Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Historia bez końca?


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 197
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.03.2009
  • Status:  Offline

Historia bez końca?

 

 

Chciałbym zaprosić was do wspólnego dyskutowania na ten temat, a chodzi mi tu o obecną sytuacje w RAW czyli Randy Orton i jego długa historia od czasu Legacy. Przypomnijmy sobie dawne nudne czasy w RAW kiedy to każdy mówił, że woli oglądać niebieski brand Smackdown, ponieważ tam przynajmniej może zobaczyć trochę wrestlingu, a nie gadania do mikrofonu jak to było na RAW do kiedy Orton nie założył nowej stajni, która nosi nazwę: ''The Legacy''. Z początku stajnia wydawała się być nie pozorna atakowali wszystkich i próbowali pokazać, że to oni są górą, aż do czasu kiedy rodzina McMahon zaczęła interweniować, ponieważ nie podobało im się to co dzieje się w głównym brandzie, oczywiście Randy i jego ludzie raczej byli górą, ale jak to się mówi raz na wozie raz pod wozem. Wszystko szło po myśli Ortona do czasu kiedy kopnął Stephanie McMahon żonę Triple H. HHH zaczął interesować się RAW i pojawiał się tam co raz częściej raz nawet odwiedził Orton w jego własnym domu. Na Wrestlemani, Triple H pokonał Ortona po czym każdy myślał, że to już jest koniec i że Legacy już sie nie podniesie jednak na RAW po WM Orton wszedł na Ring i powybijał wszystkich po czym na rampie stanął dawno nie widziany z powodu kontuzji Dave Batista publiczność była zachwycona i nie wiedziała co ma robić. Dave jak to ma w tradycji położył wszystkich i pokazał, że Animal istnieje i nie zapomina o Wrestlingu. Kilka dni po WM25 doszło do draftu gdzie najważniejszą informacją było to, że Triple wraca na RAW i wciąż będzie feudował z Ortonem. Do całej akcji dołączył Batista i Shane, który z nimi był pewny siebie i na Backlash doszło do walki 3 vs 3 Batista & Triple H & Shane McMahon vs The Legacy walka wydawała się być wyrównana, ale widać było, że w Drużynie Batisty wszyscy nie są ze sobą zgodni, a Legacy świetnie to wykorzystało po czym wygrali walkę. Po Backlash na RAW działo się to samo, ale Batista przejął ster i chciał pokazać, że to on jest najlepszy i da radę. Na Judgment Day doszło do walki Batista vs Randy Orton o pas walkę wygrał Battista, ale pasu nie zdobył, ponieważ doszło do dyskwalifikacji i pas wciąż był w posiadaniu Ortona na kolejnych galach RAW Baitsta wciąż rzucał się do Ortona, a on mówił, że jest najlepszy i że pas jest tylko jego. Batista powiedział, że ma już tego wszystkiego dość po czym na Extreme Rules pokonał Ortona w walce Steel Cage jednak dzień później okazało się, że Dave doznał kontuzji i musiał opuścić RAW na co najmniej 2 miesiące. Na RAW doszło do walki o pas w walce walczyli: John Cena vs Triple H vs Randy Orton vs Big Show walkę wygrał Randy Orton i do dziś nie wiadomo co będzie dalej, a teraz odpowiedzcie na następujące pytania:

 

- Co o tym wszystkim myślicie?

- Jak długo Orton będzie miał pas?

- Kto mu go zabierze?

- Czy Legacy będzie Stajnią przez długi czas?

 

Pozdrawiam Longer

Edytowane przez Longer
  • Odpowiedzi 23
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Longer

    4

  • bartekliga

    3

  • SPoP

    2

  • Krzychu

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  744
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.08.2008
  • Status:  Offline

Czyli tak. Świetny temat. Ja myślę że Orton jest aktualnie najlepszy w WWE. Feud ten był świetny i mam nadzieję że jeszcze coś z niego będzie. Szkoda drewna Batka i Trypelka. Myślę że to co dzieje się na RAW ostatnio to jakieś nieporozumienie. WIem że RAW już niedługo wróci na lepsze. Mam nadzieje że Orton zaliczy bardzo długi Tittle run około kilku miesięcy. Zabierze mu go albo Triple H albo Cena który wróci po kręceniu filmu. Legacy będzie długo istniało aż później staną się lepsi od dawnego DX .
Moja Galeria wejdź i zostaw Komenta !

JESTEM HARDKOREM !

Może potrzebujesz zaproszenia na LOCKERZ.COM ? Wal do mnie !

237781014a3abb4a587b4.jpg


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Mnie zastanawia coś innego...

Jak mogą wykorzystać fakt że RAW zostało niby "sprzedane" Donaldowi Trumpowi...

Czy może być np tak że Orton dogada się z nowym właścicielem że ten pomoże mu się utrzymać przy pasie i różnymi metodami będzie starał się Ortonowi pomagać?

 

Co do tego kto mu zabierze pas...

Nie mam pojęcia ale nadzieję że nie będzie to nikt z trójki Cena-HHH-Big Show.

Niech dadzą szansę komuś innemu... (widziałbym tu powracającego Shawna Michaelsa)

 

Oczywiście stajnia może się rozpaść (Draft, kontuzja itp) ale sądzę że Rhodes i DiBiase zdobędzą pasy Tag na The Bash i będzie całkowita dominacja Legacy na RAW...

A jak długo to potrwa i jak się rozwinie zobaczymy...

 

Powtórzę... Jeśli ktoś mógłby odebrać pas Ortonowi to tylko HBK jak na razie...


  • Posty:  959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.03.2008
  • Status:  Offline

Tak jak TakerFanKrk, uważam że jedyną osobą która może odebrać pas Ortonowi jest HBK. Shawn nie miał baaardzo długo pasa mistrzowskiego i uważam że pora na to aby on trzymał złoto a nie tylko Batista, HHH i Orton. Poza tym CiBiaste ma przejść face turn i chętnie zobaczyłbymy jak zdradza Ortona. Jeżeli nie Michaels to jest jeszcze przecież John Cena. Wszyscy narzekali, że jego panowanie jest nudne...

A ja się pytam czy McMahon vs Legacy nie jest jeszcze bardziej nudne ??? Jeżeli sytuacja na RAW nie zmieni się do Sammer Slam, no dobra do No Mercy to chyba przestane oglądać Main Eventy i będę się cieszył tylko walkami, tych którzy się kręcą obok US Title i Santina Marelli :D przynajmniej jest troche komizmu....

"The Lone Wolf"

 

III miejsce - Typer WWE 2011

III miejsce - Typer WWE 2015

164733627454c4fd317ad52.jpg


  • Posty:  1 548
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.12.2007
  • Status:  Offline

Plany były inne. To Dave miał pociągnąć pas na dalsze loty lecz jak wiemy kontuzja uniemożliwiła mu to. Prawdopodobnie na dzień dzisiejszy Orton stanie teraz przed szansą dłuższego title run'u - oczywiście nie dłuższego niż 3-4 miesiące. Jeśli się nie mylę, Batista będzie pauzował przez góra 2 miesiące. Szybki powrót oraz kolejne zapoczątkowanie feudu z Randym, zakończonego wygraną Batisty, który ma się przyczynić do unifikacji pasów z niebieskiego i czerwonego brandu (nie wiem czy to prawda, czy plotka). Póki co uważam, że Orton powinien potrzymać pas - przynajmniej, aż do powrotu Dave. Oddanie pasa na The Bash nie wchodzi w grę, chodź nigdy nie wiadomo jak jego losy mogą się potoczyć -, a nawet jeśli to uważam, że byłoby to głupotą ze strony WWE. Edytowane przez Shadow

It's Easy Bein' Sleazy


  • Posty:  1 197
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.03.2009
  • Status:  Offline

ak jak TakerFanKrk, uważam że jedyną osobą która może odebrać pas Ortonowi jest HBK.

 

HBK owszem może i wróci na The Bash lub Night Of Champions i wtedy zabierze pas Ortonowi jeżeli zarząd nie spapra. Triple H może i będzie feudował z Ortonem, ale wydaje mi się, że to na którymś PPV, HBK wejdzie na ring podczas walki o pas i zacznie feud z Ortonem, mogły by coś z tego być, po czym Triple H złączył by siły wraz z Shawnem i zrobiło by nam się takie małe DX vs Legacy. Batista wrócił by po kontuzji jako heel i zaczął by feud z Ceną, ale nie wydaje mi się, że WWE i tak nie zrobi tak jak chciałbym ja, ale różnie bywa. Szkoda, że to ja nie mogę wcielić się w rolę Bookera WWE.

 

Poza tym CiBiaste ma przejść face turn i chętnie zobaczyłbymy jak zdradza Ortona.

 

Uważam podobnie jak ty tylko, że do DiBiase dołączył by Cody i zdradzili by Ortona, po czym Stajnia uległa by w gruzach lub Orton dobrał by se nowych psiaków Colon's? Jednak, aby dostać odpowiedź na to wszystko trzeba czekać.

 

[ Dodano: 2009-06-17, 14:42 ]

Plany były inne. To Dave miał pociągnąć pas na dalsze loty lecz jak wiemy kontuzja uniemożliwiła mu to.

 

Skoro plany były inne to przecież Dave pociągnął by pas, ale Orton ciągle by szukał swojej szansy bo nie jeżeli nie to z kim feudował by Batista? Chyba nie z Triple H z jednej strony to dobrze, że Batista doznał tej kontuzji, ponieważ Triple H wszedł na jego miejsce i świetnie zaczyna się robić w RAW, ale znowu nie wiem po co GM'em został Donald Trump wydaje mi się, że tylko dlatego, ponieważ zapłacił odpowiednią sumę i to jest przyczyna, przecież Ric Flair spisał by się lepiej w tej funkcji i od razu zainteresował by się Ortonem i na pewno często wchodził by na ring i coś tam gawędził o Ortonie.


  • Posty:  191
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2006
  • Status:  Offline

Więc tak, Orton jest zdecydowanie najbardziej interesującą postacią na RAW. Mało tego jest jedyną obecnie interesującą postacią z grona main eventerów na czerwonym brandzie. Dlatego chciałbym żeby pas trzymał jak najdłużej. Chciałbym też żeby feud z Triplem już się skończył. Ile razy można tą samą walkę oglądac. Panowie feudowali jeszcze przed kontuzją obojczyka Randy'ego. Już dawno mi się to przejadło. Problem w tym , że nie widzę nikogo kto mógłby jakoś rozruszać sytuacje. Cena? Też z Ortonem widziałem go już wiele razy i na razie nie mam najmniejszej ochoty oglądać znów tego programu. Batista kontuzjowany, chociaż on też z Ortonem walczył niedawno i też mam go dość już. Big Show? Po pierwsze tak jak Randy jest heelem, a po drugie do main eventów on się po prostu nie nadaje. Więc jedynym rozwiązaniem dla mnie jest szybki powrót Michaelsa. Możnaby też spróbować kogoś wypromować, tylko kogo? MVP, który wydawał się murowanym kandydatem teraz zniknął gdzieś i nie został nikt. Dalej twierdze ze Smackdown jest 50 razy bardziej ekscytujący. Głowna przewaga niebieskiego brandu polega na tym, że mamy kupę możliwości z Punkiem jako mistrzem. Są walki/feudy których jeszcze nigdy nie widzieliśmy jak z Jeffem, lub tez walki z gościami typu Jericho, Edge czy nawet Rey, które już były, ale panowie tak naprawdę nigdy ze sobą nie feudowali. Jeśli dodać do tego powrót Takera, który kiedyś nastąpi to mamy wiele miesięcy feudów, które cały czas mogą się wydawać świeże.

Co do Legacy, to nie przekonują mnie zupełnie. Cody i Ted pozostawieni bez Ortona wyglądają jak zupełne sieroty, co widoczne było chociażby na ostatnim RAW jak siedzieli przy stoliku komentatorskim. Zero star-poweru. No, ale mają jeszcze czas, żeby coś z nimi zrobić.

17251576114d67ab5cd84bb.jpg


  • Posty:  144
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.11.2008
  • Status:  Offline

Nie ma Ortona, nie ma Cody'ego i Ted'a. Priceless juz nie są teamem kojarzonym z kolejną generacją wrestlerów, ale tzw. ochroniarzy i gości od czarnej roboty Legend Killer'a.

 

Nie ma Ortona nie ma ciekawego Raw. To on toczył feudy z największymi gwiazdami - HHH, Batista, Shane (może już nie gwiazda). Gdyby nie Randy to niby Cena miałby być najbardziej rozpoznawalnym zaqwodnikiem w czerwonym brandzie... Chyba nie...


  • Posty:  460
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.05.2009
  • Status:  Offline

Zgadzam się z przedmówcami, są 2 osoby które w feudzie Orton vs reszta świata dałoby się oglądać... HBK i MVP, chociaż MVP nie nadaje się jeszcze na main event, możliwe też, że od Legacy odejdzie DiBiase i Rhodes i mielibyśmy całkiem ciekawy feud. Ja licze na powrót HBK, odrodzenie DX i wojna Legacy vs DX, to już dałoby sie oglądać. Nie zgadzam się, że Orton jest najciekawszym wrestlerem w czerwonym brandzie(a bynajmniej nie jedynym) MVP daje sobie świetnie rade, Kofi, jednak jak już pisałem, nie sądze, by były to osoby odpowiednie do Main Eventu(jeszcze), Orton jest najciekawszym Main Eventerem, ale też nie w całym WWE... Jeżeli Ted i Cody zdobędą na Bashu pasy, zrobi się znacznie ciekawiej :)

8434236214bec043e1f826.jpg


  • Posty:  1 197
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.03.2009
  • Status:  Offline

Nie ma Ortona, nie ma Cody'ego i Ted'a. Priceless juz nie są teamem kojarzonym z kolejną generacją wrestlerów, ale tzw. ochroniarzy i gości od czarnej roboty Legend Killer'a.

 

Bartekliga i tu się z tobą zgodzę. Cody i Ted można powiedzieć, że popsuli sobie karierę dołączając do Killera, ale jeśli z Legacy jeszcze coś będzie to może być na prawdę ciekawie. Cody i Ted na The Bash będą walczyć o pas Tag Team, a z tego co mi się wydaje zdobędą go, ponieważ na Night Of Champions obronią go i to samo zrobi Orton, który obroni pas w walce przeciwko Triple H.

 

Ja licze na powrót HBK, odrodzenie DX i wojna Legacy vs DX

 

Czytasz z moich myśli? Też tak bym chciał, ale WWE, jak zresztą zawsze spapra sprawę, ponieważ HBK już długo nie pociągnie, a Triple sam nie będzie działał, ponieważ nie da rady, chociaż gdy by HBK był takim szefem DX, a HHH dobrał, by se jeszcze jednego pomocnika to mogło by coś z tego być. W DX'ach widział bym MVP'iego, który może niedługo zostanie Main Eventerem. Chociaż nic nie pójdzie po mojej myśli, ponieważ takie sceny mogą się udać tylko w własnej alternatywie.


  • Posty:  753
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.07.2008
  • Status:  Offline

Hmmm ... Jestem zdecydowanie za tym by Orton dłużej potrzymał pas , długi title run bardziej by go uwiarygodnił ( Orton zdobył jakiś czas temu pas , po to by go po miesiącu stracić na rzecz drewnianego Dave'a , a teraz na Raw odzyskał pas ) ... Z kim mógłby pofeudować , kto mógłby mu odebrać pas ? Po ostatnim RAW odpowiedź sama się nasunęła , wygląda na to , że znowu to będzie Triple H :? Przyznam , że nie bardzo mi się to spodobało i liczyłem na kogoś innego ( Big Show , nawet przez chwilę myślałem , że Miz nas zaskoczy ) . Dla mnie najmądrzejszą opcją byłoby podpushowanie MVP , który jak najbardziej ma " papiery" na to by zostać Main Eventerem . Publika chyba zaczęła go " kupować " , MVP otrzymuje coraz większy pop , pewnie z Ortonem stworzyłby bardzo ciekawy feud . Jak zauważyliście , jest też HBK . Opcji byłoby wiele , a perspektywa wojny na linii DX - Legacy o której wspomnieli SaigeY , i Longer, też by była ciekawa . Zresztą pożyjemy , zobaczymy , wystarczy mieć nadzieję , że WWE mile nas zaskoczy . A co do Teda i Rhodesa ... Na razie są w cieniu Ortona , i pełnią rolę takich piesków na zawołanie . Może teraz na ER zdobędą pasy i ich pozycja w Legacy się zwiększy . Dobrze by było , bo zarówno Rhodes , jak i Dibiase mają duży potencjał .

" I am born to kill, judge and condemn

I am born to win, slay and maim 'em

I am born to live, fight for glory

I am born to die ... "

1083557911497eeae0dfa61.jpg


  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline

odrodzenie DX

Nie, blagam, nie!

Trzeba być naprawde slepym by chciec odrodzenia DX jeszcze kiedykolwiek.


  • Posty:  1 242
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.03.2007
  • Status:  Offline

Swięte słowa xero ;)
Independent > Entertainment

15502940234d45cf586db3e.jpg


  • Posty:  1 334
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.12.2003
  • Status:  Offline

Problem polega na tym, że w którą stronę nie poszłoby w tej chwili RAW i w ogóle całe WWE to...wszystko już było...

Orton vs HHH - było (i to kilka razy)

Cena vs Orton - było

Orton vs Batista - było

Batista vs Orton - byŁO

Batista vs HHH - było

HBK (kiedy wróci) vs Orton - było

HBK vs Cena - było

HBK vs HHH - było

HBK vs Batista - ojjjj, było

 

Co to oznacza? Że federacji nie udało się wykształcic nowej gwiazdy, która mogłaby zamieszać na RAW. Oznacza to, że produkt jest wtórny i niezjadliwy i nie pomoże mu nawet to, że nagle zjawi się dziesięciu Donaldów Trumpów....

 

Orton powinien trzymać pas jak najdłużej, przynajmniej do czasu, kiedy Ted DiBiase nieco okrzepnie do face turnu przeciwko Legacy. Pierwsze jaskółki pushu dla niego już widać - w porównaniu z okresem sprzed kilku miesięcy cholernie mocno przypakował, co zawsze zwiastowało dla danego wrestlera znacznie wyższą pozycję w karcie....

What is the difference between Sheamus and the World War II? WW II is over ;)

13629172384628ee9bd26ff.jpg


  • Posty:  144
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.11.2008
  • Status:  Offline

Że federacji nie udało się wykształcic nowej gwiazdy, która mogłaby zamieszać na RAW.

 

Dlatego tak próbują podpushować Miza, jednak nie za bardzo im to (wg. mnie) wychodzi. Nowa gwiazda, która mogłaby zamieszać w czerwonym brandzie to MVP lub Kofi. Jednak na ukształtowanie Main Eventowej pozycji tych wrestlerów wymaga czasu, którego federacja Mc'mahona nie ma...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      Kazuchika Okada vs Kenny Omega!!  OOOO tak!! To będzie banger. Nie mogę się doczekać Toni Storm vs Mercedes Moron- Ta walka nie ma sensu. Moron wygra na 100%... Niech po prostu oddadzą jej pas i nie marnują czasu antenowego na tą walkę. Jon Moxley vs Adam Page- Mocno trzymam kciuki za Hangmana. Mam dość Moxleya.
    • Mr_Hardy
      Alex Windsor is ALL ELITE.  
    • Bastian
      Rollins i jego stajnia w trybie dominacji na ostatnim Smackdown przed MITB. Obawiam się, że tak samo będzie już na samym PPV. Chyba, że Roman Reigns ma w planach weekend w LA. Jak tak stali w jednym ringu Fatu i Breakker, aż się człowiek rozmarzył. WM42 lub 43, mistrzostwo świata na szali... ❤️ Po kiego grzyba Giulia jest w MITB, skoro interesuje ją US Title? Skasuje walizkę na Zelinie czy to może zmyła, żeby nie brać pod uwagę jej zwycięstwa?
    • Bastian
      Money in the Bank mężczyzn - WWE umie w walki MITB, liczę, że i tym razem uczestnicy dadzą radę. Obawiam się tylko, że ta walka posłuży rozwijaniu konfliktu stajnia Rollinsa kontra CM Punk i spółka. Tyczy się to zarówno samego przebiegu jutrzejszej walki, jak i tego, co będzie się dziać z walizką. Seth i jego stajnia są obecnie kreowani na geniuszy zła, cash in na Uso byłby dobrym dopełnieniem tej historii. Z tymże Rollins walizkę już miał, zrobił jedną z najbardziej pamiętnych realizacji w historii, więc przydałby się ktoś inny. Chciałbym wierzyć w LA Night by LA Knight, ale samo WWE chyba za bardzo nie wierzy w Rycerza na szczycie. Solo chyba skupi się w najbliższej przyszłości na Fatu, a reszta... Mają trochę polatać, zrobić efektowne spoty i zainkasować wypłatę.  Money in the Bank kobiet - chciałbym, żeby WWE wykorzystało impet kariery Stephanie Vaquer i dało jej walizkę. Cóż to byłyby za tygodnie z życia "La Primery". Niekwestionowana liderka NXT bez podziału na płeć, jeszcze 2 tygodnie temu mistrzyni, która sensacyjnie traci pas, a potem w jeden weekend walczy na Worlds Collide, MITB i wygrywa...  Faworytkami jednak są dla mnie tutaj Ripley i Perez. Giulia jako uczestniczka MITB myślami bardziej jest przy US Title niż przy złocie , na Bliss nie ma za bardzo pomysłu po jej powrocie, nie wierzę za bardzo w Naomi... Ripley walizki nigdy nie zdobyła, WWE będzie sobie ją budować jako goata kobiecego wrestlingu, a Perez jest w Judgment Day, które dla HHH' a jest takim DX jego bookerskich czasów. Lyra Valkyria vs Becky Lynch - Bayley, gdzie jesteś? Być może wrócisz dopiero tuż przed SummerSlam, już na walkę z samą Becky. Tutaj ziarno niepewności sieje ta stypulacja. Nie po to ją wymyślili, aby zrealizować. Obawiam się, że chociaż na chwilę IC Title trafi w ręce Lynch, tak dla budowania żywej legendy "The Man". Cody Rhodes & Jey Uso vs John Cena & Logan Paul - wygrana heeli mnie nie zdziwi, lecz wydaje mi się, że górą będą Cody i Jey. Możliwe nawet, że Rhodes przypnie Jasia i to będzie paliwem do ich dalszej rywalizacji, z finałem na SummerSlam. W karcie tylko cztery walki, spośród tej czwórki tylko Uso ma rodowód wrestlera TT, więc zapewne będzie długo, nudno i bez ikry, aby oszczędzić wielkie gwiazdy.
    • Kaczy316
      Hmm czyli mamy tylko 4 walki na Money In The Bank, może dzięki temu walki dostaną więcej czasu i zyskają na jakości?......albo dostaniemy R-Trutha występującego jako gigantyczny kabanos, bo ostatnio ta wielka umowa ze Slim Jimem została podpisana xD.   Women's Intercontinental Title - Lyra vs Becky tak samo jak i na Backlash tak i teraz ta walka zapowiada się świetnie czy przebiję starcie z Backlash? Może być ciężko, ale jedno jest pewne dalej będzie to genialne starcie i feud może być już skończony po tej walce, liczę na czyste i dobitne zwycięstwo Lyry, która już pokazała jaka świetna jest i na co ją stać, sam feudzik oglądało mi się chyba najprzyjemniej ze wszystkich prowadzonych na Money In The Bank, segmenty Pań nie nudziły, była w nich masa emocji i prawdy, czuć było personalne intencje, które nie były na siłę jak w niektórych feudach, ogólnie hype jest na to starcie zdecydowanie i chętnie je obejrzę, to może być showstealer oj tak. Typ: Lyra Valkyria   Women's Money In The Bank Ladder Match - Walka Pań zapowiada się mimo wszystko o niebo lepiej od tej samej walki po stronie męskiej, a dlaczego? Dlatego, że u Pań 5 na 6 zawodniczek może zwyciężyć i każdy z tych wyborów będzie świetny i zrozumiały oraz odpowiedni, same utalentowane zawodniczki i tylko Rhea byłaby po prostu nieodpowiednim wyborem jak dla mnie nie umniejszając jej, ale po prostu wygranie przez nią walizki podczas gdy mamy taki skład nie byłoby zrozumiałe, ani to jej niepotrzebne, ani do story żadnego się nie przyda, także tutaj wyjątkowo każdy niech wygra poza Ripley pomimo mojego uwielbienia do niej, ringowo ten pojedynek musi wyjść świetnie, ale powiem tak, Giulia imo nie wygra, za mało zna Angielski jeszcze, a po ostatnich odcinkach SD widać, że raczej tytuł Women's United States jest dla niej szykowany i jak dla mnie jest to bardzo dobry wybór, Alexa uważam, że nie musi tego wygrywać, zresztą ostatnio i tak na nią planów nie ma, więc walizka raczej by tego nie zmieniła, a raz już to starcie wygrała, więc myślę, że po prostu tego nie ugra, więc przechodzimy do moich 3 faworytek na początek Naomi, laska, która po heel turnie tak odżyła, że dałbym jej te walizkę zdecydowanie, bo bez niej Naomi do głównego tytułu się nie doczłapie w przeciwieństwie do reszty zawodniczek z tego starcia, ale jest jeden problem, to cały czas Naomi i wątpię, że WWE będzie widziało w niej kogoś więcej niż mid cardera bądź upper mid cardera, którego czasem się rzuci na główną mistrzynie jak nie ma kogo, tak mi się wydaję, że za tego typu zawodniczkę ją uważają, chociaż tak jak mówię ja bym dał jej walizkę bez zastanowienia mimo wszystko w tym roku, nawet pomimo tak dobrego składu tej walki. Druga osoba to Vaquer, mocno stawiają na nią, bardzo chronią, żeby nie przegrała czysto, fani bardzo ją kupują i są za nią, w ringu jest genialna i nie powiem ciekawie byłoby zobaczyć jak podczas swojego pierwszego tygodnia w main rosterze(bo jest dopiero od Raw mimo wszystko oficjalnie) zdobywa już walizeczkę i szansę na mistrzostwo, WWE może tu pójść za ciosem, jednak jak dla mnie jest jeden powód dla którego za tym ciosem nie pójdą....ROXANNE PEREZ! Oj tak mój crush, świetna zawodniczka, od początku pokazują ją giga mocno nawet przed oficjalnym przejściem do main rosteru, była ostatnią wyrzuconą w kobiecym RR Matchu, świetnie się zaprezentowała podczas Elimination Chamber potem powrót do NXT, a następnie w main rosterze znowu błyszczała, jakby dla mnie jest to idealna kandydatka na walizkę, pokazała na co ją stać, dalej pokazuję i jak nie Naomi, która zasługuję po prostu za ostatni okres, tak niech będzie to Roxanne, która zasługuję od samego początku od czasów NXT zasługuję jak mało kto na główne mistrzostwo i od początku debiutu w MR kręci się w main eventach, Roxanne to powinna wygrać, najlogiczniejszy wybór i pasujący zarówno fanom jak i WWE według mnie. Typ: Roxanne Perez   Men's Money In The Bank Ladder Match - Ciężko mi coś o tej walce powiedzieć, mam wrażenie, że jest naprawdę przeciętnie wypromowana, walki kwalifikacyjne się kończyły, ale tak naprawdę to nie przypominam sobie, żeby ktokolwiek poza Rollinsem i Knightem wspominał coś o wygraniu walizki tak doszczętnie, oczywiście mówię o osobach, które biorą udział w tym pojedynku, Solo, Andrade, Pentagon, El Grande, ktokolwiek z nich coś mówił? Walka będzie zdecydowanie świetna ringowo, bo zawodnicy są dobrze dobrani pod tym względem, niemniej jednak ciężko mi się tym jarać, bo no kurde Solo i Andrade to nie są postacie na main event, więc uważam, że tej walizki nie wygrają, dla Pentagona to trochę za wcześnie jak dla mnie, ale nie zdziwi mnie jeśli wygra przez to, że WWE będzie chciało co raz bardziej wpływać na rynek Meksykański, ale jeśli wygra to nie będzie to zły wybór, ale uważam, że to nie powinien być jego moment, El Grande? Cieszyłbym się, ale jest bardzo prosty powód dla którego mimo wszystko El Grande tego nie wygra, a mianowicie to Gigachad, no niestety on nie wygrywa ważnych walk i teraz nie będzie inaczej niestety, chociaż mogłoby być to ciekawe story i dzięki temu można by ujawnić, że to Gigachad i to on ma walizkę czy coś, ogólnie interesująco by wtedy było, ale no tak jak mówię to Gable i Tryplak lubi go udupiać niestety. Zostaję kto? Knight i Rollins, więc zacznijmy od Knighta, no świetny zawodnik nie ma co ukrywać, cały czas dobrze się go ogląda, publika dalej na niego reaguję, już trochę słabiej, bo po tytule US to mało się z nim dzieję, ale dalej jest to mocny zawodnik i potrafiłbym udźwignąć main eventowy title reign według mnie i z tych wszystkich zawodników jest to najbardziej odpowiedni kandydat do walizki pytanie czy wygra? Właśnie mam wrażenie, że nie wygra, bo WWE boi się na niego postawić wyżej, nie wiem czemu, ale się boją i chciałbym, żeby to się zmieniło, ale nie jestem pewny czy to będzie teraz, a nie wiem też  jak Knight miałby się wpasować do obecnych programów WWE o World Title którykolwiek, Jey będzie mocno zajęty walką ze stajnią Rollinsa prawdopodobnie i w międzyczasie z Guntherem, Cena ma swój Last Run i wątpię, żeby Knight go zakończył, chyba, że jakieś wykorzystanie walizki po stracie przez niego tytułu, ale nie wiem. Zostaje ostatni uczestnik i mój ulubieniec Seth Rollins, powiem tak ten sam case co z Ripley tylko trochę inny w przypadku story, bo przy tym story wygranie przez niego walizki ma mega dużo sensu mimo wszystko i cały booking pokazuję, że to Seth wyjdzie z tej walki jako zwycięzca, ale tak samo jak w przypadku Ripley tak i u Setha ta walizka nie jest mu do niczego potrzebna, jednak trzeba przyznać, że storyline'owo to by zagrało bardzo dobrze i uważam, że jest to jedyna osoba, która mogłaby sobie pozwolić na wykorzystanie walizki w okresie letnim i ogólnie do końca roku, reszta by musiała czekać na jakiś przestój w tych ważnych storyline'ach o główne tytuły, a to może się trochę ciągnąć nawet i do WM, więc jak wygra ktoś inny niż Rollins to wydaję mi się, że albo zobaczymy kolejny nieudany cash in albo będziemy czekać bardzo długo z wykorzystaniem walizki obstawiałbym okres po przyszłorocznej WM czy będzie to złe? Niekoniecznie, można to dobrze rozpisać, ale no będzie ciekawie, zależy co WWE planuję czy Tryplak chcę jak najszybciej pozbyć się walizki i przy sensownym story wtedy Rollins się wysuwa na prowadzenie czy faktycznie chcę kogoś wypromować, ale jeszcze nie w tym roku, to wtedy walizkę wygrywa Knight bądź Pentagon, kurde naprawdę ciężko tu kogoś wybrać w tej walce, ale nie dlatego, że każdy może to ugrać tylko dlatego, że przy każdym jest jakieś ALE w obecnym okresie dla tych zawodników mam wrażenie xDDD postawię chyba ostatecznie na Knighta, który będzie długo latał z walizką. Typ: LA Knight   Cena & Logan vs Cody & Jey - Jakby nie wiem co mam tutaj powiedzieć, kolejny rozdział feudu Cody vs Cena z dodanym Loganem i Jeyem, trochę sensu to ma, bo Jey ma dużą historię z Rhodesem, a Logana ludzie nie lubią i jakby wygrał drugi World Title przy pomocy Ceny w dodatku to dostalibyśmy kolejną część "rujnowania wrestlingu" w wykonaniu Johna, więc kupy to się w miarę trzyma, ale będzie to main eventem tak ważnej gali prawdopodobnie i nie jest jakoś dobrze podbudowany, dla mnie ta walka mogłaby się odbyć na zwykłym SD, ale moje fantasy zakłada, że jest tu druga strona medalu, uważam, że jest to genialne posunięcie ze strony WWE pod tym względem, że ani Cena ani Jey nie są obecnie skupieni na walizce, ani jeden ani drugi nie wspomniał nawet razu, że zbliża się walka o walizkę, że muszą być czujni itp, każdy jest zajęty swoimi osobistymi porachunkami, nie zdziwi mnie jak to zasłona dymna i w main evencie Mr. Money In The Bank wbije i spróbuję jakiegoś cash inu i kto wie czy nie udanego skoro to może być Seth Rollins, dlatego pod tym względem to może być emocjonalne, ringowo raczej wybitnie nie będzie, chociaż jak Ceny będzie mało w ringu to może być git, a walkę imo wygra Cody i Jey. Typ: Cody Rhodes & Jey Uso   Ogólnie uważam, że Money In The Bank zapowiada się dość przeciętnie, o dziwo o wiele bardziej czekam na starcia damskie niż męskie nie dość, że te starcia są świetnie wypromowane to jakoś te męskie tak wręcz przeciwnie, dość miernie, ale to taka subiektywna opinia, mimo wszystko staram się patrzeć optymistycznie i liczę na naprawdę dobre i być może zaskakujące show, szkoda, że z 4 walkami, ale też trzymam się nadziei, że to po to, żeby dostarczyć długie i solidne jakościowo walki, a nie patrzeć jak Nia Jax próbuje wszamać R-Trutha w ramach reklamy Slim Jima.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...