Archiwum 2007 - UFC

[Georgy]

a myślałem, że znasz się na tym sporcie widząc zapał do wrzucania dyskusji o kolejnych galach UFC itd.

O to to już ty się nie bój znam się dobrze na tym sporcie.

 

Min-Soo Kim zdobył na Olimpiadzie w 1996 roku srebrny medal w Judo, więc mimo jego słabego rekordu w MMA, proszę Cię, przestań pierdzielić mi tu o jakichś kelnerach. Z góry dziękuję.

Może i zdobył srebrny medal w judo na Olimpiadzie ale w MMA nie ma dużych osiągnięć i o to mi chodzi.

 

Postawisz na to pieniądze?

Postawiłbym na to hajs niezastanawiając się zbyt długo.

Edytowane 23 Października 2007 przez Georgy

[Scythe]

Postawiłbym na to hajs niezastanawiając się zbyt długo.

 

to ja oficjalnie przyjmuję Twoje wyzwanie, jeśli walka dojdzie do skutku Nie wiem ile jesteś w stanie postawić, mi to wisi

[John Cena]

Może i zdobył srebrny medal w judo na Olimpiadzie ale w MMA nie ma dużych osiągnięć i o to mi chodzi

 

 

Po pierwsze na pewno nie jest kelnerem . Po drugie ta walka raczej na pewno nie była ustawiona .Sam powiedz jaki to by miało sens ??Brock zdecydował się na taką walke aby sie sprawdzić .Bo co ustawiali by mu walki ,żeby spotkał się z zawodnikiem z czołowki i przegrał w 10 sekund ??

 

Postawiłbym na to hajs niezastanawiając się zbyt długo.

 

Jako gracz w buka ostrzegam cie przed tym

[Georgy]

Po pierwsze na pewno nie jest kelnerem.

Min Soo Kim w MMA jest kelnerem gdyż nic wielkiego nie osiągnął,a jego rekord to 3-6.

 

Jako gracz w buka ostrzegam cie przed tym

Też jestem osobą która bardzo często gra w bukmacherke i wcale słabym graczem nie jestem

 

[ Dodano: 2007-10-23, 21:49 ]

Brock Lesnar vs...

 

No właśnie kto ? Na razie słyszałem o dwóch potencjalnych przeciwnikach. Pierwszy to znany z tego że pojechał w UFC Heatha Herringa Jack O’Brien. Informację tą ujawnił jego agent Ken Pavia :

 

„Jake O’Brien zadzwonił do mnie I błagał abym zorganizował tą walkę. Musiałem mu przypomnieć że dopiero co to wstawiono mu tytanowe płytki do karku i że jest wyłączony z gry na przynajmniej 6 miesięcy”

 

Hehe więc Jack odpada.

 

Drugi zawodnik to Brad Imes. Serwis MMAScoops doniósł że UFC już skontaktowało się z Bradem w sprawie walki z Brockiem w lutym 2008 roku. Brad mimo że przegrał wszystkie swoje trzy walki w UFC to ponoć od tego czasu znacznie poprawił swoje umiejętności parterowe co widać na załączonym zdjęciu gdzie wygrał wzorem Diaza i Aokiego przez gogoplate.

 

źródło: mmarocks.pl

[John Cena]

jestem osobą która bardzo często gra w bukmacherke i wcale słabym graczem nie jestem

 

Nie mowie że jestes słabym graczem .Po prostu ja bym nad typowaniem takiej walki głeboko się zastanowił i nie koniecznie stawiał przeciwko Brock'owi .Chciałbym aby doszło do takiej walki wtedy rozstrzygneły by się nasz racje

[Scythe]

Niby plotki, ale nawiązuje do tego malutkiego sporu

 

Żródło: MMA ROCKS

 

"A propo Lesnara jeszcze. Brock trenował przez jakiś czas w MFS gdzie trenował również Tim Sylvia. Podobno podczas sparingów Brock przez cały czas nieźle obijał Tima Sylvię. Plotka niesie też że Matt Hughes był jedynym który potrafił poddać Lesnara."

[Georgy]

Scythe jeżeli chodzi o trening,a prawdziwą walkę to jak pewnie wiesz jest różnica. Zresztą prawdopodobnie będziemy mieli okazje się przekonać kto wygra ten pojedynek bo znając Dane White'a to doprowadzi do takiej walki.

[Scythe]

Scythe jeżeli chodzi o trening,a prawdziwą walkę to jak pewnie wiesz jest różnica

 

jest i to ogromna i dlatego wkleiłem to z dużym przymrużeniem oka W każdym razie, ja ewidentnie czekam na taki pojedynek. Szkoda, że nie dojdzie do tego już w lutym, bo Sylvia prawdopodobnie dostanie teraz walkę z Kongo (ewentualnie z Nogiem o pas, ale jakoś nie wykazuje zbyt dużego zainteresowania tą opcją chwilowo )

[Scythe]

Nie rozumiem tylko jednego. Mając taką niesamowitą pakę w dywyzji 205, UFC daje title shot'a zwycięzcy pojedynku Evans vs Bisping. Evans remisując z Ortizem nie pokazał nic specjalnego w tym pojedynku (później okazało się, że nawet by ją przegrał, gdyby nie polecieli Ortizowi po punktach za przytrzymanie się klatki). Co do Bispinga, według mnie słabiutki technicznie i ewidentnie przegrał pojedynek z Hamill'em, co było widać gołym okiem. Sędziowie dali wtedy niesamowicie dupy. Więc podumowując:

 

Evans - remis z Ortizem, który ostatnio formy nie ma wcale.

 

Bisping - teorytyczne zwycięstywo z Hamill'em, a w praktyce sromotna porażka. (sędziowie oglądali chyba zupełnie inny pojedynek).

 

Jaki z tego morał? Quinton zaliczy sparing na PPV

[Romo]

tylko jestem ciekawy jak poradzi sobie Chonan . Lubie "Piranię" i mam nadzieje, że wygra.

[-Raven-]

Nie byłbym taki pewny. Widziałeś pierwszą walkę Brock'a? Zresztą, z całym szacunkiem do Tim'a Sylvii (którego swoją drogą o dziwo lubię i nie mam do niego żadnych uprzedzeń, jak 90% fanów MMA), ale wydaje mi się, że Brock zjadłby Tim'a na śniadanie w Octagonie (może się mylę, ale to tylko moje prywatne przeczucie), a to w końcu były mistrz UFC.

 

Ja widziałem tą walkę, Scy - powiem Ci tyle, że Lesnar nic w niej nie pokazał (bo też nie mógł). Jego przeciwnik od pierwszej sekundy zesrał się w gacie i unikał walki jak tylko się dało a Brock jedynie spełnił jego życzenie (oby to się jak nakszybciej skończyło! ). Co do Sylvi, to nie wiem czy Lesnar nie udławiłby się próbując go "zjeść na śniadanie". Nie przepadam za Tim'em i nie specjalnie cenię jego umiejętności, ale skoro Couture'owi nie udało się go wykończyć w parterze to i Brock by tu się osrał. Co do stójki, to myślę, że gdyby Lesnar był na tyle głupi by się wdać w wymianę - to Sylvia by go po prostu zabił (kolo stójkę ma niczego sobie a nie sądzę, by Lesnar w kilka miesięcy stał się jakimś zajebistym striker'em). Tak więc reasumując - myślę, że na razie ciężko będzie Brock'owi w ogóle zaistnieć w bardzo silnej dywizji HW w UFC a co dopiero myśleć o zakasowaniu byłych Champ'ów, nawet pokroju Tim'a Sylvi.

[Scythe]

Ja widziałem tą walkę, Scy - powiem Ci tyle, że Lesnar nic w niej nie pokazał (bo też nie mógł).

 

Według mnie pokazał - efektowny i błyskawiczny takedown.

 

ale skoro Couture'owi nie udało się go wykończyć w parterze to i Brock by tu się osrał

 

jeden i drugi jest zapaśnikiem, i Couture i Lesnar mają sporo osiągnięć w amateur wrestlingu. Couture ma doświadczenie - fakt, ale Sylvia to kurewsko ogromne bydło, które po prostu ciężko wykończyć w parterze nie próbując stosować żadnych submission moves. Lesnar ma jednak coś, czego Couture nie ma: masa i większa siła. Gdyby miał za sobą chociażby 4 pojedynki w UFC, byłbym pewien, że Sylvia w parterze z Brockiem nie miałby żadnych szans. Jednak niestety, brak doświadczenia Lesnara mimo wszystko robi swoje.

 

Ja osobiście wierzę w to, że Lesnar na serio może się sprawdzić w MMA, za to kompletnie nie wierzyłbym w udane występy Angle'a. Brock jest młody, świeży, głodny zwycięstw, a Angle tylko pieprzył bzdury, chociaż naprawdę dobrze wiedział, że nigdy by nie wszedł do Octagonu razem z Liddell'em, Ortizem, czy Quinton'em.

[-Raven-]

Według mnie pokazał - efektowny i błyskawiczny takedown.

 

Tak, ale na gościu który był sztywny ze strachu. Ciężko powiedzieć czy by mu to wyszło z kimś kto CHCIAŁBY walczyć...

 

Z czasem Lesnar może i coś osiągnie w UFC (nie trawię typa za to co odwinął w WWE - ale obiektywnie patrząc, ma szanse), ale na dzień dzisiejszy "nawet" (bo w kategorii HW w UFC jest wielu lepszych) taki Sylvia zrobłby mu z dupy durszlak. Nie mówię już nawet o tym gdyby trafił na kogoś kto jest bardziej przekrojowy (parter + stójka), bo wtedy Brock by po prostu nie istniał. Prawda jest taka, że UFC ma bardzo mocną dywizję HW i Lesnar musi złapać jeszcze sporo doświadczenia, by móc na serio coś tam zwojować. Nie powinni go na początek rzucać na zbyt głębokie wody, bo się utopi jak Nastula.

 

Temat Angle'a w UFC przemilczę, bo to jeden wielki żart. Kurt nie wytrzymałby minuty z którymkolwiek z gości (Liddell, Ortiz itp.), którym się odgrażał.

[Romo]

Ja sie ciesze, że zobaczymy Lesnara w UFC. Przynajmniej pokazał, że "ma jaja" a nie jak Goldberg który co trochę przebąkiwał o mma a skończyło się na tym, że przeprowadza wywiady po walkach w jednej z organizacji Angle'a na pewno nie zobaczmy w UFC, za stary, to nie Randy.

[-Raven-]

Z tym, że Goldi nie miał żadnego zaplecza (Brock przynajmniej kiedyś dawał radę w zapasach), by wystartować w MMA. Tam samo przykoksowanie by mu nie wystarczyło, by przeżyć