WrestleMania21 - moje opinie na temat walk

7 Kwietnia 2005

Rey-Eddie

Niestety jedyna walka jaka nieobejzalem

Jericho - Benoit - Edge - Kane - Benjamin - Christian

Niezła,szybka i o to cho. Słaba jednak końcówka.

Orton - Undertaker

Dla mnie najlepsza walka na tegorocznej wrestlemanii. I wynik tez swietny Undertaker wciaz w swietnej formie.

Angle - HBK

Niezła walka tez duzy plus.

Akebono-Giant

Gowniana walka,pariodia sumo.

JBL - Cena

Walka gowniana 2 Ch... wrestlerow jak tacy trzymaja pas to Vince zdebilnial totalnie. obydwaj zawodnicy pokazali ze sa do dupy. Cena muthafucka hehe

Batista - Triple H

Walka tez nienajlepsza. pokazała jak ta gala w tym roku byla beznadziejna.

Obiektywnie patrzac. Aha plus to ze Motorhead zagral bardzo lubie ta kapelke.

7 Kwietnia 2005

Hartfan: no ok, nastepnym razem tak zrobie. Raportow inaczej pisac niestety nie umie, tylko na goraco.

7 Kwietnia 2005

moje opinie

Eddie - Rey

Walka swietna, szybka i dynamiczna. trwala jakies 17 minut, ale stanowczo za krotka...szczerze mowiac to nawet jakby zajmowala godzine to bym sie nie nudzil

ale rey poraz n-ty triumfujacy na eddie'm ? to jakies nieporozumienie...rok temu wygrywal z angel'em WWE title, a teraz jest chyba najwiekszym przegranym tegorocznej wrestlemanii....

7/10 (-1 za zwyciezce )

Ladder Match

zajebisty! najlepsza walka wieczoru ! wynik nieprzewidywalny, czeste zmiany akcji, dramaturgia - to mnie kreci ! mogla trwac dluzej to prawda, powinni na cala gale przeznaczyc jakies pol godziny wiecej !

10/10

Orton-Taker

solidny pojedynek. fajerwerkow nie bylo, ale wszystko kupy sie trzymalo i wygladalo lepiej niz sie spodziwalem. fajne przejscie ortona z choke slam'a do RKO ! walka niezla, nie trwala dlugo, nie nudzila takze:

7/10

Trish-Christy (women's title)

slabiutko...jak juz mowilem jesli w meczu kobiet nie ma 2 z 3 : trish, victoria, lita to nie oplaca sie w ogole tego ogladac...dobrze, ze trwalo to stosunkowo krotko.

3/10

Angle-HBK

poczatek mnie bardzo zniechecil....pierwsze 10m minut to zaro akcji tylko przepychanki i walka glownie w parterze...potem sie rozkrecilo, a ostatnie 10 minut bylo zupelnie powalajace !

8/10

Piper's Pit

dwie legendy...spodziewalem sie wiecej jaja i smiechu, ale i tak jak na powrot SCSA bylo niezle.

6/10

Sumo Match

to jakas parodia.....na smacku reklamowali to jako najwazniejsze wydarzenie w histori wm...traktowalismy to z mocnym przymrozeniem oka, ale to co zobaczylem przeszlo moje najsmielsze oczekiwania...takiego dna jeszcze nie bylo...nie dosc ze walka ustawiana, totalnie niewiarygodna to jeszcze Show przegrywa....ale za to smiesznie wygladal w kimonie

1/10

JBL - Cena (wwe title)

przecietnosc, ale i tak wypadlo lepiej niz sie spodziewalem....pod wzgledem technicznym jesli mozna to tak nazwac bo w sumie spodziewalem sie walki innego typu - interwencje, krew, pasy, stoly, krzesla...a wwe zafundowalo nam przecietny (na pewno nie beznadziejny - widywalem duzo gorsze walki o tytul), ale taki bezpluciowy pojedynek. przewaga JBL'a, a potem pare kopow, FU i wygrywa cena za krotka walka !!

5/10

Triple H - Batista (WH title)

dobry pojedynek! podobal mi sie, choc jak na main event najwazniejszej gali w roku to troche za malo...chociaz czasowo wymierzyli dobrze i walka trwala tyle ile trzeba

7+/10

podsumowujac dobra gala, ciutke lepsza od WMXX, glownie dlatego, ze mniej bylo gniotow, ale tez mniej walk, wiec proporcjonalnie powinno wyjsc podobnie. duze minusy to niewatpliwie sumo match oraz to za wm byla zdecydowanie za krotka. powinni dac conajmniej 20 min wiecej, albo chociaz usunac segment z hoganem i sumo match...

gale jako calosc oceniam na 7 !

ps. jak dla mnie to i tak najlepsza walka roku, jak na razie, to Chamber Match z NYR!

7 Kwietnia 2005

Eddy vs Rey - walka nawet ciekawa. Trochę latania, Rey prawie cały czas dostawał, na koniec jakoś mu wyszło i niestety wygrał. No i mnie też lekko wkurzało jak Rey co chwilę maskę poprawiał.

Ladder Match - dla mnie najlepsza walka tej gali. Nagłe zwroty akcji, spadania efektowne z drabin, bieganie po drabinach () no i Benoit bardzo mi się w tej walce podobał. Tylko trochę nie pasuje mi, że wygrał Edge, ale mogło być gorzej.

Taker vs Orton - dla mnie najnudniejsza walka zaraz po JBL - Cena. Może dlatego, że chciało mi się spać Chociaż końcówka mi się podobała. No i jeszcze kilka pojedyńczych akcji, ale ogólnie nic nadzwyczajnego. Dobrze, że taker podtrzymał swój rekord.

Trish vs Christy - a tam co tu dużo gadać. Christy lubię, ale walczyć to ona nie umie. Nic ciekawego.

Kurt Angel vs HBJ - właściwie stawiam ten pojedynek na równi z Ladder Matchem, ale powiedzmy, że minimalnie wolę tamto. Początek nie porywający, dużo w parterze. Jak dla mnie za dużo. Dopiero później zrobilo się naprawdę ciekawie. Panowie zrobili b. dobrą walkę co mnie cieszy. no i wygrał ten co trzeba.

Sumo Match - myślałem, że wygra Big Show. Myliłem się. Nic ciekawego. Tylko Big Show śmiesznie wyglądał.

JBL vs John Cena - nuuuuuuda. John gorszy od JBL. Chociaż cieszę się, że wygrał Cena bo za JBL za bardzo nie przepadam. Nic ciekawego. Lepiej by Eddy miał pas, a nie szmacął go. Albo Angel.

Triple H vs Batista - walka nawet ciekawa. Myślałem, że bedzie trochę inaczej wyglądać (tak jak wyglądała na początku) jednak później się zmieniła na plus. Cieszę się, że wygrał Batista, zobaczymy jak pójdzie mu dalej.

Fajnie, że pokazał się Hogan, gorzej, że nie pokazał nic ciekawego...

No i Pipers Pit mi się podobało. Niech Austin wraca do WWE, bo kolo ma w sobie hmmm jakby to powiedzieć ??? Power ? No powiedzmy. Po prostu mógłby to wrzystko pociągnąć.

8 Kwietnia 2005

Fajnie, że pokazał się Hogan, gorzej, że nie pokazał nic ciekawego...

a kiedy pokazał???

8 Kwietnia 2005

No widzisz, mógłby się na starość zmienić.

8 Kwietnia 2005

Dobra moja kolej:

Rey vs Eddie

walka mnie nie zawiodła szybka,energiczna,dużo latania i wfektownych akcji..jak na sam początek gali naprawde cool.Fajnie sie ogadało tą walke no i trwała całe 18 minut.

7,5/10

Ladder Match:

Kolejna walka która mnie nie zawiodła choć mogła trwać z 10 minut więcej..

szybka ,wogóle sie przy niej nie nudziłem,energicznme zwroty akcji

no i te wejścia po drabinkach Benjamina:D kozka

choć zwycięsca mi nie odpowaida to i tak wlaka bardzo dobra

8,5/10

Undertaker vs Orotn

Byłem bardzo ciekaw jak potoczy sie ta walka,i sie miło zaszkoczyłem koncówka nprawde dobra i dynamiczna ze zwrotem akcji

Taker pokazał ze mimo podeszłego wieku może zrobić naprawde dobre show i chwała mu za to .Do koca walki nie było wiadomo kto wygra

13-0 Takera to mnie cieszy.....

hehe no i fajny ten wjazd Takera....

7/10

Trisha vs Christy

obie sexi..no i to by było na tyle z tej walki

Patrzyłem tylko przez pryzamt samca na tą walke:D

za urode dla obu pań 9/10:P

Kurt Angle vs HBK

hmmm...początek taki jakis nie mrawy choc sie tego spodziewałem dużo akci w parterze itp.

no ale ostanie 10 minut wymiatało straszna dramtaurgia i niesamowity zwrot akcji

ogólnie miało byc perłką...i była choć nie do końca oszlifowaną

8,5/10

JBL vs John Cena

musze sie przynać ze przysnełęm na tej walce i dopiero dzis rano sobie ja na kacu obejrzałem,no co tu dużo pisac walka wiała hujnią na odległośc nie godna gali wrestlemani...jedyny + tej walki to jej cZas dośc krótka ....

zakoczyło mnie zero krwi , zero interwencji do czego juz sie przyzywczaiłe w walkach JBl

a i wcale mnie nie cieszy zwycięsca tej walki

3/10

HHH Vs Batista

walka solidna,nawet mi sie podobałą szeczególnei fjana akcja krwawiene Triple H koncówka też dobra no ale gdzie takiej walce do zeszłoreocznego Mainteverentu(czy jak to tam sie pisze)

6/10

walka sumo

Nic ciekawego dwóch kolesi z wielkim dupskami sie przepychają nie ciekawy widok

2,5/10

Ogólnie gala całkiem przywoita napewno najlepsza w tym roku,no ale gorszej niz 2 poprzednie ciężko było można sie spiodziewać

Reasumują gala zblirzona poziomem do Wrestlemani 20

9 Kwietnia 2005

Oglądam WWE, regularnie od wakacji 2004. Wszystkie Raw SD i PPV, To moja pierwsza WrestleMania więc nie mam za bardzo z czym porównywać.

Rey - Eddie

Ogólnie dobra walka, szybka, żywa, dynamiczna jak zawsze gdy jest Rey. Mi się podobała.

Ladder Match

Wypaiona walka, najlepsza na WM XXI, masowe nap***** się. Dla mnie to nowość jako ten typ meczu. Jakoś tak dziwnie toczyła sie akcja, szybko rozpoczeli, wszyscy leżeli, szybko skończyli Mogło byc więcej krwi

Występ Eugena, bla bla bla, wchodzi Hasan, zaczynając go naparzać i po chwili pierwszy raz widze Hogana w akcji, co mni się bardzo podobało, widać jaką legenda już pozostał.

Randy - Undertaker

Ciekawe chwyty, przejścia, "urozmaijający" występ ojca Randyego, spoko był ten chokeslam-RKO. Fajnie Randy wyglądał jak miał wykonać thombstona na Takerze . Mecz mi się podobał, a legenda Takera została zachowana.

Trish - Christy

MOże tak się wyraże, ale przynajmniej można było popatrzec na ładne ciałko

Hbk - Angle

Widać profesjonalizm w porównaniu do inny wrestlerów. Fajna końcówka z tym niepokonanym angle lockiem, HBK nie poddawał się do ostatniej chwili, ale...

Piper's Pit

Dla mnie nowość, fajne męskie wykonanie, litry piwska, swój chłop z niego Od razu spodobał mi sie styl Stone Colda. Musieli Carlito gdzieś wepchnąć

Sumo Match

Tak dla picu zrobiony, ale na WM

JBL - Cena

Największ gówno jakie widziałem i kazdy to przyzna, myślałem że WM to będzie coś, maksymalny wysiłek wrestlerów, a tu taki badziew

Batista - Triple H

Czekałem na coś ostrego, i dostałem ? No ogólnie było spoko, lubie tą potęge Batisty, któregy jest jednym z moich ulubionych wrestlerów, całe szczęście, że wygrał bo Triple H bym już więcej nie zniósł pławiącego się swoim sukcem, zresztą JBL-a też.

16 Kwietnia 2005

w koncu udalo mi sie obejrzec Manie ,moja jednoznaczan opinia: Gala dobra, choc gorsza od tej sprzed roku.

Zaloze sie ze jest kilku ludzi ktorzy nie widzieli WMXXI i chcieli by wiedziec jak sie poszczegolne walki skonczyly. Napisze jak sie skonczyly a pod kazdym matchem moja krotka opinia.

1. Rey Misterio vs Eddie Guerrero

Rey wykonal na Eddiem Huricanrane na srodku ringu, po czym zamknal go w pinie ,blokujac rece i nogi Eddiego.

Clean win.

Dobra walka, niezly opener, byc moze oczekiwalem czegos lepszego, ale walka ok. Podobala mi sie choc obaj nie wystrzegli sie kilku pomylek, kilka akcji im nie wyszlo, choc to nie moglo rzutowac na ogolny obraz.

2. 6 man Ladder match.

Pod koniec walki na ringu byli tylko Benoit oraz Kane. Chris skrajnie wykonczony, wykonal na Kanie headbutt from the top of ladder, po czym, staral sie wejsc na drabine, probowal mu przeszkodzic w tym Kane, bo ten wchodzil nan z drugiej strony, Benoit unieszkodliwil go uderzeniami z baski.

Chris siegal juz po walizke kiedy Edge przywalil mu krzeslem i sam zabral torbe.

Moim zdaniem swietna walka, druga najlepsza tego wieczoru, przedewszystkim akcje Shaltona zasluguja na uznanie, T-Bone from the top of ladder, , czy clothesline wykonany na Chrisie Jericho stojacym na szczycie drabiny po biegu na specjalnie ustawionym podescie.

3. Randy Orton vs Undertaker

Taker probowal wykonac Chokeslam, ale Randy bedac juz w powietrzu skontrowal RKO. Niestety dalo mu to tylko two count, wstal i pokazal znak Takera sprzed lat kotry oznaczal Tombstone. Podniosl Dead mana i wzial go w pozycje do tego chwytu, Dead man jednak zrobil obrot o 180 stopni tak ze to Taker trzymal Ortona do Tombstone, co wykonal.

Jak na tych obu wrestlerow to dobra walka , slabsza od tych co byly do tej pory, ale ogolnie OK.

4. Trish vs Christy

trish wykonala chick kick, co dalo jej 3 count.

Bylo widac ze aby uprawiac wrestling nie wystarczy kilka tygodni praktyki, Christy jest pelna amatorka w tej dziedzienie, nie umie przyjmowac ciosow. fatalnie ta walka wygladala nawet jak na kobiety. Powinna zostac wykreslona, albo zastapiona jakims lingerie pillow fightem ze Stacy czy Torrie.

5. Sumo Chalenge

chwile sie poprzepychali po ringu pozbawionym lin, po chwili Show pokazal znak ze czas konczyc, zlapal grubasa podniosl go na tyle co pozwolilo mu go obrocic o 180 stopni, ten wyczyn nic mu nie dal bo Akebono zepchnal zmeczonego Showa z ringu, dzieki czemu wygral.

6. Angle vs HBK

Juz ktos napisal ze byl to pokaz wytrzymalosci ze strony HBK'a ktory wytrzymal w ancle locku bardzo dlugo.

Bardzo dobra walka, poczatek slaby, ale pozniej walka sie rozkrecila w swietnym kierunku, najlepsza walka tego wieczoru.

7. John cena vs JBL

Powoli. 90 procent walki nalezal do JBL'a, walka byla krotka, ale mimo to prawie cala walke tyral JBL, kotry nieszczyl Cene, pod koniec walki John sie orzywil, wykonal kilka bardzo dynamicznyhc akcji typu clotheslinem sholder block czy side walk slam, po czym swoj klasyczny punch. JBL po tym ciosie wstal, udal sie do naroznika, dokad pognal za nim Cena, JBL dla mu Big boota, Cena usadowil sie z obolala szczeka na srodku ringu, JBL nabral rozpedu, odbil sie od liny, wystawil reke do swego konczacego chwytu, Cena zrobil unik ,wzial sobie JBL'a na ramiona i skonczyl FU.

Skandal, skandal, taki match o taka stawke, przegrany w takim stylu, po tak slabym wkladzie Ceny, zreszta wszystkie walki Ceny tak wygladaly i tak wygladac beda. Juz to kiedys napisalem, zateskniecie za JBL'em, ja juz za nim tesknie.

8. Batista vs HHH

koncowka walki HHH ma Batisty w Pedigrre, kamera robi zblizenie na rece Triple H'a, kotry zaciska Batiste, widac sile Batisty ktory w trudnej pozycji rozmontowuje zacisc huntera, Hunter robi smutna mine . Batista nie bedac juz skrepowanym robi backrdop, po czym wykonuje egst dwoch kciukow do dolu i Batista Bomb.

Walka slaba, choc nie ukrywam ze jej rostrzygniecie wynagrodzilo mi brak fajerwerkow odczas samego matchu. tyle.

26 Maja 2005

Rey vs. Eddie

Jedna z lepszych walk jak dla mnie. Fruwali po tym ringu, że się kurzyło. Kilka fajnych motywów i high-risków. Tylko jeden problem... dlaczego Eddie nie wygrał?

Ocena: 8/10

Jericho - Benoit - Edge - Kane - Benjamin - Christian || Money in Tha Bank

Solidny mecz. Szybko i ostro. Rozpierdziucha na ringu była niesamowita, to co sie działo na drabinach mnie rozpierdzieliło na łopatki . Mimo wszystko końcówka troszke skiepszczona (to połowa meczu powinna przecież być ). Najlepsza akcja to chyba diving headbutt z drabiny Benoit'a (wgniotło mnie w kanape... serio!)

Ocena: 8+/10

Orton - Undertaker

Ciekawa walka. Undertaker'a po prostu nie da rady zastąpić nikim innym. Kilka śiwetnych akcji (counter Tombstone'a, albo zamiana Chokeslam'u w RKO). No i najważniejsze - Undertaker still 13-0

Ocena: 8/10

Angle - HBK

Bardzo dobra walka! Według mnie Kurt i HBK świetnie się uzupełniali. Sporo ciekawych counterów i złożonych spotów. Szkoda tylko, że HBK przegrał (przynajmniej długo tkwił w tym gópim Ankle Lock'u)

Ocena: 7+/10

Trish vs. Christy

Nuuudy. Ale widoczki chociaż były spoko. Christy jednak mogła by poćwiczyć jeszcze troszkę... jakiś rok

Akebono-Big Show SUMO MATCH

Wielkie i niezapsheczalne WTF?! Fajnie, że zapraszają roożnych ludzi, ale c'mon - po co to było? Mogli pokazać jak ci dwaj giganci jedzą sushi popijając piwo. Było by ciekawiej.

Ocena: 2/10

JBL - Cena

Gdybym nie lubił Ceny, to bym najprawdopodobniej ominął walke. A po tym co zobaczyłem, to naprawde lepiej bym zrobił omijając ją... no commentz please

Ocena: 3+/10

Batista - Triple H

Walka dobra, ale nie na Main Eventa, i do tego Wrestlemanii. Walka dobra, ale bonusowe punkty za Motorhead (swietny był ten entrance!)

Ocena: 7/10

tzw. BONUSY

Segment Hulka Hogana - Ucieszyłem się że wrócił, ale nic specjalnego nie pokazał (fakt, że za dużo nie umie, ale mógł chociaż pokazać Leg Drop'a). Segment mocno taki sobie, ale jak tu nie lubić Hogana?

Ocena: 6+/10

PIPERS PIT - Na to naprawde czekałem ! Powrót Pipera i Stone Cold'a (uwielbiam gościa ). Po tym wywaliło mnie w kosmos.

Ocena: 10/10 (że niby za Stone Cold'a? HELL YEAH, że za niego )