Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Archiwum 2007 - UFC


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  789
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.09.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Obejrzalem gale i przyznac musze ze zadowolony jestem z poziomu walk.

 

Z ciekawszych punktow:

Kibicowalem weteranowi Hughesowi ale widze ze zaczyna miec on kompleks w stosunku do Rusha.

Kibicowalem rowniez Vanderleiowi, aleo biektywnie widac bylo ze Lidell byl lepszy.

Podobala mi sie walka Lyoto Maschidy. Wygrac mogl kazdy, wygral brazylijczyk ....

 

generalnie UFC i weogole MMa zaczyna byc moim nowym konikiem .. :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17421-archiwum-2007-ufc/page/9/#findComment-79381
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 123
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    26

  • Scythe

    22

  • mnih

    15

  • Romo

    14

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

btw, kiedy pierwszy wystep Lesnara w UFC?
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17421-archiwum-2007-ufc/page/9/#findComment-79400
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 206
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Podobala mi sie walka Lyoto Maschidy. Wygrac mogl kazdy, wygral brazylijczyk ....

 

Powiem szczerze, że ta walka niesamowicie mnie zaskoczyła, bo spodziewałem się o wiele więcej po Soko, zwłaszcza po tym co pokazał w PrIde. Machida udzielił mu "lekcji" niczym stary profesor niesfornemu uczniowi:) Od razu widać było po czyjej stronie jest doświadczenie - Soko był strasznie spięty i jakby zupełnie nie miał pomysłu na tą walkę. Machida walczył na totalnym luzie i swobodnie kontrował wszystkie próby aktaku Predatora. Tak na dobrą sprawę, to był to teatr jednego aktora, bo dominacja Machidy była przytłaczająca (Predatorowi podczas całej walki wyszedł chyba tylko jeden takedown i nic więcej). Po raz kolejny bardzo widoczne było to, że zawodnicy PrIde'a nie bardzo wiedzą jak zabójcze mogą być "łokcie" na glebie (podobnie demolował łokciami Cro Cop'a - Gonzaga) i niespecjalnie wiedzą co z tym fantem zrobić. Zasłużone zwycięstwo Brazylijczyka (tego trójkąta rękami to Machida zapiął mu chyba tylko z litości, bo jeszcze kilka łokci - Soko był już totalnie zgłuszony - i sędzia przerwałby walkę) oraz piękny pokaz triumfu doświadczenia i techniki nad siłą fizyczną i przebojowością (wszyscy zakładali, że Predator rozniesie Brazylijczyka w drobny mak).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/17421-archiwum-2007-ufc/page/9/#findComment-79651
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Najnowsze posty

    • Jeffrey Nero
      To akurat zależne jest w AEW raczej od fanów na trybunach jak jest dużo lub są dobrze rozmieszczeni to są zawsze oświetleni. Duża hala mało ludzi z reguły ciemno, ale mała hala ta sama liczba ludzi już jest jasno.  
    • Jeffrey Nero
      Wiesz, że Cash ma 37 lat a Dax 40 to chyba Randy Orton 44 lata to już chodząca śmierć czy Aj Styles 47 lat, Kewin Owens kolejny emeryt 40 lat, Sami Zayn 40 lat, Roman Reigns 39 lat to tylko kilka przykładów.
    • Pioro86
      Tak, ale wieku nie oszukasz, to co dla Adama może być "wykrzesaniem" wszystkich sił, dla innego zawodnika może być normalnym wyczynem, z czysto wrestlingowego punktu widzenia. Nie lubię oglądać starszych wrestlerów, wole postawić na młodość  
    • Pioro86
      Pierwsze Dynamite w tym roku, pierwsze na Maxie, nie urwało jaj. Spodziewałem się więcej akcji, soczystych prom, trochę wulgarnego języka (coś co odróżnia AEW od WWE). Było kilka momentów, w których łapałem się za głowę: -Jeff Jerret i jego chęć zdobycia głównego pasa. Serio? Wspominkowy speech, zieeeeeew, wiadomo było, że to nie koniec kariery. Sory, ale nie w ten sposób. Może niech jeszcze wskrzeszą Flaira i pójda po mistrzostwo tag team. Po co? Emeryci out. -squash Hobbsa, po co takie starcia? Hoobs tego potrzebuje? Nowicjusz? Zajmuje niepotrzebnie czas antenowy. -skakanie po wątkach, momentami było tego za dużo, co chwilę jakiś krótkie promo, wywiady. Za dużo.  -Rated FTR nie zdzierżę takich tworów, emeryt plus przedemerytalni. Lubiłem ich, ale kilka ładnych lat temu. To co nie lubie, to pchanie dziadków do ME. -Adam, MJF, White, Jerret, Hangman, Orange  - kto jeszcze po pas? -3 Punche w kierunku Hangmana, jeden Buckshot Lariat i koniec Pomarańczowego (wyszedł na niezlego pizdeusza). -Hayter vs Hart - podkładanie Hayter (która swego czasu była na topie) nowicjuszce Hart? Czemu? Nie mogli dać jej Atheny, Aminaty, czy innej gwiazdeczki z drugiego szeregu?   Na plus: -hell turn RIcocheta, to było cudowne, tylko błagam, błagam, błagam, niech od razu nie dają walki z Swerve na jakimś Dynamite, niech przeciągną rywalizację do Revolution. Ten Feud ma potencjał na top 3 2025. -budowanie pozycji Hangmana, czyściutka wygrana z Pomarańczowym + demolka. Takiego Page'a to ja lubię oglądać, tylko w takiej formie -main event - spodziewałem się sleepera, ale końcówka uratowała starcie. Operatorzy trochę nie dawali radę, i speera na barierki nie było widać. Szkoda. Jay White z jego szybkim blade runnerem to materiał na mistrza, coraz więcej czasu dostaje, w pełni to wykorzystuje. Mam mieszane uczucia co do ostatniego show, konkurencja nie śpi, obawiam się, że Raw na Netflix może być lepsze. Niestety,
    • DarthVader
      Corbin by mógł mieć niezły run w TNA. To akurat takie miejsce dla outcastów z AEW i WWE. Ogółem TNA czeka dużo zmian w tym roku. Wiele wrestlerów odeszło lub odejdzie, a mają dosyć duże plany na 2025. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...