Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Omnibus

Wrestling Quiz

Przemk0

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Dobra odpowiedź. Twoja kolej :)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12-omnibus/page/424/#findComment-270212
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  965
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.12.2011
  • Status:  Offline

Bo mnie Euz pogania :twisted:

 

No więc gdzie pracował Michael Cole zanim zaczął przygodę z WWE ?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12-omnibus/page/424/#findComment-270841
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 045
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline

W radiu.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12-omnibus/page/424/#findComment-270842
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 045
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline

Proszę wymienić wszystkie zwierzęta jakie pojawiły się w WWF/E. Chodzi o rodzaj zwierzaka i jego imię. Oczywiście chodzi mi o regularne występy i jakiś nadlatujący komar nie musi być wliczany. Dla ułatwienia możecie zapomnieć o jednym.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12-omnibus/page/424/#findComment-270970
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  437
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.09.2010
  • Status:  Offline

Wrona Undertakera na Wrestlemanii 9

Pies British Bulldoga

Wąż Jake'a Robertsa

Papuga Koko B. Ware

Było coś że Al Snow miał pieska a Big Boss Man go przetrzymywał

Boogeyman wsadzał ludziom do buzi robaki

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12-omnibus/page/424/#findComment-270972
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 045
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline

Rodzaj zwierzęcia i jego imię. Brakuje wielu, ale tak jak mówię nie wymieniać mi tutaj takich przykładów jak wrona z WM9 czy robaki. Chodzi o regularne występy i zwierzątko musiało się jakoś wabić, więc Boogeyman i jego małe stworzonka też odpadają.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12-omnibus/page/424/#findComment-270980
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Koko B. Ware - Frankie - papuga

Jake Roberts - Damien - wąż

Torrie Wilson - Chloe pies

British Bulldog - Matilda - pies

Więcej nie pamiętam :P

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12-omnibus/page/424/#findComment-271038
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  531
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.11.2008
  • Status:  Offline

Do wymienionych przez Euza dodam jeszcze psa teamu La Resistance który wabił się Fifi.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12-omnibus/page/424/#findComment-271070
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 131
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2010
  • Status:  Offline

I mnie się wydaje, że piesek Al Snowa wabił się Pepper, bądź coś w ten deseń.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12-omnibus/page/424/#findComment-271083
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 045
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline

Chyba najsprawiedliwiej będzie jak zmienię pytanie, bo chyba okazało się zbyt szczegółowe, a niesprawiedliwe byłoby gdyby ktoś za jakimś tam postem dodał ostatnie zwierze i zgarnął całą pule mimo, że nie znał wcześniej wymienionych przez innych userów. Nie chce mi się wymieniać wszystkiego, ale oprócz wyżej wymienionych były np. dwa węże Robertsa, czyli Lucifer i Revelations, był waran z Komodo Steamboata, który wabił się The Dragon, był kolejny pies British Bulldoga, czyli Winston, był piesek Kristal Marshall, czyli Ginger itd.

 

Kto jako booker chciał wprowadzić storyline z niewidzialnym człowiekiem przez co naraził się na śmieszność w oczach bardziej respektowanych bookerów?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12-omnibus/page/424/#findComment-271162
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Gabe Sapolsky?
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12-omnibus/page/424/#findComment-271234
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 045
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline

Nie, Sapolsky to jeden z lepszych bookerów jacy pojawili się w tym biznesie.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12-omnibus/page/424/#findComment-271245
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Rambo78
    • IIL
      F4W opublikowało oglądalność drugiego odcinka RAW na Netflix: Viewership for episode two of WWE Raw on Netflix WWW.F4WONLINE.COM For the second straight week, WWE Raw ranked fourth in its category on Netflix’s viewership chart. Tłumaczenie artykułu:  
    • Tomos
      Nieeee no, z częścią się nie mogę zgodzić - Cole, od kiedy mu Vince nie wrzeszczy do ucha, robi zajebistą robotę. Mógłby tylko czasem się przymknąć i dać momentowi jakoś wybrzmieć, zamiast go zagadywać. A Pata też nie lubię. A co do Rossa i Lawlera to się zgodzę tylko z tym, że JR był super, a Lawler po 2 minutach gadania o cyckach i dupach zaczynał być przewidywalny, nudny i po prostu męczący. Potrafił wciskać te wstawki nawet do walk facetów, no ale cóż - pewnie znak tamtych czasów  
    • Tomos
      Z walk nie-Polaków, jakie się odbyły na polskiej ziemi, to od siebie mogę polecić Speedball vs Scotty Rawk z PTW Gold Rush. Powinna nadal być na YT za free. Nie znałem panów wcześniej, ale potem z chęcią podglądałem co tam nowego robią. Piękny to był opener i moim zdaniem najlepsza walka całej gali - polecieli przekrojowo po ABC wrestlingu, dorzucili trzecią linę i na gębie był uśmiech przez cały czas. W ogóle jeśli chodzi o polską scenę to raczej jestem jaroszem i nie chcę tutaj robić polecajek jak osoba, która ogląda głównie filmy Marvela i potem mówi, że to wybitne kino. ...no ale cóż, jako Gryffinator polecę jego niedawną walką z Axelem Foxem z gali Legacy of Wrestling. Publika zrobiła 50% roboty, ale mimo tego było to bardzo solidne starcie i finisz godny jakiejś Saudi-obrony pasa typu clusterfuck. Wrzucili ją na YT z komentarzem bez cenzury i trzeba obejrzeć - albo żeby sobie przypomnieć jak Polacy pięknie kibicują także we wrestlingu, albo żeby się dowiedzieć   Ech, miałem jechać na tę najbliższą, to zanim się znajomi zdecydowali to już nie było biletów    
    • -Raven-
      Ja pierdolę, aż się nie chce wierzyć. Street wydawał się być niezniszczalny. Pamiętam jak na jednym ze zlotów szliśmy ekipą już trochę porobieni i nagle - gdzieś nam zniknął Streetovs. Patrzymy do tyłu, a on tam się szarpie z jakimś typem. Najlepsze było to, że pośrednio ocalił kolesiowi życie, bo laska która próbowała tamtego odciągać, wjebała go finalnie do taksówki i rzuciła na odchodne: "zapomnij, żadnego ślubu nie będzie!" Kolo był nieszablonowy i niepodrabialny. Zawsze chętny na zlot i potrafiący bawić się na maksa do rańca. Pamiętam jak na pierwszy w historii zlot Atti, w Szczecinie, przyjechał w masce Jushina Thunder Ligera Oczywiście był kopalnią wiedzy o lucha libre. Do dzisiaj pamiętam jego minę jak na zlocie zagaił go Rambo i mu nawija, że on też kiedyś oglądał meksykański wrestling i pamięta takiego zawodnika... Nazywał się chyba... El Pajaco Poza tym Street siedział od zawsze, tak jak ja, w black metalu, oraz jak ja uwielbiał horrory i popierdolone filmy w stylu Lyncha, dlatego tematów (także na PW) nam nigdy nie brakowało. Pamiętam jak wspólnie próbowaliśmy rozkminiać Inland Empire, Lyncha i przerzucaliśmy się pomysłami jego interpretacji. Zawsze żałowałem, że gdzieś zniknął mi z radaru i przestał się udzielać na forum (niestety taka kolej rzeczy z większością userów), ale podejrzewałem, że doścignęła go proza życia (wiedziałem, że jego dziewczyna spodziewała się dziecka i miał zostać ojcem, czym się bardzo stresował). Nie myślałem, że życie rozpisze mu zajobbowanie w najważniejszej walce, w tak młodym wieku... Vaya con Dios, Compadre. Pamiętamy! https://youtu.be/3-emhhVvc-A?si=WfOdh9ykjK1LdkdY
×
×
  • Dodaj nową pozycję...