Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

UFC 103: Franklin vs. Belfort - WYNIKI .


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 864
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.01.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Może powinienem był zrezygnować po tym jak wygrałem Grand Prix Pride

 

Dokładnie tak.

EWF, III Oddział Kancelarii Osobistej Jego Imperatorskiej Mości.

Cultured Society|The Princess of Attitude.

I love the whisper of Attitude <3.

3926129444e3b08a90b45e.jpg

  • Odpowiedzi 26
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Ja Myung Agissi

    7

  • mnih

    5

  • -Raven-

    5

  • Bonkol

    4

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Tyson Griffin vs Hermes Franca

Fatalna fryzura, fatalne przygotowanie i chyba koniec przygody Hermesa z UFC po tym co pokazał. Griffin natomiast miał łatwą przeprawę i też nie musiał się zbytnio namęczyć żeby walkę wygrać. Nie czytałem newsów i muszę to nadrobić, ale ciekaw jestem kogo teraz dostanie Tyson, bo widać, że forma całkiem przyzwoita.

 

Josh Koscheck vs Frank Trigg

Słabiutko wypadł powracający Trigg. Nigdy nie byłem jakimś fanem jego umiejętności i ta walka najlepiej pokazała, że Frank powinien odpuścić walki na takim poziomie. Może i sędzia pospieszył się z decyzją, ale kwestią czasu było kiedy Josh solidnie trafi rywala i zafunduje mu KO. Z tego co czytałem to Kos zgłosił już gotowość do walki na najbliższych galach w razie jakby ktoś wypadł z karty.

 

Martin Kampmann vs Paul Daley

Bardzo zawiódł Martin, nie pokazał dosłownie niczego. Kilka nieudolnych prób obalenie i przeniesienia walki do parteru to zdecydowanie za mało. Z pozytywnej strony pokazał się Daley, który od początku parł do przodu i zdecydowanie dominował jeżeli chodzi o stójkę. Nie spodziewałem się tak pewnej wygranej, ale zawsze to jakieś pozytywne zaskoczenie podczas oglądania gali.

 

Mirko Filipovic vs Junior dos Santos

Oj Mirko nie przygotował się zbyt dobrze do tej walki i sam sobie udowodnił, że to już za wysoka półka dla niego. Santos może jakoś specjalnie nie błyszczał, szczególnie w rundach numer 1 i 2, ale solidność wystarczyła żeby spokojnie wypunktować Chorwata. W 3 rundzie świetna praca kolanami i gdyby były gwiazdor Pride nie poddał pojedynku to mogłoby się wszystko skończyć dość mocnym KO.

 

Rich Franklin vs Vitor Belfort

Nie wiem czy to były nerwy czy wreszcie Vitor potrafi tak wyczekać rywala, ale pokazał klasę i nie ma co dyskutować. Ace zupełnie nie trafił z wywiadem przed walką kiedy mówił, że nie boi się szybkich rąk Belforta, ale walka pokazała, że szacunek był i to duży. Jedna kombinacja wystarczyła żeby Rich przegrał walkę, a szkoda, bo spodziewałem się jednak trochę większych emocji. Jako, że lubię Vitora to nie będę narzekać tym bardziej, że mówi się o nowym przeciwniku Belforta, a miałby nim być Anderson Silva i powiem szczerze, z przyjemnością zobaczyłbym tą walkę(szczególnie w stójce).

 

Co do innych walk to zdecydowanie plus dla Drwala, spokojnie prowadził walkę i widać było, że jest o wiele pewniejszy siebie niż jego rywal. Gdyby walka przeniosła się do parteru wcześniej to też wcześniej by się skończyła, bo Drew zupełnie sobie w tym aspekcie nie radzi. Bardzo przyjemnie oglądało się walkę Foster vs Story, dużo wymian i świetne wykończenie Ricka, który dostał bonusy zarówno za submission jak i za najlepszą walką. Plus dla Matyushenki, który mimo wieku spokojnie wypunktował o kilka lat młodszego Pokrajaca no i jeszcze większy plus dla Efraina Escudero, który bez większych problemów wygrał swoją walką fundując solidne KO, a sam slam który wykonał podczas walki, palce lizać.

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  10 349
  • Reputacja:   368
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Może ci co mówili, że jestem skończony mieli rację. Po prostu nie potrafię złamać tej blokady psychicznej w Octagonie. Trenuje w spartańskich warunkach od 20 lat – moje ciało jest zmęczone. Te lata mnie dopadły. Byłem zmęczony… Junior Dos Santos wygrał te walkę i wygrałby ją przez decyzję. Po prostu jest młodszy, bardziej głodny i agresywny. Chciał wygrać dużo mocniej ode mnie… mata była śliska jak szkło. Ale nie szukam wymówek. To nie był występ, za który ludzie zapłacili. Nie czuję już głodu. Zacząłem walczyć zbyt ostrożnie, nie podejmuję już ryzyka. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy mnie wspierali i stali przy mnie, wszystkim, którzy pomogli mi przygotować się do tej walki. Żyłem jak żołnierz przez 20 lat mojego życia. Wstawałem o szóstej rano i ćwiczyłem fizycznie do ósmej wieczorem. Chcę normalnego życia. Wchodzę do klatki i myślę o łowieniu ryb w Privlace. Nie można wygrać w ten sposób. Może powinienem był zrezygnować po tym jak wygrałem Grand Prix Pride

 

Nigdy nie lubiłem Cro Copa i bardzo się cieszę, że Cigano zerżnął mu dupsko, ale po tym wywiadzie należy oddać Chorwatowi duzy szcunek, bo trzeba na prawdę mieć jaja, aby publicznie przyznac, że jest się skończonym. Mam nadzieję, że Dana nie będzie fisiował i do końca kontraktu podsunie CroCop'owi jakichś średniaków (co by legenda nie musiała się ośmieszać) a później - buty na kołek i wspominamy Filipovica wyłącznie przez pryzmat walk w PrIde.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  600
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Tak to sie niestety konczy gdy ktos , w tym przypadku Mirko nie potrafi ze sceny zejsc niepokonanym i w odpowiedniej chwili .
Scorpion Death Lock

  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Łatwo powiedzieć trudniej wykonać. Dla nich to jest pasja i nie tak łatwo jest to zostawić, a przecież taki Mirko nie będzie czerpać przyjemności z walki ze słabeuszami tylko ciągle chce się próbować z kimś z wysokiej półki. Walka z dos Santosem trochę wszystko zweryfikowała, ale skoro Couture potrafi w swoim wieku świetnie przygotować się i walczyć jak równy z równym z o wiele młodszym Minotauro to CroCop też może jeszcze coś osiągnąć. Nigdy nie byłem jakimś wielkim jego fanem, ale wydaje mi się, że gdyby ostro wziął się za siebie to byłby o wiele groźniejszym rywalem dla Brazylijczyka niż to było w sobotę.

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  234
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.01.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Mirek powinien uciekać do Japonii. Szkoda żeby patrzeć jak jest pożywieniem dla młodych zawodników. Lepej niech walczy w japonii na "odżywkach"

  • Posty:  10 349
  • Reputacja:   368
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

ale skoro Couture potrafi w swoim wieku świetnie przygotować się i walczyć jak równy z równym z o wiele młodszym Minotauro to CroCop też może jeszcze coś osiągnąć.

 

Nie, nie może, skoro jak sam przynał - nie czuje już tego głodu zwycięstwa. Couture go nadal czuje (wychodzi do klatki, by wygrać a nie po to, by powalczyć - i to widać w jego walkach, bez względu na ich wynik) a CroCop nie. Jeżeli się wychodzi do pojedynku nie wierząc we własną wygraną (lub jak sam przyznał Miras - myśląc o łowieniu ryb...:) to przegrywa się jeszcze przed pierwszym gongiem (patrz: Lesnar vs. Mir 2).

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

W szczerość Mirko średnio wierze, nie przygotował się to też potem się musiał tłumaczyć. Łowienie ryb, tak jasne. :twisted:

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  10 349
  • Reputacja:   368
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

W szczerość Mirko średnio wierze, nie przygotował się to też potem się musiał tłumaczyć. Łowienie ryb, tak jasne.

 

A ja mu raczej wierzę w tej kestii. Kolo nie wyrabia psychicznie od czasu jak Gonzaga (zawodnik nie mający przecież etykiety "topowy") udowodnił mu, że nie jest już Bogiem MMA i zniszczył go firmowym, CroCop'owym, HK'iem.

Kiedyś to Miras ganiał obsranych (samo nazwisko "Filipovic" powodowało biegunkę u rywali) przeciwników po ringu i demolował kick'ami. Teraz nikt się nie obsrywa i ostro naciska na Chorwata, zmuszając go do cofania się i ewentualnych kontr (Miras w odwrocie? Kiedyś było to nie do pomyślenia). Nie dziwię się, że Filipovic stracił pewność siebie (analogiczna sytuacja do Wanda, z tym że "upadek" Silvy rozpoczął się po ciężkim KO z... CroCop'em) i nie ma już tego serca do walki jak kiedyś.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Z tym zgadzam się w 100%, ale skoro już podpisał kontrakt z UFC to niech nie mówi, że nie ma głodu zwycięstw, bo to trochę sprzeczne z rywalizacją na jaką się zdecydował. No chyba, ze zrobił to tylko i wyłącznie dla kasy co jest bardzo możliwe(w takim wypadku całkowicie straciłby w moich oczach).

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  234
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.01.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Masz rację Bankol nie po to podisał kontrakt z UFC żeby tylko egzystować jako zawodnik najlepszej organizacji MMA na świecie. Dana płaci to czegoś wymaga a Mirko tego nie dał w sobotę. Dana powiedział, że to może być koniec Mirka w UFC. Nie powiedział wprost ale tak trzeba to odbierać.

  • Posty:  10 349
  • Reputacja:   368
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Z tym zgadzam się w 100%, ale skoro już podpisał kontrakt z UFC to niech nie mówi, że nie ma głodu zwycięstw, bo to trochę sprzeczne z rywalizacją na jaką się zdecydował. No chyba, ze zrobił to tylko i wyłącznie dla kasy co jest bardzo możliwe(w takim wypadku całkowicie straciłby w moich oczach).

 

Myślę, że chodziło po trochu o jedno i drugie. Miras chciał kasiory, ale i też wygrywać, z tym że obecnie jego umiejętności są niewystarczające na większość liczących się zawodników w UFC. Po prostu MMA się ciągle rozwija a CroCop stanął w miejscu. Myślę, że musi go to niesamowicie demotywować i stąd te teksty o wypaleniu.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Deadline, zdań kilka... Ricky Saints kontra Oba Femi - walką obaj panowie mnie prawie uśpili, a jej wynik skłonił do refleksji - dlaczego już po 70 dniach Saints oddaje NXT Title? WWE porzuciło wiarę w ten projekt? Kontuzja? Rychły awans do głównego rosteru? A może głupsze powody, jak np. nabijanie statystyk mistrzom NXT (to drugi tytuł "Rulera") lub fakt, że Oba Femi jako ten dużo większy będzie mieć w teorii większe (czytaj iluzoryczne) szanse na pokonanie Rhodesa podczas pożegnalnej gali
    • Attitude
      Nazwa gali: AJPW Real World Tag League 2025 - Dzień 7 Data: 07.12.2025 Federacja: All Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Nagoya, Aichi, Japan Arena: Port Messe Nagoya 2nd Exhibition Hall Publiczność: 615 Format: Live Platforma: AJPW.tv Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: AJPW Real World Tag League 2025 - Dzień 6 Data: 06.12.2025 Federacja: All Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Osaka, Japan Arena: EDION Arena Osaka #2 Publiczność: 938 Format: Live Platforma: AJPW.tv Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • VictorV2
      ooof. Jak poprzednik, 200% polecam Deadl1ne. Zrobiło swoje w bardzo dobrym stylu. Tradycyjnie, zacznijmy od negatywów: Oba Vs Ricky. Match nie powalał, ale myślę że nikt nie spodziewał się technicznego klasyka bo i nie po to był. Myślę że jak na realia wyszło im dosyć solidnie, nie było mega szału ale nie było też tragedii. Bardziej boli fakt że z sytuacji gdzie mogliśmy mieć Ricky Vs Lennox/Jevon/Bourne i wreszcie coś autentycznie nowego i świeżego w main eventach...wracamy do Oba Vs Jevon
    • Grins
      Trochę tego jest, jakoś już ciężko mi cokolwiek chwalić od WWE w ostatnim czasie mimo że drugi dzień SummerSlam był chyba jedyną taką galą którą dało się obejrzeć, tak poza tym wszystko co w tym roku rozpisywali prócz Punk/Roman/Rollins było do dupy, całą swoją uwagę skupiali właśnie na tym programie z jednej strony dobrze, z drugiej już nie bo reszta programów była tak nieudolnie prowadzona że teraz na sam koniec roku wyszedł z tego jeden wielki kibel czyli zero świeżości, zero emocji ani nic a
×
×
  • Dodaj nową pozycję...