rezultaty: DREAM - Heiwa Dream.10

[mnih]

DREAM - Heiwa Dream.10

http://img251.imagevenue.com/loc591/th_68921_dream_10_poster_122_591lo.jpg

2008/07/20, Saitama Super Arena, Saitama, Japonia

 

Rezultaty:

 

8. Pojedynek finałowy Grand Prix DREAM Heiwa w wadze półśredniej:

Marius Zaromskis vs. Jason High

Zaromskis przez KO (wysokie kopnięcie prawą nogą), rd.1

 

7. Pojedynek w wadze lekkiej:

Shinya Aoki vs. Vitor Ribeiro

Aoki jednogłośną decyzją.

 

6. Pojedynek w wadze średniej:

Dong Sik Yoon vs. Jesse Taylor

Taylor przez poddanie (kontuzja nogi), rd.1

 

5. Pojedynek w wadze średniej:

Melvin Manhoef vs. Paulo Filho

Filho przez poddanie (dżwignia na staw łokciowy), rd.1

 

4. Pojedynek w wadze lekkiej:

Katsunori Kikuno vs. Andre Amade

Kikuno przez TKO (uderzenia zza pleców w parterze), rd.1

 

3. Pojedynek półfinałowy Grand Prix DREAM Heiwa w wadze półśredniej:

Jason High vs. Andre Galvao

Jason High niejednogłośną decyzją.

 

2. Pojedynek półfinałowy Grand Prix DREAM Heiwa w wadze półśredniej:

Hayato Sakurai vs. Marius Zaromskis

Zaromskis przez TKO (uderzenia w parterze po wysokim kopnięciu lewą nogą), rd.1

 

1. Pojedynek rezerwowy Grand Prix DREAM Heiwa w wadze półśredniej:

Seichi Ikemoto vs. Tarec Saffiedine

Saffiedine jednogłośną decyzją.

Edytowane 20 Lipca 2009 przez mnih

[pablobjj]

To 50 zł postawione na Galva się nie zwróci szybko

[-Raven-]

Ciekawy pojedynek pomiędzy Filho i Menhoef'em. Przyznam, że jak oglądałem jej początek, to sądziłem że Paulo nie podoła i będziemy mieli KO. Melvin znany z dynamitu w łapach (znokautował np. Marka Hunta, co kiedyś wydawało się wręcz nieprawdopodobne!) bardzo mocno zdominował Brazylijczyka w stójce i konkretnie przetestował wytrzymałość jego szczęki. Kiedy tylko jednak (dość fartownie dla Filho) walka przeniosła się do parteru - szybko wyszły braki "parterowe" Menhoef'a i konkretne przygotowanie w BJJ Paulo, który dość łatwo wyciągnął balachę i poddał rywala (wydawałao mi się, że Brazylijczyk sam nie może się do końca zdecydować, czy zapiąć Kimurę czy ciągnąć balachę. Mógł sobie jednak pozwolić na takie "rozkminy", bo Holender dość słabo bronił się przed tymi próbami).

Myślę, że Filho miał sporo szczęścia, że przetrwał kanonadę Melvina w stójce (facet ma po prostu wyjebane zdolności pięściarskie!). Niewiele brakowało a mielibyśmy zupełnie inny wynik tej walki...

[pablobjj]

Melvin wcale nie ma takich wielkich zdolności pięściarskich tylko straszną siłę. On jest takim mniejszym Lesnarem, facet ma cholernie dużo siły i tym pokonuje przeciwników. Oczywście stójka Melvina a Lesnara to tak jak parter Cro Copa porównywać z parterem Demiana Mai więc przepaść.

[-Raven-]

  pablobjj napisał(a):

Melvin wcale nie ma takich wielkich zdolności pięściarskich tylko straszną siłę. On jest takim mniejszym Lesnarem, facet ma cholernie dużo siły i tym pokonuje przeciwników

 

Tu bym polemizował. Popatrz jakie facet stosuje kombinacje w stójce. Oprócz siły ma też świetną technikę a pokonuje oponentów, bo ma szybkie, silne a co najważniejsze - celne uderzenia. Uważam, że Menhoef ma jedną z najlepszych stójek (spokojnie pierwsza piątka) w wadze średniej.

[pablobjj]

W wadze średniej tak naprawdę nie ma zbyt wielu dobrych zawodników o dobrej stójce. Mi na myśl przychodzi tylko Spider i Belfort popraw jeśli jest jeszcze jakiś wartościowy stójkowicz do 185 funtów.

W walce z Filho Manhoef pokazał jak celny ma cios. Wystarczyło że Paulo trzymał wysoko rękawice i Manhoeff trafił go czysto chyba raz. Walka z Huntem,który przekonany o sile swojej ręki trzymałby ręce w kieszeniach jeśli miałby je, była krótka bo H\Marek nie próbował nawet wysoko trzymac rączek

[-Raven-]

  pablobjj napisał(a):

W wadze średniej tak naprawdę nie ma zbyt wielu dobrych zawodników o dobrej stójce. Mi na myśl przychodzi tylko Spider i Belfort popraw jeśli jest jeszcze jakiś wartościowy stójkowicz do 185 funtów.

 

Spider, Belfort, Menhoef, Mousasi, Franklin, Henderson, Robbie Lawler - to tak z biegu.

 

  pablobjj napisał(a):

W walce z Filho Manhoef pokazał jak celny ma cios. Wystarczyło że Paulo trzymał wysoko rękawice i Manhoeff trafił go czysto chyba raz.

 

Pooglądaj walkę raz jeszcze i zobaczysz ile strzałów weszło Melvinowi. Gdyby czysto trafił tylko raz, to Filho nie bujał by się na nogach jak koleś po litrze wódy Wg mnie - sekundy dzieliły Paulo, by przejebał przez KO. Fartownie (bo nie wyglądało to na mocno wypracowany takedown) udało mu się przenieść walkę do parteru i tam Menhoef'a po prostu nie było.