Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Auschwitz to park rozrywki a hitler był renerem reprezentacj


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  453
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Co dysleksji itp. - nie jest to żadna choroba tylko wymysł durnych psychologów, socjologów, pedagogów, którzy ogłupiają społeczeństwo. Jest to wynik głupich reform oświaty. W nauczaniu początkowym nie ma nacisku na ortografię i zaniedbania narastają. A durni rodzice we wszystko się wtrącają i za wszelką cenę chcą dzieciom ułatwić - a potem gościu podpisuje się "Bartłomjej". On nie musi tego umieć - ma opinię czy inny papierek. Po latach zaniedbań to jest "choroba" bo taki pacjent po prostu wzrokowo nie "czuje", że wali byki.

 

http://img25.imageshack.us/img25/116/niggapleaseq.jpg

 

... Zastanawiam się, czy to świetny troll, czy tylko głupie niedoinformowanie. Bo jeżeli to troll, to gratuluje - pierwsza klasa. Jeżeli to niedoinformowanie - to proponuje jednak trochę poczytać.

 

Salvadora Dahli'ego

 

http://img33.imageshack.us/img33/9316/dahuh.png

  • Odpowiedzi 42
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • SixKiller

    10

  • Ceglak

    7

  • J-Ro

    5

  • Naseem Achmedov

    5

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 864
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.01.2008
  • Status:  Offline

Co dysleksji itp. - nie jest to żadna choroba tylko wymysł durnych psychologów, socjologów, pedagogów, którzy ogłupiają społeczeństwo. Jest to wynik głupich reform oświaty. W nauczaniu początkowym nie ma nacisku na ortografię i zaniedbania narastają. A durni rodzice we wszystko się wtrącają i za wszelką cenę chcą dzieciom ułatwić - a potem gościu podpisuje się "Bartłomjej". On nie musi tego umieć - ma opinię czy inny papierek. Po latach zaniedbań to jest "choroba" bo taki pacjent po prostu wzrokowo nie "czuje", że wali byki.

 

Przeczytałem ten wpis, załamałem się, przeczytałem kolejny raz i ponownie się załamałem. Rozumiem, że powyższy akapit jest jakąś formą żartu, w dodatku ten żart jest średnio zabawny. Pomijając post J-Ro, w tym miejscu wypadałoby Tobie przybliżyć kilka faktów, bo nie podejrzewam Cię o tak zaawansowaną formę intelektu jak zdolność władania językiem angielskim.

 

Pierwszym okresem kiedy mógł pojawić się problem dysleksji były czasy starożytne, gdy jednostki ludzki zaczęły posługiwać się pismem w komunikacji między sobą. Idąc tym tropem, najpierw zaobserwowano zjawisko utraty opanowanej w czasie wcześniejszym zdolności czytania i pisania, te umiejętności najczęściej współistniały u jednostek uznawanych za dorosłe z jednoczesną utratą mowy czyli afazją. W kolejnych etapach egzystencji ludzkiej rozgraniczono także zjawisko utraty zdolności czytania czyli aleksja bądź dysleksja nabyta, a także utraty zdolności pisania będących efektem uszkodzenia mózgu u osób dorosłych, które już umiały czytać i pisać, do odkrycia podobnych objawów u dzieci, lecz występujących od początku nauki czytania i pisania. Ogólnie przyjęta jest jedna data gdy pojawił się pierwszy opis nabytej aleksji. Dokładniej pisząc mała wiedza na ten temat znajduje się w pismach Valeriusa Maximusa i Plinusza w I wieku naszej ery. Obaj, za przykład wiodący uznali osobę wykształconego Ateńczyka, który na skutek urazu głowy stracił tak zwaną „pamięć liter”. Przez wiele wieków temat był pomijany, aż nadszedł koniec XIX wieku, gdy ukazały się prace na temat specyficznych trudności w czytaniu. Dalsze informacje zostawił Tobie J-Ro w formie linku.

 

Nie napisałem tego aby kogoś szykanować bądź obrażać, ale nazywanie problemu w sposób, który Ty uznałeś za stosowny jest dość „dziwny” choć równie dobrze mogę napisać, że wywodzi się on z głębokiej niewiedzy.

 

Dodam jeszcze od siebie, że przeczytałem szereg książek o malarstwie, lecz nigdzie nie było podane nazwisko wyżej wymienionego artysty przez nieme „h”.

 

Czasem lepiej wypowiadać się gdy człowiek ma jakieś pojęcie na dany temat, niż robić z siebie pośmiewisko. :)


  • Posty:  453
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Finał pierwszego akapitu.

 

http://img141.imageshack.us/img141/9900/jerichoburn1uu1.gif


  • Posty:  464
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.10.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Co dysleksji itp. - nie jest to żadna choroba tylko wymysł durnych psychologów, socjologów, pedagogów, którzy ogłupiają społeczeństwo. Jest to wynik głupich reform oświaty. W nauczaniu początkowym nie ma nacisku na ortografię i zaniedbania narastają.

 

Dysleksja jest wymysłem a taka ortografia i gramatyka to oczywiście odwieczne prawo natury, które człowiek posiada od chwili narodzin jak umiejętność wypróżnienia się, tak?

 

Był nim akurat PROFESOR HISTORII SZTUKI skądśtam. Tenże "Ekspert" nie wiedział kim z pochodzenia była żona Salvadora Dahli'ego i jak nazywa się ten: ~ znak. To jak nazwiesz takiego profesorka :?:

 

Skandal! Jak to możliwe, że Ekspert nie wie skąd pochodzą żony artystów, a większy skandal to nie wie jak nazywa się ten klawisz ~, wszyscy wiedzą, że imię jego to „klawisz, dzięki, któremu wpisywałeś kody w Quake II”. Czego taki profesor może nauczyć przyszłych przywódców tego narodu, chyba nie dojdę do siebie przez tydzień po tej wstrząsającej wiadomości.


  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

Panowie, temat schodzi tylko na dysleksję, czyli przestaje mieć z dyskusją wiele wspólnego. Jeżeli chcecie o tym porozmawiać - a zakłada,, że dyskusja byłaby burzliwa - to załóżcie po prostu nowy temat ;).

  • Posty:  369
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.05.2009
  • Status:  Offline

WRACAJĄC do tematu niewiedzy historycznej. W Wielkiej Brytanii i USA przeważnie wynika ona z systemu oświaty, ale tez z przekonania o własnej wyższości nad innymi narodami.

Sorry za offtop SixKiller, ale

I po co ten cały wykład o dys... Co mnie obchodzą wywody naukowe?? Czego się teraz nie potwierdza naukowo??

Spójrzcie jednak na polską rzeczywistość. Macie po dwadzieścia pare lat - czy jak chodziliście do podstawówki to było coś takiego... jak dysleksja czy ADHD?

Nie było, bo trenowano ortografie i nauczyciel nikomu nie przepuścił. Teraz jest to wykorzystywane nagminnie do ułatwiania sobie życia: w podstawówce w gimnazjum, na egzaminach. A co potem?

Niedługo ktoś wymyśli powiedzmy "dyshistorię". Jakiś naukowiec zrobi badanie i potwierdzi że jest coś takiego, jak wrodzona nieumiejętność zapamiętywania dat i kojarzenia Zdarzeń.

 

@brychu Może Ciebie to nie razi, ale mnie tak. Zastanówmy się, kto wchodzi w skład kadry profesorskiej przekazujacej wiedzę studentom. Bo moim zdaniem, tytuły są rozdawane zbyt pochopnie, osobom które wydadzą jakąś publikację i specjalizują się w jednej dziedzinie.

 

@J-ro Aleś sobie chłopie trudu zadał z tymi obrazkami... Dłaczego napisałem Dahliego? Ty masz wyjaśnienie od razu, że jestem durny. Moze jednak powinieneś to zbadac naukowo, przeszukać Wikipedie, jakieś książki itp. :evil: Może popełniłem literówkę, a może jestem dyslektykiem :shock:

 

@king of kings - owijasz w bawełnę, że nie chcesz obrazić, ale obrażasz. Nie lubię ludzi którzy leją wodę. Ze znajomością angielskiego trafiłes jak kula w płot... ale nieważne

No i odmawiacie komuś prawo do własnej opinii i od razu posadzacie o niewiedzę.

Oj chęć do pouczania w tym narodzie wielka... :evil:


  • Posty:  453
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Panowie, temat schodzi tylko na dysleksję, czyli przestaje mieć z dyskusją wiele wspólnego. Jeżeli chcecie o tym porozmawiać - a zakłada,, że dyskusja byłaby burzliwa - to załóżcie po prostu nowy temat ;) .

 

Six, nie przesadzaj - dyskusja nadal trzyma się tematu niewiedzy. Uznałbym to tylko za naturalną ewolucję.

 

Naseem, trochę się zawiodłem, bo liczyłem na bardziej interesującą odpowiedź - a widzę, że po ciekawym pierwszym poście, skończyła ci się amunicja...

 

Co mnie obchodzą wywody naukowe?? Czego się teraz nie potwierdza naukowo??

 

... I na dodatek rzucasz frazesem, który tylko podkreśla jak bardzo cię przeceniłem. Wydawało mi się, że skoro masz taka opinię, to potrafisz ją poprzeć jakimkolwiek dowodem, a nie tylko: "Dysleksji nie ma, bo nie. Bleee!".

 

Spójrzcie jednak na polską rzeczywistość. Macie po dwadzieścia pare lat - czy jak chodziliście do podstawówki to było coś takiego... jak dysleksja czy ADHD?

 

Było - a że nie było o tym tak głośno, jak teraz, to inna sprawa. Doskonale pamiętam, że jedna z klasowych koleżanek miała opinię dziecięcego psychologa o tym, że ma dysleksję. A ADHD było jeszcze wtedy nazywane nadpobudliwością, co nie znaczy że nie było znane.

 

(...) trenowano ortografie i nauczyciel nikomu nie przepuścił. Teraz jest to wykorzystywane nagminnie do ułatwiania sobie życia: w podstawówce w gimnazjum, na egzaminach.

 

Zgadzam się z tym, że położony był duży nacisk na ortografię - tyle że nie wszyscy, którzy mieli z nią problemy byli nieukami (pomimo tego, że stara kadra nauczycielska wszystkich tak traktowała). Zgodzę się natomiast z tym, że jest to nagminnie wykorzystywane do ułatwiania sobie życia - ale to już problem tego kraju.

 

Niedługo ktoś wymyśli powiedzmy "dyshistorię". Jakiś naukowiec zrobi badanie i potwierdzi że jest coś takiego jak wrodzona nieumiejętność zapamiętywania dat i kojarzenia Zdarzeń.

 

Problem z zapamiętywaniem dat należy do cech dysleksji - czasem jednak warto poczytać, żeby przynajmniej mieć lepsze argumenty.


  • Posty:  369
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.05.2009
  • Status:  Offline

Dobrze J-ro. Ciekawe jak wytłumaczysz taką sytuację:

Znam gimnazjalistę, który podpada pod definicję dysleksji: robi błędy, gubi litery w wyrazach itp. Natomiast pisząc w języku angielskim nie popełnia błędów ortograficznych nie gubi liter itp. A więc czy można być dyslektykiem tylko po polsku?? Jeśli byłaby to "choroba' to moim zdaniem to samo byłoby po angielsku. Ma gościu opinię psychologiczną...

Ja go znam troche dłużej i wiem że nad ortografią polską w podstawówce nikt z nim nie pracował, ma opinię to, po co się męczyć? Natomiast uczy się angielskiego prywatnie pare lat i nauczyciel kładzie nacisk na ortografię tego języka i wytyka inne błędy.

 

ADHD-zaburzenia koncentracji, tak Panie Naukowcu?? To zrób mały eksperyment i poprzyj teorię praktyką. Włącz takiemu z ADHD grę komputerową a gwarantuję ci że będzie skupiał uwagę przez długie godziny. "Choroba" objawia się w szkole... :D

Nie wiem, może jestem zwolennikiem starej szkoły, bo teraz moim zdaniem zatracamy normalność.

 

A w ogóle to żeście się rzucili na mnie z tą dysleksją, jakbym holokaust i Zbrodnię Oświecimską negował... :evil:


  • Posty:  453
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Ja go znam troche dłużej i wiem że nad ortografią polską w podstawówce nikt z nim nie pracował, ma opinię to, po co się męczyć? Natomiast uczy się angielskiego prywatnie pare lat i nauczyciel kładzie nacisk na ortografię tego języka i wytyka inne błędy.

 

Klasyczny model nauczania w szkole nie sprawdza się niestety w walce z tego typu chorobami - zdajesz sobie sprawę że nie ma szans na zajęcie się jednym przypadkiem, gdy klasa liczy około 30 dzieciaków, więc nie dziwię się że prywatny angielski wypada zupełnie inaczej.

 

Włącz takiemu z ADHD grę komputerową a gwarantuję ci że będzie skupiał uwagę przez długie godziny. "Choroba" objawia się w szkole...

 

Ponownie - nie sprawdza się klasyczny model nauczania. Co ciekawe, istnieją inne metody (jak chociażby Model Sudbury), które sobie z tym radzą. Co się tyczy gier - przez to że nie są monotonne, sprawdzają się świetnie jako jako narzędzie w neurotreningu (polecam też artykuł w "The Escapist").


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

J-Ro, sam napisales:

nie dziwię się że prywatny angielski wypada zupełnie inaczej

 

a wiec nie jest to choroba tylko kwestia pracy nad soba a nie leczenia. Bo przeciez dysleksja, dysto i dystamto to podobno choroby, a choroby z tego co wiem tylko sie leczy. I co, niedlugo wszyscy dyslektycy nie beda konczyc w poradnaich, tylko beda przyjmowac lek na ortografie, a pozniej na cos innego, a jak to nie poradzi to moze rehabilitacje beda mieli przepisana przez NFZ? Wiem tez ze przykladow w druga strone moze byc wiecej. Ale kwestia dysleksji to naprawde nic wiecej jak lenistwo i brak oczytania.

 

Przyklad z zycia wziety: w roznego rodzaju dyktandach ortograficznych swiecilem wiele sukcesow przez cala podstawowke, za gowniarza, czyli wtedy kiedy wiedze pochlania sie najlepiej, podobnie bylo w szkole sredniej. Pewnego dnia nasza polonistka wprowadzila pare lekcji o zasadach, czyli czemu cos pisze sie tak a nie inaczej. I potem sprawdzila to, mnie na zajeciach nie bylo wiec totalnie nie mialem pojecia i widzac jakis wyraz juz gotowo poprawnie napisany nie bylem w stanie napisac z jakiej wynika to zasady.... To najprosciej pokazuje ze bez "wiedzy" na ten temat, ale wylacznie z oczytania wiem czemu cos sie pisze poprawniej, albo jestem w stanie cos sobie w glowie ulozyc na ksztalt: jakby to lepiej wygladalo na przykladzie innego wyrazu.

 

A czego mozna sie spodziewac po dzieciakach, jak na gg pisza takie rzeczy ze polonistki by zawałów podostawaly czytajac to. Jak malolat ma chociazby pomyslec jak cos ma byc napisane, skoro jeden kolega pisal cos przez "h" a drugi "ch", a ksiazki nigdy w reku nie mial, no chyba ze do potrzymania.

 

Co do ADHD to kolejny myk na awersje do nauki. Przyklad z kompem i gra jest swietny. ADHD to po prostu niechec do skupienia sie na czyms na czym nie chcemy sie skupić!

A to ze 30 dzieciakow w grupie musi sie jakos uczyc- hej, taki system mamy i na inny nas nie stac, co nie znaczy ze skoro przez lata 90-te jakos to wygladalo, to nagle teraz w dobie komputeryzacji kazdy moze miec wymowke i na wszystko znalezc chorobe!

 

To jak bycie hipochondrykiem. Czlowiek jak mu zalezy znajdzie u siebie kazda chorobe, albo ja tez sobie wmowi. A kazdy len wmowi sobie to co mu bardziej pasuje.

 

 

p.s.

nie wpisze sie poznizej bo i tak bedzie kasacja, wiec dopisze to tutaj:

 

J-Ro mam nadzieje ze ten obrazek ponizej nie pokazuje calej Twojej wiedzy na ten temat... Pokazales "klase"

Edytowane przez Ceglak

  • Posty:  369
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.05.2009
  • Status:  Offline

@J-ro i King of Kings

Widzicie chłopcy, nie tylko ja poddaję pod wątpliwość TEORIĘ o dys.... itp., a wy od razu chcecie człowieka poniżyć i zmieszać z błotem. Imponuje Mi wasze oczytanie i znajomość TEORII. Widać, że siedzicie w temacie skoro przytaczacie nie tylko definicje ale i fachowe artykuły. Tylko że, to nie jest wiedza powszechna, a dys... jest tylko TEORIĄ PSYCHOLOGICZNĄ. Więc następnym razem nie "onanizujcie" się w atakach na kogoś, tylko dla tego że ma inną opinię.

Jeśli na wszystko można mieć dys.... i papierek od psychologa to kogo nazwiecie głąbem? Nie dziwcie się potem że młodzi ludzie piszą bzdetne posty. Skoro nie trzeba znać ortografii, to nie trzeba też pisać z sensem. Dajcie sobie spokój z banami dla małolatów - przecież są CHORZY...

 

No i J-ro broń BOŻE zmieniać cały system dla jakiejś mniejszości. Jest już wystarczający bałagan w oświacie. Kolejne "reformy" tylko go pogłębiają. Skoro psychologowie są przekonani, że to choroba to niech zakładaja oddzielne klasy czy szkoły... :x Albo niech po prostu zajmą się ciężką pracą z takimi dziećmi, bo na razie to ich działania ograniczają się do kserowania opinii i wystawianiu ich każdemu kto sie zgłosi... :x

 

Chłopcy podajecie Wikipedie jako źródło naukowe (bo tak zrozumiałem Wasze wywody). Nie wiecie że na ŻADNYM uniwersytecie nie jest to wiarygodne źródło wiedzy. :roll:

Pozdrawiam


  • Posty:  453
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

(...)
(...)

 

http://img694.imageshack.us/img694/2955/picardfacepalm.jpg

 

kolejny post na temat dyslekcji lub innego wywodu nie na temat bedzie skasowany :roll:

 

Cały temat trzyma się mocno niewiedzy, więc się nie rozpędzaj tak z kasowaniem postów. Poza tym czasami dyskusja naturalnie schodzi na inny tor.

Edytowane przez J-Ro

  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

kolejny post na temat dyslekcji lub innego wywodu nie na temat bedzie skasowany :roll:

 

Sporo osób w wieku 9-15lat, ma bardzo niska wiedze historyczną, to wiek gdzie się kładzie laske na szkołe i jest zabawa.

Owszem 15lat no to podstawową wiedze każdy powinien mieć, ale jest jak jest. Ja spotykałem ludzi w wieku lat 40-stu którzy nie wiedzieli na czym polegał system komunistyczny czy faszystowski, albo pochodzenie Hitlera czy Stalina (wielu z nich na to pytanie odpowiadało niemiec i rosjanin).

Tu człowiek dostaje większego szoku, więc że 15latek jest tępy to mnie nie szokuje.

Co do solidarności, co z tego że było to tyle ludzi??? W dużym stopniu ten ruch pomógł aparatowi panstwowemu bez konsekwencji przejść do systemu wolnorynkowego, jeszcze obsadzić młoda kadre na stanowiskach. Okrągły stół :po jednej stronie aparat władzy po drugiej ich przedstawiciele w solidarności :wink: Niestety edukacja jest jaka jest i kłamstwo powielane tysiąc razy jest uznawane za prawde historyczną, dobre dla mas żeby było wzniosle ze "ktoś" obalił system a nie sami rządzący tym systemem.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • CzaQ
      Czytam fabułę i to jest film dla mnie Niestety nie oglądałem, ale posiłkując się jednym z najlepszych oraz w sumie moim pierwszym 'skeczem' ze "Śmierci na 1000 sposobów" zaryzykuję :  Tam było podobnie - kolega patrzy, a parka w lesie się dyma. Chłop, więc zaczął tyrać kiepana, ale mu było mało. Na szczęście nieopodal przechodził szop pracz, więc chłop go myk i zaczął posuwać. Szop w końcu się wyrwał i utarmosił jegomościowi Wacka   Podejrzewam, że nie będzie to samo, ale postanowiłem się podzielić  
    • -Raven-
      Film Doom Generation. W jednej ze scen, jeden z trójki bohaterów podgląda pozostałą dwójkę jak się dymają. Co było kontrowersyjnego w tej scenie?
    • CzaQ
      Nowy Rok, Nowa Era! Yuhuuu!  Otwarcie sezonu, czyli coś się wydarzy. Pewnie jakiś pas zmieni właściciela, będą epizodyczne występy itd.  Post będzie trochę inny niż zwykle, ale mam nadzieję, że się będzie podobał.  Na początek paczka wideo - jak zwykle dobra w W. Tryplak już kłamie, że sold out arena kiedy pełno siedzeń wolnych i od razu mu nos rośnie Na początek wychodzi The Rock ze skiepszczonym theme songiem. Pierwszy zgrzyt, wolałem riffy. I.... gra face'a znowu? WTF.. to było szybkie. W dodatku póżniej te materiały wideo z backstage'a i cała otoczka jego feudów szlag trafił. Solo Sikoa czeka na Rzymka w walce stołów. Rzymianinowi polepszyli theme song. Ten wstęp dużo daje. Pełno interwencji oraz wygrana Romualda?! Niesłuchane, wręcz niewiarygodne. Mamy teaser nowego zawodnika. Zapauzowałem. Co tu pisze? Penera? Penra? A może Penta ;>  Ciekawie.  Royal Rumble w przyszłym roku w Riyadzie.. czyli będzie niesłychane gówno. Quiz : Co zawsze CzaQ robi jak @ KyRenLo  wrzuca nowe foty dupeczek? :  Cena przemowa. Aż zapomniałem, ze to jego ostatni rok... I musiał przypomnieć jak zmaścili jego pojedynek z Takerem. Boże co za bookingowe gówno to było., Istny samograj tak spierdolić. Ale przyzwyczaili nas. OK, jestem pewny, że tę edycję RR wygra Jasiexor. Wydaję mi się, że nie pójdzie po pas WWE tylko WHC bo tego nowego WHC jeszcze nie miał. Gunther przegra z Ortonem i będzie Cena vs Orton part 67 z tym, że jak Joshua wygra będzie jako jedyny mistrzem 17 razy w karierze, a więc przebije Flaira. Natomiast Kodas zmierzy się z Pancurem o główny pas. I mamy main eventy obu nocy. Może jeszcze tak się przytrafi, że Randall dobije do 16 razy pas i zwakuje po czym oboje z Jasiem będą mogli zostać rekordzistami - to by było stawka. Aczkolwiek nie wiem ile razy Orton miał pas i nie chce mi się sprawdzać. O rany. X pac wygląda jak na święta zjadł X paca i stał się Bully Rayem. Powiedzcie, że nie! :   Livka Brazil vs Ryja Ripley - no i mamy obiecany title match. Jeśli jedyny to będzie zmiana. And there it is. Nowa mistrzyni. Co za zaskoczenie. Za to po walce Domino dostał w jajka, a Andrzej zaliczył cameo. Przyjechał, zebrał czek, popozował z fajną duperą i tyle go widzieli. Jeszcze zbotchował (jak kogoś ominęło ) : https://www.youtube.com/watch?v=VK-4MnsfAIA&ab_channel=VogulePoland24 Jeszcze jedno - czy Alienowej czasem nie było widać sutka w tym przydużawym staniku? O fuck! Bayley na backstage'u. Chyba trochę podjadła na święta.  https://www.youtube.com/watch?v=LKuriXNyZeY&ab_channel=ReptilianinSHOTY kurde ta Lyra Valkyrie'a fajna jest! "Main Event' Jey Uso vs Drew McIntyre. A, czyli wychodzi na to, że chłopaki w końcu spadli z hierarchi. Tak mi się przynajmniej zdaję. I mam nadzieję. Drew aż się zesrał na rzadko :  Nowa zabawa! Tu macie template Drew jak sra - wklejcie go w najzabawniejszym miejscu :   Wchodzi kolejny epizod tym razem Hulk Hogan. A gdzie Colby Covington? ;d Na koniec walka wieczoru CM Punk vs Seth Rollins.  Jeszcze kilka lat temu powiedziałbym, że najlepsi ringowo zawodnicy, teraz to ci na najwyższym szczeblu, którzy jako tako się prezentują choć Punkowiec ostatnio nie zachwyca. To XXX na plecach Filipa to w końcu oznaka, że założył konto na Pornhubie w końcu i nadaje z AJ Lee?  Ogólnie spoko walka - dużo się działo było kradnięcie finisherów, przełamywania, zmiana przewag i 'dramatyczny' finish.  Phil wygrywa? Wow, nowe, nie znałem.  Ogólnie spoko gala. Tutaj mały dodatek.  Polskie akcenty @ MattDevitto :      I na koniec mały bonus, czyli już typowy mem o netflixie tym razem w 'naszym' wydaniu     Nawet dobry odcinek, ciekawe ile taki poziom się utrzyma
    • Jeffrey Nero
      Jak tylko ogłosili tą galę w Australii to wiedziałem, że raczej na 99% wygra Toni. Casey Lee ostatnio trenowała z Mercedes Mone też jest z Australii może dla dobrej reakcji zaliczy tam debiut.
    • PTW
      TO SIĘ DZIEJE! Na sobotniej gali oficjalnie rozpoczynamy turniej o pas mistrzowski kobiet! <3 <3 <3 PTW Women's Championship Tournament Diana Strong vs. Amy Heartbeat Zapowiadaliśmy, zapowiadaliśmy i zapowiadaliśmy, w końcu czas spełnić obietnicę! :) Na gali 11 stycznia odbędzie się walka otwierająca turniej o mistrzowskie złoto pań i zapowiada się niezwykle smakowicie! Nasza rodzynka Dianę Strong, która wydaje się murowaną faworytką do zdobycia tytułu będzie podejmować świetną zawodniczkę z Niemiec - Amy Heartbeat! Siłaczki z Zakopanego przedstawiać nie trzeba, bo czyny mówią więcej niż słowa, a ona zrobiła w i dla PTW tyle, że jest niepodważalnie jedną z twarzy federacji. Pozostaje pytanie czy presja oczekiwań ze wszystkich stron nie okaże się bardziej przeszkodą niż pomocą? Na to na pewno liczy Amy, czyli niezwykle pozytywnie nastawiona do świata wojowniczka, która dzieli się z fanami i przeciwniczkami miłością, ale na czas tej walki będzie musiała włączyć szósty bieg i znaleźć w sobie sportową ambicję i agresję - w końcu na zwyciężczynię tego wyścigu czeka na mecie pas mistrzowski! To co, Diana z pierwszym krokiem ku temu, co jej się po prostu należy, czy szok i niedowierzanie po upsecie stulecia? DOWIEMY SIĘ JUŻ W SOBOTĘ! :) Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...