Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Mała rewolucja pani Carter


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  755
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.02.2009
  • Status:  Offline

Victory Road była najważniejszą dotąd galą dla storyline’u z MEM. Jak się okazuje była bookowana bez udziału Jeffa Jarretta! Zajęli się tym Russo, Cornette, Mantel Terry Taylor. Hell, JJa nie było nawet w budynku. Tak samo było na tapingach Impactów. I już tutaj zaczęły się pytania co dalej będzie z Jarrettem, co zrobi Dixie Carter. Po kilku dniach dostaliśmy pewną wskazówkę. Zwolnieni zostali Dutch Mantel i Savio Vega, obaj byli blisko z Jarrettem. Pojawiły się też informacje o poszukiwaniach przez TNA kogoś kto zastąpi Vince’a Russo na stanowisku głównego bookera. Dixie Carter na tapingach rozmawiała z kilkoma najważniejszymi wrestlerami odnośnie całej sytuacji i poza nimi o jej planach wiedzą tylko osoby z jej najbliższego otoczenia.

Według mnie Dixie Carter uznała, że miarka się przebrała. To był ten impuls, którego potrzebowała, by wziąć się za porządki w federacji, która przecież należy w większości do niej, ale sprawy wrestlingu zostawiała Jeffowi. A w TNA ostatnio działo się bardzo źle. Przywołam tu chociażby felieton Brejvera, w którym wytknął bolączki federacji z Orlando. I dobrze, że Carter robi porządki, a powinna je zacząć od Vince’a Russo. Jest on przyjacielem Jarretta, więc patrzył on na jego pomysły inaczej niż patrzyłby na nie jakikolwiek inny szef wielkiej federacji. Russo stworzył erę attitude w ogromnej mierze dzięki VKM’owi, który filtrował jego pomysły i tak w WWF pojawiały się te wybrane, najlepsze. Te na które się nie zgodził zapewne spełniały się w TNA. Podobno teraz trwają poszukiwania kogoś, kto zajmie miejsce Vince’a w CT. Mówi się o Paulu Heymanie, ale on ponoć chce pełni władzy nad bookingiem TNA, a to mogłoby nie wypalić. Ale i tak lepsze to niż kolejne pomysły pana Russo.

Są też informacje o potencjalnym wykupieniu udziałów Jarretta przez Dixie Carter lub nawet zwolnieniu go z federacji. Wykupienie – ok, ale Jeff Jarrett jest od początku z TNA i nie powinien zostać zwolniony, niech czasem pojawi się w TV, pojawia się na jakichś konferencjach i fanfestach.

Kto może być następny w kolejce? Czy przez większość internautów określany jako wrzód na tyłku TNA Vince Russo zostanie zwolniony? Czy ostatecznie dojdzie do wykupienia lub zwolnienia Jarretta?

  • Odpowiedzi 18
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Krotos

    4

  • BRKSTRM

    4

  • Simson

    3

  • The Wizard

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  151
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2008
  • Status:  Offline

Genialny temat dzieki tobie wiele sie dowiedzialem.

oczywiscie ze dixie idzie w dobra strone, to co sie dzieje teraz w TNA to jakis zart z fanow (juz pisalem o tym nie raz) i nie wazne czy to wina Russo czy kogokolwiek Wszyscy zapedzili sie w ta machine co kiedys WCW (chociaz nie az tak w WCW bylo sporo genialnych wrestlerow) czyli zatrudnianie starych ale popularnych wrestlerow prawie kazdy z nich jest zywa legendą. ale kazda federacja potrzebuje mlodego miesa.

nie uniesie calej federacji AJ Styles ktory jest ewenementem takim odwzorowaniem dzisiejszego morissona z WWE. jest duzo mlodych zdolnych cruiserów (Jack Evans , Low Ki Amazing Red ktory chyba jest w TNA choc go dawno nie widzialem) sa tez wrestlerzy tzw Heavyweights np Teddy Hart i masa ludzi z Japoni czy ROH-u .

Dobrym Krokiem byloby tez dac szanse walki o pas np. Morganowi czy Hernandezowi (po prostu genialny powerhouse) .

a co do glupot (wedlug mnie) w TNA oprocz zatrudniania starych legend to trzymanie Abyssa, Suicde (boze kto to wymyslil ? ) no i zbyt DUŻA ilosc segmentow z gadanina poprostu nie moge tego przebolec. czy Heyman bylby dobrym bookerem ? napewno wniosl by duzo swiezosci, jego doswiadzczenie m.in. z ECW napewno by zapunktowalo

 

Sorry ze tak chaotycznie ale musialem to wyrzucic z siebie :P

9118604194b92af51af97c.jpg


  • Posty:  1 048
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.08.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Tak samo było na tapingach Impactów.

Nie, że się czepiam, ale tapingów się nie bookuje, taping to samo nagrywanie gali na nośnik (tape-taśma), bookuje się galę (czyt. impact!).

 

Pojawiły się też informacje o poszukiwaniach przez TNA kogoś kto zastąpi Vince’a Russo

To, że trzeba go zastąpić, było wiadome od dawna, to kim go zastąpić, jest sporyym dylematem... Heyman, Arfonsky? Sam nie wiem, nie znam się, nie wypowiem się.

 

Są też informacje o potencjalnym wykupieniu udziałów Jarretta przez Dixie Carter lub nawet zwolnieniu go z federacji. Wykupienie – ok, ale Jeff Jarrett jest od początku z TNA i nie powinien zostać zwolniony, niech czasem pojawi się w TV, pojawia się na jakichś konferencjach i fanfestach.

I tu się zgadzam w 70%. Nie powinno być mowy o zwolnieniu Jaretta, a i on sam nie powinien stracić swoich wszystkich udziałów w spółkę.

 

AJ Styles ktory jest ewenementem takim odwzorowaniem dzisiejszego morissona z WWE

Ekhm... Porównanie dosyć dziwne jest, bo jednak jakbyśmy mieli porównywać obu, to jednak w odwrotnej kolejności.

 

jest duzo mlodych zdolnych cruiserów (Jack Evans , Low Ki, Amazing Red ktory chyba jest w TNA choc go dawno nie widzialem) sa tez wrestlerzy tzw Heavyweights np Teddy Hart

Ki Siedzi w rozwojówce WWE i przynajmniej ze 4 miesiące w TNA nie będzie widziany, Red jest w rosterze, a Hart waży niecałe 90 kilogramów (wiki), więc też jest cruiserem (nawet nie jest LightHeavy, a co dopiero Heavy weightem)

 

Dobrym Krokiem byloby tez dac szanse walki o pas np. Morganowi czy Hernandezowi

Hernandez - jak najbardziej. Morgan - niech się jeszcze podszkoli, bo choć nie jest Batistą, to mu jeszcze trochę brakuje.... na ten trudny dla TNA czas przemian pas powinien trzymać na moje Styles.

 

no i zbyt DUŻA ilosc segmentow z gadanina

Tygodniówki są od bulid up'ów do feudów, więc ta gadanka nie powinna nikomu przeszkadzać. Na PPV tej gadaniny nie ma prawie wcale. Już kiedyś ktoś mądry napisał, że woli oglądać pojedynki słowne na imakcie, od oglądanie na RAW przez 3 miechy walk HHH vs. Orton.

 

Dobra... szkoda tylko, że sam nic nie napisałem od siebie, ale cóż... taki jestem :)

BTW. Temat jest świetny, a i się przyznam, że nie wiedziałem o takich zawirowaniach i muszę jeszcze przyznać pani Carter, że zmądrzała, lub nareszcie przejrzała na oczy i zaczęła robić coś konkretnego i to w tym "dobrym" kierunku :)


  • Posty:  151
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2008
  • Status:  Offline

hmm o Hartcie napisalem Heavy bo niezle wyglada i na takowego moglby byc kreowany i napewno nikt by sie nie przyczepil jakby mial pas Heavyweight

senhi znowu w WWE ?? ktory to juz raz ? omg przeciez on zajobbuje pare razy i dowidzenia, jednak pieniadze robia wszystko. to samo tyczy sie 2 luchadorow zciagnietyvh do WWE, obydwaj maja powyzej 30 lat a to chyba nie jest dobry wiek na kreowania od nowa, w dodatku sa przecietni w Lucha

Co do gadaniny to troche przesadzasz jest za duzo i juz (boze obudzilo sie we mnie dziecko omg) ostatnio ogladalem impact i obejrzalem 2 dobre walki Hernandeza z Samoa Joe i AJ (nie wiem z kim bo tylko podziwialem ostatnia akcje Stylesa) lacznie na impakcie byly 4 (moze 5 z tego przewijania moglem cos ominac) z czego jedna byla Div i znowu omg, na ostatnim gownianym raw bylo bodajrze 7 walk dupnych bo dupnych ale zawsze

wiec nie mow mi ze nie mozna jeszcze 15 min poswiecic na jakas walke...

9118604194b92af51af97c.jpg


  • Posty:  270
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.05.2006
  • Status:  Offline

no i zbyt DUŻA ilosc segmentow z gadanina

Tygodniówki są od bulid up'ów do feudów, więc ta gadanka nie powinna nikomu przeszkadzać. Na PPV tej gadaniny nie ma prawie wcale. Już kiedyś ktoś mądry napisał, że woli oglądać pojedynki słowne na imakcie, od oglądanie na RAW przez 3 miechy walk HHH vs. Orton.

 

Dobra... szkoda tylko, że sam nic nie napisałem od siebie, ale cóż... taki jestem :)

BTW. Temat jest świetny, a i się przyznam, że nie wiedziałem o takich zawirowaniach i muszę jeszcze przyznać pani Carter, że zmądrzała, lub nareszcie przejrzała na oczy i zaczęła robić coś konkretnego i to w tym "dobrym" kierunku :)

 

Duza ilosc segmentow z gadaniem nie bylaby zla gdyby, dialogi byly dobrze napisane. Niestety, tu jest bolaczka TNA. W porownaniu do WWE, TNA wypada tu bladziutko. Segmenty "gadane" sa strasznie prymitywne i malo wiarygodne. Kto pisze te dialogi? Straszna nedza.

 

Ponadto, pewnie by nie zaszkodzilo, gdyby sie pozbyc paru starych pierdzieli, ktorzy w ringu nic juz ciekawego nie prezentuja, a ciagle kreca wokol main events. To w pewnym sensie dotyczy tez WWE (choc tam emeryci to akurat jedne jasniejszych postaci federacji - mam tu na mysli HBK i Takera). Tu bardziej by sie przydalo odsuniecie Ceny i HHH od pasow na jakis czas.


  • Posty:  1 048
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.08.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

hmm o Hartcie napisalem Heavy bo niezle wyglada i na takowego moglby byc kreowany i napewno nikt by sie nie przyczepil jakby mial pas Heavyweight

W sumie wiesz... pas Heavy tak się tylko nazywa, a może mieć go każdy. Ja się tam nie czepiam, ba wręcz dobrze, że czasem jakiś "lecioch" ma push na ME.

 

senhi znowu w WWE ?? ktory to juz raz ? omg przeciez on zajobbuje pare razy i dowidzenia, jednak pieniadze robia wszystko

Ki już dłuższy czas jest w FCW. Parę dobrych miesięcy kisi się w rozwojówce, a szans na główny roster mu nie dali (mógł wbić do tych co do ECW doszli).

 

wiec nie mow mi ze nie mozna jeszcze 15 min poswiecic na jakas walke...

No tu się z tobą zgodzę, bo i nawet 10 minut (skrócić chwilę ze 3 segmenty i powtórki) i mamy znośny czas na jakąś konkretną walkę...


  • Posty:  755
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.02.2009
  • Status:  Offline

Te dłużące się segmenty bardzo denerwują i niszczą Impekty. To jest przecież gala wrestlingu. Rozumiem budowanie feudów, ale czy takie gadanie powinno zajmować ponad godzinę show? Raczej nie. Można podsycać rywalizację sensowniej i krócej. To chyba bardziej pasowałoby widzom niż kolejne gadki Angle'a czy Foleya. Poza tym tygodniówki służą do pokazania wrestlerów, którzy nie wystąpią na PPV i wypromowania ich, a robienie tego gadkami wychodzi mało wiarygodnie. Kilkukrotnie na dwa razy krótszym ECW było więcej wrestlingu. Niech to będzie rozsądniej zbudowane i na półtoragodzinny show załóżmy 55 minut wrestlingu i 35 minut promosów.

 

I gwoli wyjaśnienia

BRKSTyles napisał/a:

Tak samo było na tapingach Impactów.

 

Nie, że się czepiam, ale tapingów się nie bookuje, taping to samo nagrywanie gali na nośnik (tape-taśma), bookuje się galę (czyt. impact!).

To odnosiło się do poprzedniego zdania, które brzmiało

Hell, JJa nie było nawet w budynku

  • Posty:  151
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2008
  • Status:  Offline

wiesz nie chodzilo mi o to ze jego gabaryty sa dobre do pasa tylko wogole jako heavy patrz na cene, batiste, kane, henrego, khaliego omg nawet trypel to zanudziarze a Tedy moglby grac kogos takiego a wiadomo wszystkich wymienionych wrestlerow wciaga nosem...

tak psioczymy na WWE ale popatrzmy z od dawna niezywanego ECW stworzyli taka jakby dodatkowa rozwojowke dzieki temu pojawili sie w WWE tacy jak Yoshi (kolejny pseudo flyer) Sheamus (wyrazisty gimmick) i tyler Reks (wedlug mnie najlepszy z tej trojki) to zawsze cos,

a nie pamietam zeby TNA robilo cos co by wprowadzalo "swiezakow" a naprawde wielu wrestlerow z mega umiejetnosciami kisi sie w malych federacjach za marne pieniądze i czeka na propozycje nawet TNA (co byscie powiedzieli na double monsaulty Richochetta w TNA ? miodzio)

no starych prykow (boze czy ja to powiedzialem ? ) tzn legendy powinny byc zwolnione w trybie natychmiastowym (bo taki foley, Nash czy Steiner to nie ta epoka)

 

@edit": no mysle praktycznie tak samo jak autor posta powyzej, ilosci wrestlingu na impactach jest straszna nawet nie maja kiedy wprowadzic mlodych zawodnikow a wystarczy im poswiecic 8, 10 min tygodniowo nawet co 2 tygodnie

i gadanina ktora zajmuje 3/4 gali to zart, wtedy trzeba sie zastanowic czy my ogladamy film z dodatkiem wrestlingu czy odwrotnie bo chyba kazdy by chcial ta druga opcje...

9118604194b92af51af97c.jpg


  • Posty:  93
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2008
  • Status:  Offline

Oczywiście TNA ostatnimi czasy nie była i nie jest wzorem, ideałem doskonałej federacji, chociaż ja sam osobiście kupowałem/kupuję przedstawiany przez nią produkt. Jak najbardziej istnieje duża szansa, że ewentualna zmiana na stanowisku głównego bookera, może znacząco polepszyć poziom TNA. Pamiętajmy tylko o tym jak wiele aspektów składa się na wrestlingowe widowisko. Oraz o tym, że sama zmiana wcale nie musi do końca wyjść na dobre. Ktoś napisze, że po tym co robił Russo - już nie da się gorzej bookować zawodników. Tyle że lepszy booking wcale nie musi oznaczać sukcesu dla federacji.

 

Pewnie, że chciałbym widzieć Styles'a, Samoa Joe, MCMG, L.A.X., Danielsa, Morgana feudujących w jakimś mega super storylinie. Ale czy pieniążki będą się zgadzać w kasie federacji, gdy o TNA będzie wiedzieć tylko nikły odsetek widzów Spike TV?

 

Wielokrotnie dało się słyszeć głosy, że przejmowanie byłych gwiazd WWE to fatalne posunięcie federacji z Nashville. Osobiście jestem za taką polityką. Oczywiście nie będę bronić takich efemerycznych przypadków jak Shane Douglas. Ale za to ilu z widzów w Ameryce ogląda TNA, po to by obejrzeć w akcji Foley'a, Angle'a czy Stinga (wiem, że nie walczył w WWE, ale jest w tej samej kategorii - podstarzałych, byłych gwiazd), a z drugiej strony - wcześniej wspomnianych Joe i Stylesa? Jest całkiem możliwe, że wynik jest w granicach 50/50. W przypadku jakim jest TNA - czyli federacji próbującej przejąć palmę pierszeństwa w mainstreamie - tak samo jak nowy booker (*lub też lepszy booking) ważne jest posiadanie kilku nazwisk, które przyciągną widzów przed ekran, nie tylko z powodu jakości samego widowiska. A co do samego TNA - starzy gwiazdorzy mogą namówić do przejścia do federacji innych wrestlerów (niezależnie czy WWE czy innych promocji).

 

Co do samego bookingu. Nawet najświeższe, najbardziej oryginalne pomysły, które na forach wrestlingowych będą oceniane jako genialne, po krótkim czasie nie tyle, że się znudzą, tylko także będą poprawiane, "dopracowywane" przez choćby takich jak piszący te słowa i jemu podobni. Dobry storyline jest podstawą, ale też musi mieć dobrych wykonawców.

Ośmielę się stwierdzić, że tyle o ile wrestler jest lepszy w ring skillsach, o tyle wykazuje braki przy micku.

 

Różnica między TNA, a WWE polega na tym, że w tej drugiej federacji poprawy wymaga przede wszystkim booking (w ten sposób zyskując aprobatę smartów), aby spokojnie i niepodzielnie rządzić w wrestlingowym mainstreamie. W tej pierwszej booking także wymaga poprawy, ale na równi star power rosteru. Wykreowanie gwiazdy w wrestlingu to duża sztuka. Nie miałbym absolutnie nic przeciwko, gdyby za rok, dwa ktoś z TNA Originals był na porównywalnym poziomie popularności (oczywiście nie umiejętności) z Johnem Ceną (bądź co bądź - marketingowym sukcesem WWE). Zwłaszcza dzięki świetnym pomysłom bookerów, obecnych lub przyszłych, federacji z Nashville.

 

Obecne TNA - nie sprawia mi zbyt wielu problemów w odbiorze (co nie znaczy, że federacja jest pozbawiona wad). Szukanie nowych bookerów może mieć na celu poprawę poziomu, choć ja sam podchodziłbym do tego z rezerwą. TNA, jak i WWE w tym momencie (chociaż w nieco różny sposób) is all about the money. Nowe pomysły w bookingu mogą zakończyć się sukcesem i dorównaniem w ratingach WWE, jak również sprawić, że federacja podzieli los świętej pamięci WCW czy ECW (nawet jeśli storyline'y będą wzbudzały podziw wśród smartów, za to nie będą wzbudzały emocji wśród zwykłych oglądaczy TV).

 

Świat byłby piękny, gdyby prawdziwa sztuka (także wrestlingowa) była doceniana (dostarczała dużo pieniążków ludziom ją tworzącym). Ale z drugiej strony - czyż nie jest przyjemnie mieć rozrywkę z czegoś co nie jest dostępne (podziwiane, znane) wszystkim?

 

Nawiązując do jednego z powyższych akapitów; Jeff musiałby naprawdę narazić się Dixie, by zostać wyrzuconym z federacji. Jakby na to nie patrzeć - jest w końcu jedną z ikon TNA - King of the mountain. Dotychczasowy sposób prowadzenia promocji nie był zły - bo w końcu federacja z Nashville jakoś tam wpisuje się w krajobraz amerykańskiego entertainmentu. Cała sztuka polega teraz na tym, by przez gwałtowne ruchy nie stracić pozycji, a tylko ją wzmocnić.


  • Posty:  755
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.02.2009
  • Status:  Offline

Ale za to ilu z widzów w Ameryce ogląda TNA, po to by obejrzeć w akcji Foley'a, Angle'a czy Stinga

Pamiętam statystyki z pewnego Impactu i tam walka Awesome Kong osiągnęła rating 1,39, a walka z udziałem członków MEM coś między 1,1 a 1,2, a więc nie trzeba dziadków jak Foley, żeby TNA miało dobre ratingi. Niech stawiają na młodych, a jeśli już sprowadzają legendy to niech będą to wrestlerzy pokroju Kurta Angle'a, a nie Mankinda, który lata świetności ma już dawno za sobą. Star power - tak, ale niepoparty umiejętnościami na nic nie przydaje się TNA. Poza tym wrestlerzy jak AJ i Joe są już gwiazdami, symbolami TNA i wykręcają dobre ratingi. Nash czy Steiner nie są jakoś wybitnie popularni i swoimi walkami jednak odstraszają potencjalną widownię. TNA z lepszej jakości wrestlingiem powinno się równać lepszym ratingom.


  • Posty:  93
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2008
  • Status:  Offline

TNA z lepszej jakości wrestlingiem powinno się równać lepszym ratingom.

 

Dokładnie. Powinno się równać. Osobiście jednak zachowuję rezerwę. Przykład: coraz lepsze walki na SmackDown, a co za tym idzie lekko opadające ratingi.

 

TNA Knockouts to w ogóle jest jakiś fenomen. W konkurencyjnej federacji, dywizja kobiet - niczego sobie, ale za to fani wrestlingu raczej nie przykładają większej wagi do ich walk. Za to w TNA - nie wiem - być może wyraziste gimmicki (Beatiful People) czy umiejętności (Awesome Kong) albo też obie rzeczy przyciągają widzów przed ekran.

 

Foleya i Stinga podałem tylko jako przykład na początek. Foley jako znany zawodnik WWE, nawet ze średnimi obecnie umiejętnościami, stanowi dobry symbol czegoś na rodzaj próby przeciągania, zmiany sił. Stinger - to oczywiście wabik na takich jak ja - kiedyś marków WCW. (oczywiście - te pociągnięcia są jakby na dokładkę do tego, jakby TNA oglądało zbyt mało osób - marków AJ i Samoa z federacji niezależnych).

 

Na konkurencyjnym portalu przeczytałem, że Paul Heyman życzyłby sobie main eventerów w postaci Kurta Angle'a, Bobby Lashley'a oraz Kena Kennediego. Ja osobiście nie mam nic przeciwko.

 

Tak na marginesie: a propos młodych gniewnych mających występować w main eventach w TNA. W trakcie ostatniego Impactu rozbił i powalił mnie totalnie, w trakcie walki Knockouts, najazd kamery na widownię Impact Zone, gdzie stali Alex Shelley i Chris Sabin trzymający transparenty: "Conspiracy Victims" oraz "Yes, we still work here". Krótkie, ale jakże wymowne.


  • Posty:  332
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.01.2006
  • Status:  Offline

Mam nadzieję, że Dixie jak najszybciej dokona swojej rewolucji i jak pozbędzie się Russo to nie będzie mała tylko porządna rewolucja. Naprawdę nie miałbym nic przeciwko takiemu Heyman'owi a wręcz byłbym zadowolony. Osoby jakie chciałby kreować na main event, też dla mnie odpowiadają.

Jeśli ktoś powie, ze Lashley jest fuj, to ja stanę w obronie klocka. Nie jest on wybitnym zapaśnikiem, ale jak na swoje gabaryty daje naprawdę radę (dive nad górną liną jak The Undertaker naprawdę czegoś wymaga) a po za tym ma teraz treningi MMA to myślę też pójdzie na jego plus. Z drugiej strony jego kariera MMA też może być w pewnym sensie przeszkodą, bo nie chciałbym jeśli trzymałby on główny pas federacji i nie występował zbyt często jako mistrz bo niebawem ma walkę i robi intensywne treningi (jak to miało miejsce z Hogan'em jak kręcił "Grom w raju", pojawiał się na Nitro dawał speech z którego pamiętam tylko tyle... fani wielbcie ziemię po której chodzę). Ogólnie rzecz mówiąc wole oglądać jego z pasem niż Foley'a.

W sprawie speech'y na Impact'ach to nie mam nic przeciwko o ile są one ciekawe i wtedy może być dla mnie ich dużo. Bardzo mnie denerwuje jak czasem na początku Impact'y mamy segment z największymi gwiazdami i coś się pokłócą. Taki Foley nagle na poczekaniu wymyśla kolejną stypulację i nawet ma już "extra" nazwę. Totalnie nie kupuję tego. Nie przytoczę tutaj przykładów bo szczerze to ich nie pamiętam i może to za często nie ma miejsca, ale i tak jest to denne. Również okrutnie głupim pomysłem była stypulacja NY czy Philly (nie pamiętam) Street Fight, kiedy to gala odbywa się w Orlando :roll:.

Co jak co Teddy Hart jest dobrym zapaśnikiem owszem bardzo dobrze lata, ale on ani trochę nie nadaję się na posiadacza głównego pasa TNA. Owszem AJ Styles też lata, ale on jest kimś więcej niż tak jak Hart spot moneky. Jeśli ktoś pisze, że chce go widzieć z głównym pasem federacji to sorry, ale na moje oko ten ktoś nie zna tego zapaśnika a obejrzał jakieś highlight'y jego na YT. Jeśli już Teddy miałby posiadać jakiś pas w TNA to zdecydowanie X Division, bo walki o ten pas mają być high risk i jego posiadacze to adrenaline junkie's. Ewentualnie pasy tag team, ale proszę nie najważniejszy pas.

Low Ki/Senshi czy teraz Kaval nie wystąpił jeszcze w którymś z głównych roster'ów WWE bo miał tylko 2 walki w FCW (zajebistą z TJ Wilson'em aka Tyson Kidd) a po drugiej złapał kontuzję i do teraz nie występuję. Tak więc sorry dziwne, żeby miał się pojawić z resztą nowych zapaśników na ECW.

Ganso Puro Czub :).

53373727349a4521b35993.jpg


  • Posty:  1 048
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.08.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Co jak co Teddy Hart jest dobrym zapaśnikiem owszem bardzo dobrze lata, ale on ani trochę nie nadaję się na posiadacza głównego pasa TNA. Owszem AJ Styles też lata, ale on jest kimś więcej niż tak jak Hart spot moneky. Jeśli ktoś pisze, że chce go widzieć z głównym pasem federacji to sorry, ale na moje oko ten ktoś nie zna tego zapaśnika a obejrzał jakieś highlight'y jego na YT. Jeśli już Teddy miałby posiadać jakiś pas w TNA to zdecydowanie X Division, bo walki o ten pas mają być high risk i jego posiadacze to adrenaline junkie's. Ewentualnie pasy tag team, ale proszę nie najważniejszy pas.

Low Ki/Senshi czy teraz Kaval nie wystąpił jeszcze w którymś z głównych roster'ów WWE bo miał tylko 2 walki w FCW (zajebistą z TJ Wilson'em aka Tyson Kidd) a po drugiej złapał kontuzję i do teraz nie występuję. Tak więc sorry dziwne, żeby miał się pojawić z resztą nowych zapaśników na ECW.

 

Muszę napisać, że zgadzam się z całym Twoim postem L.A., ale jeśli chodzi o Harta, to tu już zdania mamy identyczne w 1000%. Facet musiałby zrobić coś więcej w TNA jak Styles, a nie tak ot co dostać pas HV. AJ to ikona dla TNA i jak pisałem wcześniej, jest on byłby teraz idealnym champem TNA. Hart musiałby pobyć sporo czasu w federacji Dixie, żeby wybić się poza walki o pas X'ów, alebo TT.

 

A o tym, że Ki ma kontuzję nie wiedziałem i dla tego napisałem, że mógłby do tego ECW z resztą FCW ostatnio przejść.


  • Posty:  151
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2008
  • Status:  Offline

kurde ze tak czesto wypadaja kontuzje dla zawodnikow WWE chociaz systematycznie banuja ciosy i zmiejszaja poziom ryzyka... Low Ki jest dobrym cruiserem ale nic go nie czeka w WWE (tagteam z lamusnym Yoshim ? lol)

Co wy tak o tym Harcie po 1 nie ma go w TNA i raczej nie bedzie

po 2 czy ktos napisal ze dostanie pas z biegu ?oczywiscie moglby odbyc feud z kims ciekwaym po czym pas X division a potem krotka droga do glownego pasa. AJ to ikona TNA jest praktycznie tam od poczatku (i jeden z moich ulubionych flyerow) chetnie zobaczylbym go w feudzie o glowny pas z kims o podobnych umiejetnosciach (Big Kev to jednak kloc nie do rozuszenia :P ) hmm mozna nawet z Samoa Joe. Chcialbym tez zobaczyc Hernadeza w walce o pas (oczywiscie nie tagteam) koles ma niezle gabaryty i powiedzmy sobie szczerze bije wszystkich bralwerow WWE na glowe patrz ostatnie TNA.

9118604194b92af51af97c.jpg


  • Posty:  755
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.02.2009
  • Status:  Offline

Low Ki jest niezadowolony z tego, że WWE wysłało go do rozwojówki. Widocznie myślał, że to co osiągnął w Japonii i TNA coś będzie znaczyć dla VKM'a... to się chłopak rozczarował. Podobno chce jak najszybciej odejść z WWE i zapewne wróci do NJPW. Ale nie można wykluczyć występów w TNA.

A co od Harta to on spalił za sobą mosty, ale chyba się ostatnio poprawia. Wzmocniłby X Division, ale pas Heavy? No way.

BTW, jak podoba wam się najnowszy pomysł Vince'a Russo?

http://www.youtube.com/watch?v=bNsdKWO2dIs

Dawno nie czekałem tak na żadną tygodniówkę. Jeśli dobrze to zrobią, to może wyjść coś niesamowitego. Ale boję się, że to będzie klapa. I powiem tutaj niepopularne stwierdzenie. Może Vince Russo nie jest samym złem.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      Kazuchika Okada vs Kenny Omega!!  OOOO tak!! To będzie banger. Nie mogę się doczekać Toni Storm vs Mercedes Moron- Ta walka nie ma sensu. Moron wygra na 100%... Niech po prostu oddadzą jej pas i nie marnują czasu antenowego na tą walkę. Jon Moxley vs Adam Page- Mocno trzymam kciuki za Hangmana. Mam dość Moxleya.
    • Mr_Hardy
      Alex Windsor is ALL ELITE.  
    • Bastian
      Rollins i jego stajnia w trybie dominacji na ostatnim Smackdown przed MITB. Obawiam się, że tak samo będzie już na samym PPV. Chyba, że Roman Reigns ma w planach weekend w LA. Jak tak stali w jednym ringu Fatu i Breakker, aż się człowiek rozmarzył. WM42 lub 43, mistrzostwo świata na szali... ❤️ Po kiego grzyba Giulia jest w MITB, skoro interesuje ją US Title? Skasuje walizkę na Zelinie czy to może zmyła, żeby nie brać pod uwagę jej zwycięstwa?
    • Bastian
      Money in the Bank mężczyzn - WWE umie w walki MITB, liczę, że i tym razem uczestnicy dadzą radę. Obawiam się tylko, że ta walka posłuży rozwijaniu konfliktu stajnia Rollinsa kontra CM Punk i spółka. Tyczy się to zarówno samego przebiegu jutrzejszej walki, jak i tego, co będzie się dziać z walizką. Seth i jego stajnia są obecnie kreowani na geniuszy zła, cash in na Uso byłby dobrym dopełnieniem tej historii. Z tymże Rollins walizkę już miał, zrobił jedną z najbardziej pamiętnych realizacji w historii, więc przydałby się ktoś inny. Chciałbym wierzyć w LA Night by LA Knight, ale samo WWE chyba za bardzo nie wierzy w Rycerza na szczycie. Solo chyba skupi się w najbliższej przyszłości na Fatu, a reszta... Mają trochę polatać, zrobić efektowne spoty i zainkasować wypłatę.  Money in the Bank kobiet - chciałbym, żeby WWE wykorzystało impet kariery Stephanie Vaquer i dało jej walizkę. Cóż to byłyby za tygodnie z życia "La Primery". Niekwestionowana liderka NXT bez podziału na płeć, jeszcze 2 tygodnie temu mistrzyni, która sensacyjnie traci pas, a potem w jeden weekend walczy na Worlds Collide, MITB i wygrywa...  Faworytkami jednak są dla mnie tutaj Ripley i Perez. Giulia jako uczestniczka MITB myślami bardziej jest przy US Title niż przy złocie , na Bliss nie ma za bardzo pomysłu po jej powrocie, nie wierzę za bardzo w Naomi... Ripley walizki nigdy nie zdobyła, WWE będzie sobie ją budować jako goata kobiecego wrestlingu, a Perez jest w Judgment Day, które dla HHH' a jest takim DX jego bookerskich czasów. Lyra Valkyria vs Becky Lynch - Bayley, gdzie jesteś? Być może wrócisz dopiero tuż przed SummerSlam, już na walkę z samą Becky. Tutaj ziarno niepewności sieje ta stypulacja. Nie po to ją wymyślili, aby zrealizować. Obawiam się, że chociaż na chwilę IC Title trafi w ręce Lynch, tak dla budowania żywej legendy "The Man". Cody Rhodes & Jey Uso vs John Cena & Logan Paul - wygrana heeli mnie nie zdziwi, lecz wydaje mi się, że górą będą Cody i Jey. Możliwe nawet, że Rhodes przypnie Jasia i to będzie paliwem do ich dalszej rywalizacji, z finałem na SummerSlam. W karcie tylko cztery walki, spośród tej czwórki tylko Uso ma rodowód wrestlera TT, więc zapewne będzie długo, nudno i bez ikry, aby oszczędzić wielkie gwiazdy.
    • Kaczy316
      Hmm czyli mamy tylko 4 walki na Money In The Bank, może dzięki temu walki dostaną więcej czasu i zyskają na jakości?......albo dostaniemy R-Trutha występującego jako gigantyczny kabanos, bo ostatnio ta wielka umowa ze Slim Jimem została podpisana xD.   Women's Intercontinental Title - Lyra vs Becky tak samo jak i na Backlash tak i teraz ta walka zapowiada się świetnie czy przebiję starcie z Backlash? Może być ciężko, ale jedno jest pewne dalej będzie to genialne starcie i feud może być już skończony po tej walce, liczę na czyste i dobitne zwycięstwo Lyry, która już pokazała jaka świetna jest i na co ją stać, sam feudzik oglądało mi się chyba najprzyjemniej ze wszystkich prowadzonych na Money In The Bank, segmenty Pań nie nudziły, była w nich masa emocji i prawdy, czuć było personalne intencje, które nie były na siłę jak w niektórych feudach, ogólnie hype jest na to starcie zdecydowanie i chętnie je obejrzę, to może być showstealer oj tak. Typ: Lyra Valkyria   Women's Money In The Bank Ladder Match - Walka Pań zapowiada się mimo wszystko o niebo lepiej od tej samej walki po stronie męskiej, a dlaczego? Dlatego, że u Pań 5 na 6 zawodniczek może zwyciężyć i każdy z tych wyborów będzie świetny i zrozumiały oraz odpowiedni, same utalentowane zawodniczki i tylko Rhea byłaby po prostu nieodpowiednim wyborem jak dla mnie nie umniejszając jej, ale po prostu wygranie przez nią walizki podczas gdy mamy taki skład nie byłoby zrozumiałe, ani to jej niepotrzebne, ani do story żadnego się nie przyda, także tutaj wyjątkowo każdy niech wygra poza Ripley pomimo mojego uwielbienia do niej, ringowo ten pojedynek musi wyjść świetnie, ale powiem tak, Giulia imo nie wygra, za mało zna Angielski jeszcze, a po ostatnich odcinkach SD widać, że raczej tytuł Women's United States jest dla niej szykowany i jak dla mnie jest to bardzo dobry wybór, Alexa uważam, że nie musi tego wygrywać, zresztą ostatnio i tak na nią planów nie ma, więc walizka raczej by tego nie zmieniła, a raz już to starcie wygrała, więc myślę, że po prostu tego nie ugra, więc przechodzimy do moich 3 faworytek na początek Naomi, laska, która po heel turnie tak odżyła, że dałbym jej te walizkę zdecydowanie, bo bez niej Naomi do głównego tytułu się nie doczłapie w przeciwieństwie do reszty zawodniczek z tego starcia, ale jest jeden problem, to cały czas Naomi i wątpię, że WWE będzie widziało w niej kogoś więcej niż mid cardera bądź upper mid cardera, którego czasem się rzuci na główną mistrzynie jak nie ma kogo, tak mi się wydaję, że za tego typu zawodniczkę ją uważają, chociaż tak jak mówię ja bym dał jej walizkę bez zastanowienia mimo wszystko w tym roku, nawet pomimo tak dobrego składu tej walki. Druga osoba to Vaquer, mocno stawiają na nią, bardzo chronią, żeby nie przegrała czysto, fani bardzo ją kupują i są za nią, w ringu jest genialna i nie powiem ciekawie byłoby zobaczyć jak podczas swojego pierwszego tygodnia w main rosterze(bo jest dopiero od Raw mimo wszystko oficjalnie) zdobywa już walizeczkę i szansę na mistrzostwo, WWE może tu pójść za ciosem, jednak jak dla mnie jest jeden powód dla którego za tym ciosem nie pójdą....ROXANNE PEREZ! Oj tak mój crush, świetna zawodniczka, od początku pokazują ją giga mocno nawet przed oficjalnym przejściem do main rosteru, była ostatnią wyrzuconą w kobiecym RR Matchu, świetnie się zaprezentowała podczas Elimination Chamber potem powrót do NXT, a następnie w main rosterze znowu błyszczała, jakby dla mnie jest to idealna kandydatka na walizkę, pokazała na co ją stać, dalej pokazuję i jak nie Naomi, która zasługuję po prostu za ostatni okres, tak niech będzie to Roxanne, która zasługuję od samego początku od czasów NXT zasługuję jak mało kto na główne mistrzostwo i od początku debiutu w MR kręci się w main eventach, Roxanne to powinna wygrać, najlogiczniejszy wybór i pasujący zarówno fanom jak i WWE według mnie. Typ: Roxanne Perez   Men's Money In The Bank Ladder Match - Ciężko mi coś o tej walce powiedzieć, mam wrażenie, że jest naprawdę przeciętnie wypromowana, walki kwalifikacyjne się kończyły, ale tak naprawdę to nie przypominam sobie, żeby ktokolwiek poza Rollinsem i Knightem wspominał coś o wygraniu walizki tak doszczętnie, oczywiście mówię o osobach, które biorą udział w tym pojedynku, Solo, Andrade, Pentagon, El Grande, ktokolwiek z nich coś mówił? Walka będzie zdecydowanie świetna ringowo, bo zawodnicy są dobrze dobrani pod tym względem, niemniej jednak ciężko mi się tym jarać, bo no kurde Solo i Andrade to nie są postacie na main event, więc uważam, że tej walizki nie wygrają, dla Pentagona to trochę za wcześnie jak dla mnie, ale nie zdziwi mnie jeśli wygra przez to, że WWE będzie chciało co raz bardziej wpływać na rynek Meksykański, ale jeśli wygra to nie będzie to zły wybór, ale uważam, że to nie powinien być jego moment, El Grande? Cieszyłbym się, ale jest bardzo prosty powód dla którego mimo wszystko El Grande tego nie wygra, a mianowicie to Gigachad, no niestety on nie wygrywa ważnych walk i teraz nie będzie inaczej niestety, chociaż mogłoby być to ciekawe story i dzięki temu można by ujawnić, że to Gigachad i to on ma walizkę czy coś, ogólnie interesująco by wtedy było, ale no tak jak mówię to Gable i Tryplak lubi go udupiać niestety. Zostaję kto? Knight i Rollins, więc zacznijmy od Knighta, no świetny zawodnik nie ma co ukrywać, cały czas dobrze się go ogląda, publika dalej na niego reaguję, już trochę słabiej, bo po tytule US to mało się z nim dzieję, ale dalej jest to mocny zawodnik i potrafiłbym udźwignąć main eventowy title reign według mnie i z tych wszystkich zawodników jest to najbardziej odpowiedni kandydat do walizki pytanie czy wygra? Właśnie mam wrażenie, że nie wygra, bo WWE boi się na niego postawić wyżej, nie wiem czemu, ale się boją i chciałbym, żeby to się zmieniło, ale nie jestem pewny czy to będzie teraz, a nie wiem też  jak Knight miałby się wpasować do obecnych programów WWE o World Title którykolwiek, Jey będzie mocno zajęty walką ze stajnią Rollinsa prawdopodobnie i w międzyczasie z Guntherem, Cena ma swój Last Run i wątpię, żeby Knight go zakończył, chyba, że jakieś wykorzystanie walizki po stracie przez niego tytułu, ale nie wiem. Zostaje ostatni uczestnik i mój ulubieniec Seth Rollins, powiem tak ten sam case co z Ripley tylko trochę inny w przypadku story, bo przy tym story wygranie przez niego walizki ma mega dużo sensu mimo wszystko i cały booking pokazuję, że to Seth wyjdzie z tej walki jako zwycięzca, ale tak samo jak w przypadku Ripley tak i u Setha ta walizka nie jest mu do niczego potrzebna, jednak trzeba przyznać, że storyline'owo to by zagrało bardzo dobrze i uważam, że jest to jedyna osoba, która mogłaby sobie pozwolić na wykorzystanie walizki w okresie letnim i ogólnie do końca roku, reszta by musiała czekać na jakiś przestój w tych ważnych storyline'ach o główne tytuły, a to może się trochę ciągnąć nawet i do WM, więc jak wygra ktoś inny niż Rollins to wydaję mi się, że albo zobaczymy kolejny nieudany cash in albo będziemy czekać bardzo długo z wykorzystaniem walizki obstawiałbym okres po przyszłorocznej WM czy będzie to złe? Niekoniecznie, można to dobrze rozpisać, ale no będzie ciekawie, zależy co WWE planuję czy Tryplak chcę jak najszybciej pozbyć się walizki i przy sensownym story wtedy Rollins się wysuwa na prowadzenie czy faktycznie chcę kogoś wypromować, ale jeszcze nie w tym roku, to wtedy walizkę wygrywa Knight bądź Pentagon, kurde naprawdę ciężko tu kogoś wybrać w tej walce, ale nie dlatego, że każdy może to ugrać tylko dlatego, że przy każdym jest jakieś ALE w obecnym okresie dla tych zawodników mam wrażenie xDDD postawię chyba ostatecznie na Knighta, który będzie długo latał z walizką. Typ: LA Knight   Cena & Logan vs Cody & Jey - Jakby nie wiem co mam tutaj powiedzieć, kolejny rozdział feudu Cody vs Cena z dodanym Loganem i Jeyem, trochę sensu to ma, bo Jey ma dużą historię z Rhodesem, a Logana ludzie nie lubią i jakby wygrał drugi World Title przy pomocy Ceny w dodatku to dostalibyśmy kolejną część "rujnowania wrestlingu" w wykonaniu Johna, więc kupy to się w miarę trzyma, ale będzie to main eventem tak ważnej gali prawdopodobnie i nie jest jakoś dobrze podbudowany, dla mnie ta walka mogłaby się odbyć na zwykłym SD, ale moje fantasy zakłada, że jest tu druga strona medalu, uważam, że jest to genialne posunięcie ze strony WWE pod tym względem, że ani Cena ani Jey nie są obecnie skupieni na walizce, ani jeden ani drugi nie wspomniał nawet razu, że zbliża się walka o walizkę, że muszą być czujni itp, każdy jest zajęty swoimi osobistymi porachunkami, nie zdziwi mnie jak to zasłona dymna i w main evencie Mr. Money In The Bank wbije i spróbuję jakiegoś cash inu i kto wie czy nie udanego skoro to może być Seth Rollins, dlatego pod tym względem to może być emocjonalne, ringowo raczej wybitnie nie będzie, chociaż jak Ceny będzie mało w ringu to może być git, a walkę imo wygra Cody i Jey. Typ: Cody Rhodes & Jey Uso   Ogólnie uważam, że Money In The Bank zapowiada się dość przeciętnie, o dziwo o wiele bardziej czekam na starcia damskie niż męskie nie dość, że te starcia są świetnie wypromowane to jakoś te męskie tak wręcz przeciwnie, dość miernie, ale to taka subiektywna opinia, mimo wszystko staram się patrzeć optymistycznie i liczę na naprawdę dobre i być może zaskakujące show, szkoda, że z 4 walkami, ale też trzymam się nadziei, że to po to, żeby dostarczyć długie i solidne jakościowo walki, a nie patrzeć jak Nia Jax próbuje wszamać R-Trutha w ramach reklamy Slim Jima.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...