Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Rise and Fall of WCW - dyskusja


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 334
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.12.2003
  • Status:  Offline

Dziś rano dorwałem się do oglądania szumnie zapowiadanego przez WWE najnowszego DVD: Rise and Fall of WCW. I choć obejrzałem na szybko, pierwsze wrażenie jest następujące: jestem mocno rozczarowany. Dlaczego? Ot, po prostu nie ma tam niczego, czego bym wcześniej nie wiedział, żadnych ciekawostek, zakulisowych, nieznanych wcześniej faktów...

Być może byłoby trochę inaczej, gdyby na udział w kręceniu zgodzili się Bischoff albo Hogan...zamiast tego mamy icharchiwalne wypowiedzi sprzed 6-7 lat, co siłą rzeczy drastycznie osłabia cały produkt.

Nie ulega wątpliwości, że WWE wydając ten tytuł chciało pójść za ciosem odpowiednika ”Rise and Fall of ECW” i liczyło, że trzy magiczne literki W C W załatwią całą sprawę. Niestety, tak się nie stało...

Szczególnie rozczarowująco i sztampowo dla mnie wypadł początek - miałem nadzieję, że dowiem się czegoś więcej o lawiracjach związanych z Jimem Crockettem, GCW, a przede wszystkim ”Czarną Sobotą”. Szkoda, że tak się jednak nie stało...

 

A jakie są wasze przemyślenia na temat Rise and Fall of WCW?

What is the difference between Sheamus and the World War II? WW II is over ;)

13629172384628ee9bd26ff.jpg

  • Odpowiedzi 13
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • N!KO

    4

  • Miolli

    3

  • SPoP

    2

  • Marcin

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  126
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.09.2008
  • Status:  Offline

Osobiście to jestem za młody żeby pamiętać WCW od dechy do dechy. Ja zainteresowałem się wrestlingiem od roku 2004. Kusi mnie oglądnięcie tego dokumentu o tematyce tak kontrowersyjnej jak WCW, bo chciałbym się lepiej zaznajomić z tamtą "lepszą" epoką, jeżeli chodzi o wrestling. Najpierw wolę posłuchać wypowiedzi innych czy to DVD jest warte uwagi. Swoją drogą polecam takie dvd jak: Edge: decade of decadence, albo Allied Powers: The world Greatest Tag Teams.

 

Pozdrawiam wszystkich forumowiczów :D

HUSTLE

 

LOYALTY

 

RESPECT

166610022549806dab42cb3.jpg


  • Posty:  1 334
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.12.2003
  • Status:  Offline

Jeśli chcesz znać moje zdanie, to znacznie ciekawszą pozycję, która powie Ci co nieco o WCW, jest ”Monday Night Wars”.....
What is the difference between Sheamus and the World War II? WW II is over ;)

13629172384628ee9bd26ff.jpg


  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline

O tak, Monday Night Wars polecam rowniez, calkiem solidny dokument. Jesli tylko przelknie sie cala ta otoczke jakie to WCW bylo zle i brudne w swoich czynach a WWE wrecz przeciwnie, to mozna dowiedziec sie paru ciekawych rzeczy.

 

Co do Rise and Fall to jeszcze nie widzialem ale z pewnoscia to nadrobie chociaz nie spoedziewalem sie po tym home video kompletnie nic ciekawego i to jeszcze przez recenzja Spopa ;)


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jeśli chcesz znać moje zdanie, to znacznie ciekawszą pozycję, która powie Ci co nieco o WCW, jest ”Monday Night Wars”.....

 

Monday Night Wars o niebo lepsze.

Rise & Fall of WCW - Strasznie chcialem obejrzec to Home Video i .. strasznie sie wynudzilem. Tragiczna produkcja WWE do ktorej mimo wszystko mnie przyzwyczajaja ostatnimi czasy. Naturalnie i tak wypada to ogladac z przymruzeniem oka bo znaczek WWE jest w rogu wiec wiadomo, ze Vince swoje zrobil, zeby wszystko bylo pieknie i po jego mysli. Szkoda bo moglo byc lepiej .. poszli poprostu na łatwizne i powrzucali stare wypowiedzi ktore juz widzialem i mialem wrazenie, ze to Home Video juz ogladalem (a ogladalem ich sporo... szczerze nie wiem czy jest taki dokument ktorego bym nie widzial). Dokumenty to trzeba ogladac nie spod reki WWE (mimo, ze nawet te obecnie wypuszczane sa lepsze od Home Video z WCW) bo tam zawsze czuje, ze jest wyolbrzymianie pewnych kwestii (jak chociazby Self Destruction of Ultimate Warrior). Ogolnie temat tego DVD zacheci wszystkich ale jego zawartosc zalamie wiekszosc.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  210
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.01.2008
  • Status:  Offline

Też jestem zawiedziony tą produkcją ,zwłaszcza , że ściągając 7 CD prawdziwy dokument mamy na 2 CD. Liczyłem na dokładniejszy materiał z lat 90tych , bo bądź co bądź to najciekawszy okres tej federacji , a tu wszystko ujęte w paru minutach. Po za tym "+" federacji są negowane , "NWO fajne ale pomysł ściągnięty z Japonii" , "Ściągnięcie Halla i Nasha doskonały wybór , ale doprowadził on do porażki " , Goldberg b.dobry tylko walki 30 sekund".

Razi brak ludzi tak w 100% związanych z WCW , materiał załatany wypowiedziami archiwalnymi. Ciekawie wybrane "fakty" , całą winę za upadek WCW przypadła Nashowi , Hallowi i Russo , a Bischoffa wybielili ;)

IT is I, The Bacon in her Eggs. The Man for whom she begs. The Face between her legs.

The Lyrical Miracle,The Sexual Intellectual,The Quintessential Stud Muffin but now...


  • Posty:  87
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.01.2004
  • Status:  Offline

Dokładnie zgadzam się z moimi przedmówcami,również jestem zawiedziony bardzo tym wydaniem,a wiązałem z nim spore nadzieje,tak jak mówicie : nic nowego tak nie pokazali + archiwalne wypowiedzi które w większości już znamy,do tego strasznie mnie uraziło że nawet nie wspomnieli o wielu wrestlerach,chociażby o Hitmanie,który też by mógł sporo na ten temat powiedzieć,szczególnie teraz,no ale cóż może sie albo nie zgodził albo jego wypowiedzi były by dla WWE niewygodne,oczywiście absolutnie nie miałem na myśli tego że Hitman przyczynił się do upadku WCW bo byłby to mega absurd,tylko jakoś zabrakło mi komentarza tego wspaniałego wg mnie wrestlera...

podsumowując : zgadzam się z wami - wielkie rozczarowanie...

.:: THE BEST THERE IS,THE BEST THERE WAS AND THE BEST THERE EVER WILL BE ::.

  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

nie miałem na myśli tego że Hitman przyczynił się do upadku WCW bo byłby to mega absurd,tylko jakoś zabrakło mi komentarza tego wspaniałego wg mnie wrestlera..

 

Uwielbiam Hitmana.. ale nie dziwi mnie jego brak.. przyczyna jest prosta... WCW nie wykorzystalo jego potencjalu. Cale to przejscie Breta do WCW mogloby byc o wiele lepiej rozegrane.. a tak zaprzepascili ta mozliwosc. Niestety takie tam decyzje padaly ... ( Ric Flair byl zdolny sobie wyplakac pas jak tylko chcial :???: )

50608915156a3743c1fa34.jpg

  • 4 tygodnie później...

  • Posty:  796
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.12.2003
  • Status:  Offline

Niestety takie tam decyzje padaly ... ( Ric Flair byl zdolny sobie wyplakac pas jak tylko chcial :???: )

Ric Flair to najbardziej, a do tego regularnie, szmacony wrestler w WCW, wiec nie wiem skad ta wypowiedz. Flair u Bischoffa wiele wyplakac nie mogl, dlatego, ze Bisch uwazal go za starego i zbednego.

Zadna decyzja dania pasa Flairowi nie byla zla decyzja jako ze Ric byl zawsze jednym z najbardziej over wrestlerow w WCW (pomimo notorycznego szmacenia jego postaci w TV). I nie o to tu chodzi czy jestem fanem Flaira czy Breta (bo jestem fanem obu), tylko o fakty.

A jesli juz chcesz mowic o zlych decyzjach to na pewno takich znajdzie sie wiele (polecam Death of WCW - na pewno lepsze od oglupiajacych DVD spod szyldu WWE).

WOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO

3247778034e83b336a7b43.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Flair u Bischoffa wiele wyplakac nie mogl, dlatego, ze Bisch uwazal go za starego i zbednego.

 

nie od Bischoffa sie WCW zaczelo :-) to tylko kilka lat historii federacji.. Eric to mial swoja inna "jazde" o nazwie nWo ktora pushowal tak bardzo, ze az wrestlerzy uciekali z federacji .. Flair jest znany z tego, ze jest jawna niemota, ktora na backstage'u robi .. "oczy kota ze Shreka" by sie przypodobac.. a to wnioskuje z Shootowych wywiadow z wrestlerami ktorych ogladalem.. nie malo. Powtarza sie taka opinia o nim notorycznie ... najlepiej podsumowal go Steiner ale, ze dokladnych slow nie pamietam ...nie przytocze... musialbym poszukac ... Ja mam szacunek do Rica i w sumie im byl starszy i walczyl tym wiecej zyskiwal w moich oczach ale wierze wrestlerom ktorzy wypowiadaja sie tak a nie inaczej na jego temat .. Post ktory zacytowales odnosil sie stricte do Hitmana i tego jak go niewykorzystali co bylo kiepskie ze strony WCW... wiec nie mialem zamiaru wymieniac wszystkich zlych decyzji ... zdanie o Nature Boy'u zostalo dodane w sumie tylko po to by podkreslic dramaturgie i nielad jaki tam panowal na backstage'u od zawsze... Nie zaprzeczam, ze byl szmacony.. ale czy regularnie i najbardziej to bym nie powiedzial :) Ciezko mowic, ze ktos jest REGULARNIE i najbardziej szmacony kiedy mimo wszystko pas mistrzowski zdobywa ... w latach 97' i 98' tego pasa nie mial z tym, ze jakos na przelomie tych lat o ile dobrze pamietam doszlo do klotni Flaira z Ericiem stad tez Ric zostal nawet odsuniety od TV .. w 99' wszystko wrocilo do normy i znowu polozyl łapy na pasie o dziwo jeszcze za panowania Erica, ktory o czym juz obaj pisalismy fanem Rica nie byl. Pozniej gdy ten zniknal Flair znowu mogl czesciej siegac po tytul

Edytowane przez N!KO

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  210
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.01.2008
  • Status:  Offline

(...) najlepiej podsumowal go Steiner ale, ze dokladnych slow nie pamietam nie przytocze... musialbym poszukac ... .

 

http://www.youtube.com/watch?v=_HoXpwrF0MY

 

Krótko mówiąc Flair w opinii Scotta to jeden z największych frajerów , który tak naprawde nie cieszył się szacunkiem. Przytacza historie Ricka Rude'a który chodził za Flairem i pytał się "dlaczego jest mistrzem , wyglądasz jak gówno :roll:" hehehe

"In my professional opinion Rick Flair , HHH and HBK are the bigest pussys" i wszystko jasne.

IT is I, The Bacon in her Eggs. The Man for whom she begs. The Face between her legs.

The Lyrical Miracle,The Sexual Intellectual,The Quintessential Stud Muffin but now...


  • Posty:  796
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.12.2003
  • Status:  Offline

Akurat Steiner jest ostatnia osoba, ktorej opinia bym sie sugerowal (przedostatnia - ostatnia jest Sheik albo HTM chociaz fajnie sie go slucha :D). "Ric Flair is a bitch" na poczatek - sorry, ale po takim wstepie (i to chyba nawet bylo w TV pod koniec istnienia WCW) to Steiner traci dla mnie wiarygodnosc, bo od razu widac, ze boli go to, ze nie wygral z Flairem pasa przed odejsciem Rica do WWF i ta zlosc mu pozostala. To byl 1991 rok, a Steiner nadal ma zal do Flaira.

Flair mial pozycje wsrod bookerow bo na nia zapracowal. Byl najlepszym mistrzem NWA, a pozniej WCW. Sam na pewno wiesz, ze w NWA byl komitet ktory glosowal na wrestlera ktory mial zostac mistrzem, wiec to nie byla kwestia lizusostwa. Po prostu byl najlepszy - dlatego mial pas. Kazdy moze psioczyc na Flaira backstage, ale pomysl sam ile z tych slow bylo powiedzianych z zazdrosci - bo byli gorszymi wrestlerami od Flaira i dlatego nie przekazano im nigdy paleczki i wracano do starego Flaira. Paul Roma pasuje tu jak ulal. Jednak wrestlerzy tacy jak Steamboat czy Piper mowia o Flairze w samych superlatywach (nie mowie o Shawnie czy Hunterze - bo zdaje sobie sprawe, ze wcale nie musza naprawde tak myslec). Moje zdanie jest takie - jesli Flair nie bylby tak cholernie dobrym wrestlerem jakim byl, to zadne robienie duzych oczu nic by mu nie dalo.

OK, Bret (jeden z najlepszych ever) ma o Flairze bardzo zle zdanie, ale ich animozje powoduja to, ze ich ataki na siebie nie sa ani troche obiektywne.

Zeby nie bylo, ze idealizuje Flaira - widze to, ze na starosc zupelnie mu odbilo, stal sie zgorzknialy i stracil jakakolwiek perspektywe - wszystko dlatego, ze nie zarobil tyle co inni w WCW za ery Bischoffa i teraz bezpodstawnie czepia sie wszystkiego co wtedy powstalo. Nie wiem czy widziales odcinek WWE 24/7 The Legends of Wrestling poswiecony grupom w historii wrestlingu. Flair powiedzial w nim, ze najgorsza grupa jaka kiedykolwiek powstala bylo nWo. Nie mam pytan :roll: Do tego jeszcze glupia krytyka pod adresem Foleya, Savage'a czy innych, ktora wziela sie stad moim zdaniem, ze Flair przez to co stalo sie w erze Bischoffa dorobil sie kompleksow i teraz sam sobie chce swoimi komentarzami udowodnic jaki to jest wazny i lepszy od wszystkich dlatego, ze walczyl z (i tutaj zaczyna wymieniac nazwiska z lat 70. i 80.).

 

[ Dodano: 2009-09-25, 01:08 ]

Krótko mówiąc Flair w opinii Scotta to jeden z największych frajerów , który tak naprawde nie cieszył się szacunkiem.

j.w.

 

Przytacza historie Ricka Rude'a który chodził za Flairem i pytał się "dlaczego jest mistrzem , wyglądasz jak gówno :roll: " hehehe

"In my professional opinion Rick Flair , HHH and HBK are the bigest pussys" i wszystko jasne.

Cholernie to konstruktywne. Mam nadzieje, ze nie budujesz swojej opinii na podstawie takich wypowiedzi. Zreszta popatrz tylko kto ma wiecej ***** walk - Flair i HBK czy Rude i Steiner? I wszystko jasne.

WOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO

3247778034e83b336a7b43.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Zeby nie bylo, ze idealizuje Flaira - widze to, ze na starosc zupelnie mu odbilo, stal sie zgorzknialy i stracil jakakolwiek perspektywe - wszystko dlatego, ze nie zarobil tyle co inni w WCW za ery Bischoffa i teraz bezpodstawnie czepia sie wszystkiego co wtedy powstalo. Nie wiem czy widziales odcinek WWE 24/7 The Legends of Wrestling poswiecony grupom w historii wrestlingu. Flair powiedzial w nim, ze najgorsza grupa jaka kiedykolwiek powstala bylo nWo. Nie mam pytan

 

Widzialem ten odcinek i Twoje podsumowanie Flaira jakos "zgorzknialy" jest bardzo trafne. W sumie new World order czesto jest uwazana za najlepszy stable w historii aaale z jednej strony rozumiem Flaira bo to co z czasem sie robilo z nWo to byla przesada i sugerujac sie tym Flaira moglbym nawet poprzec ... pol rosteru w koszulkach nWo to przesada.. w kazdej walce byli.. a jak ich nie bylo to interweniowali ... bunty Jericho Malenko Saturna i Douglasa .. pozniejszych Radikalz z palca wziete nie byly ... w sumie to tylko Chrisowi przeskok wyszedl na dobre na dluzsza mete... ale trzymajac sie Flaira ja wiem, ze Steiner to akurat malo wiarygodny jest.. mimo, ze wole jego od Rica.. no ale gdybym ja dawal sobie tyle "strzałow w du.." i juz bym nie mial jaj .. nie produkowal testosteronu to tez by mi odbijalo :) Stad tez spodziewalem sie piszac to wczoraj, ze podawanie sie na Steinera nie bedize zbyt odpowiednie ..to mimo wszystko on podsumowal to najzgrabniej (lubie jego stare proma) .. nie chodzi o ten filmik ktory jest wyzej .. wypadaloby mi poszukac Shoot'a ze Steinerem.. od bodajze Highspot.

 

Naturalnie wiem o komitecie NWA ktory wybieral mistrza .. kiedy to praktycznie Flair wybil sie na szczyt.. ale to byly stare czasy kiedy wlasnie jeszcze zaslugiwal .. ja pozniej juz od roku 95 kwestionowalem tytuly zdobyte przez Flaira bo w moich oczach mlodego fana wynalazlbym lepszych pretendentow .. na tamte czasy bylem bardziej przygotowany teraz jest to nie wazne bo zdobyl ile zdobyl i tak HHH sie z nim zrowna w ilosci :???:

Jesli juz dajemy filmiki gdzie Steiner obraza Flaira to ja nie mogac znalezc Shoota na ktorego sie tu ciagle podaje .. dalbym to:

http://www.youtube.com/watch?v=1TuJcuUv0Uw

.. Wszyscy mlodzi niech sie nie sugeruja znaczkiem WCW na dole bo to promo ma swoja obfita historie ktorej teraz niestety wam nie przytocze gdyz N!KO sie starzeje i juz nie pamieta wszystkiego tak dokladnie a nie chce wprowadzic ludzi w blad

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  210
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.01.2008
  • Status:  Offline

Przytacza historie Ricka Rude'a który chodził za Flairem i pytał się "dlaczego jest mistrzem , wyglądasz jak gówno :roll: " hehehe

"In my professional opinion Rick Flair , HHH and HBK are the bigest pussys" i wszystko jasne.

Cholernie to konstruktywne. Mam nadzieje, ze nie budujesz swojej opinii na podstawie takich wypowiedzi. Zreszta popatrz tylko kto ma wiecej ***** walk - Flair i HBK czy Rude i Steiner? I wszystko jasne.

 

Nigdzie nie napisałem , że zgadzam się z opinią Steinera , ale nie ukrywa , że z jej częścią (dotyczącą HHH) trudno się nie zgodzić. Co do Flaira to nie wiem , nie byłem wrestlerem , nie bookowałem gal , nie znam go osobiście , więc moge go oceniać tylko przez pryzmat walk + ewentualnie jakiś przecieków z internetu. Dla mnie wrestler był to wieki jeśli chodzi o umiejętności a zwłaszcza charyzmę , który niestety za długo przeciągał swoją karierę aktywnego zapaśnika. Dodatkowo szopki jakie teraz odstawia Rick ( nie oddanie kasy ROH po tym jak porzucił tą federacje bo WWE dawało parę groszy więcej, czy teraz powrót na ring) nie wpływają raczej pozytywnie na jego wizerunek jako zwykłego człowieka.

Podsumowując Rick Flair jako wrestler - TAK , Rick Flair jako zwyczajny człowiek raczej Nie. Oczywiście to tylko moje zdanie , nikt nie musi sie z nim zgadzać :razz:

IT is I, The Bacon in her Eggs. The Man for whom she begs. The Face between her legs.

The Lyrical Miracle,The Sexual Intellectual,The Quintessential Stud Muffin but now...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • GGGGG9707
      Czyli Cody wygrywa KOTR aby na SummerSlam walczyć z Ceną a Killings na NOC lub następnym SNME
    • Giero
      7 czerwca, w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu odbyła się gala WWE Money In The Bank 2025 w Intuit Dome. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Na otwarcie dostaliśmy kobiecy Money in the Bank Ladder Match. Zwycięsko wyszła z niego Naomi, pokonując Alexę Bliss, Giulię, Rheę Ripley, Roxanne Perez i Stephanie Vaquer. Naomi może teraz zrealizować kontrakt z walizki na dowolnej mistrzyni. Dominik Mysterio w dość krótkiej, ale intensywnej walce pokonał Octagona Jr i obronił WWE Intercontinental Championship. Sam pojedynek potwierdzono nieco wcześniej, podczas Worlds Collide. Becky Lynch pokonała Lyrę Valkyrię i przejęła WWE Women’s Intercontinental Championship. Valkyria po walce nie wytrzymała i zaatakowała Becky. Następnie przeszliśmy do męskiego Money in the Bank Ladder Match. Tu triumfował Seth Rollins, drugi raz w karierze zdobywając kontrakt. W walce brali jeszcze udział Andrade, El Grande Americano, LA Knight, Penta oraz Solo Sikoa. W decydujących momentach Bronson Reed i Bron Breakker próbowali pomóc Rollinsowi. Z odsieczą Solo przybyli Jacob Fatu oraz JC Mateo. Potem jednak ostatecznie Jacob i tak odwrócił się od Sikoi i zaatakował go. W main evencie Cody Rhodes i Jey Uso wygrali z Johnem Ceną oraz Loganem Paulem. Niespodziewanie doszło do… powrotu R-Trutha, który zaatakował Cenę. Skrót gali:
    • Giero
      Za nami historyczna, wspólna gala AAA i WWE – Worlds Collide 2025. Przedstawiamy podsumowanie tego show. Po krótkiej oficjalnej ceremonii otwarcia, fanów przywitał legendarny Rey Mysterio. Podkreślił, jak dumny jest z bycia częścią ewolucji Lucha Libre. Przemowę wygłosił, mieszając język hiszpański i angielski. Następnie przywitał uczestników pierwszej walki. Aero Star, Mr. Iguana i Octagon Jr. pokonali Lince’a Dorado, Cruza Del Toro oraz Dragona Lee. Ważne wydarzenia miały miejsce po walce – Dominik Mysterio obserwował ją jako widz, a następnie prowokował luchadorów. To przerodziło się w bójkę Dominika i Octagona. Zdenerwowany Mysterio zaproponował Octagonowi… pojedynek o Intercontinental Championship na późniejszym Money in the Bank. Lola Vice i Stephanie Vaquer pokonały Chik Tormentę oraz Dalys. Legado del Fantasma pokonali zespół złożony z El Hijo de Dr. Wagner Jr., Pagano i Psycho Clowna. Ethan Page obronił NXT North American Championship w pojedynku z Je’Vonem Evansem, Laredo Kidem i Reyem Fenixem. W walce wieczoru po świetnym pojedynku El Hijo del Vikingo obronił AAA Mega Championship przeciwko Chadowi Gable’owi. Skrót gali:
    • Bastian
      Money in the Bank kobiet - widząc, ile czasu są w ringu Perez i Giulia, pewne było, że z walizką do domu wróci ktoś inny. Mało było Vaquer, nie oglądałem Worlds Collide, może TT Match z jej udziałem kosztował trochę zdrowia. McAfee podczas słynnej akcji "La Primery" równie mocno spermiarski jak Booker T 😀  Naomi z walizką, więc rosną akcje... Cargill i Belair. 😀 O samej walce nic, bo szału nie było. 😀  Dom Mysterio vs Octagon - chcieliście 5 walk, no to macie 😀 Wujek Hunter dał starcie rodem z rozpisanego na kolanie Smackdown, gdzie emocji było tyle, ile 5 starów w karierze Jindera Mahala 😀  Lyra Valkyria vs Becky Lynch - w ringu źle nie bylo, ale ta stypulacja to jawny spoiler wyniku końcowego. Becky kolekcjonuje pasy jak Charlotte mężów, feud bedzie kontynuowany, można rozpisać kolejne brawle na tygodniowkach i zaraz SummerSlam, Bożenko... Money in the Bank mężczyzn - bylo nieźle, kilka spoko akcji z drabinami, ale stało się to, czego się obawiałem. Interwencje z zewnątrz, dobrze, że chociaż Reigns, Punk i Zayn zostali w domu. Fatu zaatakował Solo, lepiej byłoby chyba na odwrót, gdyby Jacob był w MITB, a Solo zabrał mu zwycięstwo. Rollins z walizką, cash in na 99 proc. na Uso. Cody Rhodes & Jey Uso vs John Cena & Logan Paul - spodziewałem się mizernej walki, ale pod koniec zrobiło się nieźle, były bumpy na stołach. Wrócił R-Truth, czyżby był to casus ubiegłorocznej WM, gdzie po oburzeniu fanów to nie Rock, a Rhodes walczył z Romanem?  😀 Cena przypięty, Cody może śmiało próbować odzyskać WWE Title. Jaś powinien w sumie też rozprawić się z Truthem. Te tarcia Ceny z Loganem świadczą o tym, że to chyba Paul będzie tym, który przywróci Jasia na jasna stronę mocy. Dobry wybór, publika nie znosi Logana, będzie feta jak mu Cena sprzeda AA. Reasumując, gala na kolana nie rzucila. Brakowało przede wszystkim walk mistrzowskich, dających cień nadziei, że jedna z walizek będzie zrealizowana jeszcze na MITB.  
    • GGGGG9707
      Na drabinie też...   Gala słaba dla mnie, ciężko się WWE ostatnio ogląda patrząc co się dzieje i biorąc pod uwagę ich decyzje. W skrócie : 1) MITB kobiet : świetna walka, bardzo mi się podobała ale nie przepadam za Naomi także nie jestem tylko zadowolony z wyniku (chciałem każdego oprócz Naomi i Ripley) ale walka była bardzo dobra 2) Dom : nie potrzebna walka, dobrze że Dom obronił 3) Lyra : Nie chcę Becky z pasem bo robi się z niej druga Charlotte i nie mogę się do niej przekonać od czasu powrotu. Walka piękna ale jak pisałem wcześniej dla mnie to było Backlash 2.0, pewnie będzie rewanż który też będzie świetny ringowo ale przydałoby się jakieś 2 out of a 3 falls czy coś 4) MITB : poza śmieszkowaniem (nie lubię jak się z ważnej walki parodie robi bo to zabija całą wiarygodność) na początku, czy Solo przez całą walkę czy Penta i Almas na drabinie (co mi się bardzo nie podobało bo to psuło walkę) to walka była bardzo fajna aż do końcówki... Jak weszła ekipa Rollinsa to już wiedziałem że zdemolują wszystkich i Rollins wygra (chyba że Punk i Zayn przyjdą) i zdziwiłem się że tak nie było. Brawo dla Fatu za zdemolowanie Solo, to było dobre. Za to to co dla mnie zabiło całą walkę i sprawiło że uważam ją za jedną z najgorszych MITB matchy to końcówka... Gable dostaje Spear od Breakker'a i leży prawie 10 min i już nie wstaje ??? Tak samo inni uczestnicy!!! Martwi po jednym finisherze ale ściema, przecież to nie ma żadnego sensu. Jedynie local hero się przebudził choć Americano przed nim oberwał. Myślałem że wszyscy wrócą do walki i jakoś sprytem Rollins wygra a nie tu każdy po 1 finisherze drużyny Rollinsa leży martwy do końca. Zwycięzca najgorszy z możliwych (razem z Andrade), nie lubię jak ME i byli mistrzowie zdobywają walizkę. Przecież Rollins równie dobrze może sobie KOTR wygrać i walczyć o pas na SummerSlam bądź tak po prostu TS dostać. Przecież on już zaczął feud z Jey'em (który mam wrażenie ma 5 feudów jednocześnie) 5) ME sobie darowałem. Po tym co widziałem wcześniej na tej gali + skład tej walki (Cody i Cena ok ale Jey nie na swoim miejscu a ten ostatni intruz w tej federacji) to wyłączyłem 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...