Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Twoja kontrowersyjna opinia.


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  57
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.05.2011
  • Status:  Offline

I dlatego też właśnie Six nie chciałbym ich walki. Skoro Lesnar rzucał Ceną i Tryplem jak szmatą, to Punk dostawałby wpierdol jak Kendrick, Gowen i Mysterio bodajże w 2003 roku. Wiem że wiele osób się napala na ich walkę, ale Lesnar będąc pokonanym nawet po największym kancie straci ogromnie dużo w oczach widzów. Wystarczająco dużo zaszkodziły mu porażki z Jaśkiem i Tryplem. A Punkowi jest potrzebne zwycięstwo podczas powrotu.

A co do walki z Takerem, Punk jako wrestler tej fedki powinien (jeśli nie jest ultimate underdogiem, ani heelowym jobberem) mieć wystarczająco dużo siły by wiarygodnie unieść Takera pod Fireman Carry.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13278-twoja-kontrowersyjna-opinia/page/33/#findComment-319996
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

powinien mieć wystarczająco dużo siły by wiarygodnie unieść Takera pod Fireman Carry.

 

Ależ on tę siłę ma. Problem w czym innym - problem w tym, że o ile wrestler o gabarytach Ceny spada głową wprost na kolano Punka, tak ktoś taki jak Taker ma tę głowę kilkanaście centymetrów dalej. Nie wina Punka, że nie urósł większy, ani Takera, że urósł taki duży :wink: W każdym razie nie jest karłem, więc akurat na to nie ma co narzekać. Niestety oba jego finishery nie są przystosowane do takiego przeciwnika jak Taker (Anaconda Vise dlatego, że Deadman nie tapuje).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13278-twoja-kontrowersyjna-opinia/page/33/#findComment-319998
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 009
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2011
  • Status:  Offline

Skoro Lesnar rzucał Ceną i Tryplem jak szmatą, to Punk dostawałby wpierdol jak Kendrick, Gowen i Mysterio bodajże w 2003 roku. Wiem że wiele osób się napala na ich walkę, ale Lesnar będąc pokonanym nawet po największym kancie straci ogromnie dużo w oczach widzów.

 

To samo można powiedzieć o zwycięstwie Rocka na Rumble. Punk miał go na tacy. The Shield go obiło i formalnością było tylko poprawienie. Mimo tego nasz superman nagle odżył (z takim napływem sił to nawet Cena się chowa), po czym atakuje na luzie mistrza i wykonuje mu standardowe kombo, a Punk w trakcie całej walki nie ma okazji odkopać po finisherze (co jest normalką w walce na PPV, a co dopiero jako mistrz przez 400+ dni). Jeżeli chodzi o niewiarygodne zwycięstwa, to WWE powinno zdobywać za to puchary, bo tutaj głównie chodzi o taktykę niczym z Avengers, a nie o wygląd czy stan kondycyjny wrestlerów.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13278-twoja-kontrowersyjna-opinia/page/33/#findComment-320050
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  191
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.12.2012
  • Status:  Offline

tutaj głównie chodzi o taktykę niczym z Avengers, a nie o wygląd czy stan kondycyjny wrestlerów.
Dobra, ale podczas walki Lesnara z Punkiem taktyka z Avengers okazałaby się niewypałem. Różnica gabarytów jest po prostu za duża i zwycięstwo (czyste) Punka byłoby zbyt niewiarygodne dla marków i po prostu durne dla smartów. Dlatego gdyby zwycięstwo Punka musiało mieć miejsce, to tylko z czyjąś dużą pomocą, a więc Punker musiałby być heelem. Starcie dwóch heelów byłoby ciekawe, ale raczej się nie zdarzy, natomiast face turn Brocka to oczywiście głupota. Dochodzę więc do wniosku, że walka obu panów byłaby zbyt utrudniona przez różnicę gabarytów oraz potrzebę promocji jednego, jak i drugiego.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13278-twoja-kontrowersyjna-opinia/page/33/#findComment-320055
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 009
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2011
  • Status:  Offline

W przypadku Punka jest o tyle świetna wymówka, że jego styl walki opiera się w dużym stopniu o techniki prosto z MMA (słynne kombinacje backfistów czy kopnięcia i dźwignia). Zakładając, że Lesnar chciałby go załatwić na chwyty, to można zawsze łatwo pokazać, że CM Punk jest przygotowany na takie manewry z powodu zaplecza MMA i jego szybkość będzie dominująca i nie pozwoli Lesnarowi na zapięcie kimury.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13278-twoja-kontrowersyjna-opinia/page/33/#findComment-320061
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

W przypadku Punka jest o tyle świetna wymówka, że jego styl walki opiera się w dużym stopniu o techniki prosto z MMA (słynne kombinacje backfistów czy kopnięcia i dźwignia)

I w mojej głowie pojawił się świetny pomysł, a może tak walka pomiędzy Punkiem a Lesnarem opierałaby się właśnie na zasadach MMA? Tak jak to było w zeszłym roku w TNA, tylko nie pamiętam, kto brał w niej udział... Chyba Jarrett i Angle, tak? W WWE również mogłoby coś takiego się pojawić... Wrzucić trochę akcji jak z Extreme Rules PPV z walki między Ceną a Lesnarem i to by było coś naprawdę dobrego. Tylko pytanie brzmi, czy kreatywni wpadliby na takie coś i jeśli już, to czy przeszłoby to przez Vince'a? Chociaż w obie opcje cholernie wątpię.

 

Edit: A co do zakończenia, to mogłoby ono nastąpić przy pomocy jakiegoś przedmiotu, jak np. DDT w schodki lub jakieś inne.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13278-twoja-kontrowersyjna-opinia/page/33/#findComment-320062
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  689
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2012
  • Status:  Offline

tutaj głównie chodzi o taktykę niczym z Avengers, a nie o wygląd czy stan kondycyjny wrestlerów.
Dobra, ale podczas walki Lesnara z Punkiem taktyka z Avengers okazałaby się niewypałem. Różnica gabarytów jest po prostu za duża i zwycięstwo (czyste) Punka byłoby zbyt niewiarygodne dla marków i po prostu durne dla smartów. Dlatego gdyby zwycięstwo Punka musiało mieć miejsce, to tylko z czyjąś dużą pomocą, a więc Punker musiałby być heelem. Starcie dwóch heelów byłoby ciekawe, ale raczej się nie zdarzy, natomiast face turn Brocka to oczywiście głupota. Dochodzę więc do wniosku, że walka obu panów byłaby zbyt utrudniona przez różnicę gabarytów oraz potrzebę promocji jednego, jak i drugiego.

 

Czemu Punk musiałby być heelem, aby ktokolwiek musiał mu pomóc? Chciałbym przypomnieć, że podczas walki Cena vs. Big Show na zeszłorocznym No Way Out, do pomocy John'owi przybyło "pół" rosteru, których wcześniej atakował Wight, a finalnie pomógł mu w zwycięstwie Brodus Clay. Nie widzę problemu, aby zrobić z tego powtórkę i wrestlerzy byli atakowani przez Lesnara, dając pretekst do tego, aby interweniowali w ewentualnej walce byłego mistrza UFC z CM Punkiem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13278-twoja-kontrowersyjna-opinia/page/33/#findComment-320072
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  203
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.06.2011
  • Status:  Offline

@up Ale musiałyby to być jakieś konkretne osoby (te atakowane przez Lesnara) bo na NWO do Showa i Ceny przybiegła jobberka (o ile dobrze pamiętam) i do tego był to Steel Cage Match, więc na dobrą sprawę ani Big Show nie mógł zaatakować nich, ani oni jego, jedynie mogli rozproszyć jego uwagę. Jeśli walka Punka z Lesnarem miałaby zostać przerwana przez jakiegoś JTG, Tatsu, Santino, czy innych 3MB, to Brock powinien pozamiatać ich i wrócić do walki. Takimi interweniującymi osobami musieliby być powiedzmy Cena, Triple H i inni wypromowani zawodnicy, którzy nie padają po plaskaczu w twarz, bo widok Lesnara przegrywającego przez interwencję jakichś lower/mid carderów byłby dość żałosny i byłoby to zeszmaceniem chłopa.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13278-twoja-kontrowersyjna-opinia/page/33/#findComment-320119
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  142
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Moja kontrowersyjna opinia:

 

Sposób traktowania wrestlerów przez WWE przypomina proces żucia gumy.

Dopóki ma swój smak jest wychwalana ale kiedy straci swój smak jest po prostu wypluwana na śmietnik. Wrestlerzy zasługują na lepsze traktowanie.

Obecnie podpisując kontrakt z WWE poddajesz się ciągłemu praniu mózgu, często tracisz własną rodzinę, gdyż Twoją rodziną staję się od tej porty WWE.

Po pewnym czasie pracując 300 dni w roku (jeśli poświęcisz tej organizacji ciało i duszę bo inaczej nie zrobisz tam kariery) to okazuje się, że jesteś całkowicie zależny od WWE i nic nie wart poza nią.

A jeśli odważył byś się zrobić coś nie pomyśli WWE to stajesz się wrogiem numer 1, masz przeciw sobie ogromną korporację, która robi wszystko abyś to boleśnie odczuł i wrócił do nich na kolanach, błagając o ponowne zatrudnienie.

Przekonało się o tym wiele, wielu wrestlerów.

Wszystko w imieniu zasady, którą powtarza czasami Triple H:

"Nikt ani nic nie jest większe od WWE". Czyli ani zasady moralne, ani zdrowie i życie wrestlerów.

Cieszmy się wrestlingiem ale pamiętajmy także od czasu do czasu o drugiej stronie medalu i o tym jaką cenę płacą wrestlerzy, których oglądamy.

Czasami jest to cena najwyższa - zdrowie, życie, rodziny.

;-)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13278-twoja-kontrowersyjna-opinia/page/33/#findComment-320376
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 009
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2011
  • Status:  Offline

Widzę, że ktoś nie odróżnia tutaj opinii od faktu. To co na pisałeś to fakt. Do tego to nie kontrowersja, to prawda i normalka jeżeli chodzi o WWE, więc nie wiem co miałeś na celu pokazać pisząc ten post, bo napisałeś największą oczywistość.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13278-twoja-kontrowersyjna-opinia/page/33/#findComment-320389
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

A ja dodam jeszcze do tego, że sami zawodnicy przychodząc do WWE wiedzą na co się piszą i robią to na własną odpowiedzialność.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13278-twoja-kontrowersyjna-opinia/page/33/#findComment-320393
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.08.2010
  • Status:  Offline

Jeżeli każdy miałby możliwość utrzymywać się ze swojej pasji to pomimo nieuniknionego w żaden sposób bólu oraz poświęceń, jednak zdecydowałby się zaryzykować. Oddanie tych "300 dni w roku" dla czegoś, co się kocha chyba nie jest dziwne? I co do samego prania mózgu... Akurat nie każdy posiada odpowiednie predyspozycje, skille, jednak próbuje doścignąć tych lepszych czasem nawet i na skróty, sięgając po pewne wspomagacze (w każdym aspekcie życia). I w końcu jeżeli zasmakuje życia na szczycie, to po zwolnieniu nic dziwnego, że będzie mu się tęskniło. Chociaż... taki dajmy na to Paul London, MVP sobie jakoś poradzili ;) Ogólnie to co napisał bbombel jest prawdą, ujętą nieco w dosyć agresywny sposób względem WWE. Jak wiadomo cukierowo-sprawiedliwy styl biznesu jeszcze nikomu nie zapewnił spokojnych dochodów, więc spisana została tutaj oczywista-oczywistość, której nie trudno wywnioskować. Niemniej jednak "ubiór" słów można uznać za ów kontrowersję, którą zapowiada na samym początku :D
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13278-twoja-kontrowersyjna-opinia/page/33/#findComment-320418
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  140
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.02.2011
  • Status:  Offline

Nie ulega wątpliwości, że profesja wrestlera to niezmiernie ciężki kawałek chleba. Ale z drugiej strony czy wrestlerzy nie wiedzą w co się pakują? WWE jest mimo wszystko atrakcyjne dla zawodników i śmiem twierdzić, że większość ubóstwianych zawodników takiej na przykład sceny niezależnej wręcz marzy aby dostać się do Imperium Vince'a. Czy jak to nazwał bbombel harówa 300 dni w roku to nie jest ich świadomy wybór? Przecież nie każdy człowiek marzy o ciepłych kapciach po pracy w godzinach 8-16...
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13278-twoja-kontrowersyjna-opinia/page/33/#findComment-320421
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  77
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.12.2011
  • Status:  Offline

Pozwolę sobie zaprosić tu użytkowników atti do dyskusji na temat czy CZW i Ultraviolent jest dla was cały czas wrestlingiem. Bo według mnie ta federacja i parę innych zdecydowanie przekroczyły pewne granice, dobrego smaku.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13278-twoja-kontrowersyjna-opinia/page/33/#findComment-320812
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

Załóż lepiej osobny temat. To nie najlepsze miejsce, bo ja też mogę napisać, że granice zostały przekroczone - i co? Gdzie tu kontrowersja? Albo ktoś napisze, że nie zostały. To samo pytanie.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13278-twoja-kontrowersyjna-opinia/page/33/#findComment-320818
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      Kouki Amarei wypada z akcji na długi czas 😞 z powodu zerwania więzadła krzyżowego przedniego.        
    • Attitude
      Śmiało można mówić, iż premierowe Raw na Netflixie to spory sukces, przynajmniej pod względem zainteresowania. Netflix przekazał, że epizod z 6 stycznia międzynarodowo zebrał 4,9 miliona widzów. W samych Stanach Zjednoczonych show oglądało 2,6 miliona osób. Te statystyki robią wrażenie, bowiem to wzrost aż o 116% względem najchętniej oglądanego odcinka Raw z 2024 roku. Trzeba jednak mieć na uwadze, że ostatni epizod poniedziałkowej tygodniówki był mocno promowany. I sporo osób było zainteresowanych tym, jak będzie to teraz wyglądać na Netflixie. Wkrótce przekonamy się, czy te liczby to będzie mniej więcej stały trend. Eric Bischoff w najnowszej odsłonie swojej audycji "83 Weeks" odniósł się do reakcji publiczności podczas wspomnianego Raw na pojawienie się Hulka Hogana. Rzuciło się w uszy, to jak ikona została wybuczana w Intuit Dome. Bischoff próbował wyjaśnić tę sytuację. Zwrócił uwagę, że wiele osób, których nie było do tej pory w Kalifornii nie jest świadome, jak politycznie nastawiony jest ten stan. A po ostatnich wyborach prezydenckich w USA, Hogan i Donald Trump są jakby "zrośnięci" ze sobą w oczach wielu. Bischoff przyznał, iż Hulk może być rozczarowany. Ale nie powinien być zaskoczony czy zszokowany taką, a nie inną reakcją publiczności na jego osobę. Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • MattDevitto
      Spadek w jakości kart niestety już był zauważalny w poprzednich miesiącach - szkoda, że z ciekawej, trochę innej federacji od reszty powstaje kolejny identyczny produkt.
    • Grins
      Co ten Lauderdale odpierdala... Może do Allie nic nie mam ale Effy to dno a nie zawodnik, nie chciałem tego widzieć może i dobrze że nie ma już tyle czasu tego śledzić, teraz gdy Gage odszedł z GCW raczej już nie będę tak zerkał na ten produkt tym bardziej jeśli ktoś taki jak Effy jest brany pod uwagę jako Main Eventer gali, pojebało totalnie Brett'a że stawia na ten odpad.   
    • Mr_Hardy
      Private Party te panie do świętowania mogli wybrać ładniejsze... Haha, fajny trolling z wejściem Stricklanda. Te zawiedzione miny 🤣. Genialny motyw z przerzucaniem Ricocheta między Archerem i Hobbsem. 🤣 Harley nie dość, że bardzo ładna, to jeszcze przezabawna. Śmiechłem ja Dax Harwood poślizgnął się i wywinął orła. Przewijałem kilkukrotnie. Bardzo fajne Dynamite, pełne dynamicznej akcji. Te niecałe dwie godziny minęły mi bardzo szybko. Super się to oglądało!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...