Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Najgorsze i Najlepsze Gimmicki


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  191
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2006
  • Status:  Offline

Dżizas....Z kim Taker napierdalał się przez większą częśc poprzedniego roku? Z Edge'm. Edge jest heelem, Taker jest 100% facem. Nawet Michaels przy build-upie do WM lekko skręcił w strone heela, żeby było wiadomo - to Takera macie cheerowac. End of topic.

 

Jeszcze a propos gimmicków, to ostatnio oglądam sporo rzeczy z Owenem z przełomu 97/98. Mniej więcej w tym okresie debiutował nowy gimmick Owena, gdzie to Hart przez kilka tygodni będąc typowym "rebelem" wbijał się z publiki i atakował DX (z wiadomych powodów) co miało doprowadzic do programu z HBK'em o WWF Title. I patrząc na to jak publika zajebiście na Owena reagowała, jak stała za nim murem i totalnie zaakceptowała jego nową osobowośc, nie mogę się nadziwic czemu nie doszło w końcu do przejęcia paska przez młodszego Harta, bo z tym gimmickiem i totalnie bad-assowymi promami jakimi sypał Owen w tamtym czasie spokojnie mógł iśc na main-eventera.

17251576114d67ab5cd84bb.jpg

  • Odpowiedzi 106
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • K-PEL-K

    10

  • RR

    9

  • -Raven-

    7

  • Andrew

    7

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline

Dżizas....Z kim Taker napierdalał się przez większą częśc poprzedniego roku? Z Edge'm. Edge jest heelem,

Chyba nie zauwazyles jak wiele osob na tym forum uwaza takze Edga za tweenera, wystarczy sprawdzic w temacie o Backlash ;)


  • Posty:  66
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.02.2009
  • Status:  Offline

Ahhh...no tak,feud między heelami jest niemożliwy... 8-)

BTW - Taker NIGDY nie przegra na WMce,kimkolwiek by nie był jego przeciwnik,gdyż:

a) jest zasłużony dla federacji jak nikt inny (kto inny z ME zgodziłby się np. jobbnąć Kozlovowi?)

b) NIE MA obecnie zawodnika godnego przerwania jego streaka...

więc HBK był na straconej pozycji...Cena też by był BTW...

 

Gimmick Takera - czyli nieumarły,grzebiący własnych przeciwników żywcem,zrzucający biednego Mankinda z kilkumetrowej klatki etc. to wg. was babyface...ok


  • Posty:  10 278
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Dżizas....Z kim Taker napierdalał się przez większą częśc poprzedniego roku? Z Edge'm. Edge jest heelem, Taker jest 100% facem. Nawet Michaels przy build-upie do WM lekko skręcił w strone heela, żeby było wiadomo - to Takera macie cheerowac. End of topic.

 

Moim zdaniem to kwestia interpretacji...

 

Jeśli by zapytać Vince'a o np. Takera, Rocka, Austina (kiedy byli pupilami widzów) to z biegu by powiedział, że byli face'ami. Ja bym ich określił rczej jako tweenerów. To kwestia pewnych heelowych zachowań nawet w face'owym gimmicku. Najlepszy przykład (kontrastowy) to Rey Mysterio i Austin, obaj jako ulubieńcy publiki. Dla mnie Rey to klasyczny przykład Baby face'a, który nawet jak za mocno przyjebie heelowi to się zmartwi, da mu chwile odsapnąć, sprawdzi czy nic mu się nie stało (żałosne motywy w jego feudzie z Finlay'em). Natomiast Austin, który potrafił dojebać nawet innym uwielbianym przez widzów face'om (vide Rock) i nie zaliczyć automatycznie przez to heelturnu, odwrócić się od partera w ringu i poczęstować go Stunnerem - lekko sie wymyka spod klasycznej definicji "face'a" i dla mnie bardziej pasuje do określenia "tweener", chociaż oczywiście zdecydowanie bliżej mu wówczas było do face'a niż heela.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  531
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.11.2008
  • Status:  Offline

Gimmick Takera - czyli nieumarły,grzebiący własnych przeciwników żywcem,zrzucający biednego Mankinda z kilkumetrowej klatki etc. to wg. was babyface...ok

Co to jest za argument ? Cena też kiedyś "rapował" o kalectwie Zacha Gowena a teraz jest największym face'm.

Obecnie jest typowym mdłym "baby face'm" jak Cena czy Rey, choć gimmick jest mocno heelowy. Ale obecnie mocno ssie (gimmick) i za mocno wyewoluował w stosunku do pięknego westernowego pierwowzoru. Ten gimmick obecnie nie trzyma się kupy:

- mroczna istota staje przed walką w pozycji boksera szykującego się do szybkiego KO na przeciwniku i tłucze go niemiłosiernie zanim wyśle go do piekła. Gdzie tu logika?

- strzela pełne słodyczy proma, jak to szanuje rywala. Niegdyś tylko wywracał oczami jak przystało na wysłannika piekła, Bearer robił resztę.

- odstraszający gimmick stał się mocno komercyjny

- od czasu powrotu na Wrestlemanii XX jest facem z małymi wyjątkami gdzie pokazywał swą tweenerską naturę

a) jest zasłużony dla federacji jak nikt inny (kto inny z ME zgodziłby się np. jobbnąć Kozlovowi?)

Kolejny argument wyssany z palca, pisałem nikt nie jest kryształowy i tak jest też tutaj.

Nigdy nie mieszał się w booking, nie odmówił jobbnięcia, wypromował wielu zawodników np.Benjamina, Kane'a itp itd. Litości , co to ma wspólnego z tematem


  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline

Raven - jak dla mnie twoj przyklad nie jest specjalnie trafiony. Austin szalal w erze attitude, w epoce gdzie nie bylo praktycznie 100% babyfacow. Na upartego mozna by wtedy kazdego dobrego podciagnac po tweenera.

Poza tym Stone Cold ma sie nijak obecnie do tego co robi Taker na ringu. Kiedy on poczestowal jakiegos face'a chokeslamem? Ja sobie nie przypominam. Grabarz obija tylko tych zlych, nawet w feudzie z Michaelsem to on robil za tego ciagle oszukiwanego i tak dalej.

Gimmick Undertakera daje mozliwosci do odgrywania roli tweenera ale obecnie jest on jak dla mnie 100% facem.


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

W tej kwestii mógłbym polemizować podając za przykład Ateny w 2004, gospodarze a medali wygrali tyle co kot napłakał. Chińczycy którzy walczyli u siebie i mieli najliczniejszą reprezentację musieli się pokazać z dobrej strony no bo przecież reżim patrzy.

 

No to polemizujmy :wink:

Spojz na historie letnich igrzysk olimpijskich. Zawsze kiedy odbywałey sie w tych bogatych krajach i chodzi mi oczywiscie o czolowke swiatowa to wygrywali gospodarze. I tak tez bylo dawniej, wymienic tylko ZSSR-jak ogrg. wygral ZSSR najwiecej medali, Niemcy-najw. medali wowczas, USA-oczywiscie medale zgarnial USA no i teraz Chiny.

Nie wierze ze to przypadek.

A Grecja poprostu nie ma az tyle kasy zeby kupic sedziow, dzialaczy itp;

Chiny nagle w tylu dyscyplinach mocni? bez jaj :grin: tu rezim nie wystarczy, jesli nie wiadomo jak i o co chodzi to chodzi o pieniadze, a kasa potrafi zdzialac cuda ;-)

 

W temacie:

Swietne postacie to:

Ultimate Warrior, Tiger Mask, Atlantis,Mistico, La Parka, Vampiro i jeszcze sporo mozna wymienic

Yokozuna-swietny pomysl na monster hella

Vader-tez swietny wyglad

 

Te slabe

El Zorro-bardziej przypomina Robinsona Cruzoe a nie Zorro, Charly Manson-dobry luchador ale postac slaba

 

Kiedy on poczestowal jakiegos face'a chokeslamem

 

Jeffa Hardiego w tamtym roku.

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  191
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2006
  • Status:  Offline

Ale czy naprawdę face jest z definicji cipkowaty? Czy face nie może napierdalać każdego naokoło, tyle że w słusznej sprawie? Bez przesady, to, że wrestler nie okazuje zbytniej troski o stan zdrowia swojego rywala nie robi od razu z niego tweenera.

Co do Austina - jasne, nachrzaniał się z face'ami, ale nie było to prezentowane w taki sposób jakby robił coś złego. Stone Cold był typowym buntownikiem i samotnym wilkiem, publika wręcz oczekiwała od niego żeby nie wdawał się w żadne konszachty i sam szedł do celu. Poza tym, nie zbuduje sie raczej dobrego feudu pomiędzy face'ami opartego na wzajemnym lizaniu dupy i miłości, muszą miec jakieś różnice ich dzielące i muszą się naparzać, co nie robi z nich od razu bad boyów.

17251576114d67ab5cd84bb.jpg


  • Posty:  1 867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.03.2008
  • Status:  Offline

Ostatnio oglądam dużo TNA Weeklys i chciałbym dać kilka argumentów. Popatrzmy na takiego Jerry'ego Lynna z początku istnienia TNA. Był face'em mimo to, że napieprzał bez opamiętania swojego partnera z tagu AJ'a Stylesa, wykonał na nim Cradle Piledriver na backstage'u, i lał się z nim namiętnie. To samo AJ, który wykonał na Jerrym Enzugri Kick z zaskoczenia i dołożył jeszcze Styles Clash. Pokazuje to dokładnie, że face nie musi być kryształowy i w odpowiednim momencie nie patrzy się na zdrowie nawet swojego partnera z tagu. Z resztą wydaje mi się, że używanie zamiennie sformułowanie "face" i "baby face" jest błędem, bo to pierwsze jest bardziej ogólnym określeniem człowieka, który stoi po jasnej stronie mocy, ale nie musi być kryształowy, a baby face to określenie zawodnika, który nie jest zły, a publika go kupuje jako swojego. Co do tweenerowania, to w moim odczuciu ciężko znaleźć takiego klasycznego tweenera, bo u każdego można znaleźć rzeczy mówiące, że należy do tego statusu, a nie do innego.

  • Posty:  1 776
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2007
  • Status:  Offline

Dobo dobrze godo :D

Aż śmiać mi się chciało jak przed WM (wg niektórych) Cena po ataku na Edge'a i Showa podczas podpisywaniu kontraktu przeszedł heel turn :)

Rey troszczy się o wszystkich, w tym swoich przeciwników, fani to lubią, więc jest facem. Austin rozpierdalał wszystkich dookoła, przyjacieli również, pił piwo, fani to lubili, więc był facem. Czyż to nie o to chodzi?

A to że czasami publika jakiegoś heela przycheeruje to to od razu robi go rzeczonym tweenerem? A może jakiejś lasce spodobała się muskulatura Ortona, a reszta hali podłapała chant?

Na forum z tego co widzę istnieje złe pojęcie heela. Wg większości najlepszymi heelami są Orton, Edge, Jericho "bo ich lubie"! Wg mnie heel jest wtedy dobry gdy się go nie lubi (dlatego dla mnie najlepszym heelem jest JBL).

 

 

Co do tweenerowania, to w moim odczuciu ciężko znaleźć takiego klasycznego tweenera, bo u każdego można znaleźć rzeczy mówiące, że należy do tego statusu, a nie do innego.
Indeed.

"Chciałbym tak zawszę, rzucić plik na brudne biurko,

Od dziś, mam nowe motto, żyję dziś, umrę jutro,

Za długo wierzyłem, że inna może być codzienność,

Kapitalizm ma to w dupie i nie zmienia nic w wzajemność"


  • Posty:  1 867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.03.2008
  • Status:  Offline

Z resztą publika nie musi być w moim odczuciu idealnym wyznacznikiem pozycji. Dziwne jest ustalanie statusu wrestlera, bo został zcheerowany/zheatowany przez publikę, bo ta ma różne zachowania - ostatnio buczeli na Killingsa, ale chyba nikt nie powie, że R-Truth jest heelem. Więc warto na to uważać.

  • Posty:  555
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.02.2009
  • Status:  Offline

Takera ludzie cheerują, więc jest facem.
:shock:

Idąc tym tokiem rozumowania - większość starszych fanów nienawidzi Ceny,więc Jaś to heel :roll:

nienawidzi? Można nienawidzić za posiadanie trochę "obcykanych" umiejętności? To dziwne. Poza tym jakoś na galach słychać raczej cheer, aniżeli gwizdy.

 

Czyli wszyscy są tweenerami, bo każdego face'a kiedyś wygwizdali i każdego heele oklaskali.

No, ale chodzi tu chyba o częstotliwość gwizdów czy oklasków w ostatnich dniach.


  • Posty:  191
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2006
  • Status:  Offline

Na forum z tego co widzę istnieje złe pojęcie heela. Wg większości najlepszymi heelami są Orton, Edge, Jericho "bo ich lubie"! Wg mnie heel jest wtedy dobry gdy się go nie lubi (dlatego dla mnie najlepszym heelem jest JBL).

 

Ja mam do tego trochę inne podejście. Uwielbiam obecnego Jericho, który moim zdaniem jak nikt inny potrafi sprawic że krew zagotuje się w żyłach marków. Swietne proma, które posuwają każdorazowo feud do przodu, mowa ciała, total package. Więc nie mogę go nie doceniać, czy też nie lubic, wiedząc jak wielki ma wpływ na programy w których uczestniczy.

To co napisałeś odnosi się głownie do marków, a co jak co to wymienieni przez Ciebie panowie

potrafią zrazic do siebie fanów (najlepszy przykład to atak na Y2J'a po jednym z house showów ;) )

17251576114d67ab5cd84bb.jpg


  • Posty:  10 278
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Kiedy on poczestowal jakiegos face'a chokeslamem?

 

Chociażby podczas feudu z face'owym Batistą?

 

Xero - jasne, że teraz to już nie to co za czasów Attitude, ale Taker ma nadal w sobie jakiś szczątkowy pierwiastek heelowości. Załóżmy teoretyczną (i mocno przejaskrawioną, by lepiej uwidocznić) sytuację: Rey atakuje partnera po walce - co myślisz? Heelturn! A teraz - Taker jest wkurwiony przegraną i częstuje partnera chokeslam'em... Czy pierwszą myślą jak Ci przyjdzie do głowy jest to, że Grabarz przeszedł właśnie na ciemną stronę mocy? Nie sądzę...

Tak jak jednak mówiłem - Grabarz, choć obecnie rzadziej ma heelowe zagryki niż kiedyś, to ciężko go nazwać aż takim pure baby face'em jak np. Rey'a. Tak jak też jednak wspominałem - wszystko jest sprawą własnej definicji "face'a", "heel'a" i "tweener'a".

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

. Uwielbiam obecnego Jericho

ogólnie nie pamiętam, by Jericho nie wywiązywał się czy odgrywał na odpierdol jakąś swoją role, więc pomownie się pod twoimi słówami podpisuje.

 

A jest obecnie gimmick, który trochę mnie razi......no Playboy z Indii- Khali. Jako heel siał strach i zniszczenie, a teraz? Były mistrz wagi ciężkiej ślimaczy się z byle kim.....no absurd. WWE wzięło drewno, by sprzedawać je w Indiach. Ale zaraz...w main eventach brakuje dla niego miejsca, no to wsadzamy go do odgrywania jakieś absurdalnej roli......no PARANOJA! W ogóle face turn takiego olbrzyma z tak cieżkim angielskim jest złym pomysłem, a co dopiero uczynienie z niego łamacza kobiecych serc.

Dobrze, że Kozlov przeszedł do ECW, bo tam ma szanse na ,,bycie sobą", czyli panem łubudu. Zabraniam również face turnu Umagi oraz heel turnu Kofiego!! :twisted:

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Rollins i jego stajnia w trybie dominacji na ostatnim Smackdown przed MITB. Obawiam się, że tak samo będzie już na samym PPV. Chyba, że Roman Reigns ma w planach weekend w LA. Jak tak stali w jednym ringu Fatu i Breakker, aż się człowiek rozmarzył. WM42 lub 43, mistrzostwo świata na szali... ❤️ Po kiego grzyba Giulia jest w MITB, skoro interesuje ją US Title? Skasuje walizkę na Zelinie czy to może zmyła, żeby nie brać pod uwagę jej zwycięstwa?
    • Bastian
      Money in the Bank mężczyzn - WWE umie w walki MITB, liczę, że i tym razem uczestnicy dadzą radę. Obawiam się tylko, że ta walka posłuży rozwijaniu konfliktu stajnia Rollinsa kontra CM Punk i spółka. Tyczy się to zarówno samego przebiegu jutrzejszej walki, jak i tego, co będzie się dziać z walizką. Seth i jego stajnia są obecnie kreowani na geniuszy zła, cash in na Uso byłby dobrym dopełnieniem tej historii. Z tymże Rollins walizkę już miał, zrobił jedną z najbardziej pamiętnych realizacji w historii, więc przydałby się ktoś inny. Chciałbym wierzyć w LA Night by LA Knight, ale samo WWE chyba za bardzo nie wierzy w Rycerza na szczycie. Solo chyba skupi się w najbliższej przyszłości na Fatu, a reszta... Mają trochę polatać, zrobić efektowne spoty i zainkasować wypłatę.  Money in the Bank kobiet - chciałbym, żeby WWE wykorzystało impet kariery Stephanie Vaquer i dało jej walizkę. Cóż to byłyby za tygodnie z życia "La Primery". Niekwestionowana liderka NXT bez podziału na płeć, jeszcze 2 tygodnie temu mistrzyni, która sensacyjnie traci pas, a potem w jeden weekend walczy na Worlds Collide, MITB i wygrywa...  Faworytkami jednak są dla mnie tutaj Ripley i Perez. Giulia jako uczestniczka MITB myślami bardziej jest przy US Title niż przy złocie , na Bliss nie ma za bardzo pomysłu po jej powrocie, nie wierzę za bardzo w Naomi... Ripley walizki nigdy nie zdobyła, WWE będzie sobie ją budować jako goata kobiecego wrestlingu, a Perez jest w Judgment Day, które dla HHH' a jest takim DX jego bookerskich czasów. Lyra Valkyria vs Becky Lynch - Bayley, gdzie jesteś? Być może wrócisz dopiero tuż przed SummerSlam, już na walkę z samą Becky. Tutaj ziarno niepewności sieje ta stypulacja. Nie po to ją wymyślili, aby zrealizować. Obawiam się, że chociaż na chwilę IC Title trafi w ręce Lynch, tak dla budowania żywej legendy "The Man". Cody Rhodes & Jey Uso vs John Cena & Logan Paul - wygrana heeli mnie nie zdziwi, lecz wydaje mi się, że górą będą Cody i Jey. Możliwe nawet, że Rhodes przypnie Jasia i to będzie paliwem do ich dalszej rywalizacji, z finałem na SummerSlam. W karcie tylko cztery walki, spośród tej czwórki tylko Uso ma rodowód wrestlera TT, więc zapewne będzie długo, nudno i bez ikry, aby oszczędzić wielkie gwiazdy.
    • Kaczy316
      Hmm czyli mamy tylko 4 walki na Money In The Bank, może dzięki temu walki dostaną więcej czasu i zyskają na jakości?......albo dostaniemy R-Trutha występującego jako gigantyczny kabanos, bo ostatnio ta wielka umowa ze Slim Jimem została podpisana xD.   Women's Intercontinental Title - Lyra vs Becky tak samo jak i na Backlash tak i teraz ta walka zapowiada się świetnie czy przebiję starcie z Backlash? Może być ciężko, ale jedno jest pewne dalej będzie to genialne starcie i feud może być już skończony po tej walce, liczę na czyste i dobitne zwycięstwo Lyry, która już pokazała jaka świetna jest i na co ją stać, sam feudzik oglądało mi się chyba najprzyjemniej ze wszystkich prowadzonych na Money In The Bank, segmenty Pań nie nudziły, była w nich masa emocji i prawdy, czuć było personalne intencje, które nie były na siłę jak w niektórych feudach, ogólnie hype jest na to starcie zdecydowanie i chętnie je obejrzę, to może być showstealer oj tak. Typ: Lyra Valkyria   Women's Money In The Bank Ladder Match - Walka Pań zapowiada się mimo wszystko o niebo lepiej od tej samej walki po stronie męskiej, a dlaczego? Dlatego, że u Pań 5 na 6 zawodniczek może zwyciężyć i każdy z tych wyborów będzie świetny i zrozumiały oraz odpowiedni, same utalentowane zawodniczki i tylko Rhea byłaby po prostu nieodpowiednim wyborem jak dla mnie nie umniejszając jej, ale po prostu wygranie przez nią walizki podczas gdy mamy taki skład nie byłoby zrozumiałe, ani to jej niepotrzebne, ani do story żadnego się nie przyda, także tutaj wyjątkowo każdy niech wygra poza Ripley pomimo mojego uwielbienia do niej, ringowo ten pojedynek musi wyjść świetnie, ale powiem tak, Giulia imo nie wygra, za mało zna Angielski jeszcze, a po ostatnich odcinkach SD widać, że raczej tytuł Women's United States jest dla niej szykowany i jak dla mnie jest to bardzo dobry wybór, Alexa uważam, że nie musi tego wygrywać, zresztą ostatnio i tak na nią planów nie ma, więc walizka raczej by tego nie zmieniła, a raz już to starcie wygrała, więc myślę, że po prostu tego nie ugra, więc przechodzimy do moich 3 faworytek na początek Naomi, laska, która po heel turnie tak odżyła, że dałbym jej te walizkę zdecydowanie, bo bez niej Naomi do głównego tytułu się nie doczłapie w przeciwieństwie do reszty zawodniczek z tego starcia, ale jest jeden problem, to cały czas Naomi i wątpię, że WWE będzie widziało w niej kogoś więcej niż mid cardera bądź upper mid cardera, którego czasem się rzuci na główną mistrzynie jak nie ma kogo, tak mi się wydaję, że za tego typu zawodniczkę ją uważają, chociaż tak jak mówię ja bym dał jej walizkę bez zastanowienia mimo wszystko w tym roku, nawet pomimo tak dobrego składu tej walki. Druga osoba to Vaquer, mocno stawiają na nią, bardzo chronią, żeby nie przegrała czysto, fani bardzo ją kupują i są za nią, w ringu jest genialna i nie powiem ciekawie byłoby zobaczyć jak podczas swojego pierwszego tygodnia w main rosterze(bo jest dopiero od Raw mimo wszystko oficjalnie) zdobywa już walizeczkę i szansę na mistrzostwo, WWE może tu pójść za ciosem, jednak jak dla mnie jest jeden powód dla którego za tym ciosem nie pójdą....ROXANNE PEREZ! Oj tak mój crush, świetna zawodniczka, od początku pokazują ją giga mocno nawet przed oficjalnym przejściem do main rosteru, była ostatnią wyrzuconą w kobiecym RR Matchu, świetnie się zaprezentowała podczas Elimination Chamber potem powrót do NXT, a następnie w main rosterze znowu błyszczała, jakby dla mnie jest to idealna kandydatka na walizkę, pokazała na co ją stać, dalej pokazuję i jak nie Naomi, która zasługuję po prostu za ostatni okres, tak niech będzie to Roxanne, która zasługuję od samego początku od czasów NXT zasługuję jak mało kto na główne mistrzostwo i od początku debiutu w MR kręci się w main eventach, Roxanne to powinna wygrać, najlogiczniejszy wybór i pasujący zarówno fanom jak i WWE według mnie. Typ: Roxanne Perez   Men's Money In The Bank Ladder Match - Ciężko mi coś o tej walce powiedzieć, mam wrażenie, że jest naprawdę przeciętnie wypromowana, walki kwalifikacyjne się kończyły, ale tak naprawdę to nie przypominam sobie, żeby ktokolwiek poza Rollinsem i Knightem wspominał coś o wygraniu walizki tak doszczętnie, oczywiście mówię o osobach, które biorą udział w tym pojedynku, Solo, Andrade, Pentagon, El Grande, ktokolwiek z nich coś mówił? Walka będzie zdecydowanie świetna ringowo, bo zawodnicy są dobrze dobrani pod tym względem, niemniej jednak ciężko mi się tym jarać, bo no kurde Solo i Andrade to nie są postacie na main event, więc uważam, że tej walizki nie wygrają, dla Pentagona to trochę za wcześnie jak dla mnie, ale nie zdziwi mnie jeśli wygra przez to, że WWE będzie chciało co raz bardziej wpływać na rynek Meksykański, ale jeśli wygra to nie będzie to zły wybór, ale uważam, że to nie powinien być jego moment, El Grande? Cieszyłbym się, ale jest bardzo prosty powód dla którego mimo wszystko El Grande tego nie wygra, a mianowicie to Gigachad, no niestety on nie wygrywa ważnych walk i teraz nie będzie inaczej niestety, chociaż mogłoby być to ciekawe story i dzięki temu można by ujawnić, że to Gigachad i to on ma walizkę czy coś, ogólnie interesująco by wtedy było, ale no tak jak mówię to Gable i Tryplak lubi go udupiać niestety. Zostaję kto? Knight i Rollins, więc zacznijmy od Knighta, no świetny zawodnik nie ma co ukrywać, cały czas dobrze się go ogląda, publika dalej na niego reaguję, już trochę słabiej, bo po tytule US to mało się z nim dzieję, ale dalej jest to mocny zawodnik i potrafiłbym udźwignąć main eventowy title reign według mnie i z tych wszystkich zawodników jest to najbardziej odpowiedni kandydat do walizki pytanie czy wygra? Właśnie mam wrażenie, że nie wygra, bo WWE boi się na niego postawić wyżej, nie wiem czemu, ale się boją i chciałbym, żeby to się zmieniło, ale nie jestem pewny czy to będzie teraz, a nie wiem też  jak Knight miałby się wpasować do obecnych programów WWE o World Title którykolwiek, Jey będzie mocno zajęty walką ze stajnią Rollinsa prawdopodobnie i w międzyczasie z Guntherem, Cena ma swój Last Run i wątpię, żeby Knight go zakończył, chyba, że jakieś wykorzystanie walizki po stracie przez niego tytułu, ale nie wiem. Zostaje ostatni uczestnik i mój ulubieniec Seth Rollins, powiem tak ten sam case co z Ripley tylko trochę inny w przypadku story, bo przy tym story wygranie przez niego walizki ma mega dużo sensu mimo wszystko i cały booking pokazuję, że to Seth wyjdzie z tej walki jako zwycięzca, ale tak samo jak w przypadku Ripley tak i u Setha ta walizka nie jest mu do niczego potrzebna, jednak trzeba przyznać, że storyline'owo to by zagrało bardzo dobrze i uważam, że jest to jedyna osoba, która mogłaby sobie pozwolić na wykorzystanie walizki w okresie letnim i ogólnie do końca roku, reszta by musiała czekać na jakiś przestój w tych ważnych storyline'ach o główne tytuły, a to może się trochę ciągnąć nawet i do WM, więc jak wygra ktoś inny niż Rollins to wydaję mi się, że albo zobaczymy kolejny nieudany cash in albo będziemy czekać bardzo długo z wykorzystaniem walizki obstawiałbym okres po przyszłorocznej WM czy będzie to złe? Niekoniecznie, można to dobrze rozpisać, ale no będzie ciekawie, zależy co WWE planuję czy Tryplak chcę jak najszybciej pozbyć się walizki i przy sensownym story wtedy Rollins się wysuwa na prowadzenie czy faktycznie chcę kogoś wypromować, ale jeszcze nie w tym roku, to wtedy walizkę wygrywa Knight bądź Pentagon, kurde naprawdę ciężko tu kogoś wybrać w tej walce, ale nie dlatego, że każdy może to ugrać tylko dlatego, że przy każdym jest jakieś ALE w obecnym okresie dla tych zawodników mam wrażenie xDDD postawię chyba ostatecznie na Knighta, który będzie długo latał z walizką. Typ: LA Knight   Cena & Logan vs Cody & Jey - Jakby nie wiem co mam tutaj powiedzieć, kolejny rozdział feudu Cody vs Cena z dodanym Loganem i Jeyem, trochę sensu to ma, bo Jey ma dużą historię z Rhodesem, a Logana ludzie nie lubią i jakby wygrał drugi World Title przy pomocy Ceny w dodatku to dostalibyśmy kolejną część "rujnowania wrestlingu" w wykonaniu Johna, więc kupy to się w miarę trzyma, ale będzie to main eventem tak ważnej gali prawdopodobnie i nie jest jakoś dobrze podbudowany, dla mnie ta walka mogłaby się odbyć na zwykłym SD, ale moje fantasy zakłada, że jest tu druga strona medalu, uważam, że jest to genialne posunięcie ze strony WWE pod tym względem, że ani Cena ani Jey nie są obecnie skupieni na walizce, ani jeden ani drugi nie wspomniał nawet razu, że zbliża się walka o walizkę, że muszą być czujni itp, każdy jest zajęty swoimi osobistymi porachunkami, nie zdziwi mnie jak to zasłona dymna i w main evencie Mr. Money In The Bank wbije i spróbuję jakiegoś cash inu i kto wie czy nie udanego skoro to może być Seth Rollins, dlatego pod tym względem to może być emocjonalne, ringowo raczej wybitnie nie będzie, chociaż jak Ceny będzie mało w ringu to może być git, a walkę imo wygra Cody i Jey. Typ: Cody Rhodes & Jey Uso   Ogólnie uważam, że Money In The Bank zapowiada się dość przeciętnie, o dziwo o wiele bardziej czekam na starcia damskie niż męskie nie dość, że te starcia są świetnie wypromowane to jakoś te męskie tak wręcz przeciwnie, dość miernie, ale to taka subiektywna opinia, mimo wszystko staram się patrzeć optymistycznie i liczę na naprawdę dobre i być może zaskakujące show, szkoda, że z 4 walkami, ale też trzymam się nadziei, że to po to, żeby dostarczyć długie i solidne jakościowo walki, a nie patrzeć jak Nia Jax próbuje wszamać R-Trutha w ramach reklamy Slim Jima.
    • Attitude
      Nazwa gali: TNA Against All Odds 2025 Data: 06.06.2025 Federacja: Total Nonstop Action Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tempe, Arizona, USA Arena: Mullett Arena Format: Live Platforma: TNA+ Komentarz: Matthew Rehwoldt, Tom Hannifan, John Skyler & Indi Hartwell Karta: Wyniki: Powiązane tematy: TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: TNA Countdown To Against All Odds 2025 Data: 06.06.2025 Federacja: Total Nonstop Action Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tempe, Arizona, USA Arena: Mullett Arena Format: Live Platforma: YouTube.com Official video: Karta: Wyniki: Powiązane tematy: TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...