Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Ulubione cytaty i dialogi filmowe


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Z Barei mógłbym podrzucić jeszcze parę świetnych gagów:

 

- Czego się pani tak drze?!

- Bo tu człowiek leży!

- Wody, wody!

[nieprzytomny otwiera jedno oko]

- Piwa, idiotko, piwa!

 

 

- Siedział ze mną prycza w pryczę jeden profesor. Usiłował siłą obalić i osłabiał. A jak faja połykał pałąk od kubła, to zemdlał... Za słaby był, herbatnik!

 

 

- Nazywają to u nas w Zatorach Czerwony Berecik, albo Komandos Likier, bo skrada się powoli i obala znienacka.

 

 

- Sir! Sir! Sir!

- To nie ser, to kiełbasa. Ze święta krowa!

 

 

- Wiesz, czytałem se ostatnio taką książkę... Tam było tak, że taki jeden, z taką jedną...

- Na całego?

- Nie, wstępnie na razie. No i oni tam teges, ale weszły [tu niedomówienie Barei, wiadomo że chodzi o Ruskich, ale rok 86' - cenzura] i wszystko poszło w pizdu

- A, co ty trujesz, Heniu, nie ma takiej książki!

- No jak nie ma?! Nawet Ci mogę początek powiedzieć, bo to tak wierszem pisali... Litwo... eee... ojczyzno moooja... ty jesteś jak... jak zdrowie... ile cię trzeba... eee... cenić...

 

 

- Zjeżdża się tutaj chamstwo z całego świata, kasza niedogotowana... Jedziemy do redakcji!

 

 

- Panie, co mnie pan tutaj tak opukujesz?

- Bo pan tu nie stał!

- Panie, wsiądziesz pan w 125, pojedziesz pan na Plac Zamkowy, tam jest kolumna. Zygmunta. Wysiądziesz pan i mu powiesz: "Pan tu nie stał!"

 

 

[dwóch narąbanych motocyklistów po kraksie, w rowie]

- Panie, pan też do domu?

- Do roboty, kochany, do roboty!

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16958-ulubione-cytaty-i-dialogi-filmowe/page/2/#findComment-149774
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 196
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    72

  • Streetovs

    8

  • theGrimRipper

    7

  • Vercyn

    7

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  5 045
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline

Polskie komedie to wylęgarnia świetnych tekstów. Nie chce się powtarzać, ale teksty z takich filmów jak "Rejs", "Miś", "Nie lubię poniedziałku", "Sami swoi", czy z nowszych "Nic śmiesznego", "Poranek kojota", "Chłopaki nie płaczą", "Dzień świra" to po prostu poezja dla uszu. :twisted:

 

Dzień świra:

- Dobrze słyszę co pan tam robi na kanapie, aż cały tapczan chodzi.

- Chuj Ci w dupie chodzi.

 

- Co pani tu sra nim pod moim oknem?!

- To nie ja tylko pies tylko.

- A co to pies ma mniej gówniane gówno od człowieka?!

 

- Co pan robi?!

- A sram, jak pani pies!

 

- Jak tatuś zrobi "dziubek" to nie ma chuja we wsi.

 

- Sylwuniu, synuniu. W kuchni masz briożki Ci kupiłam czekoladowe na kolacje...mama Ci kupiła z czekoladą.

- Mama Ci briożki kupiła.

- Briożki.

- Briożki? Na kolacje? Ty chyba masz coś z głową.

- Z dupą.

- Z dupą to zawsze miałaś wściekliznę macicy masz bez przerwy. Kup se kołek osinowy i usiądź siedź na nim to Cie uspokoi.

 

- To jest właśnie tolerancja.

- A pierdolisz pan tolerancja.

- Sam pan pierdolisz!

- Tylko nie pierdolisz, bo w ryj dać, mogę dać!

- Też w ryj dać, mogę dać...

 

- Gdy wieczorne zgasną zorze, zanim głowę do snu złożę, modlitwę moją zanoszę, Bogu Ojcu i Synowi. Dopierdolcie sąsiadowi! Dla siebie o nic nie proszę, tylko mu dosrajcie, proszę! Kto ja jestem? Polak mały! Mały zawistny i podły! Jaki znak mój? Krwawe gały! Oto wznoszę swoje modły do Boga, Marii i Syna! Zniszczcie tego skurwysyna! Mojego rodaka, sąsiada, tego wroga, tego gada! Żeby mu okradli garaż, żeby go zdradzała stara, żeby mu spalili sklep, żeby dostał cegłą w łeb, żeby mu się córka z czarnym i w ogóle, żeby miał marnie! Żeby miał AIDS-a i raka, oto modlitwa Polaka!"

 

- Co mi będzie pierdolić ta żółta kukiełka.

 

- Ja wole panu dać coś pewnego... jak pan ma takie... do tego okna... rwie się skakać.

 

:twisted:

 

Pulp Fiction:

- Ścieżka sprawiedliwości wiedzie przez nieprawości samolubnych i tyranię złych ludzi. Błogosławiony ten, co w imię miłosierdzia i dobrej woli prowadzi słabych doliną ciemności. Bo on jest stróżem brata twego i znalazcą zagubionych dzieci. I dokonam na tobie srogiej pomsty w zapalczywym gniewie i na tych, którzy chcą zatruć i zniszczyć moich braci. I poznasz, że ja jestem Pan, kiedy wywrę na tobie swoją pomstę.

 

- Opowiedz o hasz-barach.

- Co chcesz wiedzieć? Nie możesz wejść do knajpy i zacząć jarać skręta. Robisz to w domu lub w specjalnym lokalu.

- Czyli w hasz-barze?

- Słuchaj: wolno ci kupić, wolno posiadać. Właściciel hasz-baru może sprzedawać. Wolno mieć prochy... Zresztą to nieistotne: gliniarzom nie wolno cię zatrzymać i przeszukać. W Amsterdamie nie mają prawa.

- W takim razie, kurwa, jadę.

- Stary miałbyś tam jak w raju. A wiesz, co jest najzabawniejsze? Drobne różnice. Mają to samo gówno, co my, ale ich gówno jest ciut inne.

- Przykład?

- W amsterdamskich kinach sprzedają piwo. Nie w papierowym kubku, normalnie, na szklanki. W Paryżu nawet w McDonaldzie podają piwo. A wiesz, jak tam mówią na ćwierćfunciaka z serem?

- A nie mówią ćwierćfunciak z serem?

- Mają system metryczny, ni chuja nie kumają co to jest ćwierćfunciak z serem.

- Więc jak na niego mówią?

- "Royale z serem".

- A na Big Maca?

- Big Mac to Big Mac. "Le Big Mac".

- A jak mówią na Whoppera?

- Nie jadam w Burger Kingu.

- Wiesz, co w Holandii dodają do frytek?

- Co?

- Majonez.

- O, Jezu...

- Sam widziałem. Aż pływają w tym gównie...

 

- Czyj to motor?

- To Harley.

- Czyj Harley?

- Zeda.

- Kto to jest Zed?

- Zed zszedł, kochanie. Zed zszedł...

 

- Ty jesteś Vincent. Ale...

- Mam na imię Pitt, a tobie nie pomoże żaden kit.

 

- Butch, wyłącz TV. Mamy ważnego gościa. Pamiętasz, jak mówiłam, że tatuś umarł w obozie? To jest kapitan Koons. Był w obozie jenieckim z twoim tatą.

 

- Czołem, mały człowieczku... Tyle o tobie słyszałem. Przyjaźniłem się z twoim tatą. Pięć lat przesiedzieliśmy w tym hanojskim piekle. Mam nadzieję, że ty czegoś takiego nie przeżyjesz. Ale kiedy dwóch mężczyzn tak długo znosi wspólną niedolę, jeden czuje się odpowiedzialny za drugiego. Gdybym to ja był tym, który... nie doczekał... Major Coolidge rozmawiałby teraz z moim synem, Jimem. Ale los chciał, żebym to ja rozmawiał z tobą, Butch. Mam coś dla ciebie Ten zegarek... został kupiony przez twojego pradziadka podczas I wojny. W małym sklepiku w Knoxville, w stanie Tennessee. To był jeden z pierwszych zegarków na rękę. Przedtem używano zegarków kieszonkowych. Kupił go szer. E. Coolidge, w dniu wyjazdu do Paryża. Twój pradziadek nosił go przez calutką wojnę. Kiedy zakończył służbę, wrócił do twojej prababci, zdjął zegarek i włożył do puszki po kawie. Pewnego dnia ojczyzna wezwała twego dziadka Dane'a, by jechał za morze i walczył z Niemcami. Tym razem była to II wojna światowa. Twój pradziadek dał synowi zegarek na szczęście. Ale Dane miał mniej szczęścia. Był w piechocie morskiej i zginął z towarzyszami broni na Wake lsland. Dziadek stał w obliczu śmierci. Wiedział o tym. Żaden z tych dzielnych chłopców nie łudził się nadzieją. Na trzy dni przed atakiem Japończyków dziadek poprosił Winockiego, strzelca z samolotu transportowego, obcemu... by zawiózł jego maleńkiemu synkowi, którego nie zdążył zobaczyć, ten złoty zegarek. 3 dni później dziadek nie żył, ale Winocki dotrzymał słowa. Po wojnie odwiedził twoją babcię, przywożąc maleńkiemu chłopcu złoty zegarek taty. Ten zegarek. Twój tata miał go na ręku, kiedy go zestrzelili nad Hanoi. Trafił do wietnamskiego obozu jenieckiego. Wiedział, że żółtki skonfiskują mu zegarek... że mu go odbiorą. Ale to ty powinieneś go otrzymać. Nie pozwolił, by żółte łapska tknęły dziedzictwo jego synka. Więc schował je w jedynym bezpiecznym miejscu: we własnej dupie. Przez pięć lat nosił zegarek w odbycie, a umierając na czerwonkę, przekazał go mnie. Przez dwa lata ukrywałem ten kawałek metalu we własnej dupie. Wreszcie, po 7 latach, odesłano mnie do domu. Teraz... mały człowieczku, zegarek należy do ciebie...

(Musiałem się akurat tutaj wesprzeć pewną stroną, bo nie chciałem niczego pominąć, a scena z zegarkiem jest przecież kultowa)

 

- Wszystko O.K.?

- Nie. Kurewsko daleko od O.K.

- Co dalej?

- Co dalej? Powiem ci, co dalej. Zamówię kilku czarnuchów, żeby popracowali nad nim z obcęgami i palnikiem. Słyszysz, co mówię, buraku? Jeszcze z tobą nie skończyłem! Zrobię ci z dupy jesień średniowiecza.

 

Tłumaczenie oryginalne lepsze, ale nie każdy dobrze radzi sobie z angielskim. ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16958-ulubione-cytaty-i-dialogi-filmowe/page/2/#findComment-149785
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Rozmowy kontrolowane

 

– Indyki wpadają we wnyki.

– Rozumiem. Ryby pływają na niby.

 

– Ktoś pukał?

– Tak, to ja. Dzień dobry pani.

– Słucham pana.

– Jestem przyjacielem Ryszarda.

– Dzień dobry, proszę bardzo. Chwileczkę, jakiego Ryszarda?

– Ochódzkiego, pani siostrzeńca.

– Aha, proszę. Hasło pan zna?

– Jakie hasło?

– „Żyrafy wchodzą do szafy”.

– Oczywiście, że znam.

– Musi pan je powiedzieć.

– Naturalnie: „Żyrafy wchodzą do szafy”.

– „Pawiany wchodzą na ściany”. Proszę bardzo pana, proszę

 

– Miał być szczupak po litewsku, ale że nie dostałem szczupaka, więc będzie goloneczka w piwie, towarzyszu generale.

– Ooooo, brawo

– Bardzo wystawna wigilia.

– No zgodnie z tradycją właściwie powinien być opłatek.

– Słusznie, słusznie, ale nie róbcie z tego zagadnienia. Najważniejsza jest tradycja. Podzielimy się jajeczkiem.

– Aha.

 

– Napijecie się czegoś?

– Wodę mineralną, jeśli towarzysz generał...

– Jee tam, wodę, coś mocniejszego. Herbaty? Z dwóch torebek wam zrobię.

 

– Zygmunt? Skąd ty tutaj?

– Zajechałem na obiad i powiedzieli mi, że jesteś. Nie przeszkadzam ci?

– Żartujesz, oczywiście, że nie. Czekaj, w tej sytuacji... pozwól, że ci przedstawię: Beata.

– Żony nie musisz mi przedstawiać.

– To nie jest moja żona.

– Twoja nie, ale jego, idioto. To mój mąż.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16958-ulubione-cytaty-i-dialogi-filmowe/page/2/#findComment-149798
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  763
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.05.2008
  • Status:  Offline

"Poznasz głupiego po czynach jego"

 

"Może jestem głupi, ale wiem co to miłość. "

 

"Czasami po prostu brakuje kamieni"

 

"– Co ci tak warga sterczy?

– Urodziłem się z wystającymi dziąsłami.

– To lepiej je wciągnij bo nadziejesz się na drut kolczasty. "

 

"– Czego byś najbardziej chciał?

– Chce mi się siku. "

 

Kilka z Forrest Gump :) [swoją drogą , zajebistego filmu .]

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16958-ulubione-cytaty-i-dialogi-filmowe/page/2/#findComment-149938
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  142
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2007
  • Status:  Offline

"Everybody lies."
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16958-ulubione-cytaty-i-dialogi-filmowe/page/2/#findComment-149977
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  971
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.08.2008
  • Status:  Offline

jeden z najlepszych monologów w historii kina w wykonaniu Edwarda Nortona w 25 godzinie.

 

 

Monty: Yeah, fuck you, too.

Przemyślenie Monty'ego: Fuck me? Fuck you! Fuck you and this whole city and everyone in it.

Fuck the panhandlers, grubbing for money, and smiling at me behind my back.

Fuck squeegee men dirtying up the clean windshield of my car. Get a fucking job!

Fuck the Sikhs and the Pakistanis bombing down the avenues in decrepit cabs, curry steaming out their pores and stinking up my day. Terrorists in fucking training. Slow the fuck down!

Fuck the Chelsea boys with their waxed chests and pumped up biceps. Going down on each other in my parks and on my piers, jingling their dicks on my Channel 35.

Fuck the Korean grocers with their pyramids of overpriced fruit and their tulips and roses wrapped in plastic. Ten years in the country, still no speaky English?

Fuck the Russians in Brighton Beach. Mobster thugs sitting in cafés, sipping tea in little glasses, sugar cubes between their teeth. Wheelin' and dealin' and schemin'. Go back where you fucking came from!

Fuck the black-hatted Chassidim, strolling up and down 47th street in their dirty gabardine with their dandruff. Selling South African apartheid diamonds!

Fuck the Wall Street brokers. Self-styled masters of the universe. Michael Douglas, Gordon Gecko wannabe mother fuckers, figuring out new ways to rob hard working people blind. Send those Enron assholes to jail for fucking life! You think Bush and Cheney didn't know about that shit? Give me a fucking break! Tyco! Imclone! Adelphia! Worldcom!

Fuck the Puerto Ricans. 20 to a car, swelling up the welfare rolls, worst fuckin' parade in the city. And don't even get me started on the Dom-in-i-cans, because they make the Puerto Ricans look good.

Fuck the Bensonhurst Italians with their pomaded hair, their nylon warm-up suits, and their St. Anthony medallions. Swinging their, Jason Giambi, Louisville slugger, baseball bats, trying to audition for the Sopranos.

Fuck the Upper East Side wives with their Hermés scarves and their fifty-dollar Balducci artichokes. Overfed faces getting pulled and lifted and stretched, all taut and shiny. You're not fooling anybody, sweetheart!

Fuck the uptown brothers. They never pass the ball, they don't want to play defense, they take fives steps on every lay-up to the hoop. And then they want to turn around and blame everything on the white man. Slavery ended one hundred and thirty seven years ago. Move the fuck on!

Fuck the corrupt cops with their anus violating plungers and their 41 shots, standing behind a blue wall of silence. You betray our trust!

Fuck the priests who put their hands down some innocent child's pants. Fuck the church that protects them, delivering us into evil. And while you're at it, fuck JC! He got off easy! A day on the cross, a weekend in hell, and all the hallelujahs of the legioned angels for eternity! Try seven years in fuckin Otisville, Jay!

Fuck Osama bin Laden, al-Qaeda, and backward-ass, cave-dwelling, fundamentalist assholes everywhere. On the names of innocent thousands murdered, I pray you spend the rest of eternity with your seventy-two whores roasting in a jet-fueled fire in hell. You towel headed camel jockeys can kiss my royal, Irish ass!

Fuck Jacob Elinski, whining malcontent.

Fuck Francis Xavier Slaughtery, my best friend, judging me while he stares at my girlfriend's ass.

Fuck Naturel Rivera. I gave her my trust and she stabbed me in the back. Sold me up the river. Fucking bitch.

Fuck my father with his endless grief, standing behind that bar. Sipping on club soda, selling whiskey to firemen and cheering the Bronx Bombers.

Fuck this whole city and everyone in it. From the row houses of Astoria to the penthouses on Park Avenue. From the projects in the Bronx to the lofts in Soho. From the tenements in Alphabet City to the brownstones in Park slope to the split levels in Staten Island. Let an earthquake crumble it. Let the fires rage. Let it burn to fuckin ash then let the waters rise and submerge this whole, rat-infested place.

Monty do siebie : No. No, fuck you, Montgomery Brogan. You had it all and then you threw it away, you dumb fuck!

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16958-ulubione-cytaty-i-dialogi-filmowe/page/2/#findComment-149984
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  507
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.04.2008
  • Status:  Offline

"Śmierć uśmiecha się do każdego , jedyne co nam zostaję to uśmiechnąć się do niej" - Gladiator

 

"Bądź blisko z przyjaciółmi , jeszcze bliżej z wrogami" - Ojciec Chrzestny

 

 

Pulp Fiction :

 

Jak wygląda Marsellus Wallace?

- Z jakiego jesteś kraju?

- Co?

Czy w "Co" mówią po angielsku? Mówisz po angielsku? I wiesz, co mówię? Więc opisz mi Marsellusa Wallace'a!

- Co?

- Powiedz jeszcze raz: "co"! Wyzywam cię, kutasie! Powiedz: "co"!

- Jest czarny.

- Dalej!

- Łysy.

- Wygląda jak kurwa?

- Co?

- Czy wygląda jak kurwa?!

- Nie!

- Więc czemu chciałeś go wydymać?

 

The Second One :smile: :

 

Co sądzisz o Trudi? Nie ma faceta, może razem pofruwacie?

- Która to Trudi? Ta z gównem na twarzy?

- Nie, to Jody, moja żona.

- Bolesna pomyłka.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16958-ulubione-cytaty-i-dialogi-filmowe/page/2/#findComment-149999
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.03.2008
  • Status:  Offline

No to teraz pojedziem z najlepszego filmu szpiegowskiego ever : "Bułgarski pośikk" produkcji Z.F. Skurcz

 

Zły brat bliźniak podchodzi do narkomana wciągającego gumę arabską:

- Przepraszam pana bardzo, która jest teraz godzina?

- Nie wiem, wskazówki mi się posklejały w zegarku - od tego kleju...

- To spierdalaj!

Później nastąpiła jedna z lepszych scen kung-fu ever...

 

Laszlo i Asparuch podchodzą do brata bliźniaka i podają mu draże chińskie

- A co wy w Chinach byliście? (czyta etykietę) A nie... w Bydgoszczy... składniki: czekolada, kiełbasa, barwnik E 414...

- Co się stało z pańskim bratem bliźniakiem?

- Eeeee... a wiecie kto zrobił tą budkę dla ptaków? Wiewiórki im pomagały...

- Nie nie nie... chcemy dowiedzieć się co się stało z pańskim bratem bliźniakiem?

- To zdrajca był, musiał zginąć...

Brat bliźniak zaczął się krztusić drażami, po czym na jego szyi ukazał się odwrócony okrąg

- To pan jest złym bratem bliźniakiem!

- Zróbcie coś...

- Krztuś się zdrajco...

 

Teraz najlepszy motyw - Laszlo i Asparuch wędrują do sklepiku, nagle wyskakuje z niego sprzedawca.

- Przepraszam panów bardzo, ale kulturalnie do sklepu wchodzimy z koszykiem lub wiaderkiem...

Agenci wykopują koszyki leżące obok.

- Priorytetowo kultura przede wszystkim... ale bądź co bądź klient to bądź co bądź nasz pan!

 

- Gdzie Laszlo?

- Sraj na to... mikrofilm najważniejszy!

I w tym momencie widzymy Laszla, który załatwia swoje potrzeby fizjologiczne.

 

W wypożyczalni filmów

- Panie, tu się wypożycza a nie leży!

- Proszę pana, ja ten film wypożyczam...

Komizm tej sytuacji wynika z tego, że na gościa spadła kaseta, przez którą stracił przytomność, w dodatku zalał się krwią... scenę ciężko opisać, trzeba film obejrzeć po prostu :)

 

Ten film, którego zapewne większość nie zna zawiera w sobie więcej perełek, tyle że nie pamiętam cytatów dokładnie... pamiętam tylko zajebisty motyw z tym, że Asparuch i Zdrawko Zdrajcew opisują swój plan na lotnisku, kiedy to równolegle Laszlo po quasi-węgiersku wspomina swoje przygody z wymiocinami na odprawie celnej, lotnisku i samolocie.

 

Teraz kolejna produkcja Skurca, tym razem "Sarnie żniwo, czyli pokusa statuetkowego szlaku".

- Od dziś Tytanowy Januszu zostajesz moją prawą ręką...

- Ale tato, to ja do tej pory byłem twoją prawą ręką!

- Teraz będziesz moją lewą ręką...

- Ale lewą ręką się nic nie robi!

- Jak to nie... ja na przykład podcieram się lewą ręką... albo trzymam cygaro lewą ręką... albo jak mnie swędzi za lewym uchem, to co? Mam tam się drapać prawą ręką? Wtedy też używam lewej ręki...

 

- Pomyśl ile osób zginęło bezsensownie w naszej wojnie: Tytanowy Janusz, Wściekły Wąż, Akrobatyczny Daniel, Dębowy Jacek... a nie, on nie zginął bo go nie było...

 

- Gdzie ten kurier?

- Może zabłądził?

- Zesrał się, nie zabłądził...

- Naprawdę?

Przychodzi kurier (w tej roli Kazik Staszewski)

- I co? Zgubiłeś się?

- Nie, zesrałem się...

 

Oj, chyba porwałem się z motyką na słońce...

Taki, i to ja jestem przysłowiowym słońcem!

 

No i jeszcze tekst ze "Wściekłych pięści węża" naturalnie też Skurcza :)

- Haha... myślałeś, że mnie zabiłeś tam wtedy w barze... tyle, że to był mój brat bliźniak... podobny no bo bliźniak... ale czego nie miał? Nie miał tutaj brody tu na brodzie... pewnie Cię to ciekawi... ciekawi Cię ha? No to Ci opowiem: jak był jeszcze młody, to miał wypadek na motorze... karetka przyjechała i zabrała go... ale przy zakręcie wypadł z niej i ta karetka tak go ciągła po asfalcie... i stracił włosy na brodzie... no to mu przeszczepili włosy z karku... a że był jeszcze młody no to miał takie nierozwinięte te włosy na karku... no i wdała się gangrena o tu... no i rozumiesz... (zaczął pokazywać gdzie wdała się gangrena po czym wsadził palec za głęboko i zaczął wymiotować)

 

No i jeszcze cytat z Małej Brytanii, czyli serialu ukazującego Anglię w krzywym zwierciadle.

Przychodzi Pan Człowiek do sklepu z płytami.

- Poproszę płytę z piosenkami Nelly Furtado w aranżacji na banjo wykonywane przez Jamesa Lasta. Na okładce James Last powinien pokazywać swoje stygmaty na dłoniach...

Co ciekawe - ową płytę dostał :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16958-ulubione-cytaty-i-dialogi-filmowe/page/2/#findComment-150007
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 936
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.05.2005
  • Status:  Offline

"- Panie władzo...Wiem, że jechałem szybko, popełniłem błąd, którego nie powinienem był popełnić. Zrobiłem źle, przekroczyłem dozwoloną prędkość, ale... lubie zapierdalać" ("Job, czyli ostatnia szara komórka").

 

- Powtarzaj za mną. To jest długopis. This is a pen. Długopis jest krótki. My pen is short. No teraz ty.

- My penis... (???)

- Jeszcze raz. My pen is... short or long?

- Czy ja wiem...normalny (ten sam film)

 

- Tato, chcę się teraz realizować w branży muzycznej (Brylant wyszedł, z pokoju, gdy wypowiedział to zdanie)

- (Ojciec woła wspólnika od "interesów") - Słuchaj, orientujesz się, kto ustawia ten przemysł muzyczny?

- Szefie, to chyba ludzie decydują...

- To dowiedz się jacy ludzie i zobacz co i za ile się da zrobić ("Chłopaki nie płaczą").

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16958-ulubione-cytaty-i-dialogi-filmowe/page/2/#findComment-150058
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

- Szefie, to chyba ludzie decydują...

- To dowiedz się jacy ludzie i zobacz co i za ile się da zrobić ("Chłopaki nie płaczą").

 

Dokładnie odpowiedź Łazuki brzmiała:

 

To dowiedz się, co to za ludzie, i pogadaj z nimi po swojemu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16958-ulubione-cytaty-i-dialogi-filmowe/page/2/#findComment-150093
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  124
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.03.2009
  • Status:  Offline

[Job-Ostatnia Szara Komórka]

-Synku...Tylko uważaj na światłach...

-Grozisz mi !!!???

 

[Kiler]

-Co ty wiesz o zabijaniu?

-Ty stara dupa jesteś.

 

[seksmisja]

-Ciemność, ciemność widzę...!

 

-Bohatera...!?...Prądem...!?....

 

[broken Flowers]

-Jestem twoim ojcem..

-Pojebało cię !?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16958-ulubione-cytaty-i-dialogi-filmowe/page/2/#findComment-150095
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.08.2009
  • Status:  Offline

Batman:

Joker-Czy tańczyłeś kiedyś z diabłem w bladym świetle księżyca?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16958-ulubione-cytaty-i-dialogi-filmowe/page/2/#findComment-150158
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline

(Ojciec woła wspólnika od "interesów")

Nie wspólnika, tylko Silnorękiego ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16958-ulubione-cytaty-i-dialogi-filmowe/page/2/#findComment-150159
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 208
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

1. "Twe czyny za życia brzmią echem wieczności" (Gladiator)

 

2.

Jules: Jak wygląda Marcellus Wallace?

Brett: Co?

Jules: Z jakiego jestes kraju?

Brett: Co?

Jules: Co to nie kraj- nigdy o nim nie słyszałem! czy w co mówia po angielsku?

Brett: Co?

Jules: ANGIELSKI, SKURWIELU! CZY-MOWISZ-PO-ANGIELSKU?

Brett: Tak!

Jules: Więc rozumiesz co do ciebie mówie!

Brett: Tak!

Jules: Opisz jak wygląda Marcellus Wallace!

Brett: Co, ja-?

Jules: [celuje z pistoletu] Powiedz co jeszcze raz. POWIEDZ-CO-JESZCZE- RAZ. Wyzywam cie, skurwielu. powiedz co jeszcze jeden raz.

Brett: Jest cz-cz-czarny...

Jules: Dalej.

Brett: Jest łysy...

Jules: Czy wyglada jak dziwka?

Brett: Co?

[Jules strzela Brett'owi w ramię]

Jules: CZY-WYGLĄDA-JAK-DZIWKA?

Brett: Nie!

Jules: Więc dlaczego wydymałes go jak dziwke, Brett?

Brett: Wcale nie.

Jules: Tak. Wydymałeś go, Brett. próbowałes go wyruchać. A Marcellus Wallace nie lubi być dymany przez nikogo, poza panią Wallace. (Pulp Fiction)

 

3. "Przestałem marzyć. Jak ktoś nie marzy, nie żyje" (Skazany na bluesa)

 

4. "Jeżeli problem można rozwiązać - nie ma się czym martwić. Jeżeli problemu nie można rozwiązać - nie ma się po co martwić" (7 Lat w Tybecie)

 

5.

"Szkoda, że mnie już nie ma.

Tak jak mówiłem,

kiedy skoczyłem, stało się dla mnie jasne:

życie jest doskonałe,życie jest najlepsze.

Jest pełne magii i piękna i niespodzianek.

Nie widać tego dokładnie kiedy się jest jeszcze tutaj.

To czego zawsze chciałem,to spotkać Eloise.

Poznać ją.

I udało się, mimo,że przewróciłem świat do góry nogami.

Chciaż na chwilę..." (The Million Dollar Hotel)

 

6. "Życie to wielka impreza, zrób wszystko, żeby nie być na niej kelnerem" (Czas Surferów)

 

7. "Prawda jest jak dziwka, a ja jestem jej alfonsem" (Czas Surferów)

 

8. "Twoje serce jest wolne, miej odwagę podążać za jego głosem" (Braveheart)

 

9.

"-chcesz wody?

- w wodzie to się ryby pierdolą!" (Wesele)

 

10. "Idealny świat nie istnieje - jest tylko ten nasz" (Cienka Czerwona Linia)

 

11.

"- szukam wielkiego wojownika

- wojna nikogo wielkim nie czyni" (Imperium Kontratakuje)

 

12. "Bo miała świetną dupę i przesłoniła ci nią cały świat" (Gorączka)

 

13.

"Warszawiak: Widziałem już raz takiego, co to bawił się zapałkami i benzyną. Teraz się odzwyczaił

Partyznat: Dlaczego?

Warszawiak: Bo mu zapałki w grobie wilgotnieją!" (Baza Ludzi Umarłych)

 

14. "Dziwne rzeczy dzieją się tam w głowach więźniów. Pozbądź się nadziei...i staraj się jak najmniej onanizować. To bardzo osłabia." (Papillon)

 

15.

"Why do you wear that stupid bunny suit?

Why are you wearing that stupid man suit?" (Donnie Darko)

 

16. "Nigdy nie lekceważ chciwości drugiego człowieka" (Człowiek z blizną)

 

17. "Kiedy masz pieniądze, masz władze. Kiedy masz władze, wówczas pojawiają się kobiety." (Człowiek z blizną)

 

18. "Niebezpiecznie jest być uczciwym." (Ojciec Chrzestny III)

 

19. "Polityka i zbrodnia to jedno i to samo." (Ojciec Chrzestny III)

 

20. "Wystrzegaj się nienawiści, ona pozbawia rozsądku." (Ojciec Chrzestny III)

 

21. "Jeśli historia czegoś nas uczy, to tego, że każdego można zabić." (Ojciec Chrzestny III)

 

22. "Zamszowe? nie za swoje?" (Job, czyli ostatnia szara komórka)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16958-ulubione-cytaty-i-dialogi-filmowe/page/2/#findComment-150185
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Patton

 

"Jeszcze nikt nie wygrał wojny umierając za własną ojczyznę. Wojne wygrywa się, kiedy to przeciwnik ginie za jego ojczyznę"

 

Trainspospoting

 

"Oglądając to romantyczne nagranie, które zwinąłem kumplowi, uświadomiłem sobie, że w życiu brakuje mi czegoś bardzo ważnego..." (Scena gdy Renton i Sick Boy oglądają ukradzioną kasete z bzykankiem Tommiego i Lizyy )

 

Football Factory

 

"Po co jeźdisz na wyjazdy? A co mam siedzieć w domu i walić konia przy idolu?"

 

Brudny Harry:

 

- Od razu widać, że to nie moja robota.

- Dlaczego?

- Facet za dobrze wygląda.

 

Matrix:

 

- "Miałeś kiedyś sen, który wydawał się prawdziwy? A gdybyś nie mógł się z niego obudzić? Jak odróżniłbyś świat snu od realnego?"

 

- "Tylko my się liczymy, reszta to Matrix"

 

- "Ludzie to choroba, rak toczący tę planetę, wirus. "

 

"Na początku był człowiek. I przez jakiś czas było dobrze. Jednak tak zwana ludzka społeczność szybko popadła w próżność i zepsucie. Potem człowiek stworzył maszynę na swe podobieństwo."

 

Przekręt

 

"-Nienawidze tych cyganów, zydów też.

- Uczuciowy z Ciebie chłopak"

 

I znów Miś

 

[Celnik kontroluje turystę. Każe mu wejść na wagę]

Turysta: Sto piętnaście !

Celnik I: Powinno być sto dziewiętnaście. Cztery kilo wam brakuje !

Turysta: Schudłem cztery kilo !

Celnik II: Słowem przywozicie do kraju, cztery kilogramy obywatela mniej.

Turysta: Taak !

Celnik II: A gdyby tak każdy wracał ze stratą paru kilo, było by nas mniej coraz !

Celnik I: Polaków !!

Turysta: To co mam zrobić ?!!

Celnik II: Sześćdziesiąt za każdy brakujący. A wykształcenie macie jakieś ?!!

Turysta: Wyższe !

Celnik II: A przepraszam ! To po siedemdziesiąt pięć.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16958-ulubione-cytaty-i-dialogi-filmowe/page/2/#findComment-150192
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • CzaQ
      Zgadza się, jedziesz dalej.
    • MattDevitto
      Nowy rok, nowe postanowienia to i może jakieś nowe fedki, które każdy z nas chce oglądać. Warto się zastanowić, szczególnie, że obecnego wrs jest bardzo dużo do ogarnięcia. Z roku na rok też czasu jakby mniej do śledzenia tego wszystkiego. Stąd też tradycyjnie w styczniu przybywam do was z pytaniem:  ile fedek zamierzacie oglądać w 2025? Oczywiście oprócz ich wymienienia, napiszcie też co będziecie śledzić na bieżąco, z jakiej fedki np. rezygnujecie etc. Można też dodać jakieś federacje retro - choćby LU, macie jak zawsze pełną dowolność Poniżej dodaję link do tematu sprzed 12 miesięcy:
    • -Raven-
      Poza tym, całkiem sprytnie to rozgrywają, bo niby w tej walce Szefów żadne Bloodline nie może interweniować, ale Jokerem jest tu Drew, który może pomóc Soliście. Niby teoretycznie wiadomo, że Romek powinien ogarnąć, ale zawsze pozostaje ten element niepewności. Po drugie, bez sensu jest kończyć tak duży feud na zwykłej tygodniówce (a wygrana Rzymskiego to by było game over), co jeszcze bardziej zwiększa szanse Sikacza.   Oby nie, bo Stratna może w takim wypadku długo się pasem nie nacieszyć, a szkoda by było.
    • -Raven-
      Parasolkę.
    • RomanRZYMEK
      - Drew przechodzi na stałe na SmackDown i w sumie spoko, bo co miałby robić na RAW? Od razu dostaje segment z Blondasem, który doprowadza do kolejnego brawlu Owensa z Cody’m. Spoko, tylko dla mnie trochę za dużo tych brawli ostatnio w rywalizacji Cody’ego z Kevinen. Mogliby trochę z tym przystopować, bo szybko się ludziom znudzi i cały feud na tym traci. Co jeszcze warte odnotowania w tym segmencie - czyżbyśmy dostali zalążek stajni Owensa, Drew i ewentualnie Rollinsa? Każdy z nich działa z podobnych motywów, więc ma to jakiś sens.     - Solo bardzo rozwinął się na MICu od czasu jego solowego runu jako Tribal Chef. To kolejna osoba po Jey’u, Samim i Jimmy’m która zostaje jednym z głównych beneficjentów story z Bloodline. Ciekaw jestem co się z nim stanie po programie z Romanem. Raczej czeka go los Romka i program z podopiecznym Jacobem Fatu.    - IT’s Tiffy Time! Wow - co za pop. Fajnie rozegrany Cash-In, bardzo logiczny. Tiffy dostaje swój moment, nawet fajerwerki, ciekawe jaki będzie jej run. Potencjał na Micu, jak i w ringu ma nieograniczony. Czuję że na WM’ce dostaniemy jej walkę z powracającą Charlotte Flair.   - LA Knight dalej Over, ale w sumie ta strata pasa nic mu nie dała. Program z Nakamura na razie miałkły. Liczyłem że może Knight pójdzie wyżej, dostanie znowu szansę na Title Shota na WWE Championship, ale niestety na to się nie zanosi. Jedyna droga w tym roku, to walizka, ale raczej Knight jej nie wygra.    Ogolnie, to nie wiem czy zmiana decyzji na 3h wyjdzie na plus długofalowo. Co prawda roster SmackDown ma potencjał jeśli dodamy osoby, których obecnie nie ma - Orton, Styles i mocniej postawią np na Carmelo, Theory itp. Boję się jednak że przez przejście na 3h poziom tygodniówki spadnie i będą się musieli ratować zapychaczami, jak na tym show dostaliśmy kolejne starcie Michin vs Piper, które było tylko zapychaczem. Obym się mylił, ale jestem sceptyczny. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...