Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Twoja kontrowersyjna opinia.


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 335
  • Reputacja:   604
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

CzaQ napisał/a:

no ludzie narzekacie na Sheamusa, a Wade to kalka w kalke Irlandczyk z lekko lepszym mic skillem, ale po co komu taki mic skill jak on i tak nigdy nic ciekawego nie ma do powiedzenia?

 

To już pozostaje w rękach kreatywnych.

 

A powiedz mi ile lat już Wade jest w WWE? A ile w głównym rosterze? Ile miał gimmicków? Już nie wspomnę o ponad 10 theme songach - jak do tej pory nie zrobił nic co wzbudziłoby we mnie dryg smarta i żebym sam sobie powiedział "jeez.. ten Wade jednak jest dobry.. inni mieli rację, a ja ślepo cały czas mówiłem, że nic nie umie" :roll:

 

Haha zacząłem temat Sashy i od razu się ruszyło :D Mnie tam ona się w ogóle nie podoba - policzki jak u chomika (ciekawe co tam przechowuje :twisted: ), małe piersi i zapewne teraz pizda jak studnia :) Jestem na nie.

"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png


  • Posty:  172
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.05.2011
  • Status:  Offline

Nie od dziś wiadomo, że o wiele łatwiej promować osobę, która biega za pasem niż osobę, która ten pas posiada. Trudno też co chwila wymyślać coś nowego zapaśnikowi, który trzyma pas ponad rok. Mnie to nie nudzi przede wszystkim dlatego, że mam w main eventach gościa, który jest niesamowicie kompletny i pod tym względem zjada innych main eventerów w federacji. Nie wyobrażam sobie takiego runu z pasem żadnego innego wrestlera, bo nudno byłoby nie po roku, ale po dwóch miesiącach. Zresztą koło Punkera cały czas coś się dzieje nowego, a to dołączył do niego Heyman, a to pomaga mu teraz trójka prospektów. Nic nie jest ciągle takie samo.

 

Cóż, może Punk mnie trochę rozpieścił letnim storylinem z poprzedniego roku...ale teraz już jakoś nie błyszczy. Feud z Jericho był ciekawy tylko przez najazdy na rodzinę Punka - bo bez tego mielibyśmy niezniszczalnego Sheamusa vs cipowaty Del Rio w wersji RAW, chociaż z lepszymi walkami na PPV. Oczywiście, Punk zarówno w promach, jak i walkach przewyższa każdego ME w WWE...ale od pewnego czasu zauważam pewne znużenie z jego strony. Heyman był pozytywem, ale poza akcją "sercową" też jakby zanikł w oczach. Co do "Tarcz" - trudno mi oceniać po tak krótkim czasie, co to przyniesie...

 

Jeśli chodzi o Indy/Mainstream - podpisuje się całkowicie pod tym co napisałeś.

 

Bobby Heenan to nie moje czasy - widziałem parę gali z nim w tle, ale nie podejmuje się oceny. A Vickie, jej wygląd i "Excuse Me" pozwalają na szybki heat w kierunku zawodnika, przy którym ona się pojawia. Zresztą, może cały czas obraca się w miłosnych klimatach - ale nie nudzi mnie to. Storyline'y z kobietą w tle, jeśli są dobrze poprowadzone (brak telenoweli) potrafią bardzo zaciekawić. I dodać pikanterii feudowi.

 

A powiedz mi ile lat już Wade jest w WWE? A ile w głównym rosterze? Ile miał gimmicków? Już nie wspomnę o ponad 10 theme songach - jak do tej pory nie zrobił nic co wzbudziłoby we mnie dryg smarta i żebym sam sobie powiedział "jeez.. ten Wade jednak jest dobry.. inni mieli rację, a ja ślepo cały czas mówiłem, że nic nie umie" :roll:

 

Haha zacząłem temat Sashy i od razu się ruszyło :D Mnie tam ona się w ogóle nie podoba - policzki jak u chomika (ciekawe co tam przechowuje :twisted: ), małe piersi i zapewne teraz pizda jak studnia :) Jestem na nie.

 

Wade w głównym rosterze jest...2,5 roku. I początki miał bardzo dobre - Nexus, The Corre. Póżniej trochę się to rozsypało przez kontuzję, oraz podłożenie go "Push Killerowi" Ortonowi. W każdym razie - walki wykręca przyzwoite (Poza Ortonem i Ezekielem), na micu jest dobry, ma charyzmę. Gdy dostawał zaufanie, wykorzystywał swoją szansę. Chętnie bym go zobaczył jako WHC/zwycięzce RR/z walizką MiTB.

 

Uroda Sashy Ci się nie podoba - o gustach się nie dyskutuje. Nie jestem jej wielkim fanem, ani nie trenowałem bicepsów oglądając filmy z jej udziałem - ale z pewnością się wyróżnia. Właśnie dlatego, że ma "małe piersi i policzki jak u chomika". Studnię pominę :D

 

A poza tym uważam,że Marcin Najman powinien dołączyć do WWE.

Nowe Diary - Let's get ready to Wrestling?

13583903254dce4fcc7490a.jpg


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Co do Punka to wypowiadałem się na podobny temat kilka razy w temacie o RAW...

 

I w pewnym sensie muszę się zgodzić z tym, że postać Punka zaczęła się od dłuższego czasu nudzić, ale i fakt o którym wspomniał Bonkol ma rację bytu... bo poza nim nie ma obecnie wrestlera, który przez okrągły rok nie zmusiłby do wymiotów.

 

Dla mnie postać obecnego mistrza skończyła się wraz z pełnym turnem (mimo, że publika i tak to łykała). Jako tweener po MitB Brooks miał możliwość odgrywać najlepszą postać w obecnym Main Streamie i wychodziło to idealnie. Heelowe podśmiechujki i sprzeczki z Hunterem, zmuszanie siłą do pewnych rzeczy i inne zagrywki idealnie łączyły się z jego "dobrymi" intencjami wobec publiki.

 

Z mojej perspektywy, Punk nadal byłby na topie i mistrzem mógłby być nawet i przez kolejny rok, ale do tego potrzebne jest świetne prowadzenie postaci, wciągające feudy i coraz to nowsze pomysły na samego wrestlera.

 

Co do feudu z Jericho, rozmawiałem w którymś z tematów o nim bodajże właśnie z Bonkolem (jeżeli nie to sorry). Sam pomysł na konflikt miał sens, CT również miał na to niezły pomysł, ale za cholerę nie wykorzystano potencjału, dano im za mało za czasu i przede wszystkim zabrakło w samym feudzie składni i racjonalnej chronologii. Za wcześnie polecieli w stronę rodzinnych animozji, a za mało wykorzystano potyczkę o miano najlepszego na świecie... jedno promo wiosny nie czyni. Był potencjał na feud roku, a wyszło standardowo.

  • 3 miesiące temu...

  • Posty:  240
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.04.2010
  • Status:  Offline

post usunięty z tamtego tematu niech będzie tutaj:

 

Otóż przychodzi czas, że wrestling nie tylko się ogląda ale też zaczyna coś tam o nim czytać. Chociażby forumek. I przeglądając różne posty można się od czasu do czasu natknąć na falę spustów na temat pewnych wrestlerów, gimmnicków, czyli swoiste przeciwieństwo internetowego hejtingu.

 

I tak o to oglądając ileś tam gal (nie robię z siebie znawcy, żeby nie było) i czytając komentarze dochodzi się do wnioski, że co ci ludzie kurde pieprzą. Pierwsza rzecz to Bret Hart. No kurde nie kumam dlaczego aż tak dobrze ludzie się o nim wypowiadają. To jakiś rodzaj empatii po screwjobie? Nie miałem przyjemności go oglądać na tygodniówkach w dawnych czasach, widziałem te kilka większych gal z nim no i oczywiście jego powroty. Nie twierdzę, że walczył źle, było ok, ale mówienie o nim jako o tak bardzo najlepszym jest niezrozumiałe. tym bardziej,że teraz każdy jego powrót jest tak do bólu nuuuudny (na pewno też przez creative team) a gość nic ciekawe chyba jeszcze nie powiedział, nie wywołał u mnie pozotywnych emocji.

 

Podobnie nie rozumiem uważania za najlepszy gimmnick w historii wrestlingu phenoma/deadmana. To jest spowodowane, że większość fanów wrestlingu woli nie wiem jakiś cięższy mroczny rock słuchać? Bo MOIM zdaniem, znacznie ciekawiej się prezentował wjeżdżając na motorku w chuście będąc tym amerykańskim bad asem. To tak na początek bo nie mam sił i muszę kupić sobie soczek wreszcie.


  • Posty:  191
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.12.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Co do Breta Harta:

Rozumiem, że ludzie się nim zachwycają, bo sam jestem takim człowiekiem :D A dlaczego go lubię? Przede wszystkim ze względu na nieprzeciętne ring-skille i kreatywność podczas walk. Stoczył wiele pojedynków (z czego crapów było niewiele, a jeśli już, to nie z jego winy). Mieliśmy więc dużo okazji, żeby go widzieć, a co za tym idzie - zachwycać się nim.

Poza tym, na korzyść Breta przemawia fakt, że dwie jego walki w WWF to five-stary, a mecz na WM 13 to najlepszy pojedynek wszech czasów (przynajmniej według mnie).

I nie, po ponad 15 latach nie byłaby to empatia po screwjobie :D

44775659151dfd1ab60abe.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Pierwsza rzecz to Bret Hart. No kurde nie kumam dlaczego aż tak dobrze ludzie się o nim wypowiadają. To jakiś rodzaj empatii po screwjobie? Nie miałem przyjemności go oglądać na tygodniówkach w dawnych czasach, widziałem te kilka większych gal z nim no i oczywiście jego powroty. Nie twierdzę, że walczył źle, było ok, ale mówienie o nim jako o tak bardzo najlepszym jest niezrozumiałe. tym bardziej,że teraz każdy jego powrót jest tak do bólu nuuuudny (na pewno też przez creative team) a gość nic ciekawe chyba jeszcze nie powiedział, nie wywołał u mnie pozotywnych emocji.

 

No to sam sobie odpowiedziałeś. Pisanie o empatii po screwjobie to jakiś żart, bo owszem - wiele osób współczuło Hitmanowi, tym bardziej po śmierci Owena, ale nie słyszałem o tym, by ktoś z tego powodu został jego fanem. Zdecydowaną większość fanów Hitman zdobył PRZED screwjobem (po screwjobie walczył jeszcze zaledwie dwa lata, i to walczył w WCW, które zupełnie nie miało na niego pomysłu, więc naprawdę nie było powodu, by zostać jego fanem w tamtym okresie) i jeśli się tamtych czasów nie zna, tylko bazuje się na ostatnich powrotach, to najlepiej jest się nie wypowiadać. Bo - i to też jest ważne - większość fanów Hitmana z TAMTYCH czasów wcale nie chciała jego powrotu i była tymi powrotami zawiedziona. To tyle. Hitman, którego pokochała publiczność to Hitman przed screwjobem.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  24
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.02.2012
  • Status:  Offline

1. Damien Sandow ma okropny ring skill. Neckbreaker jako finish move? Really? I do tego kładzie nim Daniela Bryana. Russian Legsweep i Jumping Elbow Drop jako signature moves, wygląd oldschoolowy niestety w negatywnym tego słowa znaczeniu. To nie lata '80.

 

2. Lubie Sheamusa. Ma naprawdę świetny ring skill, tylko na majku trochę kuleje. Ale na pewno nie jest ringowym drewnem jak niektórzy uważają.

 

3. TNA jest słabe. Mają dobre nazwiska, ale ich wszystkie atuty: X-Div, Tag Teamy, Knockouts są na wymarciu. U X-ów mamy 4 osoby, Tag teamów jest mało i są robione na szybko (tylko Daniels i Kazarian robią dobrą robotę), a KO są 4 czy 5. Storyline A&8 też spaprany. No ja rozumiem że chcieli zaskoczyć osobami i nazwiskami, zrobili się z nich prawie jobberzy. Do tego pasy-duchy - Television (kiedyś naprawdę był coś wart), Women's TT (EY i ODB jako ostatni mistrzowie to taki sam bullshit jak Horny jako last Cruiserweight Champ czy Ezekiel Jackson jakol ast ECW Champ, tylko jeszcze bardziej debilny z bardziej bezwartościowymi pasami). :x

 

4. Nie wiem czy to kontrowersyjne, ale Wade Barrett jest dużo gorszy niż Cesaro. Pas US na dziś jest dla mnie dużo lepszy niż IC title. Nie wiem czym Barrett sobie na to zasłużył, ale jego run, jego Barrett barrage i jego ostre słówka są dla mnie niewiarygodne i czekm na jakiekolwiek odświeżenie. Liczył na 10 run Y2J-a - niestety. Zabierzcie mu ten pas albo dajcie mu więcej walk, bo to jest porażka.

Heel in Life

Tweener in House

Face in Heart


  • Posty:  29
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.04.2011
  • Status:  Offline

 

3. TNA jest słabe. Mają dobre nazwiska, ale ich wszystkie atuty: X-Div, Tag Teamy, Knockouts są na wymarciu. U X-ów mamy 4 osoby, Tag teamów jest mało i są robione na szybko (tylko Daniels i Kazarian robią dobrą robotę), a KO są 4 czy 5. Storyline A&8 też spaprany. No ja rozumiem że chcieli zaskoczyć osobami i nazwiskami, zrobili się z nich prawie jobberzy. Do tego pasy-duchy - Television (kiedyś naprawdę był coś wart), Women's TT (EY i ODB jako ostatni mistrzowie to taki sam bullshit jak Horny jako last Cruiserweight Champ czy Ezekiel Jackson jakol ast ECW Champ, tylko jeszcze bardziej debilny z bardziej bezwartościowymi pasami). :x

 

Na wymarciu ? Nie powiedziałbym, po prostu teraz jest przestój, bo skupiają się na Asach. W X-Division od następnego Impactu zmieniają się zasady, to i pewnie zacznie się ruch.

Co do Kobiet to się nie zgodzę. Niech ich będzie te 5, ale chociaż jest jakiś poziom w tych walkach, a nie tak jak u konkurencji. Gail, Mickie czy Velvet gwarantują niezły poziom, jest Taryn, Tapa, Tara czy Madison ( teraz w ciąży ) to pewnie Dixie ma coś na w zanadrzu ( nie chcę spoilerować ).

Co do Asów się nie zgodzę. Co z tego że byli w jakiejś tam części jobberami, jak na Lockdown czy na ostatnim Impact sobie odbili i to z nawiązką. Bully prawdziwy lider, to i Asy zaczną być lepsze.

Pas telewizyjny jest zaniedbywany, to fakt. TT kobiet jest wgl niepotrzebny, chyba że dadzą go Bliźniaczkom tak dla urody 8)

 

Zresztą radzę pooglądać sobie Impact przez miesiąc, to można zobaczyć że nie jest źle. Chyba że się nie lubi TNA ot tak.. ;)

Celldweller - Blue Stahli

  • Posty:  126
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2012
  • Status:  Offline

2. Lubie Sheamusa. Ma naprawdę świetny ring skill, tylko na majku trochę kuleje. Ale na pewno nie jest ringowym drewnem jak niektórzy uważają.

 

Tak... Sheamus jest lepszy niż Richards i Tanahashi razem wzięci :roll: :roll: :roll:

  • 1 miesiąc temu...

  • Posty:  145
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.02.2013
  • Status:  Offline

1.Randy Orton jest jednym z najlepszych mikrofonowo i ringowo w WWE.Oczywiście nie przebija Punka czy Bryana,ale ma naprawdę rozbudowany moveset,którego często używa i to w różnych kombinacjach.Słaba forma Vipera,wg mnie,jest podyktowana trudnością jego charakteru.Randall,który bardzo chce być heelem,a jest robiony przez federacje na siłe facem,specjalnie w ogóle się nie przykłada i jest tragiczny.Dałbym sobie rękę uciąć,że gdyby przeturnować go i dać mu dobry program,wszyscy by go wychwalali pod niebiosa.

 

2.Wade Barrett i Miz nie są tak fatalni w ringu jak wszyscy myślą.Co prawda figure4leglock wychodzi Mikowi fatalnie,ale pamiętam wiele jego dobrych pojedynków,jak np. walka z Ceną na WMce.To samo tyczy się Anglika.Wystarczy dać mu mniejszego,zwinniejszego przeciwnika i potrafi czasem zaszaleć.Ciągle siedzi mi w głowie jego walka z Bryanem z któregoś SummerSlam.

 

3.Rock mógłby nie wracać.Wiem,że wielu jest zwolenników jego powrotu i występów,ale ja jednak za nim nie przepadam.Dla mnie,wrócił tylko dlatego żeby nabić jeszcze sobie popularności i kaski,a WWE oczywiście na to przystało bo to wielkie nazwisko i promuje federacje.Oczywiście nie neguje tego co robił w przeszłości ale teraz to nie jest to samo i osobiście cieszę się,że jego okres panowania jako mistrza się skończył i teraz czas dać pasy komuś młodszemu.

 

No,narazie to chyba tyle,jak mi się coś przypomni to dopisze :D


  • Posty:  237
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.02.2012
  • Status:  Offline

1. Randy Orton i Sheamus to jedni z najlpeszych zawodników pod względem ring-skillu w rosterze.

 

2. Tyson Kidd nie powinien dostać pushu, ponieważ nie jest typowym "entertainmentowcem"

 

3. MR. Perfect junior powinien dostać push.

 

4. Ultraviolent to nie wrestling, to jest coś w rodzaju tekena tylko w chorym wydaniu...

 

 

4. Era Attitide była do bani. Większość ludzi twierdzi, że była świetna dlatego, że wyrobiła sobie zdanie na opinii innych "ważnych" osób, albo oglądnęła sobie tylko kilka prom lub kilka walk tych najlepszych. Tak na prawdę, to jakby Austin i np. Rock walczyli w erze PG to byliby nazywani drewnami. Tak samo kiedyś było, Austin i Rock byli w erze attitude nazywani drewnami. Era attitude była według mnie może nie do bani, ale ni była tak genialna jak to znafcy malują. Dlatego uważam, że najlepsze czasu dla WWF/E przypadły na erę Ruthless Agression ale....

 

Ostatnio wszedłem na ostatnią stronę działu "Dyskusja" na tym forum. Odwiedziłem kilka tematów (był to rok 2003) a tam....narzekanie i hejt.

Większość ludzi (teraz) chce powrotu tych czasów (2002-2007) ale nie zdaje sobie sprawę, że zawsze był i będzie hejt i narzekanie. Nie zdawałem sobie sprawy, że ludzie kiedyś chcieli zwolnienia Undertakera, Kane'a i Austina...

 

6. TNA nigdy nie prześcignie WWE...

 

7. Coś w rodzaju ery attitude kiedyś powróci, tylko nie będzie się to nazywało "era attitude" tylko inaczej.

Dlaczego tak sądzę? Już wyjaśniam. Dzieciaki które zaczynały od Golden ery (1980-1990) były zafascynowane wrestlingiem. Z biegiem lat w WWF nastała era "rock and wrestling", a te dzieci które zaczynały z WWF dorosły i nie miały czasu na zabawy z wrestlingiem, szczególnie, że był on dla dzieciaków. Wtedy WWE przeszło na ere z wzmożoną brutalnością (ere attitude) by przywrócić te osoby do oglądania ich produktu. Udało im się to. Te osoby jednak założyły rodziny i urodziły dzieci które też chcą oglądać wrestling i dlatego WWE zastosowało ere PG. I tak to się będzie w kółko kręciło aż do końca świata :D (Myślę, że w bólach, ale wytłumaczyłem :D)

 

8. Gimnick Punka Best in the World przejadł się na początku 2012 roku.

 

9. Cena nigdy nie przejdzie heel turnu...

 

10. WWE powinno wyrzucić wszystkich part-timerów, ponieważ ich czas już minął.

 

11. Powinien zostać przywrócony podział na brandy.

 

12. Wersja 3H Raw jest do bani.

 

13. John Laurinaitis był mdłą postacią

 

14. Teddy Long jest świetny.

 

15. Na push bardziej zasługuje Ted DiBiase niż Cody Rhodes.

 

16. Rok 2011 był jednym z najlepszych w historii WWF/E.

 

17. Tarzanie się po ringu i przechodzenie z submissionu na submission (czyli techniczny wrestling) jest nudne. Wrestling to coś co prezentuje WWE, czyli połączenie rozrywki z akcją w ringu.

106454733352d6a8573c2d7.jpg


  • Posty:  57
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.05.2011
  • Status:  Offline

Randy Orton i Sheamus to jedni z najlepszych zawodników pod względem ring-skillu w rosterze.

W takim razie wymień dobrą singlową walkę na PPV Ortona od feudu z Christianem w 2011r. lub Sheamusa od Extreme Rules 2012.

Tyson Kidd nie powinien dostać pushu, ponieważ nie jest typowym "entertainmentowcem"
No to dlaczego Kofi Kingston który nie oferuje niczego poza ring-skillem tyle razy trzymał srebra obu brandów? Możę dlatego że dobra ringowo walka też może dać "rozrywkę"?
John Laurinaitis był mdłą postacią

Będę bronił Ace'a. Był ucieleśnieniem tego co irytuje w szefie. Z miejsca stał się świetnym GM-em. Do tego okres People Power był jak dla mnie bardzo dobry.

 

Dla mnie punkty 6,8,12,15 to żadna kontrowersja.


  • Posty:  237
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.02.2012
  • Status:  Offline

No to dlaczego Kofi Kingston który nie oferuje niczego poza ring-skillem tyle razy trzymał srebra obu brandów? Możę dlatego że dobra ringowo walka też może dać "rozrywkę"?

 

A może dlatego, że Kofi ma świetny kontakt z publiką?

 

Będę bronił Ace'a. Był ucieleśnieniem tego co irytuje w szefie. Z miejsca stał się świetnym GM-em. Do tego okres People Power był jak dla mnie bardzo dobry.

 

Owszem, początki jego pracy były świetne, ale od feudu z Teddym Longiem był strasznie mdły i nie mogłem go oglądać.

W takim razie wymień dobrą singlową walkę na PPV Ortona od feudu z Christianem w 2011r. lub Sheamusa od Extreme Rules 2012.

 

Sheamus:

 

Sheamus vs Big Show - HIAC 2012

Sheamus vs Big Show - Survivor Series 2012

 

Randy Orton:

 

Randy Orton vs Dolph Ziggler - NoC 2012

Randy Orton vs Kane - Extreme Rules 2012

Randy Orton vs Wade Barrett - Tables Match - - TLC 2011

 

Dla mnie punkty 6,8,12,15 to żadna kontrowersja.

 

No wiesz, dla fanów TNA punkt 6 to będzie to kontrowersja :D

106454733352d6a8573c2d7.jpg


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Matex, no ciekawe masz opinie i to muszę przyznać, ale najbardziej zastanawia mnie punkt 15, dlaczego tak sądzisz? Skoro DiBiase zza czasów starego NXT, chyba w 4 sezonie dostał swoja szansę, dostał Maryse u boku, był PRO Clay'a i według mnie nie sprawdził się, natomiast Rhodes, dokładniej ''Un-Dashing'' był tak niesamowity, że byłem jego fanem chyba numerem 1, ale teraz już nim nie jestem, bo ten zawodnik stał się szarakiem, ale na pewno nie gorszym od Teda, który podczas walki z chyba Tatsu, kiedy był jego return w ogóle się do niej nie przykładał i robił wszystko na odpierdol... Więc uzasadnij swoje zdanie, bo chętnie je przeczytam ;) Push dla McGillicutty'ego? Piwo dla Ciebie ;P .

  • Posty:  237
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.02.2012
  • Status:  Offline

Cody obecnie zassysa. Nic a nic ze sobą nie prezentuje. Gimnick un-danshing był genialny, szkoda, że mu ściągnęli tą maskę. Byłem wtedy jego zwolennikiem. Jednak obecnie Cody jest słaby.

DiBiase notabene nigdy nie dostał szansy. Jakby mu dali jakiś pas do ręki to myślę, żeby sie sprawdził. Ma potencjał, ma nazwisko, ma niezłe ring-skille, przy micu także jest niezły. Chciałbym jego pushu na np. pas US. Jak nie to go włączyć do tag teamu. Po prostu serce krwawi gdy taki zawodnik jak Ted siedzi w jobberni i nie było go pół roku w tv.

106454733352d6a8573c2d7.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
      • 138 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 022 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 884 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Raw po WM, jakoś się nie napalam, może skoro się nie napalam to wyjdzie świetnie? We Will See, może Cena wywali pas do kosza xD.   Raw zaczyna John Cena, ciekawe co powie, pewnie, że zrobił to co mówił, zniszczył nam wrestling ez. Fajny zabieg z tym dyrygowaniem typem i daniem mu karteczki co ma mówić. Ale to promo jest dobre, podoba mi się motyw Ceny z datami, fajnie by było jakby z każdym pojawieniem się była ta liczba na titantronie i za każdym razem malała, odliczanie do odejścia z tytułem, na razie świetne promo, lecimy dalej. Ale to co mówi jest prawdziwe i ładnie pocisnął fanów jak wspomniał o Rhodesie, który zrobił wszystko dla fanów, a teraz oni raz go buczą raz cheerują oj ten run pod względem story może być złotem. The Last Real Champion gimmick może być wybitny i na koniec pojawienie się Pontona i RKO! Czyli jednak Backlash, St. Louis Randy vs Cena nostalgia oj tak, a Cena jeszcze idealnie przed RKO "Shit" Dobre to było, mega dobry segmencik.   Liv i Raquel vs Lyra i Becky o tytuły WWE Women's Tag Team, po tym co widziałem na WM to nie wiem czy jestem wielkim fanem, ale zobaczymy jak to wyjdzie. Około 12 minutowa świetna walka, ta walka powinna być na WM, bo na WM dostaliśmy tygodniówkowy poziom pod hot taga durnego, a tutaj normalna pełnoprawna fajna walka i jeszcze Liv z Raquel odzyskują tytuły no i gitarka o to chodzi, czyli wiemy, że na WM to było tylko pod moment, mi się walka podobała i decyzja tym bardziej. Oj coś się wydarzy, Liv i Raquel już uciekły, a w ringu Lyra i Becky, kto turnie? BECKY! Dobra fajne odświeżenie będzie, Becky jako heel gigachad! To będzie dobre TV!   Nowi mistrzowie World Tag Team wbijają na ring! Zobaczmy co nam powiedzą. W sumie powiedzieli, że są nowymi mistrzami, że są najlepsi i że pokonali War Raiders, ale wszystko przerywa Alpha Academy! No i w sumie chcą shota i ostatecznie The New Day zgadzają się na walkę ale zanim się ona rozpoczyna to wbija Rusev! I to z nowym theme songiem. Rusev przegania The New Day i ostatecznie atakuję Alpha Academy, niezbyt ogarnąłem o co tutaj chodzi, Rusev ma na celowniku pasy World Tag Team? Ale jest sam, nie wiem dziwnie to dla mnie wyglądało trochę.   JD na backu, nawet Balor pogratulował Domowi. Survivor Series będzie w San Diego, klatka w logu zapowiada, że znowu dostaniemy War Games, szkoda, cały czas brakuję mi 5 on 5 Elimination Matchy.   Iyo wbija na ring! Publika ją uwielbia to dostała chanty "You Deserve It" Iyo nie powiedziała nic czego wcześniej nie mówiła, ale wszystko przerywa Stephanie Vaquer!!! Ulala! Będzie się działo! Panie chcą walki ze sobą i ogólnie jest git, ale Adam wyszedł, żeby oficjalnie to potwierdził i dostaniemy to teraz! Oj będzie ciekawie! Prawie równe o ile nie równe 14 minut świetnego starcia pomiędzy mistrzyniami, naprawdę to trzeba obejrzeć i publika sama skandowała "This Is Awesome" "Fight Forever" Kurde Panie dały czadu, a wszystko zakończyło się przez DQ na korzyść Iyo, bo Roxanne wbiła i zaatakowała ją, ciekawe, ciekawe czy to oznacza debiut Steph jak i powrót Roxanne do MR? Ciekawi mnie to, chociaż nie wiem, bo przecież Perez ma jutro walkę ze Stephanie, więc która wygra to chyba zostaję w NXT, a przegrana leci do MR, a jeszcze Giulia wbija i atakuję Steph!  Ulala mamy alliance Giulia i Roxanne atakują Vaquer i Sky, ale wbija Rhea! Ale Ripley ma rozwalone oko ostatecznie Perez rozwalona, a Giulia po face to face z Ripley wychodzi z ringu, Ripley oddaje tytuł Sky, ale chyba powiedziała, że jeszcze to odzyska, tak mi się wydaję, że coś w tym stylu.   No i cyk Jey Uso wbija na ring jako World Heavyweight Champion! Zobaczymy czy mnie przekona, na razie było spoko wideo promo przed jego wejściem, ale zobaczymy czy przekona nas jako World Champion, ciekawe, że spotkał się z chantami "You Deserve It" a na WM fani byli znudzeni jego walką i ogólnie byli cicho xD, ale to Raw after mania tu jest inny klimat kompletnie. No w sumie typowo face'owe promo, nic ciekawego nie powiedział, ale pojawia się SAMI ZAYN!!! Oj tak, powrót na Raw after mania!!!! Oj tak Sami przytula Jeya i jest dumny ze swojego przyjaciela! Sami standardowo świetny na micu i potrafi porwać i nakręcić publikę oraz mnie! No i w sumie Sami podsumował to wszystko, jesteśmy na Raw after mania i jesteśmy tutaj po to by celebrować! W sumie prawda! Ale to jeszcze nie koniec, wbija brat! JIMMY USO! Dobra powiem tak lepiej tego nie mogli zrobić, bardzo fajny i idealny pomysł na segment i celebrację Jeya, z bratem i Samim u boku! Jedna z najlepszych celebracji na Raw po WM jakie widziałem!   Gunther jest przy stole komentatorskim i ma jakiś problem, o co chodzi? Kurde o co chodzi, Gunther ma jakiś problem do komentatorów xD. I udusił Pata, dobra booking się trochę naprawił jego postaci, chociaż zobaczymy jak będzie z innymi wrestlerami, a nie komentatorami xD. Dziwne to było typowa wyżycie się na kimś kto nie ma jak się obronić, ale chociaż fajnie, że wracamy do starego Gunthera, znaczy mam taką nadzieję.   Dominik vs Pentagon o tytuł Interkontynentalny! Oj waleczka może oddać, ciekawe czy dojdzie do zmiany mistrza, boję się, że może dojść xD. Bardzo dobry, ale strasznie jednostronny 8 minutowy pojedynek, JD powrócił, no tak, bo go chyba nie było, nawet nie zwróciłem na to uwagi, myślałem, że po prostu sobie siedzi na backu xD, ale McDonagh powrócił, pomógł wygrać Dominikowi, ale dziwnie to wyglądało, w sensie Pentagon cały pojedynek jest w ofensywie, nagle 619, Frog Splash i koniec, w sensie cieszę się z obrony Doma, ale dziwnie rozpisane dla mnie, niemniej jednak brawa za pierwszą obronę Dominika!   I lecimy creme de la creme, SETH ROLLINS WBIJA NA RING JAKO NOWY PAUL HEYMAN GUY! Ulala Seth dostaje chanty "Thank You Seth"? Ciekawe, ale niezbyt ogarniam za co, za uratowanie WM? Czy co? O kurde, a Heyman dostaję "Fuck You Heyman" grubo, ciekawe czy to przez WM czy przez ten wywiad u Pata. Chciał powiedzieć czyste fakty, ale przerywa to CM Punk! I od razu mamy brawl! Punk chciał położyć też swoje łapy na Paulu, ale Seth go obronił i Curb Stomp! Heyman przedstawia Rollinsa jako nową twarz federacji i mówi, że to początek drogi do WM 42, kurde czuję się jak w 2014 przy namaszczeniu Setha na przyszłość federacji przez Huntera, naprawdę, a wszystko przerywa jeszcze ROMAN REIGNS! A JEDNAK SIĘ POJAWIł! O kurde Spear dla Setha, Superman Punch dla Heymana CO JEST KURDE! PRÓBA SPEARA NA HEYMANIE, ALE TO ROMAN DOSTAJE SPEARA OD.....BRONA BREAKKERA!!!! Seth chciał go zaatakować, ale po wymianie spojrzeń to Breakker jeszcze zarąbał Speara dla Punka, kurde WHAT THE HELL!!!!! BRON WELCOME TO THE MAIN EVENT OF WWE!!!!! Na koniec Spear w barykady dla Romualda i po Curb Stompie na Romanie i Punku w ringu, Podoba mi się to co właśnie zobaczyłem oj podoba, tak samo jak podoba mi się to wokół kogo będzie się ten rok kręcił, Seth Rollins, Bron Breakker, Roman Reigns i CM Punk, ale to będzie czyste złoto, WELCOME ON ROAD TO WM 42!!!!!   Plusy: Segment początkowy WWE Women's Tag Team Championship Match i odzyskanie pasów przez Liv oraz Raquel Heel turn Becky Lynch Świetna walka Stephanie i Iyo, a także późniejsza sekwencja z Roxanne, Giulią i Ripley! Jedna z najlepszych celebracji na Raw po WM! Powrót do starego Gunthera(?) Intercontinental Championship Match i pierwsza udana obrona Dominika! IDEALNE ŚWIETNE NIESAMOWITE ZAKOŃCZENIE SHOW!   Neutral: Segment The New Day i Alpha Academy oraz dziwny powrót Ruseva   Podsumowanie: Dawno nie widziałem tak dobrego Raw after mania bez kitu, dużo rzeczy tutaj było niesamowitych, fajnych i zrobionych praktycznie idealnie, segment początkowy, heel turn Becky, walka Stephanie z Iyo, a potem ta sekwencja z resztą kobiet, świetna celebracja Jeya, bardzo dobre walki o pasy WWE Women's Tag Team oraz o tytuł Interkontynentalny i na sam koniec dosłownie Creme De La Creme Seth Rollins i nowy Paul Heyman Guy Bron Breakker, stojący nad rozwalonym Romanem i Punkiem, ŚWIETNE SHOW POLECAM OBEJRZEĆ!!! TRYPLAK TY MOTHERFUCKERZE!!!!
    • Mr_Hardy
      Bardzo fajne są te vlogo Mike'a. BTE już nie ma, ale i tak już dawno temu mi się znudziło a filmiki MB są fajnym zastępstwem.  
    • MattDevitto
      Dwa lata temu, uwaga w walce przeciwko Liv i Raquel
    • KyRenLo
      Monday Night RAW: John Cena na start: Fajna ponowna zapowiedź. Mikrofonowo nowy mistrz też przyjemnie. Pojawia się znikąd Randy i RKO. Do przewidzenia, ale i tak bardzo dobre. Becky Lynch/Lyra Valkyria vs. Liv Morgan/Raquel Rodriguez: Dużo, dużo lepsza walka niż na samej WM. Czasem tak po prostu bywa. Liv i Raquel odzyskują tytuły. Po walce Becky odwraca się od koleżanki. Manhandle Slam razy trzy. Trzeci raz na wyraźną prośbę publiki. No cóż, szoku tutaj żadnego nie ma. Wygrana pasów na chwilkę, na potrzebę ich indywidualnego programu. Było oczywiste, że to nie potrwa zbyt długo. No to teraz Ruda postara się wypromować jeszcze bardziej swoją rodaczkę, która finalnie wygra rywalizację z bardziej znaną zawodniczką. Spodziewane. Oczywiste. Wiadome. Naturalne. Będzie się Lynch podkładać jak 2023 w NXT. Rusev. Bez znaczenia dla mnie, ale kogoś może ucieszyło. Miłość w The Judgment Day trwa, chociaż ten wzrok Balora na pas Dominika źle wróży. Iyo jest kochana. O KURWA! STEPH! Nie wiem, czy moje serce to wytrzyma. Za dużo emocji na tym RAW, a to przecież nie koniec. Iyo Sky vs. Stephanie Vaquer: Znakomite stracie świetnych zawodniczek. Oczywiście żadna nie mogła tutaj przegrać, więc wbiła Roxanne, a zaraz Giulia. Ostatecznie Ripley przyleciała na ratunek. Ooo oczko Ripley tak sobie wygląda. Później podała pas Iyo. Znak, że Rhea Ripley będzie jeszcze mistrzynią w tym roku, i to jest pewniaczek. Wyśmienite RAW na teraz. Ojejku. Dobrze, że była chwila przerwy i Pat coś tam nawijał to się człowiek trochę uspokoił. Jey Uso, a później Sami Uso: Jakieś łzawe historyjki o tym, że Rudy jest dumny i że Kocha swojego Brata. Publika dostała swoje. O jest i Jimmy. Trochę za długo to trwało jak dla mnie, ale niech Jey ma swój moment chwały na RAW i tak pewnie jakoś bardzo długo mistrzem nie będzie. Fenomenalny i Kross. Pozytywnie. O kurczę. Ależ akcja. Gunther zły. Pat popchnięty, a później Gunther chciał udusić Cole, a McAfee ruszył na pomoc. Koniec końców Pat został uduszony. Wow. To było zajebiste. O Joe wskoczył na zastępstwo. Elegancko. Lubię go, a Pat jest na maksa irytujący. Dominik Mysterio vs. Penta: Miła dla oka pierwsza obrona tytułu przez Dominika. Podobał mi się ten pojedynek. Zaskoczyli z powrotem JD. Dom obronił złoto. The Judgment Day bardzo szczęśliwe, wyłączając Balora, który tylko udaje. Seth/Heyman/Punk/Roman/Bron: Seth za wiele nie pogadał, bo zaraz pojawił się Punk. Krótka wymiana uderzeń później Punk się skupił na Heymanie, i to był błąd. Stomp i tyle. Ooo jest i Roman. Heyman dostaje Superman Punch i Roman już chce zajechać Spear, a tu niespodzianka, bo wskakuje Bron. Ostatecznie Bron i Seth rozwalają sobie Romana i Punka. Ło matko, ależ piekielnie dobre zakończenie RAW. Podsumowanie: Wybitne RAW. Pozbawione minusów.
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Monday Night RAW #1665 Data: 21.04.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Paradise, Nevada, USA Arena: T-Mobile Arena Format: Live Platforma: Netflix Komentarz: Michael Cole & Pat McAfee Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...