Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

DDW (Do Or Die Wrestling) - Dyskusja ogólna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  27
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.05.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nie mogę się podzielić podobnymi wrażeniami, ponieważ z dziwnych względów zostałem wyproszony z gali, jeszcze przed rozpoczęciem. Naprawdę nie mogę pojąć motywów zachowania Don Roida. Zwłaszcza, że zapłaciłem za bilet i byłem pełnoprawnym uczestnikiem imprezy. Don posuwał się nawet do gróźb użycia sił szybkiego reagowania (ochrony), pomimo mego spokojnego zachowania. Idąc drogą DDW zajdzie co najwyżej do upadłości.

 

 

To coś ty tam narobił? Biforek był zbyt obfity?

 

Z mojej obserwacji to właśnie Valclav przegiął z tym biforkiem trochę i Roid się wkurzył widząc, że jeden z fanów jest nawalony (sorry Vaclav ale tak to wyglądało). Jakby wpuszczali na gale ludzi w takim stanie to mogłoby to zaszkodzić imprezie. Widać musiał Vaclav komuś tam naprawdę podpaść, że ten ktoś poskarżył się Roidowi. Szczególnie, że gala długa nie była i spokojnie można było się opić na afterku.

 

[ Dodano: 2009-10-25, 09:29 ]

Ten Lanny Poffo to dziwny był, nie widziałem go po gali w ogóle ;/

Mogłeś trochę dłużej zostać bo potem wyszedł. Przesympatyczny facet. Przegadałem z nim chyba z pół godziny :).

Skoro gala była taka krótka to mogli zrobić jakieś oficjalne after party :)

 

[ Dodano: 2009-10-25, 09:40 ]

 

Aleś mnie w głupiej pozie złapał jak Roid wychodził :P

_________________

11917187754ad8d81c6f476.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/15638-ddw-do-or-die-wrestling-dyskusja-og%C3%B3lna/page/36/#findComment-155397
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • SixKiller

    103

  • thejehmes

    69

  • Przemk0

    59

  • Maxi4

    43

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  332
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.01.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ogólnie cały zlot jak i gale mogę zaliczyć jako pozytyw :). Na początku czułem się jak małolat przy tych starszych panach z forum plus Maxi, Brejver i Brejverowa hehe, ale potem było git po piwkach :twisted: . Gala oczywiście mogła być lepsza, ale i tak zajebiście, ale to zajebiście bawiłem się. Największy minus to brak jakiegokolwiek Brainbustera od El Generico... może Kovac za duży kloc hehe.

 

Vaclav... ja wiedziałem, że tak będzię yhy yhy. Nie wiem dokładnie co tam nawywijałeś, ale jak odnosiłeś się do nich tak jak do nas to nie dziw się i po kiego pchałeś się na backstage. Byłeś jak dziecko w kościele, które się nudzi i zwiedza teren :D.

_________________

Ganso Puro Czub :).

53373727349a4521b35993.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/15638-ddw-do-or-die-wrestling-dyskusja-og%C3%B3lna/page/36/#findComment-155403
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  905
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.02.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Generico powiedzial ze nie bylo brainbusterow bo Kovac za duzy i dupa :P

 

Jutro napisze relacje ze zlotu wraz ze zdjeciami takze czekajcie :)

_________________

5199219949eed950a51bb.png

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/15638-ddw-do-or-die-wrestling-dyskusja-og%C3%B3lna/page/36/#findComment-155426
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jak możesz napisać relacje, jak Ciebie nie było dokońca :wink:

_________________

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/15638-ddw-do-or-die-wrestling-dyskusja-og%C3%B3lna/page/36/#findComment-155430
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Zdjęcia z gali wrzuce później, może jeszcze dziś. O zlocie też na pisze kilka zdań a na razie lecimi standardowo.

 

Segment z Supronem i Weemanem

Dobrze, że od razu poszły chanty w stronę Weemana, bo w pewnym momencie nie wiedział co dalej mówić. Dobrze nas to rozgrzało i chanty nie ustały na battle royalu.

 

Battle Royal

Szkoda, że nie przedstawiono uczestników tej walki. Jakby nie było oni będą tworzyć przysłość DDW, więc mogli byśmy ich już poznawać. Po gali dopiero dowiedzieliśmy się, że uczestniczył w niej uczeń Kovaca, który z nim przyjechał. Trudno coś więcej napisać o battle royalu, bo trwał krótko i jak to bywa w takiego typu walce jest dużo zamieszania. Qwik pewnie nie spodziewał się, że dostanie doping od nas. Uśmiechał się ciągle, więc go to nie sparaliżowało. Finałowa dwójka uczeń Kovaca i Kamil walczyli do pierwszego pinu. Mogli zrobić tą walkę oddzielnie i trochę dłużej , chociaż wiedzielibyśmy kto walczy. Spear zrobił wrażenie na wszystkich , niektórzy nawet zamarkowali. Kilka fajnych spotów znalazło się w tej walki. Widać, że dobrze się nim współpracowało. Rewanż mile widziany w przyszłości.

 

Lanny Poffo vs. Don Roid

Poffo swoim speechem miał się zaprezentować jako heel, ale i tak przyjeliśmy tą walkę jako face vs. face. Nawet udało się złapać kontakt z drugą stroną. Siedział ktoś tamtym sektorze ? Jak reagowali ludzie tam, bo w sektorze Attitude była tak głośno, że nie słyszałem reszty. Wiek Poffo nie pozwolał na wiele, ale zrobil dwa moonsalty za co na leży mu się szacunek. Powiedziano przed walką, że to był 2 out 3 falls ?

 

El Generico vs. Michael Kovac

Od razu było widać, że jest największą gwiazdą gali, bo zrobiło się głośniej na sali. Kovac od razu złapał kontakt z nami i mieliśmy ciekawą wymianą ostrych zdań. Mieliśmy po raz pierwszy na gali wyraźny podział na heela i face. Walka zdecydowanie najlepsza na gali. Czekaliśmy na Brainbustera , ale widać nie dało się go zrobić. Był za to efektowny skok El Generico po za ring. Kovac pokazał trochę technicznego wrestlingu i bardzo dobrze. Na koniec fajnie wyglądała celebracja zwycięstwa El Generico.

 

Gala pod zwględem poziomu była przeciętna. Jak się jednak na niej świetnie bawił. Było ciągle głośno, wiele chantów. To zachęci wrestlerów do powrotu do Polski i przyjazdu innych. Po gali El Generico dalej sprzedawał swój gimmick i to bardzo dobrze, bo nawet ktoś mnie się zapytał czemu on nie zna angielskiego. Do tego przy sprzedażu merchu konkretnie się zakręcił. Sprzedal trochę koszulek, DVD i zdjęc, więc opłaciliśmy w pewnym stopniu jego przyjazd.

 

Na gali było prawie 100 osób i trzeba przyznać, że bez jakieś dużej promocji DDW może liczyć na taką publikę, bo w Stodole miało pojawić się podobna ilość osób. Orange sport info nagrywało gale i robiło obszerne wywiady z wrestlerami. Szykuje się więc dłuższy material o DDW. Chciałbym zobaczyć ten materiał. DDW mogło by go zdobyć i udostępnić.

Następna gala pewnie na wiosnę. Jest czas na promocję federacji i pobicie kolejnego rekordu frekwencji. Adepci już bedę po kolejnych treningach i powinni stoczyć dłużej pojedynki.

_________________

1575893877482df76acc17a.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/15638-ddw-do-or-die-wrestling-dyskusja-og%C3%B3lna/page/36/#findComment-155438
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 274
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.10.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

W tym drugim sektorze, praktycznie nikt nie krzyczał, oprócz 1 rzędu i mnie :) , oprócz tego chyba nikt nie chant`ował, no chyba, że pojedyncze osoby.

 

[ Dodano: 2009-10-25, 13:00 ]

A! W pierwszym rzędzie, ktoś ważny chyba siedział ;] może sponsor jakiś przyszedł zobaczyć czy warto w to włożyć pieniądze. Filmiki (ze skokiem Generico także ;] ) i zdjęcia wrzucę najprawdopodobniej jutro.

 

A no relację też dodam krótką :P

 

1. Surpon prezesem, WeeMan wściekły ;] Muszę powiedzieć , że Andrzejowi udało się uderzyć (?) Wolfa (?) z bańki :P Fajnie to wyglądało :) A WeeMan uciekający z ringu? Szkoda, że nie nagrałem :)

2. Walka, no krótka, co tu powiedzieć. (?) Wolf (?) trochę długo leżał na tym ringu... No chyba, że Supron ma taką mega siłę :)

3. Battle Royal. Po pierwsze - trochę zamieszania. Po drugie - szkoda , że nie przedstawili zawodników. Po trzecie - mam rozumieć , że uczniem Kovac`a był Ronaldo ;] ?

4. Lanny Poffo vs Don Roid - oj zmienił się Poffo, zmienił... Skoki Roid`a z ringu na plus, walka też jakoś nie przynudzała. I takie pytanie, czy gościu który zapowiadał mecz powiedział, że to będzie Iron Man Match. Zbyt dużo pajacowania nie było ze strony Roid`a to na duży plus.

5. No i main event. Super, super, super. Wołanie Kovaca żeby zamknąć pyski. Chant`y "Lucha Libre", "El Generico", "ROH" - tego nie zapomnę. Śpiewanie "Ole! Ole! Ole!" przy skoku z ringu też super. A "Use that chair" - hah to było dobre ;]

 

Ogólnie gala dla mnie super. Nie wiem czy to dlatego, że pierwszy raz widzę wrestling na żywo, ale dla mnie naprawdę świetna gala. Po gali, można było pogadać z wrestlerami... Wrażenia na wielki +. Nie zapomnę tego ;]

Edytowane przez thejehmes
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/15638-ddw-do-or-die-wrestling-dyskusja-og%C3%B3lna/page/36/#findComment-155441
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  365
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.03.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

W tym drugim sektorze, praktycznie nikt nie krzyczał, oprócz 1 rzędu i mnie :) , oprócz tego chyba nikt nie chant`ował, no chyba, że pojedyncze osoby.

 

Ekhm, chciałbym zaznaczyć, że ja siedziałem po lewej stronie, dokładniej trzeci rząd, miejsce od brzega i przyłączałem się do każdego chantu ;] Ba, chyba jako jeden z nielicznych odpowiadałem na chant z prawej strony "Lewa strona odpowiada" :P

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/15638-ddw-do-or-die-wrestling-dyskusja-og%C3%B3lna/page/36/#findComment-155444
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 274
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.10.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Dlatego pisze, że może jeszcze pojedyncze osoby z rzędu po lewej ;]
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/15638-ddw-do-or-die-wrestling-dyskusja-og%C3%B3lna/page/36/#findComment-155447
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  12
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.08.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ok, to pora na kilka słów ode mnie.

 

Jeśli chodzi o samą galę, segment z Supronem i Weemanem był spoko, ciekawi mnie tylko jedna rzecz - kiedy w końcu zmieni się płyta dotycząca mutacji. Gdzie mutacja, gdzie mutacja? No nigdzie, już to ustaliliśmy. Długo jeszcze będzie to stanowiło odkrycie dla widzów? Getting old, real fast.

 

Battle Royal było spoko, chociaż faktycznie to, że nie przedstawiono uczestników, to lipa. Fachowo prezentował się także finał tego meczu, ze spearem i powerbombem - gites.

 

Walka Roida z Poffo to jak dla mnie pomyłka. Poza dwoma moonsaultami nie było tam absolutnie nic ciekawego. Poffo ma kondychę taką, że Ric Flair to przy nim nastolatek, tak przynajmniej to wyglądało. Do tego jeszcze ten wstępniaczek... Ale o tym za moment. Aha, i panie zapowiadający, jak walka jest 2 out of 3 falls, to się to kurde mówi.

 

Walka wieczowu świetna, dialog Kovaca z widzami też :) El Generico na maksa pozytywny. Możliwość kupienia DVD z autografem wykorzystałem (Ring Of Homicide 2). Dzięki temu mogłem przy browcu kontynuować wieczorek wrestlingowy w domu.

 

Niestety, jak dla mnie kompletnie nie zagrała publiczność.

 

Po pierwsze, była na maksa jednostronna. Ja rozumiem, że jak wchodzi Cena to amerykańskie dzieci krzyczą "jeeee", a jak wchodzi Orton, to krzyczą "buuuuuu". Ale jak się nie jest kompletnym markiem, to chyba można aplauzować także wtedy, kiedy fajną akcję wykonuje heel? To jak dla mnie pierwszy minus.

 

Po drugie publika była ospała, i praktycznie zdominowana przez jedną grupę, która chantowała jakąś własną agendę, pod którą ciężko było się podłączyć. Dopiero kiedy druga strona miała odpowiadać, coś się ruszyło.

 

Po trzecie - dis od Poffo. Sorry, ale jak facet mówi: "I don't speak Polish, and I refuse to learn, Hitler had the right idea, you people all should burn", a publika cieszy się, jakby jej ktoś w kieszeń napluł, to mi ręce opadają. :?

 

Po czwarte: Ja rozumiem "fuck you Kovac" i rozumiem "you suck dick". Ale "wy-pierdalaj, wy-pier-dalaj" to przegięcie pały. Przychodzą tam także ludzie z małymi dziećmi i może nie spadłaby wam korona z głowy, gdybyście ograniczyli trochę wulgarny język? Chyba ależy nam wszystkim na popularyzacji wrestlingu w Polsce, a nie na tym, aby kojarzył się ze stadionowym językiem i całym tym kibolskim ryntsztokiem? Ku refleksji.

 

I po piąte: bilet na DDW - 10zł, sześć browarów w knajpie - 30zł, zrobienie z siebie chlora i przyniesienie wstydu wszystkim fanom przed wrestlerami z całego świata - bezcenne. Może kolega powinien następnym razem zamiast iść na galę kupić sobie sześciopak browara, odpalić DivXa i narąbać się przed monitorem? Widać, że wcześniejsze spotkania z fanami wrestlingu znosi bardzo nerwowo i musi się nap*rdolić w trzy dupy żeby jakoś funkcjonować. Oszczędź tego wszystkim innym i przestań robić trzodę przed światem. Jestem bardzo zdziwiony, że na kopach nie wyleciałeś z Karuzeli jeszcze przed eventem. Ani że nie stało się to wtedy, jak wskoczyłeś na ring, chodciaż było blisko. Jakbym chciał spędzić wieczór w otoczeniu pijaków poszedłbym pod pobliski sklep postać z menelami, a nie szedł na galę wrestlingu.

 

Podsumowując:

+:

Battle Royal

Main Event

Fotki z wrestlerami i sklepik El Generico

 

-:

Opóźnienie

Roid vs Poffo

Ospała i jednostronna publiczność

Vaclav kompromitujący resztę publiki

Edytowane przez Blizz
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/15638-ddw-do-or-die-wrestling-dyskusja-og%C3%B3lna/page/36/#findComment-155461
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 776
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

Blizz, jeśli nie podobały Ci się chanty to czemu sam nic nie robiłeś? Napinać sie w necie każdy potrafi, ale żeby coś zrobić "w realu" to już ciężko i tylko narzekać łatwo. Prawda jest taka że gdyby nie reprezentacja Attitude i te dwa czy trzy wulgarne nasze okrzyki to na gali dopiero byłoby drętwo.

I co do Vaclava, to zamiast publicznie na niego najeżdżać mogłeś ruszyć dupę z krzesełka i powiedzieć mu to w twarz. Ciekawe czy wtedy też byłbyś taki kozak. Śmieszy mnie jeszcze Twój tekst że niby Vaclav skompromitował nas, jako polską publiczność. Kiedy, skoro przez cały czas gali nie było go w pomieszczeniu?

_________________

"Chciałbym tak zawszę, rzucić plik na brudne biurko,

Od dziś, mam nowe motto, żyję dziś, umrę jutro,

Za długo wierzyłem, że inna może być codzienność,

Kapitalizm ma to w dupie i nie zmienia nic w wzajemność"

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/15638-ddw-do-or-die-wrestling-dyskusja-og%C3%B3lna/page/36/#findComment-155474
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  12
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.08.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Blizz, jeśli nie podobały Ci się chanty to czemu sam nic nie robiłeś? Napinać sie w necie każdy potrafi, ale żeby coś zrobić "w realu" to już ciężko i tylko narzekać łatwo. Prawda jest taka że gdyby nie reprezentacja Attitude i te dwa czy trzy wulgarne nasze okrzyki to na gali dopiero byłoby drętwo.

 

Reprezentacja Attitude krzyczała:

"Gdzie mutacja?" - chant niepodłączalny, bo nie bawi mnie to, co bawi forumowiczów, czyli nabijanie się z kogoś, kogo się nie lubi, pisałem to już. Poza tym, pisałem także, że jest to już stare i nowe i zabawne było galę temu.

"Wypierdalaj" - czego nie będę krzyczał, bo mój poziom kultury osobistej jest ponadto.

"Gdzie jest Vaclav" - bo nie chcę znać lokalizacji, w której przebywa.

"You suck dick" - nie będę krzyczał, bo wali prymitywem na kilometr.

 

Reprezentacja Attitude nie krzyczała:

"Let's go ktośtam". A powinna, wtedy na pewno bym się podłączył.

"This was awesome" tak często, jak powinna.

 

I sorry, ale ja jestem jeden, więc niby z kim mam zaczynać chanty?

 

I co do Vaclava, to zamiast publicznie na niego najeżdżać mogłeś ruszyć dupę z krzesełka i powiedzieć mu to w twarz. Ciekawe czy wtedy też byłbyś taki kozak. Śmieszy mnie jeszcze Twój tekst że niby Vaclav skompromitował nas, jako polską publiczność. Kiedy, skoro przez cały czas gali nie było go w pomieszczeniu?

 

Kozak? Najeżdżać? Chyba Ci się coś pomyliło. Nie mam piętnastu lat, żeby operować tego typu pojęciami. Burdy robić? Służby odpowiednie skasowali, czy co? o_O

 

A skompromitował awanturując się z Roidem przed szatnią, na oczach Poffo i innych.

 

Aha, i rozumiem, że jak ja najeżdżam, to dla Ciebie nie ma żadnego problemu, że narąbani sadzą się do innych? No świetnie, wysokie masz standardy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/15638-ddw-do-or-die-wrestling-dyskusja-og%C3%B3lna/page/36/#findComment-155478
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Reprezentacja Attitude nie krzyczała:

"Let's go ktośtam". A powinna, wtedy na pewno bym się podłączył.

"This was awesome" tak często, jak powinna.

 

Jak najbardziej krzyczała - Let's go Kovac, Polffo, Generico, Klarys :)

Polffo dostał pop, bo walczył z Roidem, który trochę podpadł "reprezentacji Attitude", jak nas nazwałeś. Chodzi właśnie o Vaclava. Owszem, przegiął, ale nie awanturował się. Po prostu wlazł po pijaku do złych drzwi i stąd cały ambaras. Wiem, bo mediowałem w tej sprawie między Roidem, Supronem i Vackiem, ze mną Six, o ile pamietam.

Co do rodziców z małymi dziećmi - sorry, ale to nie jest WWE 4 Kids, to barn-wrestling, a tu atmosfera jest nieco inna.

W ogole mogles przeciez podejsc, przedstawic sie, pogadac. Tak zrobil chocby The Giant - pozdrawiam.

Weeman jest Weemanem i chyba zawsze będzie dostawał monster heel heat. Chyba nawet się z tym pogodził.

 

Sama gala, naprawdę fajna. Szkoda, że umknął mi początek main eventu, ale musiałem udać się do wc i dodatkowo poszukiwać papieru ;)

 

Plusy:

- walki DDW

- postępy adeptów

- zlot: beer bashe, tosty w Mosteczku, quizy - jednym slowem, integracja ;]

 

Minusy:

- Roid, który mimo grzecznej prośby nie pozwolił mi wejść na ring

- Roid, który wyrzucił Vaclava - nie mówię, że Wacek był bez winy, bo nie był, ale można to było załatwić inaczej

 

Następny zlot powinien się odbyć pod jednym z haseł:

 

- United We Stand

 

lub:

 

- Vaclav, Ty juz dzis nie pijesz :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/15638-ddw-do-or-die-wrestling-dyskusja-og%C3%B3lna/page/36/#findComment-155486
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  12
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.08.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Co do rodziców z małymi dziećmi - sorry, ale to nie jest WWE 4 Kids, to barn-wrestling, a tu atmosfera jest nieco inna.

 

Tu nie chodzi o WWE 4 kids, tylko o to, żebyśmy wszyscy dobrze się bawili, prawda? Nie ważne, czy masz 8 lat, 20, czy 50. I żeby tatuś miłośnik wrestlingu mógł spokojnie pójść z pociechą, pokazać, objaśnić, bez obaw o to, co może się tam wydarzyć.

 

W ogole mogles przeciez podejsc, przedstawic sie, pogadac. Tak zrobil chocby The Giant - pozdrawiam.

 

Przykro mi, ale przecież nawet nie wiem kto jest kim. Ani ja nie znam Was, ani wy mnie, z forum nawet. Losowo nie będę chodził i się przedstawiał. Poza tym takie wpieprzanie się między wódkę a zakąskę nie jest IMO specjalnie fajne. Nie wydaje mi się, żeby zgranej grupie były do szczęścia potrzebne inne osoby.

 

Sama gala, naprawdę fajna. Szkoda, że umknął mi początek main eventu, ale musiałem udać się do wc i dodatkowo poszukiwać papieru ;)

 

O, zapomniałem jeszcze. Kibel na minus. Syf nad syfy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/15638-ddw-do-or-die-wrestling-dyskusja-og%C3%B3lna/page/36/#findComment-155494
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  27
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.05.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Następny zlot powinien się odbyć pod jednym z haseł:

 

- United We Stand

 

lub:

 

- Vaclav, Ty juz dzis nie pijesz :D

No i w sumie dobrze to grim podsumowałeś. Jesteśmy tylko ludźmi nie zawsze wszystkie zachowania uda się kontrolować i czasami człowieka poniesie (chanty "You suck dick" itp). Co do heatu na weemana to chłopak raczej spodziewał się takiej a nie innej reakcji ze strony grupy z Attitude więc specjalnie się tymi chantami nie przejął.

 

Co do Vaclava nie zamierzam ciągnąć dalej tego tematu i mam nadzieję, że na przyszłość chłopak będzie się lepiej kontrolować :)

 

Tak jakoś wyszło, że sam nie miałem okazji z ekipą Attitude się przywitaći pogadać ale to wyszło raczej z faktu, że większość czasu po gali spędziłem na fotkach z zawodnikami i rozmową z Poffo :) Pozatym dopiero się na tym forum rozkręcam (mimo iż jestem od 2006 roku zarejestrowany).

 

Prawda też jest taka, że gdyby nie ekipa z Attitude to rzeczywiście publika by siedziała jak w kinie i to by zniechęciło wrestlerów. Szkoda tylko, że chanty które ja starałem się zacząć jakoś się nie przyjęły ale i tak było zajebiście.

 

Byle więcej takich eventów Panowie.

_________________

11917187754ad8d81c6f476.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/15638-ddw-do-or-die-wrestling-dyskusja-og%C3%B3lna/page/36/#findComment-155496
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Przykro mi, ale przecież nawet nie wiem kto jest kim. Ani ja nie znam Was, ani wy mnie, z forum nawet. Losowo nie będę chodził i się przedstawiał. Poza tym takie wpieprzanie się między wódkę a zakąskę nie jest IMO specjalnie fajne. Nie wydaje mi się, żeby zgranej grupie były do szczęścia potrzebne inne osoby.

 

Nie mowie o wpieprzaniu sie. Moim zdaniem taka gala byla okazja do spotkania sie, rozmowy, nie tylko na forum. Na przyklad Archonus - nie byl z nami na zlocie, ale siedzial kolo nas ze swoja ekipa. Pogadalismy, pokrzyczelismy razem, potem kazdy poszedl w swoja strone - wiec jednak mozna :)

 

Co do kibla, to znioslbym - znam gorsze. Ale 5 minut musialem chodzic od jednej osoby do drugiej, zanim ktos wygrzebal rolke papieru z magazynu ;]

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/15638-ddw-do-or-die-wrestling-dyskusja-og%C3%B3lna/page/36/#findComment-155498
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Caribbean Cool
      Tez mówiłem o wyglądzie, etrnacie itp. No i jasne, ze podtrzymuje. W ringu widziałem ja w tym roku dwa razy i raz było spoko, drugi raz troche gorzej. Musi sie nauczyć jeszcze czystego wrestlingu.
    • KyRenLo
      Jestem ostatni, żeby bronić Jade, ale Cargill rzeczywiście wizualnie wygląda jak gwiazda. Wygląda. Aż tyle i tylko tyle. I tutaj od siebie podkreślę, iż w mojej opinii chodzi tylko o jej wygląd, a nie umiejętności, które są dalekie od najlepszych i zapewne to się już jakoś mocno nie zmieni. Wiem, że są tacy co widzą u niej większy postęp (Widziałem na X)/inni mniejszy. Ja tam nie zauważyłem nic. Może jako już obecna mistrzyni będzie ciekawsza z jakichś względów do oglądania.
    • KyRenLo
      Doskonałe starcie.  Bandido vs Mascara Dorada: ROH World Championship skrót:
    • MattDevitto
      Oby, ale ta gala w lutym w Stanach nie daje mi spokoju...
    • Attitude
      Nazwa gali: Stardom Crimson Nightmare Data: 03.11.2025 Federacja: World Wonder Ring Stardom Typ: TV-Show Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Ota City General Gymnasium Format: Live Platforma: Samurai! TV Komentarz: Makoto Oe & Yuichi Tabata Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Kobiecy Pro Wrestling - dyskusje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...