WWE SD! 21.10.04 - raport (by Wee Man)

[sixter]

Dzieki Wee Manowi mamy raport z tego Smacka, brawa dla tego pana.

Wielkie Dzieki WEE MAN

 

WWE SD! 21.10.04

 

Na ring wyszła Torrie Wilson w znakomitym,seksownym,obcisłym złotym ubranku.Wyglądała jak bogini Powiedziała,że na SD jest coraz goręcej i zapowiedziała U.S Champa-Carlito Carribean Cool.Ten wyszedł na ring i zaczął podrywać piękną Torrie.Gdy ta go zlekceważyła opluł ją jabłkiem.

Uciekła zbulwersowana z ringu,a wbiegł Rico który chciał nauczyć CCC szacunku.

Nie udało mu się,bo...

 

Carlito Carribean Cool pokonał Rico w non title matchu via Cooldrive (wygląda jak Overdrive Elixa Skippera).

Średnia walka.

 

Backstage:Booker T mówi Longowi że nie chce walczyć w teamie z RVD i Reyem Mysterio.Jest gwiazdą i nie chce meczów tag team.Theodore R.Long mówi że to specjalny mecz i nie zmieni decyzji-Booker,RVD i Rey będą walczyli w main evencie z Suzukim,Dupree i JBL'em.

 

Zostaje pokazane promo Kidmana,okazujące jego wszystkie ostatnie ,,wybryki" zaczynając od kontuzji Chavo,na Haasie kończąc.Chavo wraca,jako face,i dziękuje publice za okazaną pomoc.Oni go wspierali i są powodem dla którego wrócił do wrestlingu. Kidman wychodzi,przeprasza Chavo.Mówi że to ci krwiopijcy z publiczności zmusili go do wszystkiego.Chavo udaje że dziękuje Kidmanowi za okazaną mu pomoc po czym wykopuje go z ringu. Zaczyna się więc oficjalnie ich feud.

 

Heyman przynosi Heidenreichowi kaftan bezpieczeństwa.Heidenreich musi go założyć inaczej nie może walczyć.Heidenreich zgadza się mówiąc:heh...nareszcie w domu...

Widać,że z kaftanem ma jush doświadczenia

 

Heidenreich pokonał Shanonna Moore'a przez Sidewalk Slam (zmodyfikowany,taki jakiego używa Abyss w Black Hole Slam)

słaby match,typowy squash Heidenreich zmiótł Shanonna w może 2,5 minuty

 

Po meczu Heidenreich rząda przybycia Takera,ale on się nie zjawia.

 

Backstage:Torrie rozmawia z makijażystką o tym jakim chamem jest CCC.Patrzy,a obok niej stoi Kenzo Suzuki i śpiewa łamaną angielszczyzną:You are so beautiful

Normalnie zajebisty segment beka jak cholera

Podchodzi do Torrie Long i przeprasza za CCC.Potem gada z nim w backstage,a CCC mówi że Long nie jest cool i że nie będzie z nim gadał.

 

Orlando Jordan spotyka Bookera T i prosi go,aby dołączył do JBL'a i pomógł im pokonać RVD i Reya.Booker odchodzi bez słowa.

 

Mark Jindrak pokonał Eddiego Guerrero po Frog Splashu Eddiego wykonanym na nielegalnie wrzuconym na ring gongu przez Kurta Angle.

 

W biurze Longa:Heyman mówi że Heidenreich chce meczu z Takerem na SS.Long mówi że spoko,ale to Heyman musi załatwić podpis Takera na kontrakcie.Heyman krzyczy że zginie.Long mówi że nie obchodzi go to,jeśli do następnego SD! Heyman nie zdobędzie podpisu Undertakera,mecz się nie odbędzie.

 

Szatnia:RVD i Rey gadają a Booker dochodzi i mówi,że są wspaniałym tag teamem.Ale on jest debeściak,najlepszy na SD!Załatwi samemu co trzeba.Każdy o tym wie.

 

Został pokazany fragment Tough Enough.Dłuuugi fragment.

 

Backstage:JBL i Jordan spotykają Bookera T.Dogadali się,że Booker pomoże komu trzeba,i zrobi the right thing

 

Booker T,RVD i Rey Mysterio pokonali JBL'a,Suzukiego i Dupree po tym jak Booker T spinował JBL'a po zrobienu The Scissors Kick.Pod koniec matchu Booker udawał,że przyłącza się do JBL'a,złapał Reya i wygiął mu ręce,a JBL miał jush wykonać Clothesline From Hell.Wtedy jednak Booker ,,nawrócił się" i wykonał soczystego kicka w twarz JBL'a.Potem jeszcze oberwali Suzuki i Dupree,a po samej walce Jordan dostał The Book End.

Edytowane 27 Października 2004 przez sixter

[Wee Man]

Spoko,zawsze chętnie pomogę i jakby co napiszę raporcik szkoda,że skasowałeś mojego posta tylko,ale tak to spox

 

[ Dodano: 2004-10-27, 18:41 ]

Wygląda na to,że nieco odciążę Sixtera z roboty

Umówiłem się z nim,że ja będę robił raporty SD!

Krótkie,acz treściwe,próbka to raport wyżej mojego autorstwa.Mam nadzieję,że się cieszycie

Wszystko zostało uzgodnione z Sixterem.Proszę o danie mi statusu moderatora,abym mógł zakładać nowe tematy w tym dziale.Dziękuję i jush niedługo raport SD 28.10.04!!

Edytowane 27 Października 2004 przez Wee Man

[bignash]

nice work SUCKER !!

 

for

[sixter]

Wee Man napisal

 

  Cytat

Wygląda na to,że nieco odciążę Sixtera z roboty

Umówiłem się z nim,że ja będę robił raporty SD!

Krótkie,acz treściwe,próbka to raport wyżej mojego autorstwa.Mam nadzieję,że się cieszycie

 

Powinienes Wee Man dodac: krotkie acz tresciwe, a kiedy bede mial wiecej czasu to dlugie i wyczerpujace.

A tak przy okazji odbierz PM'a.

[Wee Man]

Nie będę pisał strasznie długich.Opiszę to co uważam za konieczne i dodam swój komentarz,opinię.Spokojnie Sixter będzie dobrze

[Viruss]

Thx za raporcik

[Romo]

WeeMan chyba sie nie sposciles piszac o Torrie ??

 

Smackdown taki sobie, wyglada na to ze Booker dostatnie title shota (i bardzo dobrze:-) )

[Wee Man]

Romo:nie,ale byłem bardzo blisko...

 

Ten SD! według mnie był dobry.Kenzo Suzuki,a raczej segmenty z nim wymiatają,w ringu jest cienki,ale angle z nim to cud miód i orzeszki.Płaczę ze śmiechu jak widzę jak on tańczy i śpiewa po angielsku

[sixter]

podoba mi sie to ze Booker T dostanie jakas rekompensate ze te joberskie wybryki. Zawsze lubilem 5 time'a. Jednak Booker od czasow kiedy przeszedl na SD nie zrobil ani jednej dobrej walki. Walki z Ceną wszystkie byly do dupy. Boje sie ze w starciu z JBL'em tym bardziej niczym nie zaskoczy. I kolejny Job ze strony Bookera nas chyba czeka. Szkoda. Nie pamietam jakie walki Booker robil w WCW i w WWE kiedy ja go nie ogladalem, no ale teraz jest kiepski. Nawet konczy tym czym kiedys przygotowywal ludzi do konczenia.

 

Choc jak powiadam ,WWE jest nieprzewidywalne w wielu przypadkach. Tak jak faworytem Undertaker vs JBL mial byc Taker tak teraz w walce JBL vs Booker T faworytem jest JBL.

WWE nie lubi faworytow.

[RazorR]

pewnie dlatego zemajuz 40 lat

[Romo]

hehe Wee Man tyyyy zboczku

[Pawian]

Oj chyba za wcześniej pochwaliłem SD! po fajnej gali w Angli bo ta była mierna jak nigdy. Oprócz względnie ciekawej końcówki reszta to padaka totalna. Eddie popadł w jakieś bezsensowne walki najpierw z Lutherem a teraz z Jindrakiem, zupełnie jakby wypaliły im się pomysły na wykorzystanie postaci Eddiego Hideneriek czy jak się go tam pisze to też niezbyt udana postać, mistrzem jest Carlito a drugim JBL i normalnie Smack robi się dla mnie nudny na maksa Raczej nici z titel shota dla Ceny, widać, że teraz coś będzie się działo na lini Bradshaw - Booker T. A jeżeli chodzi o poprzednie walki czarnucha to dla mnie zawsze był raczej średni i dziwił mnie push jaki dostał kiedyś w WCW i zdobycie przez niego heavyweighta tamtej federacji. To tyle czekam na kolejnego Smacka i narazie nie czytam raportu co by nie psuć sobie zabawy (chyba że będzie to wątpliwa zabawa jak teraz ) z oglądania Nara