Jakiej muzy teraz słuchacie ?

[Narqs]

Czego słucham na codzień? W skrócie:

 

-Metal, głównie Thrash oraz Doom, nie pogardze też dobrym Heavy/Powerem.

-Troche folku, głównie w połączeniu z powyższym, czyli folk-metal

-Neofolk, który wbrew pozorom jest czymś całkowicie innym niż folk

+ tona pojedyńczych kawałków z różnych gatunków, bo mimo że jestem dość wybredny to dobrą muzę zawsze docenie.

[ANAKONDA]

Ja tam słucham polskiego HH i Rocka xD

 

Czyli:

Linkin Park

Skillet

Drowning Pool

Alter Bridge

Hemp Gru

O.S.T.R.

Eldo

[Badu]

Ostatnio powróciłem do słuchania Sabatonu, którego ubóstwiałem w 2008 i 2009r. Polecam: 40:1, Primo Victoria, Cliffs of Gallipolli, Metal Crue, We Burn, Uprising, Coat of Arms i Aces in Exile. Ogółem to wszystkie piosenki Sabatonu są świetne

Słucham także Hollywood Undead i piosenki takie jak: Undead, This Love This Hate, Pimpin' i inne.

Mimo, że nie lubię takiej muzyki to podobają mi się niektóre piosenki Kevina Rudolfa np. She Can Get It, You Make the rain fall oraz znane zapewne niektórym I Made It

Z pojedynczych piosenek to: Alter Bridge - Coming Home, Inner Party System - Don't Stop, AFI - Miseria Cantare (theme Punka z ROH ) czy Shinedown - Devour.

[Staz]

Powrót totalnej fazy na heavy metal! W dużej mierze dzięki wyśmienitemu albumowi Acceptu i 30 rocznicy Turbo. Głównie słucham właśnie tych dwóch kapel, Judas Priest, Dio i Primal Fear. Poza tym bardzo mocno podszedł mi chujwiecocore w wykonaniu Superjoint Ritual.

[Arabasz]

Linkin Park

Eminem

AC/DC

Kult

Awariat Nato

[fifka]

www.lastfm.pl/user/eroud i już wiesz

[Staz]

Po Exumerze (który o ile muzycznie jest kiepawy, to na koncercie brzmią w chuj dobrze jeżeli chodzi o podkład do moshu), a tak właściwie to po suppie w postaci Alastora - wielki powrót fazy na thrash! (ciekawe ile razy pisałem ten tekst w tym temacie ;d). Leci głównie Alastor (Spaaazm jest świetną płytą, o ile wcześniej wątpiłem delikatnie, to teraz nie ma żadnych pytań), Forbidden (tylko jedynka, jedyna słuchalna moim zdaniem), trochę Violent Force (w sumie tylko jeden kawałek, ale co ja na to poradzę jak reszta jest wybitnie asłuchalna), i klasyczny skład Overkill - Destruction - Sodom - Tankard. Moim zdaniem to są cztery najlepsze thrashowe bandy na świecie (zapewne pomijam miliard równie świetnych kapel, ale jak zwykle o nich zapomniałem). A właśnie sobie przypomniałem band warty obczajenia (o ile jest ktoś zainteresowany kto jeszcze nie zna), mianowicie Gama Bomb. Wybitna miazga, młodzi ludzie a thrash grają wybitny i co ciekawe nienudzący, a to rzadkość wśród młodego pokolenia thrasherów (via Alkoholizer, na pozór bardzo dobry bandzik, ale po przesłuchaniu kilkakrotnie którejś z ich płyt - nie wiem za bardzo ile ich wydali - człowiek ma dosyć). Oczywiście słucham też ostatniej płytki Grave Diggera, ale o niej więcej wkrótce w temacie do oceniania i polecania krążków.

[Lakil]

Stary zapomniałeś o 3 najlepszym thrashowym łojeniu czyli niemiecki Kreator.

 

Destruction > Overkill = Kreator = Tankard > Sodom

[Kubiko]

Last !

[nekrophage]

Jaram się ostatnio trio Waglewskich, czyli Wojciechem Waglewskim wraz z jego synami - Fiszem i Emade. I ogólnie cała seria płytek Męskiego Grania z ubiegłego roku jest fajna. Kozacki kawałek promujący, na którym grają wyżej wspomniany W. Waglewski oraz Abradab i Maciej Maleńczuk -

Kozak piosenka, zajebiście ambitna, w dniach ostatnich nr 3 w moim własnym TOP5.

 

Oprócz tego niezmiennie, thrash, czyli Slayer, Stormtroopers of Death, Entombed, Alastor, Acid Drinkers, Megadeth, Pantera i last but not least, Anthrax! Czyli to co tygryski lubią najbardziej.

 

Katuję też trochę jakiegoś ambitniejszego rapu, szczególnie OSTR, bo jak wcześniej, w zeszłoroczne wakacje polubiłem rap, tak teraz ograniczam się bardzo do jego kawałków, reszta mnie już nie jara, nie mój klimat, szczurza morda.

[BWTC]

Moje ulubione gatunki to Rock i Metal z większością odmian. Nie lubię takich zespołów jak Bahemoth czy Vader bo dla mnie to już przesada. Wolę spokojniejsze np. Mettalica 30 Second to mars i było by tu jeszcze dużo co wymieniać A z ostrzejszych to All that Remains. Ostatnio jednak strasznie spodobały mi się piosenki zespołu Bullet for My Valentine. Polecam!

[dawilt2]

Reage - Bastajpan,Bob,Grubson,Dressqad

[marcel]

Moje gusta muzyczne są zróżnicowane. Słucham głównie rocka i różnych odmian metalu. Hip hopem też nie pogardzę, ale polskiego nie lubię. W zależności od dnia i nastroju lubię sięgnąć po Coldplay lub Radiohead, a jak najdzie mnie ochota na coś ostrzejszego to Bullet For My Valentine lub Killswitch Engage. Ostatnio wzięło mnie na klasykę - Judas Priest, Van Halen, Whitesnake, ZZ Top, Ozzy Osbourne.

[8693]

I tutaj się też jeszcze nie wypowiadałem

A więc tak ja słucham piosenek różnych moge podać mój top :

Soil , Lordi , Clay People . Od czasu do czasu słucham Queen oraz muzyk a konkretniej them'ów z WWE takich jak : Mike Knox czy też Vance Archer . Takie typu piosenki , muzyki są dla mnie najlepsze ale i też słucham piosenek z radia ale byle żebym jakoś w szał nie wpadł bo naprzykład nie nawidze piosenek : gdzie ku**a wokalistki miałczą jak koty lub też NIE SŁUCHAM murzyńskich rapów i piosenek takich pokemonów jak Montana bo mnie szlak trafia jak ich przez przypadek usłysze.

[lepek]

  dawilt2 napisał(a):

Reage

aha Pisze się Reggae.

 

Ja słucham płytki 3ody Kru, "Parchastyczny Mikstejp". Nie będę się dużo rozpisywac. Płyta się w ogóle nie nudzi.