Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

Mistrzostwa Świata 2010 - Dyskusja


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 886
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Z druzyn, ktore zaprezentowaly sie do teraz.. najlepiej prezentuje sie Korea :o Trzeba przyznac, ze spora zasluga w tym czerstwych Grekow, ale i tak wygladalo to ladnie. Ciekaw jestem jak sobie poradza z lepszymi druzynami ze swojej grupy. Ciesze sie, ze Grecy pregrali bo ich wybitnie nie lubie. Vyntra to pierwsyz powazny antybohater mundialu. Powinni go nie wpuscic do kraju

50608915156a3743c1fa34.jpg

  • Odpowiedzi 544
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Longer

    48

  • Euz

    47

  • N!KO

    38

  • Point

    30

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Trudno powiedzieć czy Korea zaprezentowała się lepiej niż RPA i Meksyk, pewne jest dla mnie jednak to, że Grecja wypadła zdecydowanie najsłabiej i nawet Urugwajowi mogliby czyścić buty. A Vyntra, to tak jak mówi N!KO, porażka na całego. Gdyby nie bramkarz Greków mogłyby paść jeszcze ze 2 bramki.

14078636424fdfa1a4c8062.jpg


  • Posty:  1 197
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.03.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Z druzyn, ktore zaprezentowaly sie do teraz.. najlepiej prezentuje sie Korea

 

Rzadko się z tobą zgadzam, lecz w tym przypadku muszę. Korea zagrała w dzisiejszym meczu kawał solidnej piłki. Mimo wszystko teraz sam się trochę pogubiłem, ponieważ nie wiem czy to Koreańczycy dobrze grali, czy Grecy słabo. Wynik jest sprawiedliwy, bo i Grecy i Azjaci mogli zrobić więcej, a dowodem na to są akcje nie wykorzystane. Ogólnie jestem trochę zdziwiony, ale bądź co bądź zadowolony, ponieważ podobnie do ciebie N!KO, za Grekami nie przepadam. Teraz czekajmy na boskiego Diego i całą resztę ;)


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Fifa zamiast zakazu rac, powinna zakaz trabek, ale po co lepiej zamiast dopingu jeden wielki szum sluchac bo tepe gowno trabi przez 90min.

Dlatego jestem za mistrzostwami tylko w Ameryce południowej i w Europie, reszta globu to zero klimatu kibicowskiego.

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Linux
  • Styl:  Klasyczny

No i do przerwy 1-0 dla Błękitno-Białych. Bardziej podoba mi się ich postawa niż Nigeryjczyków, przynajmniej po tej pierwszej połowie. Zobaczymy co pokażą w drugiej, ale mam cichą nadzieję, że 3-0 to będzie minimalny końcowy wynik.

  • Posty:  1 047
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Początek meczu Argentyna-Nigeria zapowiadał bardzo dobre spotkanie do samego końca. Po takim początku podopiecznych Maradony spodziewałem się wysokiego wyniku. Jednak Nigeryjczycy nie dali sobą pomiatać i 1-0 utrzymało się do ostatniego gwizdka sędziego. Mecz nie był zły ale też nie był jakiś wspaniały.

WWE by Pinio 2k17

Fan CM Punk'a od początku przygody z WWE!

KNEES 2 FACES

10206473354f8c156432932.gif


  • Posty:  132
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.03.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Moje typy co do grupy B się sprawdziły. Korea grała ładny mecz, nie dała Grekom złudzeń i zasłużenie wygrali. Kto oglądał Euro 2008, eliminacje czy baraże, to wynik go nie zaskoczył.

Argentyna-Nigeria. Mecz który Argentyńczycy powinni wygrać 4-0. Świetny Eneyama(tak to się pisze?) w tym przeszkodził. Pozytywnie wypadła reszta Nigeryjczyków, po PNA byłem pewien że w RPA będą chłopcami do bicia. Z Argentyńczyków niewidoczny był Di Maria i nieskuteczny był Higuain, reszta zagrała dobrze. Messi kilka razy zaczarował ale w następnych meczach oczekuje od niego więcej, np bramek.

"Ku wojnie wychowany ma być mąż, niewiasta zaś ku wytchnieniu wojownika."

 

Fryderyk Nietzsche


  • Posty:  1 197
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.03.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

No i mamy zakończoną grupę B. Spotkanie Greków z Koreańczykami już oceniałem, teraz pozwolę sobie napisać kilka słów o nie tak dawno skończonym spotkaniu, a krócej mówiąc o starciu: Argentyna - Nigeria. Po pierwsze najlepszym zawodnikiem w tym meczu był Diego, który biegał, skakał, podawał, a nawet zdarzyło mu się strzelić. Co do gry Argentyńczyków to jest super jak na pierwszy mecz. Tylko dzięki świetnemu Bramkarzowi nie było trzy, cztery do zera. Messi, Higuain mieli bardzo dużo sytuacji, w których normalnie padłyby bramki. Jeżeli Argentyna będzie pokazywać tak solidny futbol to może sporo pokazać. Nigeryjczycy również nie pokazali się z najgorszej strony, lecz nie mieli zbyt wielu szans na zdobycie gola, prócz strzału Taiwo oraz strzału nad poprzeczką Uche. Jednym słowem mogę stwierdzić, że Argentyna jest w bardzo dobrej formie i 9pkt mają raczej już zdobyte. O drugie miejsce będzie na pewno bój, bo ani Korea, ani Nigeria tanio skóry nie sprzeda. Grecja już sprzedała :P Teraz wyczekujmy do spotkania USA-Anglia, zobaczymy w jakiej dyspozycji są Anglicy oraz zawodnicy USA, którzy w końcu będą w grupie z Algierczykami, którym kibicuję;)

  • Posty:  10 886
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Calego meczu nie dalem rady obejrzec, ale widzac poczatkowe minuty ... Argentyna mnie oczarowala. Pozniej slyszalem, ze bylo gorzej, a widzac druga polowe zaczynalem sie bac o swoje pieniadze. Higuain podpadl troche z tego co zdazylem zauwazyc i spokojnie mogl sie wpisac na liste strzelcow. Mimo dobrej postawy Koranczykow przyszla kolejka przyniesie kolejne 3pkt i Argentynczykom i Nigeryjczykom

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  1 197
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.03.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Właśnie skończył się słaby mecz Anglików z piłkarzami USA. Obie ekipy nie zaprezentowały się najlepiej. Po golu Gerrarda spodziewałem się, że będzie bardzo dużo goli, a skończyło się tylko na remisie i to 1-1. Ogromny błąd popełnił Green, ciekaw jestem czy zobaczymy go w kolejnym meczu, ale i tak pewnie zaraz zrzuci winę na śliską piłkę. Powiedzmy sobie strzeże, Anglia w takiej dyspozycji za wiele nie zrobi. Końcówkę meczu tylko słuchałem, bo pojawiły się problemy z sygnałem. Cóż, teraz tylko czekać na kolejny mecz grupy C, w którym zmierzą się Algierczycy ze Słoweńcami.

  • Posty:  1 025
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Garść przemyśleń na temat dzisiejszych trzech spotkań:

 

Korea Południowa vs. Grecja - przyznam szczerze, byłem święcie przekonany, że spotkanie to będzie strasznie nudne. Ot, mam w pamięci EURO 2004 i grę Greków, która zakładała, by strzelić jak najmniej i awansować. Skuteczna, ale dla widza mało atrakcyjna. Korea naprawdę w tym meczu trzymała poziom, spotkanie dało się oglądać, kilka ciekawych akcji i zasłużona wygrana 2-0. Mam wrażenie, że jeśli Grecy szybko nie zmienią stylu gry, dostaną 0-10 w bramkach i ich przygoda z MŚ skończy się na fazie grupowej. Charisteas i Samaras byli niezbyt użyteczni w ataku, a przy niskich Koreańczykach ich wzrost mógł być atutem.

 

Argentyna vs. Nigeria - bardzo fajne spotkanie, z efektownym szczupakiem Hainze. Aż się zastanawiałem, że naprawdę trzeba mieć głowę (w tym przypadku dosłownie), by tak idealnie trafić w okienko, wielkie brawa. U Nigeryjczyków 200% normy odwalał Enyeama. Może go do Wisły? :P Zaprezentował się również Kalu Uche, który miał szansę zostać bohaterem, ale nie trafił w bramkę. U podopiecznych Boskiego Diego świetnie radził sobie Messi, ale miałem wrażenie, że zbyt często grał samolubnie. Dobrą pracę również robił w drugiej linii Javier Mascherano. Oby udały mu się te mistrzostwa, może wybije się z Liverpoolu. Moim ulubionym graczem Albicelestes jest naturalnie Veron. Przyznam szczerze, że zdziwiłem się widząc, że zmienił go akurat Maxi.

 

Anglia vs. USA - lata mijają, ale nie zmienia się jedno - poziom angielskich golkiperów. Nie chcę się chwalić, ale tak oglądając strzały Amerykanów z dystansu doszedłem do wniosku, że jak tylko trafią z dystansu w światło bramki, Synowie Albionu mogą mieć problem. Dużo mówiło się o nieprzewidywalności piłek, poza tym Green nigdy nie wyglądał mi na łapacza na poziomie reprezentacyjnym. Ale jest mi go autentycznie szkoda, bo naprawdę radził sobie ok, ale jedna akcja, brak koncentracji w dosłownie momencie i taki klops. Nie wiem co czuje, ale domyślam się. Na plus Rooney, który walczył, szarpał i biegał, zawiódł mnie trochę Lampard. I plus dla Fabio za zmienienie jeszcze w pierwszej połowie Milnera, który był nastawiony wyłącznie na taranowanie rywali na swoim skrzydle.


  • Posty:  10 886
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Z tego miejsca chcialem serdecznie podziekowac Greenowi za pierwsza utrate gotowki na tym mundialu... a tak sie cieszylem, ze James nie broni :sad: Malo tego.. ten "boski" srodek to po tych 90 minutach istne paralityki. Gerrard po strzeleniu bramki zniknal z murawy i blysnal mi pozniej jak podal do Amerykanina na swojej polowie, a Lampard gral tak, ze az Abramowicz sie za niego pewnie wstydzil. Pomijajac tych dwoch delikwentow to Fabio Cappello zrobil tak trafne zmiany, ze mi rece opadly. Czemu Milner zszedl? Nieokrzesany jest i strach byl, ze czerwona dostanie? To po co od pierwszej minuty wychodzil. Carragher czemu wszedl? Bo jakos to pominalem, ale jak sie okaze, ze King nie mial kontuzji to kolejna dramtyczna zmiana... ... ... ... Wpuszczenie Angielskiego Rasiaka pozostawie bez komentarza... Za Heskeyem tez nie przepadam, wiec jakos nie wybuchlem, o dziwo. Teraz poszedl kupon za 50zl na Hiszpanie, Holandie i Brazylie w celu podwojenia tej sumy.. asekuracyjnie bez szalenstw, bo Niemcow i Wlochow sie boje stawiac. Szkopów nienawidze, a Paragwaj mi śmierdzi niespodzianką

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  798
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.12.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Krotko i na temat.

Dzisiaj widzialem postep w porownaniu z wczorajszymi meczami, oby tak codziennie:)

Mi osobiscie podobal sie mecz Anglikow z USA. Green juz pewnie nie zagra, w sumie popelnil strasznego babola ale kilka razy dobrze interweniowal. Howard zdecydowanie uchronil USA od porazki, fajnie gral Donovan. U Anglikow bardzo pozyteczny byl Heskey, a najlepszy imo Glen Johnson. Rooney i Lampard zawiedli na calej linii:/

 

Grecy poki co 2 klasy nizej od wszystkich innych druzyn. Nie chodzi nawet o brak umiejetnosci i pomyslu, ale im nawet checi brakowalo ;[

Korea zagrala poprawnie, ale nie przesadzajmy z tymi zachwytami, z taka jak dzis Grecja to i Polacy mieli by spora szanse wygrac;]

 

Mecz Argentyna Nigeria widzialem tylko poczatek i bylo super, ale nie mam pogladu na caly mecz. Btw dalej uwazam, ze Argentyna daleko nie zajdzie;]


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Argentyna vs. Nigeria - bardzo fajne spotkanie, z efektownym szczupakiem Hainze. Aż się zastanawiałem, że naprawdę trzeba mieć głowę (w tym przypadku dosłownie), by tak idealnie trafić w okienko, wielkie brawa. U Nigeryjczyków 200% normy odwalał Enyeama. Może go do Wisły? :P Zaprezentował się również Kalu Uche, który miał szansę zostać bohaterem, ale nie trafił w bramkę. U podopiecznych Boskiego Diego świetnie radził sobie Messi, ale miałem wrażenie, że zbyt często grał samolubnie. Dobrą pracę również robił w drugiej linii Javier Mascherano. Oby udały mu się te mistrzostwa, może wybije się z Liverpoolu. Moim ulubionym graczem Albicelestes jest naturalnie Veron. Przyznam szczerze, że zdziwiłem się widząc, że zmienił go akurat Maxi.

 

To nie do końca tak - Messi przez pierwszą połowę grał niczym Xavi - rozdzielał piłki na prawo i lewo, kombinował z Veronem, z Higuainem czy z Tevezem. Ale jeśli człowiek się nabiega, wypracuje akcję, ale lewy kolega z ataku strzeli z 5 metrów obok bramki - można się wkurzyć. Stad w drugiej połowie Leo częściej grał sam, ale Enyema rozegrał kapitalny mecz. W każdym razie Argentyna zagrała całkowicie inaczej niż w el. MŚ i wydaje mi się, że ich nie doceniałem, nie widząc w "czwórce" (w mojej symulacji przegrywają z USA w 1/4 finału, a po wczorajszych meczach już nie jestem tego taki pewien).

 

Mecz USA z Anglią trochę mnie rozczarował. Lampard był niewidoczny. Co do Rooneya, to cofał się, widząc słabość kolegów w pomocy, kilka razy pięknie dogrywał kolegom, w drugiej połowie dwa bardzo groźne strzały zza pola karnego. Bohaterem meczu - Howard, choć paradoksalnie, przy straconym golu zachował się jak młodzik, to potem pokazał klasę.

 

Dziś, można by rzec, dzień przerwy - idąc na kompromis z narzeczoną, obiecałem, że jeśli tylko będzie mecz, który najprawdopodobniej okaże się kawałkiem żenującej piłki, to go sobie odpuszczam... Tak też jest dziś - Słowenia/Algieria czy Serbia/Ghana najpewniej zobaczę w skrótach, i tylko obejrzę 2.połowę meczu Australia-Niemcy, licząc, że Kangury sprawią niespodziankę (pozostałem 2 mecze to dla mnie "szajs-egal" kto wygra)


  • Posty:  1 047
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jak dla mnie wczorajsze spotkanie Anglia-USA było jak dotąd najlepszym meczem. Szybko Lwy Albionu objęły prowadzenie ale niestety kolejny dowód na to jakimi słabymi bramkarzami dysponuje Capello. Green miał kilka dobrych interwencji ale niestety w teoretycznie nie groźnej sytuacji zawalił wszystko. Amerykanie nie grali na najwyższym poziomie bo gdyby tak było to zapewne spokojnie by wygrali ten mecz. Tak czy inaczej wiadomo kto wyjdzie z grupy C a pozostałe mecze to z góry wiadomo kto wygra.

WWE by Pinio 2k17

Fan CM Punk'a od początku przygody z WWE!

KNEES 2 FACES

10206473354f8c156432932.gif

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: Stardom Goddesses Of Stardom Tag League 2025 - Dzień 9 Data: 24.11.2025 Federacja: World Wonder Ring Stardom Typ: Event Lokalizacja: Iwaki, Fukushima, Japan Arena: Iwaki City Gymnasium Publiczność: 437 Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Kobiecy Pro Wrestling - dyskusje
    • Attitude
      Nazwa gali: Marigold True Victory - Dzień 3 Data: 24.11.2025 Federacja: Dream Star Fighting Marigold Typ: Online Stream Lokalizacja: Kazuno, Akita, Japan Arena: Memorial Sports Center Format: Taped Data emisji: 27.11.2025 Platforma: Wrestle Universe Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Kobiecy Pro Wrestling - dyskusje
    • Giero
      Za nami kolejny, ostatni przed Survivor Series 2025 odcinek WWE Monday Night Raw. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Zgodnie z zapowiedziami, Raw otworzył Roman Reigns. Dość szybko przerwał mu… WWE Champion Cody Rhodes. Cody przypomniał, że Roman poprzednim razem wywiązał mu się z danego słowa. Chciał wiedzieć, by ponownie tak będzie. I jaki cel ma Roman w związku z nadchodzącym WarGames. Reigns odpowiedział, iż on i Cody nie lubią się. Nawet zbytnio się nie znają
    • IIL
      Kusi, aby finałem była walka Okada vs Takeshita. Kazu jest mocarnie bookowany i byłby to bardzo emocjonujący finał ze względu na to, że Takeshita jest mistrzem IWGP i wygrał tegoroczny G1 Climax. Jon Moxley ostatnio poddaje grubsze walki przez submission i jemu taka wygrana by się teoretycznie przydała, ale jego wizerunek jest już oczywiście zabudowany na maxa i może to też uwalić. Hajp na Darby Allina po powrocie nieco przygasł, także jemu wygrana w turnieju i zdobycie mistrzostwa Con
    • Grins
      Coś czuje że Kyle O'reilly miał być zwycięzcą tego turnieju, na chwilę obecną to największe szansę mają PAC, Darby, Moxley, Fletcher ale po ostatnim zwycięstwie bym widział właśnie PAC'a we finale no i Darby'ego któryś z nich mógłby zdobyc mistrzostwo. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...