Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

UFC 101 oficjalna dyskusja


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  234
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.01.2009
  • Status:  Offline

http://www.mmarocks.pl/wp-content/uploads/2009/05/ufc101.jpg

Data: 8 sierpnia 2009

Miejsce: Wachovia Center, Filadelfia, Pensylwania, USA

Transmisja: PPV

 

Walka wieczoru:

 

Pojedynek o pas mistrza wagi lekkiej UFC

155 lbs.: B.J. Penn (13-5-1) vs. Kenny Florian (11-3)

 

Główna karta:

 

205 lbs.: Anderson Silva (24-4) vs. Forrest Griffin (16-5)

170 lbs.: Amir Sadollah (1-0) vs. Johny Hendricks (5-0)

185 lbs.: Kendall Grove (10-5) vs. Ricardo Almeida (10-3)

155 lbs.: Josh Neer (25-7-1) vs. Kurt Pellegrino (13-4)

 

Pozostałe:

 

155 lbs.: Aaron Riley (27-11-1) vs. Shane Nelson (12-3)

170 lbs.: Tamdan McCrory (11-2) vs. John Howard (11-4)

185 lbs.: Alessio Sakara (13-7) vs. Thales Leites (14-2)

170 lbs.: Matt Riddle (2-0) vs. Dan Cramer (1-0)

155 lbs.: George Sotiropoulos (9-2) vs. Rob Emerson (8-7)

170 lbs.: Danillo Villefort (9-2) vs Jesse Lennox (10-1)

 

[ Dodano: 2009-07-21, 14:39 ]

Kilka słów odnośnie samych pojedynków

 

Jeśli chodzi o walki przedeliminacyjne warto zwrócić uwagę na starcie Leithes vs Sakkara. Jest to pojedynek byłego pretendenta do tytułu który dał niesamowicie beznadziejną walkę z Andersonem Silvą na UFC 97.

Z walk PPV interesujące powinny być 2 starcia.

Na pierwszy ogiń main event. BJ Penn jeden z najlepszych zawodników MMA w tej chwili na świecie zmierzy się z co najwyżej dobrym Kennym Florianem. Walka nie powinna trwać dłużej niż 3 rundy w których Penn powinien znokautować rywala swoim bardzo dobrym boksem.

Walka Griffin vs Silva powinna być niezwykle widowiskowa. Wreszcie Anderson ma rywala z któym może stoczyć ciekawą walkę. Forrest nie boi się wymian w stójce a w parterze jest prawdziwym wirtuozem, udusił min czarnego pasa BJJ Shoguna. Czekamy więc na UFC 101

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16250-ufc-101-oficjalna-dyskusja/
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 18
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    8

  • Ja Myung Agissi

    8

  • SaigeY

    2

  • pablobjj

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  460
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.05.2009
  • Status:  Offline

No świetna gala się zapowiada, już jutro, niczym nie ustępuje ufc 100... ;) Anderson w końcu będzie miał okazje się wykazać ;> Będzie typer ?? :)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16250-ufc-101-oficjalna-dyskusja/#findComment-145416
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 864
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.01.2008
  • Status:  Offline

Cieszy mnie fakt, że w końcu temat się ożywił, szkoda, że dopiero dzień przed galą .. ale cóż. Jeśli chodzi o main event to w wielkie cuda nie wierze. Florian to nie jest aż taki pretendent, żeby zdominować BJ'a. Penn ma piękny boks, prawie każdy z ciosów wyprowadzonych jest celny. Jeśli się nie mylę, to jego średnia "celności" wynosi 75-80%.

 

Co do drugiej ważnej walki: Anderson Silva vs. Forrest Griffin mam mieszane uczucia. Z jednej strony wiem, że będzie to dobry pojedynek, ale z drugiej strony czuję swąd czegoś takiego jak "oczyszczanie Silvy". Nie czarujmy się Anderson w poprzednich pojedynkach zachowywał się jak kompletny kretyn, zero profesjonalizmu. Praktycznie się ośmieszał, wygrywał ale nie szanował przeciwników, ja czegoś takiego nie akceptuje. Z drugiej strony jest Forrest Griffin, facet który trafił do UFC przez TUF'a. Wciąż nie mogę przeżyć faktu, że jakiś czas temu zdobył on pas, pokonując przez jednogłośną decyzję Rampage'a. Ok, wszystko ładnie pięknie ale w moich oczach pretendent aby zdobyć pas musi zdominować aktualnego mistrza, co oznacza, że powinien on wygrać większość rund z Quintonem. Ja czegoś takiego wtedy nie widziałem, chwała, że jego reign nie trwał zbyt długo. Forrest owaszem, jest pracowity strasznie, ale talentu to ja w nim nie widze, nie widziałem i pewnie już nie zobaczę. W każdym razie ten pojedynek, zapowiada się bardzo ciekawie. Dla publiczności Forrest jest wzorem sportowca - pracowity, ambitny, doszedł do statusu od zera. Dlatego też jest idealnym przeciwnikiem dla Silvy, aby ten drugi pokazał, że jest wspaniałym fighterem a nie komediantem. :)

 

Będzie typer ??

 

Tak, dzisiaj :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16250-ufc-101-oficjalna-dyskusja/#findComment-145434
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 208
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

W dwóch najwazniejszych walkach będę trzymał za underdogami, bo Penn'a nie lubię (w ringu/klatce jest świetny ale poza niem - strasznie żałosny z niego koleś) a Silvy nie szanuję (za to jak olewczo traktował słabszych przeciwników w ostatnich pojedynkach).

Florian ogólnie mi zwisa (chociaz chciałbym żeby utarł nosa wiecznie utyskującemu Penn'owi), ale za Forrestem będę trzymał kciuki do bólu, bo niesamowicie imponuje mi ten fighter swoim sercem do walki, ciężką pracą (jest typowem workerem a nie "talentem", tak więc wygrane kosztują go podwójną pracę podczas przygotowań) i świetnymi game plan'ami. Zawsze będę darzył większym szacunkiem gościa, który pracuje podwójnie na swój sukces (twierdzę to co mówiłem zawsze - Griffin zasłużenie pokonał Rampage'a. Może nie zdominował jakoś masakrycznie mistrza, ale był od niego bezdyskusyjnie lepszy w tej walce) i nie otrzymuje wszystkiego na złotej tacy niż utalentowanego błazna, który ma w dupie fanów i walczy na 70%, bo zabookowali mu słabszego przeciwnika (usiłując przy okazji ośmieszać rywala).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16250-ufc-101-oficjalna-dyskusja/#findComment-145446
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 864
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.01.2008
  • Status:  Offline

W dwóch najwazniejszych walkach będę trzymał za underdogami, bo Penn'a nie lubię (w ringu/klatce jest świetny ale poza niem - strasznie żałosny z niego koleś)

 

Nie dziwię się jeśli chodzi o Penna, w środowisku fanów mało kto go docenia. Przede wszystkich mam na myśli całą otoczkę, a nie stricte umiejętności w ocenie fanów. Ale taki urok tego fightera, jakoś mi nie przeszkadza jego zachowanie, choć spodziewałem się, że takie głosy odnośnie Penna się pojawią :P ... a Florian ... nie czarujmy się Kenny nie jest aż takim fighterem aby "rozjechać" BJ'a w octagonie. Moim zdaniem wynik jest strasznie przewidywalny, ale mogę się mylić, bo to przecież MMA. :)

 

ale za Forrestem będę trzymał kciuki do bólu, bo niesamowicie imponuje mi ten fighter swoim sercem do walki, ciężką pracą (jest typowem workerem a nie "talentem", tak więc wygrane kosztują go podwójną pracę podczas przygotowań) i świetnymi game plan'ami. Zawsze będę darzył większym szacunkiem gościa, który pracuje podwójnie na swój sukces (twierdzę to co mówiłem zawsze - Griffin zasłużenie pokonał Rampage'a.

 

Już się bałem, że napiszesz tak - "Forrest to talent czystej wody", aż mi ulżyło. :P W każdym razie walka jest interesująca, nie tylko pod względem czystych umiejętności, czy to tych pochodzaćych z talentu i pracy, czy też z samej pracy. W tym starciu dochodzi czynnik dodatkowy, bardoz znany w UFC - kasa. :twisted: Jakie to proste i genialne w swej prostocie, Dana ustawił pojedynek z którego będzie miał na pewno dwie korzyści. Po pierwsze, jeśli Anderson wygra walkę to odzyska szacunek u fanów, zakładam, że nie będzie pajacował jak ostatnio. Z drugiej strony, jeśli Forrest wygra walkę to Dana ma tym pięknym sposobem pretendenta do LHV, dlaczego? bo pokonać Silve to jest COŚ. :) Idąc dalej, jeśli Silva zmasakruje Forresta, co się zapewne stanie, to jego reputacja nie ucierpi, dlaczego? bo przecież dostal baty od samego Andersona Silvy :twisted: To jest wręcz idealny pojedynek.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16250-ufc-101-oficjalna-dyskusja/#findComment-145453
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  460
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.05.2009
  • Status:  Offline

I do tego jeśli Silva wygra to odzyska u wielu (u mnie też:D) miejsce #1 p4p , haha Leites z main eventu do under cardu :> , co do Floriana to ponoć trenuje on z GSP więc ten może da mu jakieś przydatne rady bo w końcu rozwalił Penna 2 razy ;> lub da mu wazeline :D
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16250-ufc-101-oficjalna-dyskusja/#findComment-145458
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 208
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Powiem tak - jedyna szansa Floriana, to jak najszybsze sprowadzenie walki do parteru i tam szukanie szansy. W stójce BJ go zabije.

Co do walki Forresta z Silvą, to jedyne na co może liczyć Griffin, to chyba tylko to, że Anderson nie podejdzie do tego pojedynku na 110%, bo... nie jest on o pas. W każdym innym przypadku - czarno widzę. Oby Forrest nie próbowa jakichś kozackich szarż i wymian w stójce, bo przy jego niezbyt mocnej szczęce - szybciutko pójdzie lulu. Jedyna jego szansa, to szukać szczęścia w parterze i tam spróbować poddać Brazylijczyka. Małe ma na to szanse (nie odważyłbym się postawić na niego w typerze :D ), ale i tak będę trzymał kciuki za Forresta.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16250-ufc-101-oficjalna-dyskusja/#findComment-145463
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 864
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.01.2008
  • Status:  Offline

I do tego jeśli Silva wygra to odzyska u wielu (u mnie też:D) miejsce #1

 

Właśnie taki może być lub jest (moim zdaniem jest) zamysł Dany, jeśli chodzi o tę walkę. Same plusy. Oczywiście w przypadku wygranej Andersona (bardzo prawdopodobne).

 

co do Floriana to ponoć trenuje on z GSP więc ten może da mu jakieś przydatne rady bo w końcu rozwalił Penna 2 razy ;> lub da mu wazeline

 

Nie sądzę, tu nawet i cała fabryka nic nie da :) Penn jest po prostu o kilka klas lepszy, i czy ktoś go lubi czy nie, to trzeba się liczyć z jego umiejętnościami. :)

 

Co do walki Forresta z Silvą, to jedyne na co może liczyć Griffin, to chyba tylko to, że Anderson nie podejdzie do tego pojedynku na 110%, bo... nie jest on o pas.

 

Jeżeli Anderson jest człowiekiem myślącym logicznie, to wykluczy taka ewentualność, to byłby kolejny strzał w stopę. Silva ma szansę na odbudowania swej reputacji, która przez ostatnie występy została powiedzmy lekko zachwiana. Co z tego, że poprzednie pojedynki wygrał, skoro zachowanie w klatce pozostawiało wiele do życzenia.

 

Jedyna jego szansa, to szukać szczęścia w parterze i tam spróbować poddać Brazylijczyka. Małe ma na to szanse (nie odważyłbym się postawić na niego w typerze ),

 

Oj, w MMA wszystko jest możliwe :twisted: może jednak się skusisz :D ?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16250-ufc-101-oficjalna-dyskusja/#findComment-145465
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 208
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Oj, w MMA wszystko jest możliwe

 

Jasne, że wsio jest możliwe, skoro taki Lesnar ma pas mistrza HW w UFC :twisted:

 

Jeżeli Anderson jest człowiekiem myślącym logicznie, to wykluczy taka ewentualność, to byłby kolejny strzał w stopę. Silva ma szansę na odbudowania swej reputacji, która przez ostatnie występy została powiedzmy lekko zachwiana. Co z tego, że poprzednie pojedynki wygrał, skoro zachowanie w klatce pozostawiało wiele do życzenia.

 

Chodziło mi o to, że zbytnia pewność siebie Silvy + to, że nie jest to title shot - może spowodować, że Anderson przygotował się do walki na większym luzie, zakładając że i tak wygra. Jest to cholernie mało prawdopodobne, ale wg mnie to jedyna szansa Forresta. Z przygotowanym na 100% Silvą, Griffin nie ma po prostu szans.

 

Już się bałem, że napiszesz tak - "Forrest to talent czystej wody", aż mi ulżyło.

 

Ależ Królu... Może i lubię Forresta, ale nie jestem ślepy na jego niedociągnięcia. Siedzę w MMA na tyle długo, by odróżniać talent od kogoś kto kurewsko ciężko wypracowuje swoje sukcesy, bo mu Bozia nie dała wszystkiego na srebrnej tacy. Nieładnie nie doceniać kolegów "po fachu" :twisted:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16250-ufc-101-oficjalna-dyskusja/#findComment-145471
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 864
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.01.2008
  • Status:  Offline

Chodziło mi o to, że zbytnia pewność siebie Silvy + to, że nie jest to title shot - może spowodować, że Anderson przygotował się do walki na większym luzie, zakładając że i tak wygra.

 

Dokładnie tak zinterpretowałem Twój tok rozumowania, :) a w mojej myśli siedzi to przeświadczenie, że co by się nie działo to Anderson nie może pozwolić sobie na olanie tej konfrontacji. Dlatego wyżej podałem założenie, że będzie tak w przypadku jeżeli Silva jest myślącym człowiekiem, no chyba, że już całkiem jego umysł oderwał się od rzeczywistości i uważa się za Boga. :twisted:

 

Ależ Królu... Może i lubię Forresta, ale nie jestem ślepy na jego niedociągnięcia. Siedzę w MMA na tyle długo, by odróżniać talent od kogoś kto kurewsko ciężko wypracowuje swoje sukcesy, bo mu Bozia nie dała wszystkiego na srebrnej tacy. Nieładnie nie doceniać kolegów "po fachu"

 

Ojej, to była taka moja mała prowokacja :D Ja w tym dziale każdego doceniam i szanuję, bo każdy ma coś ciekawego do powiedzenia, dobrze o tym wiesz :twisted:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16250-ufc-101-oficjalna-dyskusja/#findComment-145473
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 208
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ojej, to była taka moja mała prowokacja Ja w tym dziale każdego doceniam i szanuję, bo każdy ma coś ciekawego do powiedzenia, dobrze o tym wiesz

 

Wiem :D To znowu była taka moja mała prowokacja. Żartowałem :lol:

 

jeżeli Silva jest myślącym człowiekiem, no chyba, że już całkiem jego umysł oderwał się od rzeczywistości i uważa się za Boga.

 

Ja się jednak łudzę, że nie jest, bo tylko dzieki temu Forrest może mu dokopać a bardzo bym chciał żeby ktoś w końcu utarł nosa temu pyszałkowi. Obawiam się, że w jego (Silvy) macierzystej dywizji nieprędko to może nastąpić...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16250-ufc-101-oficjalna-dyskusja/#findComment-145475
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 864
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.01.2008
  • Status:  Offline

Wiem To znowu była taka moja mała prowokacja. Żartowałem

 

Wiem, :twisted: - ten emot powiedział wszystko :D

 

Obawiam się, że w jego (Silvy) macierzystej dywizji nieprędko to może nastąpić...

 

To prawda, a taki niepozorny jest, pod względem budowy ciała oczywiście. Jutro się wszystko wyjaśni, ale ja w cuda nie wierzę. :P Gdybym mial wybrać fightera, który miałby sprowadzić Andersona na ziemię to wybrałbym Wanda, no ale wiem jaką forme ma Axe Murderer :?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16250-ufc-101-oficjalna-dyskusja/#findComment-145476
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 208
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

To prawda, a taki niepozorny jest, pod względem budowy ciała oczywiście.

 

Uważam, że Spider ma wręcz fenomenalną budowę jak na swoją kategorię wagową (podobnie z resztą jak GSP). Nie chodzi mi tu oczywiście o muskulaturę, ale... Zarówno Rush jak i Silva są dosyć wysocy jak na swoją dywizję i maja cholernie długie kończyny, które rewelacyjnie pozwalają kontrolować oponentów w stójce (GSP właśnie dzięki temu całkowicie zneutralizował Thiago). Facet z tak długimi nogami i odpowiednią strategią może doskonale utrzymywać rywala na dystans (cała gamma kopnięć) i swobodnie go punktować. Wg mnie - Rush i Spider świetnie wykorzystują te swoje atuty.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16250-ufc-101-oficjalna-dyskusja/#findComment-145478
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 864
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.01.2008
  • Status:  Offline

Uważam, że Spider ma wręcz fenomenalną budowę jak na swoją kategorię wagową (podobnie z resztą jak GSP). Nie chodzi mi tu oczywiście o muskulaturę, ale... Zarówno Rush jak i Silva są dosyć wysocy jak na swoją dywizję i maja cholernie długie kończyny, które rewelacyjnie pozwalają kontrolować oponentów w stójce (GSP właśnie dzięki temu całkowicie zneutralizował Thiago). Facet z tak długimi nogami i odpowiednią strategią może doskonale utrzymywać rywala na dystans (cała gamma kopnięć) i swobodnie go punktować. Wg mnie - Rush i Spider świetnie wykorzystują te swoje atuty.

 

Tak, co do tego nie ma żadnych wątpliwości, w tekście wyżej miałem na myśli nie tyle zasięg a wielkość. Silva bardzo drobny jest, gdy czlowie się przyjrzy jego łydkom, to ma wrażenie jakby miały za chwilę złamać się jak zapałki. Lecz nie wygląd w sensie masy jest najważniejszy, jak wiadomo często przeszkadza, jeśli fighter jest za bardzo "naładowany". Zarówno Rush jak również Spider mają fenomenalną koordynację, to także należy podkreślić, plus instynkt aby w tym, a nie innym momencie zaaplikować cios. :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16250-ufc-101-oficjalna-dyskusja/#findComment-145479
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 208
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Zarówno Rush jak również Spider mają fenomenalną koordynację, to także należy podkreślić, plus instynkt aby w tym, a nie innym momencie zaaplikować cios.

 

Dokładnie :D Wg mnie Spider, GSP i Machida to fighterzy o najlepszym timingu w MMA i w przypadku takiego np. Dragona - nie ma znaczenia, że nie posiada on "dynamitu w łapach", skoro zawsze potrafi pójść do przodu w momencie kiedy rywal decyduje się na szarżę i nadziać go na takiego "cepa", wzmocnionego siłą rozpędu oponenta. Efekt murowany :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/16250-ufc-101-oficjalna-dyskusja/#findComment-145480
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      TNA AEW łatwo na bieżąco śledzić. Do tych dwóch chciałbym STARDOM, MARIGOLD I TJPW. W 2024 średnio wychodziło mi oglądanie regularne tych 3 japońskich federacji ponieważ mają dużo eventów i wystarczy 2-3 dni czegoś nie obejrzeć i robi się sporo do oglądania np. w STARDOM miewałem 3 miesiące zaległości. Dwukrotnie próbowałem nadrabiać i ni uja nie ma to sensu. Oprócz tych 5 federacji to pewnie będę oglądał sporadycznie jakieś pojedyncze gale.
    • CzaQ
      Zgadza się, jedziesz dalej.
    • MattDevitto
      Nowy rok, nowe postanowienia to i może jakieś nowe fedki, które każdy z nas chce oglądać. Warto się zastanowić, szczególnie, że obecnego wrs jest bardzo dużo do ogarnięcia. Z roku na rok też czasu jakby mniej do śledzenia tego wszystkiego. Stąd też tradycyjnie w styczniu przybywam do was z pytaniem:  ile fedek zamierzacie oglądać w 2025? Oczywiście oprócz ich wymienienia, napiszcie też co będziecie śledzić na bieżąco, z jakiej fedki np. rezygnujecie etc. Można też dodać jakieś federacje retro - choćby LU, macie jak zawsze pełną dowolność Poniżej dodaję link do tematu sprzed 12 miesięcy:
    • -Raven-
      Poza tym, całkiem sprytnie to rozgrywają, bo niby w tej walce Szefów żadne Bloodline nie może interweniować, ale Jokerem jest tu Drew, który może pomóc Soliście. Niby teoretycznie wiadomo, że Romek powinien ogarnąć, ale zawsze pozostaje ten element niepewności. Po drugie, bez sensu jest kończyć tak duży feud na zwykłej tygodniówce (a wygrana Rzymskiego to by było game over), co jeszcze bardziej zwiększa szanse Sikacza.   Oby nie, bo Stratna może w takim wypadku długo się pasem nie nacieszyć, a szkoda by było.
    • -Raven-
      Parasolkę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...