Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Jeff Hardy opuszcza WWE


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  38
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.08.2009
  • Status:  Offline

Postawili na jeffa bo jest jednym z niewielu high fly'erów?? matt mu nie dorównuje a o kupie to masz racje 8-)

18132641064a9bad85cb8f2.jpg

  • Odpowiedzi 73
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Fracek

    11

  • Lord of Darknes

    6

  • josser

    4

  • Smiechu

    4

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  287
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.04.2009
  • Status:  Offline

Dla mnie Jeff nie jest 100% High flyem, bardziej czymś w stylu Hardocre Flyer (nie wiem jak mam to nazwać), Hight Fly'erami jest np. Evan Bourne albo Mysterio. Równie dobrze można powiedzieć, że Morrison też jest High Fly'erem, a według mnie nie jest.

 

Jeff zasłynął z takich akcji, jak np. Swanton Bomb z tej takiej konstrukcji (bodajże na Ortona?) i tylko dlateo jest nazywany Flyerem.


  • Posty:  5
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.08.2009
  • Status:  Offline

Nie będę za nim wcale tęsknić. Był dla mnie obojętny do czasu aż zdobył pas wygrywając z

CM Punkiem. Kiedy Punk zdobył pas z powrotem Hardy z powrotem wylądował gdzieś na

zakurzonej półce, do której wraca się kiedy nadejdzie taka potrzeba.


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Wprawdzie wrestlingu nie oglądam od dłuższego czasu, ale na pewno odejście Jeffa (czy tylko na rok - czas pokaże) to duża strata dla WWE... Co ciekawe, zauważam dziwną prawidłowość - kiedy Hardy stał się ulubieńcem dzieciaków w USA, nasze forumowe małolaty prześcigają się w krytykowaniu go - tak jakby chcieli pokazać "tak, oni są markami, a my to już duże smarty"...

Co do samego Jeffa - miał w swojej karierze sporo kiepskich momentów (z własnej głupoty), ale nie można odmówić mu poświęcenia dla federacji. Po odejściu Foleya, Jeff był niekwestionowanym liderem w liczbie bumpów w federacji, ba, zaryzykowałbym stwierdzenie, że reszta rosteru zliczona do kupy nie zaliczyła tyle akcji tego typu, co Jeff Nero Hardy. Do tego jego styl wyraźnie ewoluował przez ostatnie 2-3 lata, przestał być tylko "spotfeściarzem", czego wiele osób na tym forum chyba nie umie, lub nie chce zauważyć. No i charyzma - rzecz niby wrodzona, ale na przykładzie Nero widać, że można jej się też nauczyć... Pamiętam moją dyskusję na #wcwfans ze SPoPem i k|dmanem na temat Jeffa i jego ewentualnego reignu z najważniejszym pasem - wtedy (2 lata temu to była wręcz utopijna teoria) moi drodzy koledzy nieco ze mnie szydzili, jednym z powodów, dla którego nie widzieli Jeffa w roli mistrza był brak charyzmy ("Haas pop" - hehehe)... Ale czas pokazał, że Hardy nabył i tę umiejętność. Słowem - kiedy skończy się era Takera, HBK i Trypla, to Jeff Hardy, wespół z Edgem, powinien dźwigać na barkach ciężar popularności tej federacji - i to przez dobre parę lat...

 

Co do powodów, dla jakich Hardy odszedł - cóż, Jeff to nie Weeman, ma życie poza wrestlingiem. Tyle :)


  • Posty:  10 278
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

W całej tej sytuacji martwi mnie tylko jedna rzecz a mianowicie to czy pan Nero nie będzie spędzał swojego "urlopu" zbyt intensywnie , pewnie stać go przecież na duże ilości kokainy w której gustuje.

Po co mu ten urlop, przecież jako midcarder starał się równie ciężko i przyjmował nie rzadko cięższe bumpy, jaki więc jest sens jego rozstania z McMahonem?

Mam tylko jedno wytłumaczenie na jego rozbrat z wrs, on chce sobie użyć z życia a idąc jego tokiem myślenia wolne równa się ćpanie. Obym się mylił...

 

Wiesz, sądzę że Jeff podobnie jak kiedyś Jericho - robi sobie rozbrat z wrestlingiem, aby konkretniej zająć się muzykowaniem, które jest jego pasją. Nie zmienia to jednak faktu, że tam gdzie muza, koncerty i imprezki - tam o prochy nietrudno, a Hardy najsilniejszej woli nie ma. Mam nadzieję, że jednak się mylisz i Jeff jak tylko podładuje akumulatory to wróci i będzie nadal robił dobry show (jest też mozliwośc, że jebnie WWE całkowicie w pizdu i zajmie się wyłącznie muzą. Jeff nieraz dawał do zrozumienia, że wrestling to dla niego wyłącznie praca a nie "całe życie").

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  439
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.04.2008
  • Status:  Offline

Jeff nieraz dawał do zrozumienia, że wrestling to dla niego wyłącznie praca a nie "całe życie"

 

I dlatego jego powrót nie jest wcale taki pewny. Jeff zdobył już trzykrotnie pas rangi mistrza świata w największej federacji. Pokonał wielu main eventerów, między innymi Undertakera, HBK, Edge'a, Ortona, Triple H'a. Ciężko powiedzieć, że osiągnął już wszystko w wrestlingu, gdyż jeszcze nie wystąpił w main evencie Wrestlemanii. Ale jak na miłośnika wszelkich używek, to i tak fantastyczny wynik.Teraz wszystko zależy od tego, jak Jeffowi pójdzie rozwijanie innych zainteresowań. Być może okaże się to klapą, jak w przypadku Jericho, i Hardy wróci do federacji aby podreperować fundusze. W końcu życie na topie kosztuje, oszczędności łatwo roztopić.

Mi osobiście będzie go brakować. Sto razy bardziej wolę oglądać babyface'a, który przynajmniej od czasu do czasu rzuci się z kilkumetrowej drabiny czy klatki, niż sapiącego jak przestarzała lokomotywa Batistę czy człowieka, który nigdy się nie zmienia, Johna Cenę. Może i Hardy nie potrafi sklecić proma. Ale od czego są do stu diabłów heele? Taki Edge czy Jericho, z kimkolwiek by nie feudowali, zawsze biorą na siebie prowadzenie scenariusza i wychodzi im to świetnie. Face jest od tego żeby wpaść, pozamiatać, zebrać cheer i wypier... CM Punk bardzo dobrze poprowadził program z Jeffem, natomiast młodszy Hardy miał tylko zgrywać ofiarę i rzucać się po ringach, drabinach, stołach itd. I feud był naprawdę ciekawy a jedynym mankamentem było to, że wiedziałem o tym, że Jeff nie przedłużył kontraktu z federacją, przez to konkluzja była zbyt łatwa to przewidzenia.

W tej chwili jestem naprawdę zadowolony, że Vince nie jest takim krótkowzrocznym maniakiem, jak sporo użytkowników forum, biadolących na Jeffa i Reya Mysterio, z powodu czegoś tak idiotycznego jak "bo lubią ich dzieci". Do ciężkiej cholery, wolę już naprawdę hurricanrany Reya, swantony Jeffa, niż od lat te same akcje Ceny, nieudolnego w ringu Batistę, czy będącego w tragicznej formie Ortona.

Jedynym pozytywem odejścia Jeffa jest powrót Undertakera do main eventów. Bardzo lubię feudy Grabaża o główne pasy. Cały program zyskuje wtedy pewnej wagi, w końcu Taker to wręcz ikona. Dla CM Punka taki program to niesamowita szansa na umocnienie swojej pozycji. Jak na razie jedyne moje zastrzeżenie do CM'a, to brak doświadczenia w wygłaszaniu prom przed wielotysięczną publiką. Zauważcie, jak przemawiają Edge, Orton i Jericho. Gdy publiczność zaczyna bardzo głośno buczeć czy skandować, oni przerywają gadkę, rozglądają się, prowokują spojrzeniem itd. Ta interakcja z publiką świadczy o klasie. Punk jeszcze się tego nie nauczył i np gdy publika zaczęła drzeć papę "Hardy, Hardy!", ten nawijał dalej bez ładu i składu. Ale to jest jak najbardziej do nauczenia się. Całe szczęście, że Punk mówi naturalnie, bez żadnego wymuszania. Wybaczcie ten offtop ale zawsze miewam problemy ze ścisłym trzymaniem się tematu.

Zapraszam do mojego diary

WWF 1998: Here comes the crap!

10921402264bd2c1c1cf977.jpg


  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Zauważcie, jak przemawiają Edge, Orton i Jericho.

 

Zgadzam się z Tobą w 100%. Oni na siłę nie próbują przekrzyczeć fanów, ale już od jakiegoś czasu nudzą mnie przemowy Y2J'a, zwłaszcza że zdarza się jemu wygłaszać je dwa razy w tygodniu na Raw i SD!. Raz na tydzień jestem w stanie go znieść, ale dwa to już za dużo, zwłaszcza, że biadoli i biadoli o tym samym. Jestem jednak ciekaw jak potoczy się feud między Y2J/Big Show a MVP/Henry, czy będzie to tylko na jedną PPV czy może jeszcze trochę pociągną.

 

Co do Jeffa, hmmm... wyrobił się, to fakt. Zdeklasował brata, co też jest faktem, ale moim zdaniem jego czas w SD! dobiegł końca przynajmniej na razie, chociaż jego walki z Edgem oglądałem z przyjemnością. Zwłaszcza walkę o pas WHC, który został mu odebrany tego samego wieczoru przez Punka. Punk nie jest dla mnie jakimś zajefajnym zawodnikiem i dużo bardziej cenię sobie Morissona, który od draftu poczynił duże postępy. Chciałbym zobaczyć go w tag teamie właśnie z Jeffem, tylko nie na jedną czy dwie walki, ale na dłuższy okres. Reasumując sądzę, że Jeff wróci jeszcze przed Wrestlemanią 26 (nie twierdzę, że wystąpi na niej).


  • Posty:  210
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.01.2008
  • Status:  Offline

No i Hardy po opuszczeniu WWE trafia do... Więzienia. Za co? Oj chyba wiemy za co. Ciekawe jest to , że WWE musiałoby by zwolnić Jeffa gdyby miał podpisany z nimi kontrakt , bo było by to 3 naruszenie "programu antydopingowego". Dla wszystkich fanonów Hardego mam dobrą wiadomość , waż ukochany nie stał się ukochaną innego faceta :roll: w areszcie , bo Matt zapłacił kaucje za niego. Teraz słowa CM "Just say no" nabierają mocniejszego znaczenia.

Jeśli ktoś zna angielski i chce poczytać to zapraszam:

 

 

IT is I, The Bacon in her Eggs. The Man for whom she begs. The Face between her legs.

The Lyrical Miracle,The Sexual Intellectual,The Quintessential Stud Muffin but now...


  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Widzę, że bawi się w dr House, także zażywa Vicodin ;)

  • Posty:  159
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.12.2007
  • Status:  Offline

Już nawet było wcześniej pisane jak odchodził że wróci pewnie do narkotyków ale chyba nikt się tego tak szybko nie spodziewał...A jeff jak to Jeff dobrze wiemy że lubi się w to bawić...

  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Każdy kto znał wcześniej choć trochę biografię Jeffa wie jak to z nim było, jest i chyba niestety będzie. Ktoś taki nie powinien być idolem dzieci i jak się okazuje speeche CM Punka idealnie pasowały do postaci jaką jest Hardy. Wydaje mi się, że temat do zamknięcia, bo ileż można pisać na temat jednego zawodnika, a to już nie pierwszy temat o nim.

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  10 278
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

W całej tej sytuacji martwi mnie tylko jedna rzecz a mianowicie to czy pan Nero nie będzie spędzał swojego "urlopu" zbyt intensywnie , pewnie stać go przecież na duże ilości kokainy w której gustuje.

Po co mu ten urlop, przecież jako midcarder starał się równie ciężko i przyjmował nie rzadko cięższe bumpy, jaki więc jest sens jego rozstania z McMahonem?

Mam tylko jedno wytłumaczenie na jego rozbrat z wrs, on chce sobie użyć z życia a idąc jego tokiem myślenia wolne równa się ćpanie. Obym się mylił...

 

Cholera, chyba miałeś rację, andrew. Niestety... :sad: Obawiam się, że jak tak dalej pójdzie, to Jeffa dłuuugo (o ile w ogóle) nie zobaczymy w WWE. Jak Hardy wrzuci sobie na taki luz jak teraz, to może szybciutko stoczyć się na dno.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  287
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.04.2009
  • Status:  Offline

Wydaję mi się, że jeśli nawet wróci, to ciężko mu będzie odpracować ten szacunek, którym każdy go darzył w czasach, kiedy był w WWE.

  • Posty:  531
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.11.2008
  • Status:  Offline

Nero szybko wpadł, myślałem że sobie trochę dłużej "odsapnie".

-Raven- sam chyba nie wierzyłeś w to co pisałeś wyżej, bo czego dobrego mogliśmy się spodziewać po tym chwieju ( określenie pana Nero by Euz) ? Za bardzo śmierdziała mi wizja tego ,że Jeffrey tak mocno zabiegał o to wolne by chwilowo zająć się czymś innym, rezygnując z rzeczy na które tak ciężko ostatnio pracował - WHC czyli najważniejszy tytuł największej wrestlingowej federacji i odbudowanie zachwianego podobnymi ekscesami wizerunku profesjonalisty czy wreszcie szacunek fanów wrestlingu.

To właśnie tak irracjonalne zachowanie Jeffreya podpowiedziało mi ten scenariusz który jak się okazuje szybko sprawdził się w więcej niż stu procentach (podejrzewałem go "tylko" o degustację kokainy a tu jeszcze doszeł koks i painkillersy).

Jedyna opcja szybkiego wyjścia z tego "dołka" to jak najszybszy powrót tego chwieja do Vinca, zanim koka przejmie całkowitą kontrolę nad jego podatnym na jej działanie umysłem a to nie będzie wcale trudno jeśli "wypoczynek" się jeszcze przedłuży...


  • Posty:  10 278
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

-Raven- sam chyba nie wierzyłeś w to co pisałeś wyżej, bo czego dobrego mogliśmy się spodziewać po tym chwieju ( określenie pana Nero by Euz) ?

 

Nie, nie wierzyłem, ale miałem nadzieję, że może się mylę. Szkoda chłopaka żeby się zmarnował. Nie wiem czy Vince będzie chciał teraz brać na klatę problemy Jeffa skoro ten się na niego wypiął (całe te szopki z proszeniem Hardy'ego od miesięcy aby został jeszcze trochę). Jednak zgadzam się z Tobą, że jeżeli Jeff teraz nie wróci do WWE (gdzie będą mieli na niego oko) to szybko stoczy się na samo dno.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Money in the Bank mężczyzn - WWE umie w walki MITB, liczę, że i tym razem uczestnicy dadzą radę. Obawiam się tylko, że ta walka posłuży rozwijaniu konfliktu stajnia Rollinsa kontra CM Punk i spółka. Tyczy się to zarówno samego przebiegu jutrzejszej walki, jak i tego, co będzie się dziać z walizką. Seth i jego stajnia są obecnie kreowani na geniuszy zła, cash in na Uso byłby dobrym dopełnieniem tej historii. Z tymże Rollins walizkę już miał, zrobił jedną z najbardziej pamiętnych realizacji w historii, więc przydałby się ktoś inny. Chciałbym wierzyć w LA Night by LA Knight, ale samo WWE chyba za bardzo nie wierzy w Rycerza na szczycie. Solo chyba skupi się w najbliższej przyszłości na Fatu, a reszta... Mają trochę polatać, zrobić efektowne spoty i zainkasować wypłatę.  Money in the Bank kobiet - chciałbym, żeby WWE wykorzystało impet kariery Stephanie Vaquer i dało jej walizkę. Cóż to byłyby za tygodnie z życia "La Primery". Niekwestionowana liderka NXT bez podziału na płeć, jeszcze 2 tygodnie temu mistrzyni, która sensacyjnie traci pas, a potem w jeden weekend walczy na Worlds Collide, MITB i wygrywa...  Faworytkami jednak są dla mnie tutaj Ripley i Perez. Giulia jako uczestniczka MITB myślami bardziej jest przy US Title niż przy złocie , na Bliss nie ma za bardzo pomysłu po jej powrocie, nie wierzę za bardzo w Naomi... Ripley walizki nigdy nie zdobyła, WWE będzie sobie ją budować jako goata kobiecego wrestlingu, a Perez jest w Judgment Day, które dla HHH' a jest takim DX jego bookerskich czasów. Lyra Valkyria vs Becky Lynch - Bayley, gdzie jesteś? Być może wrócisz dopiero tuż przed SummerSlam, już na walkę z samą Becky. Tutaj ziarno niepewności sieje ta stypulacja. Nie po to ją wymyślili, aby zrealizować. Obawiam się, że chociaż na chwilę IC Title trafi w ręce Lynch, tak dla budowania żywej legendy "The Man". Cody Rhodes & Jey Uso vs John Cena & Logan Paul - wygrana heeli mnie nie zdziwi, lecz wydaje mi się, że górą będą Cody i Jey. Możliwe nawet, że Rhodes przypnie Jasia i to będzie paliwem do ich dalszej rywalizacji, z finałem na SummerSlam. W karcie tylko cztery walki, spośród tej czwórki tylko Uso ma rodowód wrestlera TT, więc zapewne będzie długo, nudno i bez ikry, aby oszczędzić wielkie gwiazdy.
    • Kaczy316
      Hmm czyli mamy tylko 4 walki na Money In The Bank, może dzięki temu walki dostaną więcej czasu i zyskają na jakości?......albo dostaniemy R-Trutha występującego jako gigantyczny kabanos, bo ostatnio ta wielka umowa ze Slim Jimem została podpisana xD.   Women's Intercontinental Title - Lyra vs Becky tak samo jak i na Backlash tak i teraz ta walka zapowiada się świetnie czy przebiję starcie z Backlash? Może być ciężko, ale jedno jest pewne dalej będzie to genialne starcie i feud może być już skończony po tej walce, liczę na czyste i dobitne zwycięstwo Lyry, która już pokazała jaka świetna jest i na co ją stać, sam feudzik oglądało mi się chyba najprzyjemniej ze wszystkich prowadzonych na Money In The Bank, segmenty Pań nie nudziły, była w nich masa emocji i prawdy, czuć było personalne intencje, które nie były na siłę jak w niektórych feudach, ogólnie hype jest na to starcie zdecydowanie i chętnie je obejrzę, to może być showstealer oj tak. Typ: Lyra Valkyria   Women's Money In The Bank Ladder Match - Walka Pań zapowiada się mimo wszystko o niebo lepiej od tej samej walki po stronie męskiej, a dlaczego? Dlatego, że u Pań 5 na 6 zawodniczek może zwyciężyć i każdy z tych wyborów będzie świetny i zrozumiały oraz odpowiedni, same utalentowane zawodniczki i tylko Rhea byłaby po prostu nieodpowiednim wyborem jak dla mnie nie umniejszając jej, ale po prostu wygranie przez nią walizki podczas gdy mamy taki skład nie byłoby zrozumiałe, ani to jej niepotrzebne, ani do story żadnego się nie przyda, także tutaj wyjątkowo każdy niech wygra poza Ripley pomimo mojego uwielbienia do niej, ringowo ten pojedynek musi wyjść świetnie, ale powiem tak, Giulia imo nie wygra, za mało zna Angielski jeszcze, a po ostatnich odcinkach SD widać, że raczej tytuł Women's United States jest dla niej szykowany i jak dla mnie jest to bardzo dobry wybór, Alexa uważam, że nie musi tego wygrywać, zresztą ostatnio i tak na nią planów nie ma, więc walizka raczej by tego nie zmieniła, a raz już to starcie wygrała, więc myślę, że po prostu tego nie ugra, więc przechodzimy do moich 3 faworytek na początek Naomi, laska, która po heel turnie tak odżyła, że dałbym jej te walizkę zdecydowanie, bo bez niej Naomi do głównego tytułu się nie doczłapie w przeciwieństwie do reszty zawodniczek z tego starcia, ale jest jeden problem, to cały czas Naomi i wątpię, że WWE będzie widziało w niej kogoś więcej niż mid cardera bądź upper mid cardera, którego czasem się rzuci na główną mistrzynie jak nie ma kogo, tak mi się wydaję, że za tego typu zawodniczkę ją uważają, chociaż tak jak mówię ja bym dał jej walizkę bez zastanowienia mimo wszystko w tym roku, nawet pomimo tak dobrego składu tej walki. Druga osoba to Vaquer, mocno stawiają na nią, bardzo chronią, żeby nie przegrała czysto, fani bardzo ją kupują i są za nią, w ringu jest genialna i nie powiem ciekawie byłoby zobaczyć jak podczas swojego pierwszego tygodnia w main rosterze(bo jest dopiero od Raw mimo wszystko oficjalnie) zdobywa już walizeczkę i szansę na mistrzostwo, WWE może tu pójść za ciosem, jednak jak dla mnie jest jeden powód dla którego za tym ciosem nie pójdą....ROXANNE PEREZ! Oj tak mój crush, świetna zawodniczka, od początku pokazują ją giga mocno nawet przed oficjalnym przejściem do main rosteru, była ostatnią wyrzuconą w kobiecym RR Matchu, świetnie się zaprezentowała podczas Elimination Chamber potem powrót do NXT, a następnie w main rosterze znowu błyszczała, jakby dla mnie jest to idealna kandydatka na walizkę, pokazała na co ją stać, dalej pokazuję i jak nie Naomi, która zasługuję po prostu za ostatni okres, tak niech będzie to Roxanne, która zasługuję od samego początku od czasów NXT zasługuję jak mało kto na główne mistrzostwo i od początku debiutu w MR kręci się w main eventach, Roxanne to powinna wygrać, najlogiczniejszy wybór i pasujący zarówno fanom jak i WWE według mnie. Typ: Roxanne Perez   Men's Money In The Bank Ladder Match - Ciężko mi coś o tej walce powiedzieć, mam wrażenie, że jest naprawdę przeciętnie wypromowana, walki kwalifikacyjne się kończyły, ale tak naprawdę to nie przypominam sobie, żeby ktokolwiek poza Rollinsem i Knightem wspominał coś o wygraniu walizki tak doszczętnie, oczywiście mówię o osobach, które biorą udział w tym pojedynku, Solo, Andrade, Pentagon, El Grande, ktokolwiek z nich coś mówił? Walka będzie zdecydowanie świetna ringowo, bo zawodnicy są dobrze dobrani pod tym względem, niemniej jednak ciężko mi się tym jarać, bo no kurde Solo i Andrade to nie są postacie na main event, więc uważam, że tej walizki nie wygrają, dla Pentagona to trochę za wcześnie jak dla mnie, ale nie zdziwi mnie jeśli wygra przez to, że WWE będzie chciało co raz bardziej wpływać na rynek Meksykański, ale jeśli wygra to nie będzie to zły wybór, ale uważam, że to nie powinien być jego moment, El Grande? Cieszyłbym się, ale jest bardzo prosty powód dla którego mimo wszystko El Grande tego nie wygra, a mianowicie to Gigachad, no niestety on nie wygrywa ważnych walk i teraz nie będzie inaczej niestety, chociaż mogłoby być to ciekawe story i dzięki temu można by ujawnić, że to Gigachad i to on ma walizkę czy coś, ogólnie interesująco by wtedy było, ale no tak jak mówię to Gable i Tryplak lubi go udupiać niestety. Zostaję kto? Knight i Rollins, więc zacznijmy od Knighta, no świetny zawodnik nie ma co ukrywać, cały czas dobrze się go ogląda, publika dalej na niego reaguję, już trochę słabiej, bo po tytule US to mało się z nim dzieję, ale dalej jest to mocny zawodnik i potrafiłbym udźwignąć main eventowy title reign według mnie i z tych wszystkich zawodników jest to najbardziej odpowiedni kandydat do walizki pytanie czy wygra? Właśnie mam wrażenie, że nie wygra, bo WWE boi się na niego postawić wyżej, nie wiem czemu, ale się boją i chciałbym, żeby to się zmieniło, ale nie jestem pewny czy to będzie teraz, a nie wiem też  jak Knight miałby się wpasować do obecnych programów WWE o World Title którykolwiek, Jey będzie mocno zajęty walką ze stajnią Rollinsa prawdopodobnie i w międzyczasie z Guntherem, Cena ma swój Last Run i wątpię, żeby Knight go zakończył, chyba, że jakieś wykorzystanie walizki po stracie przez niego tytułu, ale nie wiem. Zostaje ostatni uczestnik i mój ulubieniec Seth Rollins, powiem tak ten sam case co z Ripley tylko trochę inny w przypadku story, bo przy tym story wygranie przez niego walizki ma mega dużo sensu mimo wszystko i cały booking pokazuję, że to Seth wyjdzie z tej walki jako zwycięzca, ale tak samo jak w przypadku Ripley tak i u Setha ta walizka nie jest mu do niczego potrzebna, jednak trzeba przyznać, że storyline'owo to by zagrało bardzo dobrze i uważam, że jest to jedyna osoba, która mogłaby sobie pozwolić na wykorzystanie walizki w okresie letnim i ogólnie do końca roku, reszta by musiała czekać na jakiś przestój w tych ważnych storyline'ach o główne tytuły, a to może się trochę ciągnąć nawet i do WM, więc jak wygra ktoś inny niż Rollins to wydaję mi się, że albo zobaczymy kolejny nieudany cash in albo będziemy czekać bardzo długo z wykorzystaniem walizki obstawiałbym okres po przyszłorocznej WM czy będzie to złe? Niekoniecznie, można to dobrze rozpisać, ale no będzie ciekawie, zależy co WWE planuję czy Tryplak chcę jak najszybciej pozbyć się walizki i przy sensownym story wtedy Rollins się wysuwa na prowadzenie czy faktycznie chcę kogoś wypromować, ale jeszcze nie w tym roku, to wtedy walizkę wygrywa Knight bądź Pentagon, kurde naprawdę ciężko tu kogoś wybrać w tej walce, ale nie dlatego, że każdy może to ugrać tylko dlatego, że przy każdym jest jakieś ALE w obecnym okresie dla tych zawodników mam wrażenie xDDD postawię chyba ostatecznie na Knighta, który będzie długo latał z walizką. Typ: LA Knight   Cena & Logan vs Cody & Jey - Jakby nie wiem co mam tutaj powiedzieć, kolejny rozdział feudu Cody vs Cena z dodanym Loganem i Jeyem, trochę sensu to ma, bo Jey ma dużą historię z Rhodesem, a Logana ludzie nie lubią i jakby wygrał drugi World Title przy pomocy Ceny w dodatku to dostalibyśmy kolejną część "rujnowania wrestlingu" w wykonaniu Johna, więc kupy to się w miarę trzyma, ale będzie to main eventem tak ważnej gali prawdopodobnie i nie jest jakoś dobrze podbudowany, dla mnie ta walka mogłaby się odbyć na zwykłym SD, ale moje fantasy zakłada, że jest tu druga strona medalu, uważam, że jest to genialne posunięcie ze strony WWE pod tym względem, że ani Cena ani Jey nie są obecnie skupieni na walizce, ani jeden ani drugi nie wspomniał nawet razu, że zbliża się walka o walizkę, że muszą być czujni itp, każdy jest zajęty swoimi osobistymi porachunkami, nie zdziwi mnie jak to zasłona dymna i w main evencie Mr. Money In The Bank wbije i spróbuję jakiegoś cash inu i kto wie czy nie udanego skoro to może być Seth Rollins, dlatego pod tym względem to może być emocjonalne, ringowo raczej wybitnie nie będzie, chociaż jak Ceny będzie mało w ringu to może być git, a walkę imo wygra Cody i Jey. Typ: Cody Rhodes & Jey Uso   Ogólnie uważam, że Money In The Bank zapowiada się dość przeciętnie, o dziwo o wiele bardziej czekam na starcia damskie niż męskie nie dość, że te starcia są świetnie wypromowane to jakoś te męskie tak wręcz przeciwnie, dość miernie, ale to taka subiektywna opinia, mimo wszystko staram się patrzeć optymistycznie i liczę na naprawdę dobre i być może zaskakujące show, szkoda, że z 4 walkami, ale też trzymam się nadziei, że to po to, żeby dostarczyć długie i solidne jakościowo walki, a nie patrzeć jak Nia Jax próbuje wszamać R-Trutha w ramach reklamy Slim Jima.
    • Attitude
      Nazwa gali: TNA Against All Odds 2025 Data: 06.06.2025 Federacja: Total Nonstop Action Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tempe, Arizona, USA Arena: Mullett Arena Format: Live Platforma: TNA+ Komentarz: Matthew Rehwoldt, Tom Hannifan, John Skyler & Indi Hartwell Karta: Wyniki: Powiązane tematy: TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: TNA Countdown To Against All Odds 2025 Data: 06.06.2025 Federacja: Total Nonstop Action Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tempe, Arizona, USA Arena: Mullett Arena Format: Live Platforma: YouTube.com Official video: Karta: Wyniki: Powiązane tematy: TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Friday Night SmackDown #1346 Data: 06.06.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Bakersfield, California, USA Arena: Dignity Health Arena Format: Live Platforma: USA Network Komentarz: Joe Tessitore & Wade Barrett Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...