Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Szansa na sukces dla midcarderów TNA


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  905
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.02.2006
  • Status:  Offline

Temat ten opieram tylko i wyłącznie na wydarzeniach z iMPACTU z dnia 13.11.2008

 

Od kiedy w szeregach federacji zawitał Mick Foley możemy zauważyć znaczne ożywienie sytuacji panującej wśród zawodników midcarderów. Mick Foley jako nowy szef nie zwleka, a odrazu przystępuje do działania. Odrazu widać że chce pomóc tym mniej docenianym zawodnikom na wyżyny swoich możliwości. Przykłady były widoczne już na pierwszym jego publicznym występie (jako boss) kiedy to otwarcie przystał do walki z MEM po stronie młodych zawodników TNA Originals (w których szeregach jest jeden nieoryginals jak Consequences Creed no i ODB :P ). I właśnie na iMPACTcie z 13 listopada br. Mick dał szansę na pokazanie swoich możliwości swoim "podopiecznym"

 

http://img3.ifilmpro.com/resize/image/stills/films/resize/istd/3023527.jpg

Eric Young - The New X-Division Champ

 

Na pierwszy ogien poszedł Eric Young który to ostatnio na PPV wygrał title shot. Szybko dostał szansę zrealizowania go. Jak do tej pory na takie rozwiązania musieliśmy czekać do kolejnego PPV (chyba tylko z KAZem i jego title shotem było podobnie) a tymczasem Mick działa szybko, a Eric wykorzystuje szansę. Co prawda z lekką pomocą sędziegó który ma jakieś niepokojące objawy rozdwojenia jaźni ale fakt jest faktem iż wygrał swój pierwszy tytuł X-Dywizji. Ale czy Eric jest dobrym champem? Jeszcze 2 lata temu kiedy wokół tego pasu kręcili się AJ, Daniels czy Joe śmiało byśmy powiedzieli że nie. Ale w obecnej sytuacji kiedy poważnego kandydata do tego tytułu nie ma (no chyba że wg. mnie Sabin ale to niemozliwe) to możemy tylko domniemywać co z tego wyniknie.

 

http://gamingring.com/news/~mike/Archive/wp-content/uploads/2008/08/picture-3.png

Jay Lethal - First Ever TNA World Heavyweight Championship Title Shot

 

Kolejnym docenionym był Jay Lethal. Marna podróbka Macho Mana która kiedyś pokonała czysto samego Kurta Angle'a dostała teraz mozliwość pokonania drugiej gwiazdy wielkiego formatu. Teraz to Sting stanął na jego drodze. Drugą różnicą było to że stawką był inny pas - o wiele ważniejszy pas. Jay od samego początku pokazał klasę i zyskał inicjatywę. Jednak pod ringiem pojawili się MCMG (panowie taki apel do was :) Wróćcie do X Divisin i dajcie jej dawną renomę :) ) przez których jay rozproszył się i ostatecznie przegrał walkę. osobiście uważam że nawet jakby się nie zjawili to i tak Jay był skazany na porażkę (to wrestling w końcu) ale pokazał klasę tylko że, to nie miejsce dla niego.

 

AJ Styles and Samoa Joe

 

Ci dwaj panowie wykraczają poza zakres midcadrerów jednak w ciągu dwóch ostatnich spotkań z TNA w TV widzieliśmy ich w akcji. AJ najpierw walczący o pas WHC, Joe o zemstę na Nashu, a teraz razem o pas Tag Team. Team 3d pojawił się i przyczynił się do przegranej przez DQ Beer Money jednak raczej o zmianie właścicieli przez te tytuły nie mogło być mowy.

 

Jak się rozwinie te pushowanie zawodników TNA ORiginals? Pewnie Petey Williams rozwinie skrzydła i pofeuduje być może nawet ze Scottem Steinerem. Zobaczymy...

 

 

1. Czy Mick Foley promując młodych zawodników z midcardu w taki sposób robi dobrze?

2. Czy Eric Young jako X Division Champ to dobre rozwiązanie i co będzie z nim dalej?

3. AJ Styles i Samoa Joe. Obrońcy TNA?

4. Czy Originalsi zdobędą wszystkie możliwe tytuły w TNA?

5199219949eed950a51bb.png

  • Odpowiedzi 14
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Bonkol

    3

  • Brejver

    3

  • KIL

    3

  • Przemek_1991

    3

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 648
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.10.2006
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

1. Czy Mick Foley promując młodych zawodników z midcardu w taki sposób robi dobrze?

Jedynym głupim IMO zagraniem Micka było rzucenie Lethal'a Kurtowi. To nie jego waga i za niska pozycja żeby wogóle toczyć z nim walki (no moze po większym wypromowaniu) ale i tak trzeba dodać, ze Lethal Kurta już pokonał. Co do Young'a to lepszy taki mistrz niż żaden (czyt. Sheik) Ogólnie wolałbym widziec na jego miejscu Sonjay'a , który na shota zasługuje jak mało kto w obecnym rosterze.

 

2. Czy Eric Young jako X Division Champ to dobre rozwiązanie i co będzie z nim dalej?

Podobnie jak pisałęm powyżej, lepszy taki, niż żaden. Przez pewien okres czasu ponosi pas i straci pewnie w najgłupszy sposób. Zauważyłem jednak, że Young przeszedł lekką zmiane gimmicku i nawet wziął się za przemowy;) Mam nadzieje, że wpłynie to pozytywnie na jego posatać. Ale i tak na pozycji champa chce widzieć Dutt'a, innej opcji nie ma. (chyba, ze Lethal bez gimmicku machismoooo).

 

3. AJ Styles i Samoa Joe. Obrońcy TNA?

AJ tak, wkońcu od początku w TNA pierwszy i najbardziej oryginalny triple crown winner, co do Joe mam jakieś mieszane uczucia. Nie podoba mi się jego postać w tym wszystkim ale nie było już nikogo innego, dobrze wypromowanego i mającego zatargi z MEM żeby dać go do "tagu" z AJ'em. Zobaczymy jak to sie wszystko rozwinie, bo na początku ciężko cokolwiek powiedzieć i przewidywać.

 

4. Czy Originalsi zdobędą wszystkie możliwe tytuły w TNA?

Na pewno kilka padnie ich łupem, w końcu na tym polega zabawa, że my mamy pasy, potem wy nam je odbierzecie i tak w kółko:) IMO na bank ktoś zdobędzie Legends Title, zeby utrzeć nosa MEM. Niestety wszystkich pasów zdobyć nie będą mogli.


  • Posty:  905
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.02.2006
  • Status:  Offline

1. Czy Mick Foley promując młodych zawodników z midcardu w taki sposób robi dobrze?

Jedynym głupim IMO zagraniem Micka było rzucenie Lethal'a Kurtowi.

 

Miałeś na myśli oczywiście Stinga bo z nim właśnie walczył jay :)

5199219949eed950a51bb.png


  • Posty:  1 648
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.10.2006
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Kurde, pomyliło mi sie, a walke na własne oczy widzialem. Eh, słaba pamięć. Ale i tak pozostaje przy swoim, ze to był głupi pomysł.

  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

O jakiej promocji tutaj mowa w ogóle, nie przesadzajmy. Young dostał pas, ale X-Division Title znaczy ostatnio tyle co nic. Dostać title shota na Impacie to też żadna promocja, bo wynik walki i tak był wiadomy. Wyszło to wszystko sztucznie i nie podobało mi się, bo wyglądało na to, że gdyby nie Foley to Lethal'a walczącego o najwyższe laury można by wsadzić między bajki. To samo wrzucenie Joe i AJ'a do walki o pas tagów, czy ktoś wierzył w ich zwycięstwo ? Nikt ;)

 

Czy Mick Foley promując młodych zawodników z midcardu w taki sposób robi dobrze?

 

Dla mnie to nie jest promocja, a jeżeli już to ktoś tak odbiera to mogę powiedzieć, że nie jest to dobry sposób, bo zapaśnicy muszą na takie coś pracować, a nie wychodzi sobie Mick i ogłasza sobie 3 title matche.

 

Czy Eric Young jako X Division Champ to dobre rozwiązanie i co będzie z nim dalej?

 

Nie będę tutaj obiektywny :P Nie lubię Young'a strasznie :D Kiedyś darzyłem go jakąś tam sympatią, ale jego gimmick mnie odpycha, może nie tak jak rok temu, ale ciągle ;) Jeżeli nie mieli pomysłu to mogli zostawić pas Sheik'owi, bo Young'a nie kupuje. Za bardzo nie ma kto teraz walczyć, może Petey ?

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  172
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.03.2006
  • Status:  Offline

Bezsprzecznie dobrze się stało, że w TNA pojawił się ktoś taki jak Mick Foley (szkoda dla WWE). Jeśli chodzi o pushowanie to na tym głębokim morzu Main Eventu na pewno się utrzymają AJ Styles i Samoa Joe. Co do pozostałych to nie mam wątpliwości, że żaden z nich nie wybije się poza już osiągnięty poziom. X division jaka by nie była to pozostanie w ich zasięgu i nic poza tym. Bardzo wątpie, żeby Mick podjął się pushu np. Lethala tak jak WWE ktoś wpadł na pomysł uczynienia z Reya Mysterio mistrza WHC, a teraz obijania Kane'a. Young, Lethal, Machine Gunns to chwilowy push raczej dla rozbujania X divison niż coś więcej.

 

Ale nie znaczy to, że midcarderzy nie mają szans. Wydaje się, że MEM zaistnieje na dłużej w TNA. Także poczekajmy na push dla takich midcarderów jak: Abyss, Rhino czy Morgan. Ten ostatni powinien czy prędzej zostać heelem bo jako face nie sprawdza się (oczywiście nie powinno go być w MEM). I jeszcze jedno na pewno przyjdzie czas na Boba Roode..który cały czas jest pushowany, ale Main Event czeka... :)


  • Posty:  905
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.02.2006
  • Status:  Offline

Wydarzenia z iMPACTU z 20.11.2008 więc jeśli nie oglądałeś to nie czytaj dalej...

 

 

 

 

 

 

 

1. Eric Young stracił swój pas. Jim Cornette odebrał mu go i oddał Bashirowi jednocześnie dając naganę sędziemu który pomógł w odniesieniu zwycięstwa. Jednak jednocześnie Eric dostał title shot o Legend Title.

 

2. main Eventem na Final Resolution bedzie walka MEM (bez Kurta) vs AJ Styles i Samoa Joe i 2 dobranych przez nich zawodników ze stypulacją iż gdy którykolwiek z Originalsów spinuje któregokolwiek z MEM to AJ Styles zdobywa tytuł Stinga.

 

3. Duchowym i mentalnym przywódcą Originalsów zaczyna być Rhino który w drugim Main Evencie Final Resolution zmierzy się z Kurtem Angle.

 

 

 

 

1. Eric Young już bez tytułu. Ale walczy o kolejny. Nie za dużo za jednym razem? Czy to już koniec jego szans?

2. Czy stypulacja że AJ Styles wygra tytuł (a jestem już na 90% przekonany że wygra) wpłynie jakoś na resztę Originalsów? (Bo nie wierzę iż to on spinuje tylko np: Joe i rozpocznie się feudzik między nimi)

3. Rhino jako przywódca. Dobrze?

Edytowane przez Brejver

5199219949eed950a51bb.png


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

2. Czy stypulacja że AJ Styles wygra tytuł (a jestem już na 90% przekonany że wygra) wpłynie jakoś na resztę Originalsów? (Bo nie wierzę iż to on spinuje tylko np: Joe i rozpocznie się feudzik między nimi)

 

 

o glupszej stypulacji jeszcze nie slyszalem zeby stracic tytul nie zostajac spinowanym i jednoczesnie tez go dostac nie muszac nikogo spinowac. Dobrze ze odpoczywam od tego wszystkiego...

Edytowane przez Ceglak
Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  753
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.07.2008
  • Status:  Offline

A ja się cieszę z takiego obrotu sprawy i mysle ze Foley dobrze zrobił troche pushując tych midcarderów. Powiedzcie mi czy Jay Lethal , świetny highflyer jednak z hu****m gimmickiem za przeproszeniem kiedykolwiek miał by szanse walczyć o najważniejszy pas ? Owszem oczywiste było ze pasa nie zdobedzie lecz zaprezentował się z bardzo dobrej strony . Co do Younga to mozna mówić że są lepsi ( np. Sonjay Dutt? ) lecz źle mi sie robiło gdy musiałem oglądać tego Sheika czy jak mu tam ...

" I am born to kill, judge and condemn

I am born to win, slay and maim 'em

I am born to live, fight for glory

I am born to die ... "

1083557911497eeae0dfa61.jpg


  • Posty:  1 648
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.10.2006
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nareszcie TNA znalazło jakąś rolę dla Rhino. Mam nadzieje, że sam zainteresowany pokaże coś więcej w swoich walkach i stanie się "wodzem" orginalsów. Mam jeszcze kolejne złe przeczucie, że znowu będą go chcieli wkręcić w elevation x match, który się zbliża.

AJ z pasem?? Oh Yeah!! Tylko w jakiś sensowny sposób, bo bankowe jest, ze sam nie spinuje któregoś z MEM i zacznie się jakiś mini feudzik.

Ciekawi mnie jeszcze co się stanie teraz z CC, pewnie po pewnym czasie wróci do TV ale oby nie tej, w której WWE pokazują ;P

 

Oglądając Impact'a widziałem powtórkę Feast or Fired match'u, w którym to przypominali o co chodzi i w ogóle. Pojawiła sie tam osoba Danielsa, który był pierwszym "zwycięzcą" i teraz szmaci się w gimmick'u CurryMana.

Coś mi się wydaje, ze pozbędzie się tego Gimmick'u już na Final Resolution i powróci w starym, dobrym stylu.

 

Ciekawi mnie jeszcze jedna osoba... Suicide.

Czy jest on w ogóle potrzebny w tym momencie w TNA?

Odpowiedź nie jest jednoznaczna, bo po pierwsze, przyda sie kolejna postać w TNA ale z drugiej strony ciężko mi go wyobrazić w obecnej sytuacji, gdzie to TNA Orginals walczą z MEM. Na pojawienie się Suicide'a był czas na BfG, wystarczyłoby, żeby się tam chociaż pokazał (jeśli byłby to Kaz, który jeszcze kontuzji nie doleczył). Obecnie jednak Ja miejsca dla niego w TNA nie widzę. (oczywiście w najbliższych miesiącach)

 

 

Ogólnie zobaczymy jak pokieruje tym wszystkim TNA


  • Posty:  789
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.09.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Suicide mozna spokojnie trzymac z dala od historii z MEM, lub zrobic z Niego takiego Lonera ktory sam naprzeciw złu ( ktokolwiek złem nie jest) stoi ...

"Plaga dysleksji wśród mlodzieży, jest tylko, uprawomocnioną lekarskim stemplem, plagą lenistwa umysłowego"

 

"Kwestię wolności w internecie można włożyć Ad ACTA" - 25 January 2012

 

Now Heaven Has Some LATINO HEAT

1326192738437791faa06bf.gif


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

2. Czy stypulacja że AJ Styles wygra tytuł (a jestem już na 90% przekonany że wygra) wpłynie jakoś na resztę Originalsów? (Bo nie wierzę iż to on spinuje tylko np: Joe i rozpocznie się feudzik między nimi)

 

Głupszej już nie można było wymyślić, ale jestem pewny, że do tego nie dojdzie, bo nie wyobrażam sobie 4 zapaśników z MEM przegrywających za jednym zamachem na PPV. Za wcześnie na to.

 

A ja się cieszę z takiego obrotu sprawy i mysle ze Foley dobrze zrobił troche pushując tych midcarderów. Powiedzcie mi czy Jay Lethal , świetny highflyer jednak z hu****m gimmickiem za przeproszeniem kiedykolwiek miał by szanse walczyć o najważniejszy pas ?

 

Tak, super promocja dostać pas na gali Impact!. Kenny Dykstra też dostał title shota na pas HHH, czy to była promocja jego osoby ? Oczywiście nie porównuje osób Lethal'a i Kenny'ego, bo były lider Spirit Squad to w przeciągu ostatniego roku jobber co się zowie, chce tylko pokazać, że takiego czegoś nie można nazwać promocją.

 

Oglądając Impact'a widziałem powtórkę Feast or Fired match'u, w którym to przypominali o co chodzi i w ogóle. Pojawiła sie tam osoba Danielsa, który był pierwszym "zwycięzcą" i teraz szmaci się w gimmick'u CurryMana.

Coś mi się wydaje, ze pozbędzie się tego Gimmick'u już na Final Resolution i powróci w starym, dobrym stylu.

 

Bardzo możliwe, dobrym motywem byłoby to, że jeden z 2 partnerów Joe i AJ'a byłby ktoś kto sprawiłby swoim występem niespodziankę. Czas pokaże.

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  753
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.07.2008
  • Status:  Offline

Tak, super promocja dostać pas na gali Impact!.

 

 

No pewnie Lethal przecież dalej powinien jobbować w trzyminutowych pojedynkach z Sheikiem Abdulem niż walczyć jak równy z równym ze Stingiem . A po zatym zacytuj mnie gdzie ja napisałem ze Lethal dostał super promocje? Jesli coś przeoczyłeś to proszę bardzo :

"A ja się cieszę z takiego obrotu sprawy i mysle ze Foley dobrze zrobił troche pushując tych midcarderów" .

" I am born to kill, judge and condemn

I am born to win, slay and maim 'em

I am born to live, fight for glory

I am born to die ... "

1083557911497eeae0dfa61.jpg


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

To nie jest push, zrozum to. Gdyby dostał jak Ty to mówisz "trochę pushu" to miałby on dłuższy program z Kurt'em, powalczyłby z nim na PPV itd. Takich jednorazowych występów o coś ważnego po prostu nie kupuje ;)

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  753
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.07.2008
  • Status:  Offline

Super najlepiej to sie wogole nie wypowiadac bo ktos mi zaraz powie ze nie wiem co to jest push. Umówmy sie że ty tego nie kupujesz a ja to kupuje ...

" I am born to kill, judge and condemn

I am born to win, slay and maim 'em

I am born to live, fight for glory

I am born to die ... "

1083557911497eeae0dfa61.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • GGGGG9707
      Czyli Cody wygrywa KOTR aby na SummerSlam walczyć z Ceną a Killings na NOC lub następnym SNME
    • Giero
      7 czerwca, w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu odbyła się gala WWE Money In The Bank 2025 w Intuit Dome. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Na otwarcie dostaliśmy kobiecy Money in the Bank Ladder Match. Zwycięsko wyszła z niego Naomi, pokonując Alexę Bliss, Giulię, Rheę Ripley, Roxanne Perez i Stephanie Vaquer. Naomi może teraz zrealizować kontrakt z walizki na dowolnej mistrzyni. Dominik Mysterio w dość krótkiej, ale intensywnej walce pokonał Octagona Jr i obronił WWE Intercontinental Championship. Sam pojedynek potwierdzono nieco wcześniej, podczas Worlds Collide. Becky Lynch pokonała Lyrę Valkyrię i przejęła WWE Women’s Intercontinental Championship. Valkyria po walce nie wytrzymała i zaatakowała Becky. Następnie przeszliśmy do męskiego Money in the Bank Ladder Match. Tu triumfował Seth Rollins, drugi raz w karierze zdobywając kontrakt. W walce brali jeszcze udział Andrade, El Grande Americano, LA Knight, Penta oraz Solo Sikoa. W decydujących momentach Bronson Reed i Bron Breakker próbowali pomóc Rollinsowi. Z odsieczą Solo przybyli Jacob Fatu oraz JC Mateo. Potem jednak ostatecznie Jacob i tak odwrócił się od Sikoi i zaatakował go. W main evencie Cody Rhodes i Jey Uso wygrali z Johnem Ceną oraz Loganem Paulem. Niespodziewanie doszło do… powrotu R-Trutha, który zaatakował Cenę. Skrót gali:
    • Giero
      Za nami historyczna, wspólna gala AAA i WWE – Worlds Collide 2025. Przedstawiamy podsumowanie tego show. Po krótkiej oficjalnej ceremonii otwarcia, fanów przywitał legendarny Rey Mysterio. Podkreślił, jak dumny jest z bycia częścią ewolucji Lucha Libre. Przemowę wygłosił, mieszając język hiszpański i angielski. Następnie przywitał uczestników pierwszej walki. Aero Star, Mr. Iguana i Octagon Jr. pokonali Lince’a Dorado, Cruza Del Toro oraz Dragona Lee. Ważne wydarzenia miały miejsce po walce – Dominik Mysterio obserwował ją jako widz, a następnie prowokował luchadorów. To przerodziło się w bójkę Dominika i Octagona. Zdenerwowany Mysterio zaproponował Octagonowi… pojedynek o Intercontinental Championship na późniejszym Money in the Bank. Lola Vice i Stephanie Vaquer pokonały Chik Tormentę oraz Dalys. Legado del Fantasma pokonali zespół złożony z El Hijo de Dr. Wagner Jr., Pagano i Psycho Clowna. Ethan Page obronił NXT North American Championship w pojedynku z Je’Vonem Evansem, Laredo Kidem i Reyem Fenixem. W walce wieczoru po świetnym pojedynku El Hijo del Vikingo obronił AAA Mega Championship przeciwko Chadowi Gable’owi. Skrót gali:
    • Bastian
      Money in the Bank kobiet - widząc, ile czasu są w ringu Perez i Giulia, pewne było, że z walizką do domu wróci ktoś inny. Mało było Vaquer, nie oglądałem Worlds Collide, może TT Match z jej udziałem kosztował trochę zdrowia. McAfee podczas słynnej akcji "La Primery" równie mocno spermiarski jak Booker T 😀  Naomi z walizką, więc rosną akcje... Cargill i Belair. 😀 O samej walce nic, bo szału nie było. 😀  Dom Mysterio vs Octagon - chcieliście 5 walk, no to macie 😀 Wujek Hunter dał starcie rodem z rozpisanego na kolanie Smackdown, gdzie emocji było tyle, ile 5 starów w karierze Jindera Mahala 😀  Lyra Valkyria vs Becky Lynch - w ringu źle nie bylo, ale ta stypulacja to jawny spoiler wyniku końcowego. Becky kolekcjonuje pasy jak Charlotte mężów, feud bedzie kontynuowany, można rozpisać kolejne brawle na tygodniowkach i zaraz SummerSlam, Bożenko... Money in the Bank mężczyzn - bylo nieźle, kilka spoko akcji z drabinami, ale stało się to, czego się obawiałem. Interwencje z zewnątrz, dobrze, że chociaż Reigns, Punk i Zayn zostali w domu. Fatu zaatakował Solo, lepiej byłoby chyba na odwrót, gdyby Jacob był w MITB, a Solo zabrał mu zwycięstwo. Rollins z walizką, cash in na 99 proc. na Uso. Cody Rhodes & Jey Uso vs John Cena & Logan Paul - spodziewałem się mizernej walki, ale pod koniec zrobiło się nieźle, były bumpy na stołach. Wrócił R-Truth, czyżby był to casus ubiegłorocznej WM, gdzie po oburzeniu fanów to nie Rock, a Rhodes walczył z Romanem?  😀 Cena przypięty, Cody może śmiało próbować odzyskać WWE Title. Jaś powinien w sumie też rozprawić się z Truthem. Te tarcia Ceny z Loganem świadczą o tym, że to chyba Paul będzie tym, który przywróci Jasia na jasna stronę mocy. Dobry wybór, publika nie znosi Logana, będzie feta jak mu Cena sprzeda AA. Reasumując, gala na kolana nie rzucila. Brakowało przede wszystkim walk mistrzowskich, dających cień nadziei, że jedna z walizek będzie zrealizowana jeszcze na MITB.  
    • GGGGG9707
      Na drabinie też...   Gala słaba dla mnie, ciężko się WWE ostatnio ogląda patrząc co się dzieje i biorąc pod uwagę ich decyzje. W skrócie : 1) MITB kobiet : świetna walka, bardzo mi się podobała ale nie przepadam za Naomi także nie jestem tylko zadowolony z wyniku (chciałem każdego oprócz Naomi i Ripley) ale walka była bardzo dobra 2) Dom : nie potrzebna walka, dobrze że Dom obronił 3) Lyra : Nie chcę Becky z pasem bo robi się z niej druga Charlotte i nie mogę się do niej przekonać od czasu powrotu. Walka piękna ale jak pisałem wcześniej dla mnie to było Backlash 2.0, pewnie będzie rewanż który też będzie świetny ringowo ale przydałoby się jakieś 2 out of a 3 falls czy coś 4) MITB : poza śmieszkowaniem (nie lubię jak się z ważnej walki parodie robi bo to zabija całą wiarygodność) na początku, czy Solo przez całą walkę czy Penta i Almas na drabinie (co mi się bardzo nie podobało bo to psuło walkę) to walka była bardzo fajna aż do końcówki... Jak weszła ekipa Rollinsa to już wiedziałem że zdemolują wszystkich i Rollins wygra (chyba że Punk i Zayn przyjdą) i zdziwiłem się że tak nie było. Brawo dla Fatu za zdemolowanie Solo, to było dobre. Za to to co dla mnie zabiło całą walkę i sprawiło że uważam ją za jedną z najgorszych MITB matchy to końcówka... Gable dostaje Spear od Breakker'a i leży prawie 10 min i już nie wstaje ??? Tak samo inni uczestnicy!!! Martwi po jednym finisherze ale ściema, przecież to nie ma żadnego sensu. Jedynie local hero się przebudził choć Americano przed nim oberwał. Myślałem że wszyscy wrócą do walki i jakoś sprytem Rollins wygra a nie tu każdy po 1 finisherze drużyny Rollinsa leży martwy do końca. Zwycięzca najgorszy z możliwych (razem z Andrade), nie lubię jak ME i byli mistrzowie zdobywają walizkę. Przecież Rollins równie dobrze może sobie KOTR wygrać i walczyć o pas na SummerSlam bądź tak po prostu TS dostać. Przecież on już zaczął feud z Jey'em (który mam wrażenie ma 5 feudów jednocześnie) 5) ME sobie darowałem. Po tym co widziałem wcześniej na tej gali + skład tej walki (Cody i Cena ok ale Jey nie na swoim miejscu a ten ostatni intruz w tej federacji) to wyłączyłem 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...