Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Mistrzostwa Świata 2010 - Dyskusja


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Z druzyn, ktore zaprezentowaly sie do teraz.. najlepiej prezentuje sie Korea :o Trzeba przyznac, ze spora zasluga w tym czerstwych Grekow, ale i tak wygladalo to ladnie. Ciekaw jestem jak sobie poradza z lepszymi druzynami ze swojej grupy. Ciesze sie, ze Grecy pregrali bo ich wybitnie nie lubie. Vyntra to pierwsyz powazny antybohater mundialu. Powinni go nie wpuscic do kraju
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/8/#findComment-186198
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 544
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Longer

    48

  • Euz

    47

  • N!KO

    38

  • Point

    30

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Trudno powiedzieć czy Korea zaprezentowała się lepiej niż RPA i Meksyk, pewne jest dla mnie jednak to, że Grecja wypadła zdecydowanie najsłabiej i nawet Urugwajowi mogliby czyścić buty. A Vyntra, to tak jak mówi N!KO, porażka na całego. Gdyby nie bramkarz Greków mogłyby paść jeszcze ze 2 bramki.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/8/#findComment-186201
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 197
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.03.2009
  • Status:  Offline

Z druzyn, ktore zaprezentowaly sie do teraz.. najlepiej prezentuje sie Korea

 

Rzadko się z tobą zgadzam, lecz w tym przypadku muszę. Korea zagrała w dzisiejszym meczu kawał solidnej piłki. Mimo wszystko teraz sam się trochę pogubiłem, ponieważ nie wiem czy to Koreańczycy dobrze grali, czy Grecy słabo. Wynik jest sprawiedliwy, bo i Grecy i Azjaci mogli zrobić więcej, a dowodem na to są akcje nie wykorzystane. Ogólnie jestem trochę zdziwiony, ale bądź co bądź zadowolony, ponieważ podobnie do ciebie N!KO, za Grekami nie przepadam. Teraz czekajmy na boskiego Diego i całą resztę ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/8/#findComment-186202
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Fifa zamiast zakazu rac, powinna zakaz trabek, ale po co lepiej zamiast dopingu jeden wielki szum sluchac bo tepe gowno trabi przez 90min.

Dlatego jestem za mistrzostwami tylko w Ameryce południowej i w Europie, reszta globu to zero klimatu kibicowskiego.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/8/#findComment-186205
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

No i do przerwy 1-0 dla Błękitno-Białych. Bardziej podoba mi się ich postawa niż Nigeryjczyków, przynajmniej po tej pierwszej połowie. Zobaczymy co pokażą w drugiej, ale mam cichą nadzieję, że 3-0 to będzie minimalny końcowy wynik.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/8/#findComment-186209
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 047
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2010
  • Status:  Offline

Początek meczu Argentyna-Nigeria zapowiadał bardzo dobre spotkanie do samego końca. Po takim początku podopiecznych Maradony spodziewałem się wysokiego wyniku. Jednak Nigeryjczycy nie dali sobą pomiatać i 1-0 utrzymało się do ostatniego gwizdka sędziego. Mecz nie był zły ale też nie był jakiś wspaniały.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/8/#findComment-186215
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  132
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.03.2010
  • Status:  Offline

Moje typy co do grupy B się sprawdziły. Korea grała ładny mecz, nie dała Grekom złudzeń i zasłużenie wygrali. Kto oglądał Euro 2008, eliminacje czy baraże, to wynik go nie zaskoczył.

Argentyna-Nigeria. Mecz który Argentyńczycy powinni wygrać 4-0. Świetny Eneyama(tak to się pisze?) w tym przeszkodził. Pozytywnie wypadła reszta Nigeryjczyków, po PNA byłem pewien że w RPA będą chłopcami do bicia. Z Argentyńczyków niewidoczny był Di Maria i nieskuteczny był Higuain, reszta zagrała dobrze. Messi kilka razy zaczarował ale w następnych meczach oczekuje od niego więcej, np bramek.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/8/#findComment-186216
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 197
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.03.2009
  • Status:  Offline

No i mamy zakończoną grupę B. Spotkanie Greków z Koreańczykami już oceniałem, teraz pozwolę sobie napisać kilka słów o nie tak dawno skończonym spotkaniu, a krócej mówiąc o starciu: Argentyna - Nigeria. Po pierwsze najlepszym zawodnikiem w tym meczu był Diego, który biegał, skakał, podawał, a nawet zdarzyło mu się strzelić. Co do gry Argentyńczyków to jest super jak na pierwszy mecz. Tylko dzięki świetnemu Bramkarzowi nie było trzy, cztery do zera. Messi, Higuain mieli bardzo dużo sytuacji, w których normalnie padłyby bramki. Jeżeli Argentyna będzie pokazywać tak solidny futbol to może sporo pokazać. Nigeryjczycy również nie pokazali się z najgorszej strony, lecz nie mieli zbyt wielu szans na zdobycie gola, prócz strzału Taiwo oraz strzału nad poprzeczką Uche. Jednym słowem mogę stwierdzić, że Argentyna jest w bardzo dobrej formie i 9pkt mają raczej już zdobyte. O drugie miejsce będzie na pewno bój, bo ani Korea, ani Nigeria tanio skóry nie sprzeda. Grecja już sprzedała :P Teraz wyczekujmy do spotkania USA-Anglia, zobaczymy w jakiej dyspozycji są Anglicy oraz zawodnicy USA, którzy w końcu będą w grupie z Algierczykami, którym kibicuję;)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/8/#findComment-186217
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Calego meczu nie dalem rady obejrzec, ale widzac poczatkowe minuty ... Argentyna mnie oczarowala. Pozniej slyszalem, ze bylo gorzej, a widzac druga polowe zaczynalem sie bac o swoje pieniadze. Higuain podpadl troche z tego co zdazylem zauwazyc i spokojnie mogl sie wpisac na liste strzelcow. Mimo dobrej postawy Koranczykow przyszla kolejka przyniesie kolejne 3pkt i Argentynczykom i Nigeryjczykom
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/8/#findComment-186227
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 197
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.03.2009
  • Status:  Offline

Właśnie skończył się słaby mecz Anglików z piłkarzami USA. Obie ekipy nie zaprezentowały się najlepiej. Po golu Gerrarda spodziewałem się, że będzie bardzo dużo goli, a skończyło się tylko na remisie i to 1-1. Ogromny błąd popełnił Green, ciekaw jestem czy zobaczymy go w kolejnym meczu, ale i tak pewnie zaraz zrzuci winę na śliską piłkę. Powiedzmy sobie strzeże, Anglia w takiej dyspozycji za wiele nie zrobi. Końcówkę meczu tylko słuchałem, bo pojawiły się problemy z sygnałem. Cóż, teraz tylko czekać na kolejny mecz grupy C, w którym zmierzą się Algierczycy ze Słoweńcami.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/8/#findComment-186248
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 025
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2009
  • Status:  Offline

Garść przemyśleń na temat dzisiejszych trzech spotkań:

 

Korea Południowa vs. Grecja - przyznam szczerze, byłem święcie przekonany, że spotkanie to będzie strasznie nudne. Ot, mam w pamięci EURO 2004 i grę Greków, która zakładała, by strzelić jak najmniej i awansować. Skuteczna, ale dla widza mało atrakcyjna. Korea naprawdę w tym meczu trzymała poziom, spotkanie dało się oglądać, kilka ciekawych akcji i zasłużona wygrana 2-0. Mam wrażenie, że jeśli Grecy szybko nie zmienią stylu gry, dostaną 0-10 w bramkach i ich przygoda z MŚ skończy się na fazie grupowej. Charisteas i Samaras byli niezbyt użyteczni w ataku, a przy niskich Koreańczykach ich wzrost mógł być atutem.

 

Argentyna vs. Nigeria - bardzo fajne spotkanie, z efektownym szczupakiem Hainze. Aż się zastanawiałem, że naprawdę trzeba mieć głowę (w tym przypadku dosłownie), by tak idealnie trafić w okienko, wielkie brawa. U Nigeryjczyków 200% normy odwalał Enyeama. Może go do Wisły? :P Zaprezentował się również Kalu Uche, który miał szansę zostać bohaterem, ale nie trafił w bramkę. U podopiecznych Boskiego Diego świetnie radził sobie Messi, ale miałem wrażenie, że zbyt często grał samolubnie. Dobrą pracę również robił w drugiej linii Javier Mascherano. Oby udały mu się te mistrzostwa, może wybije się z Liverpoolu. Moim ulubionym graczem Albicelestes jest naturalnie Veron. Przyznam szczerze, że zdziwiłem się widząc, że zmienił go akurat Maxi.

 

Anglia vs. USA - lata mijają, ale nie zmienia się jedno - poziom angielskich golkiperów. Nie chcę się chwalić, ale tak oglądając strzały Amerykanów z dystansu doszedłem do wniosku, że jak tylko trafią z dystansu w światło bramki, Synowie Albionu mogą mieć problem. Dużo mówiło się o nieprzewidywalności piłek, poza tym Green nigdy nie wyglądał mi na łapacza na poziomie reprezentacyjnym. Ale jest mi go autentycznie szkoda, bo naprawdę radził sobie ok, ale jedna akcja, brak koncentracji w dosłownie momencie i taki klops. Nie wiem co czuje, ale domyślam się. Na plus Rooney, który walczył, szarpał i biegał, zawiódł mnie trochę Lampard. I plus dla Fabio za zmienienie jeszcze w pierwszej połowie Milnera, który był nastawiony wyłącznie na taranowanie rywali na swoim skrzydle.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/8/#findComment-186251
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Z tego miejsca chcialem serdecznie podziekowac Greenowi za pierwsza utrate gotowki na tym mundialu... a tak sie cieszylem, ze James nie broni :sad: Malo tego.. ten "boski" srodek to po tych 90 minutach istne paralityki. Gerrard po strzeleniu bramki zniknal z murawy i blysnal mi pozniej jak podal do Amerykanina na swojej polowie, a Lampard gral tak, ze az Abramowicz sie za niego pewnie wstydzil. Pomijajac tych dwoch delikwentow to Fabio Cappello zrobil tak trafne zmiany, ze mi rece opadly. Czemu Milner zszedl? Nieokrzesany jest i strach byl, ze czerwona dostanie? To po co od pierwszej minuty wychodzil. Carragher czemu wszedl? Bo jakos to pominalem, ale jak sie okaze, ze King nie mial kontuzji to kolejna dramtyczna zmiana... ... ... ... Wpuszczenie Angielskiego Rasiaka pozostawie bez komentarza... Za Heskeyem tez nie przepadam, wiec jakos nie wybuchlem, o dziwo. Teraz poszedl kupon za 50zl na Hiszpanie, Holandie i Brazylie w celu podwojenia tej sumy.. asekuracyjnie bez szalenstw, bo Niemcow i Wlochow sie boje stawiac. Szkopów nienawidze, a Paragwaj mi śmierdzi niespodzianką
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/8/#findComment-186252
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  798
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.12.2006
  • Status:  Offline

Krotko i na temat.

Dzisiaj widzialem postep w porownaniu z wczorajszymi meczami, oby tak codziennie:)

Mi osobiscie podobal sie mecz Anglikow z USA. Green juz pewnie nie zagra, w sumie popelnil strasznego babola ale kilka razy dobrze interweniowal. Howard zdecydowanie uchronil USA od porazki, fajnie gral Donovan. U Anglikow bardzo pozyteczny byl Heskey, a najlepszy imo Glen Johnson. Rooney i Lampard zawiedli na calej linii:/

 

Grecy poki co 2 klasy nizej od wszystkich innych druzyn. Nie chodzi nawet o brak umiejetnosci i pomyslu, ale im nawet checi brakowalo ;[

Korea zagrala poprawnie, ale nie przesadzajmy z tymi zachwytami, z taka jak dzis Grecja to i Polacy mieli by spora szanse wygrac;]

 

Mecz Argentyna Nigeria widzialem tylko poczatek i bylo super, ale nie mam pogladu na caly mecz. Btw dalej uwazam, ze Argentyna daleko nie zajdzie;]

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/8/#findComment-186266
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Argentyna vs. Nigeria - bardzo fajne spotkanie, z efektownym szczupakiem Hainze. Aż się zastanawiałem, że naprawdę trzeba mieć głowę (w tym przypadku dosłownie), by tak idealnie trafić w okienko, wielkie brawa. U Nigeryjczyków 200% normy odwalał Enyeama. Może go do Wisły? :P Zaprezentował się również Kalu Uche, który miał szansę zostać bohaterem, ale nie trafił w bramkę. U podopiecznych Boskiego Diego świetnie radził sobie Messi, ale miałem wrażenie, że zbyt często grał samolubnie. Dobrą pracę również robił w drugiej linii Javier Mascherano. Oby udały mu się te mistrzostwa, może wybije się z Liverpoolu. Moim ulubionym graczem Albicelestes jest naturalnie Veron. Przyznam szczerze, że zdziwiłem się widząc, że zmienił go akurat Maxi.

 

To nie do końca tak - Messi przez pierwszą połowę grał niczym Xavi - rozdzielał piłki na prawo i lewo, kombinował z Veronem, z Higuainem czy z Tevezem. Ale jeśli człowiek się nabiega, wypracuje akcję, ale lewy kolega z ataku strzeli z 5 metrów obok bramki - można się wkurzyć. Stad w drugiej połowie Leo częściej grał sam, ale Enyema rozegrał kapitalny mecz. W każdym razie Argentyna zagrała całkowicie inaczej niż w el. MŚ i wydaje mi się, że ich nie doceniałem, nie widząc w "czwórce" (w mojej symulacji przegrywają z USA w 1/4 finału, a po wczorajszych meczach już nie jestem tego taki pewien).

 

Mecz USA z Anglią trochę mnie rozczarował. Lampard był niewidoczny. Co do Rooneya, to cofał się, widząc słabość kolegów w pomocy, kilka razy pięknie dogrywał kolegom, w drugiej połowie dwa bardzo groźne strzały zza pola karnego. Bohaterem meczu - Howard, choć paradoksalnie, przy straconym golu zachował się jak młodzik, to potem pokazał klasę.

 

Dziś, można by rzec, dzień przerwy - idąc na kompromis z narzeczoną, obiecałem, że jeśli tylko będzie mecz, który najprawdopodobniej okaże się kawałkiem żenującej piłki, to go sobie odpuszczam... Tak też jest dziś - Słowenia/Algieria czy Serbia/Ghana najpewniej zobaczę w skrótach, i tylko obejrzę 2.połowę meczu Australia-Niemcy, licząc, że Kangury sprawią niespodziankę (pozostałem 2 mecze to dla mnie "szajs-egal" kto wygra)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/8/#findComment-186275
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 047
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2010
  • Status:  Offline

Jak dla mnie wczorajsze spotkanie Anglia-USA było jak dotąd najlepszym meczem. Szybko Lwy Albionu objęły prowadzenie ale niestety kolejny dowód na to jakimi słabymi bramkarzami dysponuje Capello. Green miał kilka dobrych interwencji ale niestety w teoretycznie nie groźnej sytuacji zawalił wszystko. Amerykanie nie grali na najwyższym poziomie bo gdyby tak było to zapewne spokojnie by wygrali ten mecz. Tak czy inaczej wiadomo kto wyjdzie z grupy C a pozostałe mecze to z góry wiadomo kto wygra.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/8/#findComment-186286
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • CzaQ
      Czytam fabułę i to jest film dla mnie Niestety nie oglądałem, ale posiłkując się jednym z najlepszych oraz w sumie moim pierwszym 'skeczem' ze "Śmierci na 1000 sposobów" zaryzykuję :  Tam było podobnie - kolega patrzy, a parka w lesie się dyma. Chłop, więc zaczął tyrać kiepana, ale mu było mało. Na szczęście nieopodal przechodził szop pracz, więc chłop go myk i zaczął posuwać. Szop w końcu się wyrwał i utarmosił jegomościowi Wacka   Podejrzewam, że nie będzie to samo, ale postanowiłem się podzielić  
    • -Raven-
      Film Doom Generation. W jednej ze scen, jeden z trójki bohaterów podgląda pozostałą dwójkę jak się dymają. Co było kontrowersyjnego w tej scenie?
    • CzaQ
      Nowy Rok, Nowa Era! Yuhuuu!  Otwarcie sezonu, czyli coś się wydarzy. Pewnie jakiś pas zmieni właściciela, będą epizodyczne występy itd.  Post będzie trochę inny niż zwykle, ale mam nadzieję, że się będzie podobał.  Na początek paczka wideo - jak zwykle dobra w W. Tryplak już kłamie, że sold out arena kiedy pełno siedzeń wolnych i od razu mu nos rośnie Na początek wychodzi The Rock ze skiepszczonym theme songiem. Pierwszy zgrzyt, wolałem riffy. I.... gra face'a znowu? WTF.. to było szybkie. W dodatku póżniej te materiały wideo z backstage'a i cała otoczka jego feudów szlag trafił. Solo Sikoa czeka na Rzymka w walce stołów. Rzymianinowi polepszyli theme song. Ten wstęp dużo daje. Pełno interwencji oraz wygrana Romualda?! Niesłuchane, wręcz niewiarygodne. Mamy teaser nowego zawodnika. Zapauzowałem. Co tu pisze? Penera? Penra? A może Penta ;>  Ciekawie.  Royal Rumble w przyszłym roku w Riyadzie.. czyli będzie niesłychane gówno. Quiz : Co zawsze CzaQ robi jak @ KyRenLo  wrzuca nowe foty dupeczek? :  Cena przemowa. Aż zapomniałem, ze to jego ostatni rok... I musiał przypomnieć jak zmaścili jego pojedynek z Takerem. Boże co za bookingowe gówno to było., Istny samograj tak spierdolić. Ale przyzwyczaili nas. OK, jestem pewny, że tę edycję RR wygra Jasiexor. Wydaję mi się, że nie pójdzie po pas WWE tylko WHC bo tego nowego WHC jeszcze nie miał. Gunther przegra z Ortonem i będzie Cena vs Orton part 67 z tym, że jak Joshua wygra będzie jako jedyny mistrzem 17 razy w karierze, a więc przebije Flaira. Natomiast Kodas zmierzy się z Pancurem o główny pas. I mamy main eventy obu nocy. Może jeszcze tak się przytrafi, że Randall dobije do 16 razy pas i zwakuje po czym oboje z Jasiem będą mogli zostać rekordzistami - to by było stawka. Aczkolwiek nie wiem ile razy Orton miał pas i nie chce mi się sprawdzać. O rany. X pac wygląda jak na święta zjadł X paca i stał się Bully Rayem. Powiedzcie, że nie! :   Livka Brazil vs Ryja Ripley - no i mamy obiecany title match. Jeśli jedyny to będzie zmiana. And there it is. Nowa mistrzyni. Co za zaskoczenie. Za to po walce Domino dostał w jajka, a Andrzej zaliczył cameo. Przyjechał, zebrał czek, popozował z fajną duperą i tyle go widzieli. Jeszcze zbotchował (jak kogoś ominęło ) : https://www.youtube.com/watch?v=VK-4MnsfAIA&ab_channel=VogulePoland24 Jeszcze jedno - czy Alienowej czasem nie było widać sutka w tym przydużawym staniku? O fuck! Bayley na backstage'u. Chyba trochę podjadła na święta.  https://www.youtube.com/watch?v=LKuriXNyZeY&ab_channel=ReptilianinSHOTY kurde ta Lyra Valkyrie'a fajna jest! "Main Event' Jey Uso vs Drew McIntyre. A, czyli wychodzi na to, że chłopaki w końcu spadli z hierarchi. Tak mi się przynajmniej zdaję. I mam nadzieję. Drew aż się zesrał na rzadko :  Nowa zabawa! Tu macie template Drew jak sra - wklejcie go w najzabawniejszym miejscu :   Wchodzi kolejny epizod tym razem Hulk Hogan. A gdzie Colby Covington? ;d Na koniec walka wieczoru CM Punk vs Seth Rollins.  Jeszcze kilka lat temu powiedziałbym, że najlepsi ringowo zawodnicy, teraz to ci na najwyższym szczeblu, którzy jako tako się prezentują choć Punkowiec ostatnio nie zachwyca. To XXX na plecach Filipa to w końcu oznaka, że założył konto na Pornhubie w końcu i nadaje z AJ Lee?  Ogólnie spoko walka - dużo się działo było kradnięcie finisherów, przełamywania, zmiana przewag i 'dramatyczny' finish.  Phil wygrywa? Wow, nowe, nie znałem.  Ogólnie spoko gala. Tutaj mały dodatek.  Polskie akcenty @ MattDevitto :      I na koniec mały bonus, czyli już typowy mem o netflixie tym razem w 'naszym' wydaniu     Nawet dobry odcinek, ciekawe ile taki poziom się utrzyma
    • Jeffrey Nero
      Jak tylko ogłosili tą galę w Australii to wiedziałem, że raczej na 99% wygra Toni. Casey Lee ostatnio trenowała z Mercedes Mone też jest z Australii może dla dobrej reakcji zaliczy tam debiut.
    • PTW
      TO SIĘ DZIEJE! Na sobotniej gali oficjalnie rozpoczynamy turniej o pas mistrzowski kobiet! <3 <3 <3 PTW Women's Championship Tournament Diana Strong vs. Amy Heartbeat Zapowiadaliśmy, zapowiadaliśmy i zapowiadaliśmy, w końcu czas spełnić obietnicę! :) Na gali 11 stycznia odbędzie się walka otwierająca turniej o mistrzowskie złoto pań i zapowiada się niezwykle smakowicie! Nasza rodzynka Dianę Strong, która wydaje się murowaną faworytką do zdobycia tytułu będzie podejmować świetną zawodniczkę z Niemiec - Amy Heartbeat! Siłaczki z Zakopanego przedstawiać nie trzeba, bo czyny mówią więcej niż słowa, a ona zrobiła w i dla PTW tyle, że jest niepodważalnie jedną z twarzy federacji. Pozostaje pytanie czy presja oczekiwań ze wszystkich stron nie okaże się bardziej przeszkodą niż pomocą? Na to na pewno liczy Amy, czyli niezwykle pozytywnie nastawiona do świata wojowniczka, która dzieli się z fanami i przeciwniczkami miłością, ale na czas tej walki będzie musiała włączyć szósty bieg i znaleźć w sobie sportową ambicję i agresję - w końcu na zwyciężczynię tego wyścigu czeka na mecie pas mistrzowski! To co, Diana z pierwszym krokiem ku temu, co jej się po prostu należy, czy szok i niedowierzanie po upsecie stulecia? DOWIEMY SIĘ JUŻ W SOBOTĘ! :) Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...