Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

TTV Newspack 01.05.2009 i TTV#3 (walka z komentarzem)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  890
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Zapraszam na pierwszy newspack w wersji wideo. Projekt stanowi część lub dodatek do Trash Talków Video i pochodzi z innego serwisu, ale przynajmniej dla mnie to żaden problem. Tak jak zawsze, nie kładę nacisku na bajery i fajerwerki w oprawie, ale na zawartość merytoryczną. Newspack oparty jest na zasadzie komentarza do zdjęć. Oto co w dzisiejszym wydaniu:

- Snitsky w TNA?

- Powrót Kena Kennedy'ego do WWE

- Lashley jako wrestler TNA i zawodnik MMA

- Danny Bonaduce o walce z Youngiem

- Manny Pacquiao vs. Ricky Hatton

- Kolejna rozprawa sądowa Hulka Hogana

- Roxxi odchodzi z TNA

- Miss Kitty powraca

- Bret Hart o Montrealu

- Plakat PPV WWE Extreme Rules

- Zapowiedź Trash Talku Video #3

 

Na dniach dogram w miarę aktualną walkę z WWE skomentowaną w shootowo-heelowym stylu, który nie będzie wiele odbiegał od mojego rzeczywistego podejścia do tematu.

 

Link - http://www.megavideo.com/?v=ZCMHYHNS

Edytowane przez FH
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/15087-ttv-newspack-01052009-i-ttv3-walka-z-komentarzem/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • FH

    7

  • SixKiller

    4

  • Krzychu

    2

  • Fruki

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  145
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.01.2009
  • Status:  Offline

Przerażająco wielka kolekcja… :P
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/15087-ttv-newspack-01052009-i-ttv3-walka-z-komentarzem/#findComment-134118
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  890
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Zapraszam na pierwszą część TTV #3, materiał trwa 30 minut i skomentowałem w nim dla Was main event WrestleManii XXV. Komentarz łamie keyfabe, jest shootowy i delikatnie zabarwiony heelowo. Nie obyło się bez kilku drobnych błędów, ale nie powinny bardzo razić. Właściwie nie jest to nawet czysty komentarz, a raczej połączenie komentowania z analizą pojedynku. Druga część TTV #3 pod koniec miesiąca.

 

Link - http://www.megavideo.com/?v=Y3MZFYN4

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/15087-ttv-newspack-01052009-i-ttv3-walka-z-komentarzem/#findComment-134827
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.03.2008
  • Status:  Offline

Walka fajnie skomentowana miło posłuchać komentarza w innym stylu, łamiącym reguły ale jedna uwaga walka Triple H vs Orton z WM 25 była zwykła walka One fall z tym że jeżeli Triple H zostanie zdyskwalifikowany lub odliczony do 10 poza ringiem to przegrywa walke i pas, dlatego sędzia tak ostrzegał go przed DQ. Nie wiem czy to zostało pominięte specjalnie czy nie ale to tak dla sprostowania :P

Ogólnie podobało mi się i czekam na następne walki tego typu...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/15087-ttv-newspack-01052009-i-ttv3-walka-z-komentarzem/#findComment-134854
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

Nie będę kadził, bo wiadomo, że TTV to profesjonalna robota, więc przejdę do rzeczy:

 

Po pierwsze: możesz wrócić do wrzucania na YT? Chociaż mam dobre łącze, MV często buforuje, a czasem, co znam już z MU, każe mi wrócić np. za pół godziny ;).

 

Po drugie: walkę Hattona z Pacmanem obejrzałem kątem oka i nie od początku. Był Batista?

 

Po trzecie: zupełnie się nie zgadzam z oceną Hitmana. Owszem, wrestling jest udawany, ale zwycięstwo w Kanadzie było sprawą honoru. Przede wszystkim jednak rozchodzi się o złamanie umowy, bo nikt by nie miał pretensji gdyby taki wynik został ustalony na etapie negocjacji. Hart ma więc moralne prawo do bycia obrażonym i gdyby nie odezwał się do HBK do końca życia, nie dziwiłbym się. Niestety, zacietrzewienie jest passe i żeby nie narażać się na śmieszność lepiej udawać, że deszcz pada, kiedy na kogoś plują. Teraz mówimy, że Hitman gniewa się o 6 lat za długo, a wkrótce będziemy się zastanawiać dlaczego sam pierwszy nie wyciągnie ręki (bo przecież może, a stawianie warunków to też trwanie przy swoim). Nikt nie powie: zaraz, zaraz - a gdzie przez ostatnie 12 lat był Michaels? Dlaczego nie wykonał żadnego gestu, chociaż piłka od tamtego wydarzenia jest po jego stronie? Koniec końców HBK zostanie uznany za ofiarę całej sytuacji, a nawet montrealskiego screw jobu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/15087-ttv-newspack-01052009-i-ttv3-walka-z-komentarzem/#findComment-134935
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  890
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Masz sporo racji SixKiller, ale każdy medal ma dwie strony. Sprawa honoru - ok, ale złamanie umowy już niekoniecznie bo prawdopodobnie Hart nigdy nie zgodziłby się na porażkę nawet gdyby go o to "błagano na kolanach". Vince wiedział z kim ma do czynienia i screw job okazał się chyba jedynym logicznym wyjściem :) To jest wrestling, utrata pasa w Kanadzie przed odejściem do konkurencji to naprawdę nie byłaby żadna tragedia ani koniec świata. Wątpię by Michaels kiedykolwiek został uznany za ofiarę, ale jako fan Breta mam wciąż takie wrażenie, że jemu jakby zacierają się granice pomiędzy rzeczywistością, a fikcją. Oglądałem z nim dziesiątki wywiadów i nie raz zdarzało mu się mówić jednym tchem o śmierci Owena i screw jobie jako dwóch tragediach co jest dla mnie wręcz niepojęte.

 

Na YT nie wrzucam ponieważ mogą pojawić się problemy z prawami autorskimi, szczególnie przy TTV3 i materiał zniknie, Megavideo jest trochę "pewniejsze" :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/15087-ttv-newspack-01052009-i-ttv3-walka-z-komentarzem/#findComment-134936
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

Jeżeli Vince koniecznie chciał pozbawić Harta pasa na SS, to faktycznie - było to jedyne, choć niegodziwe, wyjście. Trudno teraz dociekać, czy było coś, za co Hitman zgodziłby się przegrać, ale moim zdaniem jego oferta była kompromisowa: z walki na SS wychodzę jako zwycięzca, a na Raw mogę przegrać z każdym. McMahon zgodził się na to i o to tyle szumu. Autorytet Breta oczywiście nie ucierpiał, ale świadomość, że się zostało oszukanym, jest chyba nawet bardziej bolesna niż porażka. Analogicznie - dla nikogo z nas świat się nie skończy jeśli ktoś nam ukradnie tysiąc złotych albo żona pójdzie w tango. Mimo to takie rzeczy (prawdopodobnie) długo bolą. Tak więc jedną stroną medalu jest podrażniona ambicja, a drugą duże pieniądze, które, przypuszczam, Hart zarobił, sprzedając swoją historię na prawo i lewo.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/15087-ttv-newspack-01052009-i-ttv3-walka-z-komentarzem/#findComment-134956
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  890
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Wiesz, ja bym po prostu na miejscu Breta nie dramatyzował tak strasznie i tyle. Każdy widzi to na swój sposób.

 

Trochę zmieniając temat pochwalę się, że od kilku dni atakują mnie komentarzami oraz mailami dwie osoby, które obejrzały TTV#3 i twierdzą że nie mam pojęcia o wrestlingu i co ja w ogóle wygaduję, że ciosy są markowane, akcja ustawiana itp. :| To jest naprawdę tragedia, że w dzisiejszych czasach kiedy wrestlerzy otwarcie mówią, że ich show jest układany, jak na tacy podana jest terminologia itp. ktoś jest w stanie mnie zwyzywać bo nie komentuję pięknie i markowo... Już nawet nie wspominam, że zarzuca mi się tez złą wymowę słówek shoot, feud itd. To jest parodia. Żal mi takich ludzi...

Edytowane przez FH
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/15087-ttv-newspack-01052009-i-ttv3-walka-z-komentarzem/#findComment-135337
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

Mam mieszane uczucia. Z jednej strony markowanie to najwspanialszy okres, a z drugiej to właśnie wtedy atakuje się "dywersantów", którzy piszą, ze wrestling jest udawany ;). Ani ja, ani Ty, nie zostawiliśmy w internecie śladów markowania, bo czasy były inne (chociaż ja jako mark miałem już dostęp do sieci). Myślę, że za kilka lat niektórzy spalą się ze wstydu, przypominając sobie co wypisywali ;).
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/15087-ttv-newspack-01052009-i-ttv3-walka-z-komentarzem/#findComment-135357
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.03.2008
  • Status:  Offline

No tak ale jeżeli pojawiają się osoby które zagorzale piszą posty "Orton to pała Cena najlepszy" to dla mnie to nie jest markowanie, a ubóstwianie baby face'ów typu Cena, Mysterio. Wg. mnie z takimi trzeba się troche ostrzej obchodzić i sprowadzać ich na ziemie pisząc brutalną prawde. Wiadomo, że nie można wszystkim obrzydzać ich początków z wrestlingiem no ale niektórzy aż się proszą, żeby im dobitnie wygarnąć co się o tym myśli...
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/15087-ttv-newspack-01052009-i-ttv3-walka-z-komentarzem/#findComment-135360
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

Mówimy o markach, a nie chorych psychicznie.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/15087-ttv-newspack-01052009-i-ttv3-walka-z-komentarzem/#findComment-135362
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  890
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Mówimy o markach, a nie chorych psychicznie.

 

Ja już sam nie wiem o kim mówimy, heh. Skoro ktoś ma może ze 20 lat (lub mniej) i potrafi nazwać mnie idiotą, frajerem i kretynem ponieważ komentuję shootowo i heelowo to taki osobnik raczej zdrowy umysłowo nie jest lub kompletnie nie rozumie co proponuję oraz czym jest wrestling. Ok, komuś może się zwyczajnie nie podobać to co robię, ale można to wyrazić w nieco mniej prostacki i bardziej cywilizowany sposób.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/15087-ttv-newspack-01052009-i-ttv3-walka-z-komentarzem/#findComment-135377
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 644
  • Reputacja:   8
  • Dołączył:  11.11.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Zapraszam na pierwszą część TTV #3,

 

Właśnie miałem przyjemność obejrzenia całości. Ktoś mógłby się pewnie "przyssać" do jakości video , ale my wiemy , że przecież nie o to tutaj chodzi. Chyba tylko nienormalny wymagałby tu jakiegoś HD ;). Co do samej zawartości - bardzo porządna dawka tak jak to nazwałeś , połączenia analizy i komentarza. Chyba mnie najbardziej rozbrajało to , ze byłeś po prostu zmuszony przerywać niektóre wypowiedzi analityczne , na rzecz komentowania bierzących w ringu wydarzeń. No ale , samą analize można było by zrobić bez walki w tle , wiec tutaj o to jakichkolwiek pretensji być nie powinno. Jesli walka w tle to komentarz obowiązkowo - i tu w mojej opini bardzo fajnie i profesjonalnie to wyszło. Bardzo fajne było to , że nie komentowałeś "sucho" i było tam nie raz słychać emocje... te charakterystyczne "ajjjj" "oooł" ...troche kojarzyło się z panem Andrzejem na Eurosporcie (co nie jest miłym skojarzeniem :P ) , ale sam bym tego lepiej nie zrobił a przypuszczam , że gdybym komentował tego rodzaju materiał bez owych "ohhh , ahhh" , "ołłł" by także się nie obyło :D Przyznam , że owe kopnięcia w narożnika faktycznie nie mogą być po prostu nie skojarzone z Austinem (skojarzenie przyszło mi do głowy za nim o tym powiedziałęś , więc zgadzamy sie w tej materii).

Ogólnie bardzo fajna rzecz i chęć na więcej tego typu dokumentów jest po prostu imo oczywista. Co do błędów ... nie były tak rażące , pare razy zamiana Ortona z Tripl'em miejscami. ...no big deal...każdy wie o co chodziło.

 

 

Jeszcze chciałem tylko pare słów nt tego o czym napisałeś czyli o ściganiu za rzekomo źle wypowiedziane nazwy i określenia.

Otóż ja tak może stanę troche w obronie niektórych w tym samego siebie. Na pewno zarówny Ty jak i Sixkiller zna takie coś jak (jak ja to nazywam) "swobodna transformacja języka na polski". O czym myśle - po prostu w wyniku tego , że nie znamy/nie umiemy poprawnie powiedzieć danego słowa , tworzymy "przyjaźniejszą dla ucha wersje". Dla przykładu czerwony brand - RAW. Np. ja (wiedząc od dawna poprawną wymowę [Roł - duża przenośnia :D ] ...dalej mam w zwyczaju mówić tak jak sie czyta po polski czyli Raw... i raczej gdy sie nie staram , i na szybko coś mówie , to również nie używam sformułowania (traktujemy to jako fonetyczny zapis ;) ) "to się stało na Roł".... ale po prostu "to sie stało na RAW" ... podobnie jesli chodzi o "konflikt" 0 czyli Feud. Również głupie przyzwyczajenie do mówienia tak jak się czyta. Czasami też tworzymy sami dla siebie wersje pól angielską - pół polską ... nazwę najawżniejszego PPV powinno się wymawiać mniej więcej jak "Resylmenia" (przepraszam , ale trudno to zapisać , żeby było dobrze) ...wielu natomiadt mówi "Resylmania" ...lub "restlemania" .... i moim zdaniem o ile gdzieś tam w głowie osoba wie , że powinno mówić się inaczej - i wie jak to "inaczej" brzmi ... to nie jest to nic złego.

Nic jednak nie usprawiedliwia kłócenia się z kimś kto mówi poprawnie. Myśleć sobie możesz , mówić sobie możesz , ale znaj poprawne znaczenie.

Ale to tylko moja opinia... :roll:

 

 

edit : przypomniało mi się już po wysłaniu posta...

Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę , na kilka bardzo fajnych momentów komentarza :

 

"..No ale to jest w końcu Triple H" - no tak :D , każdy wię , że gdzie diabeł nie wygra tam Triple H poprosi zabookuje sam siebie :D , gdzie punch powala , tam Triple H wstanie :) Wymówione w świetnym tonie , nie agresywnym , z dużym sarkazmem i poczuciem humoru wywołujące u każdego smarta nie wątpliwie uśmiech na twarzy ...

 

"..no ale gdzie jest Vince , Shane ...nawet Linda - ...no z tą lindą to ja bym nie przesadzał , mają ciągle przed oczyma jej selling od którego gorszy jest chyba tylko Donald Trump :lol: ...ale fakt , wielu fanów wręcz dopominało się o to , żeby ktoś sie w tej walce mimo wszystko pojawił - nasuwa mi się debiut Hawkinsa i Ryder'a jak Edgeheads na Armageddonie ...o taki mniej wiecej efekt chodził po głowie...

 

...tak jest łoooaaaaaaarrghh - i coś na koniec , czyli jakie odgłosy wydaje Triple H , po zakończonej walce i tradycyjnego "flexingu" ....przyjemne podsumowanie :lol: Brawo za dobry dubbing :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/15087-ttv-newspack-01052009-i-ttv3-walka-z-komentarzem/#findComment-135380
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  890
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

IOOT_DZIKO - dokładnie. Ja doskonale rozumiem, że niektórzy wymawiają nazwy, słówka itp. tak jak się je pisze i nie widzę nawet większego problemu w tworzeniu takich pół angielskich - pół polskich wersji kiedy ktoś nie boi się przyznać, że faktycznie ich używa. Kłopot zaczyna się jeśli jacyś pseudo fani w pyskaty sposób zarzucają mi że robię obciachowy błąd mówiąc "fjud", "finom", "rilajant stejdjum" itd. Jestem po filologii ang. i autentycznie krew mnie zalew kiedy zarzuca mi się coś tak kretyńskiego :)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/15087-ttv-newspack-01052009-i-ttv3-walka-z-komentarzem/#findComment-135389
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

  • Posty:  48
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.11.2007
  • Status:  Offline

FH - Umieścisz coś jeszcze? Szczerze mówiąc po raz pierwszy od niepamiętnych czasów z prawdziwą przyjemnością obejrzałam walkę z gali WWE. Miło usłyszeć dobry komentarz do walki, nawet jeśli nie była to najciekawsza walka w historii wrestlingu.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/15087-ttv-newspack-01052009-i-ttv3-walka-z-komentarzem/#findComment-138079
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • -Raven-
      I tak i nie. Nie - nie jest to prawidłowa odpowiedź. Tak - zdecydowanie jest to film dla Ciebie, amigo
    • Kaczy316
      1.Zgadzam się w 100% taki teatr/serial, ale wrestling nigdy nie był sportem   2.Przez prawie pół dekady ciężko nie powtarzać schematów, nawet w filmach obecnie to widać czy serialach, ciężko stworzyć coś oryginalnego, bo "wszystko już było".   3.100% Prawdy   4.Znaczą, ale niestety o wiele mniej niż kiedyś, w sensie uważam, że obecnie więcej niż w latach 17-22, ale mniej niż w latach przed PG Erą chociażby.(A i btw pominąłeś nr. 4 xD)   5.Wszystko się dostosowuję do swoich czasów dobrym porównaniem są filmy i seriale, bo do tego można porównać wrestling, jakie filmy wychodziły w latach 90-00? I ogólnie jakie rozrywki wtedy preferowano? Brutalność była mega pożądana przez ludzi, walki, coś dla tego typu grup odbiorców, a właściwie wtedy to były nawet masy, bo większości wmawiano, że to jest rozrywka, teraz wszystko jest tworzone pod masy i dzieci, jakie czasy takie widowiska.   6.A tutaj się nie wypowiem, bo ciężko mi coś powiedzieć, może coś w tym jest.   Teraz tematy bieżące:   1.Dość subiektywna opinia, ja uważam, że dzięki temu mieliśmy naprawdę mega WM 40, gdyby Cody zdobył tytuł rok wcześniej nie mielibyśmy tak dobrego odłączenia się Jeya według mnie od Romana, sytuacji z Bloodline całej, kozackiego feudu z Rockiem, świetnego momentu z wybraniem zemsty na Rollinsie przez Romana, no ja powiem tak, gdyby patrzeć świeżo po WM 39 to można by to tak uznać, ale patrząc ile świetnych momentów dało to, że właśnie Rhodes wygrał dopiero rok później to jestem zdania, że była to najlepsza możliwa decyzja.   2.Z Tym też się zgadzam w 100% Bloodline zaczyna nudzić, ale głównie dlatego, że znowu wracamy do punktu gdzie umiera sporo storyline'ów, po prostu boją się pociągnąć za spust, dlaczego Solo nie wygrał z Romanem? Dlaczego nawet po wygranej Romka nie dostaliśmy Rock Bottom dla Romualda? Czemu Heyman się nie mógł odwrócić od Romana? Dlaczego Reigns nie mógł zwerbować sobie drużyny na WG tylko to Drużyna się do niego kleiła pomimo tego co im robił? To story zyskało na innowacyjności i ryzyku, a teraz traci mega dużo na pójściu po najmniejszej i najbardziej przewidywalnej linii oporu.   3.Też w 100% się zgadzam i mówię to od dłuższego czasu, Sami od 2022 odwala taką robotę, a jedyne co miał to pas IC, gdzie stracił go w drugim feudzie meh, chociaż ME WM nie da się mu odebrać i genialnego momentu, tak dalej to nie jest pas WWE/WH i ścisły ME tygodniówek, PLE, po prostu jak jest potrzebny to go wyciągają z kieszeni, żeby jobbnął, to samo jest z KO, smutne, ale niestety prawdziwe.   4.Też nie jestem tego fanem, jak ma ktoś zdobyć pas to niech będzie Full Time, przyzwyczaiłem się, że pasy World potrafią trafiać w ręce part timerów, no zdarza się, trzeba "promować" federację nazwiskami, ale żeby nawet mid cardowe? To już dla mnie przesada, jeszcze ten run był mega kiepski i zabił tylko tytuł US jeszcze bardziej.   5.Tutaj uważam, że zawodzą przecieki i internet, jest cała masa spekulacji, plotek i fake newsów, najświeższy przykład? The Rock, zapowiedział, że będzie na Raw i to wszystko, zjawił się? Zjawił, ale w tym przypadku to było takie 50/50, bo WWE zaczęło pompowanie balonika na Bad Blood kiedy The Rock zakończył gale, ale potem wszystko dopowiadali sobie fani, jakieś pojawienie się na SvS, potem ataki na Raw na Netflixie, nieważne, że byłoby to świetne pod kątem story, ale WWE nigdy wprost nie powiedziało, że Rock naznaczy Solo na nowego Tribal Chiefa i zrobi go z niego i że to Rock za tym wszystkim stoi, to wszystko fani sobie ustalali, więc z jednej strony się zgadzam, a z drugiej fani mają mega wysokie oczekiwania, a czasem WWE chcę po prostu, żeby legenda się pokazała i pogadała i to wszystko, ale to też już się robi mega nudne, bo ile można słuchać o tym jak świetnie być w danym mieście i jaka ta publika nie jest genialna i jak to wrestler X nie tęsknił za miastem Y czy za samym WWE xD, kontrowersyjny temat bardzo, ale ciekawy.   6.Ciężko zrobić coś z niczego, jak mają zrobić Panie na równi z facetami kiedy......Wrestling i walki to stricte męska rozrywka? Zawsze tak było i zawsze tak będzie i w większości to faceci oglądają takie rzeczy i chcą oglądać utalentowanych zawodników, 3/4 babek botchuje najprostsze akcję, nawet jak dali ME WM to z tego co pamiętam finish był zbotchowany, a przecież były tam dwie zawodniczki, które tu wymieniłeś, to tak jakbyś chciał zrobić z facetów cheerleaderów, w sensie nie jestem pewny, ale chyba są faceci cheerleaderzy, jednak nie zmieni to faktu, że jest to dyscyplina, która nie dość, że lepiej wychodzi kobietom to jeszcze ludzie po prostu chętniej je oglądają, bo z nimi to zostało utożsamione, kwestia tego na czym/kim dana dyscyplina powstała i która płeć jest w tym lepsza, zdarzają się wyjątki oczywiście, ale nie zmienia to reguły i faktów, porównanie może kiepskie wybrałem, nie jestem pewny, ale takie jedynie mi do głowy przyszło.  
    • Jeffrey Nero
      Może przed Tv ludzi przyciągnie bo po sprzedaży biletów wygląda to mizernie.
    • HeymanGuy
      1. Wrestling to bardziej teatr niż sport Oczywiście, że w wrestlingu są elementy sportowe, ale jest to przede wszystkim teatr. Przykład? Chociażby feud Lesnara z Romanem m.in. na WM 34, gdzie wielu fanów czuło, że walka była "ustawiona", ale nie pod względem wyniku, a pod kątem większego marketingu, a nie autentycznego rywalizowania dwóch zawodników. Historia i scenariusz były bardziej widoczne niż sama walka w ringu. Nawet w WWE, jednym z głównych atutów są właśnie postacie i opowiadanie historii, które przyciągają widza, a nie czyste umiejętności sportowe. 2. "WWE stało się mega komercyjne i przewidywalne" Pamiętacie, jak Vince McMahon wykreował najpierw SCSA, potem Jasia Cenę i tak powtarzał ten schemat z coraz to nowymi "twarzami" federacji> Zaczęło to być przewidywalne. Przykład: kiedy Cena zdobył 16. tytuł mistrza WWE w 2017 roku, fani odczuli to jako kolejną próbę wykreowania historycznego momentu, który nie miał większego związku z rzeczywistą rywalizacją. WWE stało się maszyną do zarabiania pieniędzy na nazwiskach i powtarzalnych formułach. Kolejnym dowodem może być dominacja The Undertakera przez lata – jego seria na WrestleManii była traktowana jak wydarzenie, ale z roku na rok traciła na świeżości. Schematy, schematy i jeszcze raz schematy. 3. "AEW to jeszcze nie jest prawdziwy konkurent dla WWE" Owszem, AEW zyskało wielu wiernych fanów, ale wciąż nie może dorównać WWE pod względem globalnego zasięgu. Jednym z najbardziej mówiących o tym momentów była reakcja na "All In" w 2018 roku, kiedy AEW ogłosiło ogromne plany i zmiany w wrestlingu, a potem okazało się, że ich plany są w dużej mierze oparte na tym, co już robiło WWE, tylko z deka gorszym wykonem elitarnym to wychodzi. AEW wciąż nie potrafi zbudować takiej samej bazy subskrybentów w WWE Network, tudzież od kilku dni fani WWE na Netfliksie, czy dotrzeć do tak szerokiej grupy odbiorców na całym świecie. 5. "Znaczenie mistrzostw w WWE i nie tylko. Czy one coś jeszcze znaczą?" Czy pas mistrza WWE ma jeszcze jakiekolwiek prawdziwe znaczenie? W wielu przypadkach pasy są bardziej elementem marketingowym niż oznaczeniem najlepszego zawodnika. Przykład? Cała masa, Jinder Mahal przejmujący pas aby trafić na indyjski rynek. Walki o pasy stały się bardziej oparte na scenariuszach ,,po coś" niż na faktycznej rywalizacji, co było widoczne w wielu storyline'ach. Oczywiście przykład Jindera to jeden z wielu, ale ten najbardziej przychodzi mi do głowy, kiedy w rosterze mieliśmy przecież masę lepszych workerów. 6. "Wrestling w latach 90-tych miał ten ‘dziki’ klimat, teraz za bardzo się tego boją, a nie powinni" Lata 90-te w wrestlingu to czas, kiedy granice były przekraczane. Z jednej strony mieliśmy erę Attitude WWE, z Austinem, Rockiem i Triple H, a z drugiej – ECW, które promowało brutalność, kontrowersyjne tematy i awangardowe podejście do tego, co można zrobić w ringu. W tym czasie wrestlerzy tacy jak Mick Foley (Cactus Jack) czy Terry Funk wprowadzali brutalność, która nie miała miejsca w dzisiejszym, bardziej ułożonym wrestlingu, przynajmniej tym mainstreamowym na dłuższą metę. Wiadomo jest GCW i inne CZW itp., ale to nie to samo. To były czasy, gdy nawet McMahon robił coś szalonego w ringu. Dziś już tego nie ma, a powinno się do tego od czasu do czasu wracać, ale na poważnie, a nie na odwal się. Kiedyś takie gale jak Extreme Rules i TLC zwiastowały naprawdę coś niespotykanego. Wiadomo, kiedyś formuła się wyczerpuje, ale aż tak szybko? 7. "Kontrowersyjni wrestlerzy na siłę wciskani audiencji" Patrząc na p sytuację np. z Joeyem Ryanem, który został oskarżony o molestowanie, ale mimo to próbował powrócić na ring, widać, że promotorzy wrestlingu często ignoruje kontrowersje. WWE przez wiele lat trzymało się "herosów", ale kiedy te osoby wpadły w skandale, organizacja po prostu je ignorowała i nie rozliczała się z nimi do końca. To samo dotyczy sytuacji z Hulk Hoganem, który po skandalu z nagraniem rasistowskim wrócił do WWE po kilku latach, co wywołało falę kontrowersji. Z jednej strony wrestling jest show, ale z drugiej, niektóre decyzje są bardziej biznesowe niż moralne, choć nie wiem co miało na celu pojawienie się Hogana na ostatnim RAW, bo ani biznesowo, ani moralnie się to nie spina imo. To było tak ogólnikowo, teraz bardziej na bieżąco. 1. "Cody Rhodes i jego droga do tytułu mistrza WWE" Historia Cody'ego Rhodesa, który wrócił do WWE po latach nieobecności, była jedną z najgorętszych story 2023 roku. Jednak ja jestem zdania, że WWE niepotrzebnie "zatrzymało" jego zwycięstwo nad Romanem Reignsem na WrestleManii 39, co było dla mnie sztuczne i przeładowane marketingiem. WWE zbudowało sobie historię wokół tego, że Cody musi "doprowadzić historię rodziny Rhodesów do końca", ale czy to naprawdę miało sens w kontekście jego rzeczywistego rozwoju w WWE i federacji? Przecież to było przewidywalne, Cody zasługiwał na pas mistrza wcześniej, zamiast rok panowania Reignsa prawie, że w hibernacji. Co teraz z tego wielkiego reignu Romana? Wspomnienie, ale czy dobre? 2. "Roman Reigns i jego dominacja nad WWE – ile można?" Roman Reigns stał się niemalże niepokonanym mistrzem w WWE, a storyline wokół jego dominacji trwa już od kilku lat. Mnie już szczerze nudzi tą idea Reignsa, bo choć jest dobrze napisany, to powtarzalność tego, jak Reigns "niszczy" kolejnych rywali, staje się przewidywalna. Całe "Bloodline" i jego rozwój w tej sytuacji miały ogromny potencjał, ale powtarzalność tej dominacji sprawia, że m. in. ja oczekujemy, spodziewamy się czegoś nowego, innowacyjnego. Co więcej, sytuacja z bliźniakami sprawiała wrażenie, że saga Bloodline idzie w stronę bardziej "personalnego" konfliktu niż rzeczywistej rywalizacji sportowej. Czasem sobie tak myśle, kiedy ta historia w końcu osiągnie swój "koniec" i jak WWE zrealizuje tę "dominację" na dłuższą metę, bo który to już ME WM będziemy mieć oparty w jakimś stopniu na kimś z Bloodline? Nawet nie chcę wiedzieć. 3. "Sami Zayn i knebel Triple H'a na jego twarzy. Jak WWE hamuje Samiego Zayna? Dlaczego?" Zaczynając od najpierw "lojalnego członka" Bloodline, Zayn stał się jednym z najgorętszych nazwisk w WWE dzięki świetnej pracy nad swoim charakterem. Jednak po jego "odwróceniu się" od Reignsa i staniu się bohaterem, zaczęły się pojawiać kontrowersje dotyczące tego, czy WWE naprawdę pozwoli Zaynowi zbudować "autentyczną" postać bez polegania na "momentach" z przeszłości. Wyraźnie widać, że Zayn często wpasowywał się w role, które były tylko "przeplatanką" starych smaczków storyline'owych, co niekoniecznie pasuje do jego talentu i potencjału, bo to i to ma ogromne. Męczy mnie to, że mają Samiego na wyraźnym hamulcu, zamiast spuścić go ze smyczy i pokazać co potrafi z pasem załóżmy WHC, albo WWE. Wszystko po to, żeby aktorzyny miały co robić, albo ktoś kończył historię przez 2-3 lata, SZ spokojnie dźwignąłby główny pas w WWE i to jest kryminał, że jeszcze tego nie zobaczyliśmy patrząc na to jaką robotę robi w ostatnich miesiącach. 4. "Logan Paul jako mistrz – czy to naprawdę dobra droga?" Pojawienie się Logana Paula w WWE wywołało mieszane uczucia u mnie. Jego status super gwiazdy w mediach społecznościowych i ogromny zasięg sprawiły, że WWE postanowiło dać mu pas US. Jednak ja totalnie nie widzę żadnego sensu w tym, by celebryta, który nigdy wcześniej nie był profesjonalnym wrestlerem, zdobywał tytuł nawet w midcardzie. Może to być świetny ruch marketingowy, ale pod względem storyline'owym wydaje się to kontrowersyjne, bo można to traktować jako "spalanie" mistrzowskich pasów w imię szerszego zainteresowania mediów. Czy to dobry kierunek, by tytuł mistrza był traktowany jako coś, co można "sprzedać", a nie zasłużyć na niego w ringu? Przypominam, że w rosterze mamy takie tuzy jak Theory, Knight, Waller, no cholera moge wymieniać przez pare minut na jednym wdechu. Ale traktujmy pasy jak zabawki dalej, gawiedź i tak łyknie. 5. "(nie)Udane powroty legend do WWE – nostalgia czy wypalenie?" Powroty legend takich jak Edge i Christian (zwłaszcza po zakończeniu kariery Edge'a w 2011 roku) są zarówno ekscytujące, jak i kontrowersyjne, z uwagi na to że wychodzą inaczej niż sobie wyobrażamy. Na ogół cieszę się z ich występów, ale z drugiej strony – czy nie zaczyna to być po prostu używanie nostalgii zamiast rozwijania nowych gwiazd? WWE kontynuuje wciąganie starych, lubianych postaci do głównych storyline'ów, co wywołuje pytanie, czy to nie blokuje możliwości stworzenia nowych legend. Z jednej strony, te powroty dodają wielkiego efektu wow, ale z drugiej, mogą sprawiać, że nowe talenty nie dostają odpowiedniej przestrzeni. Moje zdanie jest takie, że WWE ostatnio nie potrafi za bardzo w wielkie powroty. Jedynie powrót Punka zasługuje na uwagę, ale reszta? Bez większego echa i polotu według mnie. Kiedyś bardziej w to potrafili. 6. "Wrestling kobiet – czy WWE robi wystarczająco, by promować je na równi z mężczyznami?" W ostatnich latach kobiety w WWE, takie jak Becky Lynch, Charlotte Flair czy Rhea Ripley, zyskały ogromną popularność, ale wciąż pojawiają się pytania o to, czy WWE naprawdę traktuje je na równi z mężczyznami. Storyline’y z udziałem kobiet są coraz bardziej złożone i emocjonalne, ale wciąż można zauważyć, że są one traktowane jako "dodatkowe" story w porównaniu do głównych fabuł z mężczyznami. Np. walka Becky Lynch z Trish Stratus na SummerSlam 2023 była świetnie zrealizowana, ale była to zaledwie jedna z kilku równolegle toczących się historii, niekoniecznie traktowanych na równi z głównymi pasami męskimi. W skrócie według mnie WWE nie robi nic, abym przestał traktować kobiety jako przerwa na siku.  
    • MattDevitto
      Wraca Omega, więc to powinno ludzi zainteresować
×
×
  • Dodaj nową pozycję...