") oraz wszechstronny technik vs. wszechstronny technik (Barnett niezaprzeczalnie jes dobry technicznie i w ogóle jest bardzo kompletnym zawodnikiem, który potrafi zaszaleć zarówno w stójce jak i w parterze). Jeżeli miałbym obstawiać, to myślę że w finale spotkają się Silva (jeżeli rozegra walkę z Chorwatem strategicznie - parter + G&P - a nie pójdzie "na żywioł" i szaleńcze wymiany w swoim stylu z CroCopem, który może go wówczas nieźle pokiereszować) i Minotauro. Myślę, że przy dobrych wiatrach - Silva powinien wypunktować CroCopa, tym bardziej że jest on (Wanderlei) ciężki do znokautowania (jeszcze chyba mu się to nie przydarzyło, w przeciwieństwie do Mirka), bardziej agresywny od Chorwata (wystarczy przypomnieć sobie ich ostatnią walkę, podczas której Brazylijczyk dominował przez 90 % walki i go wydymali sędziowie) i ma zdecydowanie lepszy parter, w którym może leżeć klucz do jego zwycięstwa (G&P, kolanka itp.). Minotauro powinien także (ale nie bez problemów) wypunktować (raczej nie liczę na inny wynik) Barnetta i zapewnić sobie miejsce w finale. Jeżeli finał byłby taki jak przewiduję, to stawiam na Nogueirę, który powinien poddać Silvę (Wanderlei będzie kurewsko wymęczony po "striker'skiej" wojnie z CroCopem). Ogólnie rzecz biorąc, jakkolwiek by się nie stało - najbliższa gala PrIde'a zapowiada się arcy-ciekawie!!!!

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  170
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.11.2005
  • Status:  Offline

moj finał

Antonio Rodrigo Nogueira vs Cro Cop =Antonio Rodrigo Nogueira (armbar 2r)

4767434946cdf3126eccd.png


  • Posty:  1 273
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

zestawienie par na drugą rundę GP wagi średniej (Pride Bushido 12) :

Kazuo Misaki vs. Dan Henderson

Akihiro Gono vs. Gegard Mousasi

Ryo Chonan vs. Paulo Filho

Denis Kang vs. Amar Suloev

 

[ Dodano: 2006-08-23, 16:10 ]

W najbliższą sobotę odbędzie się już dwunasta odsłona gali Pride Bushido.

Poza ćwierćfinałami GP wagi średniej (patrz post powyżej :) ) odbędą się następujące pojedynki:

Seichi Ikemoto vs. Daisuke Nakamura

Hirouki Abe vs. Naoki Matsushita

Hatsu Hioki vs. Jeff Curran

Shinya Aoki vs. Jason Black

Nobuhiro Obiya vs. Gilbert Melendez

Tatsuya Kawajiri vs. Chris Brennan

Matsuhiro Ishida vs. Cristiano Marcello

Hayato Sakurai vs. Luciano Azevedo

Ikuhisa Minowa vs. "Butterbean"

Takanori Gomi vs. David Baron

 

 

Ogłoszono także dwa pojedynki, które wypełnią kartę na galę Pride Final Conflict Absolute 2006 (10 września), podczas której odbędą się półfinały oraz finał GP wszechwag (patrz kilka postów wcześniej ;) ). Oto one:

Yosuke Nishijima vs. Evangelista "Cyborg"

Kazuhiro Nakamura vs. Yoshihiro "Kiss" Nakao

 

[ Dodano: 2006-08-27, 10:46 ]

Rezultaty z 26go sierpnia 2006

PRIDE Bushido 12

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

UFC 62 - Liddell vs Sobral

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

 

[ Dodano: 2006-09-03, 13:58 ]

Już za tydzień odbędzie się Pride Final Conflict Absolute.

Aktualnie rozpiska prezentuje się następująco:

OPENWEIGHT GP

półfinały:

Wanderlei Silva vs Mirko Filipovic

"Minotauro" Nogueira vs Josh Barnett

walka rezerwowa:

Sergey Kharitonov vs Alexander Emelianenko

pozostałe pojedynki:

Kazuhiro Nakamura vs Yoshihiro Nakao

Yousuke Nishijima vs Evangelista "Cyborg"

"Shogun" Rua vs Cyrille "Snake" Diabate

Ricardo Arona vs Alistair Overeem

Lee Tae Hyun vs Ricardo Morais

 

[ Dodano: 2006-09-06, 10:44 ]

W zeszłą sobotę (2go września) w Honolulu odbyła się gala Icon Sport, podczas której w walce wieczoru Jason “Myhem” Miller zdetronizował mistrza wagi średniej ICON “Ruthless” Robbie'go Lawler'a.

Urywki z walki na youtube:

Wszystkie rezultaty z Icon Sport - Mayhem vs Lawler na sharedog.com

 

Prawie tydzień wcześniej (27go sierpnia) w Yokohamie odbyła się gala Pancrase nazwana Blow 6. Główną atrakcją tego show był pojedynek mistrza tej federacji, występującego również w Pride, Yuki'ego Kondo z Dajiro Matsui, reprezentanta Takada Dojo, który przebywał w Polsce pomagając w przygotowaniach Pawła Nastuli do pierwszych pojedynków w Pride.

Wyniki oraz zdjęcia z tej gali na sherdog'u.

WZIĄŚĆ? W języku polskim nie ma takiego słowa! Mów poprawnie a będziesz pisać poprawnie.

[you] zostań bohaterem,

bądź honorowym dawcą krwi

  • 1 miesiąc temu...

  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Trzeba rozkręcić dyskusje na temat Pride w końcu dzisiaj świetna gala :). Jako ciekawostkę (bo czy sensację to nie wiem chociaż może trochę) można uznać porażkę Minotauro przez niektórych uważaną za lekko kontrowersyjną. Oczywiście także druga walka półfinałowa : Cro Cop vs. Silva była bardzo emocjonująca jednak Cro Cop sobie ponoć dość pewnie poradził. Walki nieturniejowe nie zachwycają chociaż nie wiem czy już odbyła się walka Shoguna po powrocie (kontuzja łokcia). I czekamy na finał :).

  • Posty:  1 273
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Shogun wygrywa przez TKO. Sędzia przerywa walkę w piątej minucie po tym jak młodszy z braci Rua okładał głowę leżącego rywala stompami i soccer kickami

 

[ Dodano: 2006-09-10, 11:00 ]

Overeem obrywa na glebie uderzeniami zza pleców i odklepuje... mimo iż Arona był faworytem to Ailstair bardzo rozczarował

WZIĄŚĆ? W języku polskim nie ma takiego słowa! Mów poprawnie a będziesz pisać poprawnie.

[you] zostań bohaterem,

bądź honorowym dawcą krwi


  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Mnihu: Co się stało w walce Arona vs. Overeem :) ? Arona wygrał, ale miała to być wielka walka, a tu coś nie tak.

  • Posty:  1 273
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

zaraz finał openweight gp

 

[ Dodano: 2006-09-10, 11:03 ]

nie wiem... najpierw Alistair padł po raczej słabym lowkicku... jedno trzeba podkreślić: Arona uderzał w tył głowy,a sędzia nie interweniował... no i Alistair chyba ostatnio zbyt często walczy

WZIĄŚĆ? W języku polskim nie ma takiego słowa! Mów poprawnie a będziesz pisać poprawnie.

[you] zostań bohaterem,

bądź honorowym dawcą krwi


  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Arona powinien dostać zółtą kartę za uderzenia w tył głowy nie wiem czy sędzia ślepy jest czy co.

 

Co do walki Mino vs. Josh to dziwie się decyzji bo jak dla mnie lepszy był Noguiera. Oczywiście nie miał jakieś tam wielkiej przewagi ogólnie walka była dosyć wyrównana, ale zwycięstwo się należy Minotaurowi.

 

Ciekawe czy Cro Cop sobie poradzi z Barnettem, który jest bardziej niż on wykończony pierwszą walką. Może Josh znów zaskoczy nas wszystkich ?


  • Posty:  1 273
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Crocop mistrzem !

Świetna walka, panowie się nie czaili poszli na ostro... dużo uderzeń, po chwili zarysowała się lekka przewaga Mirka (mimo rozciętego łuku brwiowego,naruszonego wcześniej przez Wanda)... po kolejnym knockdownie i gnp Josh odklepuje... ale był twardy,dość dużo ciosów przyjął

WZIĄŚĆ? W języku polskim nie ma takiego słowa! Mów poprawnie a będziesz pisać poprawnie.

[you] zostań bohaterem,

bądź honorowym dawcą krwi


  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Barnett to prawdziwy twardziel szkoda,że nie jest aż tak bardzo doceniany. Wygląda na to,że Cro Cop wrócił do formy...i dobrze przynajmniej będzie ciekawie. Fedor vs. Cro Cop poraz drugi.

  • Posty:  10 253
  • Reputacja:   270
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

I pewnie wynik tej walki będzie taki sam jak ostatnio... CroCop ma nadal za słaby parter, aby przetrwać G&P Fedora.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  311
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.11.2003
  • Status:  Offline

Ojj teraz Cro Cop, walczył zupełnie inaczej... Nie było walki z kontry, tylko ogromna agresja, siła, szybkość... Sądzę, że Fedor będzie miał baaaardzo ciężko. Ostatnio w parterze, tak naprawdę za dużo krzywdy Mirkowi nie zrobił. Był lepszy w stójce, ale z taką formą Filipovica... Będzie wojna! :)

Nie lubię Mirka, ale brawa za zwycięstwo w ładnym stylu.

 

Silva rozmontowany, Alistair - przetrenowany, Kharitonov - ponownie porażka... Tych 3 zawodników musi wziąć się do roboty... Aczkolwiek to już początek końca Silvy.

Shogun - rewelacja, co za stompy... Arona - nic specjalnego, ale fakt iż Rysiek wygrał przed czasem to już coś. ;)

Gdyby zrezygnowali z walk takich panów jak Nishijama czy Morais, gala byłaby rewelacyjna, a tak jest bardzo dobra ze wskazaniem na dobra ;)

46204812740b7d45acaa48.gif

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Lubię to
      • 83 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 006 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 693 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Haha
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 181 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 560 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 880 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • -Raven-
      1. Will Ospreay vs. Kevin Knight - wrzucanie Ospreaya do openera to zabieg tak skuteczny, jak i ryzykowny. Skuteczny, bo na 100% opener spełni swoje zadanie i zadziała na fanów niczym przedtreningówka przed siłką. Ryzykowny - bo następnym walkom z reguły ciężko będzie przebić pojedynek, który zmontował Anglik. Tutaj także były fajerwerki, bo Knight pokazał że "umi we wrestling" i Panowie stworzyli świetne widowisko, pełne akcji i kozackich near falli. Jedyny mały minus za finisz, który był "just like that" i bookerzy olali tu jakąkolwiek finezję. Jednak cała reszta to wynagradzała, bo oglądało się to starcie bardzo dobrze. Will, zgodnie z przewidywaniami, wygrywa i przechodzi dalej, ale Rycerz pozostawił po sobie bdb wrażenie i niczym Pudzian - tanio skóry nie sprzedał. 2. The Hurt Syndicate (Bobby Lashley and Shelton Benjamin) (c) (with MVP) vs. The Learning Tree (Big Bill and Bryan Keith) - tygodniówkowe gówno, które niczym nie porwało. Hurtownicy odbębniają standardową obronę i tyle. Pomoc MJF-a była kompletnie zbędna, ale jakoś musieli pchnąć dalej ten angle (z Maxem i Ekipą MVP). Zapomniałem o tej walce 5 minut po jej obejrzeniu. 3. Mercedes Moné vs. Julia Hart - solidne starcie, które pomimo kilku kiksów, spokojnie mogło się podobać. Rozpisali Julkę bardzo mocno i niespodzianka co chwilę wisiała w powietrzu. Płynne zmiany przewag, niezłe kontry i solidny finisz. Aż szkoda, że tak na chama pchają Moneciarę, bo tutaj aż się prosiło żeby ujebała chociażby po jakiejś zaskakującej rolce, tym bardziej, że pas nie był na szali. No, ale oczywiście nadal muszą bez mydła wchodzić Samochodowej w dupsko. Mam nadzieję, że jebną się w łeb i nie rozpiszą jej wygranej w tym turnieju. 4. Death Riders (Claudio Castagnoli, Pac, and Wheeler Yuta) (c) vs. Rated FTR (Cope, Cash Wheeler, and Dax Harwood) - taka tam średniawka, bez większego pazura. Fajnie było pokazane że członkowie Death Rider współpracują ze sobą jak dobrze naoliwiona maszyna, a ich rywale to jednak tylko zlepek "triosów". Na plus to, że stawiają na Yutę i to on zgarnia zwycięstwo w tak ważnym starciu, pomimo, że w tym towarzystwie, to Skos był jednak stosunkowo najsłabszym ogniwem. Na koniec dostajemy turn FTR i bardzo dobrze, bo jako face'owy tag byli kompletnie nijacy. 5. "Timeless" Toni Storm (c) (with Luther) vs. Megan Bayne - uwielbiam takie "wypromowane na kolanie" rywalki, gdzie ta cała Bayne pojawiła się z dupy, dali jej przez pare tygodni podemolować kilka ogórzyc, podłożyli jej Sztormiakową w tagu (co jest niemal instant-spoilerem, że polegnie później w singlu), a "fani-idioci" mieli mieć zagwozdkę, czy Antośka obroni Sama walka też w takim stylu, czyli dali pretendentce podemolować, żeby finalnie i tak ujebała, po debilnym finiszu (kocham kiedy bookują, że ta słabsza roluje i siłowo przytrzymuje tą silnieszą). Swoją drogą, jakby Bayne oddała Storm połowę swoich cycków, to dostalibyśmy dwie fajne dojary, a może i nawet na jakieś figlarne "C" by stykło dla Szafirowej 6. Kyle Fletcher vs. Mark Briscoe - solidne, intensywne starcie. Sporo się działo i czasowo było w sam raz. Fajnie, że cały czas promują młodego, bo Fleczek to niezły prospekt i warto w niego inwestować. Briscoe zrobił swoje, ładnie posprzedawał akcje rywala, miał swoje momenty i sprawił, że Kyle wyszedł na kozaka. Ogólnie niby nic takiego, a bardzo przyjemnie mi się tą walkę oglądało. 7. Chris Jericho (title) vs. Bandido (mask) - ciężko się ostatnio ogląda walki Jerychońskiego. Rusza się jak wóz z węglem i nie nadąża za młodszymi rywalami. Tutaj było nie inaczej. Krzychu prowadził większość walki i wyglądało to jak w slo-mo. Jeśli dodać do tego botche, to jedyny pozytyw tej walki, to zmiana posiadacza pasa. Finisz kuriozalny. Jakby ta żeńska wizualizacja Marilyn Mansona znalazła pod ringiem krzesło, to też by założyła, że Jericho go użył, bo ktoś z widowni tak pierdoli? 8. Daniel Garcia (c) vs. Adam Cole - jak spierdolić samograja, mającego papiery na jedną z najlepszych walk na karcie? Odpierdolić sztampowy booking - zabójcę emocji, bazujący na "kontuzjowanej kończynie" i pozwolić jednemu z zawodników niemal squashować przez większość walki rywala. Typa, który to rozpisał powinni pozwać za działanie na szkodę firmy. Nie wiem, kto mógł uwierzyć w triumf młodego, skoro przez 90% czasu robił on Kapuściarza miękkim chujem? Noż kurwa, genialne! 9. Kenny Omega (c) vs. Ricochet vs. "Speedball" Mike Bailey - z takim składem, ta walka nie mogła "nie wyjść" i faktycznie zawodnicy zmontowali nam baardzo dobre widowisko, pełne świetnych spotów i akcji podwyższonego ryzyka. Dlaczego tylko "bardzo dobre", a nie kapitalne? Ponieważ mocno był wyczuwalny smród a'la WWE i przez większość czasu w ringu walczyła tylko dwójka zawodników, a trzeci kimał poza nim. Jest to o tyle irytujące, że najciekawsze akcje i spoty odchodzą, kiedy w ringu znajduje się komplet uczestników, a tutaj był to nieczęsty widok. Bardzo dobrze sprawdził się Bailey, który momentami kradł tutaj widowisko (co - jeśli ktoś go zna z TNA - nie było zaskoczeniem). Szkoda, że nie rozpisali więcej akcji dla całej trójki w ringu, bo kiedy faktycznie do tego dochodziło, dopiero wtedy zaczynała się prawdziwa "magia". 10. Jon Moxley (c) vs. Swerve Strickland - booker walki Cole'a i Garcii uderza ponownie, fundując nam spierdolony main event. Jednostronne rozpisanie, gdzie przez większość czasu Mox wyciera sobie buty Strickiem, a na koniec jeszcze wygrywa. Genialne! Na dodatek dostajemy zjebany finisz. Sam powrót Bucksów był ok, ale powinni uderzyć w zaskoczenie po której się finalnie opowiedzieli stronie. Ploty były, że Jacksony po powrocie mają być przeciwwagą dla Death Riders, tak więc powinni wbić do ringu i finalnie, z zaskoczenia (po ściemach, że idą po Moxa) dojebać Swerve, a tutaj po włączeniu światła od razu poszedł spoiler, bo braciaki już się brały za Stricka. Ogólnie chujowo i z irytacją mi się to oglądało. Skoro Swerve miał to ujebać, to powinni go mocniej tutaj rozpisać, bo finalnie wyszedł na kogoś, niebędącego na poziomie Jona. Reasumując - tak jak darzę AEW sporym sentymentem, tak tutaj się nie popisali. Zwłaszcza pod kątem bookerskim. Za zjebanie takich walk jak te o pasy mistrzowskie chłopów, to powinien ktoś polecieć z roboty. Ogólnie naprawdę dobrych walk było 4 (opener, Julka i Moneciara, Fleczek i Briscoe oraz triple threat). Cała reszta to mniejsze lub większe rozczarowania oraz zjebane potencjały. Sorki Tony, ale tym razem daliście dupy. Moja ocena: 2,5/6  
    • Grins
      Tak jak miałem nadzieje że program Cena z Cody'm będzie na prawdę czymś fajnym że dostaniemy nowego Cena z całkowicie nowym charakterem, tak teraz uważam ten jego turn za bez sensowny, Cena wchodzi marudzi że nikt go nie docenia stwierdził że nie będzie się zmieniał dla fanów że nie będzie nowy theme songu, że nie będzie nic, Cena pozostaje przy swoje postaci ale kładzie lache na fanów... Okej fajnie, ale czy to było potrzebne? Sam Turn był zajebistym zaskoczeniem, pierwszy segment też bardzo fajny ale później czar prysł, jeśli rzeczywiście na WM nie wydarzy się nic istotnego to uważam że ta cała otoczka włoku Johna była bezsensowna a sama ostatnia droga do zakończenia kariery przez Cena będzie po prostu przeciętna, dalej mam nadzieje że jednak szykują coś dużego na WM a to co się dzieje na tygodniówkach to jest typowe przeczekanie przed czymś większym bo jeśli nie to cała ta otoczka włoku Johna będzie kompletnie średnia i nie będę jakoś tego pozytywnie wspominał.  Druga sprawa to, to że z tych wszystkich zawodników którzy sobie teraz part-timerują to Punk robi największą robotę, wrócił chłop po kontuzji i zapierdala prawie co tydzień na RAW czy SmackDown i Hunter będzie kutasem jak mu nie da pas w tym roku bo co jak co zasłużył sobie za taką harówkę na pas, robi na prawdę konkretną robotę udany program z Drew'm, teraz kolejny udany program z Rollinsem do tego Roman w tle, no kurwa trzeba być kutasem aby tego nie widzieć że chłop się stara i ciągnie RAW i SD jak się da  Będę szczery Cody mimo że ma pas to do Punka jest cienki i póki co Punk robi największą robotę podczas RTWM, liczę na Summer of Punk i to że zdobędzie mistrzostwo w tym roku zasłużył.   
    • MattDevitto
      +1 - miałem podobną reakcję jak zobaczyłem tego newsa
    • Kaczy316
      Uuuaaa szanowny Juan Cena się pojawi po raz 4 w drodze do WM i to jeszcze na SD, klękajcie narody, ja to generalnie nie ogarniam od jakiegoś czasu mam wrażenie, że w feudach o tytuł Undisputed na WM to albo mistrz albo pretendent zjawią się może z 2-3 razy w ciągu 7-8 tygodni w drodze do WM i mają wywalone i jedna osoba musi sama prowadzić feud albo z przydupasami tego drugiego, przecież Roman jako champion w drodze do WM to pokazywał się znikomą ilość razy w 2023 chyba 3 razy o ile dobrze liczyłem, w 2024 nie pamiętam, nawet nie liczyłem, bo to był bardziej feud Rocka z Codym xD, ale też Roman za wiele razy się nie pojawił, Rock więcej z tego co pamiętam, a w tym roku? Mam wrażenie, że Romualda widujemy dość często przy tej drodze do WM, jeszcze zapowiedziany jest na kolejne Raw, ja nie wiem to jakaś klątwa mistrzostwa, że albo mistrz albo pretendent się nie mogą pojawiać co tydzień? Nie ogarniam naprawdę.
    • KyRenLo
      Fajniutka waleczka się zapowiada bez dwóch zdań. Papierowo mega elegancko oby wyszło idealnie, bo nie ma jak świetne starcie Pań. Steph raczej nie powinna tutaj stracić złota. Karta Stand & Deliver na teraz: * NXT Championship Match: Oba Femi vs. Trick Williams vs. Je’Von Evans * NXT Women’s Championship Match: Stephanie Vaquer vs. Guilia vs. Jaida Parker vs. Jordynne Grace * NXT Women’s North American Championship Ladder Match: ZARIA vs. Kelani Jordan vs. Izzi Dame vs. Sol Ruca vs. 2 TBD * NXT North American Championship: Ricky Saints vs. either Ethan Page, Eddy Thorpe, Lexis King, or Wes Lee * NXT Tag Team Championship: Fraxiom vs. TBD Z tym chyba nie będzie problemu. Te gale PLE, czy też specjalne odcinki NXT zwykle prezentowały godny poziom.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...