Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

    Dostęp do pełnej zawartości forum wymaga zalogowania się. Możesz przyśpieszyć proces logowania lub rejestracji używając konta na wspieranych przez nas serwisach.

    W przypadku problemów z dostępem do konta prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum(@)wrestling.pl

     

Survivor Series 2008


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline

He, he - Xero, trochę przeceniasz moje zdolności profetyczne :D Z pewnością nie przed samą walką, ale faktycznie jak Vickie zaczęła piszczeć - "He is here! He is here!"

No wlasnie o ten moment mi chodzilo. Ja tam osobiscie gdy rzeczy dzieja sie szybko nie zastanawiam sie nad tym (aczkolwiek bylo to dosyc oczywiste patrzac na chlodno). Po prostu nie przepuscilem okazji na mala zaczepke :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12332-survivor-series-2008/page/8/#findComment-113022
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 133
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    13

  • AX

    11

  • xero

    9

  • Bonkol

    8

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 936
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.05.2005
  • Status:  Offline

Opener - słaba obsada i słaby sam pojedynek. Podobnie jak Raven, nie przepadam za zbyt szybkimi pinfallami. Coraz bardziej przekonuja mnie do sibeie Miz i Morrison jako tag team. Na Raw przed Survior Series Morrison wykonał Sweet Chin Music na HBKu, więc teraz musiał za to zapłacic. Zaskoczony byłem, gdy nawet publika zaczęła krzyczec Khali! Khali!, co utwierdziło mnie w przekonaniu, że jego face turn było dobrym posunięciem writerów.

 

Undertaker vs Big Show - wbrew wielu negatywnym opiniom mi ta walka przypadła do gustu. Nie była może tak dobra jak na CS, podobał mi się booking, cieawe elementy w walce jak przewrócenie trumny, ogień, który uniemożliwił Show'owi ucieczkę czy mnisi z kolejną trumną wyrwały walkę z klasycznego schematu Casket Matches. Dla mnie OK.

 

Divy - nie oglądałem ostatnio SD!, ale wyeliminowanie prawie całej drużyny Raw przez Maryse to chyba mała niespodzianka. Na divy przymykam oko, jesli chodzi o wykonywanie przez nie akcji, dlatego też walka mi się podobała, głownie ze względu na niezły timing.

 

Team Batista vs Team Orton - najlepsza walka na gali. Dużo się działo, prawie w ogóle nie było przestojów, z bardzo dobrej strony pokazali się midcarderzy (Punk, Kofi, R-Truth i Shelton), bo to oni grali wiodące role w tej walce. Do Cody'ego nic nie mam, poza tym, że cholernie nie przekonuje mnie jego finisher. Wizualnie odliczenie Punka po takim DDT to dla mnie porażka.

 

Triple Threat - było bardzo wolno, nic się nie działo, ale mnie to przekonywało (chyba miałem dobry dzień, bo normalnie nie lubię walk gdzie przez pierwszą cześc pojedynku nie ma nic innego niż armlocki lub podobne chwyty). Ciągnęło się to jednak za długo, aż w pewnym momencie weszła Vickie i ogłosiła, że jest tu. Wtedy nie miałem wątpliwości, że mówi o Edge'u, który zastąpił w wlace Jeffa. Kompletnie niezrozumiała decyzja, skoro Jeff pojawił sie 2 minuy poźniej na ringu. Jeszcze bym to kupił, gdyby Vickie oświadczyła, że miejsce w walce zajmie Edge, a Jeff za coś tam (tu jakis storyline) został pozbawiony szansy walki o pas.

Troche zjebali też sprawę bookerzy, bo spokojnie można było wydłużyc walke w momencie pojawienia się Ege'a i Jeffa i zrobic ją jeszcze bardziej dramatyczną. Z tego powodu czuje ogromny niedosyt. Wszyscy narzekali też na to, że Cena dostał szanse walki o pas w dniu swego powrotu. To co w takim razie powiedziec o Rated R?! Bo to, że jest heelem nie ma w tym przypadku dla mnie wiekszego znaczenia.

 

Cena vs Jericho - początkowa cześc to w miarę solidny pojedynek, później walka "siadła", by w końcówce lekko zaciekawic. Jeszcze przed walką łudziłem sie, że CEna jednak nie zdobędzie pasa, jednak patrząc na przebieg walki - nie miałem już wątpliwosci. Cena mistrzem na następne pół roku.

 

Gala nie była może bardzo dobra, ale moją ocenę zawyża publika. Przez całą galę słychac było wyraźny, głośny doping. Nie ukrywam że działa to na mnie bardzo pobudzająco, zaczynam ogladac walki pod zupełnie innym kątem, wchodze jakby w trans i bawie się z publiką, może dlatego moja ocena jest pozytywna. Starając się zachowac resztki obeiktywizmu - mimmo, że pojedynki mi się podobały to z prawdziwego zdarzenia był tylko jeden - Team Orton vs Team Batista.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12332-survivor-series-2008/page/8/#findComment-113027
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 334
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.12.2003
  • Status:  Offline

Gala bardzo przeciętna. Mało jasnych punktów.

 

Team Michaels vs Team JBL - całkiem niezła końcówka, poza tym generalnie wiało nudą.

 

Walka div zaskoczyła in plus, nie tylko wizualnie. Widać, że jakieś tam postępy robią i jeśli nie oczekiwać od nich za dużo, można taką walkę obejrzeć bez poczucia większej żenady. Wygrana Beth jak najbardziej zasłużona, no i jak zwykle boski Santino :)

 

Undertaker vs Big Show - zabookowane niegłupio, ale momentami strasznie wolno (zresztą, czego innego można było się spodziewać? ;) ) i nieskładnie. Nie oglądałem poprzednich walk tych dwóch panów w tym feudzie, więc tym bardziej trudno mi sobie wyobrazić, żeby razem mogli stworzyć coś ciekawego. No i mimo krótkiej rozłąki z biznesem Undertaker nadal mnie drażni (same old, same old), a oglądanie walk Big Showa bez przewijania przychodzi mi z trudem (tym razem też nie do końca się udało). Więc może jestem uprzedzony...ale nie, raczej nie.

 

Team Batista vs Team Orton - najlepsza walka gali, zgadzam się z AXem, że midcard zaprezentował się z dobrej strony, szczególnie Shelton i Kofi. Reszta też niczego sobie, bardzo dobra końcówka walki.

 

HHH vs Kozlov -to była pierwsza pełna walka Kozlova jaką oglądałem i muszę powiedzieć, że jestem strasznie rozczarowany. Ale znając życie pewnie prędzej czy później zdobędzie pas, skoro przeżyliśmy Khalego jako mistrza, przyjdzie nam przeżyć i jego. Ich walki NAPRAWDĘ nie dało się oglądać bez przewijania, za dużo restholdów, wolne tempo, nuda. Wszystko zmieniło pojawienie się Edge'a i Jeffa Hardy'ego. Nie zgodzę się z wami, że ich walka powinna trwać dłużej, już w czwórkę, bo to byłoby bez sensu. Natomiast prawdą jest, że taka końcówka to nabicie w butelkę fanów, którzy oczekiwali innej walki, z trzema zawodnikami. Ogólnie trochę przypomina mi to sytuację z WCW, gdy był taki okres, że gale PPV służyły za podbudowę angle'a na tygodniówkach (a już na pewno nie powinno być tak na jednym z najbardziej prestiżowych PPV w federacji przy jednej z dwóch głównych walk wieczoru), podczas gdy powinny być co najwyżej zwieńczeniem, mocną kontynuacją programu. Ale, żeby być sprawiedliwym, mamy nowego mistrza, więc nie można powiedzieć, że nic się nie zmieniło.

 

Nie oglądałem nic przez parę miesięcy, ale muszę powiedzieć, że podoba mi się przemiana i sposób w jaki prowadzony jest JH (wnioskuję na podstawie promo przed walką ;) ), który z emo przeistoczył się w emo-psychola. Czy mi się wydaje, czy robią go na tweenera? W ramach odrabiania pracy domowej przeczytałem na jakimś mądrym portalu, że zaczął ostatnio walić całkiem solidne proma, kto by się spodziewał :) Czy mógłby to ktoś potwierdzić? :) W każdym razie ruch jest jak najbardziej w dobrą stronę i wydaje się, że program Edge vs JH może być kołem zamachowym SD! przez kilka najbliższych miesięcy.

 

Cena vs Jericho - tu się rozczarowałem już na początku, gdy okazało się, że Survivor Series jest nie tylko moją pierwszą galą po przerwie, ale w tej samej sytuacji jest też Cena. Walka obejrzana szybko na przewijaniu, bez większych emocji. Słowa pochwały dla Y2J, Cena na swoim zwykłym, poprawnym, ale nie powalającym na kolana nawet jak na standardy WWE poziomie. Końcówka jakaś taka wyprana z emocji, chociaż wykonanie FU nawet niezłe ;) Ogólnie danie pasa Cenie to nie jest dobry ruch, uważam, że powinien choć troszkę pobiegać za pasem, zanim go zgarnie. Tak czy inaczej wydaje mi się, że jego program z Y2J ma spory potencjał, może niekoniecznie jeśli chodzi o emocje w ringu, ale już takie czysto scenariuszowe ;)

 

Reasumując, gala dostateczna i przeciętna do bólu. Gdybym mieszkał w Stanach i zamówil tą galę, żądałbym zwrotu moich 60 kilku dolarów :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12332-survivor-series-2008/page/8/#findComment-113032
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  155
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.07.2007
  • Status:  Offline

Według mnie Edge nie powinien tak dostać walki, bardziej na to zasłużył Jeff, ale co można na to poradzić że niektórzy mają znajomości. :P
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12332-survivor-series-2008/page/8/#findComment-113034
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  41
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2008
  • Status:  Offline

HHH wróci po pas :D Albo Teraz pora na Undertaker vs Edge i grabarz znowu champ ;)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12332-survivor-series-2008/page/8/#findComment-113037
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 208
  • Reputacja:   224
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

No wlasnie o ten moment mi chodzilo. Ja tam osobiscie gdy rzeczy dzieja sie szybko nie zastanawiam sie nad tym (aczkolwiek bylo to dosyc oczywiste patrzac na chlodno). Po prostu nie przepuscilem okazji na mala zaczepke

 

Oj, Ty mały psotniku :lol: Ja już raczej od dawna nie zatracam się w oglądaniu McMachonlandu (bardzo rzadko mi się to zdarza. To już nie ten poziom co kiedyś i nie te emocje :( ) i niestety - oglądam to raczej na chłodno, a więc czasem zdarza mi się to i owo wyłapać.

 

Dziwię się, że wiele osób tutaj tak zdumiało się, że w walce Animali z Ortonami oprócz Randy'ego przetrwał także Cody. Przecież pomiędzy RKO i Rhodes'em cały czas jest napięcie i Cody cały czas stara się udowodnić Legend Killerowi, że nie jest jakimś tam psikiem. To "przetrwanie" do końca w elimination match'u i późniejsze spojrzenia rzucane Randy'emu, jasno miały dać do zrozumienia Ortonowi, że nie tylko on jest takim kozakiem. Myślę, że taki booking był ewidentną konsekwencją storyline'u, który od dłuższego czasu rysuje się pomiędzy RKO i Priceles.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12332-survivor-series-2008/page/8/#findComment-113039
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  270
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.05.2006
  • Status:  Offline

Co wy tak piszecie o szmaceniu pasa WHC. Jak ktos trzyma pas dlugo, to zaraz podnosza sie glosy, ze nudno. Jak wprowadzili troche zmian, to z kolei mamy glosy, ze tytul jest szmacony. No to jak w koncu?

 

Zeby nie bylo offtopu - sama gala w miare ciekawa. Slabe punkty, to przede wszystkim Casket Match i czesc walki o WWE (Kozlow jest jeszcze ciut surowy). Reszta OK.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12332-survivor-series-2008/page/8/#findComment-113049
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  65
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.06.2008
  • Status:  Offline

Co wy tak piszecie o szmaceniu pasa WHC. Jak ktos trzyma pas dlugo, to zaraz podnosza sie glosy, ze nudno. Jak wprowadzili troche zmian, to z kolei mamy glosy, ze tytul jest szmacony. No to jak w koncu?

 

Nie popadajmy ze skrajnosci w skrajnosc. Fakt, siedmiomiesieczny titlerun Triple H mogl nudzic, ale posiadanie najwazniejszego pasa w danym rosterze (odpowiednio, w przypadku Smackdown: WWE Title, w przypadku Raw: WHC Title) do czegos zobowiazuje, to nie jest jakis IC czy US champ title ktore w zasadzie nic nie znacza. Wole dluzsze titleruny ktore sprawiaja ze pas jest naprawde cenny, a czlowiek ktory go posiada automatycznie staje sie "kims" w oczach widza, niz zmiany tytulu co 2 tygodnie przez co tak naprawde tytul traci to co najcenniejszego ma do zaoferowania swojemu wlascicielowi, mianowicie prestiz.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12332-survivor-series-2008/page/8/#findComment-113050
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  507
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.04.2008
  • Status:  Offline

Zgodzę się z warlockiem , to że zawodnik który otrzymuje WWE title lub WHC dostaje "gratis" prestiż i jest bardziej rozpopznawaną postacią w całym tym biznesie niż przypuśćmy posiadacz US champ ... Ale według mnie push Ceny do WHC był znacznie przsadzony , przecież niczym on sobie na to nie zasłużył . Kolejny już błąd w moim mniemaniu WWE .
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12332-survivor-series-2008/page/8/#findComment-113062
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  607
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.05.2008
  • Status:  Offline

Team HBK vs Team JBL

 

Ładnie zaczeła drużyna JBL-a pierw cryme tyme. Pojedynek dobry ale brakowało mi czegoś.

7/10

 

Divas Team Raw vs Team Smackdown.

 

Raw win. Ale zdziwiło mnie że Maryse pokazała naprawde dużo. Nie potrzebna ta bójka w SD.

-/10

 

Undertaker vs Big Show

 

Ładna walka, ładna. Dobre zakończenie walki.

8/10

 

Team Batista vs Team Orton

 

Zwycięstwo było bliskie, ale przy Batista Boom zmiana :/ > Nagle łup i RKO.

6/10

 

Vladimir Kozlov vs © Triple h vs ???

 

Rusek walczył dosyć dobrze, Triple h wykonał pedigree było dobrze ale Vicki i It's Here !!

Nagle Theme i new Champion. Moim zdaniem feud potoczy sie dalej między Edge-m A Jeffem i nadzieja że Jeff zdobędzie pas na jakimś SD.

9/10

 

Y2J vs John Cena

 

Z tej walki nie byłem zadowolony, nie lubie Y2J ale czekałem na CodeBreaker ale jasiu new champion.

 

Ogólna ocena:8/10 Gala lepsza od poprzedniej .

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12332-survivor-series-2008/page/8/#findComment-113067
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  155
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.07.2007
  • Status:  Offline

Ale według mnie push Ceny do WHC był znacznie przsadzony , przecież niczym on sobie na to nie zasłużył . Kolejny już błąd w moim mniemaniu WWE .

Jak dla mnie ta sytuacja jest jasna, ponieważ Cena ma w kontrakcie rematch, tyle że w RAW'ie pasa WWE nie ma więc dostał WHC.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12332-survivor-series-2008/page/8/#findComment-113068
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 208
  • Reputacja:   224
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Jak dla mnie ta sytuacja jest jasna, ponieważ Cena ma w kontrakcie rematch, tyle że w RAW'ie pasa WWE nie ma więc dostał WHC.

 

Wszystko ok, tylko Jasiek nie powinien dostać pasa na dzień dobry, zaraz po powrocie (żeby nie było - Edge także nie powinien!). Mógłby pofeudować z Jericho ze 2 PPV's i na trzecim dostać tytuł, wtedy wszyscy jako by to przełknęli.

 

Wole dluzsze titleruny ktore sprawiaja ze pas jest naprawde cenny, a czlowiek ktory go posiada automatycznie staje sie "kims" w oczach widza, niz zmiany tytulu co 2 tygodnie przez co tak naprawde tytul traci to co najcenniejszego ma do zaoferowania swojemu wlascicielowi, mianowicie prestiz.

 

Dokładnie. W RoH Samoa Joe 2 lata (!!!) dzierżył tytuł i między innymi dla tego też osoba, która zdobywała tam pas HW stwała się z biegu kimś elitarnym. Wg mnie pas nie powinien zmieniać częściej właciciela niż minimalnie raz na 4 miechy, bo tytuł, który co chwilę zmienia właściciela traci po prostu na wartości. Dobro luksusowe (tutaj - tytuł HW) to coś na co nie każdy może sobie pozwolić (tak przynajmniej powinno być).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12332-survivor-series-2008/page/8/#findComment-113079
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 936
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.05.2005
  • Status:  Offline

Zgadzam się z Wami, ale z drugiej strony uważam, że zmiana pasa kilka razy w ciągu kilku miesięcy(np. jak w obecnym przypadku) też jest potrzebna, jako swego rodzaju urozmaicenie. No i element zaskoczenia.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12332-survivor-series-2008/page/8/#findComment-113080
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.03.2008
  • Status:  Offline

to takze pokazuje że jest kilka osób które są na "najwyzszym" poziomie i ciągła zmiania champa jest tego dowodem - raz wygra ten następnym razem ten drugi
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12332-survivor-series-2008/page/8/#findComment-113082
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 208
  • Reputacja:   224
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

to takze pokazuje że jest kilka osób które są na "najwyzszym" poziomie i ciągła zmiania champa jest tego dowodem - raz wygra ten następnym razem ten drugi

 

Teoretycznie tak, ale Mistrz powinien być tym "jednym, jedynym". Kimś kto się znajduje poza zasięgiem innych. W końcu "król" może być tylko jeden. Zobacz jak np. wypromował się swojego czasu Diesel, który dzierżył pas przez rok czy Yokozuna. Marki trzymały kciuki do bólu żeby w końcu go "Japończyk" stracił - takim był znienawidzonym heelem - i kiedy Hitman go pojechał z pasa było to prawdziwe WYDARZENIE, które wiele osób wspomina do dziś. Pomyśl teraz czy za kilka lat ktoś będzie w ogóle wspominał (jako blaski a nie cienie) to, jak długo potrzymał pas Batista (tydzień) czy np. Triple H (który zdobył tytuł na początku PPV i sytacił go w main evencie tego samego PPV, na rzecz Ortona)? No chyba, że ktoś ma dobrą pamięć do negatywnych zdarzeń, bo ponoć złe rzeczy pamięta się najdłużej :twisted: Patrząc "okiem marka" - mistrz, który nie potrafi przytrzymać pasa przez chociaż miesiąc czy dwa, to pomyłka (zdobył go pewnie fartem) a nie Champion :?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12332-survivor-series-2008/page/8/#findComment-113083
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Fajerwerki już słychać za rogiem, więc czas tradycyjnie odkopać wiadomy temat. Jak u was w tym roku - na bogato czy raczej pozycje nieco bardziej budżetowe?
    • MattDevitto
      Najbardziej randomowy news jaki widziałem od dawna: Omos może zadebiutować w NOAH na gali, która odbędzie się 1 stycznia! Widać w Japonii poznali się na jego umiejętnościach i chcą zobaczyć takiego kozaka na żywo  
    • MattDevitto
      Pisałem już o nim parę razy i uważam, że obecnie nie ma lepszego kanału wrs na yt. Przez niego przez ostatnich kilka tygodni oglądałem bardzo mało rzeczy na bieżąco - na szczęście trochę już mi przeszłoNajlepsze co do tej pory widziałem z tej biblioteki to zdecydowanie wideo, gdy pytają fanów o opinie po gali w Montrealu w 1997
    • IIL
      Warto śledzić względnie nowy kanał YouTube WWE Vault. Wrzucają tam wiele niepublikowanych nigdy wcześniej materiałów filmowych, a także pełne walki i dawne pełne wydania DVD, itd.   W te sobotę wypuszczą nie pokazywany nigdy wcześniej house show brandy WWE ECW w ECW Arena z 2006 roku... Prawdziwa gratka dla koneserów!   Znalazłem też ciekawą propozycją relacje kogoś kto był na gali: WrestlingClassics.com Message Board: ECW Arena House Show Results: 06-24-2006 WRESTLINGCLASSICS.COM    
    • Jeffrey Nero
      30 tys. to byłby spoko wynik. Gala w Texasie, więc z tych okolic ktoś w karcie musi być Bracia Von Erich bankowo i Athena po 2 latach w ROH powinna pójść na, któryś pas po wygraniu shoota w 4 way na gali Dynasty w Japonii. Plus Sammy G i Dustin Rhodes też są z Texasu. To tak na szybko.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...