Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

..:: MMA ::..


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.

  • Odpowiedzi 810
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    190

  • N!KO

    68

  • Dejv

    46

  • mnih

    43

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki


  • Posty:  10 262
  • Reputacja:   279
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Ja odwrotnie - mam nadzieję, że Diaz zaliczy spektakularny wpierdol :)

 

Jak ktoś kiedyś dość zabawnie napisał: "pewnie GSP wyrucha decyzję, leżąc przez 5 rund na Diazie" :lol: I taki scenariusz jest bardzo prawdopodobny, bo Nick (pomimo, że nie trawię obu braci) ma szczenę z granitu (i raczej Kanadyjczyk KO mu nie zapoda) a jego BJJ jest na tyle mocne, żeby nie dać się poddać Rush'owi.

 

Jeśli ktoś miałby zdetronizować GSP, to mam nadzieję, że zrobi to za jakiś czas właśnie Mayhem,

 

Obawiam się, że Mayhem nie dałby rady. Lubię Millera, ale skoro nie dał on rady Shields'owi, to raczej z GSP także miałby niewielkie szanse.

Kuriozalnie to właśnie Diaz może dość mocno przycisnąć Kanadyjczyka (choć nie sądzę aby to wygrał), bo jest na tyle wariatem aby się nie czaić (z szacunku czy obawy przed żywą legendą tej kategorii wagowej) tylko mocno pójść do przodu, a jak pokazał w walce z Daley'em - boks ma konkretny jak na MMA.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Oczywiście, ten pojedynek Shieldsa z Mayhemem był zdecydowanie dla Jake'a, ale Mayhem przez ostatnie 4 lata "prawie" nie walczył (6 walk bodajże) i wolał bawić się w celebrytę tudzież "mścić się na brutalach" w 'MTV Bully Beatdown" :) Osobiście uważam Millera za kompletnego zawodnika, świetny parter, niezła stójka z elementami MT. Jeśli MMA znowu stanie się dla niego jedynym celem, sądzę, że spokojnie może pojechać Shieldsa, Diaza, a i z GSP nie byłby bez szans. Większośc jego porażek to decyzje, nie jest łatwy ani do znokautowania ani do zdominowania w parterze. Georges mógłby mieć z nim spore kłopoty. Ale najpierw, wcześniej czy później, chciałbym go zobaczyć vs. Diaz, niestety - wszystko i tak rozbije się o naturalną wagę Mayhema, zbijanie do 170 funtów może mu nie wyjśc na dobre.
  • 5 tygodni później...

  • Posty:  600
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

No to sobie chlopak troche odpocznie od ringu :)

 

Brett Rogers został aresztowany w Apple Valley w stanie Minnesota. Według relacji świadków - jego córeczek oraz sąsiadów - wielokrotnie uderzył w głowę swoją żonę.

30-letni zawodnik MMA wagi ciężkiej zwrócił na siebie uwagę, gdy wygrał wszystkie 10 pierwszych walk od swojego debiutu w 2006 roku - między innymi znokautował Jamesa Thompsona, niedawnego rywala Mariusza Pudzianowskiego. Trzy porażki w czterech ostatnich starciach nieco odsunęły go w cień, ale powrócił - w roli damskiego boksera.

Odgłosy rozbijanego szkła były dla sąsiadów wystarczającym sygnałem, że w domu Rogersów dzieje się coś niedobrego, więc wezwali policję. Jak zeznali, podglądając przez okno widzieli jak Brett uderza żonę w głowę, gdy ta leżała na ziemi. Twarz kobiety miała być zalana krwią. Córeczki (9 i 10 lat) powiedziały policji, że ojciec... uderzał głową mamy w szafkę kuchenną. Poza tym wcześniej miał źle je traktować, zastraszać, a nawet bić. Próbując obronić mamę feralnego wieczoru, także oberwały.

Gdy do domu przyjechali funkcjonariusze, mierzący niemal dwa metry i ważący ponad 115 kilogramów Rogers był pijany, tłumaczył że tylko pokłócił się z żoną. Miał stwierdzić, że... oddał jej, bo ona zaatakowała go pierwsza.

Trafił za kratki, skąd zapewne szybko wyjdzie po wpłaceniu 100 tysięcy dolarów kaucji. Nie może jednak zbliżać się do trójki kobiet, którym wyrządził krzywdę i czeka go surowa kara, nawet do 19 lat więzienia.

Władze Zuffa (właściciele organizacji Strikeforce i UFC) już rozwiązały kontrakt z 30-latkiem. 

Scorpion Death Lock
  • 2 miesiące temu...

  • Posty:  49
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2004
  • Status:  Offline

Ja nie wiem, jak to się dzieje, ale czwarty kwartał 2011 roku dla fanów MMA zapowiada się wprost wybornie... cóż, jak dla mnie UFC robi naprawdę niezłą robotę, bo ich gale wyglądają (co tu dużo mówić) genialnie... ale cóż to moje zdanie, ale tak by przybliżyć na co ja osobiście czekam to tak:

 

UFC 135 (25 wrzesień)

Jon Jones vs Quinton "Rampage" Jackson

Matt Hughes vs Josh Koscheck

 

UFC 137 (29 październik)

Georges St-Pierre vs Nick Diaz

BJ Penn vs Carlos Condit

Cheick Kongo vs Matt Mitrione

Mirko "Crocop" Filipović vs Roy Nelson

Tyson Griffin vs Bart Palaszewski

 

UFC on Fox (12 listopad)

Cain Velasquez vs Junior dos Santos

 

The Ultimate Fighter 14 Finale (3 grudzień)

Michael Bisping vs Jason Miller

 

UFC 141 (30 grudzień)

Alistair Overeem vs Brock Lesnar

 

Jak już mówiłem, jest to dla mnie intrygujące walki i nie każdy się musi ze mną zgodzić (szczególnie smakowicie zapowiada się przedostatni dzień 2011 roku)...

6444611174ef5b5065fac7.jpg


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Do tego dolicz arcyciekawe starcie na linii Ben Henderson-Clay Guida podczas debiutu UFC w stacji FOX. Fakt, zajebiście zapowiadają się najbliższe eventy.
"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  1 202
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.03.2008
  • Status:  Offline

 

Jednak to Condit stanie na przeciwko GSP. Cholernie się cieszę, jako fan Condita. Jestem podekscytowany, ponieważ uważam że Carlos na prawdę ma szansę poważnie ugryźć mistrza i może nawet wygrać walkę. Fenomenalnie broni się z pleców i na pewno rozrusza nudnego ostatnio St.Pierra.

10136801454e08b07ab2e86.jpg


  • Posty:  10 262
  • Reputacja:   279
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Jednak to Condit stanie na przeciwko GSP. Cholernie się cieszę, jako fan Condita. Jestem podekscytowany, ponieważ uważam że Carlos na prawdę ma szansę poważnie ugryźć mistrza i może nawet wygrać walkę. Fenomenalnie broni się z pleców i na pewno rozrusza nudnego ostatnio St.Pierra.

 

Świetne zestawienie, bo Condit może sporo namieszać swoją agresywną stójką i aktywnym parterem. Jeżeli Diaz'owi nic się nie stało (Danuta nie może się z nim skontaktować, a kolo nie pojawił się na 2 konferencjach prasowych, promujących walkę), to jest dla mnie totalnym debilem, żeby tak zjebać szansę na walkę o tytuł :roll:

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Diaz ma się dobrze i nic mu nie jest. Wypuścił nawet swojego videobloga na youtubie jadąc samochodem i nieco opowiadając o konferencji na której się nie zjawił.

 

Szczerze powiedziawszy, nawet ciesze się że Nick'a zabraknie. Fakt, z punktu widzenia czysto medialnego, GSP-Diaz miało spory rozgłos jednak ze strony czysto sportowej bardziej dla St-Pierre'a odpowiada mi przeciwnik w postaci Condita, który w mojej opinii nie jest na z góry straconej pozycji.

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  10 262
  • Reputacja:   279
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

jednak ze strony czysto sportowej bardziej dla St-Pierre'a odpowiada mi przeciwnik w postaci Condita, który w mojej opinii nie jest na z góry straconej pozycji.

 

Mi w sumie też, chociaż walka GSP z Diazem byłaby także mega ciekawa, bo Nick to taki wariat, że zapewne wyszedłby do klatki bez "kupy w gaciach" przed wielkim Georgesem i ruszył na mistrza ostro i bez kompleksów (chociaż i tak obstawiam, że Kanadyjczyk zrobiłby go bez mydła).

Żałuje walki GSP vs. Diaz, ale w tym wypadku popieram Łysego, że pokazał Diazowi, że w chuja to on sobie może walić ze swoimi "ziomeczkami na dzielni", a nie w UFC. Nick to totalny baran. Podobno (wg Dave'a Meltzera) za tą walkę (pomijam już szanse na zdobycie pasa, której pewnie nie dostałby nigdy gdyby musiał się wspinać po drabince pretendentów i walczyć o to z zawodnikami pokroju BJ Penn'a czy Fitch'a, którzy by nim wytarli sobie buty) miał zarobić w sumie ok. 2 milionów zielonych, a olał wszystko zimnym moczem :roll:

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Dlatego Diaz obok Sonnena to jedna z najbardziej popierd*lonych person w MMA :)

 

Nick jednak będzie mimo to walczył dla UFC bowiem przed chwilą zostało ogłoszone, że na UFC 137 stoczy walkę z... BJ Penn'em co wiele osób w ciągu ostatnich kilkunastu godzin zwiastowało. Co ciekawe, Diaz zastąpi Condita który zastąpi Diaza w walce z GSP. Porąbane ale prawdziwe :)

 

Swoją droga podoba mi się w tym przypadku postawa Łysego. Diaz zlał sprawy związane z pojedynkiem z GSP, za które jak sam powiedziałeś Raven, miał dostać 2 miliony zielonych, to wypad z main eventu i zapewne walka z BJ'em za o wiele niższą kasę.

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  10 262
  • Reputacja:   279
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

i zapewne walka z BJ'em za o wiele niższą kasę.

 

I to z przeciwnikiem, który pajacowi pokaże miejsce w szeregu (BJ jest lepszy od Diaza w każdej płaszczyźnie, włącznie ze stójką) i na długo odwlecze w czasie marzenia o walce z GSP o pas (teraz Nick będzie musiał sobie wywalczyć title shota, bo raczej nie dostanie go ponownie na srebrnej tacy).

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  1 202
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.03.2008
  • Status:  Offline

I to z przeciwnikiem, który pajacowi pokaże miejsce w szeregu (BJ jest lepszy od Diaza w każdej płaszczyźnie, włącznie ze stójką)

 

Chyba, że BJ znów dostanie napadów swojego lenistwa i Diaz go zaskoczy chociażby lucky punchem ;)

10136801454e08b07ab2e86.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Szczerze to liczylem na Diaza z GSP. Zawsze to takie starcie Champion vs Champion. Myslalem, ze bedzie to poczatek jakiejs "serii" tego typu pojedynkow. Majacych na celu polaczenie obu federacji. Teraz troche dziwnie wyszlo, a BJ moze szybko poskladac Diaza. Nie lubie go, ale jak wtedy ma on walczyc z mistrzem UFC? Po prostu odlozylem niechec do tego czlowieka, na rzecz tego wydarzenia.

 

Condit walczyl niedawno. To sie czesto zle konczy. Moze mu zabraknac tchu na GSP. Arystokrata Oktagonu pewnie da kolejnego 5 rundowego sleepera.

 

Co do starcia "naszego" Lesnara pod koniec roku, to obawiam sie, ze szybko polegnie, i powoli sie bedzie pakowal do Vince'a.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

NIKO - ja szczerze powiedziawszy na to liczę, że Brock polegnie. Alistaira zbytnio nie trawię, ale z dwojga złego wole zwycięstwo Holendra i późniejszą walkę ze zwycięzca walki Cain-Junior o pas wagi ciężkiej.
"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 123 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 884 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Tomos
      Ja gardzę wódą w każdej formie innej niż jako część drinka, więc akurat jak się kurzy jakaś na półce, to robi za bazę W tym drinku natomiast lubię zastępować ją whisky, też dobrze smakuje. No i zamiast soku z limonki daję po prostu z cytryny, do tego jeszcze syrop cukrowy i trochę angostury - wtedy cud, miód, 11/10.   No i po nocy numer 1 jednak albo energetyk, dla wytrwałych, albo 2 piwka, żeby przysnąć i zrobić teleport do main eventu
    • Tomos
      No i co, pisałem w temacie o SmackDown, żeby Rollins wygrywał i odjeżdżał z Heymanem, w typerku też Rollins, tak że zarobiony jestem, mogę się nazywać znawcą. Fajnie. Tak więc - main event klasa, ale bardzo powoli się rozkręcało i myślałem że będzie gówno, a nie super pojedynek. Na szczęście jak już wrzucili czwórkę to polecieli do końca na wysokich obrotach. Triple threaty od WWE nie zawodzą, potrafią je rozpisywać idealnie, a w tej walce odkopywanie z kolejnych finisherów miało jak najbardziej sens. Bardzo mnie cieszy, że Roman zjadł pina, bardzo mnie też cieszy heelowy Rollins. No i mam nadzieję, że sobie odpuszczą już w kolejnych miesiącach gadanie o tym, jak to Punk odszedł (albo odeszedł, jak Szpilka) i miał innych w dupie, bo lepiej niż MJF tego nie ograją. Aha, no i aktorsko mi się bardzo podobało, pomimo mojej szczerej niechęci do aktorstwa Romana uważam że odrobił zadanie domowe. Ta ulga na twarzy, jak Heyman podał mu krzesło - top. A końcówka w ogóle KINO, to jedno, długie ujęcie, jak Roman przymierza się do chairshota, a potem następuje wiadomo co, to był miód na oczy. Muszę też się wyłamać i napisać, że opener był dla mnie drugą najlepszą walką tej gali, choć pewnie duża w tym zasługa tego, jak nisko powiesiłem poprzeczkę. Jey Uso nie jest wybitnym wrestlerem singlowym, nie jest moim zdaniem nawet dobrym, ale rozpisali historię tak, że ta jego ociężałość i momentami lekkie... zagubienie (?) idealnie się wpasowywały. Gunther już wychodząc wyglądał, jakby miał pełno w płaszczu, widać było że pewność siebie uleciała z niego już jakiś czas temu, a na dodatek spełnił się najczarniejszy scenariusz, bo Jey zapowiedział że przestanie być tym komediantem od yeetowania i go sklepie na poważnie. Całą walkę zatem mieliśmy powolne wygasanie pewności Gunthera i coraz słabszą ofensywę, nie za bardzo przypominającą metodyczne rozmontowywanie defensywy przeciwnika, by potem złożyć go na pół podczas pinu albo udusić. Z drugiej strony przez cały pojedynek Uso próbował położyć Gunthera swoją ofensywą, ale zdał sobie sprawę, że żeby ubić potężnego przeciwnika, czasem trzeba skorzystać z jego własnej broni. Albo nawet kilku. Jak więc zapowiedział 2 tygodnie temu, stał się innym człowiekiem. Gunther odklepał szybciutko, jak kiedyś Dragunovowi, tak więc psycha siedzi na leżaku i nawet drinka ma w ręce. Fajne to było, bardzo pozytywne zaskoczenie. A co mnie zdenerwowało? Aż mi się śmiać zachciało z irytacji, jak się okazało że Szarlota wejdzie jako druga, bo wielka pani oczywiście nie jest zwykłą pretendentką, żeby wchodzić jako pierwsza, jak to się przyjęło. No bez jaj. Dobrze, że zegarki nadal na Tiffy Time, bo w innym razie WMka w ogóle do wyjebania. A sama walka bez szału, widać było że chyba panie za sobą nie przepadają   O reszcie walk nawet nie wspomnę, bo mogły być na tygodniówce, no i przepraszam za 2 nieładne słowa w poście. Aha, no i podobno Becky ma wrócić za Bayley, która podobno nie jest kontuzjowana i potraktowali ją jak szmatę. Super, to niedzielna WMka popsuta przez Rudą, a już się nastawiałem.
    • -Raven-
      @ Streetovs  się w grobie przewraca...
    • Attitude
      Nazwa gali: RevPro High Stakes 2025 Data: 20.04.2025 Federacja: Revolution Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Doncaster, South Yorkshire, England, UK Arena: Doncaster Dome Format: Live Platforma: revproondemand.com Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: AJPW Champion Carnival 2025 - Dzień 5 Data: 20.04.2025 Federacja: All Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tokorozawa, Saitama, Japan Arena: Tokorozawa Sakura Town Japan Pavilion Publiczność: 573 Format: Taped Data emisji: 21.04.2025 Platforma: AJPW.tv Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
×
×
  • Dodaj nową pozycję...