Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Mistrzostwa Świata 2010 - Dyskusja


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  753
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.07.2008
  • Status:  Offline

Wspaniale ułożył się mecz Słowacja - Włochy. Zaryzykuję stwierdzenie , że to był najlepszy mecz na tych mistrzostwach . Najlepsze jest to , że prawie wszyscy skazali z góry Słowaków na pożarcie . Ich dwa pierwsze mecze nie zachwyciły , za to w tym meczu zdecydowanie zasłużyli na zwycięstwo i tak też się stało . Cieszy mnie to , że już nie obejrzę na tym mundialu tej topornej , nastawionej na defensywę reprezentacji . Im więcej niespodzianek , tym lepiej :D
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/19/#findComment-188135
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 544
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Longer

    48

  • Euz

    47

  • N!KO

    38

  • Point

    30

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Na na na na ... Na na na na ... Hey hey ... Goodbye. Italia za slaba na faze pucharowa. Slowacy pokazali naprawde ladny futbol. Podopieczni Lippiego zaczeli grac dopiero jak sytuacja byla dramatyczna i za wiele nie dalo sie zrobic. Quagliarella strzelil jak dotychczas chyba najladniejsza bramke na mundialu. Ladnie zlapal Muche na wykroku.

W drugim meczu ... nuda, nostalgia, napisy koncowe, a w miedzy czasie kilka niezlych interwencji bramkarza NZ

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/19/#findComment-188136
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  200
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.06.2009
  • Status:  Offline

Haha hahaha !! Niezmiernie się ciesze, że makaroniarze odpadli, gdyby awansowali, byłoby to krzywdzące dla Słowaków, którzy zagrali dziś świetny mecz. Teraz widać jak ważny dla włochów jest Buffon. Życzę powodzenia słowakom, choć w 1/8 mierzą się z Holandią, która już na pewno ma awans z 1 miejsca.

 

Już w tym mundialu nie można być pewnym zwycięstwa "faworytów" w dzisiejszych czasach już nie ma takiej wielkiej przepaści między zespołami i każdy może wygrać z każdym. Dobrze, że Słowacja "uratowała" honor naszej grupy eliminacyjnej :D.

 

Jeszcze tylko zgodzę się z N!KO , że bramka Quagiarelli jest chyba najładniejszą jak dotąd bramką na mistrzostwach. Piękny techniczny strzał.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/19/#findComment-188139
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

To nie Słowacja dobrze zagrała, tylko Włochy grali jak cioty, tak samo Francja.

Zero zaangazowania, budza sie za pozno, wiec dobrze ze odpadli. Wypaleni? Jakos nie pamietam zeby Brazylia czy Niemcy odpadaly jeszcze w grupowych eliminacjach. Nie ma wytlumaczennie, na miejscu federacji Francuskiej i Wloskiej wyjebalbym cale reprezentacje.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/19/#findComment-188142
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 336
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Bardzo podobał mi sie mecz Włochów ze Słowacją. Podobał mi się mecz, może dlatego, że wpadło dużo bramek. Ja życzyłem, aby każda drużyna typu Francja, Włochy, Brazylia, Niemcy, Hiszpania, Argentyna i wiele więcej faworyzowanych, odpadało jak najszybciej żeby turniej był ciekawszy. Co do rywala Słowacji w 1/8 finału, możemy być pewni że będzie to Holandia.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/19/#findComment-188143
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  227
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.06.2010
  • Status:  Offline

Te Mistrzostwa Świata to najbardziej zaskakujące MŚ w historii !!! Poczekajmy na Słowaków, gdy dojdą do półfinału (no może trochę przesadziłem), a finał wg mnie Argentyna - Brazylia, a mecz o 3 miejsce Anglia - Hiszpania. Może i mnie wyśmiejecie, ale ja myślę, że Słowacja i Meksyk mogą trochę zawojować te MŚ. Chociaż Argentyna ją pewnie zniszczy, ale myślę, że to będzie dobry mecz. Korea Południowa też może trochę powojować. Skoro eliminuje się Nigerię i Grecję (Grecy mieli chyba lepsze MŚ niż w 94, ale i tak wypadli słabo, a Nigeria była dobra tylko nie miała szczęścia. USA - Ghana hmmm... To może też być niezły pojedynek.

 

N!KO może i masz rację, ale bardziej mi się podobał gol Ozila w meczu z Ghaną. Nie wiem, ale jakoś mi bardziej przypadł do gustu. Portugalia - Brazylia to będzie mecz fazy grupowej, ale Portugalczycy są rozpędzeni po rozbiciu Koreańczyków z Północy 7:0 Liczę na wysoki wynik i dobre emocje.

 

BTW. Nowy mistrz świata gwarantowany ! Do tego myślę, że to będzie ktoś z Ameryki Południowej.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/19/#findComment-188146
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Słowacja ma 4 dni na narodową radość... Potem przyjedzie holenderski walec i się po nich przejedzie jak po gównie... W ogóle nie rozumiem tej radości, w końcu to nie Polacy wygrali... Stany pojadą Ghanę, Urugwaj zmiecie Koreę, a Anglia powinna się uporać z Niemcami. Argentyna spacerek z Meksykiem (choć lubię Blanco i spółkę) a Paragwaj przegra z Danią (prawdopodobnie, nie sądzę, żeby Japonia wyszła z grupy kosztem Skandynawów). Wreszcie ostatnie 2 mecze 1/8 finału - z kim by nie grała Hiszpania (Bra czy Por), dadzą radę, a Chile (raczej oni, niż Helweci) powalczą z tą drugą drużyną z grupy G.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/19/#findComment-188147
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Jak przyszedłem do domu, matka mi mówi - jest 2 -0 dla Słowcaji ... ryj mi spadł. Poszedłem wziąć shower a tu już 3 - 1 . Końcówka bardzo emocjonująca a z tego co widziałem to bramki bardzo ciekawe. Cieszę się, że za burta są Wicemistrzowie Francuzi a teraz także Włosi. Szkoda, że Nowej Zelandii zabrakło tylko 1 punktu, ale pewnie jest, że w 1/8 będzie bardzo ciekawie.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/19/#findComment-188168
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  218
  • Reputacja:   30
  • Dołączył:  26.12.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Jak już wiele osób mówiło, na tym mundialu faworytów już nie ma. Wicemistrzowie świata Francuzi odpadli po fazie grupowej, mistrzowie świata, Włosi tak samo.

Muszę przyznać, że podobał mi się mecz Słowacji z Włochami. Ciesze się że Słowacy wyszli z grupy bo od początku im kibicowałem, mimo tego nie wierzyłem że wyjdą z grupy a tu taka niespodzianka. W 1/8 grają z Holandią, zapewne nie przejdą dalej, jednak dziś widzieliśmy, że potrafią nieźle grać i wygrywać nawet z mistrzami świata(bez Buffona ale jednak z mistrzami), więc jakaś tam nadzieja jest. Nawet jeśli przegrają z Holandią to i tak udany debiut na MŚ.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/19/#findComment-188231
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Meczow nie ogladalem. Przelaczalem sie tylko, zeby zobaczyc wszystkie bramki, wiec wypowiedzi wszelkich unikam. Grał w ogole Bendtner? Moze mi ktos przyblizyc ile sytuacji tym razem zmarnowala ta niemota? Spodziewalem sie awansu Japonii myslac o tym pseudo zawodniku

 

Japonia - Paragwaj: Nie sadze, by Japonczycy mieli czym zaskoczyc Paragwaj, ale znowu ekipa z Ameryki Poludniowej nie miala przeciwnikow z ktorymi mogla by sie sprawdzic, bo Wlosi na tym Mundialu nie pokazali nic. Wszystko sie moze zdarzyc... w przeciwienstwie do drugiego spotkania....

 

Holandia - Słowacja: Wszystko pieknie. Wszystko fajnie. Slowacja awansowala pokonujac slabych Wlochow. Teraz Janka Muche i spolke czeka powazny sprawdzian. Oranje spokojnie sobie powinni z nimi poradzic z takim potencjalem ofensywnym jaki maja.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/19/#findComment-188233
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Bendtner grał i zmarnował 2 dobre sytuacje.

 

Japonia grała świetny futbol od początku do końca. Gdyby nie padły bramki z rzutów wolnych to pewnie padłyby z akcji, bo pod bramką duńską mało ich nie było. Generalnie to zapowiada sie już kolejny świetny mecz w 1/8 - Paragwaj - Japonia. To co dziś pokazali piłkarze z Nipponu naprawdę mnie miło zaskoczyło i czuje, że mogą sprawić psikusa Guaranim. Może rywal nie był aż tak mocno wymagający, ale po całym przebiegu meczu mogę stwierdzić, że z pewnością nie obędzie się bez dramaturgii.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/19/#findComment-188239
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  200
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.06.2009
  • Status:  Offline

Jutro czeka nas bardzo emocjonujący dzień. Brazylia gra z Portugalią, stawiam na spokojne zwycięstwo Canarinhos, lub też remis. Wybrzeże raczej już nie awansuje, musieli by rozgromić Koreę i liczyć na wysokie zwycięstwo Brazylii.

Hiszpania gra z Chile. Hiszpanie muszą wysoooko wygrać, aby być pewnym awansu (chociaż po ostatnich wydarzeniach, to nie jest pewne). Bo jeśli Hiszpanie nie wygrają to to dopiero będzie niespodzianka, śmiało można powiedzieć, że przed mistrzostwami był to faworyt numer jeden.

Szwajcaria gładko wygra z Hondurasem i przy zwycięstwie Hiszpanii o wszystkim zadecydują bramki. Jeśli Hiszpanie wyjdą z drugiego miejsca a Brazylia z 1 to to będzie dopiero hit :P.

W 1/8 Bardzo liczę na Urugwaj. Myślę, że z Koreą sobie spokojnie poradzą tak samo jak z Ghaną lub USA i spokojnie można ich typować jako kandydata do 3 miejsca.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/19/#findComment-188244
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Brazylia gra z Portugalią, stawiam na spokojne zwycięstwo Canarinhos, lub też remis.

Jeszcze postaw na Portugalie to mam wrazenie, ze trafisz ;)

 

Co do Hiszpanii i Chile, to z dzisiejszych meczy bedzie on najbardziej atrakcyjny dla oka. Obie druzyny walcza o awans i Chilijczycy wcale nie maja latwej sytuacji. Sytuacja w grupie jest nastepujaca:

 

1 Chile 2 2 0 0 2-0 6

2 Hiszpania 2 1 0 1 2-1 3

3 Szwajcaria 2 1 0 1 1-1 3

4 Honduras 2 0 0 2 0-3 0

 

Hiszpania, zeby awansowac nie musi wygrywac wysoko. W przypadku zwyciestwa 1-0 sytuacja bramkowa Hiszpanow bedize lepsza (3-1 oni ; 2-1 Chile) i malo ich obchodzi co stanie sie w drugim spotkaniu.. to juz zmartwienie Chile, ktore moze pozegnac sie z turniejem. Szwajcaria musi pokonac Honduras najlepiej roznica dwoch bramek i moga sie cieszyc z awansu bez wzgledu na wynik drugiego meczu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/19/#findComment-188252
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 872
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2004
  • Status:  Offline

A przed meczem Hiszpania - Chile taki maly przedsmaczek, dla tych, co nie widzieli:

 

 

Baaajkaa.. ;) Reakcja po zagraniu prześwietna, super atmosfera ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/19/#findComment-188276
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  798
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.12.2006
  • Status:  Offline

Wlosi odpadli, jak dla mnie masakra! Ich styl malo komu sie podobal, ale zawsze po te 1:0 albo w karnych i dochodzili daleko a tu taka sensacja:]

Jestem w ciezkim szoku, stawialem ze Francja odpadnie szyko, moze Argentyna, Portugalia, ale w zyciu nie Wlosi

 

Slowacy w 2 pierwszych meczach grali tragicznie, a tu pokazali ladny futbol, przede wszystkim bylo widac ze im sie chce;]

 

W sumie to szkoda mi Nowej Zelandii, chyba najwiekszy outsider mistrzostw, a nie przegrali zadnego meczu i musza wracac do domu:/

 

Holandia Kamerun niezly mecz, szczegolnie w 2 polowie, a w sumie obie druzyny graly o nic;]

 

P.S. Tych matolow z TVP nie da sie sluchac, Engel i Gmoch od 10 lat gadaja to samo, Trzeciaka to w ogole nie wiem kto zaprosil do TV, goscie specjalni: ojciec dominikanin, jakis Daniel z Afryki, co to kurwa za ludzie?;///

Komentatorzy to tez pozal sie boze, zawsze mnie wkurwial Kolton, ale jak slucham Lubanskiego czy innego Jacka Joncy to noz sie otwiera;///

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17751-mistrzostwa-%C5%9Bwiata-2010-dyskusja/page/19/#findComment-188285
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • -Raven-
      I tak i nie. Nie - nie jest to prawidłowa odpowiedź. Tak - zdecydowanie jest to film dla Ciebie, amigo
    • Kaczy316
      1.Zgadzam się w 100% taki teatr/serial, ale wrestling nigdy nie był sportem   2.Przez prawie pół dekady ciężko nie powtarzać schematów, nawet w filmach obecnie to widać czy serialach, ciężko stworzyć coś oryginalnego, bo "wszystko już było".   3.100% Prawdy   4.Znaczą, ale niestety o wiele mniej niż kiedyś, w sensie uważam, że obecnie więcej niż w latach 17-22, ale mniej niż w latach przed PG Erą chociażby.(A i btw pominąłeś nr. 4 xD)   5.Wszystko się dostosowuję do swoich czasów dobrym porównaniem są filmy i seriale, bo do tego można porównać wrestling, jakie filmy wychodziły w latach 90-00? I ogólnie jakie rozrywki wtedy preferowano? Brutalność była mega pożądana przez ludzi, walki, coś dla tego typu grup odbiorców, a właściwie wtedy to były nawet masy, bo większości wmawiano, że to jest rozrywka, teraz wszystko jest tworzone pod masy i dzieci, jakie czasy takie widowiska.   6.A tutaj się nie wypowiem, bo ciężko mi coś powiedzieć, może coś w tym jest.   Teraz tematy bieżące:   1.Dość subiektywna opinia, ja uważam, że dzięki temu mieliśmy naprawdę mega WM 40, gdyby Cody zdobył tytuł rok wcześniej nie mielibyśmy tak dobrego odłączenia się Jeya według mnie od Romana, sytuacji z Bloodline całej, kozackiego feudu z Rockiem, świetnego momentu z wybraniem zemsty na Rollinsie przez Romana, no ja powiem tak, gdyby patrzeć świeżo po WM 39 to można by to tak uznać, ale patrząc ile świetnych momentów dało to, że właśnie Rhodes wygrał dopiero rok później to jestem zdania, że była to najlepsza możliwa decyzja.   2.Z Tym też się zgadzam w 100% Bloodline zaczyna nudzić, ale głównie dlatego, że znowu wracamy do punktu gdzie umiera sporo storyline'ów, po prostu boją się pociągnąć za spust, dlaczego Solo nie wygrał z Romanem? Dlaczego nawet po wygranej Romka nie dostaliśmy Rock Bottom dla Romualda? Czemu Heyman się nie mógł odwrócić od Romana? Dlaczego Reigns nie mógł zwerbować sobie drużyny na WG tylko to Drużyna się do niego kleiła pomimo tego co im robił? To story zyskało na innowacyjności i ryzyku, a teraz traci mega dużo na pójściu po najmniejszej i najbardziej przewidywalnej linii oporu.   3.Też w 100% się zgadzam i mówię to od dłuższego czasu, Sami od 2022 odwala taką robotę, a jedyne co miał to pas IC, gdzie stracił go w drugim feudzie meh, chociaż ME WM nie da się mu odebrać i genialnego momentu, tak dalej to nie jest pas WWE/WH i ścisły ME tygodniówek, PLE, po prostu jak jest potrzebny to go wyciągają z kieszeni, żeby jobbnął, to samo jest z KO, smutne, ale niestety prawdziwe.   4.Też nie jestem tego fanem, jak ma ktoś zdobyć pas to niech będzie Full Time, przyzwyczaiłem się, że pasy World potrafią trafiać w ręce part timerów, no zdarza się, trzeba "promować" federację nazwiskami, ale żeby nawet mid cardowe? To już dla mnie przesada, jeszcze ten run był mega kiepski i zabił tylko tytuł US jeszcze bardziej.   5.Tutaj uważam, że zawodzą przecieki i internet, jest cała masa spekulacji, plotek i fake newsów, najświeższy przykład? The Rock, zapowiedział, że będzie na Raw i to wszystko, zjawił się? Zjawił, ale w tym przypadku to było takie 50/50, bo WWE zaczęło pompowanie balonika na Bad Blood kiedy The Rock zakończył gale, ale potem wszystko dopowiadali sobie fani, jakieś pojawienie się na SvS, potem ataki na Raw na Netflixie, nieważne, że byłoby to świetne pod kątem story, ale WWE nigdy wprost nie powiedziało, że Rock naznaczy Solo na nowego Tribal Chiefa i zrobi go z niego i że to Rock za tym wszystkim stoi, to wszystko fani sobie ustalali, więc z jednej strony się zgadzam, a z drugiej fani mają mega wysokie oczekiwania, a czasem WWE chcę po prostu, żeby legenda się pokazała i pogadała i to wszystko, ale to też już się robi mega nudne, bo ile można słuchać o tym jak świetnie być w danym mieście i jaka ta publika nie jest genialna i jak to wrestler X nie tęsknił za miastem Y czy za samym WWE xD, kontrowersyjny temat bardzo, ale ciekawy.   6.Ciężko zrobić coś z niczego, jak mają zrobić Panie na równi z facetami kiedy......Wrestling i walki to stricte męska rozrywka? Zawsze tak było i zawsze tak będzie i w większości to faceci oglądają takie rzeczy i chcą oglądać utalentowanych zawodników, 3/4 babek botchuje najprostsze akcję, nawet jak dali ME WM to z tego co pamiętam finish był zbotchowany, a przecież były tam dwie zawodniczki, które tu wymieniłeś, to tak jakbyś chciał zrobić z facetów cheerleaderów, w sensie nie jestem pewny, ale chyba są faceci cheerleaderzy, jednak nie zmieni to faktu, że jest to dyscyplina, która nie dość, że lepiej wychodzi kobietom to jeszcze ludzie po prostu chętniej je oglądają, bo z nimi to zostało utożsamione, kwestia tego na czym/kim dana dyscyplina powstała i która płeć jest w tym lepsza, zdarzają się wyjątki oczywiście, ale nie zmienia to reguły i faktów, porównanie może kiepskie wybrałem, nie jestem pewny, ale takie jedynie mi do głowy przyszło.  
    • Jeffrey Nero
      Może przed Tv ludzi przyciągnie bo po sprzedaży biletów wygląda to mizernie.
    • HeymanGuy
      1. Wrestling to bardziej teatr niż sport Oczywiście, że w wrestlingu są elementy sportowe, ale jest to przede wszystkim teatr. Przykład? Chociażby feud Lesnara z Romanem m.in. na WM 34, gdzie wielu fanów czuło, że walka była "ustawiona", ale nie pod względem wyniku, a pod kątem większego marketingu, a nie autentycznego rywalizowania dwóch zawodników. Historia i scenariusz były bardziej widoczne niż sama walka w ringu. Nawet w WWE, jednym z głównych atutów są właśnie postacie i opowiadanie historii, które przyciągają widza, a nie czyste umiejętności sportowe. 2. "WWE stało się mega komercyjne i przewidywalne" Pamiętacie, jak Vince McMahon wykreował najpierw SCSA, potem Jasia Cenę i tak powtarzał ten schemat z coraz to nowymi "twarzami" federacji> Zaczęło to być przewidywalne. Przykład: kiedy Cena zdobył 16. tytuł mistrza WWE w 2017 roku, fani odczuli to jako kolejną próbę wykreowania historycznego momentu, który nie miał większego związku z rzeczywistą rywalizacją. WWE stało się maszyną do zarabiania pieniędzy na nazwiskach i powtarzalnych formułach. Kolejnym dowodem może być dominacja The Undertakera przez lata – jego seria na WrestleManii była traktowana jak wydarzenie, ale z roku na rok traciła na świeżości. Schematy, schematy i jeszcze raz schematy. 3. "AEW to jeszcze nie jest prawdziwy konkurent dla WWE" Owszem, AEW zyskało wielu wiernych fanów, ale wciąż nie może dorównać WWE pod względem globalnego zasięgu. Jednym z najbardziej mówiących o tym momentów była reakcja na "All In" w 2018 roku, kiedy AEW ogłosiło ogromne plany i zmiany w wrestlingu, a potem okazało się, że ich plany są w dużej mierze oparte na tym, co już robiło WWE, tylko z deka gorszym wykonem elitarnym to wychodzi. AEW wciąż nie potrafi zbudować takiej samej bazy subskrybentów w WWE Network, tudzież od kilku dni fani WWE na Netfliksie, czy dotrzeć do tak szerokiej grupy odbiorców na całym świecie. 5. "Znaczenie mistrzostw w WWE i nie tylko. Czy one coś jeszcze znaczą?" Czy pas mistrza WWE ma jeszcze jakiekolwiek prawdziwe znaczenie? W wielu przypadkach pasy są bardziej elementem marketingowym niż oznaczeniem najlepszego zawodnika. Przykład? Cała masa, Jinder Mahal przejmujący pas aby trafić na indyjski rynek. Walki o pasy stały się bardziej oparte na scenariuszach ,,po coś" niż na faktycznej rywalizacji, co było widoczne w wielu storyline'ach. Oczywiście przykład Jindera to jeden z wielu, ale ten najbardziej przychodzi mi do głowy, kiedy w rosterze mieliśmy przecież masę lepszych workerów. 6. "Wrestling w latach 90-tych miał ten ‘dziki’ klimat, teraz za bardzo się tego boją, a nie powinni" Lata 90-te w wrestlingu to czas, kiedy granice były przekraczane. Z jednej strony mieliśmy erę Attitude WWE, z Austinem, Rockiem i Triple H, a z drugiej – ECW, które promowało brutalność, kontrowersyjne tematy i awangardowe podejście do tego, co można zrobić w ringu. W tym czasie wrestlerzy tacy jak Mick Foley (Cactus Jack) czy Terry Funk wprowadzali brutalność, która nie miała miejsca w dzisiejszym, bardziej ułożonym wrestlingu, przynajmniej tym mainstreamowym na dłuższą metę. Wiadomo jest GCW i inne CZW itp., ale to nie to samo. To były czasy, gdy nawet McMahon robił coś szalonego w ringu. Dziś już tego nie ma, a powinno się do tego od czasu do czasu wracać, ale na poważnie, a nie na odwal się. Kiedyś takie gale jak Extreme Rules i TLC zwiastowały naprawdę coś niespotykanego. Wiadomo, kiedyś formuła się wyczerpuje, ale aż tak szybko? 7. "Kontrowersyjni wrestlerzy na siłę wciskani audiencji" Patrząc na p sytuację np. z Joeyem Ryanem, który został oskarżony o molestowanie, ale mimo to próbował powrócić na ring, widać, że promotorzy wrestlingu często ignoruje kontrowersje. WWE przez wiele lat trzymało się "herosów", ale kiedy te osoby wpadły w skandale, organizacja po prostu je ignorowała i nie rozliczała się z nimi do końca. To samo dotyczy sytuacji z Hulk Hoganem, który po skandalu z nagraniem rasistowskim wrócił do WWE po kilku latach, co wywołało falę kontrowersji. Z jednej strony wrestling jest show, ale z drugiej, niektóre decyzje są bardziej biznesowe niż moralne, choć nie wiem co miało na celu pojawienie się Hogana na ostatnim RAW, bo ani biznesowo, ani moralnie się to nie spina imo. To było tak ogólnikowo, teraz bardziej na bieżąco. 1. "Cody Rhodes i jego droga do tytułu mistrza WWE" Historia Cody'ego Rhodesa, który wrócił do WWE po latach nieobecności, była jedną z najgorętszych story 2023 roku. Jednak ja jestem zdania, że WWE niepotrzebnie "zatrzymało" jego zwycięstwo nad Romanem Reignsem na WrestleManii 39, co było dla mnie sztuczne i przeładowane marketingiem. WWE zbudowało sobie historię wokół tego, że Cody musi "doprowadzić historię rodziny Rhodesów do końca", ale czy to naprawdę miało sens w kontekście jego rzeczywistego rozwoju w WWE i federacji? Przecież to było przewidywalne, Cody zasługiwał na pas mistrza wcześniej, zamiast rok panowania Reignsa prawie, że w hibernacji. Co teraz z tego wielkiego reignu Romana? Wspomnienie, ale czy dobre? 2. "Roman Reigns i jego dominacja nad WWE – ile można?" Roman Reigns stał się niemalże niepokonanym mistrzem w WWE, a storyline wokół jego dominacji trwa już od kilku lat. Mnie już szczerze nudzi tą idea Reignsa, bo choć jest dobrze napisany, to powtarzalność tego, jak Reigns "niszczy" kolejnych rywali, staje się przewidywalna. Całe "Bloodline" i jego rozwój w tej sytuacji miały ogromny potencjał, ale powtarzalność tej dominacji sprawia, że m. in. ja oczekujemy, spodziewamy się czegoś nowego, innowacyjnego. Co więcej, sytuacja z bliźniakami sprawiała wrażenie, że saga Bloodline idzie w stronę bardziej "personalnego" konfliktu niż rzeczywistej rywalizacji sportowej. Czasem sobie tak myśle, kiedy ta historia w końcu osiągnie swój "koniec" i jak WWE zrealizuje tę "dominację" na dłuższą metę, bo który to już ME WM będziemy mieć oparty w jakimś stopniu na kimś z Bloodline? Nawet nie chcę wiedzieć. 3. "Sami Zayn i knebel Triple H'a na jego twarzy. Jak WWE hamuje Samiego Zayna? Dlaczego?" Zaczynając od najpierw "lojalnego członka" Bloodline, Zayn stał się jednym z najgorętszych nazwisk w WWE dzięki świetnej pracy nad swoim charakterem. Jednak po jego "odwróceniu się" od Reignsa i staniu się bohaterem, zaczęły się pojawiać kontrowersje dotyczące tego, czy WWE naprawdę pozwoli Zaynowi zbudować "autentyczną" postać bez polegania na "momentach" z przeszłości. Wyraźnie widać, że Zayn często wpasowywał się w role, które były tylko "przeplatanką" starych smaczków storyline'owych, co niekoniecznie pasuje do jego talentu i potencjału, bo to i to ma ogromne. Męczy mnie to, że mają Samiego na wyraźnym hamulcu, zamiast spuścić go ze smyczy i pokazać co potrafi z pasem załóżmy WHC, albo WWE. Wszystko po to, żeby aktorzyny miały co robić, albo ktoś kończył historię przez 2-3 lata, SZ spokojnie dźwignąłby główny pas w WWE i to jest kryminał, że jeszcze tego nie zobaczyliśmy patrząc na to jaką robotę robi w ostatnich miesiącach. 4. "Logan Paul jako mistrz – czy to naprawdę dobra droga?" Pojawienie się Logana Paula w WWE wywołało mieszane uczucia u mnie. Jego status super gwiazdy w mediach społecznościowych i ogromny zasięg sprawiły, że WWE postanowiło dać mu pas US. Jednak ja totalnie nie widzę żadnego sensu w tym, by celebryta, który nigdy wcześniej nie był profesjonalnym wrestlerem, zdobywał tytuł nawet w midcardzie. Może to być świetny ruch marketingowy, ale pod względem storyline'owym wydaje się to kontrowersyjne, bo można to traktować jako "spalanie" mistrzowskich pasów w imię szerszego zainteresowania mediów. Czy to dobry kierunek, by tytuł mistrza był traktowany jako coś, co można "sprzedać", a nie zasłużyć na niego w ringu? Przypominam, że w rosterze mamy takie tuzy jak Theory, Knight, Waller, no cholera moge wymieniać przez pare minut na jednym wdechu. Ale traktujmy pasy jak zabawki dalej, gawiedź i tak łyknie. 5. "(nie)Udane powroty legend do WWE – nostalgia czy wypalenie?" Powroty legend takich jak Edge i Christian (zwłaszcza po zakończeniu kariery Edge'a w 2011 roku) są zarówno ekscytujące, jak i kontrowersyjne, z uwagi na to że wychodzą inaczej niż sobie wyobrażamy. Na ogół cieszę się z ich występów, ale z drugiej strony – czy nie zaczyna to być po prostu używanie nostalgii zamiast rozwijania nowych gwiazd? WWE kontynuuje wciąganie starych, lubianych postaci do głównych storyline'ów, co wywołuje pytanie, czy to nie blokuje możliwości stworzenia nowych legend. Z jednej strony, te powroty dodają wielkiego efektu wow, ale z drugiej, mogą sprawiać, że nowe talenty nie dostają odpowiedniej przestrzeni. Moje zdanie jest takie, że WWE ostatnio nie potrafi za bardzo w wielkie powroty. Jedynie powrót Punka zasługuje na uwagę, ale reszta? Bez większego echa i polotu według mnie. Kiedyś bardziej w to potrafili. 6. "Wrestling kobiet – czy WWE robi wystarczająco, by promować je na równi z mężczyznami?" W ostatnich latach kobiety w WWE, takie jak Becky Lynch, Charlotte Flair czy Rhea Ripley, zyskały ogromną popularność, ale wciąż pojawiają się pytania o to, czy WWE naprawdę traktuje je na równi z mężczyznami. Storyline’y z udziałem kobiet są coraz bardziej złożone i emocjonalne, ale wciąż można zauważyć, że są one traktowane jako "dodatkowe" story w porównaniu do głównych fabuł z mężczyznami. Np. walka Becky Lynch z Trish Stratus na SummerSlam 2023 była świetnie zrealizowana, ale była to zaledwie jedna z kilku równolegle toczących się historii, niekoniecznie traktowanych na równi z głównymi pasami męskimi. W skrócie według mnie WWE nie robi nic, abym przestał traktować kobiety jako przerwa na siku.  
    • MattDevitto
      Wraca Omega, więc to powinno ludzi zainteresować
×
×
  • Dodaj nową pozycję...