TNA Impact! 17.12.2004 (Raport)

[Przemk0]

TNA - Impact!

17.12.2004

 

Witajcie.. następny Impact w kolejce.. w którym main-event Garza vs Jarrett, raportuje wasz wspaniały.. jedyny.. recaper TNA w Polsce !! let's go.. !

 

 

- Video z ostatniego tygodnia w którym Jarret wykonuje speech o swojej dominacji w TNA.

 

Match 1 : Johnny B. Badd (z Badd Blasterem) & Sonny Siaki vs. The Naturals

 

Johnny B. Badd wylatuje z swym Badd Blasterem itd.. za nim gdzieś z boku.. nie zauważony prawie przez kamery jest Siaki. Następnie pojawiają się The Naturals którym ostatnio opadł push.. Cały pojedynek solidny.. nie mam się do czego przyczepić właściwie. Siaki dostawał chanty.. i zaprezentował jedną z mych ulubionych jego akcji.. Front flip leg drop.. ktory jednak jakoś został olany przez kamerę i komentatorów.. widać że jeszcze nie czas na push dla Sonny'ego. Końcówka : Stevens jest na narożniku.. B. Badd wchodzi i próbuje Top rope Hurricanrana.. jednak Douglas przytrzymuje Stevensa.. i ten zostaje na narożniku.. a Badd spada wykonując ten spot. Stevens schodzi i pinuje.. kładąc nogi na linach oraz trzymany przez partnera.. 1..2...3 ! The Naturals wygrywają po 5min. I dobrze w moich oczach ten team jest nadal mocny.. szczególnie dzięki świetnemu feudowi z AMW jaki mieli wcześniej tego roku.

 

Reklamy...

 

- Jesteśmy na zapleczu w garażu hali. WIta nas Dusty który siedzi na tyle swego pick'upa i informuje go że to jest jego biuro. Mówi także że JJ będzie bronił tytułu na PPV i że ma niespodziankę dla niego. Dusty ma wiele pracy ale ktoś po puka w jego samochów. Traci pręży się do Dustiego i mówi że ostatnie PPV przyprawiło ją o gęsią skórkę.. oraz że Rhodes potrzebuje sekretarki. Dusty się zgadza i Traci wchodzi do niego.. ups.. poślizgneła się i wylądowała na kolanach Dusty'ego (o boże ). Zaczyna dzwonić telefon.. Dusty mówi żeby odebrała.. Traci odwraca się dupą do nas i Dusty'ego który jest z tego zadowolony wyraźnie (o boże ).

 

(Nie ma to jak być głównym bookerem i ustawiać sobie segmenty z najładniejszą laską w federacji.. )

 

Reklamy...

 

Match 2 : Jeff Hardy vs. Bobby Rude (w tow. D'Amore)

 

Hmm.. pojedynek przeciętny.. bez większych emocji.. Końcówka : Rude atakuje.. próbuje suplex'a jednak Hardy kontruje z Twisted Stunner!.. Hardy wchodzi na narożnik.. D'Amore rozprasza sędziego.. Rude wstaje i dopada Jeffa na narożniku.. jednak po chwilowej walce.. Hardy spycha przeciwnika.. i... Swanton na Bobbym.. 1...2...3 ! Wygrywa Hardy po 5min, a sens tego pojedynku jest chyba taki by pokazać że Jeff nadal jest w gronie main-eventerów i Tag-Team champów sobie na Impactach rozwala.

 

Reklamy...

 

Match 3 : Dustin Rhodes vs. Johnny Swinger

 

No i tak.. Dusty ściągnał swojego syna do TNA.. Pojedynek jego z Swingerem.. był słaby.. mnóstwo Clothesline'ów.. i nic więcej.. Końcówka to Curtain Call Dustina który prowadzi do wygranej po 5minutach.

 

Reklamy...

 

- Douglas jest na zapleczy z Dustinem który mówi że skorzystał z szansy i zawitał do TNA bo jest najlepszą organizacją na świecie.. a Turning Point było niesamowitym 5cio gwiazdkowym PPV (ku[censored].. od TP wszyscy w TV podkreślają jakie to niesamowide TP było.. Dusty im wpycha te teksty na siłe czy co?.. VR było równie dobre do cholery). Dustin mówi że jest tutaj dlatego że JJ nadal posiada pas World Champa.. ten sam pas który posiadał jego tata (o boże ).. oraz ten sam pas który on chce.. (o boże ).

 

- Video z feudu Raven/DDP/Eric Watts + kawałek segmentu z Hallem i Nashem.

 

 

Match 4 : Scotty Matthews vs. Eric Watts

 

Scotty jest już na ringu i oczekuje Erica.. Watts wchodzi.. (ciekawy jestem w jakiej jest formie).. i co to.. na ringu pojawia się DDP i powala Diamond Cutterem przeciwnika Wattsa.. Eric tego nie widzi.. podchodzi do ringu i.. zauważa dopiero DDP. Eric po chwili wycofuje się.. publika buczy.. No Contest !

 

Reklamy...

 

Moody Jack tak jak przed tygodniem pomaga w komentowaniu main-eventu.. jest z nim Tenay i West także.

 

Match 5 (Non-Title match) : Jeff Jarrett © vs. Hector Garza

 

Pojedynek ma znów 15minutowy limit.. więc możemy liczyć znów na porządny pojedynek.. który zostanie przerwany reklamami na początku. I rzeczywiście mimo początkowej powolności i kilku problemów w komunikacji match był solidnie zrobiony. Tyle że właśnie najcześciej rozwiązaniem jakieś sytuacji na ringu było whipowanie o liny.. co stawia ten pojedynek wśród innych solidnych ale przeciętnych. Sędzia w końcówce został chwilowo znokautowany i JJ próbował Gitary.. jednak sędzia zauważył to.. i zabrał mu tego narzędzie pracy. Następnie Garza miał szansę.. ale JJ się wykopał.. Na co wpadli oczywiście Hall i Nash.. Garza po chwilce walki ratuje się top rope double dropkickiem na Outsiderach!! Sędzia chce zarządzić DQ.. jednak Garza prosi go żeby tego nie robił.. gdyż chce wygrać.. Power Bomb na JJ'u.. Garza wchodzi na narożnik szykując się do Tornillo.. jednak Jarrett wstaje.. i... UDERZA GO GITARĄ w trakcie.. gdy Garza jest w powietrzu i wykonuje ten typ moonsaulta!! Garza leży.. pin.. 1... 2... 3 !! Jeff Jarrett wygrywa... po ponad 12 minutach..

 

Fajna końcówka tego pojedynku.. troszkę przewidywalna.. ale pokazuje że JJ bez interwencji Halla i Nasha jest wstanie przegrać pojedynek.

 

Cały Impact.. IMO gorszy od poprzedniego.. każda walka o tym świadczyła.. od openera przez kiepski powrót Dustina.. do main-eventu.. to tyle

[Viruss]

Nio zgodze sie ze gorszy Impact niz ostatnio (kuna Dustin sux )

[Romo]

nie lubie Hectora