Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Ulubione cytaty i dialogi filmowe


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

-Raven-, wiesz jaki jest twój problem w odbiorze tego filmu? Zapewnie jesteś negatywnie uprzedzony do tego niegood samego początku, więc nie dziwie się w sumie twojej ocenie. Lecz z racji tego, że uwielbiam ten film i mam głowe pełna emocji podczas jego oglądania, szybko przeanalizuje zamieszczony przeze mnie fragment

Silny w autobusie- motyw czlowieka węgrującego, przez zycie nie wiadomo po co, niewiadomo gdzie

Kazanie Lewego- powszechna homofobia w społeczeństwie, przekonanie o powszechnej korupcji, matactwach i układach decydujących o wszystkim

w polish burgerze- etyka w kapitalizmie, globalizacja a obecnie amerykanizacja życia, problem feminizmu oraz gender studies, konflikt cywilizacji

Poza tym, jak dobrze napisana postacią jest sam Silny...

obciągnąć takim pozycjom jak "Trainspotting" czy "Las Vegas Parano").

cudze chwalicie, swego nie znacie...

,,nie wiedząć kurwa o co tutaj w ogóle chodzi ja po prostu nie wyrobie" - to zdanie może skomentowac najlepiej wszelkie obcowanie z ,,Wojną...."

:D :D :D :D :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16958-ulubione-cytaty-i-dialogi-filmowe/page/4/#findComment-156916
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 196
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    72

  • Streetovs

    8

  • theGrimRipper

    7

  • Vercyn

    7

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 208
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Szczerze mówiąc, od początku bardzo byłem napalony na ten film i wiele sobie po nim obiecywałem, tak więc z pewnością nie byłem do niego uprzedzony.

 

Co do przykładów, które podajesz to są mocno naciągane. Są zbyt dosłowne, by mogły mieć jakąś ukrytą głębię (a na tym w końcu polega symbolizm). Równie dobrze tak można by było zinterpretować Łazukę z drągiem, wracającego po szynach, po pijaku, do domu ("Nie lubię Poniedziałku) jako "alegorię wędrówki człowieka przez życie, targanego różnymi pokusami i wystawianego na próby, który dzięki wytrwałości i wierze w swoje przeznaczenia - znajduje finalnie miejsce swego ukojenia" :D

 

cudze chwalicie, swego nie znacie...

 

Wręcz przeciwnie, bo uwielbiam polskie kino, ale w takich filmach jak "Trainspotting", "Las Vegas Parano" czy "Nagi Lunch" - zdecydowanie lepiej pokazane zostały "fazy" naćpanych kolesi. W "Wojnie..." było to strywializowane i przez brak jakiegokolwiek umotywowania (via np. "Nagi Lunch") takiej treści - film totalnie traci na efekcie, bo stawia na to by "pokazać", ale nieczego nie "przekazuje".

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16958-ulubione-cytaty-i-dialogi-filmowe/page/4/#findComment-156922
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

Co do przykładów, które podajesz to są mocno naciągane. Są zbyt dosłowne, by mogły mieć jakąś ukrytą głębię (a na tym w końcu polega symbolizm)

ja po prostu pisałem to, o czym w tej chwili myślałem i tyle. Jakoś otworzyłem się na ten film, wlazł i jakoś odcisnął piętno ma mojej psychice. A jeśli ktoś ma inne zdanie....jego wola, jego odczucia. Nie będę już tworzył czy przekonywał kogos na siłe, przeciez nie jestem kaznodzieją :P

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16958-ulubione-cytaty-i-dialogi-filmowe/page/4/#findComment-156961
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 776
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2007
  • Status:  Offline

Co do przykładów, które podajesz to są mocno naciągane. Są zbyt dosłowne, by mogły mieć jakąś ukrytą głębię (a na tym w końcu polega symbolizm). Równie dobrze tak można by było zinterpretować Łazukę z drągiem, wracającego po szynach, po pijaku, do domu ("Nie lubię Poniedziałku) jako "alegorię wędrówki człowieka przez życie, targanego różnymi pokusami i wystawianego na próby, który dzięki wytrwałości i wierze w swoje przeznaczenia - znajduje finalnie miejsce swego ukojenia"
Ja natomiast sądzę że obraz nie ma żadnego przekazu i taki przekaz każdy sobie interpretuje jak chce. Więc pojęcie naciąganej analizy jest fantazją. Dlaczego mądry pan recenzent może wnioskować co chce, a taki zwykły człowiek, jeśli myśli inaczej to się myli? Jak dla mnie interpretacja RR jest niezła i na pewno nie naciągana. Raven, Twoja interpretacja Łazuki też nie jest zła- a skąd wiesz (nie odpowiadaj, bo jeszcze się okaże że widziałeś odpowiedni wywiad z Chmielewskim i wypadnę w złym świetle :P ) że reżyser akurat nie chciał alegorii pokazać w ten sposób? W ogóle, jak jesteśmy w temacie analizy, to słyszałem, że dano Szymborskiej zanalizować jej własny wiersz i zdobyła ledwo 70% :grin:

 

ps. http://www.joemonster.org/art/12594/Filozofia_hardkora

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16958-ulubione-cytaty-i-dialogi-filmowe/page/4/#findComment-156967
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 208
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ja natomiast sądzę że obraz nie ma żadnego przekazu i taki przekaz każdy sobie interpretuje jak chce. Więc pojęcie naciąganej analizy jest fantazją. Dlaczego mądry pan recenzent może wnioskować co chce, a taki zwykły człowiek, jeśli myśli inaczej to się myli?

 

Reżyser, delikatnie zawsze naprowadza widza (no chyba, że jest to Lynch. Wtedy jest wolna amerykanka :D ) w kierunku, w jakim by chciał aby zinterpretowano jego dzieło. I tak, oglądając np. "Czas Apokalipsy", jeżeli będziesz na tyle "kreatywny", że zinterpretujesz sobie na podstawie czegoś, że ten obraz to pochwała amerykańskiej interwencji w Wietnamie - to sie po prostu mylisz. Jasne, każdy film można sobie interpretować po swojemu, ale w pewnych ramach nakreślonych przez reżysera.

 

Raven, Twoja interpretacja Łazuki też nie jest zła- a skąd wiesz (nie odpowiadaj, bo jeszcze się okaże że widziałeś odpowiedni wywiad z Chmielewskim i wypadnę w złym świetle )

 

No, Luki - na następny zlot szykuj skrzynę browara, to link z wywiadem o którym wspominasz nigdy nie zobaczy światła dziennego, tu, na Forum :twisted:

 

ja po prostu pisałem to, o czym w tej chwili myślałem i tyle. Jakoś otworzyłem się na ten film, wlazł i jakoś odcisnął piętno ma mojej psychice. A jeśli ktoś ma inne zdanie....jego wola, jego odczucia. Nie będę już tworzył czy przekonywał kogos na siłe, przeciez nie jestem kaznodzieją

 

Spoko RR - masz do tego pełne prawo. Po mnie ten film niestety (tak jak pisałem - bardzo byłem go ciekawy) spłynął jak woda po kaczce, nie pozostawiając po sobie ani pytań ani też nie dając żadnych odpowiedzi. Jedyny plus obrazu, to świetna gra Szyca, ale nawet ona nie była w stanie obronić tego filmu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16958-ulubione-cytaty-i-dialogi-filmowe/page/4/#findComment-156973
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

Jedyny plus obrazu, to świetna gra Szyca, ale nawet ona nie była w stanie obronić tego filmu.

mnie jeszcze poruszył motyw nieszcześliwej, toksycznej milości Silnego. Nie wiem dlaczego, może jest mi bliski życiowo, może jestem po prostu romantykiem lub mam zrytą psyche....

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16958-ulubione-cytaty-i-dialogi-filmowe/page/4/#findComment-157181
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 045
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline

Reżyser, delikatnie zawsze naprowadza widza (no chyba, że jest to Lynch. Wtedy jest wolna amerykanka :D ) w kierunku, w jakim by chciał aby zinterpretowano jego dzieło. I tak, oglądając np. "Czas Apokalipsy", jeżeli będziesz na tyle "kreatywny", że zinterpretujesz sobie na podstawie czegoś, że ten obraz to pochwała amerykańskiej interwencji w Wietnamie - to sie po prostu mylisz. Jasne, każdy film można sobie interpretować po swojemu, ale w pewnych ramach nakreślonych przez reżysera.

 

Nie no akurat w tym wypadku bardzo ciężko inaczej to wszystko zinterpretować, no chyba, że się mylę ? ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16958-ulubione-cytaty-i-dialogi-filmowe/page/4/#findComment-157209
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 776
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2007
  • Status:  Offline

Reżyser, delikatnie zawsze naprowadza widza (no chyba, że jest to Lynch. Wtedy jest wolna amerykanka :D ) w kierunku, w jakim by chciał aby zinterpretowano jego dzieło.
No to masz tu polskiego Lyncha. Zamiast olać "Wojnę..." pomyśl tak jak nad amerykanizmem. Cudze chwalicie...
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16958-ulubione-cytaty-i-dialogi-filmowe/page/4/#findComment-157247
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 208
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

No to masz tu polskiego Lyncha. Zamiast olać "Wojnę..." pomyśl tak jak nad amerykanizmem. Cudze chwalicie...

 

Taaak, a Krzysio Ibisz to taki polski Michael Buffer. Daj spokój, Luki, bo od śmiechu robią mi się zajady :twisted:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16958-ulubione-cytaty-i-dialogi-filmowe/page/4/#findComment-157252
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  369
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.05.2009
  • Status:  Offline

Chłopcy dajcie już spokój z tą "Wojną" i wróćcie do tematu.

 

Ostatni dobry polski film który był kopalnią cytatów to "Dzień Świra":

 

1. Przy odbiorze wypłaty: "Dzizus k.... ja pier..."

2. Do synka przy poprawianiu kaptura: "Jak tatuś zrobi dziubek to nie na ch... we wsi"

 

A dziś obejrzane:

 

Z Californication:

Woman: "ooh I'm sooo wet"

Hank: "Hard and wet - winning combination" :twisted:

 

Z Dextera (po znalezieniu ręki w brzuchu aligatora):

- Hmm przydałaby się głowa...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16958-ulubione-cytaty-i-dialogi-filmowe/page/4/#findComment-157341
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  1 334
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.12.2003
  • Status:  Offline

Nie wiem, czy było, ale jednym z moich ulubionych cytatów filmowych ever był monolog Rentona z Trainspoting na temat Szkocji:

 

Tommy: Doesn't it make you proud to be Scottish?

 

Mark "Rent-boy" Renton: It's SHITE being Scottish! We're the lowest of the low. The scum of the fucking Earth! The most wretched, miserable, servile, pathetic trash that was ever shat into civilization. Some hate the English. I don't. They're just wankers. We, on the other hand, are COLONIZED by wankers. Can't even find a decent culture to be colonized BY. We're ruled by effete assholes. It's a SHITE state of affairs to be in, Tommy, and ALL the fresh air in the world won't make any fucking difference!

 

:lol:

 

Absolutny klasyk

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16958-ulubione-cytaty-i-dialogi-filmowe/page/4/#findComment-158072
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

ostatnio sobie choruje i mam okazje nadrabiac zaleglosci w dziedzinie filmowej:

 

"The Goods Live Hard Sell Hard"

Ving Rhames a raczej jego charakter Jibby Newsome:

"cholera półtorej roku temu wyszedłem z domu i nie jestem pewien czy zamknąłem drzwi za sobą"

 

poplakalem sie ze smiechu

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16958-ulubione-cytaty-i-dialogi-filmowe/page/4/#findComment-158073
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

  • Posty:  5 045
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline

Końcówka jednego dialogu z Wojny Polsko-Ruskiej, czyli filmu który może nie był rewelacyjny, ale podobne rarytasy można było wyłapać.

 

Lewy: Twoja matka obciąga ruskim!

Silny: Arka Gdynia! Kurwa, świnia!

 

:twisted:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16958-ulubione-cytaty-i-dialogi-filmowe/page/4/#findComment-160959
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

  • Posty:  10 208
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

"Kiedy się śmiejesz - cały świat śmieje się razem z Tobą. Kiedy płaczesz - płaczesz zawsze w samotności" (Oldboy)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16958-ulubione-cytaty-i-dialogi-filmowe/page/4/#findComment-164070
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  882
  • Reputacja:   76
  • Dołączył:  08.01.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

- Po co ci to?

- No wiesz, Leonardo na ścianie... czad.

- To se powieś Di Caprio.

 

-80 cm. Przeszli by bez problemu.

-To dlaczego go nie wynieśli?

-Bo jakis ciul zaparkował na włazie.

-He...To chyba nawet nasza fura.

(Vinci)

 

Rozwala mnie też dialog o sysuni i mlecyku z Epoki Lodowcowej - klasyka :D

 

Jeżeli można, chciałbym przytoczyć jeszcze cytat z gry Max Payne : "I oto szczęście po raz kolejny okazało się dziwką, a ja klientem bez portfela" - też klasyk :)

 

Jak coś sobie przypomnę to napiszę

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16958-ulubione-cytaty-i-dialogi-filmowe/page/4/#findComment-164080
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • CzaQ
      Zgadza się, jedziesz dalej.
    • MattDevitto
      Nowy rok, nowe postanowienia to i może jakieś nowe fedki, które każdy z nas chce oglądać. Warto się zastanowić, szczególnie, że obecnego wrs jest bardzo dużo do ogarnięcia. Z roku na rok też czasu jakby mniej do śledzenia tego wszystkiego. Stąd też tradycyjnie w styczniu przybywam do was z pytaniem:  ile fedek zamierzacie oglądać w 2025? Oczywiście oprócz ich wymienienia, napiszcie też co będziecie śledzić na bieżąco, z jakiej fedki np. rezygnujecie etc. Można też dodać jakieś federacje retro - choćby LU, macie jak zawsze pełną dowolność Poniżej dodaję link do tematu sprzed 12 miesięcy:
    • -Raven-
      Poza tym, całkiem sprytnie to rozgrywają, bo niby w tej walce Szefów żadne Bloodline nie może interweniować, ale Jokerem jest tu Drew, który może pomóc Soliście. Niby teoretycznie wiadomo, że Romek powinien ogarnąć, ale zawsze pozostaje ten element niepewności. Po drugie, bez sensu jest kończyć tak duży feud na zwykłej tygodniówce (a wygrana Rzymskiego to by było game over), co jeszcze bardziej zwiększa szanse Sikacza.   Oby nie, bo Stratna może w takim wypadku długo się pasem nie nacieszyć, a szkoda by było.
    • -Raven-
      Parasolkę.
    • RomanRZYMEK
      - Drew przechodzi na stałe na SmackDown i w sumie spoko, bo co miałby robić na RAW? Od razu dostaje segment z Blondasem, który doprowadza do kolejnego brawlu Owensa z Cody’m. Spoko, tylko dla mnie trochę za dużo tych brawli ostatnio w rywalizacji Cody’ego z Kevinen. Mogliby trochę z tym przystopować, bo szybko się ludziom znudzi i cały feud na tym traci. Co jeszcze warte odnotowania w tym segmencie - czyżbyśmy dostali zalążek stajni Owensa, Drew i ewentualnie Rollinsa? Każdy z nich działa z podobnych motywów, więc ma to jakiś sens.     - Solo bardzo rozwinął się na MICu od czasu jego solowego runu jako Tribal Chef. To kolejna osoba po Jey’u, Samim i Jimmy’m która zostaje jednym z głównych beneficjentów story z Bloodline. Ciekaw jestem co się z nim stanie po programie z Romanem. Raczej czeka go los Romka i program z podopiecznym Jacobem Fatu.    - IT’s Tiffy Time! Wow - co za pop. Fajnie rozegrany Cash-In, bardzo logiczny. Tiffy dostaje swój moment, nawet fajerwerki, ciekawe jaki będzie jej run. Potencjał na Micu, jak i w ringu ma nieograniczony. Czuję że na WM’ce dostaniemy jej walkę z powracającą Charlotte Flair.   - LA Knight dalej Over, ale w sumie ta strata pasa nic mu nie dała. Program z Nakamura na razie miałkły. Liczyłem że może Knight pójdzie wyżej, dostanie znowu szansę na Title Shota na WWE Championship, ale niestety na to się nie zanosi. Jedyna droga w tym roku, to walizka, ale raczej Knight jej nie wygra.    Ogolnie, to nie wiem czy zmiana decyzji na 3h wyjdzie na plus długofalowo. Co prawda roster SmackDown ma potencjał jeśli dodamy osoby, których obecnie nie ma - Orton, Styles i mocniej postawią np na Carmelo, Theory itp. Boję się jednak że przez przejście na 3h poziom tygodniówki spadnie i będą się musieli ratować zapychaczami, jak na tym show dostaliśmy kolejne starcie Michin vs Piper, które było tylko zapychaczem. Obym się mylił, ale jestem sceptyczny. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...