Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Najgorsze finisher'y w historii


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

Ojjj, Pedigree....czyli świętość w WWE, można go kochać, brzydzić się, oglądać koniec walk Triple h lub nie, lecz ten finisher już jest zapisany w kanonie wrestlingu, niczym Atomic Drop wielkiego Hogana :P
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/14223-najgorsze-finishery-w-historii/page/11/#findComment-145280
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 187
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Euz

    13

  • Andrew

    13

  • K-PEL-K

    11

  • RR

    11

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  124
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.06.2008
  • Status:  Offline

Pedigre fajny finiszer ale 3h wykonuje go teraz jak by był przyklejony do ziemi ledwo sie odrywa i cieżko sie na to patrzy :???: :sad:
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/14223-najgorsze-finishery-w-historii/page/11/#findComment-145347
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  195
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.08.2009
  • Status:  Offline

naj gorszy finisher to batista bomb ok parcie na krzyz jest duze ale to samo zrobi kane albo cena czy triple H a to przeciez zwykly power bomb z inna nazwa

 

 

 

 

 

Takie jest moje zdanie

Edytowane przez dawilt2
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/14223-najgorsze-finishery-w-historii/page/11/#findComment-146471
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  531
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.11.2008
  • Status:  Offline

Znowu "powerbomb"? - jako entuzjasta tego rodzaju finisherów muszę stanąć w obronie Batisty.

dawilt2,wydaje mi się że to co napisałeś wynika raczej z twojej niechęci do Dave'a, oczywiście również przyczepić można się do obecnego wykonania ,ale na litość boską nie do samej odmiany tegoż "powerbomba" (którą ja z koleji uważam za jedną z najlepszych). "Sitout powerbomb" aka "Batistabomb" czyli finisher Batisty różni się nieco od "zwykłego" powerbomba co przecież widać gołym okiem. Dave nie trzyma przeciwnika jak to przeważnie ma miejsce za biodra, tylko obejmuje go w pasie przez co wydaje się trudniejszy do skontrowania hurricanraną czy też back body dropem. Kolejna różnica to sam "lot na łopatki" który też jest inny w tym przypadku gdyż Animal opada razem z przeciwnikiem (chyba widać że ląduje na pośladkach?),czyli 150 kg chłopa + jego"wyniesiona"na prawie dwa metry ofiara uderzają z impetem o matę czyli power efekt murowany.

durze
pisze się przez żet z kropką.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/14223-najgorsze-finishery-w-historii/page/11/#findComment-146488
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  598
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jak dla mnie, to Playmaker w wykonaniu MVP.

Nie sądzę, aby miał w tej swojej nodze tyle siły, aby powalić tak rywala na matę, by odliczyc go do trzech.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/14223-najgorsze-finishery-w-historii/page/11/#findComment-146561
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  26
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.06.2009
  • Status:  Offline

Moim zdaniem najgłupszym Finisherem jest Finisher Doplha Zigglera...Niewiem jak on się nazywa bodajże Jumping Russian legsweep.Dolp od tyłu skacze na przeciwnika i go sprowadza na mate...Moim zdaniem niejest to jakiś fenomenalny Finisher...
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/14223-najgorsze-finishery-w-historii/page/11/#findComment-146578
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  531
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.11.2008
  • Status:  Offline

KL nad sensem bądź jego brakiem zachodzącym w playmakerze, będącym finisherem naprawdę syfiastym, zastanawiałem się (i nie tylko zresztą ja) jeszcze zanim Montel postawił nogę na ringu i nadal nie wiem na jakiej zasadzie to "działa" . Młody Randy Orton też "wykańczał" przeciwników w taki sposób, zanim opatentował swoje "RKO". Tak czy siak głupio wygląda nie tylko technicznej ale i wizualnej do tego dochodzi jeszcze brak realizmu, logiki oraz powera i na dodatek nie jest kultowy jak chociażby "atomic leg drop" czy "splash" Warriora . To ostatnie może ulec zmianie o ile MVP będzie go w stanie wykonywać przez jakieś najbliższe 20 lat, choć kolana raczej tego nie wytrzymają.

To stawia go z pewnością w ścisłej czołówce najgorszych finisherów. Chociaż w moim rankingu i tak jest w tyle za "Wormem" , "Diving Headbuttem" czy " People elbowem" oraz "Heart punchem".

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/14223-najgorsze-finishery-w-historii/page/11/#findComment-146581
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.03.2008
  • Status:  Offline

Czy ja wiem? Pamiętam, że Skipper wykonywał swój Play Of The Day i ja to mogłem spokojnie kupić, bo Skipper wykonywał to zajebiście energicznie, ruch był bardzo płynny, przez co miałem odczucie, że przeciwnik trochę ucierpiał podczas akcji. Rzeczywiście finisher jakiś taki super nie jest, ale przy wykonaniu Skippera można go było IMO spokojnie kupić.

Aha, muszę przyznać, że Cody Rhodes IMO, MIZernie, żeby nie powiedzieć chu**wo robi Hero's Welcome. Zero impaktu, jakiejś płynności, za nic nie mogę kupić jego wykonania, mimo że sama akcja w wykonaniu Hero wygląda zajebiście.

PS. Stroke nadal ssie :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/14223-najgorsze-finishery-w-historii/page/11/#findComment-146589
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

Moim zdaniem najgłupszym Finisherem jest Finisher Doplha Zigglera

No prosze, no błagam, nie pisza tak gdyż serce mnie boli :P Jak dla mnie finisher Zigglera jest niekiedy wykonywany fenomenalnie! Wyskok, złapanie głowy czy też szyi przeciwnika i sprowadzenie go na ziemie z pełnym impetem w taki sposób, by ucierpiała tylnia część głowy. Jeśli nienawidzisz tego finishera, to nie powinieneś również patrzeć na RKO i inne tego typu finishery.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/14223-najgorsze-finishery-w-historii/page/11/#findComment-147472
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.08.2009
  • Status:  Offline

Ja tak że uwarzam ze Shawn Michaels ma zwyklego super kicka a nie finishera ...

Po

1 NieKtórzy wrestlerzy wykonuja super kicka 5 razy w walce jednak jemu wystarczy 1 i zawodnik lezy ... ,,Cos tu jest nie tak'' :mad:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/14223-najgorsze-finishery-w-historii/page/11/#findComment-147523
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 048
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.08.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Tak, ale akcja jest "w realu" bardzo realna i do tego możliwa do wykonania... nie ma co porównywać jej do takiego RKO, po którym najwyżej poboli cię szczena trochę. Kopniak w szczenę może trochę bardzo cię uszkodzić. To, że akcje czasami używają wrestlerzy jako "basic"? Częściej jako Set-Up do finishera (Goldi do Speara, Nitro/Morrison do SSP), albo do dłuższej "eliminacji" przy meczach z większą liczbą wrestlerów (w której zazwyczaj ktoś dostanie taką akcję w początkach walki i wstaje na końcówkę).
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/14223-najgorsze-finishery-w-historii/page/11/#findComment-147535
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  18
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.08.2009
  • Status:  Offline

Według mnie 2-ręczy chokeslam Khaliego. 1-ręcznego albo 1-ręcznego z przytrzymaniem bardzo lubię, ale dwoma rękoma go po prostu nie da się zrobić. Wiem, bo próbowałem na koledze - przy 2-ręcznym mówił, że prawie go nie zabolało a przy 1-ręcznym nabił sobie kilka siniaków...

 

 

Napiszę jeszcze submissiona Undertakera - Hell's Gate.

Według mnie nie możliwe jest żeby po duszeniu głowy zaczęła lecieć krew :???:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/14223-najgorsze-finishery-w-historii/page/11/#findComment-147916
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  104
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2008
  • Status:  Offline

Według mnie 2-ręczy chokeslam Khaliego. 1-ręcznego albo 1-ręcznego z przytrzymaniem bardzo lubię, ale dwoma rękoma go po prostu nie da się zrobić. Wiem, bo próbowałem na koledze - przy 2-ręcznym mówił, że prawie go nie zabolało a przy 1-ręcznym nabił sobie kilka siniaków...

 

 

Napiszę jeszcze submissiona Undertakera - Hell's Gate.

Według mnie nie możliwe jest żeby po duszeniu głowy zaczęła lecieć krew :???:

 

O Boże... Po pierwsze - Hell's Gate to tak naprawdę się nazywa Gogoplata i jest to sub zajebisty. Po kilku sekundach tracisz przytomność z powodu zablokowania przepływu krwi/duszenia. Krew oczywiście nie leci ale syfiastym nazwać to grzech.

 

Co do choke slama. Powiedz mi chlopcze w jakiż to sposób na koledze choke slam zrobiłeś co? Nieważne jaki. Poza tym dwuręczny ma większy impact i jest sensowniejszy jako finisher niż jednoręczny...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/14223-najgorsze-finishery-w-historii/page/11/#findComment-147939
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  38
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.08.2009
  • Status:  Offline

up - brawo

Hell's Gate to tak jak poprzednik powiedział Gogoplata i jest to sub. używany między innymi w mma , a jego skutki są porażające.

 

A co do choke slama na koledze to bez komentaża... :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/14223-najgorsze-finishery-w-historii/page/11/#findComment-147945
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  236
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.08.2009
  • Status:  Offline

Najgorszy finisher to

Hulk hoga - Atomic Leg Drop

Coś jest nie tak bo np. Matt Hardy często robi z drugiej lini i przeciwnik i tak nie daje się odliczyc do 3 trzech, a jak Hulk Hogan to robił z rozbiegu to odrazu zawodnik się nie ruszał.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/14223-najgorsze-finishery-w-historii/page/11/#findComment-149300
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Jeffrey Nero
      To akurat zależne jest w AEW raczej od fanów na trybunach jak jest dużo lub są dobrze rozmieszczeni to są zawsze oświetleni. Duża hala mało ludzi z reguły ciemno, ale mała hala ta sama liczba ludzi już jest jasno.  
    • Jeffrey Nero
      Wiesz, że Cash ma 37 lat a Dax 40 to chyba Randy Orton 44 lata to już chodząca śmierć czy Aj Styles 47 lat, Kewin Owens kolejny emeryt 40 lat, Sami Zayn 40 lat, Roman Reigns 39 lat to tylko kilka przykładów.
    • Pioro86
      Tak, ale wieku nie oszukasz, to co dla Adama może być "wykrzesaniem" wszystkich sił, dla innego zawodnika może być normalnym wyczynem, z czysto wrestlingowego punktu widzenia. Nie lubię oglądać starszych wrestlerów, wole postawić na młodość  
    • Pioro86
      Pierwsze Dynamite w tym roku, pierwsze na Maxie, nie urwało jaj. Spodziewałem się więcej akcji, soczystych prom, trochę wulgarnego języka (coś co odróżnia AEW od WWE). Było kilka momentów, w których łapałem się za głowę: -Jeff Jerret i jego chęć zdobycia głównego pasa. Serio? Wspominkowy speech, zieeeeeew, wiadomo było, że to nie koniec kariery. Sory, ale nie w ten sposób. Może niech jeszcze wskrzeszą Flaira i pójda po mistrzostwo tag team. Po co? Emeryci out. -squash Hobbsa, po co takie starcia? Hoobs tego potrzebuje? Nowicjusz? Zajmuje niepotrzebnie czas antenowy. -skakanie po wątkach, momentami było tego za dużo, co chwilę jakiś krótkie promo, wywiady. Za dużo.  -Rated FTR nie zdzierżę takich tworów, emeryt plus przedemerytalni. Lubiłem ich, ale kilka ładnych lat temu. To co nie lubie, to pchanie dziadków do ME. -Adam, MJF, White, Jerret, Hangman, Orange  - kto jeszcze po pas? -3 Punche w kierunku Hangmana, jeden Buckshot Lariat i koniec Pomarańczowego (wyszedł na niezlego pizdeusza). -Hayter vs Hart - podkładanie Hayter (która swego czasu była na topie) nowicjuszce Hart? Czemu? Nie mogli dać jej Atheny, Aminaty, czy innej gwiazdeczki z drugiego szeregu?   Na plus: -hell turn RIcocheta, to było cudowne, tylko błagam, błagam, błagam, niech od razu nie dają walki z Swerve na jakimś Dynamite, niech przeciągną rywalizację do Revolution. Ten Feud ma potencjał na top 3 2025. -budowanie pozycji Hangmana, czyściutka wygrana z Pomarańczowym + demolka. Takiego Page'a to ja lubię oglądać, tylko w takiej formie -main event - spodziewałem się sleepera, ale końcówka uratowała starcie. Operatorzy trochę nie dawali radę, i speera na barierki nie było widać. Szkoda. Jay White z jego szybkim blade runnerem to materiał na mistrza, coraz więcej czasu dostaje, w pełni to wykorzystuje. Mam mieszane uczucia co do ostatniego show, konkurencja nie śpi, obawiam się, że Raw na Netflix może być lepsze. Niestety,
    • DarthVader
      Corbin by mógł mieć niezły run w TNA. To akurat takie miejsce dla outcastów z AEW i WWE. Ogółem TNA czeka dużo zmian w tym roku. Wiele wrestlerów odeszło lub odejdzie, a mają dosyć duże plany na 2025. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...