Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Mistrzostwa Świata 2010 - Dyskusja


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 336
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

UP: To są tylko puste statystyki, których nikt nie będzie pamiętał, no chyba, że jacyś historycy i statystycy.

 

Takie z ostatniej chwili:

 

Złoty But - Mueller

Złota Piłka - Forlan

Złote Rękawice - Casillas

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/35/#findComment-191385
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 544
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Longer

    48

  • Euz

    47

  • N!KO

    38

  • Point

    30

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  338
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2009
  • Status:  Offline

Czyli ośmiornica Paula miał racje ^^

Viva España!

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/35/#findComment-191397
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.08.2009
  • Status:  Offline

Pogratulować ośmiornicy - to jedyny pozytyw dnia wczorajszego. Mecz był obrzydliwy i dla mnie osobiście symbolizuje staczanie się całego futbolu. Coraz większe pieniądze, gwiazdorzenie, gra na 1:0, błędy sędziowskie, brutalność, wykładanie się, aktorstwo zamiast piłkarstwa. Odkąd oglądam wielkie imprezy poziom non stop stacza się po równi pochyłej.

 

Holendrzy zagrali jak zagrali. Sneijder parę razy błyskotliwie podał, lecz to za mało na finał. Defensywni pomocnicy zbyt agresywnie. Van Persie kolejny raz niewidoczny. Pochwalić można na pewno Stekelenburga, który parę razy uratował zespół, jak i całą obronę. Iniestę co prawda w dogrywce odpuścili ale można im to wybaczyć, gdyż grali w osłabieniu. Najgorszym zawodnikiem po pomarańczowej stronie boiska był dla mnie Robben. Uosabiał wszystko to czego nie lubię w piłkarzach: gwiazdor pełną gębą, który myśli że sam wygra mecz, ale gdy trzeba strzelić w najważniejszej sytuacji to zawodzi.

 

Hiszpanie byli niewiele lepsi. Bohaterem także bramkarz (nie muszę chyba wspominać nazwiska) i obrona, zwłaszcza Ramos (słusznie go typowałem do swojej jedenastki turnieju). Podobnie jak w Holandii bezbarwna szpica, to nie był dzień Villi. W grze "Ra Roja" raziło mnie oczywiście aktorstwo. Naprawdę nie wiem czy juniorzy w tym kraju zaczynają od kursów teatralnych zanim idą do szkółek piłkarskich? Nawet Iniesta, którego bardzo szanowałem, kładł się nietykany bodaj 4 razy. Przy jednej z akcji, gdzie Hiszpanie wymusili rzut wolny, rzekomo pociągnięty od tyłu za ramię zawodnik poleciał do przodu (to Hiszpania! Ich prawa fizyki nie obowiązują, a co!). Podsumowaniem całej postawy była sytuacja, w której trzech Iberyjczyków wywróciło się polu karnym, jeden po drugim, z czego dwóch w ogóle nie było dotkniętych. To zakrawa na kpinę. A zwracam tu uwagę zwłaszcza tym, którzy tak głośno krzyczeli NIE OSZUSTOM W FUTBOLU! Wywalić się każdy może, jak widać bez żadnych konsekwencji, podczas gdy przeciwnik może za nic wylecieć z boiska (choć tu nie mówię akurat o tym spotkaniu).

 

O Webbie szkoda pisać. Nie wiem jak trzeba być ślepym i głupim żeby dać mu prowadzić tak ważny mecz. Były akcje, w których kartki były całkiem zasłużone, ale było również sporo z kapelusza. Nie mówiąc o wyraźnym rożnym dla Holendrów, którego arbiter nie widział, oddając piłkę Hiszpanom, po czym Ci niebawem strzelili bramkę..

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/35/#findComment-191406
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

No i puchar w rękach Hiszpanów... nie tak to miało wyglądać. Jedyne co mnie cieszy, to że nie muszę się bać o postawę Barcy w nadchodzącym sezonie. Sam mecz beznadziejny, dużo fauli i brzydka gra. Walka o 3 miejsce była o wiele bardziej ekscytująca.

 

Niesamowicie się cieszę, że Forlan dostał złotą piłkę. Wreszcie ktoś oprócz mnie zauważył jak Diego był genialny na tym mundialu. Teraz wypada tylko czekać na jakąś poważną ofertę i adioz atleticoz.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/35/#findComment-191422
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 047
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2010
  • Status:  Offline

Hiszpania mistrzem! Mimo iż nie grali tak jak na Euro to jednak po cichu myślałem, że to właśnie oni będą mistrzami świata. Mecz był ogólnie słaby i można powiedzieć, że podsumował całe mistrzostwa. Robben miał dwie 100% okazje do zdobycia bramki i gdyby to wykorzystał to Holandia cieszyłaby się z mistrzostwa. Mecz od początku do końca brutalny.

Co do meczu o 3. miejsce. Bardzo liczyłem, że Urugwaj wygra to spotkanie. Na tym mundialu grali niespodziewanie dobrze. Głównie to zasługa świetnie grajacego Forlana. Złota piłka dla niego nie wymaga żadnych dodatkowych uzasadnień. Grał świetnie i gdyby nie ta poprzeczka w ostatniej minucie, a właściwie sekundzie meczu(właśnie po strzale Diego) to spodziewam się, że Urugwaj wygrałby ten mecz. Niestety Niemcy kontynuują passę(co mistrzostwo to podium). Szkoda, że tym razem trafiło na dobrze grających Urugwajczyków.

Podsumowując to mistrzostwa ogólnie były nudne. Kilka ciekawych i wartych uwagi meczy. Jak już napisałem finał podsumował całe rozgrywki. Oby następne turnieje były ciekawsze!

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/35/#findComment-191425
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 872
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2004
  • Status:  Offline


  • Posty:  224
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2010
  • Status:  Offline

Mój tato , krzyknął Kurwa , a jak wpadłem do pkoju do powiedziałem Kurwde :) ale widocznie Hiszpanom sie należało , byłem za Oranje którzy zagarali dosknałe w tym trunieju ;)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/35/#findComment-191521
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  885
  • Reputacja:   82
  • Dołączył:  08.01.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Moja krótka opinia : Uważam, że w finale znalazły się dwie najlepsze drużyny turnieju. Z jednej strony Holandia, która nie grała ładnie, ale była niesamowicie skuteczna, z drugiej Hiszpania, która była przeciwieństwem drużyny Oranje. Sam mecz mógłby być całkiem dobry, gdyby nie ta brutalność. Myślę, że potoczyłby się też inaczej, gdyby za kopnięcie Alonso w klatkę piersiową Webb pokazał czerwoną kartkę.

Nie wiem, czemu tyle osób narzeka na ciągłe wyniki 1:0 drużyny hiszpańskiej. Zwykle te decydujące bramki były poprzedzone kilkoma naprawdę dobrymi akcjami. Rozumiem narzekanie, gdyby była jedna sytuacja dla drużyny i po niej padła bramka. Ale to jest tylko moje zdanie.

Kończąc : Wygrała moja ulubiona drużyna (wespół z Anglią, która niestety odpadła) i jestem z tego zadowolony. Dziękuję za uwagę ;]

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/35/#findComment-191527
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  330
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.03.2010
  • Status:  Offline

Mecz finałowy to moim zdaniem totalna lipa i porażka. Niestety moje obawy się spełniły i mecz był nudny jak flaki z olejem. Po dobrym meczu Holandii z Urugwajem obejrzałem taki nudny mecz... ale cóż taka jest piłka nożna... Ale i tak gracje dla Hiszpanów, chociaż bardzo chciałem aby byli to Holendrzy :)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/35/#findComment-191539
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.03.2008
  • Status:  Offline

Swoją drogą podzielam entuzjazm Euz na temat wyboru Forlana jako najlepszego gracza turnieju. Pomijając moją długą sympatię do Urugwaju, Diego stanowił ogromną część siły Urugwaju i chyba od żadnego innego piłkarza nie zależało w drużynie niż od Forlana. W dodatku zaciągnął swój zespół aż do półfinału. Jestem cholernie zadowolony z tego wyboru. Szkoda Holandii, bo obawiam się, że kolejny raz finał może się nie zdarzyć w najbliższej przyszłości. Jednak te cholery z Barcy grać umieją :(
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/35/#findComment-191618
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  33
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2010
  • Status:  Offline

14 żółtych kartek, 1 czerwona, nawet nie wiem ile dokładnie fauli było

 

Wszyscy zaraz o tym zapomnią, ale takiego finału jeszcze nie było. Cóż puchar w rekach Hiszpanów!

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/35/#findComment-191828
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  484
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2010
  • Status:  Offline

Forlan grał przede wszystkim dla drużyny.... a słaby finał był podsumowaniem słabych MŚ

 

I tutaj się z tobą nie zgodzę.Może finał nie stał na jakimś super wysokim poziomie,ale było dość dużo meczów,które budziły emocje i się nie nudziłem oglądając je.Przykład meczów:

-Urugwaj vs Niemcy

-Urugwaj vs Holandia

-RPA vs Meksyk

-Argentyna vs Nigeria

-Anglia vs Niemcy

 

Według mnie XIX MŚ były interesujące. :-)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/35/#findComment-191855
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 047
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2010
  • Status:  Offline

I tutaj się z tobą nie zgodzę.Może finał nie stał na jakimś super wysokim poziomie,ale było dość dużo meczów,które budziły emocje i się nie nudziłem oglądając je.Przykład meczów:

-Urugwaj vs Niemcy

-Urugwaj vs Holandia

-RPA vs Meksyk

-Argentyna vs Nigeria

-Anglia vs Niemcy

 

Według mnie XIX MŚ były interesujące. :-)

 

6 na 64 meczy było interesujących więc ogólnie całe Mistrzostwa były interesujące?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/35/#findComment-191873
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  484
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2010
  • Status:  Offline

Wymieniłem 6 meczów,bo akurat na poczekaniu tyle wymyśliłem.A ciekawych spotkań było więcej. :-)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/35/#findComment-191876
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  422
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.03.2009
  • Status:  Offline

Kamerun - Dania

Paragwaj - Hiszpania (Wielkie emocje były)

Holandia - Brazylia

Urugwaj - Ghana

 

PS. Liczyć nie umiecie? On wypisał 5 meczów :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/35/#findComment-191977
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • HeymanGuy
      TNA iMPACT! 09.01.2025 The System vs. Eric Young & Steve Maclin & Jonathan Gresham: Dobry opener, dynamiczny i z przyjemnym tempem, jak na 6-Man.  Maclin wypadł tu jak totalny killer, a KIA to zawsze świetne zakończenie. Natomiast powiem szczerze, że ten atak po walce z krzesłami i Greshamem wyglądał dość dobrze, brutalność i dobrze bo Systemu cała federacja nienawidzi, musiało się tak skończyć. Joe Hendry Promo: Hendry umie opowiadać historie, nie ma co. Hendry naprawdę fajnie sprzedaje swoją drogę na szczyt – od judo po bycie muzykiem do bycia jednym z najbardziej over workerów w 2024 roku. Plus, te jego wspomnienia o Kurt Angle vs. Samoa Joe na Genesis idealnie budują hype na jego walkę o pas, która jest na Genesis, 16 lat później. Ten segment był stonowany, ale przy okazji motywujący, mam nadzieję że wygra ten pas bo Nemeth nie jest takim mistrzem jakiego oczekiwałem od zawodnika takiej klasy i doświadczenia.  Léi Yǐng Lee vs. Savannah Evans: Trochę zaskoczenie, że Savannah już przegrała, zwłaszcza że wróciła niedawno. Lee ma ciekawy styl i Thunderstruck to świetne wykończenie, ale walka jakoś szczególnie mnie nie porwała. Spoko na rozgrzewkę, ale bez szału. Mike Santana i gauntlet z The Northern Armory: Santana to totalny badass. Widać, że fani złapali klimat z tym „bald ass head” Alexandera, co jest hitem. Segment z DQ trochę zamieszany, ale działa – buduje dalsze starcie na Genesis. C4 Spike od Josha wyglądał, jakby połamał Santanę, siadło im to. The Rascalz vs. The Good Hands: Rascalz robią robotę. Miguel i Wentz mają świetną chemię w ringu, a to "Feed Him to the Lions" to naprawdę solidne zakończenie. Dużo akcji, dobra energia. Warto było obejrzeć. X-Division Championship Match: Moose (c) vs. Andrew Everett: Fajnie było zobaczyć Everetta znowu w TNA, ale umówmy się – wynik był pewny od początku. Moose to bestia i ten Powerbomb na krawędzi ringu wyglądał niepokojąco że tak powiem. Walka solidna, ale bardziej jako pokaz siły Moose’a niż realne zagrożenie jego pozycji na piedestale X-Div. Joe Hendry & Rhino vs. The Nemeth Brothers: Zaskakujące, jak bardzo skupili się na Hendrym, a nie na Nicu, który przecież jest mistrzem świata. Hendry wyglądał świetnie – Standing Ovation to sympatyczny finisher. Rhino też swoje zrobił, ale można było lepiej wyeksponować World Champa. TNA stawia wszystko na Joe Hendry'ego, co ma sens przed Genesis, ale trochę szkoda Nica Nemetha, który wyglądał jak mid-carder, czyli rola od której w WWE za bardzo nie odchodzil i chyba znamy tego przyczynę. Jordynne Grace vs. Tessa Blanchard to dla mnie zdecydowanie najgorętszy feud, ale smutno, że Jordynne najpewniej odejdzie do WWE, choć może tam pokaże więcej. Genesis budują dość solidnie – ciekaw jestem, co dalej z Moose’em i jego „najbrzydszym pasem świata”, jak nazwał pas przed walką, może zmiana designu? Może totalnie zmiana koncepcji pasa? Przydałaby się bo dywizja X-D w TNA istnieje tylko we wspomnieniach, więc w tej roli teraz bardziej sprawdziłby się pas Global albo Television jak kiedyś.
    • MattDevitto
      Szkoda, bo to moja jedna z ulubionych zawodniczek w Marigold
    • Mr_Hardy
      Kouki Amarei wypada z akcji na długi czas 😞 z powodu zerwania więzadła krzyżowego przedniego.        
    • Attitude
      Śmiało można mówić, iż premierowe Raw na Netflixie to spory sukces, przynajmniej pod względem zainteresowania. Netflix przekazał, że epizod z 6 stycznia międzynarodowo zebrał 4,9 miliona widzów. W samych Stanach Zjednoczonych show oglądało 2,6 miliona osób. Te statystyki robią wrażenie, bowiem to wzrost aż o 116% względem najchętniej oglądanego odcinka Raw z 2024 roku. Trzeba jednak mieć na uwadze, że ostatni epizod poniedziałkowej tygodniówki był mocno promowany. I sporo osób było zainteresowanych tym, jak będzie to teraz wyglądać na Netflixie. Wkrótce przekonamy się, czy te liczby to będzie mniej więcej stały trend. Eric Bischoff w najnowszej odsłonie swojej audycji "83 Weeks" odniósł się do reakcji publiczności podczas wspomnianego Raw na pojawienie się Hulka Hogana. Rzuciło się w uszy, to jak ikona została wybuczana w Intuit Dome. Bischoff próbował wyjaśnić tę sytuację. Zwrócił uwagę, że wiele osób, których nie było do tej pory w Kalifornii nie jest świadome, jak politycznie nastawiony jest ten stan. A po ostatnich wyborach prezydenckich w USA, Hogan i Donald Trump są jakby "zrośnięci" ze sobą w oczach wielu. Bischoff przyznał, iż Hulk może być rozczarowany. Ale nie powinien być zaskoczony czy zszokowany taką, a nie inną reakcją publiczności na jego osobę. Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • MattDevitto
      Spadek w jakości kart niestety już był zauważalny w poprzednich miesiącach - szkoda, że z ciekawej, trochę innej federacji od reszty powstaje kolejny identyczny produkt.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...