Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Historia bez końca?


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 197
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.03.2009
  • Status:  Offline

Historia bez końca?

 

 

Chciałbym zaprosić was do wspólnego dyskutowania na ten temat, a chodzi mi tu o obecną sytuacje w RAW czyli Randy Orton i jego długa historia od czasu Legacy. Przypomnijmy sobie dawne nudne czasy w RAW kiedy to każdy mówił, że woli oglądać niebieski brand Smackdown, ponieważ tam przynajmniej może zobaczyć trochę wrestlingu, a nie gadania do mikrofonu jak to było na RAW do kiedy Orton nie założył nowej stajni, która nosi nazwę: ''The Legacy''. Z początku stajnia wydawała się być nie pozorna atakowali wszystkich i próbowali pokazać, że to oni są górą, aż do czasu kiedy rodzina McMahon zaczęła interweniować, ponieważ nie podobało im się to co dzieje się w głównym brandzie, oczywiście Randy i jego ludzie raczej byli górą, ale jak to się mówi raz na wozie raz pod wozem. Wszystko szło po myśli Ortona do czasu kiedy kopnął Stephanie McMahon żonę Triple H. HHH zaczął interesować się RAW i pojawiał się tam co raz częściej raz nawet odwiedził Orton w jego własnym domu. Na Wrestlemani, Triple H pokonał Ortona po czym każdy myślał, że to już jest koniec i że Legacy już sie nie podniesie jednak na RAW po WM Orton wszedł na Ring i powybijał wszystkich po czym na rampie stanął dawno nie widziany z powodu kontuzji Dave Batista publiczność była zachwycona i nie wiedziała co ma robić. Dave jak to ma w tradycji położył wszystkich i pokazał, że Animal istnieje i nie zapomina o Wrestlingu. Kilka dni po WM25 doszło do draftu gdzie najważniejszą informacją było to, że Triple wraca na RAW i wciąż będzie feudował z Ortonem. Do całej akcji dołączył Batista i Shane, który z nimi był pewny siebie i na Backlash doszło do walki 3 vs 3 Batista & Triple H & Shane McMahon vs The Legacy walka wydawała się być wyrównana, ale widać było, że w Drużynie Batisty wszyscy nie są ze sobą zgodni, a Legacy świetnie to wykorzystało po czym wygrali walkę. Po Backlash na RAW działo się to samo, ale Batista przejął ster i chciał pokazać, że to on jest najlepszy i da radę. Na Judgment Day doszło do walki Batista vs Randy Orton o pas walkę wygrał Battista, ale pasu nie zdobył, ponieważ doszło do dyskwalifikacji i pas wciąż był w posiadaniu Ortona na kolejnych galach RAW Baitsta wciąż rzucał się do Ortona, a on mówił, że jest najlepszy i że pas jest tylko jego. Batista powiedział, że ma już tego wszystkiego dość po czym na Extreme Rules pokonał Ortona w walce Steel Cage jednak dzień później okazało się, że Dave doznał kontuzji i musiał opuścić RAW na co najmniej 2 miesiące. Na RAW doszło do walki o pas w walce walczyli: John Cena vs Triple H vs Randy Orton vs Big Show walkę wygrał Randy Orton i do dziś nie wiadomo co będzie dalej, a teraz odpowiedzcie na następujące pytania:

 

- Co o tym wszystkim myślicie?

- Jak długo Orton będzie miał pas?

- Kto mu go zabierze?

- Czy Legacy będzie Stajnią przez długi czas?

 

Pozdrawiam Longer

Edytowane przez Longer
  • Odpowiedzi 23
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Longer

    4

  • bartekliga

    3

  • SPoP

    2

  • Krzychu

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  744
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.08.2008
  • Status:  Offline

Czyli tak. Świetny temat. Ja myślę że Orton jest aktualnie najlepszy w WWE. Feud ten był świetny i mam nadzieję że jeszcze coś z niego będzie. Szkoda drewna Batka i Trypelka. Myślę że to co dzieje się na RAW ostatnio to jakieś nieporozumienie. WIem że RAW już niedługo wróci na lepsze. Mam nadzieje że Orton zaliczy bardzo długi Tittle run około kilku miesięcy. Zabierze mu go albo Triple H albo Cena który wróci po kręceniu filmu. Legacy będzie długo istniało aż później staną się lepsi od dawnego DX .
Moja Galeria wejdź i zostaw Komenta !

JESTEM HARDKOREM !

Może potrzebujesz zaproszenia na LOCKERZ.COM ? Wal do mnie !

237781014a3abb4a587b4.jpg


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Mnie zastanawia coś innego...

Jak mogą wykorzystać fakt że RAW zostało niby "sprzedane" Donaldowi Trumpowi...

Czy może być np tak że Orton dogada się z nowym właścicielem że ten pomoże mu się utrzymać przy pasie i różnymi metodami będzie starał się Ortonowi pomagać?

 

Co do tego kto mu zabierze pas...

Nie mam pojęcia ale nadzieję że nie będzie to nikt z trójki Cena-HHH-Big Show.

Niech dadzą szansę komuś innemu... (widziałbym tu powracającego Shawna Michaelsa)

 

Oczywiście stajnia może się rozpaść (Draft, kontuzja itp) ale sądzę że Rhodes i DiBiase zdobędzą pasy Tag na The Bash i będzie całkowita dominacja Legacy na RAW...

A jak długo to potrwa i jak się rozwinie zobaczymy...

 

Powtórzę... Jeśli ktoś mógłby odebrać pas Ortonowi to tylko HBK jak na razie...


  • Posty:  959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.03.2008
  • Status:  Offline

Tak jak TakerFanKrk, uważam że jedyną osobą która może odebrać pas Ortonowi jest HBK. Shawn nie miał baaardzo długo pasa mistrzowskiego i uważam że pora na to aby on trzymał złoto a nie tylko Batista, HHH i Orton. Poza tym CiBiaste ma przejść face turn i chętnie zobaczyłbymy jak zdradza Ortona. Jeżeli nie Michaels to jest jeszcze przecież John Cena. Wszyscy narzekali, że jego panowanie jest nudne...

A ja się pytam czy McMahon vs Legacy nie jest jeszcze bardziej nudne ??? Jeżeli sytuacja na RAW nie zmieni się do Sammer Slam, no dobra do No Mercy to chyba przestane oglądać Main Eventy i będę się cieszył tylko walkami, tych którzy się kręcą obok US Title i Santina Marelli :D przynajmniej jest troche komizmu....

"The Lone Wolf"

 

III miejsce - Typer WWE 2011

III miejsce - Typer WWE 2015

164733627454c4fd317ad52.jpg


  • Posty:  1 548
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.12.2007
  • Status:  Offline

Plany były inne. To Dave miał pociągnąć pas na dalsze loty lecz jak wiemy kontuzja uniemożliwiła mu to. Prawdopodobnie na dzień dzisiejszy Orton stanie teraz przed szansą dłuższego title run'u - oczywiście nie dłuższego niż 3-4 miesiące. Jeśli się nie mylę, Batista będzie pauzował przez góra 2 miesiące. Szybki powrót oraz kolejne zapoczątkowanie feudu z Randym, zakończonego wygraną Batisty, który ma się przyczynić do unifikacji pasów z niebieskiego i czerwonego brandu (nie wiem czy to prawda, czy plotka). Póki co uważam, że Orton powinien potrzymać pas - przynajmniej, aż do powrotu Dave. Oddanie pasa na The Bash nie wchodzi w grę, chodź nigdy nie wiadomo jak jego losy mogą się potoczyć -, a nawet jeśli to uważam, że byłoby to głupotą ze strony WWE. Edytowane przez Shadow

It's Easy Bein' Sleazy


  • Posty:  1 197
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.03.2009
  • Status:  Offline

ak jak TakerFanKrk, uważam że jedyną osobą która może odebrać pas Ortonowi jest HBK.

 

HBK owszem może i wróci na The Bash lub Night Of Champions i wtedy zabierze pas Ortonowi jeżeli zarząd nie spapra. Triple H może i będzie feudował z Ortonem, ale wydaje mi się, że to na którymś PPV, HBK wejdzie na ring podczas walki o pas i zacznie feud z Ortonem, mogły by coś z tego być, po czym Triple H złączył by siły wraz z Shawnem i zrobiło by nam się takie małe DX vs Legacy. Batista wrócił by po kontuzji jako heel i zaczął by feud z Ceną, ale nie wydaje mi się, że WWE i tak nie zrobi tak jak chciałbym ja, ale różnie bywa. Szkoda, że to ja nie mogę wcielić się w rolę Bookera WWE.

 

Poza tym CiBiaste ma przejść face turn i chętnie zobaczyłbymy jak zdradza Ortona.

 

Uważam podobnie jak ty tylko, że do DiBiase dołączył by Cody i zdradzili by Ortona, po czym Stajnia uległa by w gruzach lub Orton dobrał by se nowych psiaków Colon's? Jednak, aby dostać odpowiedź na to wszystko trzeba czekać.

 

[ Dodano: 2009-06-17, 14:42 ]

Plany były inne. To Dave miał pociągnąć pas na dalsze loty lecz jak wiemy kontuzja uniemożliwiła mu to.

 

Skoro plany były inne to przecież Dave pociągnął by pas, ale Orton ciągle by szukał swojej szansy bo nie jeżeli nie to z kim feudował by Batista? Chyba nie z Triple H z jednej strony to dobrze, że Batista doznał tej kontuzji, ponieważ Triple H wszedł na jego miejsce i świetnie zaczyna się robić w RAW, ale znowu nie wiem po co GM'em został Donald Trump wydaje mi się, że tylko dlatego, ponieważ zapłacił odpowiednią sumę i to jest przyczyna, przecież Ric Flair spisał by się lepiej w tej funkcji i od razu zainteresował by się Ortonem i na pewno często wchodził by na ring i coś tam gawędził o Ortonie.


  • Posty:  191
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2006
  • Status:  Offline

Więc tak, Orton jest zdecydowanie najbardziej interesującą postacią na RAW. Mało tego jest jedyną obecnie interesującą postacią z grona main eventerów na czerwonym brandzie. Dlatego chciałbym żeby pas trzymał jak najdłużej. Chciałbym też żeby feud z Triplem już się skończył. Ile razy można tą samą walkę oglądac. Panowie feudowali jeszcze przed kontuzją obojczyka Randy'ego. Już dawno mi się to przejadło. Problem w tym , że nie widzę nikogo kto mógłby jakoś rozruszać sytuacje. Cena? Też z Ortonem widziałem go już wiele razy i na razie nie mam najmniejszej ochoty oglądać znów tego programu. Batista kontuzjowany, chociaż on też z Ortonem walczył niedawno i też mam go dość już. Big Show? Po pierwsze tak jak Randy jest heelem, a po drugie do main eventów on się po prostu nie nadaje. Więc jedynym rozwiązaniem dla mnie jest szybki powrót Michaelsa. Możnaby też spróbować kogoś wypromować, tylko kogo? MVP, który wydawał się murowanym kandydatem teraz zniknął gdzieś i nie został nikt. Dalej twierdze ze Smackdown jest 50 razy bardziej ekscytujący. Głowna przewaga niebieskiego brandu polega na tym, że mamy kupę możliwości z Punkiem jako mistrzem. Są walki/feudy których jeszcze nigdy nie widzieliśmy jak z Jeffem, lub tez walki z gościami typu Jericho, Edge czy nawet Rey, które już były, ale panowie tak naprawdę nigdy ze sobą nie feudowali. Jeśli dodać do tego powrót Takera, który kiedyś nastąpi to mamy wiele miesięcy feudów, które cały czas mogą się wydawać świeże.

Co do Legacy, to nie przekonują mnie zupełnie. Cody i Ted pozostawieni bez Ortona wyglądają jak zupełne sieroty, co widoczne było chociażby na ostatnim RAW jak siedzieli przy stoliku komentatorskim. Zero star-poweru. No, ale mają jeszcze czas, żeby coś z nimi zrobić.

17251576114d67ab5cd84bb.jpg


  • Posty:  144
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.11.2008
  • Status:  Offline

Nie ma Ortona, nie ma Cody'ego i Ted'a. Priceless juz nie są teamem kojarzonym z kolejną generacją wrestlerów, ale tzw. ochroniarzy i gości od czarnej roboty Legend Killer'a.

 

Nie ma Ortona nie ma ciekawego Raw. To on toczył feudy z największymi gwiazdami - HHH, Batista, Shane (może już nie gwiazda). Gdyby nie Randy to niby Cena miałby być najbardziej rozpoznawalnym zaqwodnikiem w czerwonym brandzie... Chyba nie...


  • Posty:  460
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.05.2009
  • Status:  Offline

Zgadzam się z przedmówcami, są 2 osoby które w feudzie Orton vs reszta świata dałoby się oglądać... HBK i MVP, chociaż MVP nie nadaje się jeszcze na main event, możliwe też, że od Legacy odejdzie DiBiase i Rhodes i mielibyśmy całkiem ciekawy feud. Ja licze na powrót HBK, odrodzenie DX i wojna Legacy vs DX, to już dałoby sie oglądać. Nie zgadzam się, że Orton jest najciekawszym wrestlerem w czerwonym brandzie(a bynajmniej nie jedynym) MVP daje sobie świetnie rade, Kofi, jednak jak już pisałem, nie sądze, by były to osoby odpowiednie do Main Eventu(jeszcze), Orton jest najciekawszym Main Eventerem, ale też nie w całym WWE... Jeżeli Ted i Cody zdobędą na Bashu pasy, zrobi się znacznie ciekawiej :)

8434236214bec043e1f826.jpg


  • Posty:  1 197
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.03.2009
  • Status:  Offline

Nie ma Ortona, nie ma Cody'ego i Ted'a. Priceless juz nie są teamem kojarzonym z kolejną generacją wrestlerów, ale tzw. ochroniarzy i gości od czarnej roboty Legend Killer'a.

 

Bartekliga i tu się z tobą zgodzę. Cody i Ted można powiedzieć, że popsuli sobie karierę dołączając do Killera, ale jeśli z Legacy jeszcze coś będzie to może być na prawdę ciekawie. Cody i Ted na The Bash będą walczyć o pas Tag Team, a z tego co mi się wydaje zdobędą go, ponieważ na Night Of Champions obronią go i to samo zrobi Orton, który obroni pas w walce przeciwko Triple H.

 

Ja licze na powrót HBK, odrodzenie DX i wojna Legacy vs DX

 

Czytasz z moich myśli? Też tak bym chciał, ale WWE, jak zresztą zawsze spapra sprawę, ponieważ HBK już długo nie pociągnie, a Triple sam nie będzie działał, ponieważ nie da rady, chociaż gdy by HBK był takim szefem DX, a HHH dobrał, by se jeszcze jednego pomocnika to mogło by coś z tego być. W DX'ach widział bym MVP'iego, który może niedługo zostanie Main Eventerem. Chociaż nic nie pójdzie po mojej myśli, ponieważ takie sceny mogą się udać tylko w własnej alternatywie.


  • Posty:  753
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.07.2008
  • Status:  Offline

Hmmm ... Jestem zdecydowanie za tym by Orton dłużej potrzymał pas , długi title run bardziej by go uwiarygodnił ( Orton zdobył jakiś czas temu pas , po to by go po miesiącu stracić na rzecz drewnianego Dave'a , a teraz na Raw odzyskał pas ) ... Z kim mógłby pofeudować , kto mógłby mu odebrać pas ? Po ostatnim RAW odpowiedź sama się nasunęła , wygląda na to , że znowu to będzie Triple H :? Przyznam , że nie bardzo mi się to spodobało i liczyłem na kogoś innego ( Big Show , nawet przez chwilę myślałem , że Miz nas zaskoczy ) . Dla mnie najmądrzejszą opcją byłoby podpushowanie MVP , który jak najbardziej ma " papiery" na to by zostać Main Eventerem . Publika chyba zaczęła go " kupować " , MVP otrzymuje coraz większy pop , pewnie z Ortonem stworzyłby bardzo ciekawy feud . Jak zauważyliście , jest też HBK . Opcji byłoby wiele , a perspektywa wojny na linii DX - Legacy o której wspomnieli SaigeY , i Longer, też by była ciekawa . Zresztą pożyjemy , zobaczymy , wystarczy mieć nadzieję , że WWE mile nas zaskoczy . A co do Teda i Rhodesa ... Na razie są w cieniu Ortona , i pełnią rolę takich piesków na zawołanie . Może teraz na ER zdobędą pasy i ich pozycja w Legacy się zwiększy . Dobrze by było , bo zarówno Rhodes , jak i Dibiase mają duży potencjał .

" I am born to kill, judge and condemn

I am born to win, slay and maim 'em

I am born to live, fight for glory

I am born to die ... "

1083557911497eeae0dfa61.jpg


  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline

odrodzenie DX

Nie, blagam, nie!

Trzeba być naprawde slepym by chciec odrodzenia DX jeszcze kiedykolwiek.


  • Posty:  1 242
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.03.2007
  • Status:  Offline

Swięte słowa xero ;)
Independent > Entertainment

15502940234d45cf586db3e.jpg


  • Posty:  1 334
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.12.2003
  • Status:  Offline

Problem polega na tym, że w którą stronę nie poszłoby w tej chwili RAW i w ogóle całe WWE to...wszystko już było...

Orton vs HHH - było (i to kilka razy)

Cena vs Orton - było

Orton vs Batista - było

Batista vs Orton - byŁO

Batista vs HHH - było

HBK (kiedy wróci) vs Orton - było

HBK vs Cena - było

HBK vs HHH - było

HBK vs Batista - ojjjj, było

 

Co to oznacza? Że federacji nie udało się wykształcic nowej gwiazdy, która mogłaby zamieszać na RAW. Oznacza to, że produkt jest wtórny i niezjadliwy i nie pomoże mu nawet to, że nagle zjawi się dziesięciu Donaldów Trumpów....

 

Orton powinien trzymać pas jak najdłużej, przynajmniej do czasu, kiedy Ted DiBiase nieco okrzepnie do face turnu przeciwko Legacy. Pierwsze jaskółki pushu dla niego już widać - w porównaniu z okresem sprzed kilku miesięcy cholernie mocno przypakował, co zawsze zwiastowało dla danego wrestlera znacznie wyższą pozycję w karcie....

What is the difference between Sheamus and the World War II? WW II is over ;)

13629172384628ee9bd26ff.jpg


  • Posty:  144
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.11.2008
  • Status:  Offline

Że federacji nie udało się wykształcic nowej gwiazdy, która mogłaby zamieszać na RAW.

 

Dlatego tak próbują podpushować Miza, jednak nie za bardzo im to (wg. mnie) wychodzi. Nowa gwiazda, która mogłaby zamieszać w czerwonym brandzie to MVP lub Kofi. Jednak na ukształtowanie Main Eventowej pozycji tych wrestlerów wymaga czasu, którego federacja Mc'mahona nie ma...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Ostatnie SD przed Money In The Bank, z zapowiedzi wynikało, że może być mocne, ale czy takie będzie? Przekonajmy się!   Oj tak SD zaczynamy od Rollinsa i jego ekipy, chętnie się przekonam co mają nam do powiedzenia, czyli dostajemy segment z uczestnikami męskiego Money In The Bank Ladder Matchu! To może być ciekawe. No i mówi, że jutro wszystko w tej korporacji się zmieni i że przyszli tutaj na SD, żeby przekazać pewną wiadomość i to w sumie ta sama wiadomość, którą mówi co jakiś czas, że każdy kto stanie na ich drodze to będzie cierpiał i wymienia osoby, z którymi to się stało, ale coś bardzo podkreśla Romana Reignsa, czuję powrót i przeszkodzenie w wygraniu walizki zdecydowanie, kurde bookingowo niby Rollins jest mocno kreowany na zwycięzcę walizki, ale za dużo osób może mu w tym przeszkodzić i to takich potężnych osób, jest CM Punk jest potencjalnie powracający Roman i czuję, że to Reigns mu przeszkodzi w wygraniu tej walki, a wszystko przerywa Solo Sikoa! Który wyśmiewa jego ekipę i mówi, że to on ściągnie walizkę już jutro(czyli dzisiaj), a także wspomina o tym, że dawno się nie widzieli z Heymanem, Seth mówi, żeby lepiej dobrze przemyślał swoje kolejne słowa i mówi, że Bron to przyszłość tej federacji w przeciwieństwie do Solo i to jest prawda ojj Rollins podburza Jacoba oj tak nowy nickname "Solo's Bitch" xD Ciekawe, Seth powiedział, że zagrozić mu może jeden Fatu, ale nie jest to On czyli nie Solo, oj grubo się zaczyna dziać, co raz mocniej sugerowany odłam Jacoba od Solo, nawet inni już go podjudzają do tego oj tak i ostatecznie stajnia Rollinsa opuszcza ring, a w ringu jeszcze ciekawa akcja, Solo opuszcza ring, a Jimmy Uso się pojawia i popycha JC na Jacoba, a potem cyk Superkick! Dobry segmencik podbudowujący męski Money In The Bank Ladder Match i zaciętość o walizkę pomiędzy dwoma faworytami według bukmacherów, chociaż ja uważam, że ostatecznie ani jeden z nich nie wygra, Hunter nie raz udowadniał, że potrafi zaskoczyć i Ci faworyci to tak naprawdę mają tyle samo szans procentowych co inni, wystarczy cofnąć się do MITB'23 i Priesta albo nawet RR'25 i Jeya, tutaj uważam, że będzie podobnie i dostaniemy kogoś niespodziewanego i tym kimś będzie Pentagon albo El Grande, ale we will see, segment przyjemny.   Pierwsza walka JC Mateo vs Jimmy Uso, chętnie obejrzę! Około 12 minutowy pojedynek, tak mi się wydaję, nie wiem dokładnie, bo walka podczas reklam się zaczęła niestety, ale solidne starcie, dobre do oglądania, na koniec JC przypadkowo zaatakował Jacoba jeszcze przy linach i pewnie dojdzie do jakiegoś większego spięcia, Jimmy wygrywa po School Boyu i zobaczymy co dalej z tymi Panami zrobi Tryplak, na razie sobie feudują.   Giulia i Zelina ponownie na backu oj Title Shot dla Giulii zbliża się wielkimi krokami i być może nawet od razu zdobycie tego tytułu oj tak. Jacob wkurzony na backu, ale podbija do niego Priest, który dalej mówi, że ma na celowniku jego tytuł, ciekawe kiedy zobaczymy ich pojedynek, na jakimś SD czy może na Night Of Champions? W sumie jedna i druga opcja wygląda dobrze.   Piper Niven vs Zelina Vega.....ile można, ale tym razem w Bakersfield Brawl, wątpię, żeby to pomogło. Zelina cały czas ma zerową reakcję xD. Prawie 11 minutowa walka, która była solidna, nie była zła, ale nie była też nie wiadomo jak wybitna, była oglądalna, była w porządku, pojawiła się Giulia dzięki której Zelina wygrała ten pojedynek i mam szczerą nadzieję, że to już koniec tego feudu dennego i przedłużanego na siłę i lecimy w kierunku Giulia vs Zelina, a na to chyba się zapowiada, bo po walce Giulia jeszcze zaatakowała Zeline i ewidentnie zapowiedziała, że leci po Women's United States Championship, a to oznacza, że raczej walizki nie zdobędzie, ale pas Women's US dla niej na początek będzie bardzo dobry według mnie.   Jey i Cody na backu, a potem dołącza do nich Jimmy, dobrze wsparcie jest potrzebne. Przyjemne promo Blacka na temat Knighta i walki z nim.   LA Knight wbija na ring i pora na jego walkę z Blackiem! Chociaż jeszcze chwilę przed tym bierze mikrofon, więc co ma nam do powiedzenia?! Bardzo fajne promo Knighta na temat uczestników walki o walizkę, a właśnie Money In The Bank jest w Los Angeles, to Knight nie wygra, Hunter nie lubi jak zawodnicy wygrywają w swoich rodzinnych stronach xD, chociaż nie jestem pewny czy to Knighta rodzinne strony, z tego co czytam to ogólnie urodził się w Maryland. Pojedynek trwał około 11-12 minut, nie wiem dokładnie, bo znowu kurde w trakcie reklam się zaczął xD, bardzo fajne starcie, dobrze się to oglądało, ale przerwane przez Setha Rollinsa, który wykonał Curb Stompa na Knighcie, wiec mamy DQ i budujemy dalej Ladder Match o walizkę! Próba kolejnego Stompa, jednak na drodze Rewolucjonisty staję Black, Wizjoner niby się wycofał, ale Black po obróceniu się dostaję potężnego Speara od Brona! Tak samo jak później Knight! Seth daje wyraźny znak, że walizka jest jego oj tak, kurde no ten Rollins jest za pewny, zdecydowanie xD.   Uuuuaaaa to mi się podoba, fajnie by było gdyby to była coroczna tradycja, a na razie tak się zapowiada z tym King and Queen Of The Ring, drugi rok z rzędu mamy ten turniej, tym razem nie gale, ale turniej, który zakończy się na gali w Arabii Saudyjskiej tym razem Night Of Champions i zwycięzcy dostaną Title Shota na największej gali lata o World Title ze swojego brandu podoba mi się to i liczę, że będzie to coroczna tradycja, bo naprawdę dobrze to wygląda i SummerSlam zaczyna mieć co raz bardziej wagę drugiej WM.   Kolejne fajne promo ze strony Legado Del Fantasma.   It's Tiffy Time! Stratton wysyła ostrzeżenie dla laski, która wygra walizkę, a wszystko przerywa Rhea Ripley! Rhea mówi, że nigdy nie wygrała walizki, bo nigdy nie musiała, ale tęskni za byciem Championką i nagle wbija Vaquer! Jednak nic nie mówi tylko wbijają kolejne zawodniczki, bo pora na Six Woman Tag Team Match! No to ten segment był krótkim wstępem do walki no niech będzie, ciężko nawet tutaj coś ocenić, więc przejdźmy do pojedynku!   Six Woman Tag Team Match z udziałem uczestniczek walki o walizkę dla kobiet Naomi & Roxanne Perez & Giulia, vs Rhea Ripley & Stephanie Vaquer & Alexa Bliss, to może być dobry pojedynek. 12 minut świetnego pojedynku oj tak Panie dały czadu tutaj i naprawdę warto to obejrzeć, jak na razie najlepsza część tego show zdecydowanie, wiedziałem, że będzie to dobre, ale żeby aż tak? Świetne starcie, brawa dla Pań i ciekawe zachowanie Naomi, która opuściła Roxanne na koniec walki i przez to wygrały face'owe zawodniczki, ogólnie uważam, że skoro to Rhea zagrała tutaj ostatnie skrzypce to raczej nie wygra walizki, a przynajmniej mam taką nadzieję, a że Roxanne została tutaj spinowana i zniszczona przez face'owe babki, a Naomi zachowała się dość ciekawie to myślę, że ostatecznie starcie o walizkę rozegra się właśnie pomiędzy Roxanne i Naomi i to jedna z nich wygra w tym roku ten pojedynek i to będzie bardzo dobry wybór, jedna jak i druga zasługują, ale ogólnie każdy wybór poza Ripley będzie odpowiedni.   Solo trochę poniża Jacoba w oczach JC'ego nawet, żeby ten się przestał martwić, ale Jacob to usłyszał ojj coś czuję, że Fatu przeszkodzi Solo w wygraniu walizki albo to odwrócenie się dostaniemy już w ciągu kolejnych 2 tygodni, ogólnie mam vibe'y z Damage Control kiedy to samo działo się z Bayley oj tutaj będzie podobnie.   Świetne wideo promo Bo Dallasa oj tak WE WILL NOT BE FORGOTTEN! Dywizja Tag Teamowa przerażona i chcą coś z tym zrobić, DIY się wymigują od tego, a Fraxiom rzuca się go walki z Wyattami, bo są niepokonani na SD obecnie, interesująco się robi.   Pora na Pentagon i Andrade vs American Made! Brzmi jak coś co na papierze wgniata w fotel, zobaczmy jak wyjdzie teraz, przed walką jeszcze mamy atak i o dziwo ze strony face'ów. Oczywiście, że tak wyszło, walka była bardzo dobra, ale trochę krótka, bo trwała prawie 8 minut jedynie, szkoda, obejrzałbym więcej tego starcia no 8,5 minuty wliczając w to ten lekki brawl przed walką, ale i tak jest bardzo dobrze, Pentagon i Andrade wygrywają po tym jak Gigachad próbował pomóc swoim sojusznikom, ale został zaatakowany przez Vikingo! Po walce jeszcze wbija Rollins, który przez całą gale wysyła ostrzeżenia uczestnikom walki o walizkę i tym razem nie będzie inaczej! Stajnia Setha otacza ring i wbijają oraz rozwalają Pentagona i Andrade! Oj tak ta stajnia wygląda świetnie i mocno, ale dalej nie chcę, żeby Seth zdobył walizkę, niech goni po tytuł dalej, póki to robi to stajnia jest mega ciekawa, a jak już będzie miał tytuł to z tym może być ciężej, ale wszystko się okaże, to raczej i tak kwestia czasu. Oooo po reklamach jeszcze stajnia Setha w ringu i nawet Heyman ma mikrofon. Heymanik mówi, że wszystko co mówił Seth się spełniło i to od czasu przed Wrestlemanią, a kolejna rzecz, która się spełni to będzie to, że Seth stanie się Mr. Money In The Bank drugi raz, a następnie zmieni ten biznes w wizję, którą posiada, Heyman chciał powiedzieć to co uwielbia czyli "THE REIGNING DEFENDING....." Jednak nie zdołał dokończyć, bo Rhodes wszystko przerywa! Seth niezbyt zadowolony i nic dziwnego, ale ostatecznie opuszcza ring.   W ringu mamy jedynie Setha i Jeya, więc pora na segment końcowy! Cody nie powiedział za dużo, ale powiedział prawdę, że prawdziwą desperacją była WM 41, gdzie Cena zrobił takie coś, żeby tylko mieć swój rekordowy title reign, mikrofon oddany został Jeyowi, ten mówił swoje Yeet i wychodzi John Cena! Cena ładnie poodwracał uwagę nawet totalnie nic nie robiąc, ale odwrócił uwagę Rhodesa i Jeya przez co Loganik zaatakował od tyłu Yeetmana, a później title shot dla Rhodesa i AA, a także Paulverizer dla Cody'ego i nawet Frog Splash dla Jeya także. Cena jeszcze bierze mikrofon i powiedział, że nikt ich nie ochroni przed tym wszystkim i przed zrujnowaniem tego miejsca, a następnie przedstawia siebie standardowo jako The Last Real Champion, a Logana jako przyszłego World Heavyweight Championa i twarz federacji, następnie kolejne AA dla Rhodesa i tym razem też dla Jeya i znowu mówi o fanach jak o hipokrytach, mamy też głośne chanty dla Trutha, ogólnie Cena w końcu wygrał brawl, niesamowite xDDD, ale to oznacza, że na Money In The Bank raczej Cena i Logan przegrają i w sumie dobrze mi to nie przeszkadza, chętnie zobaczę Rhodesa i Jeya jako zwycięzców, segmencik dobry, ciekawa podbudowa walki na Money In The Bank, zobaczymy jak to wyjdzie.   Plusy: Segment otwierający Jimmy vs JC Zelina vs Piper LA Knight vs Aleister Black Zapowiedź turnieju King and Queen Of The Ring Six Woman Tag Team Match z udziałem uczestniczek damskiego Money In The Bank Ladder Matchu Interesujące rzeczy w dywizji Tag Teamowej Pentagon i Andrade vs American Made Stajnia Rollinsa wygląda giga mocno Segment końcowy   Minusy: Feud Zeliny z The Secret Hervice jest nudny i przedłużany na siłę   Podsumowanie: Kolejne SD, przy którym uważam, że większych minusów nie było, walki były no nie tak dobre jak w ostatnich tygodniach, ale dalej dostaliśmy przyjemne do oglądania pojedynki, Six Woman i Pentagon & Andrade vs American Made były giga dobre według mnie, segmenty solidne, Rollins mocno odcisnął swoje piętno na tym odcinku, było trochę przeciętności, trochę dobrych rzeczy i parę bardzo dobrych, uważam, że nie ma na co narzekać, a to był po prostu dobry odcinek SD tak samo jak ostatnie Raw, dobry tydzień, nie wybitny, ale można zaczerpać przyjemność z oglądania i czekamy na Money In The Bank!
    • GGGGG9707
      Ja jak zawsze na żywo bo już kwestia przyzwyczajenia że każde PLE (poza SNME przez reklamy) na żywo choć karta zupełnie nie zachęca. - Lyra vs Becky : walka będzie świetna jak ostatnio ale coś feud mnie nie kręci i to będzie po prostu solidna walka ale jednak powtórka z ostatniej gali. - Tag Team Match : 2 gości których nie trawię więc mam nadzieję że to będzie zamykało galę to sobie wyłączę przed walką i zaoszczędzę czas na sen. - Walizka Kobiet : super skład. Dla mnie o ile nie wygra Ripley czy Naomi to będzie dobrze. - Walizka mężczyzn : nie podoba mi się skład. Almas to nudny jobber więc nie, Penta nie pasuje mi jakoś na głównego mistrza choć go bardzo lubię, LA Knight trochę mnie nudzi i mimo wszystko też nie widzę go z głównym pasem. Grande jest dobry i Gable zasługuje na swój moment ale kolejny raz, myślę bardziej o mid-cardowym pasie, no i jest duże ryzyko że któryś meksykanin przeszkodzi mu w walizce i neseser kolejny raz będzie zmarnowany. Rollinsa nie chcę bo nie lubię jak byli mistrzowie i ME zdobywają walizkę (zwłaszcza że rok temu McIntyre już ją miał) + znowu ryzyko nieudanego cash-inu. Zostaje Solo który udowodnił że jest za krótki na ME i jak za dużo się na nim opiera to nie daje rady. Także kto by nie wygrał to i tak nie będzie mi pasowało. Zamiast tego dałbym skład np : Cobb/Fatu, Black, Dominik, Gable (w sumie może być o ile nie wygra), Breakker i np Axiom/Fraser dla latania (i pyk mamy 3 z RAW i 3 ze SD, gwarancja dobrej walki i ciekawy zwycięzca)
    • Nialler
      Ja to w sumie cały maj nie oglądałem wrestlingu (obejrzałem tylko double or nothing), ale MITB to choćby skały srały nie odpuszczę jak bardzo ciulowe to by nie było.  Narzekacie, że tylko 4 walki na PLE? I będzie to trwać pewnie ze 3h45m? A myślicie, że reklamy kabanosów, gier, filmów czy czegokolwiek to trwają 30 sekund? Nie będzie tu jakiś wrestling nam reklam przerywać!
    • Jeffrey Nero
      Z tego co pamiętam to pojawiła się też w WWE w story Kane i Bryana jak mieli chyba tą terapię.
    • MattDevitto
×
×
  • Dodaj nową pozycję...