Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

DDW (Do Or Die Wrestling) - Dyskusja ogólna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  27
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.05.2006
  • Status:  Offline

Nie mogę się podzielić podobnymi wrażeniami, ponieważ z dziwnych względów zostałem wyproszony z gali, jeszcze przed rozpoczęciem. Naprawdę nie mogę pojąć motywów zachowania Don Roida. Zwłaszcza, że zapłaciłem za bilet i byłem pełnoprawnym uczestnikiem imprezy. Don posuwał się nawet do gróźb użycia sił szybkiego reagowania (ochrony), pomimo mego spokojnego zachowania. Idąc drogą DDW zajdzie co najwyżej do upadłości.

 

 

To coś ty tam narobił? Biforek był zbyt obfity?

 

Z mojej obserwacji to właśnie Valclav przegiął z tym biforkiem trochę i Roid się wkurzył widząc, że jeden z fanów jest nawalony (sorry Vaclav ale tak to wyglądało). Jakby wpuszczali na gale ludzi w takim stanie to mogłoby to zaszkodzić imprezie. Widać musiał Vaclav komuś tam naprawdę podpaść, że ten ktoś poskarżył się Roidowi. Szczególnie, że gala długa nie była i spokojnie można było się opić na afterku.

 

[ Dodano: 2009-10-25, 09:29 ]

Ten Lanny Poffo to dziwny był, nie widziałem go po gali w ogóle ;/

Mogłeś trochę dłużej zostać bo potem wyszedł. Przesympatyczny facet. Przegadałem z nim chyba z pół godziny :).

Skoro gala była taka krótka to mogli zrobić jakieś oficjalne after party :)

 

[ Dodano: 2009-10-25, 09:40 ]

 

Aleś mnie w głupiej pozie złapał jak Roid wychodził :P

11917187754ad8d81c6f476.jpg

  • Odpowiedzi 1,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • SixKiller

    103

  • thejehmes

    69

  • Przemk0

    59

  • Maxi4

    43

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  332
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.01.2006
  • Status:  Offline

Ogólnie cały zlot jak i gale mogę zaliczyć jako pozytyw :). Na początku czułem się jak małolat przy tych starszych panach z forum plus Maxi, Brejver i Brejverowa hehe, ale potem było git po piwkach :twisted: . Gala oczywiście mogła być lepsza, ale i tak zajebiście, ale to zajebiście bawiłem się. Największy minus to brak jakiegokolwiek Brainbustera od El Generico... może Kovac za duży kloc hehe.

 

Vaclav... ja wiedziałem, że tak będzię yhy yhy. Nie wiem dokładnie co tam nawywijałeś, ale jak odnosiłeś się do nich tak jak do nas to nie dziw się i po kiego pchałeś się na backstage. Byłeś jak dziecko w kościele, które się nudzi i zwiedza teren :D.

Ganso Puro Czub :).

53373727349a4521b35993.jpg


  • Posty:  905
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.02.2006
  • Status:  Offline

Generico powiedzial ze nie bylo brainbusterow bo Kovac za duzy i dupa :P

 

Jutro napisze relacje ze zlotu wraz ze zdjeciami takze czekajcie :)

5199219949eed950a51bb.png


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Jak możesz napisać relacje, jak Ciebie nie było dokońca :wink:
Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Zdjęcia z gali wrzuce później, może jeszcze dziś. O zlocie też na pisze kilka zdań a na razie lecimi standardowo.

 

Segment z Supronem i Weemanem

Dobrze, że od razu poszły chanty w stronę Weemana, bo w pewnym momencie nie wiedział co dalej mówić. Dobrze nas to rozgrzało i chanty nie ustały na battle royalu.

 

Battle Royal

Szkoda, że nie przedstawiono uczestników tej walki. Jakby nie było oni będą tworzyć przysłość DDW, więc mogli byśmy ich już poznawać. Po gali dopiero dowiedzieliśmy się, że uczestniczył w niej uczeń Kovaca, który z nim przyjechał. Trudno coś więcej napisać o battle royalu, bo trwał krótko i jak to bywa w takiego typu walce jest dużo zamieszania. Qwik pewnie nie spodziewał się, że dostanie doping od nas. Uśmiechał się ciągle, więc go to nie sparaliżowało. Finałowa dwójka uczeń Kovaca i Kamil walczyli do pierwszego pinu. Mogli zrobić tą walkę oddzielnie i trochę dłużej , chociaż wiedzielibyśmy kto walczy. Spear zrobił wrażenie na wszystkich , niektórzy nawet zamarkowali. Kilka fajnych spotów znalazło się w tej walki. Widać, że dobrze się nim współpracowało. Rewanż mile widziany w przyszłości.

 

Lanny Poffo vs. Don Roid

Poffo swoim speechem miał się zaprezentować jako heel, ale i tak przyjeliśmy tą walkę jako face vs. face. Nawet udało się złapać kontakt z drugą stroną. Siedział ktoś tamtym sektorze ? Jak reagowali ludzie tam, bo w sektorze Attitude była tak głośno, że nie słyszałem reszty. Wiek Poffo nie pozwolał na wiele, ale zrobil dwa moonsalty za co na leży mu się szacunek. Powiedziano przed walką, że to był 2 out 3 falls ?

 

El Generico vs. Michael Kovac

Od razu było widać, że jest największą gwiazdą gali, bo zrobiło się głośniej na sali. Kovac od razu złapał kontakt z nami i mieliśmy ciekawą wymianą ostrych zdań. Mieliśmy po raz pierwszy na gali wyraźny podział na heela i face. Walka zdecydowanie najlepsza na gali. Czekaliśmy na Brainbustera , ale widać nie dało się go zrobić. Był za to efektowny skok El Generico po za ring. Kovac pokazał trochę technicznego wrestlingu i bardzo dobrze. Na koniec fajnie wyglądała celebracja zwycięstwa El Generico.

 

Gala pod zwględem poziomu była przeciętna. Jak się jednak na niej świetnie bawił. Było ciągle głośno, wiele chantów. To zachęci wrestlerów do powrotu do Polski i przyjazdu innych. Po gali El Generico dalej sprzedawał swój gimmick i to bardzo dobrze, bo nawet ktoś mnie się zapytał czemu on nie zna angielskiego. Do tego przy sprzedażu merchu konkretnie się zakręcił. Sprzedal trochę koszulek, DVD i zdjęc, więc opłaciliśmy w pewnym stopniu jego przyjazd.

 

Na gali było prawie 100 osób i trzeba przyznać, że bez jakieś dużej promocji DDW może liczyć na taką publikę, bo w Stodole miało pojawić się podobna ilość osób. Orange sport info nagrywało gale i robiło obszerne wywiady z wrestlerami. Szykuje się więc dłuższy material o DDW. Chciałbym zobaczyć ten materiał. DDW mogło by go zdobyć i udostępnić.

Następna gala pewnie na wiosnę. Jest czas na promocję federacji i pobicie kolejnego rekordu frekwencji. Adepci już bedę po kolejnych treningach i powinni stoczyć dłużej pojedynki.

1575893877482df76acc17a.jpg


  • Posty:  1 274
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.10.2007
  • Status:  Offline

W tym drugim sektorze, praktycznie nikt nie krzyczał, oprócz 1 rzędu i mnie :) , oprócz tego chyba nikt nie chant`ował, no chyba, że pojedyncze osoby.

 

[ Dodano: 2009-10-25, 13:00 ]

A! W pierwszym rzędzie, ktoś ważny chyba siedział ;] może sponsor jakiś przyszedł zobaczyć czy warto w to włożyć pieniądze. Filmiki (ze skokiem Generico także ;] ) i zdjęcia wrzucę najprawdopodobniej jutro.

 

A no relację też dodam krótką :P

 

1. Surpon prezesem, WeeMan wściekły ;] Muszę powiedzieć , że Andrzejowi udało się uderzyć (?) Wolfa (?) z bańki :P Fajnie to wyglądało :) A WeeMan uciekający z ringu? Szkoda, że nie nagrałem :)

2. Walka, no krótka, co tu powiedzieć. (?) Wolf (?) trochę długo leżał na tym ringu... No chyba, że Supron ma taką mega siłę :)

3. Battle Royal. Po pierwsze - trochę zamieszania. Po drugie - szkoda , że nie przedstawili zawodników. Po trzecie - mam rozumieć , że uczniem Kovac`a był Ronaldo ;] ?

4. Lanny Poffo vs Don Roid - oj zmienił się Poffo, zmienił... Skoki Roid`a z ringu na plus, walka też jakoś nie przynudzała. I takie pytanie, czy gościu który zapowiadał mecz powiedział, że to będzie Iron Man Match. Zbyt dużo pajacowania nie było ze strony Roid`a to na duży plus.

5. No i main event. Super, super, super. Wołanie Kovaca żeby zamknąć pyski. Chant`y "Lucha Libre", "El Generico", "ROH" - tego nie zapomnę. Śpiewanie "Ole! Ole! Ole!" przy skoku z ringu też super. A "Use that chair" - hah to było dobre ;]

 

Ogólnie gala dla mnie super. Nie wiem czy to dlatego, że pierwszy raz widzę wrestling na żywo, ale dla mnie naprawdę świetna gala. Po gali, można było pogadać z wrestlerami... Wrażenia na wielki +. Nie zapomnę tego ;]

Edytowane przez thejehmes

  • Posty:  365
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.03.2008
  • Status:  Offline

W tym drugim sektorze, praktycznie nikt nie krzyczał, oprócz 1 rzędu i mnie :) , oprócz tego chyba nikt nie chant`ował, no chyba, że pojedyncze osoby.

 

Ekhm, chciałbym zaznaczyć, że ja siedziałem po lewej stronie, dokładniej trzeci rząd, miejsce od brzega i przyłączałem się do każdego chantu ;] Ba, chyba jako jeden z nielicznych odpowiadałem na chant z prawej strony "Lewa strona odpowiada" :P


  • Posty:  1 274
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.10.2007
  • Status:  Offline

Dlatego pisze, że może jeszcze pojedyncze osoby z rzędu po lewej ;]

  • Posty:  12
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.08.2009
  • Status:  Offline

Ok, to pora na kilka słów ode mnie.

 

Jeśli chodzi o samą galę, segment z Supronem i Weemanem był spoko, ciekawi mnie tylko jedna rzecz - kiedy w końcu zmieni się płyta dotycząca mutacji. Gdzie mutacja, gdzie mutacja? No nigdzie, już to ustaliliśmy. Długo jeszcze będzie to stanowiło odkrycie dla widzów? Getting old, real fast.

 

Battle Royal było spoko, chociaż faktycznie to, że nie przedstawiono uczestników, to lipa. Fachowo prezentował się także finał tego meczu, ze spearem i powerbombem - gites.

 

Walka Roida z Poffo to jak dla mnie pomyłka. Poza dwoma moonsaultami nie było tam absolutnie nic ciekawego. Poffo ma kondychę taką, że Ric Flair to przy nim nastolatek, tak przynajmniej to wyglądało. Do tego jeszcze ten wstępniaczek... Ale o tym za moment. Aha, i panie zapowiadający, jak walka jest 2 out of 3 falls, to się to kurde mówi.

 

Walka wieczowu świetna, dialog Kovaca z widzami też :) El Generico na maksa pozytywny. Możliwość kupienia DVD z autografem wykorzystałem (Ring Of Homicide 2). Dzięki temu mogłem przy browcu kontynuować wieczorek wrestlingowy w domu.

 

Niestety, jak dla mnie kompletnie nie zagrała publiczność.

 

Po pierwsze, była na maksa jednostronna. Ja rozumiem, że jak wchodzi Cena to amerykańskie dzieci krzyczą "jeeee", a jak wchodzi Orton, to krzyczą "buuuuuu". Ale jak się nie jest kompletnym markiem, to chyba można aplauzować także wtedy, kiedy fajną akcję wykonuje heel? To jak dla mnie pierwszy minus.

 

Po drugie publika była ospała, i praktycznie zdominowana przez jedną grupę, która chantowała jakąś własną agendę, pod którą ciężko było się podłączyć. Dopiero kiedy druga strona miała odpowiadać, coś się ruszyło.

 

Po trzecie - dis od Poffo. Sorry, ale jak facet mówi: "I don't speak Polish, and I refuse to learn, Hitler had the right idea, you people all should burn", a publika cieszy się, jakby jej ktoś w kieszeń napluł, to mi ręce opadają. :?

 

Po czwarte: Ja rozumiem "fuck you Kovac" i rozumiem "you suck dick". Ale "wy-pierdalaj, wy-pier-dalaj" to przegięcie pały. Przychodzą tam także ludzie z małymi dziećmi i może nie spadłaby wam korona z głowy, gdybyście ograniczyli trochę wulgarny język? Chyba ależy nam wszystkim na popularyzacji wrestlingu w Polsce, a nie na tym, aby kojarzył się ze stadionowym językiem i całym tym kibolskim ryntsztokiem? Ku refleksji.

 

I po piąte: bilet na DDW - 10zł, sześć browarów w knajpie - 30zł, zrobienie z siebie chlora i przyniesienie wstydu wszystkim fanom przed wrestlerami z całego świata - bezcenne. Może kolega powinien następnym razem zamiast iść na galę kupić sobie sześciopak browara, odpalić DivXa i narąbać się przed monitorem? Widać, że wcześniejsze spotkania z fanami wrestlingu znosi bardzo nerwowo i musi się nap*rdolić w trzy dupy żeby jakoś funkcjonować. Oszczędź tego wszystkim innym i przestań robić trzodę przed światem. Jestem bardzo zdziwiony, że na kopach nie wyleciałeś z Karuzeli jeszcze przed eventem. Ani że nie stało się to wtedy, jak wskoczyłeś na ring, chodciaż było blisko. Jakbym chciał spędzić wieczór w otoczeniu pijaków poszedłbym pod pobliski sklep postać z menelami, a nie szedł na galę wrestlingu.

 

Podsumowując:

+:

Battle Royal

Main Event

Fotki z wrestlerami i sklepik El Generico

 

-:

Opóźnienie

Roid vs Poffo

Ospała i jednostronna publiczność

Vaclav kompromitujący resztę publiki

Edytowane przez Blizz

  • Posty:  1 776
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2007
  • Status:  Offline

Blizz, jeśli nie podobały Ci się chanty to czemu sam nic nie robiłeś? Napinać sie w necie każdy potrafi, ale żeby coś zrobić "w realu" to już ciężko i tylko narzekać łatwo. Prawda jest taka że gdyby nie reprezentacja Attitude i te dwa czy trzy wulgarne nasze okrzyki to na gali dopiero byłoby drętwo.

I co do Vaclava, to zamiast publicznie na niego najeżdżać mogłeś ruszyć dupę z krzesełka i powiedzieć mu to w twarz. Ciekawe czy wtedy też byłbyś taki kozak. Śmieszy mnie jeszcze Twój tekst że niby Vaclav skompromitował nas, jako polską publiczność. Kiedy, skoro przez cały czas gali nie było go w pomieszczeniu?

"Chciałbym tak zawszę, rzucić plik na brudne biurko,

Od dziś, mam nowe motto, żyję dziś, umrę jutro,

Za długo wierzyłem, że inna może być codzienność,

Kapitalizm ma to w dupie i nie zmienia nic w wzajemność"


  • Posty:  12
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.08.2009
  • Status:  Offline

Blizz, jeśli nie podobały Ci się chanty to czemu sam nic nie robiłeś? Napinać sie w necie każdy potrafi, ale żeby coś zrobić "w realu" to już ciężko i tylko narzekać łatwo. Prawda jest taka że gdyby nie reprezentacja Attitude i te dwa czy trzy wulgarne nasze okrzyki to na gali dopiero byłoby drętwo.

 

Reprezentacja Attitude krzyczała:

"Gdzie mutacja?" - chant niepodłączalny, bo nie bawi mnie to, co bawi forumowiczów, czyli nabijanie się z kogoś, kogo się nie lubi, pisałem to już. Poza tym, pisałem także, że jest to już stare i nowe i zabawne było galę temu.

"Wypierdalaj" - czego nie będę krzyczał, bo mój poziom kultury osobistej jest ponadto.

"Gdzie jest Vaclav" - bo nie chcę znać lokalizacji, w której przebywa.

"You suck dick" - nie będę krzyczał, bo wali prymitywem na kilometr.

 

Reprezentacja Attitude nie krzyczała:

"Let's go ktośtam". A powinna, wtedy na pewno bym się podłączył.

"This was awesome" tak często, jak powinna.

 

I sorry, ale ja jestem jeden, więc niby z kim mam zaczynać chanty?

 

I co do Vaclava, to zamiast publicznie na niego najeżdżać mogłeś ruszyć dupę z krzesełka i powiedzieć mu to w twarz. Ciekawe czy wtedy też byłbyś taki kozak. Śmieszy mnie jeszcze Twój tekst że niby Vaclav skompromitował nas, jako polską publiczność. Kiedy, skoro przez cały czas gali nie było go w pomieszczeniu?

 

Kozak? Najeżdżać? Chyba Ci się coś pomyliło. Nie mam piętnastu lat, żeby operować tego typu pojęciami. Burdy robić? Służby odpowiednie skasowali, czy co? o_O

 

A skompromitował awanturując się z Roidem przed szatnią, na oczach Poffo i innych.

 

Aha, i rozumiem, że jak ja najeżdżam, to dla Ciebie nie ma żadnego problemu, że narąbani sadzą się do innych? No świetnie, wysokie masz standardy.


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Reprezentacja Attitude nie krzyczała:

"Let's go ktośtam". A powinna, wtedy na pewno bym się podłączył.

"This was awesome" tak często, jak powinna.

 

Jak najbardziej krzyczała - Let's go Kovac, Polffo, Generico, Klarys :)

Polffo dostał pop, bo walczył z Roidem, który trochę podpadł "reprezentacji Attitude", jak nas nazwałeś. Chodzi właśnie o Vaclava. Owszem, przegiął, ale nie awanturował się. Po prostu wlazł po pijaku do złych drzwi i stąd cały ambaras. Wiem, bo mediowałem w tej sprawie między Roidem, Supronem i Vackiem, ze mną Six, o ile pamietam.

Co do rodziców z małymi dziećmi - sorry, ale to nie jest WWE 4 Kids, to barn-wrestling, a tu atmosfera jest nieco inna.

W ogole mogles przeciez podejsc, przedstawic sie, pogadac. Tak zrobil chocby The Giant - pozdrawiam.

Weeman jest Weemanem i chyba zawsze będzie dostawał monster heel heat. Chyba nawet się z tym pogodził.

 

Sama gala, naprawdę fajna. Szkoda, że umknął mi początek main eventu, ale musiałem udać się do wc i dodatkowo poszukiwać papieru ;)

 

Plusy:

- walki DDW

- postępy adeptów

- zlot: beer bashe, tosty w Mosteczku, quizy - jednym slowem, integracja ;]

 

Minusy:

- Roid, który mimo grzecznej prośby nie pozwolił mi wejść na ring

- Roid, który wyrzucił Vaclava - nie mówię, że Wacek był bez winy, bo nie był, ale można to było załatwić inaczej

 

Następny zlot powinien się odbyć pod jednym z haseł:

 

- United We Stand

 

lub:

 

- Vaclav, Ty juz dzis nie pijesz :D


  • Posty:  12
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.08.2009
  • Status:  Offline

Co do rodziców z małymi dziećmi - sorry, ale to nie jest WWE 4 Kids, to barn-wrestling, a tu atmosfera jest nieco inna.

 

Tu nie chodzi o WWE 4 kids, tylko o to, żebyśmy wszyscy dobrze się bawili, prawda? Nie ważne, czy masz 8 lat, 20, czy 50. I żeby tatuś miłośnik wrestlingu mógł spokojnie pójść z pociechą, pokazać, objaśnić, bez obaw o to, co może się tam wydarzyć.

 

W ogole mogles przeciez podejsc, przedstawic sie, pogadac. Tak zrobil chocby The Giant - pozdrawiam.

 

Przykro mi, ale przecież nawet nie wiem kto jest kim. Ani ja nie znam Was, ani wy mnie, z forum nawet. Losowo nie będę chodził i się przedstawiał. Poza tym takie wpieprzanie się między wódkę a zakąskę nie jest IMO specjalnie fajne. Nie wydaje mi się, żeby zgranej grupie były do szczęścia potrzebne inne osoby.

 

Sama gala, naprawdę fajna. Szkoda, że umknął mi początek main eventu, ale musiałem udać się do wc i dodatkowo poszukiwać papieru ;)

 

O, zapomniałem jeszcze. Kibel na minus. Syf nad syfy.


  • Posty:  27
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.05.2006
  • Status:  Offline

Następny zlot powinien się odbyć pod jednym z haseł:

 

- United We Stand

 

lub:

 

- Vaclav, Ty juz dzis nie pijesz :D

No i w sumie dobrze to grim podsumowałeś. Jesteśmy tylko ludźmi nie zawsze wszystkie zachowania uda się kontrolować i czasami człowieka poniesie (chanty "You suck dick" itp). Co do heatu na weemana to chłopak raczej spodziewał się takiej a nie innej reakcji ze strony grupy z Attitude więc specjalnie się tymi chantami nie przejął.

 

Co do Vaclava nie zamierzam ciągnąć dalej tego tematu i mam nadzieję, że na przyszłość chłopak będzie się lepiej kontrolować :)

 

Tak jakoś wyszło, że sam nie miałem okazji z ekipą Attitude się przywitaći pogadać ale to wyszło raczej z faktu, że większość czasu po gali spędziłem na fotkach z zawodnikami i rozmową z Poffo :) Pozatym dopiero się na tym forum rozkręcam (mimo iż jestem od 2006 roku zarejestrowany).

 

Prawda też jest taka, że gdyby nie ekipa z Attitude to rzeczywiście publika by siedziała jak w kinie i to by zniechęciło wrestlerów. Szkoda tylko, że chanty które ja starałem się zacząć jakoś się nie przyjęły ale i tak było zajebiście.

 

Byle więcej takich eventów Panowie.

11917187754ad8d81c6f476.jpg


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Przykro mi, ale przecież nawet nie wiem kto jest kim. Ani ja nie znam Was, ani wy mnie, z forum nawet. Losowo nie będę chodził i się przedstawiał. Poza tym takie wpieprzanie się między wódkę a zakąskę nie jest IMO specjalnie fajne. Nie wydaje mi się, żeby zgranej grupie były do szczęścia potrzebne inne osoby.

 

Nie mowie o wpieprzaniu sie. Moim zdaniem taka gala byla okazja do spotkania sie, rozmowy, nie tylko na forum. Na przyklad Archonus - nie byl z nami na zlocie, ale siedzial kolo nas ze swoja ekipa. Pogadalismy, pokrzyczelismy razem, potem kazdy poszedl w swoja strone - wiec jednak mozna :)

 

Co do kibla, to znioslbym - znam gorsze. Ale 5 minut musialem chodzic od jednej osoby do drugiej, zanim ktos wygrzebal rolke papieru z magazynu ;]

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
      • 20 odpowiedzi
    • WWE Royal Rumble 2025
      Spekulacje i dyskusje na temat WWE Royal Rumble 2025!
      • 79 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 17 922 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 686 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
      • 100 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 350 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 146 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 172 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 513 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 851 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: AEW Dynamite #279 Data: 05.02.2025 Federacja: All Elite Wrestling Typ: TV-Show Lokalizacja: College Park, Georgia, USA Arena: Gateway Center Arena at College Park Format: Live Platforma: TBS Komentarz: Excalibur, Taz, Tony Schiavone, Don Callis & Mariah May Karta: Wyniki: Powiązane tematy: All Elite Wrestling - dyskusja ogólna AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze Ring of Honor - dyskusja ogólna
    • Attitude
      Nazwa gali: DDT Meet & Greet Fight In February Data: 04.02.2025 Federacja: DDT Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Shinjuku FACE Format: Live Platforma: Wrestle Universe Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: DDT Next Step Game 2025 Data: 05.02.2025 Federacja: DDT Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Shinjuku FACE Format: Live Platforma: Wrestle Universe Official video: Link Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Kaczy316
      Ja bym widział ten pojedynek o WHC, tu aż się prosi o dodanie tego tytułu w tle.   Tu bym widział w takim wypadku Jey vs Cody, Jey vs Cody ma jakieś podstawy w przeciwieństwie do Cena vs Cody gdzie na miejscu Kodeusza mógłby być ktokolwiek i podstawa byłaby taka sama "JADĘ PO 17 TYTUŁ ULALA! ZABIORĘ MAIN EVENT KOMUŚ UTALENTOWANEMU ALBO OSOBIE, KTÓRA MIAŁABY SENS W TEJ WALCE!" Cały czas jestem hejterem tego pojedynku, jak jeszcze w styczniu bym powiedział, że niech Cena sobie wygra EC i zawalczy z Kodeuszem tak teraz jestem zdecydowanie na nie, gość, który do RR pokazał się raz, jedynie, żeby zapowiedzieć udział w RR Matchu miał wygrać RR......teraz nawet na tygodniówkach się nie będzie pojawiał do EC, bo mógł sobie powiedzieć, że wejdzie do EC, Triple H mu polizał rowa i powiedział, że za zasługi wejdzie do EC, to ja za zasługi bym widział jeszcze Rica Flaira, Hogana, Undertakera, HBK i Goldberga w tym EC PRZECIEŻ TOĆ TO LEGENDY! Przepraszam wymieniłem potencjalnych zwycięzców przyszłorocznego RR Matchu u kebabów, a wracając do Lidera Cenation po tym co odwala teraz, że zamiast być w drodze do WM, bo to jego ostatnia to ten lata sobie po zdjęciach do filmów i na plany ogólnie  to ja podziękuję za taki udział Ceny w drodze do WM, niech se będzie w main evencie, ale Evolve co najwyżej, nie wiem no mam szczerą nadzieję, że w to nie pójdą, a Cena dostanie Logana Paula, Logan vs Cena i Jey vs Cody to dwa Money Matche, lepsze takie niż jeden Cody vs Cena prawda? To już Rock potrafił sobie grafik ogarnąć i docisnąć całą road to WM w zeszłym roku i wyglądało to przekozacko, że nikt nie miał problemu, że jest w ME WM 1 dnia, a Cena zrobi to co Rock mógł zrobić w zeszłym roku, przyjdzie i zabierze ME WM jednego dnia komuś nawet się nie pojawiając, po prostu przyjdzie, wygra jedną walkę, bo będzie w niej dlatego, że jest Wielkim Johnem Ceną, ale to jest tiltujące, dawno się tak nie zirytowałem, chyba od czasu WM 38, gdzie z niczego Lesnar sobie powrócił, wygrał 2x WWE Championship w przeciągu 2 miesięcy, wygrał RR i Main Eventował WM, nie wiem no Cena, który powraca, nie występuję na tygodniówkach ani walk nie robi jest dobry i może main eventować WM ku ucieszę fanów, ale Charlotte, która chociaż wykręci kozacki pojedynek nieważne czy to z Tiff czy Rheą i jeśli przegra to wypromuję fest taką Stratton to już BLEEEE, BO ONA NIE POTRZEBUJĘ! NIKT JEJ NIE CHCĘ! Dla mnie to dramat co się odwala, bo mamy analogiczną sytuację w dywizji kobiet, z tą różnicą, że Charlotte się pojawia i nie zdycha po wykonaniu jednego finishera i ciekawe jest to, że jak Kodeusz go pokona....to totalnie nic tym nie zyska, Cena będzie wtedy kolejnym rywalem, który został odbębniony i tyle, dalej liczę na Jey vs Cody, Punk vs Cody albo najlepsza możliwa opcja czyli Cody vs Orton, skoro KO idzie na Samiego, to nie dostaniemy chyba KO vs Orton na WM, a Orton powinien się pojawić na tej gali, więc może jednak się zdecydują na Rhodes vs Orton obyyyyy.
    • HeymanGuy
      WWE NXT - 04.02.2025 Stephanie Vaquer vs. Jacy Jayne: Solidne otwarcie gali, ale bez fajerwerków. Vaquer, odkąd wpadła do NXT, robi robotę i tu też błyszczała, ale Jayne nie odpuszczała. Z początku szło w stronę technicznego starcia, ale Jayne dorzuciła parę solidnych kopniaków, które wyglądały, jakby faktycznie mogły zaboleć. Superplex Vaquer? Wyglądało kozacko, ale nagle Jayne dostała dodatkowego paliwa, co trochę rozwodniło całą narrację walki. Potem mieliśmy klasyczny numer z nieudaną interwencją – Nyx miała pomóc, ale tylko zaszkodziła. Trochę chaotyczne zakończenie, ale wynik nie budzi wątpliwości – Vaquer dalej dostaje mocny push i dobrze, bo ma papiery na coś więcej niż nawet sam szczyt NXT. Wszystko fajnie, ale kolory strojów panie mogły inaczej zgrać, bo wyglądały jakby były w Tag Teamie. Channing Lorenzo vs. Ridge Holland: A to akurat było dość szybkie i konkretne. Stacks od razu rzucił się na Hollanda, ale w sumie to chyba tylko go wkurzył, bo Ridge zrobił z niego swoją osobistą szmacianą lalkę. Shawn Spears oglądający z góry może oznaczać, że budują jakąś historię, ale na razie nie wiadomo, czy to coś więcej niż zwykły tease. Najlepszą częścią tej części show i tak był Fandango przy mikrofonie.! Po pierwsze, szok, że w ogóle się pojawił (dziękuję kooperacji NXT-TNA), po drugie, roast młodego Pillmana za jego "namalowane" włosy – 10/10. Sol Ruca i Zaria vs. Gigi Dolin i Tatum Paxley: Nie będę ściemniał – średnie to było. Ruca i Zaria w duecie? Brzmi spoko, ale momentami wyglądało, jakby nie do końca wiedziały, co chcą zrobić jako team. Zakończenie trochę z czapy, ale niech im będzie. Ruca i Zaria wygrały, co oznacza, że pewnie będą teraz dostawać więcej czasu antenowego, no powiedzmy. Ruca czasem wygląda, jakby zapominała, co ma robić. Jej jednym z większych plusów (o ile są jakieś inne) to moment w którym czysto trafi finisherem, wygląda to przekozacko. Kelani Jordan vs. Karmen Petrovic: Po drodze omówię segment z Bayley, Perez i Giulią. Bayley próbuje być głosem rozsądku, ale kto by jej słuchał? Charlotte się pojawia, robi lekki teasing na NXT Title – czy ktokolwiek w ogóle w to wierzy? Na to wszystko odpowiada Cora Jade, napada Bayley kijem i ucieka – okej, przynajmniej coś się dzieje, Cora wygląda coraz solidniej, a zaczynałem myśleć, że już nic z niej nie będzie w WWE. Dobra, wracamy do walki. Petrovic kontra Jordan, obie wypadły okej, jest jakieś budowanie historii z Jaidą Parker i w sumie nic poza tym. Jordan zaczyna pokazywać heelowe zagrywki i wygląda na to, że może być z tego coś ciekawego. Jordan wygrywa przez poddanie, ale nie chce puścić chwytu, więc sędzia odwraca decyzję. No dobra, WWE, przynajmniej próbuje robić coś innego, dawno w sumie tego nie widziałem. Lepsze to niż DQ z dupy. Heelowa Jordan? To może być ciekawe. Poza tym wnoszę o petycję, aby więcej workerów w WWE pojawiało się z ostrymi narzędziami na galach - jakieś Kraków Style, czy coś. Tak całkiem serio to nawet podobał mi się motyw Drew z mieczem i teraz Karmen. Dlaczego nikt nie wpadł na to, aby Katana Chance biegała z Kataną? Idąc takim tokiem rozumowania SCSA musiałby mieć przy sobie Zimny Kamień. shante Adonis ratujący Petrovic – szykują jakiś wątek romantyczny? Brakuje mocnego wątku w WWE na tym tle - wolałbym to zobaczyć w MR, aniżeli w NXT. Oba Femi i Trick Williams vs. A-Town Down Under:Main Event i klasyczny motyw "mamy mistrza i partnera, którzy się nie dogadują". Williams i Femi zamiast się skupić na rywalach, więcej uwagi poświęcają sobie nawzajem, nic nadzwyczajnego. Trick dostaje porządny oklep przez większość walki, aż w końcu Femi wraca i zaczyna siać zniszczenie. Typowy schemat tag team matchu, ale działa. Niespodzianka? Eddy Thorpe wbija i obala Tricka pasem, co kosztuje go walkę. A co robi Femi? Spokojnie sobie idzie, bo co go to obchodzi. Dla jednych może to być mocny teasing heel turnu, dla mnie zalatuje nonsensem, ale może się to jakoś wyjaśni. Waller z Theorym to duet, który powinien mieć więcej czasu na RAW albo SD. A najlepiej by było, jakby panowie rozeszli się w swoje strony, dla jednego i drugiego, nie służy im już ten duet. Femi jak totalny badass – zero emocji, zero reakcji, po prostu odchodzi - nie wiem co o tym myśleć. Gala nie była zła, ale nie była też czymś, co trzeba zobaczyć. Chyba najlepszym wydarzeniem był powrót Fandango. WWE dość dobitnie stawia na współpracę z TNA i to może przynieść ciekawe efekty, szkoda tylko że na razie w samym NXT poza małymi wyjątkami na RR. Coś było tu jednak dziwnie znajome – brakowało konkretnego punktu zaczepienia. Wszystko miało sens w kontekście storyline’ów, ale brakowało czegoś, co rozwaliłoby system.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...