Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Trash Talk Video #2


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  890
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Po długiej przerwie wraca Trash Talk Video. Temat materiału jest praktycznie tylko jeden - WWE na Eurosporcie. Po krótkim wstępie powiem parę słów o magazynie "This Week in WWE" oraz Vintage Collection. Jako bonus zapowiedź jutrzejszej drugiej części TTV w której przekartkujemy online magazyn WWE "Back Stage Special Issue".

 

http://img5.imageshack.us/img5/307/ttveurojc8.gif

 

Link do TTV #2:

http://youtube.com/watch?v=Bw1vkhqTb0U

 

 

Zapraszam do obejrzenia bonusowej części TTV w której przekartkuję online magazyn WWE "Back Stage Special Issue". Jeżeli taka forma przeglądania magazynów WWF/E Wam się spodoba to mogę podobne bonusy dorzucać do każdego TTV gdyż uzbierało mi się kilkadziesiąt numerów z lat 1993-2000 + aktualne. Dzięki za poświęcenie kilku minut, mile widziane wszelkie uwagi.

 

http://img517.imageshack.us/img517/6429/ttvmaghi1.gif

 

http://pl.youtube.com/watch?v=76I-ndScfEU

Edytowane przez FH
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13726-trash-talk-video-2/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 39
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • FH

    11

  • Brejver

    11

  • Przemk0

    5

  • SPoP

    3

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.03.2008
  • Status:  Offline

oglądałem krótki treściwy felieton ogólnie bardzo fajnie czekam na następne ;)

 

EDIT: TO na górze dobre ale to pod moim postem jeszcze lepsze mnie takie oglądnięcie WWE Magazine on-line jak najbardziej się podoba gdyż jak pewnie większość nie mam dostępu do tego typu czasopisma.....

Edytowane przez Krzychu
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13726-trash-talk-video-2/#findComment-123132
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  905
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.02.2006
  • Status:  Offline

No więc tak.

 

Przede wszystkim nie podoba mi się fakt, iż po ponad półrocznej przerwie pomiędzy pierwszym a drugim wydaniem mówisz "Dzisiaj krótko, i praktycznie tylko jeden temat". Takie zdanie można powiedzieć w momencie kiedy projekt wychodzi najwyżej co miesiąc, a przynajmniej jeśli ukazało się już kilka razy. Po pół roku myślę, że stworzenie czegoś dłuższego i obfitującego w więcej tematów nie jest aż takie trudne. ;)

 

Druga rzecz to taka, te wtrącenia o ściągach swoich, wspominanie o tym, że już nagrywasz blisko 10 minut. Takie uwagi naprawdę zachowaj dla siebie bo dla nas widzów nie są potrzbne a dla Ciebei zajmują czas. ;)

 

Trzy to to, że po takiej przerwie mógłbyś wspomnieć również o innych rzeczach i nagrać coś dłuższego. Nie problemem jest potem podzielenie tego na kilka częsci (tak jak to było w pierwszym TTV).

 

Cztery. Proszę patrz w kamerę bo zwracasz się do nas a nie do szafki w kącie pokoiku czy do stojącego w przedpokoju psa :)

 

Co do wydania bonusowego:

 

Naprawde ciekawy pomysł na to. Wiem, że pewnie nie miałeś czasu ale możnabyło to zrobić lepiej np: zeskanować najciekawsze zdjęcia które chcesz omówić, zrobienie z nich prezentacji jakiejś w power poincie, dogranie głosu i git :) Chyba że nie masz mikrofonu to zeskanowanie i pokazywanie z monitoru komputera tak jak w TTV_1 bo IMO tam było lepiej.

 

 

 

Tak ogółem co do projektu. Napisałeś mi kiedyś, że masz osoby, które pomogą Ciw realizacji drugiego wydania. Szkoda, że to nie wyszło :P Cóż... zawsze wujek Brejver mógł pomóc :P

 

 

Takie moje rady :) Nie odbieraj tego jako atak bo nim nie jest ale poprostu starałem się wymienić wady abyś zmienił je na zalety za następne pół roku :P

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13726-trash-talk-video-2/#findComment-123162
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  890
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Hehe, spoko. Konstruktywna krytyka zawsze jest dobra. Nie obraź się ale piszesz jakbyś od lat pracował w telewizji czy mediach, a ja znałbym je tylko z opowieści, a tak nie jest ;) Jest zupełnie inaczej i podejrzewam że doskonale o tym wiesz. Zacierają Ci się granice między zabawą, a profesjonalnym materiałem. To nie jest wideo dla TVNu czy Polsatu tylko zabawa, patrzenie wciąż w kamerę byłoby śmieszne, a pokazanie ściągi ma podkreślić luźną formułę TTV, łamanie kretyńskiego keyfabe itp. (myślałem, że każdy to zrozumie:) ).

 

Co do częstotliwości nagrań, obróbki, podkładania głosu itp. Wolę dawkować takie rzeczy niż wciskać je co miesiąc lub co dwa tygodnie aż w końcu wszyscy się znudzą. Nagrywanie podobnych rzeczy nauczyło mnie też, że im krócej tym lepiej - wolę więc nagrać 2x10 minut i pozostawić ludziom niedosyt niż nudzi.c przez godzinę.

 

A co do tego "Dzisiaj krótko i praktycznie tylko jeden temat" to też nie załapałeś :) Pierwszy TTV miał trzy części, chyba 5 tematów i trwał prawie pół godziny więc niecałe 10 minut to raczej krótko jeśli ktoś nastawiałby się na coś podobnego jak w części pierwszej...

Edytowane przez FH
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13726-trash-talk-video-2/#findComment-123171
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  905
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.02.2006
  • Status:  Offline

To nie jest wideo dla TVNu czy Polsatu tylko zabawa, patrzenie wciąż w kamerę byłoby śmieszne, a pokazanie ściągi ma podkreślić luźną formułę TTV, łamanie kretyńskiego keyfabe itp. (myślałem, że każdy to zrozumie:) ).

 

No tak :P Ale jednak przyjemniej się oglada coś w co się włożyło więcej pracy aby efekt wizualny był lepszy a i przy okazji temat wyczerpany :)

 

Co do cześtotliwości. To owszem ja też nie mówię o nagrywaniu tego co 2 tygodnie czy miesiąc. Ale jednocześnie fajniej by było jakby ukazywało sie częściej niż raz na pół roku.

 

 

Nagrywanie podobnych rzeczy nauczyło mnie też, że im krócej tym lepiej - wolę więc nagrać 2x10 minut i pozostawić ludziom niedosyt niż smęcić przez godzinę, hehe.

 

A długość materiału owszem jest istotna bo długo to też źle. Ale z drugiej strony zauważ Attitude Mówi trwający po 90 minut, co miesiąc a każde wydanie ma ponad 70 ściągnięć. A najlepsze wydanie (posumowanie roku) ma do tej pory 123 ściągnięcia więc naprawde fajnie. Klucz do "sukcesu" tkwi w urozmaiceniu materiału właśnie i od trafienia w gusta. Nam się (mam wrażenie) udało poprzez kilka osób komentujących i staranie się to wszystko felietonować a nie opowiadać. ;)

 

A co do tego "Dzisiaj krótko i praktycznie tylko jeden temat" to też nie załapałeś Pierwszy TTV miał trzy części, chyba 5 tematów i trwał prawie pół godziny więc niecałe 10 minut to raczej krótko jeśli ktoś nastawiałby się na coś podobnego jak w części pierwszej... Ufff...

 

Ja się nastawiałem na coś podobnego bo po 1 wydaniu mogłem się tylko i wyłącznie nastawiać na identyczną formułę (to zostało zachowane) i długość (to już nie a szkoda :P )

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13726-trash-talk-video-2/#findComment-123173
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  890
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

No tak :P Ale jednak przyjemniej się oglada coś w co się włożyło więcej pracy aby efekt wizualny był lepszy a i przy okazji temat wyczerpany :)

 

Tutaj masz rację, ale przytłacza mnie już sama myśl o montowaniu tego wszystkiego godzinami. Kiedyś tam pomoc przy kolejnym TTV zdeklarował jeden koleś, który miał zrobić promo, wszystko fajnie posklejać, dodać grafikę itp., ale zaczął mi stawiać warunki więc podziękowałem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13726-trash-talk-video-2/#findComment-123177
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 692
  • Reputacja:   24
  • Dołączył:  13.04.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Obejrzałem i strawiłem z dużą lekkością. Dobra robota i szkoda tylko, że ma się to pojawiać 2 razy w roku (przynajmniej na to wygląda). Nie zgodzę się z Brejverem, mi w ogóle nie przeszkadza pokazywanie kartki ze ściąga itp, bo to tylko podkreśla luźny charakter tego felietonu.

 

Co mi się też podoba (i wypada o wiele lepiej na tle choćby Attitude Mówi) to to, że angielskie słowa i nazwy nie brzmią tak 'koślawie', bo FH ma porządny, akcent. Fakt, że to pewnie wiek robi swoje (czyli dłuższe obcowanie z językiem), ale to w dużym stopniu wpływa na odbiór.

 

Reasumując, dobra robota i szacunek.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13726-trash-talk-video-2/#findComment-123205
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 160
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.02.2008
  • Status:  Offline

Obejrzałem i strawiłem z dużą lekkością. Dobra robota i szkoda tylko, że ma się to pojawiać 2 razy w roku (przynajmniej na to wygląda). Nie zgodzę się z Brejverem, mi w ogóle nie przeszkadza pokazywanie kartki ze ściąga itp, bo to tylko podkreśla luźny charakter tego felietonu.

 

Co mi się też podoba (i wypada o wiele lepiej na tle choćby Attitude Mówi) to to, że angielskie słowa i nazwy nie brzmią tak 'koślawie', bo FH ma porządny, akcent. Fakt, że to pewnie wiek robi swoje (czyli dłuższe obcowanie z językiem), ale to w dużym stopniu wpływa na odbiór.

 

Reasumując, dobra robota i szacunek.

 

Tak, podpisuję się pod tymi słowami, wielki szacun. Wszystko jest zrobione na luzie, bez żadnej tremy/stresu. :) . Najbardziej mnie wkręciła druga część TTV czyli Bonus. Obejrzałem i mam zamiar dalej oglądać o ile wyjdą nowe odcinki :). Zachęcam do robienia dalszych części TTV, no na dobre to wychodzi jak widać. :)

 

Cztery. Proszę patrz w kamerę bo zwracasz się do nas a nie do szafki w kącie pokoiku czy do stojącego w przedpokoju psa :)

 

Przecież nie będzie się patrzył cały czas w kamerę, no bez przesady :)

 

Druga rzecz to taka, te wtrącenia o ściągach swoich, wspominanie o tym, że już nagrywasz blisko 10 minut. Takie uwagi naprawdę zachowaj dla siebie bo dla nas widzów nie są potrzbne a dla Ciebei zajmują czas. ;)

 

Akurat TO dla mnie był element taki oderwania się danego momentu i bardziej rozluźnić oglądanie :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13726-trash-talk-video-2/#findComment-123207
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 484
  • Reputacja:   15
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dawno nie mieliśmy Trash Talk na Attitude.

 

Będzie krótko i treściwie tak jak sam TTV. Wszystko na luzie bez tremy, bardzo ale to bardzo strawne. Przy omawianiu walk z Vintage Colection, dosłownie 2-3 zdania ale za to bardzo treściwe. Jedyny minus to źle ustawiona kamera, ale zresztą sam pewnie zauważyłeś iż przy pokazywaniu zdjęć z magazynu nic nie było widać praktycznie. Z drugiej strony tak ustawiona kamera, nie ogarnia ściągawki :-)

 

Produkcje FH to jak zwykle wysoka klasa :) Pozdro.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13726-trash-talk-video-2/#findComment-123215
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  905
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.02.2006
  • Status:  Offline

Nie zgodzę się z Brejverem, mi w ogóle nie przeszkadza pokazywanie kartki ze ściąga itp, bo to tylko podkreśla luźny charakter tego felietonu.

Luz luzem ale tu chodzi że zajmuje cenny czas. A z drugiej strony ktoś ostatnio zarzucał Streetovsowi "zawadiacki" styl mówienia. A myślałem że luźny charakter felietonu to gorsza rzecz :D ;P

 

Co mi się też podoba (i wypada o wiele lepiej na tle choćby Attitude Mówi) to to, że angielskie słowa i nazwy nie brzmią tak 'koślawie', bo FH ma porządny, akcent. Fakt, że to pewnie wiek robi swoje (czyli dłuższe obcowanie z językiem), ale to w dużym stopniu wpływa na odbiór.

Uwierz mi że wiek nie ma na to żadnego wpływu. Ja na codzień obcuję z angielskim (i nie chodzi mi tu o rozmowę na linii student - nauczyciel) a mimo to mówię bardziej "koślawie". A mówie tak dlatego aby każdy zrozumiał o co mi chodzi. Obeznany w temacie zrozumie jak powiem "heel", a nie obeznany nie zrozumie jak powiem "hil". Tak mały przydkład :P Poprostu Attitude Mówi czy Attitude dla Fanów ma target nastawiony na ogół użytkowników i z chęcia dopasowania wszystkim.

 

Cytat:

Druga rzecz to taka, te wtrącenia o ściągach swoich, wspominanie o tym, że już nagrywasz blisko 10 minut. Takie uwagi naprawdę zachowaj dla siebie bo dla nas widzów nie są potrzbne a dla Ciebei zajmują czas.

 

 

Akurat TO dla mnie był element taki oderwania się danego momentu i bardziej rozluźnić oglądanie

To można się spinać przy 10 minutach materiału :D? Hehe :D Żarcik oczywiście :P

 

Produkcje FH to jak zwykle wysoka klasa

Zgodzę się jeśli mowa o względzie merytorycznym. Niestety część wizualna jest gorsza :P

 

 

Wiem, że wszyscy najadą na mnie teraz za to, ze tylko krytykuję. Ale ja poprostu nie zwykłem słodzić i pisać po 10 razy tego samego co już panowie wyżej napsiali :) mam swoje zdanie, przedstawiłem je i tyle :) Mam nadzieję że nikogo nie uraziłem a moja krytyka zadziała na kolejne TTV dopingująco :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13726-trash-talk-video-2/#findComment-123235
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  890
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Brejver - jedna tylko sprawa i to samo co już pisałem wczoraj. Kompletnie Cię nie znam, ale przestań w swoich postach robić z siebie wielkiego medialnego fachurę, wyluzuj trochę. Skoro obcujesz na co dzień z angielskim to nie słychać tego w twoich felietonach. Kropka.

 

Nieważne jaki jest target, możesz nawet nagrywać coś dla dzieci z przedszkola, zjawisko zajeżdżadnia języka nie może mieć miejsca i twój przykład uważam za absurdalny.

Edytowane przez FH
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13726-trash-talk-video-2/#findComment-123239
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 484
  • Reputacja:   15
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

A mówie tak dlatego aby każdy zrozumiał o co mi chodzi. Obeznany w temacie zrozumie jak powiem "heel", a nie obeznany nie zrozumie jak powiem "hil".

 

To akurat nieco słaby argument, bo w ten sposób utrwalasz błędy tym osobom. Niczego się nie nauczą słuchając Ciebie tylko dalej za twoim przykładem będą powtarzać niepoprawną wymowę.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13726-trash-talk-video-2/#findComment-123240
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  905
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.02.2006
  • Status:  Offline

skończ szkołę, popracuj w tych mediach czy czymś podobnym to pogadamy. Skoro obcujesz na co dzień z angielskim to nie słychać tego w twoich felietonach. Kropka.

Szkoła nie ma nic do tego :P Pracuje w mediach :P Więc możemy gadać :P Nie ma być słychać mojej angielszczyzny bo nie jestem Mariusz Max Kolonko z Boston Maschachussets, tylko ma być słychać uświadamianie jakie słowo tyczy się do czego. Simple :)

 

To akurat nieco słaby argument, bo w ten sposób utrwalasz błędy tym osobom. Niczego się nie nauczą słuchając Ciebie tylko dalej za twoim przykładem będą powtarzać niepoprawną wymowę.

Najpierw się poznaje znaczenie wyrazu, a potem ćwiczy poprawną wymowę. Czy nie taka kolejność jest funkcjonuje powszechnie :P?

 

Dobra pewnie teraz stanę się wrogiem publicznym numer 1 ale co tam :P Miały być nasze opinie to będą. Była konstruktywna krytyka (nieprzyjęta) to pora na zwykłą opinię zwykłego usera forum :) Niepodobała mi się długość. Stanowczo za krótko po pół roku przerwy. Za mało tematów omówionych tematów, za długa przerwa :) No trudno :) Wiem że problem czasowy i takie tam ale postarać się można lepiej :P Tematyka bonusu jak najbardziej na + :)Gorzej z wykonaniem wizualnym :) Ale cóż to tylko moja opinia :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13726-trash-talk-video-2/#findComment-123251
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  890
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Chyba się nie zrozumieliśmy. Mówimy i pracy w mediach na poważnie, nie marudzeniu na forum więc szkoła i wyższe wykształcenie to podstawa zatrudnienia, szczególnie w branży medialnej.

 

Moje pierwsze pytanie, które rozwinie lub zakończy tą "dyskusję" brzmi: w jakich "robisz" mediach i jakie masz osiągnięcia, jeśli można zapytać? I od razu zaznaczam, że licealnego czy uczelnianego radia, praktyk i rzeczy tego typu nie uznaję za żadną pracę w mediach :smile:

Edytowane przez FH
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13726-trash-talk-video-2/#findComment-123252
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • -Raven-
      I tak i nie. Nie - nie jest to prawidłowa odpowiedź. Tak - zdecydowanie jest to film dla Ciebie, amigo
    • Kaczy316
      1.Zgadzam się w 100% taki teatr/serial, ale wrestling nigdy nie był sportem   2.Przez prawie pół dekady ciężko nie powtarzać schematów, nawet w filmach obecnie to widać czy serialach, ciężko stworzyć coś oryginalnego, bo "wszystko już było".   3.100% Prawdy   4.Znaczą, ale niestety o wiele mniej niż kiedyś, w sensie uważam, że obecnie więcej niż w latach 17-22, ale mniej niż w latach przed PG Erą chociażby.(A i btw pominąłeś nr. 4 xD)   5.Wszystko się dostosowuję do swoich czasów dobrym porównaniem są filmy i seriale, bo do tego można porównać wrestling, jakie filmy wychodziły w latach 90-00? I ogólnie jakie rozrywki wtedy preferowano? Brutalność była mega pożądana przez ludzi, walki, coś dla tego typu grup odbiorców, a właściwie wtedy to były nawet masy, bo większości wmawiano, że to jest rozrywka, teraz wszystko jest tworzone pod masy i dzieci, jakie czasy takie widowiska.   6.A tutaj się nie wypowiem, bo ciężko mi coś powiedzieć, może coś w tym jest.   Teraz tematy bieżące:   1.Dość subiektywna opinia, ja uważam, że dzięki temu mieliśmy naprawdę mega WM 40, gdyby Cody zdobył tytuł rok wcześniej nie mielibyśmy tak dobrego odłączenia się Jeya według mnie od Romana, sytuacji z Bloodline całej, kozackiego feudu z Rockiem, świetnego momentu z wybraniem zemsty na Rollinsie przez Romana, no ja powiem tak, gdyby patrzeć świeżo po WM 39 to można by to tak uznać, ale patrząc ile świetnych momentów dało to, że właśnie Rhodes wygrał dopiero rok później to jestem zdania, że była to najlepsza możliwa decyzja.   2.Z Tym też się zgadzam w 100% Bloodline zaczyna nudzić, ale głównie dlatego, że znowu wracamy do punktu gdzie umiera sporo storyline'ów, po prostu boją się pociągnąć za spust, dlaczego Solo nie wygrał z Romanem? Dlaczego nawet po wygranej Romka nie dostaliśmy Rock Bottom dla Romualda? Czemu Heyman się nie mógł odwrócić od Romana? Dlaczego Reigns nie mógł zwerbować sobie drużyny na WG tylko to Drużyna się do niego kleiła pomimo tego co im robił? To story zyskało na innowacyjności i ryzyku, a teraz traci mega dużo na pójściu po najmniejszej i najbardziej przewidywalnej linii oporu.   3.Też w 100% się zgadzam i mówię to od dłuższego czasu, Sami od 2022 odwala taką robotę, a jedyne co miał to pas IC, gdzie stracił go w drugim feudzie meh, chociaż ME WM nie da się mu odebrać i genialnego momentu, tak dalej to nie jest pas WWE/WH i ścisły ME tygodniówek, PLE, po prostu jak jest potrzebny to go wyciągają z kieszeni, żeby jobbnął, to samo jest z KO, smutne, ale niestety prawdziwe.   4.Też nie jestem tego fanem, jak ma ktoś zdobyć pas to niech będzie Full Time, przyzwyczaiłem się, że pasy World potrafią trafiać w ręce part timerów, no zdarza się, trzeba "promować" federację nazwiskami, ale żeby nawet mid cardowe? To już dla mnie przesada, jeszcze ten run był mega kiepski i zabił tylko tytuł US jeszcze bardziej.   5.Tutaj uważam, że zawodzą przecieki i internet, jest cała masa spekulacji, plotek i fake newsów, najświeższy przykład? The Rock, zapowiedział, że będzie na Raw i to wszystko, zjawił się? Zjawił, ale w tym przypadku to było takie 50/50, bo WWE zaczęło pompowanie balonika na Bad Blood kiedy The Rock zakończył gale, ale potem wszystko dopowiadali sobie fani, jakieś pojawienie się na SvS, potem ataki na Raw na Netflixie, nieważne, że byłoby to świetne pod kątem story, ale WWE nigdy wprost nie powiedziało, że Rock naznaczy Solo na nowego Tribal Chiefa i zrobi go z niego i że to Rock za tym wszystkim stoi, to wszystko fani sobie ustalali, więc z jednej strony się zgadzam, a z drugiej fani mają mega wysokie oczekiwania, a czasem WWE chcę po prostu, żeby legenda się pokazała i pogadała i to wszystko, ale to też już się robi mega nudne, bo ile można słuchać o tym jak świetnie być w danym mieście i jaka ta publika nie jest genialna i jak to wrestler X nie tęsknił za miastem Y czy za samym WWE xD, kontrowersyjny temat bardzo, ale ciekawy.   6.Ciężko zrobić coś z niczego, jak mają zrobić Panie na równi z facetami kiedy......Wrestling i walki to stricte męska rozrywka? Zawsze tak było i zawsze tak będzie i w większości to faceci oglądają takie rzeczy i chcą oglądać utalentowanych zawodników, 3/4 babek botchuje najprostsze akcję, nawet jak dali ME WM to z tego co pamiętam finish był zbotchowany, a przecież były tam dwie zawodniczki, które tu wymieniłeś, to tak jakbyś chciał zrobić z facetów cheerleaderów, w sensie nie jestem pewny, ale chyba są faceci cheerleaderzy, jednak nie zmieni to faktu, że jest to dyscyplina, która nie dość, że lepiej wychodzi kobietom to jeszcze ludzie po prostu chętniej je oglądają, bo z nimi to zostało utożsamione, kwestia tego na czym/kim dana dyscyplina powstała i która płeć jest w tym lepsza, zdarzają się wyjątki oczywiście, ale nie zmienia to reguły i faktów, porównanie może kiepskie wybrałem, nie jestem pewny, ale takie jedynie mi do głowy przyszło.  
    • Jeffrey Nero
      Może przed Tv ludzi przyciągnie bo po sprzedaży biletów wygląda to mizernie.
    • HeymanGuy
      1. Wrestling to bardziej teatr niż sport Oczywiście, że w wrestlingu są elementy sportowe, ale jest to przede wszystkim teatr. Przykład? Chociażby feud Lesnara z Romanem m.in. na WM 34, gdzie wielu fanów czuło, że walka była "ustawiona", ale nie pod względem wyniku, a pod kątem większego marketingu, a nie autentycznego rywalizowania dwóch zawodników. Historia i scenariusz były bardziej widoczne niż sama walka w ringu. Nawet w WWE, jednym z głównych atutów są właśnie postacie i opowiadanie historii, które przyciągają widza, a nie czyste umiejętności sportowe. 2. "WWE stało się mega komercyjne i przewidywalne" Pamiętacie, jak Vince McMahon wykreował najpierw SCSA, potem Jasia Cenę i tak powtarzał ten schemat z coraz to nowymi "twarzami" federacji> Zaczęło to być przewidywalne. Przykład: kiedy Cena zdobył 16. tytuł mistrza WWE w 2017 roku, fani odczuli to jako kolejną próbę wykreowania historycznego momentu, który nie miał większego związku z rzeczywistą rywalizacją. WWE stało się maszyną do zarabiania pieniędzy na nazwiskach i powtarzalnych formułach. Kolejnym dowodem może być dominacja The Undertakera przez lata – jego seria na WrestleManii była traktowana jak wydarzenie, ale z roku na rok traciła na świeżości. Schematy, schematy i jeszcze raz schematy. 3. "AEW to jeszcze nie jest prawdziwy konkurent dla WWE" Owszem, AEW zyskało wielu wiernych fanów, ale wciąż nie może dorównać WWE pod względem globalnego zasięgu. Jednym z najbardziej mówiących o tym momentów była reakcja na "All In" w 2018 roku, kiedy AEW ogłosiło ogromne plany i zmiany w wrestlingu, a potem okazało się, że ich plany są w dużej mierze oparte na tym, co już robiło WWE, tylko z deka gorszym wykonem elitarnym to wychodzi. AEW wciąż nie potrafi zbudować takiej samej bazy subskrybentów w WWE Network, tudzież od kilku dni fani WWE na Netfliksie, czy dotrzeć do tak szerokiej grupy odbiorców na całym świecie. 5. "Znaczenie mistrzostw w WWE i nie tylko. Czy one coś jeszcze znaczą?" Czy pas mistrza WWE ma jeszcze jakiekolwiek prawdziwe znaczenie? W wielu przypadkach pasy są bardziej elementem marketingowym niż oznaczeniem najlepszego zawodnika. Przykład? Cała masa, Jinder Mahal przejmujący pas aby trafić na indyjski rynek. Walki o pasy stały się bardziej oparte na scenariuszach ,,po coś" niż na faktycznej rywalizacji, co było widoczne w wielu storyline'ach. Oczywiście przykład Jindera to jeden z wielu, ale ten najbardziej przychodzi mi do głowy, kiedy w rosterze mieliśmy przecież masę lepszych workerów. 6. "Wrestling w latach 90-tych miał ten ‘dziki’ klimat, teraz za bardzo się tego boją, a nie powinni" Lata 90-te w wrestlingu to czas, kiedy granice były przekraczane. Z jednej strony mieliśmy erę Attitude WWE, z Austinem, Rockiem i Triple H, a z drugiej – ECW, które promowało brutalność, kontrowersyjne tematy i awangardowe podejście do tego, co można zrobić w ringu. W tym czasie wrestlerzy tacy jak Mick Foley (Cactus Jack) czy Terry Funk wprowadzali brutalność, która nie miała miejsca w dzisiejszym, bardziej ułożonym wrestlingu, przynajmniej tym mainstreamowym na dłuższą metę. Wiadomo jest GCW i inne CZW itp., ale to nie to samo. To były czasy, gdy nawet McMahon robił coś szalonego w ringu. Dziś już tego nie ma, a powinno się do tego od czasu do czasu wracać, ale na poważnie, a nie na odwal się. Kiedyś takie gale jak Extreme Rules i TLC zwiastowały naprawdę coś niespotykanego. Wiadomo, kiedyś formuła się wyczerpuje, ale aż tak szybko? 7. "Kontrowersyjni wrestlerzy na siłę wciskani audiencji" Patrząc na p sytuację np. z Joeyem Ryanem, który został oskarżony o molestowanie, ale mimo to próbował powrócić na ring, widać, że promotorzy wrestlingu często ignoruje kontrowersje. WWE przez wiele lat trzymało się "herosów", ale kiedy te osoby wpadły w skandale, organizacja po prostu je ignorowała i nie rozliczała się z nimi do końca. To samo dotyczy sytuacji z Hulk Hoganem, który po skandalu z nagraniem rasistowskim wrócił do WWE po kilku latach, co wywołało falę kontrowersji. Z jednej strony wrestling jest show, ale z drugiej, niektóre decyzje są bardziej biznesowe niż moralne, choć nie wiem co miało na celu pojawienie się Hogana na ostatnim RAW, bo ani biznesowo, ani moralnie się to nie spina imo. To było tak ogólnikowo, teraz bardziej na bieżąco. 1. "Cody Rhodes i jego droga do tytułu mistrza WWE" Historia Cody'ego Rhodesa, który wrócił do WWE po latach nieobecności, była jedną z najgorętszych story 2023 roku. Jednak ja jestem zdania, że WWE niepotrzebnie "zatrzymało" jego zwycięstwo nad Romanem Reignsem na WrestleManii 39, co było dla mnie sztuczne i przeładowane marketingiem. WWE zbudowało sobie historię wokół tego, że Cody musi "doprowadzić historię rodziny Rhodesów do końca", ale czy to naprawdę miało sens w kontekście jego rzeczywistego rozwoju w WWE i federacji? Przecież to było przewidywalne, Cody zasługiwał na pas mistrza wcześniej, zamiast rok panowania Reignsa prawie, że w hibernacji. Co teraz z tego wielkiego reignu Romana? Wspomnienie, ale czy dobre? 2. "Roman Reigns i jego dominacja nad WWE – ile można?" Roman Reigns stał się niemalże niepokonanym mistrzem w WWE, a storyline wokół jego dominacji trwa już od kilku lat. Mnie już szczerze nudzi tą idea Reignsa, bo choć jest dobrze napisany, to powtarzalność tego, jak Reigns "niszczy" kolejnych rywali, staje się przewidywalna. Całe "Bloodline" i jego rozwój w tej sytuacji miały ogromny potencjał, ale powtarzalność tej dominacji sprawia, że m. in. ja oczekujemy, spodziewamy się czegoś nowego, innowacyjnego. Co więcej, sytuacja z bliźniakami sprawiała wrażenie, że saga Bloodline idzie w stronę bardziej "personalnego" konfliktu niż rzeczywistej rywalizacji sportowej. Czasem sobie tak myśle, kiedy ta historia w końcu osiągnie swój "koniec" i jak WWE zrealizuje tę "dominację" na dłuższą metę, bo który to już ME WM będziemy mieć oparty w jakimś stopniu na kimś z Bloodline? Nawet nie chcę wiedzieć. 3. "Sami Zayn i knebel Triple H'a na jego twarzy. Jak WWE hamuje Samiego Zayna? Dlaczego?" Zaczynając od najpierw "lojalnego członka" Bloodline, Zayn stał się jednym z najgorętszych nazwisk w WWE dzięki świetnej pracy nad swoim charakterem. Jednak po jego "odwróceniu się" od Reignsa i staniu się bohaterem, zaczęły się pojawiać kontrowersje dotyczące tego, czy WWE naprawdę pozwoli Zaynowi zbudować "autentyczną" postać bez polegania na "momentach" z przeszłości. Wyraźnie widać, że Zayn często wpasowywał się w role, które były tylko "przeplatanką" starych smaczków storyline'owych, co niekoniecznie pasuje do jego talentu i potencjału, bo to i to ma ogromne. Męczy mnie to, że mają Samiego na wyraźnym hamulcu, zamiast spuścić go ze smyczy i pokazać co potrafi z pasem załóżmy WHC, albo WWE. Wszystko po to, żeby aktorzyny miały co robić, albo ktoś kończył historię przez 2-3 lata, SZ spokojnie dźwignąłby główny pas w WWE i to jest kryminał, że jeszcze tego nie zobaczyliśmy patrząc na to jaką robotę robi w ostatnich miesiącach. 4. "Logan Paul jako mistrz – czy to naprawdę dobra droga?" Pojawienie się Logana Paula w WWE wywołało mieszane uczucia u mnie. Jego status super gwiazdy w mediach społecznościowych i ogromny zasięg sprawiły, że WWE postanowiło dać mu pas US. Jednak ja totalnie nie widzę żadnego sensu w tym, by celebryta, który nigdy wcześniej nie był profesjonalnym wrestlerem, zdobywał tytuł nawet w midcardzie. Może to być świetny ruch marketingowy, ale pod względem storyline'owym wydaje się to kontrowersyjne, bo można to traktować jako "spalanie" mistrzowskich pasów w imię szerszego zainteresowania mediów. Czy to dobry kierunek, by tytuł mistrza był traktowany jako coś, co można "sprzedać", a nie zasłużyć na niego w ringu? Przypominam, że w rosterze mamy takie tuzy jak Theory, Knight, Waller, no cholera moge wymieniać przez pare minut na jednym wdechu. Ale traktujmy pasy jak zabawki dalej, gawiedź i tak łyknie. 5. "(nie)Udane powroty legend do WWE – nostalgia czy wypalenie?" Powroty legend takich jak Edge i Christian (zwłaszcza po zakończeniu kariery Edge'a w 2011 roku) są zarówno ekscytujące, jak i kontrowersyjne, z uwagi na to że wychodzą inaczej niż sobie wyobrażamy. Na ogół cieszę się z ich występów, ale z drugiej strony – czy nie zaczyna to być po prostu używanie nostalgii zamiast rozwijania nowych gwiazd? WWE kontynuuje wciąganie starych, lubianych postaci do głównych storyline'ów, co wywołuje pytanie, czy to nie blokuje możliwości stworzenia nowych legend. Z jednej strony, te powroty dodają wielkiego efektu wow, ale z drugiej, mogą sprawiać, że nowe talenty nie dostają odpowiedniej przestrzeni. Moje zdanie jest takie, że WWE ostatnio nie potrafi za bardzo w wielkie powroty. Jedynie powrót Punka zasługuje na uwagę, ale reszta? Bez większego echa i polotu według mnie. Kiedyś bardziej w to potrafili. 6. "Wrestling kobiet – czy WWE robi wystarczająco, by promować je na równi z mężczyznami?" W ostatnich latach kobiety w WWE, takie jak Becky Lynch, Charlotte Flair czy Rhea Ripley, zyskały ogromną popularność, ale wciąż pojawiają się pytania o to, czy WWE naprawdę traktuje je na równi z mężczyznami. Storyline’y z udziałem kobiet są coraz bardziej złożone i emocjonalne, ale wciąż można zauważyć, że są one traktowane jako "dodatkowe" story w porównaniu do głównych fabuł z mężczyznami. Np. walka Becky Lynch z Trish Stratus na SummerSlam 2023 była świetnie zrealizowana, ale była to zaledwie jedna z kilku równolegle toczących się historii, niekoniecznie traktowanych na równi z głównymi pasami męskimi. W skrócie według mnie WWE nie robi nic, abym przestał traktować kobiety jako przerwa na siku.  
    • MattDevitto
      Wraca Omega, więc to powinno ludzi zainteresować
×
×
  • Dodaj nową pozycję...