got blunt ? ( biały skurwiel )

[mu]

+++

 

kamera , jak to zwykle zwykło bywać u mnie w erpozkach , zalicza dynamiczny i niespodziewany teleport w jakieś szalone miejsce , które znasz tylko z opowieści i nigdy tego nie zobaczysz na żywo więc zostaw już te wszystkie inne okna , japońskie książki i skośnookie kobietki na obrazkach i skoncentruj sie bo oto przed sobą widzisz wielki gmach klubu 40/40 w las vegas , ekskluzywnego jak jebany mercedes clk gtr zrobiony przez wariatów z amg na grruuuubej , chromowanej feldze z potężnym , palącym więcej niż biały silnikiem odrzutowym pod maską . anywayz : kiedy Ty podziwiasz budynek kasyna forty forty kamera powolutku rusza do tyłu , widać coraz więcej miasta nocą - wiesz co jest , las vegas to prawie jak łódź , miasto , które nigdy nie śpi . na ekranie aż gęsto od ludzi , w 80% są to takie panny , co tańczą długo na parkiecie i robią to tak , że chciałbyś je zabrać do domu i nie wypuszczać przez najbliższe pół roku z łóżka , a to , co robią te panie_w_łóżku zrobiłoby Ci pranie_mózgu . kobietki uśmiechają sie do kamery tak , że aż robi Ci sie ciepło , tymczasem kamera jest już na parkingu przed kasynem , jak zwykle u mnie - dookoła masz takie furki , że gotowy jesteś wejść w ogień dla każdej jednej z nich i to , że spalisz sie żywcem nie ma żadnego znaczenia - to takie auta , które chcesz mieć za wszelką cene , mimo wszystko - od jakichś błyszczących ferrarek , dwie corvetty , masz też kilka astonów , najnowszych , świecących mercedesów , rollce royce'ów aż do czarnego jak noc lamborghini murcielago , które właśnie , sunąc powoli i oślepiając Cie swoim ostrym ksenonem parkuje na jednym z wielu wolnych miejsc . kiedy już przyjemne mruczenie silnika i dudniąca z środka głośno muza , aktualnie słyszysz klasyk , pieprzone hits from the bong od wariatów z cypress hill ustaje możesz sie dokładnie przyjrzeć autku , które przyciąga oko niczym palące sie world trade center . jest to lamborghini murcielago lp640 , versace edition - śnieżnobiała ( ta edycja lakierowana jest tyyyylko na biaaało ) 640 konna bestia na czarnych jak noc felgach od hermera dopieszczona przez samego gianniego versace'a , edycja limitowana , po świecie jeździ tylko 10 sztuk tej furki i weź to czytaj : jeden z najbardziej skurwiałych , lanserskich pojazdów , jaki kiedykolwiek pojawił sie w Twoim oku . i zgadnij , czyje to cudo jest .. już wiesz ? anywayz : let'z get the party started bo troche przynudziłem chyba , co ? wiem , że nie .

 

drzwi od strony kierowcy otwierają się gwałtownie , ze środka wypływa zapach ekstrawagancjii , lansu , nowości i zielska . na kostke parkingu spada gwałtownie biały but z czarną łyżwą , która mówi o nim wszystko , a przy okazjii rzuca sie w oczy jak jebany pyublic sex , obok niej spada gwizdek z kawałkiem niedopalonej , ciemnej bibuły puszczającej lekki , narkotyczny dymek , na który po chwili spada drugi but przygniatając go totalnie ( to samo robie z każdym przeciwnikiem , nieprawdaż ? ) kamera robi dynamiczny zoom out , czas zwaaalnia charkterystycznie zupełnie jakby to było wejście pierdolonej gwiazdy wieczoru w jakimś grubobudżetowym filmie z holywood . gwiazda jest tylko film sie urwał już dawno . tymczasem widzisz wszystko w lekko spowolnionym tempie , z auta wyłania sie ten , na którego w hiszpanii wołają puta madre , w angli nazywają go crazy fucker , a w polsce wołają mu jebany skurwiel . Ci , co go znają to wiedzą , że nienawidzi nie wygrywać i wkurwia sie strasznie , kiedy tak sie już dzieje ale też kiedy wygrywa .. świętuje , długo i mocno . i pewnie dlatego jesteśmy właśnie w vegas , a nie gdzie indziej . tymczasem widzisz już białego w pełnej krasie : great one , jak to na prawdziwą , drogą i ekskluzywną gwiazde przystało prezentuje sie wprost wyśmienicie : poza białymi najkami na nogach biały ma szersze , krótkie , jeansowe spodenki od sean johna i śnieżnobiałą koszulke polo xxl od lacosty rozpiętą na trzeci guzik z postawionym agresywnie kołnierzem na której beztrosko dynda złoooty joint na łańcuchu grubym jak Twój nadgarstek , wyżej widzisz białą maske z dużymi , czarnymi rogami , na oczach białe okularki alpina magic , joint w ustach , którego biały odpala swoim złotym zippo prezentując pozostałe złotka , w które jest wyposażony - rolex i sygnet z liściem mary jane i weź to czytaj oficjalny symbol children of sensi . great one puszcza chmure dymu nad głowe po czym chwytając za drzwi od auta czeka chwile ... a z auta wyskakuje ... chico , pierdolony biały bullterier , którego brakowąło Ci w erpozach białego jak kuby ' polskiego figo ' błaszczykowskiego na euro o8 . chico zadowolony instaluje sie obok nogi swojego pana , który zamyka drzwi i klika pilotem dając znak furce , że ma chwilke na jeszcze większe wylansowanie swojej sylwetki .

 

a biały ? jak to biały , normalnie nie mółby opędzić się od fanek ale dookoła jest ochrona i przedrzeć udaje sie tylko co drugiej ... psychozilla , jak widać , jednak nie ma zamiaru podpisywać autografów i pozować do zdjęć i bezpardonowo szczuje psem krzyczące dziwki po czym przy mieszanej reakcji publiki zgromadzonej dookoła parkingu wchodzi przez wielkie , szklane drzwi do wnętrza klubu . w chwili , w której drzwi sie zmaykają obraz ponownie zwalnia , wszystko dookoła jest w stu procentach luksusowe , wszędzie pełno stylowych błyskotek , śliczne hostessy , które chciałbyś zamknąć w klatce biegają zachęcając klientów do wrzucenia totalnego luzu , do wypicia kilku drinków , do tracenia milionów dolarów i uśmiechają sie do Ciebie tak , że chciałbyś tu zostać ale Cie nie stać . więc wróćmy do tych , których jednak stać . do białego podbija nie kto inny jak tylko shawn carter , jeden z właścicieli lokalu , wita się z nim po czym po kilku pierwszych słowach , kilku gestach .. już widać , że panowie sie lubią . biały podaje swojemu kompanowi jointa po czym panowie śmiejąc się przechodzą korytarzem i wchodzą do jednego z kilku vip roomów w klubie , a tam ? istne , pierdolone lachonarium , conajmniej 10 cukierkowych piękności na jednego koleszke , mógłbys se wybrać , a potem jeszcze 9 razy zmienić zdanie z niezdecydowania . biały skleja pione z szefem i podbija do jednego z kilku stołów bilardowych , rozpierrdala sie na sofie i czeka bo słusznej postury mulat z łysą głową , w szerszych , morowych spodenkach i czarnym t-shircie ( i zaczynasz sie zastanawiać z kim Ci sie to kojarzy ... :> ) , w czarnych najkach , ze złotym łąńcuchem zwisającym z szyi , z butlą jacka danielsa w ręku ( i coś Ci , kurwa , zaczyna świtać .. ) dochodzi sie ostro z jakąś słodką panienką ..

 

mulat - to jest bilard czy , kurwa , burdel na kółkach !?

 

i w tym momencie już wiesz , że to pieprzony kayle scythe , good ol' mate 'o whitey with whisky .

 

scyther - kochaaanie , nie ma takiej możliwości , że ze mną wygrasz kolejną partie , tylko łykne kilka łyków ( pociąga siarczystego łyka z butli ) mojego magicznego napoju bogów ( uśmiecha sie ) i zniiiiszcze Cie niczym real valencie w superpucharze , w dziewięęęciu !! skurwysyny , nienawidze ich matek !

 

biały ( śmieje sie ) - hala madrid !

 

rampage ( odwracając sie ) - baastaaardooooo !! biały , Ty skur_wielu , nie widziałem Cie z pół_wieku . ( pociąga łyka ) daaamn , pokaż , co tam kopcisz bo pachnie piiięęęknie . ( podbija do białego po jointa , odwracając sie do panienki ) zadzwonie do Ciebie , mała , do jutra .

 

panienka - ale nie dałam Ci mojego numeru ?

 

scy ( bezczelnie ) - wypierdalaj , biały przyjechał więc jak mówie , że zadzwonie to zadzwonie , do kurwy W nędzy . ( zajęty już tylko jointem , do białego ) patrz , jakie to nachalne suczydła sie teraz kręcą .

 

great one - tha champ iz here . przyjechałem bo , kurwa , okazja jest nie byle jaka , ( przypala lolka ) co wcale nie znaczy , że będe o niej mówił . umówiłem tu jeszcze dwie osoby , brat więc wrzuć na luz bo czeka Cie skurwiałe granie w bilard , a potem picie wódki i palenie jointów bo biały obłok to już widze sam sobie zrobiłeś .

 

scyther - w końcu jesteśmy w vegas . słuchaj , przez telefon mówiłeś coś o scotytym , pieprzonym pojebańcu z nowego jorku : to ten koleszka o którym myśle ?

 

biały - żaden inny . najlepsze dziwki w caaałym ( akcentuje ) en łaaaj , maaate .

 

kayle ( uśmiecha sie szyderczo ) - ciekawe , czy koleżanki przywiezie .

 

biały - ja umówiłem jedną , co prawda nie jest jakaś piękność ale pies by poruchał . wiesz , co jest z tą pracą , w końcu dzwonią do mnie tyle razy , że mam ich dość i umawiam jeden krótki wywiad , zupełnie jak za starych dobrych czasów .. ( pociąga nosem ) masz coś tutejszego ?

 

scy - a myślałeś , że , kurwa , mąke wpierdalam sobie w nozdrza ?

 

szybki fast forward o 7 minutek , widzimy siedzących na białych , skórzanych fotelach underground souljahz czyli psycho one'a i kayla scythe'a , panowie są wyraźnie rozbawieni .

 

psycho - .. a ostatnio mistrzem jest robin hood , pamiętasz tego brudasa ? też nie mogłem uwierzyć , skuurwielu , zdrętwiało mi pół czaszki , to gówno jest wyraźnie dobre .

 

scy ( pociąga z butli ) - to gówno jest nasze .

 

biały ( patrzy na złotego rolexa ) - suka , znowu sie spóźnia . ostatnio wydaje mi sie , że mnie lekceważą . musze im , kurwa , wyjebać mistrza na księżyc i spowrotem to może przestaną , jak już zjem leśnego dupą ...

 

kayle - .. co , co , co ?! robin hood jest mistrzem świata ? r u phuckin kiddin me !? ( wyraźnie niedowierza )

 

great one - tak , ten pierdolony śmieciarz ma pas , a wiesz , co jest jeszcze śmieszniejsze ? bo brooooni go na ppv i chyba , kurwa , nie chcesz nawet wiedzieć z kim go broni . chyba większego frajera nie znajdziesz . ( robi gest wielkiej głowy ) pieprzony joooowisz .

 

scyther - czyżby najlepszy wrestler na świecie ? ja pierdole , jak dobrze , że nie siedze w tym gównie bo chyba puściłbym na to pawia , a wcale tego nie chce bo obiad był dziś wyjątkowo dobry .

 

nagle na choryzoncie , w śród elegancko ubranych panien , pieprzonych porschawek i corvettek pojawia sie hm , toyota corolla . klaudia potocka , która wśród tych wszystkich pięknych pań wygląda jak brzydkie kaczątko twardo jednak podbija do dwóch spizganych wariacko skurwieli , siada na sofie naprzeciwko ..

 

scy - oo , widze , że sie już rozgościłaś , kochanie . szkoda , że nie pomyślałaś o tym , żeby jakiś alkochol przynieść , kurrrrrwa . ( akcentuje ) chuuj , trudno , niech będzie moja strata . co pijesz , biały ?

 

great one - jack daniels z lodem , bez coli . zamów kilkanaście screwdriverów na za godzine , mam takie jointy , od jakich w amsterdamie robi sie gorąco .

 

klaudia - witaj bia ..

 

scyther ( wstając ) - właśnie , biały , nie poznasz mnie ze swoją koleżanką ?

 

psycho - koleżanką ? ona tu tylko pracuje , jak jacek bednarz w wiśle cracków : jest ale gdyby nie było to nikt by nie płakał . apropos , klaudia , to jest wywiad ( dokańcza razem z odchodzącym ciągle od stolika scytherem ) czy , kurwa , burdel na kółkach !? :lol:

 

klaudia - bardzo śmieszne , baardzo , patrz jak sie śmieje .

 

biały ( fake agresive mode ) - Ty wrzuć na luz , głupia dupo . jak już jesteś to dawaj , co słychać ?

 

klaudia - jak nastroje przed ppv ? tuan walczy z chrisem ..

 

psycho one ( wchodzi w słowo ) - .. " whore " attitude , nie musisz mnie , kurwa , uświadamiać . ( agresywnie ) blondasku , jak już tuan rozpierdoli Twoje zwłoki na 4 strony ringu to przypomnij sobie mój biały , wredny pysk , który mówi , że nie różnisz sie niczym od Twojego chujowego kompana , jowisza . revolution ? ( strzela jointem w kamere ) ja Wam , kurwa , zrobie rewo_lucje i Wam wpierdol_spuszcze bo jesteście nudni , że całe mielno_uśnie . tee jest świetnym graczem , bierze tych dwóch frajerów na jedną ręke , w drugiej trzymając buuułke za 3 euro , człowieku , nie mają z nim szans nawet , gdyby to miał być handicap match . bo są słabi jak wartburg i trrrrabant w konfrontacjii z lamborghini gallardo na dłuugiej prostej : ssij mie wydech , liż mie felge , dziwkooo !!

 

klaudia - w Waszej ostatniej walce byli górą ..

 

biały ( lekko wkurwiony ) - nie przeginaj , mała , bo jak sie wkurwie to wypadniesz z tego klubu szybciej niż dźwięk jebanej muzyki . jedyną górą , którą było tych dwóch frajerów to najwżej górą_kupy , co im sie nudzą_dupy bo oni włóżku im pokazują_skróty . raz dwa trzy i tee rozpierdoli ich szybciej niz amelia mauresmo Twoje poczucie estetyki , wieeeem , że to zrobi , ( akcentuje ) tee can do that . blond pedał i kapitan planeta to jebany , żywy przykład na to , że mówiąc , że niesczęścia chodzą parami masz pieprzoną racje , a jakby sie temu głębiej przyjrzeć to jupiter powinien nawet mieć brata bliźniaka , nieprawdaż , klaudia ? ( nie daje dojść do głosu , akcentuje ) nie przeryyyywaj mi kiedy zbieram myśli , jowisz ? prosze , pokaż wszystkim jaki jesteś najzajebistszy i dobij to ścierwo , które zostało po poprzedniej gali , skop leżącego do tej pory po ostatniej walce mistrza i zabierz mu pas ... a zrobie z Tobą to , co z nim tydzień temu , zafunduje Ci jazde bez trzymanki , poczujesz totalny brak jakiejkolwiek kontroli nad tym , co sie dzieje dookoła , rozpierdole Cie na wszystkie możliwe sposoby i odtąd będzie dla Ciebie jedno_pewne : takich jak Ty to ja biore na jedną_ręke . ( biały przypala jointa ) jesteś najlepszym wrestlerem na świecie ? ( agresywnie ) byłoby zajebiście , gdybyś potrafił dotrzymać mi kroku i polecieć równie wysoko , co jebany , biały f-16 , bo przy mnie jesteś latawcem puszczanym przez 3 letnią marti na plaży .

 

klaudia - chciałam jeszcze nawiązać do Twojego poprzedniego starcia z mistrzem hvw ..

 

psychozilla ( wchodzi w słowo ) - taki z niego mistrz jak z weemana kulturysta , widziałaś , co zrobiłem z nim tydzień temu ? ( nie daje odpowiedzieć ) to był jebany pokaz dla tych wszystkich , co lekceważą białą siłe : jesteś lepszy ? jeśli tak myślisz to nadajesz sie idealnie do reklamy tego chujowego , polskiego piwa , Ty , mistrz świata hvw , leśny skrzat , prawie jak psycho . nigdy nie dorównasz prawdziwemu mistrzowi i zapamiętaj to raz na zawsze bo na walke z takim chujowym wrestlerem jak Ty mogłem sobie pozwolić tylko raz . hehz , nie masz ksywki ' jowisz ' , żebym miał słabość do kopania Cie w pysk i mieszania go z błotem . nigdy nie polecisz tak szybko , jak biały , pieprzony bolid f1 - i bynajmniej nie jest to bolid od roberta kubicy , ten nie psuje sie nigdy , pamiętaj , brrrudasie bo nie będe więcej nawet ( akcentuje ) otrwieeerał ust w Twoją strone bo śmierdzisz potem jak 120 kilowy wieloryb - weener po rozgrzewce na wfie w podstawówce . ( akcentuje ) mierda , main event tego jebanego ppv zapowiada sie tak chujowo , że chyba wolałbym czytać swoją książeczke zdrooowia 300 razy w kółko niż oglądać tych dwóch chujowych na mase brudasów : zasne 3 razy , 4 razy przejrze całą sieć , 5 razy przejde tekkena i jeszcze wypije 5 butelek jacka danielsa , o 50 jointach nie wspominam . bo nawet gdybyście sie złączyli w jeeeedno jak amica i lech to nie zagralibyście w połowie tak dobrze jak ja , jebany , przyszły mistrz . u said : vaclav , jupiter ? i say : ( agresywnie ) shit !! u said : psycho ? i say : phuuuckin fear !

 

klaudia - własnie , przyszły . żeby być mistrzem musisz wygrać dwie walki . pierwszą z jamato kanoe ( .. czeka aż biały przerwie ale psycho czeka . ) .. a drugą z jupiterem lub vaclavem .

 

great one - po pierwsze : nie ważne na kogo trafi biały , kochaaanie , biały ma bardzo ( akcentuje ) .. ale to bardzo wyjebane na to , na kogo trafi , biały jest rozstawiony w każdym losowaniu jako jebany , bezprecedensowy numer jeden i to inni powinni mieć kupe w spodniach , czy aby nie wypadnie ich pechowy dzień akurat wtedy , kiedy będą sie bić o world title : pechowy dlatego , że zwycięzca tejże walki dostaje , oprócz world title jeszcze jedną , bardzo ale to bardzo ważną rzecz . ( uśmiecha sie ) dostaje walke z białym . kiedy już zniszcze pierdoloną , japońską ciote , kiedy już wsadze go w małą paczke po serowych cheetosach , zapakuje w folie , owine papierem , zaadresuje koperte na skośnooki kraj kwitnącej czereśni .. kiedy już wrzuce to ścierwo do skrzynki pocztowej wtedy .. wtedy będzie jasne , że albo Ty , śmierdzący brudasie z siedmiomilowego lasu , pozawieszany jak kurwa z merlowz place , zapatrzony gdzieś w siną dal jak grucha po strzale w czoło ( " .. a co on jest , kurwa , robocop ? " ) albo Ty , pierdolony wiochmenie ze wsi poznań z głową pełną niestworzonych historii o najlepszych wrestlerach na świecie i rewolucji , pseudogalaktyczny pajacu bezpłciowy jak bakteria grypy jelitowej , obojętne który z Was wygra tą smieszną walke : uważaj , frajerze , mam ważną informacje : masz totalnie przejebane . więc sie zastanów , czy aby na pewno chcesz wygrać na ppv . mój typ ? ( nie daje klaudii dojść do słowa ) jupiter bo vaclav jest totalnie załamany porażką sprzed tygodnia , jego morale gwałtownie podupadły i to w takim stopniu , że jedyne , co on teraz robi to wpatruje sie w ściane i ogląda ravena na komputerze : dobrą masz tam sieć w lesie , robin hoodzie pierdolony ? przegraaałeś , uświadom sobie , że każdy może mieć farta , każdy może mieć dobrą passe , kilka , czy nawet kilkanaście zwyyycięstw z rzędu , niesamowity fart , nieprawdaż , ( akcentuje ) puuto ? ale ale : każdy fart kiedyś zdycha , frajerze i wiesz co ? to ja jeste mtym , który go udusi , własnymi rękami . bo już nie mogłem patrzeć jak koleszka , który wygląda zupełnie jak wokalista tokio hotel , wooozi sie z najważniejszym trofeum , słyszysz , leśny ? wychylałeś sie tak długo aż urwałem Ci łeb przy samej dupie . fajnie było ? chcesz więcej ? najpierw rozpierdol kapitana planete , nie sądze , że jeszcze ciągle jesteś do tego zdolny .

 

klaudia - a Ty , jesteś zdolny , żeby pokonać yamato konoe i zapewnić sobie walke z mistrzem ?

 

psycho ( akcentuje ) - kochaaanie , czy jestem zdolny ? jestem sto razy zdolniejszy , zapamiętaj raz na zawsze : ( parodiuje ) kto jest najzabawniejszym wrestlerem na świecie ? jooowisz ! ( agresywnie ) a kto najbardziej kurewsko pojebanym skurwielem jakiego kiedykolwiek puszczali w telewizjii , nieznizczalnym eliminatorem , który niszczy po kolei każdego swojego przeciwnika ? pierdolony biaaały diabeł , a biały jest w świetnej formie , a to oznacza tylko jedno : oponenci mają grubo przejebane . hehz , kapitan planeta , robin hood , co jest , kurwa , domowe przedszkole ? niedziela z waltem dizneyem ? gimme a break , jesteście obaj śmieszni jak pieprzona rodzina kiepskich , a yamoto rola mógłby być też w Waszej wesołej stajni bochaterów kreskówek ale japońskie kreskówki u nas sie nie przyjęły i nikt , tak naprawde , go nie zna . no , może z reklam motorolli , ( akcentuje ) halo motoe yanota . wyglądasz na znudzonego , nintendo , masz mine , jakby teściowa opowiadała Ci historie życia po 3 flaszkach czystej wódki , ciepłej , wyglądasz jakbyś był talerzem wypełnionym flakaaami z olejem ale mam dla Ciebie dobrą nowine : już ja Cie , kurwa , rozruszam i rozbudze . będziesz fruwać z jednego końca ringu w drugi , będziesz moodlił sie do swojego japońskiego buddy , żebym już w końcu skonczył wyładowywać na Tobie kilogramy agresjii , żebym już w końcu przestał ładować Ci dynamiczne i wchuj niszczące ciosy , żebym juz przestał Cie niszczyć .. a będziemy dopiero w połowie . bo kim Ty niby jesteś , żeby wyciągać swoje żółte , brudne łapska po world title , co ? powinieneś stać po kolana w ryżu na swojej śmiesznej wyspie , powinieneś nauczyć sie szacunku do przeciwników , japońska szmato , już ja Cie naucze odpowiedniej postawy , pokaże Ci Twoje miejsce w szeregu , pokaże Ci dlaczego to JA zasługuje na world title bardziej niż ktokolwiek inny . masz jak w banku rzeźnie , pieprzony , skośnooki burżuju , czeka Cie szybki , dynamiczny i zajebiście efektowny wpierdol od wuja psycho , bo kiedy na Ciebie patrze , na kolor Twojej skóry , zaczyna mnie boleć woreczek żółciowy , małe kurczaczki w kurniku zaczynają sie nawzajem zabijać , kanarki wydziobują oczy swoim właścicielom , pieprzone banaaaaany spadają same z drzew bo jesteś nudny jak wykłady z ekonomii i nieskomplikowany jak nieskobudżetowe teledyski techno z żabą w roli głównej . sieeedzisz w swoim śmiesznym zameczku i oglądasz na wideo bajki anime , jarasz sie tsubasą i kojiro , sikasz w majty jak widzisz nakamure w telewizjii , a na parkingu stoją 4 toyoty .

 

klaudia - konoe na pewno nie odda skóry tanio i jest gotowy na wojnę .

 

biały - ja już mu , kurwa , zrobie wojne . zrobie mu drugą , pieprzoną hiroszime . zrobie mu .. ( widząc scythcera w towarzystwie dwóch wesołych , pięknych kelnerek z wódką ) ktoś mąąądry powiedział kiedyś , żeby nie przeceniać swoich możliwości i ...

 

scytcher ( wchodzi w słowo ) - faktycznie , mówiłem coś takiego . gramy ?

 

psycho - chill out , mate . ( przypala jointa ) słyszysz , japoński wieśmaku ? kiedy już będziesz na ringu , kiedy staniesz z białym niszczycielem oko w oko , nozdrze w nozdrze to wciągne Cie nosem jak ścieżke najczystszej kokainy , totalnie zdominuje tą śmieszną walke , wywloke na wierzch wszyyystkie Twoje słabości i bezlitośnie wykorzystam Twoje słabe punkty , żeby jeszcze bardziej Cie zniszczyć , a kiedy będziesz już resztką sił próbował uciec z ringu pośle Cie na szybką przejażdżke do canabvalley , suko . pokroje Cie gigantycznym tasakiem na cieniutkie plasterki i wpierdole do cheesburgera , będe miał japońską edycje bo jestem dla Ciebie za szybki i za dobry , żebyś mógł cokolwiek zrobić . od pierwszych momentów meczu zaangażuje całą swoją drużyne , żeby pokazać Ci dlaczego mówią o mnie biały_świr a Ty byś skończyła już ten cały_cyrk , przecież rezultat tej walki znam już teraz , w tej chwili jestem pewien i moge postawić na to Twoją prawą ręke albo prawą nerke . zrobie z nim to , co na poprzedniej gali zrobiłem ze śmiesznym mistrzem świata , spuszcze wpierdol w tak efektowny sposób , że będziesz dumny z siebie , jebany żółtku , że tak dobrze potrafiłeś obskoczyć . comprende ? udowodnie Ci , że kim by nie był psycho , obojętne jak bardzo dobrze wydaje Ci sie , że mnie znasz , obojętne jak bardzo jesteś pewny siebie w tej walce rezultat może być tylko jeden : biały wygrywa , biały niszczy żółtego i po raz kolejny udowadnia wszytskim , że nie na darmo mówią o nim najbardziej elektryzujący styl świata . bo przy mnie jesteś tylko zwykłym chłopakiem w śmiesznych ciuszkach ze średniowiecza , zwykłym , jebanym emigrantem z krajów trzeciego świata , pozdrawiamy japonię ... doszukujesz sie jakichś podobieństw do legend , pieprzonych analogii do świata przesżłości , mam dobrą rade : ogarnij lepiej teraźniejszość bo już w niedalekiej przyszłości dostaniesz jeden z najbardziej przegiętych łomotów w Twoim żółtym , zaszczanym , japonskim życiu , frajerze . rzekłbym niczym nasz pieprzony mistrz : pokaże Ci droge do piekła ale nie , nie , piekło w porównanu z tym , co Cie czeka w ringu to tylko spacerek z mamą po parku , rzucanie bułką do łabędzi i lody włoskie po drodze do domu : sielanka . a ja zafunduje Ci kilkanaście minut morderczej walki o przetrwanie , kilkanaście minut najszybszej akcji jaką możesz sobie wyobrazić , najbardziej efektownej i najbardziej efektywnej : pod publike wdzięczysz sie jak hostessa , a ja jestem biały i moge Cie przez nos wessać ! więc wyjdź i zgiń albo spierdol_pędem bo takich żółtków jak Ty to ja biore na jedną_ręke .

 

scyther zajęty dotychczas panienkami wstaje i ustawia bile na stole do snookera . biały widząc to pociąga jeszcze kilkakrotnie jointa , wstaje z miejsca ..

 

biały - no , klaudia . czas na Ciebie . zaraz tu będzie scotty , whiped one więc nie zajmuj miejsca . dzięki za wywiad i tak dalej , baw sie dobrze , szerokości , zadzwoń jak wrócisz .

 

w tej chwili za plecami białego pojawia się wysoki brunet z brylantowymi kolczykami w uszach , typowy , młody nowojorczyk , zarobiony skurwiel wożący sie pewnie jakąś dobrą furą , ma na nogach buty z białej skóry węża , czarne , jedwabne spodnie i białą polówke od lacosta , skoeja z białym pione i przejmuje od niego jointa . skleja też pione ze scytherem .

 

scotty whiped - siemasz biały , siemasz kayle .

 

kayle - gdzie masz dziwki , białasie !? ( śmieje sie )

 

whiped one - wrzuć na luz , czaarnuchu . ( wyjmuje telefon , otwiera klapke , pod nosem ) memory ... find ... ( głośno ) jestem na miejscu . przypudrujcie noski i zapraszam do mnie . ( rozłącza sie , do scythera ) ktoś mądry powiedział , że nie zabiera sie drewna do lasu ...

 

scy - faktycznie , przypominam sobie ..

 

scott - ... co innego jak do vegas przyjeżdżają tajki .

 

scy - .. aaale najebany wtedy byłem strasznie !!

 

transmisja idzie sie jebać .

 

++

 

hfw corpz , 2oo8

nie miałem weny , że idź sie pierdol .

nie kopiuj bo Ci mój pies zerżnie matke .

[Rudolf]

śmierdzisz potem jak 120 kilowy wieloryb - weener po rozgrzewce na wfie w podstawówce

erpoza jak zwykle zajebioza Świetne teksty rozpierdalane na prawo i na lewo o Jupiterze i Vaclavie. Już można się szykować do walki Białego o HVW Championa.