Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Cyber Sunday 2008 [Spoilers]


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 344
  • Reputacja:   359
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Kilka słów na temat Cyber Sunday:

 

1. Kane vs. Mysterio - słaby opener, chociaż i tak stosunkowo lepszy niż poprzednia walka obu tych wrestlerów. W głosowaniu na stypulację wygrała "No Holds Barred"... Wg mnie stypulacja ta nie została wykorzystana prawie wcale, bo tych kilka uderzeń kendo stick'iem i krzesłem to był po prostu śmiech na sali. Szkoda, że zajobbowali Kane'a czysto. Rey mógł go chociaż przed swoimi finisherami wyokładać porządnie krzesłem (wykorzystać stypulację do wygranej), bo czysta porażka wielkoluda z krasnalem jest dla mnie trochę ciężko strawna. Ogólnie - kiepska walka, mam nadzieję że to już koniec feudu Dawida i Goliata.

 

2. Matt Hardy vs. Evan Bourne - wygrała jednak tu najlepsza opcja i to jednak Sydall dostał szansę walki z Hardy'm. Podobało mi się, że Panowie - pomimo, że face'e - zaczęli się okładać bez żadnego pierdolenia typu "jak bardzo Cię szanuję, mój drogi kolego", które notorycznie mamy w walkach HHH'a z Jeff'em Hardy. Sama walka była całkiem niezła, zwłaszcza kiedy prowadził ją Sydall. Z resztą cholernie rzucała się w oczy różnica umijętności pomiędzy Hardy'ym i Bourne'em - Matt mógłby się od Sydall'a jeszcze wiele nauczyć (jak 9/10 rosteru WWE). Przyznam szczerze, że walka ta miała szansę być bardzo dobra, ale czynnikiem który zaniżał permanentnie jej poziom był Hardy, który nie pokazał nic ciekawego. Końcówka, chociaż nawet obfitowała w zmiany przewag, to jednak była łatwa do przewidzenia - po desperackim Twist of Fate wygrywa obecny Champ. Bourne pokazał jednak, że jest klasą samą dla siebie i mam nadzieję, że Vince zacznie go jakoś konkretniej push'ować (chociaż wątpię by osiągnął w WWE szczyty ze względu na dość niski wzrost)

 

3. Miz & Morrison vs. Cryme Tyme - walka ta dała mi do myślenia, czy Vince może jednak faktycznie liczył się z SMS'ami fanów (jeżeli by tak nie było to pewnie zmontował by walkę Priceless vs. Kingston & CM). Pojedynek dość średni, bo M&M totalnie nic nie pokazali ciekawego, ale za to Cryme Tyme świetnie poprowadzili walkę i pokazali się z bardzo dobrej strony za co ostali nagrodzeni możliwością zajobbowania M&M:) Walka to typowy średniak, chociaż gdyby Miz & Morrison pokazali to co z reguły pokazują (czyt. John walczył w standardowym stylu a Miz starał się nic nie zjebać), to mógłby z tego wyjść na prawdę ciekawy pojedynek.

 

4. Divas Halloween Costume Contest - wygrała Mickie James i nie był to najgorszy wybór (zrobiona była na Larę Croft), chociaż wg mnie - Maria (która moim zdaniem ogólnie na tle innych Div pod kątem urody wypada dość średnio) w stroju króliczka kopała pozostałym wszystkim babkom tyłki;) Czy tylko mnie wkurza robienie na każdym kroku z Victorii kretynki (zwłaszcza jeżeli weźmie się pod uwagę jej świetne umiejętności ringowe)?

 

5. Santino Marella vs. Honky Tonk Man - ta walka nie mogła wyjść dobrze i nie wyszła. Początkowe promo (przed walką) Santino było mega-denne jak na jego umiejętności (te lipne prowokacje w stronę Shaq'a...Dłużyzna Panie, dłużyzna:). Sama walka trwała 2-3 minuty i zakończyła się kretyńskim DQ po tym jak Glamazon złapała HTM'a za nogę. Później był zlot emerytów i wszystkie dziadki (Rowdy, Goldust i Honky) popastwiły się nad Marellą. Ogólnie - gniot (ani to było do pooglądania ani też do pośmiania się), mega-minus za to, że Honky nie użył swojej firmowej gitary na "Włochu"!

 

6. Taker v. Big Show - mam mieszane uczucia co do tej walki... Z jednej strony była o wiele ciekawsza niż ta z No Mercy, z drugiej jednak była wolna i ponownie panowie rywalizowali zbyt często o miano lepszego strikera, stawiając na punche. Mimo wszystko jednak mi się podobało, chociażby ze względu na emocjonującą końcówkę, podczas której w pewnym momencie myślałem już że Taker zajobbuje Show'owi po raz drugi a tu nagle... Gogoplata! Tak na marginesie, do wszystkich "gogoplatowych ekspertów" - jak widać było na załączonym obrazku, albo Show jest nadczłowiekiem, albo jednak możliwy jest brak krwawienia z ust po zastosowaniu Gogoplaty:))) Całkiem ciekawy Last Man Standing, kilka bumpsów (jak zwykle poświęcał się Taker) i sporo emocji w końcówce. Mi się podobało.

 

7. HHH vs. Hardy - czyżby jednak faktycznie wybierali fani??? Jeżeli by mieszał tu Vince, to na bank Kozlov brał by udział w tym pojedynku (co by go sprawdzić w bardziej wymagających starciach) jako trzeci. Zastanawiające... My jednak otrzymaliśmy trzecie starcie Jeffa Hardy z Game'em. Trypel nie przestaje mnie zadziwiać... Po tym jak ostatnio zabookował sobie motyw, że w ogóle wrażenia na nim nie zrobiło kombo Twist Of Fate + Swantnon Bomb (od razu zrollował po tych akcjach Jeff'a) to teraz, by udowodnić niedowiarkom, że Hardy do pięt mu nie sięga - walnął sobie czystą wygraną przez Pedigree... Faktycznie Hunter wszystko robi dla dobra biznesu... Swojego biznesu, oczywicie:))) Sam pojedynek był wg mnie najsłabszy ze wszystkich trzech jakie Trypel i Hardy stoczyli ze sobą. Między tymi wrestlerami jest nadal w ringu chemia, ale na całej linii zawiódł tu booking - walka była wolna, w cholerę było rest holdów, Hardy dominował przez 3/4 walki (co jasno dawało do zrozumienia kto wygra) i jak zwykle zrobili z niego lekkomyślego kretyna, który przegrywa przez własną głupotę (zamiast pinować po pierwszym Swantonie, próbował poprawić drugim i się naciął). Walka do obejrzenia, ale wypadająca bladziutko na tle wcześniejszych starć tych zawodników. Podobał mi się doping fanów, którzy murem stali za Jeff'em (Trypla musiało trafiać:)

 

8. Y2J vs. Batista - słabiutki main event. Wolny, mało emocjonujący, bez płynnych zmian przewag i wiarygodnych near fall'i. Mało kto potrafi dobrze poprowadzić Batistę w rigu a Jericho do tego nielicznego grona się nie zalicza. Tak jak przewidywaliśmy - Austin nie odegrał tu większej roli, no może trochę odwrócił uwagę Jericho, co wykorzystał Batista, ale raczej jakiegoś feudu to z tego nie będzie. Zaskakująca jest tu wygrana Drewnianego Dave'a i ponowne przejęcie przez niego pasa (zwłaszcza, że Y2J miał krótko tytuł oraz po tym jak Animal ośmieszał Jericho na galach), pewnie zdrowo musiał się wypłakać w rękaw Vince'owi. Nie podobała mi się ani ta walka, ani jej wynik, ani też rola Austina.

 

Reasumując - kolejne słabe PPV made in WWE. Na plus zaliczam tu niepewność, czy fani faktycznie mieli wpływ na kształt tego show (w zeszłych latach miałem wręcz pewność, że Vince zmanipulował wyniki). Wybór match'u M&M vs. Cryme Tyme (Vinniemu byłoby bardziej na rękę kontynuowanie feudu na lini Priceless vs. CM & Kingston), Hardy vs. HHH (Vinnie na pewno z chęcią dorzuciłby tam Kozlova) oraz Austin jako sędzia w main evencie (McMachon miałby większe korzyści umieszczając tam Ortona) - wszystko to pozwala sądzić, że przynajmniej w tych walkach to fani mieli na prawdę coś do powiedzenia. Co do samych pojedynków to było słabo. Do ciekawych zaliczyłbym tylko Taker vs. Show + ewentualnie Hardy vs. Bourne a pozostałe to albo "pojedynki o niewykorzystanym potencjale" (M&M vs. Cryme Tyme, HHH vs. Jeff) albo po prostu słabiaki. Gwoździem do trumny był bardzo słaby main event, który podtrzymał tylko niepozytywne wrażenie po Cyber Sunday.

 

Jeżeli źle powiedziałem, udowodnij, co było złego. A jeżeli dobrze, to dlaczego mnie obrażasz?

 

Kacperuss, myślę że Streetowi chodziło o to, że "Batista" i "wysoka forma" to po prostu oksymoron :twisted: a nie żeby kogokolwiek obrażać.

_________________

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12056-cyber-sunday-2008-spoilers/page/5/#findComment-110992
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 72
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • thejehmes

    8

  • miszcz_94

    7

  • RR

    7

  • -Raven-

    5

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  3 336
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Cyber Sunday kolejne przeciętne PPV od WWE. Opener taki sobie stypulacja fajna ale jak zwykle musieli spieprzyc zero hardcoru co prawda wzieli tam krzesło albo dwa i jakiś znak stop ale wogole bylo totalnie denne. ECW Title Match: Tak jak stwierdził mój poprzednik najbardziej widoczny był Evan i jego świetne umiejętności. Matt był całkowicie niewidoczny i tak nagle patrzymy i tu Twist of Fate. Jednak walka nie była taka zła. MAm nadzieję że Mizusy zakończyły feud z Cryme Tyme. Co do walki nawet spoko im to wyszło tylko szkoda ze Morrisona nie widziałem on potrafi latać jeszcze niedawno (chocby WrestleMania) pokazywał niezły high flying a teraz... Halloween Costume Contest - Nie uważacie że Tiffany miała dość kontrowersyjny strój? Wogóle nie wyglądała w nim sexy, a Victoria to porażka. Może nie błyszczy urodą ale żeby robić z niej taką babę jagę? Ja najchętniej wybrałbym Kelly Kelly, ale Candice też była niezła. Intercontinental Championship - nic ciekawego pogadali poobijali się trochę, ale taniec Santina mnie rozwalił bueheh. Taker vs Show - bardzo monotonna walka jednak podobała mi się, swietna koncowka, wspanałe zwyięstwo grabarza no i powrót gogoplaty. HHH vs Hardy - odgrzewane kotlety, znowu Jeff osmiesza sie tym Swantonem po ktorym spadnie na nogi przeciwnika albo na matę. Podobała mi się sytuacją z ktorej HHH wykonał pedigree ale sama walka słaba. Main Event to wogole porazka i to nazywaja main eventem?! Ciesze sie z powrotu Austina ale wiekszej roli on w tej walce nie odegrał wykonł Stunnera na Ortonie i to wszystko i te przepychanki z Y2J'em. No i udało się wyżebrać Batiście ten WHC niestety. Nie wiem czy widzieliście ale w pierwszym rzedzie stali kolesie anty-cena. Mieli transparent: Cena, don't come back :twisted: Jeden to po każdej walce spuszczał głowę w dół po tym jakie wyniki zobaczył tylko z tryumfu Batisty się cieszył

 

Ocena: 5/10 słabo :sad:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12056-cyber-sunday-2008-spoilers/page/5/#findComment-110995
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 344
  • Reputacja:   359
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Fajne byly zmiany sedziow, stuuner na ortonie.

 

Orton fatalnie nadsprzedał tego Stunnera. Zaczął fikać do tyłu koziołki jakby go conajmniej samochód jebnął :lol: . Przypominało to fatalne nadsprzedawanie Stunnerów jakie zawsze fundował nam The Rock (on także lubił fikołki :twisted: )

_________________

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12056-cyber-sunday-2008-spoilers/page/5/#findComment-111066
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 264
  • Reputacja:   58
  • Dołączył:  30.05.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  iPhone
  • Styl:  Ciemny

Orton fatalnie nadsprzedał tego Stunnera. Zaczął fikać do tyłu koziołki jakby go conajmniej samochód jebnął :lol: . Przypominało to fatalne nadsprzedawanie Stunnerów jakie zawsze fundował nam The Rock (on także lubił fikołki :twisted: )

 

To jest kwestia sporna ; ) Mnie osobiście selling Stunnera w wykonaniu Ortona, czy też wcześniej The Rocka bardzo się podoba. Na przeciwnym biegunie stoi w moim przypadku Scott Hall, który sprzedawał tę akcję najżałośniej na świecie (poza takimi kwiatkami jak Linda, czy Trump ofkoz ; ))) )

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12056-cyber-sunday-2008-spoilers/page/5/#findComment-111073
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Fajne byly zmiany sedziow, stuuner na ortonie. Brakowalo mi tylko stunnera na Batiscie...

Nie wiem, co było w tym fajnego...fajnie to by było, jakbym jescze JA wyskoczył:D:D A BAtista nie pozwoliłby sobie na Stunnera, Animal chce pas, a finisher Austina nie daj BOŻeeee by mu rpzeszkodził :twisted:

Na przeciwnym biegunie stoi w moim przypadku Scott Hall, który sprzedawał tę akcję najżałośniej na świecie

Hall w ogóle beznadziejnie sprzedawał ciosu, a przy tym stunnerze wyleciaaaaaał. A w sprawie Ortona, on też miał niekiedy rózne kwiatki w sprzedawaniu ciosów....ale kto ich nie ma?

_________________

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12056-cyber-sunday-2008-spoilers/page/5/#findComment-111078
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Na przeciwnym biegunie stoi w moim przypadku Scott Hall, który sprzedawał tę akcję najżałośniej na świecie (poza takimi kwiatkami jak Linda, czy Trump ofkoz ; ))) )

 

Też podobało mi się jak Rock sprzedawał Stunera, ale mówienie, że Hall sprzedawał to najżałośniej w świecie to wielkie przegięcie. Kwestia gustu, ale jak dla mnie Scott robił to niewiele gorzej od Rocky'ego ;)

_________________

15974308365193fac7b7921.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12056-cyber-sunday-2008-spoilers/page/5/#findComment-111094
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Hall sprzedawał to najżałośniej w świecie to wielkie przegięcie

Hall wszystko najgorzej sprzedawał, nawet ziemniaki na targowisku.

Scott robił to niewiele gorzej od Rocky'ego

Jeżeli chodiz o komicznośc, bez wątpienia. Jeden idiota mysli że jest Małyszem na skoczni a drugi pokazuje, że umie fikołka.

_________________

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12056-cyber-sunday-2008-spoilers/page/5/#findComment-111128
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 548
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.12.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Przyznać tu muszę rację, że Scott czasem był żałosny ale gdy sprzedawał komuś akcje na takiego nie wyglądał. Jego stunner aż taki żałosny nie był. http://au.youtube.com/watch?v=4LFu8ijfo-k przykład. I co według was to jest takie komiczne ? Taki odjeb do zrobienia prosty też nie jest , trochę nie realistycznie to jest ale jest piękny efekt . I tak właśnie powinien być stunner odbierany lub w ten sposób http://au.youtube.com/watch?v=CWgbBgjE05I&feature=related który moim zdaniem jest najlepszy mimo, że aż tak bardzo efektowny nie jest.

_________________

It's Easy Bein' Sleazy

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12056-cyber-sunday-2008-spoilers/page/5/#findComment-111236
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

który moim zdaniem jest najlepszy

Prawda...Triple H nie przesadził, nie starał się za bardzo, samo ,,naturalnie" wyszło

_________________

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12056-cyber-sunday-2008-spoilers/page/5/#findComment-111240
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  971
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.08.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

sprzedawanie jest czasem trudniejsze od samego wykonywania

tak wiec to jak kto sprzedaje moze swiadczyc o umiejętnościach

 

a co do stunnera to chyba jest najgorszy w historii

_________________

Digart Cezeta

1805460534b8a3ce8323ad.gif

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12056-cyber-sunday-2008-spoilers/page/5/#findComment-111241
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  112
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.09.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Według mnie to najbardziej naturalnie wyglądający Stunner

 

http://pl.youtube.com/watch?v=zJwTFJFygpU

_________________

"Łatwiej jest się staczać, niż staczać walkę codzień.."

5870264874924971869009.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12056-cyber-sunday-2008-spoilers/page/5/#findComment-111250
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 108
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.08.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

1. Kane vs. Mysterio - walka słaba. Obydwoje pokazali nam zero hardcore'u. I co najważniejsze Rey znów wygrał :/ No nie push dla wielkiego czerwonego.

 

2. Matt Hardy vs. Evan Bourne - Evan uratował tą walkę. Nie którymi chwilami myślałem że Evan wygra. No cóż walczył pięknie, a tu nagle Twist Of Fate od Matt'a i 1...2...3....

 

3. Miz & Morrison vs. Cryme Tyme - Mogę powiedzieć tylko że walka była świetna.

 

4. Divas Halloween Costume Contest - Mickie James wygrała. Myślałem że wygra Maria w stroju króliczka.

 

5. Santino Marella vs. Honky Tonk Man - oczekiwałem czegoś lepszego.

 

6. Taker v. Big Show - Walka według mnie najlepsza. Last Man Standing. Dobry wybór. Podobał mi się Chokeslam na stół komentatorski i końcówka. Chokeslam i gogoplata.

 

7. HHH vs. Hardy - No nie Triple H znów Champem :evil: To już jest nudne na następnym PPV mam nadzieję że straci pas.

 

8. Y2J vs. drewno - No nie Batista Champem.

Zdarzenie z ostatniego RAW

 

Wygrał Chris w Steel Cage Matchu i jest WHC

Randy fajnie sprzedał stuner'a od Orton'a. Kick out po uderzeniu pasem. Reversal przed stuner'em Stone Cold'a. No tak przecież Batista musiał to załatwić sam :lol:

_________________

We want Dark Sam!

17794869784a630ab0499dd.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12056-cyber-sunday-2008-spoilers/page/5/#findComment-111277
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  281
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.05.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Kane vs Mysterio

 

Cóż WWE promuje produkt dla dzieci więc się nie spodziewałem zaskoczenia. Mysterio wygrał pokazał trochę highflying'u, ale oprócz tego nic ciekawego powiem szczerze zawiodłem się :cry:

 

Matt Hardy vs Evan Bourne

 

hmmm no tak Evan pokazał kilka akcji ale nie chciałbym abyście tak płakali Matt ma odpowiedni push i przy rozstrzygnięciu na rzecz Evana byłoby to trochę dziwne w końcu gościu który od niedawna siedzi w WWE ( a raczej śmietniku w WWE którym jest ECW) a na dodatek otaczał się o jakieś mniej ważne feudy nagle wygrywa głosowanie i zdobywa pas. Myślę że Boune najpierw trzeba trochę dodać mu push'u (tzn. kilka walk o pas) a potem niech zdobywa ;)

 

Miz i Morisson vs Cryme Tyme

 

Nic ciekawego raczej na tę walkę nie zwróciłem większej uwagi- Cryme Time jak zresztą zdążyłem się przyzwyczaić przegrało :???:

 

Santino vs Honky Tonky Man

 

heh walka była ustawiona bardziej ze strony humorystycznej niż ze strony wrestlingu, ale wrestling to też show więc niech od czasu do czasu tacy wrestlerze jak Hornoswoggle :lol: czy też może Santino powalczą.

 

U-Taker vs Big Show

 

No cóż walka była ok ale przyznam że liczyłem na ciut więcej, przyzwyczaiłem się że last man standing match'e odbywają się z wielką dramaturgią (np. Flair vs HHH) i z krwią która podsyca emocje a tu lipa, ale dobrze że było to co było.

 

HHH vs Hardy

 

HHH obronił pas,a le sama walka nie taka zła, jestem zadowolony że HHH jest mistrzem wg. mnie jest jednym z najwiarygodniejszych champ'ów

 

y2j vs Batista

 

No cóż walka myślę że była dobra, ale Batista jako champ... Stone Cold zaprezentował się z dobrej strony choć czasami (np. z długim leżeniem) było przesadzone, ale ogólnie walka ok. Gdybym nie oglądał raw wypowiedziałbym się trochę inaczej :P

_________________

"Ten, który kocha staje się zaślepiony wobec przedmiotu swojej miłości"

17493022184a8bc5252ce62.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12056-cyber-sunday-2008-spoilers/page/5/#findComment-111282
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      @ IIL  dopiero co przytaczałeś ile to już w tym roku Tana ma walk, a on jeszcze bierze udział w WTL Zresztą składy na turniej są bardzo w porządku i czekam już na 20/11 - oby tylko zwycięzców wybrali lepszych niż w 2024.  
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE NXT #810 Data: 04.11.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Orlando, Florida, USA Arena: WWE Performance Center Format: Live Platforma: The CW Komentarz: Booker T & Vic Joseph Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dysk
    • vieiraa55
      Nie twierdzę że wyglądu nie ma, zdecydowanie ma. Ale za nim nie idą umiejętności niestety
    • MissApril
    • MissApril
×
×
  • Dodaj nową pozycję...