Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Szansa na sukces dla midcarderów TNA


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  905
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.02.2006
  • Status:  Offline

Temat ten opieram tylko i wyłącznie na wydarzeniach z iMPACTU z dnia 13.11.2008

 

Od kiedy w szeregach federacji zawitał Mick Foley możemy zauważyć znaczne ożywienie sytuacji panującej wśród zawodników midcarderów. Mick Foley jako nowy szef nie zwleka, a odrazu przystępuje do działania. Odrazu widać że chce pomóc tym mniej docenianym zawodnikom na wyżyny swoich możliwości. Przykłady były widoczne już na pierwszym jego publicznym występie (jako boss) kiedy to otwarcie przystał do walki z MEM po stronie młodych zawodników TNA Originals (w których szeregach jest jeden nieoryginals jak Consequences Creed no i ODB :P ). I właśnie na iMPACTcie z 13 listopada br. Mick dał szansę na pokazanie swoich możliwości swoim "podopiecznym"

 

http://img3.ifilmpro.com/resize/image/stills/films/resize/istd/3023527.jpg

Eric Young - The New X-Division Champ

 

Na pierwszy ogien poszedł Eric Young który to ostatnio na PPV wygrał title shot. Szybko dostał szansę zrealizowania go. Jak do tej pory na takie rozwiązania musieliśmy czekać do kolejnego PPV (chyba tylko z KAZem i jego title shotem było podobnie) a tymczasem Mick działa szybko, a Eric wykorzystuje szansę. Co prawda z lekką pomocą sędziegó który ma jakieś niepokojące objawy rozdwojenia jaźni ale fakt jest faktem iż wygrał swój pierwszy tytuł X-Dywizji. Ale czy Eric jest dobrym champem? Jeszcze 2 lata temu kiedy wokół tego pasu kręcili się AJ, Daniels czy Joe śmiało byśmy powiedzieli że nie. Ale w obecnej sytuacji kiedy poważnego kandydata do tego tytułu nie ma (no chyba że wg. mnie Sabin ale to niemozliwe) to możemy tylko domniemywać co z tego wyniknie.

 

http://gamingring.com/news/~mike/Archive/wp-content/uploads/2008/08/picture-3.png

Jay Lethal - First Ever TNA World Heavyweight Championship Title Shot

 

Kolejnym docenionym był Jay Lethal. Marna podróbka Macho Mana która kiedyś pokonała czysto samego Kurta Angle'a dostała teraz mozliwość pokonania drugiej gwiazdy wielkiego formatu. Teraz to Sting stanął na jego drodze. Drugą różnicą było to że stawką był inny pas - o wiele ważniejszy pas. Jay od samego początku pokazał klasę i zyskał inicjatywę. Jednak pod ringiem pojawili się MCMG (panowie taki apel do was :) Wróćcie do X Divisin i dajcie jej dawną renomę :) ) przez których jay rozproszył się i ostatecznie przegrał walkę. osobiście uważam że nawet jakby się nie zjawili to i tak Jay był skazany na porażkę (to wrestling w końcu) ale pokazał klasę tylko że, to nie miejsce dla niego.

 

AJ Styles and Samoa Joe

 

Ci dwaj panowie wykraczają poza zakres midcadrerów jednak w ciągu dwóch ostatnich spotkań z TNA w TV widzieliśmy ich w akcji. AJ najpierw walczący o pas WHC, Joe o zemstę na Nashu, a teraz razem o pas Tag Team. Team 3d pojawił się i przyczynił się do przegranej przez DQ Beer Money jednak raczej o zmianie właścicieli przez te tytuły nie mogło być mowy.

 

Jak się rozwinie te pushowanie zawodników TNA ORiginals? Pewnie Petey Williams rozwinie skrzydła i pofeuduje być może nawet ze Scottem Steinerem. Zobaczymy...

 

 

1. Czy Mick Foley promując młodych zawodników z midcardu w taki sposób robi dobrze?

2. Czy Eric Young jako X Division Champ to dobre rozwiązanie i co będzie z nim dalej?

3. AJ Styles i Samoa Joe. Obrońcy TNA?

4. Czy Originalsi zdobędą wszystkie możliwe tytuły w TNA?

5199219949eed950a51bb.png

  • Odpowiedzi 14
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Bonkol

    3

  • Brejver

    3

  • KIL

    3

  • Przemek_1991

    3

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 648
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.10.2006
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

1. Czy Mick Foley promując młodych zawodników z midcardu w taki sposób robi dobrze?

Jedynym głupim IMO zagraniem Micka było rzucenie Lethal'a Kurtowi. To nie jego waga i za niska pozycja żeby wogóle toczyć z nim walki (no moze po większym wypromowaniu) ale i tak trzeba dodać, ze Lethal Kurta już pokonał. Co do Young'a to lepszy taki mistrz niż żaden (czyt. Sheik) Ogólnie wolałbym widziec na jego miejscu Sonjay'a , który na shota zasługuje jak mało kto w obecnym rosterze.

 

2. Czy Eric Young jako X Division Champ to dobre rozwiązanie i co będzie z nim dalej?

Podobnie jak pisałęm powyżej, lepszy taki, niż żaden. Przez pewien okres czasu ponosi pas i straci pewnie w najgłupszy sposób. Zauważyłem jednak, że Young przeszedł lekką zmiane gimmicku i nawet wziął się za przemowy;) Mam nadzieje, że wpłynie to pozytywnie na jego posatać. Ale i tak na pozycji champa chce widzieć Dutt'a, innej opcji nie ma. (chyba, ze Lethal bez gimmicku machismoooo).

 

3. AJ Styles i Samoa Joe. Obrońcy TNA?

AJ tak, wkońcu od początku w TNA pierwszy i najbardziej oryginalny triple crown winner, co do Joe mam jakieś mieszane uczucia. Nie podoba mi się jego postać w tym wszystkim ale nie było już nikogo innego, dobrze wypromowanego i mającego zatargi z MEM żeby dać go do "tagu" z AJ'em. Zobaczymy jak to sie wszystko rozwinie, bo na początku ciężko cokolwiek powiedzieć i przewidywać.

 

4. Czy Originalsi zdobędą wszystkie możliwe tytuły w TNA?

Na pewno kilka padnie ich łupem, w końcu na tym polega zabawa, że my mamy pasy, potem wy nam je odbierzecie i tak w kółko:) IMO na bank ktoś zdobędzie Legends Title, zeby utrzeć nosa MEM. Niestety wszystkich pasów zdobyć nie będą mogli.


  • Posty:  905
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.02.2006
  • Status:  Offline

1. Czy Mick Foley promując młodych zawodników z midcardu w taki sposób robi dobrze?

Jedynym głupim IMO zagraniem Micka było rzucenie Lethal'a Kurtowi.

 

Miałeś na myśli oczywiście Stinga bo z nim właśnie walczył jay :)

5199219949eed950a51bb.png


  • Posty:  1 648
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.10.2006
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Kurde, pomyliło mi sie, a walke na własne oczy widzialem. Eh, słaba pamięć. Ale i tak pozostaje przy swoim, ze to był głupi pomysł.

  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

O jakiej promocji tutaj mowa w ogóle, nie przesadzajmy. Young dostał pas, ale X-Division Title znaczy ostatnio tyle co nic. Dostać title shota na Impacie to też żadna promocja, bo wynik walki i tak był wiadomy. Wyszło to wszystko sztucznie i nie podobało mi się, bo wyglądało na to, że gdyby nie Foley to Lethal'a walczącego o najwyższe laury można by wsadzić między bajki. To samo wrzucenie Joe i AJ'a do walki o pas tagów, czy ktoś wierzył w ich zwycięstwo ? Nikt ;)

 

Czy Mick Foley promując młodych zawodników z midcardu w taki sposób robi dobrze?

 

Dla mnie to nie jest promocja, a jeżeli już to ktoś tak odbiera to mogę powiedzieć, że nie jest to dobry sposób, bo zapaśnicy muszą na takie coś pracować, a nie wychodzi sobie Mick i ogłasza sobie 3 title matche.

 

Czy Eric Young jako X Division Champ to dobre rozwiązanie i co będzie z nim dalej?

 

Nie będę tutaj obiektywny :P Nie lubię Young'a strasznie :D Kiedyś darzyłem go jakąś tam sympatią, ale jego gimmick mnie odpycha, może nie tak jak rok temu, ale ciągle ;) Jeżeli nie mieli pomysłu to mogli zostawić pas Sheik'owi, bo Young'a nie kupuje. Za bardzo nie ma kto teraz walczyć, może Petey ?

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  172
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.03.2006
  • Status:  Offline

Bezsprzecznie dobrze się stało, że w TNA pojawił się ktoś taki jak Mick Foley (szkoda dla WWE). Jeśli chodzi o pushowanie to na tym głębokim morzu Main Eventu na pewno się utrzymają AJ Styles i Samoa Joe. Co do pozostałych to nie mam wątpliwości, że żaden z nich nie wybije się poza już osiągnięty poziom. X division jaka by nie była to pozostanie w ich zasięgu i nic poza tym. Bardzo wątpie, żeby Mick podjął się pushu np. Lethala tak jak WWE ktoś wpadł na pomysł uczynienia z Reya Mysterio mistrza WHC, a teraz obijania Kane'a. Young, Lethal, Machine Gunns to chwilowy push raczej dla rozbujania X divison niż coś więcej.

 

Ale nie znaczy to, że midcarderzy nie mają szans. Wydaje się, że MEM zaistnieje na dłużej w TNA. Także poczekajmy na push dla takich midcarderów jak: Abyss, Rhino czy Morgan. Ten ostatni powinien czy prędzej zostać heelem bo jako face nie sprawdza się (oczywiście nie powinno go być w MEM). I jeszcze jedno na pewno przyjdzie czas na Boba Roode..który cały czas jest pushowany, ale Main Event czeka... :)


  • Posty:  905
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.02.2006
  • Status:  Offline

Wydarzenia z iMPACTU z 20.11.2008 więc jeśli nie oglądałeś to nie czytaj dalej...

 

 

 

 

 

 

 

1. Eric Young stracił swój pas. Jim Cornette odebrał mu go i oddał Bashirowi jednocześnie dając naganę sędziemu który pomógł w odniesieniu zwycięstwa. Jednak jednocześnie Eric dostał title shot o Legend Title.

 

2. main Eventem na Final Resolution bedzie walka MEM (bez Kurta) vs AJ Styles i Samoa Joe i 2 dobranych przez nich zawodników ze stypulacją iż gdy którykolwiek z Originalsów spinuje któregokolwiek z MEM to AJ Styles zdobywa tytuł Stinga.

 

3. Duchowym i mentalnym przywódcą Originalsów zaczyna być Rhino który w drugim Main Evencie Final Resolution zmierzy się z Kurtem Angle.

 

 

 

 

1. Eric Young już bez tytułu. Ale walczy o kolejny. Nie za dużo za jednym razem? Czy to już koniec jego szans?

2. Czy stypulacja że AJ Styles wygra tytuł (a jestem już na 90% przekonany że wygra) wpłynie jakoś na resztę Originalsów? (Bo nie wierzę iż to on spinuje tylko np: Joe i rozpocznie się feudzik między nimi)

3. Rhino jako przywódca. Dobrze?

Edytowane przez Brejver

5199219949eed950a51bb.png


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

2. Czy stypulacja że AJ Styles wygra tytuł (a jestem już na 90% przekonany że wygra) wpłynie jakoś na resztę Originalsów? (Bo nie wierzę iż to on spinuje tylko np: Joe i rozpocznie się feudzik między nimi)

 

 

o glupszej stypulacji jeszcze nie slyszalem zeby stracic tytul nie zostajac spinowanym i jednoczesnie tez go dostac nie muszac nikogo spinowac. Dobrze ze odpoczywam od tego wszystkiego...

Edytowane przez Ceglak
Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  753
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.07.2008
  • Status:  Offline

A ja się cieszę z takiego obrotu sprawy i mysle ze Foley dobrze zrobił troche pushując tych midcarderów. Powiedzcie mi czy Jay Lethal , świetny highflyer jednak z hu****m gimmickiem za przeproszeniem kiedykolwiek miał by szanse walczyć o najważniejszy pas ? Owszem oczywiste było ze pasa nie zdobedzie lecz zaprezentował się z bardzo dobrej strony . Co do Younga to mozna mówić że są lepsi ( np. Sonjay Dutt? ) lecz źle mi sie robiło gdy musiałem oglądać tego Sheika czy jak mu tam ...

" I am born to kill, judge and condemn

I am born to win, slay and maim 'em

I am born to live, fight for glory

I am born to die ... "

1083557911497eeae0dfa61.jpg


  • Posty:  1 648
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.10.2006
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nareszcie TNA znalazło jakąś rolę dla Rhino. Mam nadzieje, że sam zainteresowany pokaże coś więcej w swoich walkach i stanie się "wodzem" orginalsów. Mam jeszcze kolejne złe przeczucie, że znowu będą go chcieli wkręcić w elevation x match, który się zbliża.

AJ z pasem?? Oh Yeah!! Tylko w jakiś sensowny sposób, bo bankowe jest, ze sam nie spinuje któregoś z MEM i zacznie się jakiś mini feudzik.

Ciekawi mnie jeszcze co się stanie teraz z CC, pewnie po pewnym czasie wróci do TV ale oby nie tej, w której WWE pokazują ;P

 

Oglądając Impact'a widziałem powtórkę Feast or Fired match'u, w którym to przypominali o co chodzi i w ogóle. Pojawiła sie tam osoba Danielsa, który był pierwszym "zwycięzcą" i teraz szmaci się w gimmick'u CurryMana.

Coś mi się wydaje, ze pozbędzie się tego Gimmick'u już na Final Resolution i powróci w starym, dobrym stylu.

 

Ciekawi mnie jeszcze jedna osoba... Suicide.

Czy jest on w ogóle potrzebny w tym momencie w TNA?

Odpowiedź nie jest jednoznaczna, bo po pierwsze, przyda sie kolejna postać w TNA ale z drugiej strony ciężko mi go wyobrazić w obecnej sytuacji, gdzie to TNA Orginals walczą z MEM. Na pojawienie się Suicide'a był czas na BfG, wystarczyłoby, żeby się tam chociaż pokazał (jeśli byłby to Kaz, który jeszcze kontuzji nie doleczył). Obecnie jednak Ja miejsca dla niego w TNA nie widzę. (oczywiście w najbliższych miesiącach)

 

 

Ogólnie zobaczymy jak pokieruje tym wszystkim TNA


  • Posty:  789
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.09.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Suicide mozna spokojnie trzymac z dala od historii z MEM, lub zrobic z Niego takiego Lonera ktory sam naprzeciw złu ( ktokolwiek złem nie jest) stoi ...

"Plaga dysleksji wśród mlodzieży, jest tylko, uprawomocnioną lekarskim stemplem, plagą lenistwa umysłowego"

 

"Kwestię wolności w internecie można włożyć Ad ACTA" - 25 January 2012

 

Now Heaven Has Some LATINO HEAT

1326192738437791faa06bf.gif


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

2. Czy stypulacja że AJ Styles wygra tytuł (a jestem już na 90% przekonany że wygra) wpłynie jakoś na resztę Originalsów? (Bo nie wierzę iż to on spinuje tylko np: Joe i rozpocznie się feudzik między nimi)

 

Głupszej już nie można było wymyślić, ale jestem pewny, że do tego nie dojdzie, bo nie wyobrażam sobie 4 zapaśników z MEM przegrywających za jednym zamachem na PPV. Za wcześnie na to.

 

A ja się cieszę z takiego obrotu sprawy i mysle ze Foley dobrze zrobił troche pushując tych midcarderów. Powiedzcie mi czy Jay Lethal , świetny highflyer jednak z hu****m gimmickiem za przeproszeniem kiedykolwiek miał by szanse walczyć o najważniejszy pas ?

 

Tak, super promocja dostać pas na gali Impact!. Kenny Dykstra też dostał title shota na pas HHH, czy to była promocja jego osoby ? Oczywiście nie porównuje osób Lethal'a i Kenny'ego, bo były lider Spirit Squad to w przeciągu ostatniego roku jobber co się zowie, chce tylko pokazać, że takiego czegoś nie można nazwać promocją.

 

Oglądając Impact'a widziałem powtórkę Feast or Fired match'u, w którym to przypominali o co chodzi i w ogóle. Pojawiła sie tam osoba Danielsa, który był pierwszym "zwycięzcą" i teraz szmaci się w gimmick'u CurryMana.

Coś mi się wydaje, ze pozbędzie się tego Gimmick'u już na Final Resolution i powróci w starym, dobrym stylu.

 

Bardzo możliwe, dobrym motywem byłoby to, że jeden z 2 partnerów Joe i AJ'a byłby ktoś kto sprawiłby swoim występem niespodziankę. Czas pokaże.

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  753
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.07.2008
  • Status:  Offline

Tak, super promocja dostać pas na gali Impact!.

 

 

No pewnie Lethal przecież dalej powinien jobbować w trzyminutowych pojedynkach z Sheikiem Abdulem niż walczyć jak równy z równym ze Stingiem . A po zatym zacytuj mnie gdzie ja napisałem ze Lethal dostał super promocje? Jesli coś przeoczyłeś to proszę bardzo :

"A ja się cieszę z takiego obrotu sprawy i mysle ze Foley dobrze zrobił troche pushując tych midcarderów" .

" I am born to kill, judge and condemn

I am born to win, slay and maim 'em

I am born to live, fight for glory

I am born to die ... "

1083557911497eeae0dfa61.jpg


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

To nie jest push, zrozum to. Gdyby dostał jak Ty to mówisz "trochę pushu" to miałby on dłuższy program z Kurt'em, powalczyłby z nim na PPV itd. Takich jednorazowych występów o coś ważnego po prostu nie kupuje ;)

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  753
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.07.2008
  • Status:  Offline

Super najlepiej to sie wogole nie wypowiadac bo ktos mi zaraz powie ze nie wiem co to jest push. Umówmy sie że ty tego nie kupujesz a ja to kupuje ...

" I am born to kill, judge and condemn

I am born to win, slay and maim 'em

I am born to live, fight for glory

I am born to die ... "

1083557911497eeae0dfa61.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Cena za tydzień walczy na tygodniówce z R-Truthem Ronem Killingsem, niedawno wygrał brawl... Cuda, cuda ogłaszają!  Tyle było narzekania, że Jasiu obija się na tej swojej pożegnalnej trasie, a na tym SD był w obrazku chyba z godzinę  Ostatni run już na półmetku, a generalnie jest dość biednie. 5 starów od 48-letniego Ceny się nie spodziewałem, ale liczyłem chociaż, że jako heel będzie smacznie gotować na majku, a od kilku tygodni Jaś tylko stoi, robi głupie miny i słucha, tak jak Punka na tej gali. Napisałbym wręcz, że John Cena wykręcił najbardziej rozczarowujący powrót roku w WWE, ale są z nami jeszcze Charlotte Flair i Alexa Bliss  Szczególnie córka Rica mocno zawodzi. Zaczęło się od niezbyt dobrze odebranego przez fanów zwycięstwa w Royal Rumble, potem na szczęście jobbnęła Tiffany na WM41. Teraz nie ma na nią pomysłu, na Bliss zresztą też, więc prawdopodobnie obie panie zmierzą się ze sobą na Evolution. Czy Tiffy Time z pasem mistrzowskim może dobiec końca? To raz. Czy możemy odsunąć Stratton od Jax? To dwa. Za długo to trwa, tu powinien wjechać prokurator z zakazem zbliżania się.   Żeby nie było, że tylko narzekam, poziom walk eliminacyjnych KOTR nie schodzi poniżej solidności. Z koroną mam ten problem, że potencjalny zwycięzca musi do niej pasować. Taki Zayn czy Orton u mężczyzn nie pasują za cholerę, ale taka Jade Cargill u kobiet jak najbardziej.  Uroczy był w ME moment, kiedy Cody Rhodes wyciągnął stół z logiem SlimJim. Poczciwi Amerykanie na trybunach liczyli, że "American Nightmare" robi to dla nich, bo przecież przy każdej walce krzyczą "we want tables". Tymczasem Cody - jak przystało na wzorową twarz korporacji - zrobił lokowanie produktu, samemu lądując na SlimJim Table  
    • Kaczy316
      Pierwsze SD po Money In The Bank! Naomi z walizeczką, Cena dalej z mistrzostwem, Cody dalej bez mistrzostwa, jak to wypadnie?! Zobaczmy!   Zaczynamy od naszego The Last Real Championa Johna Ceny! Ciekawe co nam powie, pewnie to samo co cały czas od czasu heel turnu, zwróci się do fanów powie jakie to jest łatwe dzięki nim i tyle, chyba, że przerwie mu Punk albo Cody, ale zobaczymy. No mówi na początek, że nie było nikogo, nie ma obecnie i nigdy nie będzie drugiego Johna Ceny, mówi o tym jak wykorzystywał swoją pozycję do wszystkiego co ma teraz w sumie tak w skrócie można powiedzieć, mówi o wyborze swoich opponentów w trakcie runu pożegnalnego, mówi, że sprowokował Punka do bycia hipokrytą, bo ten chcę zdobyć ten tytuł, przynajmniej tak to zrozumiałem i jeszcze o Sethie, który nie scash inuje na nim walizki, ale nie ogarnąłem z jakiego powodu, ale wyłapałem "Because he will be only champion" jakoś tak czyli, że będzie tylko mistrzem? Nie ogarnąłem zbytnio, później trochę jeszcze mówi, że nie ma nikogo, kto by mógł trzymać ten tytuł...ponownie, interesujące, a wszystko przerywa Kodeusz! Cody nazywa go geniuszem że zrobił wszystko co powinien, żeby być tutaj gdzie jest teraz, a potem zastanawia się jaki to plan z tym, że Cody przypiął go na środku tego ringu w ostatnią sobotę? Ulala Kodeusz w sumie sam odpowiedział na to pytanie mówiąc, że nie jest częścią jego planu....to On jest częścią planu KODEUSZA! Jednak wszystko przerywa Randy Orton! Który wspomniał historię z Backlash, a następnie słyszymy, że nieważne kto jest lub będzie mistrzem, to on zdobędzie tytuł i zrobi wszystko, żeby to uczynić, nawet rozwali Rhodesa, którego traktuję jak swojego brata. LA KNIGHT IS HERE! No no robi się co raz lepiej. Gadanko kolejne gadanko, Knight twierdzi, że plan Johna Ceny na pewno nie zakładał jego, a potem, że pokona wszystkich obecnych tutaj w ringu i odbierze to co jest jego, ale problem w tym, że nigdy do niego nie należał ten tytuł niestety xD. Cena miał to gdzieś i sobie po prostu wyszedł śmiejąc się, ale od tyłu zaatakował go Ron Killings! Generalnie ciężko coś powiedzieć o tym segmencie, nie był to za bardzo budujący feudy segment, chociaż feud Rona i Ceny lekko podbudował tym atakiem, ale jeśli chodzi o część mówioną to bardzo podbudowało turniej King Of The Ring, także taki miał cel ten segment i wyszło naprawdę spoko.   Lecimy z pierwszym Fatal 4 Wayem od strony SD w ramach turnieju King Of The Ring! W przeciwieństwie do Raw to dzisiaj zobaczymy wszystkie 4 Fatal 4 Waye, 2 od męskiego rosteru i 2 od kobiecego, oj będzie ciekawie! Black vs Carmelo vs Orton vs Knight, czy to może się nie udać? Powiem tak nieważne też kto tu wygra to będę zadowolony, sami świetni zawodnicy, chociaż Orton chyba by najbardziej pasował, w sumie widziałbym finał właśnie Rhodes vs Orton, a taki może być, bo obaj są po przeciwnej stronie drabinki, ale wracając do F4W to liczę na świetny pojedynek! Prawie 16,5 minuty niesamowitego pojedynku oj tak dwie reklamy były, ale odbiór walki dalej był bardzo dobry, mega podobały mi się to, że wszyscy próbowali dość często wykonywać swoje finishery ostatecznie nieudanie, ale bardzo dobrze to wyglądało, było kilka miłych spotów dla oka jak Jumping Neckbreaker od Knighta na Ortonie, który już prawie wykonał podwójne Spike DDT, w sumie nie wiem jak to się do końca nazywa, ale głównie dlatego, że to ma chyba wiele nazw albo po prostu każdy mówi na to inaczej, kiedyś było Second Rope DDT, teraz Spike DDT, kiedyś jeszcze chyba było Hangman DDT czy jakoś tak, przynajmniej w grach WWE xD, albo spot końcowy z Frog Splashem dla Knighta i w tym samym czasie cyk RKO dla Melo, oj fajna walka naprawdę fajna i Ponton wygrywa! Jego potencjalne starcie z Rhodesem co raz bliżej, a no i Knightowi przeszkodziła stajnia Setha oczywiście, przydałaby się jej jakaś nazwa, Bronson zrzucił Knighta z narożnika, a młody Steiner jak zasadził mu Speara no no, czyli to oznacza Zayn vs Orton w półfinale, no Zayn ma dość marne szansę moim zdaniem xD, ogólnie poznaliśmy tajemniczego uczestnika i tak czułem, że po utracie pasa to może być Jey Uso i faktycznie tak jest tylko nie wiem czy to zbotchowali, że teraz pokazali, bo wydaję mi się, że raczej byłoby ciekawe zaskoczenie jakby wszedł tajemniczy uczestnik i byłby to Jey Uso, ale zaraz.....czyżbyśmy mieli dostać Cody vs Jey w jednym z półfinałów? Oj ale bym chciał taka waleczka historycznie by siedziała.   Jacob Fatu wbija na ring! Oj tak chętnie zobaczę co tam nam powie po swoim odwróceniu się od Solo! No mówił o tym, że Solo uważa, że Jacob byłby nikim gdyby nie On i to jest też główny powód dla którego odwrócił się od Solo na Money In The Bank, trochę pomówił jeszcze i na Titantronie Solo bije mu brawo, a potem powiedział, że na Money In The Bank Jacob popełnił wielki błąd, lecz jest w stanie mu go wybaczyć i potem jeszcze mówi, że to on stworzył Jacoba odkąd go sprowadził do federacji. Mówi, że za tydzień będzie czekał na środku ringu z otwartymi ramionami dla Jacoba, ale ten oczywiście będzie musiał powiedzieć 4 słowa "I Love You Solo" No i oczywiście, żeby Jacob pamiętał, że Solo go wciągnął w ten świat i może go z niego wyrzucić oj czuję mocny pop dla Jacoba za tydzień kiedy będzie udawał, że chcę wybaczenia, ale jak dojdzie do mówienia tych słów to usłyszymy I....HATE YOU SOLO! Oj tak ale zamarkuje wtedy nawet ja sam! Krótki, ale treściwy segment, za tydzień może być dłuższy, przyjemnie prowadzony jest na razie ten feud, nie zaczynamy od nienawiści tylko tak spokojnie z wyczuciem, fajnie to wygląda.   Na backu The Secret Hervice podaję telefon Nickowi, gdzie Green dzwoni do niego na wideo rozmowie i prosi o przełożenie jej walki na przyszły tydzień, bo akurat nie ma jej w Lexington xD, a Aldis standardowo nie przystał na to i zamiast Green to w tej walce zobaczymy Albe Fyre, czyli Flair to wygrywa pewnie xD szkoda, chociaż jeszcze Alexa ma jakieś szansę w tej walce, jednak nie zdziwi mnie finał Jade vs Charlotte w tym turnieju. Zelina chcę Giulii tylko nie ma jej dzisiaj, szkoda, więc może w przyszłym tygodniu spotkają się face to face tylko pytanie czy w walce czy w segmencie, no zobaczymy.   Kolejny Fatal 4 Way tym razem w ramach turnieju Queen of The Ring Jade vs Nia vs Michin vs Piper, ogólnie poza Jade to nie widzę tutaj innej zwyciężczyni, niby Nia mogłaby....ale po co? xD Jade lepszy wybór, a walka no wydaję mi się, że dupy nie urwie, dość specyficznie dobrany skład, akurat pod wygraną Jade. Kurde powiem tak, walka była i tak lepsza niż się spodziewałem i nawet nieźle się ją oglądało, prawie 13 minut fajnego pojedynku, bardzo przyjemny sojusz Jax z Piper i to na prawie cały pojedynek, Jade fajnie tu wyglądała, a Michin była kukiełką do bicia i generalnie ten booking naprawdę był dobry i wpasował się do tego pojedynku, także brawa dla Pań i dla bookerów, bo mi się to dobrze oglądało, Jade ostatecznie wygrywa i dobrze, lepszej opcji tutaj nie było. Cargill vs Perez, jeśli Naomi tu się nie wtrąci, a raczej tego nie zrobi, bo wydaję mi się, że jak Jade zdobędzie tytuł to od razu poleci cash in, to Roxanne pewnie odpada z turnieju w półfinale i tak jest to wysokie miejsce top 4.   Oj tak i o wilku mowa NAOMI! Zobaczmy co nam powie Ms. Money In The Bank! Widać, że Naomi nie zapomina, bo z tego co mówi to Stratton z walizką przeszkadzała jej w zdobyciu tytułu od Jax w tamtym okresie, mówiąc wprost to nie pamiętam, może i tak było, a jeśli tak to fajnie, że o tym wspominają, a Naomi jest tu teraz po zemstę! Jednak wszystko przerywa Tiffany! Która trochę prowokuję do cash inu Naomi, ale też mówi, że jest "same old Naomi" czyli że cały czas gada, ale nic nie robi. Naomi w sumie ma rację, bo powiedziała, że nie będzie cash inowała teraz tylko wtedy, kiedy Stratton nie będzie się spodziewała no i tak powinno być, tak powinni robić posiadacze walizek, bo na tym to powinno polegać, a następnie mówi, że chcę zmienić życie Tiffany w piekło! Podoba mi się ta Naomi, tak dobrze się ją ogląda, kurde i niech ktoś mi powie, że to był zły wybór, wygląda jak typowa wariatka i wiedźma, niesamowicie się to ogląda, a w ringu.....znowu Nia Jax atakuję Tiffany, co jest, ja ten feud oglądam od pół roku....kiedy to się skończy? Ile razy Tiffany musi pokonać Jax? Ale to jest bez sensu xD Jeszcze na Evolution dajmy im pojedynek, bo czemu nie xD. Naomi myślała o cash inie, ale Nia szybko odwiodła ją od tego pomysłu xD.   Na backu ustalone zostało, że MCMG dzisiaj zajmą się Wyattami i ta walka jest teraz! MCMG vs Wyatt Sicks! Może być ciekawie. 9,5 minuty przyjemnego pojedynku kolejnego, tag teamy na SD nie schodzą poniżej pewnego poziomu i cały czas bardzo dobrze się je ogląda no niestety Motor City Machine Guns nie podołali zadaniu jakie im wyznaczono i nie rozprawili się z W6, bo przegrali cały pojedynek i lecimy dalej z tym ciekawym story, Wyatt Sicks świetnie się ogląda.   Cena na backu pyta się Jimmy'ego w dosadny sposób czy widział R-Trutha, a potem czy widział Rona Killingsa xD, a następnie wspomniał, żeby powiedział im obu, że spotkają go w ringu, kurde zobaczymy dzisiaj Cenę dwukrotnie w ringu? Wooooow, czy to się zalicza jako dwie daty? Nie no raczej nie, ale śmiesznie by to wyszło wtedy xD. Cena w ringu! Johnik mówi, że R-Truth przekracza linie i ciekawie się zapowiada, bo mówi, że to czas na rozmowę i na walkę, więc walczmy teraz! Jednak wszystko przerywa CM Punk! Który mówi o nie szanowaniu innych i że John jest zmęczony brakiem szacunku, a tak naprawdę to fani są zmęczeni brakiem szacunku, a potem daję Cenie szansę, żeby dał ludziom to czego chcą i dał im szczęśliwe zakończenie! Fajna jest ta próba zwrócenia Johna na właściwe tory, interesująco się to ogląda, a Cena się jedynie pyta czemu po czym dodaję, że mistrzostwo to jest jedyne co się liczy, Punk coś tam pogadał i faktycznie ma rację, brzmi jak PG John Cena xd, z kolei Cena brzmi jak...CM Punk, gość, który chciał zrujnować wrestling w sumie to ma sens, Punk faktycznie chciał upadku tego biznesu przecież po odejściu i znienawidził na pewnym etapie swojego życia wrestling, to ma sens i Cena chcę zrobić to samo co Punk kiedyś czyli opuścić ten biznes z tytułem. CM Punk totalnie zmiażdżył Lidera Cenation na mikrofonie przynajmniej moim zdaniem, ale no Punk to jest kozak to nic dziwnego, bardzo fajny segmencik i kurde no tak chciałbym tego Punka z tytułem, chciałbym, żeby rozwalił Cenę oj chciałbym tak samo jak chciałem, żeby Ponton to zrobił xD i skończy się pewnie tak samo jak z Pontonem, ostatecznie po wyjściu Punka mamy Rona Killingsa, który atakuję znowu Johna! Aż zapomniałem o nim praktycznie xD.   Ulala Cena vs Ron Killing w przyszłym tygodniu? Kurde co jest, Cena zawalczy na tygodniówce? xDDD Co tu się dzieję.   Pora na drugi Fatal 4 Way od strony Pań w ramach Queen Of The Ring! Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice, no tutaj wydaję mi się, że Charlotte to wygra, ale Bliss też ma szansę, nikogo innego nie widzę, jednak po składzie uważam, że ta walka powinna być lepsza niż poprzedni F4W kobiet, który mimo wszystko ostatecznie też wyszedł solidnie. Po około 11 minutowej walce wygrywa Alexa Bliss, kurde to jednak moja teoria poszła się walić można powiedzieć, ale to dobrze, nikt już nie chcę Charlotte, szczególnie po tym co pokazała w drodze do WM i na samej WM, chociaż trzeba przyznać, że teraz jest już lepiej, trochę wróciła do formy mam wrażenie albo powoli wraca, ciekawa końcówka, walka spoko taka standardowa, dobrze się oglądało, ale to był bardziej chaotyczny booking mam wrażenie, a na poprzedni F4W babek był jakiś pomysł co było widać i mimo wszystko to pierwsze starcie bardziej mi siadło pomimo, że obydwa były bardzo dobre, cieszę się wygraną Alexy, fajnie to wyszło, chociaż nie wiem czy nie planowali czegoś w stylu, że odliczenie do 3 i klepnięcie od Alby miało być w tym samym momencie, ale to byłoby ciężkie do zrobienia, więc chyba nie było to w planach, ale nie wiem, brawa dla Alexy!   Podoba mi się to teasowanie, że kiedyś w końcu Punk i Cody spotkają się w ringu jeden na jednego i nawet Cody wspomniał o tym, że nie mogą siebie nawzajem zawsze omijać, ja mam hype na to starcie jak kiedyś do niego dojdzie, bo jest naprawdę fajnie teasowane w przyszłości, lubię takie rzeczy tak samo jak kiedyś Jey vs Sami lub Jey vs Cody czy Sami vs Cody, to są starcia, które nie są obecnie planowane, ale kiedyś może do nich dojść i będą to naprawdę fajne momenty.   Next Week: Randy Orton vs Sami Zayn półfinał turnieju King Of The Ring zapowiada się bardzo dobrze oj tak. Alexa Bliss vs zwyciężczyni ostatniego Fatal 4 Wayu kobiet, który odbędzie się na Raw i to też będzie półfinał turnieju tylko Queen Of The Ring, oj czuję, że dostaniemy Alexa vs Stephanie, ale by siedziało! R-Truth vs John Cena no no tylko czemu to R-Truth jest jak to Ron Killings? xD Ale w tym wydaniu ten pojedynek może być dużo ciekawszy. Tyle, uważam, że zapowiada się kolejny dobry odcinek niebieskiej tygodnióweczki.   Czas na main event! Cody vs Priest vs Nakamura vs Andrade, no wydaję mi się, że poza Rhodesem i Priestem to nie ma tutaj innych faworytów, a że Priest leci ponoć na tytuł US, chociaż dziwne to trochę jest, bo zapowiadał się feud Damiana z Jacobem o ten tytuł, a ostatecznie pociągnęli za sznurek z feudem z Solo, więc nie wiem jak to będzie planowane, ale zobaczymy, na razie może nas czekać świetna ringowo waleczka, kolejna w ramach tego pięknego turnieju King Of The Ring! Wooooow co to był za pojedynek, mówiąc wprost to gdybym nie znał pozycji Nakamury i Andrade to bym pomyślał, że dosłownie każdy może wygrać to starcie, każdy zawodnik został tutaj świetnie zabookowany, ringowo było niesamowicie, naprawdę bardzo dobry pojedynek i najlepszy chyba z dzisiejszego show, Cody Rhodes wygrywa i leci dalej! Kurde w jednym turnieju możemy dostać Cody vs Jey, a w finale Cody vs Sami lub Cody vs Orton, albo.....JEY VS SAMI! Kurde Jey vs Sami teraz jak tak o tym pomyślałem, ale by siadło oj tak, kurde tyle potencjalnie świetnych opcji! Ale wracając do walki to naprawdę świetna lekko ponad 17 minutowa walka, bardzo dobrze się oglądało brawa dla Kodeusza i dla Panów oraz dla bookerów!   Plusy: Segment otwierający Bardzo dobry pojedynek pomiędzy Blackiem, Carmelo, Ortonem i Knightem Segment Jacoba i Solo i spokojne prowadzenie feudu O dziwo bardzo przyjemna walka Jade vs Nia vs Piper vs Michin Przyjemny segmencik Naomi, Tiffany i potem niestety Nii Jax MCMG vs Wyatt Sicks i całe story z tag teamami na SD Bardzo dobry segment Ceny z Punkiem Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice i wygrana Bliss! Main event   Minusy: Ile można ciągnąć Nia vs Stratton?   Podsumowanie: Powiem tak, skupili się prawie w 100% na turniejach KOTR i QOTR i wyszło to bardzo dobrze cztery co najmniej bardzo dobre Fatal 4 Waye, z odpowiednimi wynikami, a im dalej w turnieju tym będzie tylko lepiej, a przynajmniej na razie tak to wygląda, Sami vs Orton i potencjalne Cody vs Jey to będą mega mocne półfinały, a potem świetny finał oj tak, ale wracając do tego odcinka to wszystko tutaj mi siadło poza tym, że kontynuujemy feud Nia vs Tiffany bez sensu, ale no niech będzie, reszta była bardzo dobra bądź świetna, wszystko grało i buczało no tak samo jak Raw tak ten odcinek SD był jednym z najlepszych w tym roku zdecydowanie, wszystko miało sens, znaczenie i feudziki mocno podbudowane, a wykonanie co najmniej bardzo dobre w każdym aspekcie.
    • KyRenLo
      Prawidłowo. Twoja kolej.
    • PTW
      OFICJALNY PLAKAT IN DA HOUSE! Każda kolejna gala podnosi poprzeczkę i przynosi jeszcze więcej emocji. Tym razem nie będzie inaczej, bo szykujemy dla Was bardzo specjalny wieloosobowy mecz - niech złoto będzie dla Was podpowiedzią :) Od poniedziałku ruszamy z konkretami, ale zanim to nastąpi zapraszamy jutro i w niedzielę do Kozłowa od10:00 w celu przetestowania ringu wzmocnionego po ostatniej gali ^_^ LET'S GO! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • KPWrestling
      Już jutro widzimy się w Poznaniu na czwartej gali KPW na wielkim festiwalu Pyrkon! Przeczytaj na oficjalnym fanpage KPW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...